Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

3 godziny temu, tomek7776 napisał:

podważasz  dogmaty wiary....

Te dogmaty były spisane na zamówienie rzymskiego cesarza, po to, by zrobić skok na kasę. 

A taka np astronomia jest nauka ścisłą i pozwala dokładnie wyliczyć zaćmienie słońca dla danego punktu na ziemi. Zaprzeczysz? A może tamto zaćmienie też było cudowne?

Księżyc zrobił skręt, albo poczekał, czy przyspieszył, by zaćmić Jeruzalem? Bo słońca o to raczej nie podejrzewam...

🤔😄😄😄

 

33 minuty temu, porlick napisał:

Oczywiście, że wydarzenia i postaci historyczne w PŚ są prawdziwe, bo to miało uwiarygodnić głównego bohatera, który jest fikcyjny. 

Akcja filmów z Jamesem Bondem też toczy się przeważnie w prawdziwych miejscach. 😄

Różnica polega na tym ,że Cyrus prawie 200 lat wcześniej był wymieniony z imienia jako ten 

który podbije Babilon . Znajomość proroctw i ich spełnienie powoduje ,że nie przechodzę obok tej księgi .

izajasz 

44:27

Który mówię do toni: Wyschnij, Ja wysuszę twoje strumienie.

44:28

Który mówię o Cyrusie: On moim pasterzem, wykona całkowicie moją wolę, i który mówię o Jeruzalemie: Będziesz odbudowane - a o świątyni: Będziesz na nowo założona.

Proroctwa mają to do siebie, że im bardziej niejasne, tym łatwiej się spełnią, bo jest szersze pole do INTERPRETACJI.

A kiedyś wojny były drobne, lecz częste, więc zawsze coś zniszczyli, czy odbudowali, czyli na logikę- takie proroctwo ma 100% skuteczności.

😄

 

Cała sztuka tak napisać, by pasowało do wszystkiego. 👍

1 godzinę temu, porlick napisał:

Proroctwa mają to do siebie, że im bardziej niejasne, tym łatwiej się spełnią, bo jest szersze pole do INTERPRETACJI.

A kiedyś wojny były drobne, lecz częste, więc zawsze coś zniszczyli, czy odbudowali, czyli na logikę- takie proroctwo ma 100% skuteczności.

😄

 

Cała sztuka tak napisać, by pasowało do wszystkiego. 👍

Bo nie bierzesz pod uwagę iż proroctwa ,które pisali ludzie pochodzą od Boga .

Żaden człowiek 200 lat naprzód nie wymyśliłby że zrobi to Cyrus i że osuszy wody . 
Więc to pasuje tylko do zdobycia Babilonu . 
Pomyśl ap Jan pisał iż ludzie będą niszczyć ziemie ,myślisz że prawie 2000tyś lat temu ktoś niszczył ziemie? Często pisarze nie wiedzieli o czym piszą , dzisiaj jest to dla nas zrozumiałe iż ziemia jest niszczona wtedy nie . Wiec tu też nie można potwierdzić twojego przekonania ,że napisał tak aby łatwo było dopasować . 
 

 A to że w dniach ostatnich ,,dzieci będą nieposłuszne rodzicom’’  ap Paweł pisząc to też nie wiedział o czym pisze . Było to niemożliwe w tamtych czasach ,zresztą jeszcze 50lat temu niie było mowy o tym by dzieci nie szanowały ,rodziców czy w ogóle starsze osoby . 
Więc jak widzisz nie ma mowy o dopasowaniu .jakimś tam .

12 minut temu, Bartik napisał:

ap Paweł pisząc to też nie wiedział o czym pisze

mam podobne wrażenie czytając Ciebie :) 

może Ty jaki prorok?

13 minut temu, Bartik napisał:

,,dzieci będą nieposłuszne rodzicom’’

a brat nie będzie wiedział, gdzie znajduje się młotek jego brata, który odłożył tam, na miejsce poprzedniego wieczoru tuż przed kolacją  :) 

9 minut temu, kostropaty napisał:

mam podobne wrażenie czytając Ciebie 🙂

może Ty jaki prorok?

a brat nie będzie wiedział, gdzie znajduje się młotek jego brata, który odłożył tam, na miejsce poprzedniego wieczoru tuż przed kolacją  🙂

Nie jestem żadnym prorokiem , to co tu napisałem to takie proste proroctwa pochodzące z PŚ . Jest wiele innych ,których spełnianie się na naszych oczach jest faktem ale żeby to powiązać ,trzeba czytać PŚ ze zrozumieniem . 

Edytowane przez Bartik
1 minutę temu, Bartik napisał:

Nie jestem żadnym prorokiem , to co tu napisałem to takie proste proroctwa pochodzące z PŚ . Jest wiele innych ,których spełnianie się na naszych oczach jest faktem ale żeby to powiązać co trzeba czytać PŚ ze zrozumieniem . 

w horoskopy też wierzysz? 😉 

12 godzin temu, porlick napisał:

Ok, ale weź na logikę - takie zdarzenia, jak opisane w PŚ, na 100% musiałyby się odbić w jakiejś kronice, zapiskach, czy sprawozdaniu z epoki.

Chyba nie nadążam za twoim tokiem myślenia. Najpierw piszesz że te rzeczy są opisane w pismach z tamtej epoki a potem twierdzisz ze ich nie ma. 

 

12 godzin temu, porlick napisał:

Podobnie zdarzenia "wielkanocne"- jak to możliwe, że też nie ma ŻADNYCH zapisków z tak niezwykłych wydarzeń? To po prostu niemożliwe, by tak znamienne wydarzenia nie pozostawiły NAJMNIEJSZEGO SLADU w zapiskach z epoki.

To skąd byś wiedział ze takie rzeczy się wydarzyły gdyby nie były zapisane? Czyż nie ze źródeł pisanych się o nich dowiedziałeś?   

53 minuty temu, Roman_66094 napisał:

Najpierw piszesz że te rzeczy są opisane w pismach z tamtej epoki a potem twierdzisz ze ich nie ma.

PŚ nie jest "z tamtej epoki", tylko było napisane 3 wieki później, a realnym dowodem byłby zapis z czasu działania Jezusa, którego nie ma.

Teraz nadążasz?

58 minut temu, Roman_66094 napisał:

To skąd byś wiedział ze takie rzeczy się wydarzyły gdyby nie były zapisane? Czyż nie ze źródeł pisanych się o nich dowiedziałeś?

O przygodach Harrego Pottera też wiem wszystko, bo przecież były zapisane.

dowód na istnienie boga

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
10 godzin temu, porlick napisał:

PŚ nie jest "z tamtej epoki", tylko było napisane 3 wieki później, a realnym dowodem byłby zapis z czasu działania Jezusa, którego nie ma.

Teraz nadążasz?

No tak już się trochę wyjaśniło. Po Prostu brakuje ci wiedzy, nie masz pojęcia jak Biblia powstała. Biblia powstała tak jak napisałeś może 3 wieki później. Jednak pism na temat tamtych wydarzeń były tysiące. Różnych relacji sprawozdań opisujących życie i działalność Jezusa. To co później zrobiono to wybrano niektóre pisma, np tylko 4 Ewangelie uznano że to wystarczy do tego niektóre inne pisma Chrześcijańskie. Rzeszta pism któych nie właczono do kanonu Pisma Świętego większośc została utracona, papier niestety jest nietrwały. Choć niektóre przetrwały jako apokryfy  

Gdybyśmy obecnie zebrali informacje zapisane w dokumentach 300 lat temu w jednej księdze. Po to żeby przetrwały dla przyszłych pokoleń. To za 2 tysiące lat ktoś by powiedział ze te informacje nie są prawdziwe bo nie pochodzą bezpośrednio z tamtych czasów ale sa kopią tamtych dokumentów.

Oczywiście Biblia kopiowana i przepisywana przez wieki nie jest pozbawiona błędów, to oczywiste. Ale nie dyskwalifikuje to Biblii jako źródła informacji o życiu i działalności Jezusa. Choć trzeba podchodzić do tego zdroworozsądkowo.

     

      

Są też źródłą poza biblijne potwierdzające istnienie Jezusa. 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez Roman_66094

Te spory nie wierzących z wierzącymi toczą się od wieków. Tysiące lat temu w pismach napisano 

"Ale człowiek zmysłowy nie przyjmuje tych rzeczy, które są z Ducha Bożego, bo są dlań głupstwem, i nie może ich poznać, gdyż należy je duchowo rozsądzać" 

Wiara jest dla ludzi wierzących a niewierzący powinni to uszanować. Podobnie wierzący powinni szanować brak wiary niewierzących. Każdy ma prawo zachować swoje poglądy według własnego uznania i sumienia. 

A takie ataki że niby ktoś w bajki wierzy czy w mity są przejawem nie tylko ignorancji i głupoty ale też i skrajnej nietolerancji. 

Każdy może wierzyć w co chce lub nie wierzyć w nic a innym nic do tego. Najważniejsze jest to żeby nie narzucać swoich poglądów innym.  

Edytowane przez Roman_66094
6 minut temu, Roman_66094 napisał:

Te spory nie wierzących z wierzącymi toczą się od wieków. Tysiące lat temu w pismach napisano 

"Ale człowiek zmysłowy nie przyjmuje tych rzeczy, które są z Ducha Bożego, bo są dlań głupstwem, i nie może ich poznać, gdyż należy je duchowo rozsądzać" 

Wiara jest dla ludzi wierzących a niewierzący powinni to uszanować. Podobnie wierzący powinni szanować bra wiary niewierzących. Każdy ma prawo zachować swoje poglądy według własnego uznania i sumienia. 

A takie ataki że niby ktoś w bajki wierzy czy w mity są przejawem nie tylko ignorancji i głupoty ale też i skrajnej nietolerancji. 

Każdy może wierzyć w co chce lub nie wierzyć w nic a innym nic do tego. Najważniejsze jest to żeby nie narzucać swoich poglądów innym.  

szkoda tylko, że to religie nawracają niewiernych, często na siłę i leją się między sobą, który bóg jest prawdziwszy...

18 minut temu, Roman_66094 napisał:

Najważniejsze jest to żeby nie narzucać swoich poglądów innym

Właśnie. To czemu prawo świeckiego państwa coraz bardziej podporządkowywanie jest ideologii kościelnej? Czemu kościół wyłudza coraz więcej dóbr i środków państwowych? 

8 minut temu, porlick napisał:

Właśnie. To czemu prawo świeckiego państwa coraz bardziej podporządkowywanie jest ideologii kościelnej? Czemu kościół wyłudza coraz więcej dóbr i środków państwowych? 

I zadałeś trafne pytania . 
Obserwując to jak religia miesza się do polityki i popiera wojny ludzie dochodzą do wniosku , że coś jest nie tak . I mają racje .  Przykład : Prawosławni na Ukrainie modlą się aby wygrali wojnę , to samo robią w Rosji , ludzie przyglądają się i dochodzą do wniosku, że Boga nie ma .  Zasadnicze pytanie jest takie czy Bóg popiera wojny i czy aprobuje tę religie ?

Jeśli nie to wszystko co robią przywódcy rel. jest daremne i w złym świetle stawia Boga 

gdyż ludzie widzą tę obłudę ,tak jak ty to dostrzegasz . 
 

To że ktoś wymyślił sobie jakąś religie nie oznacza , że ona cieszy się poparciem Boga . 
Ale też nie można powiedzieć że Boga nie ma .

 

41 minut temu, porlick napisał:

Można.

Bo jego istnienie nie ma sensu.

Przynajmniej na takich zasadach, jak opisuje to religia chrześcijańska, czy żydowska.

No to jeszcze raz . 
,,Nie każdy kto mi mówi Panie ,Panie wejdzie do Królestwa ,lecz tylko ten kto spełnia wolę mojego Ojca ,który jest w niebie’’    

Przyglądasz się tym religiom ,które nie spełniają woli Ojca więc słowa   Pana Jezusa w/w 

dają do myślenia . 

 

 

2 godziny temu, kostropaty napisał:

szkoda tylko, że to religie nawracają niewiernych, często na siłę i leją się między sobą, który bóg jest prawdziwszy...

Taka jest niestety podła natura ludza, ale to nie jest wina ani Boga ani wiary, tylko i wyłącznie człowieka. 

2 godziny temu, porlick napisał:

Właśnie. To czemu prawo świeckiego państwa coraz bardziej podporządkowywanie jest ideologii kościelnej? Czemu kościół wyłudza coraz więcej dóbr i środków państwowych? 

Rzecz znana nie od dziś, Fragment listu Tateusza Kosciuszki  "Widziano rządy despotyczne posługujące się tą zasłoną religii w przekonaniu, że była ona najmocniejszą podporą ich władzy; wówczas to wyposażono w sposób możliwie najbogatszy księży kosztem nędzy ludów. Przyznano im najbardziej oburzające przywileje łącznie z zasiadaniem przy tronie. Słowem, do tego stopnia rozmnożono łaski, dobra i bogactwa duchowieństwa, że połowa narodu z tego powodu cierpi i jęczy w nędzy, podczas gdy oni nic nie robiąc, opływają we wszystko"

A tu postawa zupełnie odmienna Tekst Apostoła Pawła.  Wiem, że po moim odejściu wejdą między was wilki drapieżne, nie oszczędzając stada*. 30 Także spośród was samych powstaną ludzie, którzy głosić będą przewrotne nauki, aby pociągnąć za sobą uczniów. 31 Dlatego czuwajcie, pamiętając, że przez trzy lata we dnie i w nocy nie przestawałem ze łzami upominać każdego z was. 32 A teraz polecam was Bogu i słowu Jego łaski* władnemu zbudować i dać dziedzictwo ze wszystkimi świętymi*. 33 Nie pożądałem srebra ani złota, ani szaty niczyjej. 34 Sami wiecie, że te ręce zarabiały na potrzeby moje i moich towarzyszy. 35 We wszystkim pokazałem wam, że tak pracując trzeba wspierać słabych i pamiętać o słowach Pana Jezusa, który powiedział: "Więcej szczęścia jest w dawaniu aniżeli w braniu"»*.

 

Zakładając że Boga nie ma tak jak twierdzą niewierzący. To okazałoby się że w całym ogromie wszechświata, to my ludzie jesteśmy jedynymi inteligentnymi istotami. Powstaliśmy w wyniku przypadkowych reakcji fizykochemicznych. Czyli nikt nas nie stworzył zaistnieliśmy samoistnie. No nie do końca bo przecież istnieją prawa fizyki bo bez praw fizyki wiadomo że nic by powstać nie mogło.

 

Ale pomijając oczywisty fakt, jak istnienie praw fizyki, czy istnienie odwiecznej energji której nie można stworzyć ani zniszczyć. To w przekonaniu niewierzących jesteśmy jako ludzie najinteligentniejszymi istotami we wszechświecie i poza nim.  Czyli najdoskonalsza istota to chyba Bóg? 

No bo przecież w inne byty nie wierzący nie wierzą, ale w siebie to chyba wierzą? Przecież istnieją, mogą się dotknąć uszczypnąć, temu nie mogą zaprzeczyć.

Problem jest też w tym, że jako doskonałe istoty dokonujemy paskudnych i obrzydliwych czynów. Które zaprzeczają naszej doskonałosci. 

 

Edytowane przez Roman_66094
26 minut temu, Roman_66094 napisał:

To w przekonaniu niewierzących jesteśmy jako ludzie najinteligentniejszymi istotami we wszechświecie i poza nim.  Czyli najdoskonalsza istota to chyba Bóg?

Błąd logiczny- sam twierdzisz, że człowiek jest "najdoskonalszą istotą we wszechświecie", a więc nie jest bogiem, tylko najdoskonalszą ISTOTĄ.

Nie rozumiem, czemu wierzący ZAWSZE muszą wciskać ideę boga?

40 minut temu, Roman_66094 napisał:

Problem jest też w tym, że jako doskonałe istoty dokonujemy paskudnych i obrzydliwych czynów. Które zaprzeczają naszej doskonałosci.

A kto twierdzi, że człowiek jest doskonały???

Może i jest najdoskonalszą istotą w tym kawałku wszechświata, ale do prawdziwej doskonałości sporo nam brakuje.

7 minut temu, porlick napisał:

Nie rozumiem, czemu wierzący ZAWSZE muszą wciskać ideę boga?

Bo istnienie Boga jest dla nich oczywistością? A z punktu widzenia nauki, idea Boga wyjaśnia istnienie praw fizyki, czy odwiecznej niezniszczalne energii. Stan wiedzy naukowej jest taki, zacytuję Wikipedie "Energia może zmieniać swoją postać, jednak nie może być tworzona ani niszczona (zasada zachowania energii)[4]. Np. produkcja energii w elektrowni węglowej oznacza tylko przekształcenie energii chemicznej w elektryczną"

Teraz pytanie Czy nie wierzący wierzą że istnieje coś co jest wieczne, nie ma początku ani końca zawsze było i zawsze będzie. I jest to siła sprawcza jakiegokolwie działąnia i istnienia rzeczy materialnych?

Jeśli nie wierzą to ich poglądy są sprzeczne z nauką, bo według nauki, fizyki, energia jest taką właśnie siłą, odwieczną niezniszczalną i sprawczą wszystkiego co istnieje. 

W Bibli jest napisane że Bóg jest Duchem. Użyte w biblii greckie słowo pneuma (duch) oznacza ruch, powiew, oddech także człowieka. Mówi się potocznie, że ktoś wyzionął ducha, czyli umarł przestał oddychać. Do oddychania potrzeba jest życiodajna energia, żeby wykonać jakąkolwiek pracę potrzebna jest energia. Żeby mogła istnieć cząstka, atom potrzebna jest energia, bez niej nic nie istnieje żadna materia istnieć nie może.

Nie chcę powiedzieć jednoznacznie że energia jest Bogiem, ale na pewno ma związek z Bogiem. Chodzby cecha energji wiecznego istnienia, bez początku i bez końca. Jest wspólna zarówno dla Boga w przekonaniu wierzących, jak i dla energji w przekonaniu nauki.

   

 

 

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.