Czy Bóg istnieje?

[camle]

ok - pewnie znacznie większe "mózgi" trwoniły czas nad wymyślaniem sensu... dlaczego więc nie poświęcić się temu samemu (dla kontrastu nad tępym, nihilistycznym "ubawem")?

[grzechniks]

camle,

 

Pamiętaj, że nasze mózgi mają więcej danych i posiadamy Internet- w stosunku do poprzedników.

 

Poza tym, uważam, że Mózg Człowieka rozwija się i nie można powiedzieć, że zajmowanie się tym problemem jest

stratą czasu.

 

Tu nie chodzi o sens. Sensu nie szukamy. Szukamy Prawdy. Przecież To Wszystko istnieje. Więc

mechanizmy tego Istnienia tworzą Prawdę.

Nihilizm zostawmy Słabym. Niech się zamkną w Swoim Życiu. Gratuluję wyboru.

Ja, ze swej strony, uważam, że Zagadka Bytu jest naprawdę frapująca, i szczerze mówiąc, mało

co innego mnie pociąga.

Ludzi kocham, Żonę traktuję jak Gwiazdę Poranną, dzieci to dla mnie Dary, którymi stale się Cieszę.

Dlatego sięgam dalej, myślę, podziwiam Świat, i jest pięknie.

Ale relacja Byt Niebyt, jest dla mnie ważna. I taka pozostanie.

[soso]

Bog istnieja aczkolwiek w nieco zaowalowany sposob, niestety.

 

pzdrw

 

soso

[Gość Arek__45]

....najwieksza ludzka madrosc jest glupstwem u Boga.....

[arek67]

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[xniwax]

"....najwieksza ludzka madrosc jest glupstwem u Boga...."

 

 

...a może raczej "kroczkiem naprzód" ku poznaniu Boga lub poznawaniu drogi ku Niemu...

[Gość Arek__45]

.......trzeba byc jak dziecko....

[jar1]

Cześć chlopaki. To JA czyli ON. !

;-)

[grzechniks]

> arek67

 

Trochę poczytałem tekstu z twojego linka.

 

Cyt.:

"Nietrudno zrozumieć, że nasze istnienie może być sensowne tylko jeżeli istnieje pewien transcendentny względem wszechświata umysł, który celowo wykreował wszechświat i spowodował w nim nasze zaistnienie oraz który zapewnia nam jakąś formę wiecznego istnienia po naszej śmierci."

 

To ja już dziękuję temu bajkopisarzowi.

Transcendentny względem naszego może być tylko inny wszechświat, a nie umysł.

Zapewnia nam formę wiecznego istnienia? Wieczny to jest tylko Byt i Niebyt, a nie Człowiek.

 

Życie ma sens, o ile, potrafi się kochać. Po 80 latach miłości, naprawdę, nie potrzebujemy wieczności.

Byt dał nam największe to co mógł: miłość.

Mamy wiele lat, aby ją poznać i z nią żyć. Wieczność? Na pewno nie dla Człowieka.

Byt wie, co będzie dalej.

Byt to Bóg. To Reguła. To prawda. Niestety, nie komunikatywna.

[blitzkrieg]

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Zeitgeist, ktoś kiedyś chyba dał w innym temacie , ale tu jest 1 częsć dotycząca tego to zapodałem. Jest kilka nadinterpretacji , czy pszeciw, kilka faktów, czy li za, ogólnie można zobaczyć;)

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[camle]

>Jest kilka nadinterpretacji

 

zabawne jest określanie zdania odmiennego od biblii i jej wyznawców jako "nadinterpretacja" :)

[blitzkrieg]

ja sam mam zdanie znacznei odmienne od bibli;) ale nie o to mi chodzi. w filmie kilka faktów też się do końca nie zgadza, co nie zmenia faktu ze to dobry film.

[jar1]

.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[muls]

to PANA BOGA tu nie ma?

[Vlad]

Wontek nadal aktualny !

[Astaroth]

muls > zwrot "nie ma" może być mylący, Teoria mnogości twierdzi że absolutnie wszystko można zakodować

za pomocą zbioru pustego... czyli niczego ;-)

[narsiltm]

A nie macie wrazenia, ze Bog jest mechaniczny?

 

Np. w badaniach nad A.I. jest nurt ktory probuje stworzyc sztuczna inteligencje na zasadzie mechanicznej- akcji i reakcji. Swiat jest przeciez tak skonstruowany!

[muls]

to by sie musiał....kiwać.

[irimi]

Pytanie w temacie jest podane troszkę bezsensownie. Jeśli udowodni się istnienie Boga, nie jest potrzebna wiara w Niego. Jeśli się udowodni, że go nie ma, również. Nie da się udowodnić ani jednego, ani drugiego. Chyba... :-D

 

Lubię czytać książki popularno naukowe. Pewnie sporo Was przeszło już przez "Krótką historię czasu" Hawkinga (trochę przereklamowana, ale niezła), prace omawiające teorię strun, wielowymiarowe czasoprzestrzenie i inne, czy wreszcie wspaniałą (IMO) książkę Leona Loedermanna "Boska cząstka" (nomen omen). Kiedy czyta się o tym, jak niesamowicie zbudowany jest wszechświat, jak zupełnie nieintuicyjnie wygląda a jednak działa fizyka kwantowa, kiedy czyta się o ewolucji wszechświata, zwyczajnie trudno uwierzyć, że jest to dziełem przypadku. Ktoś naprawdę "musiał mieć głowę" że tak to urządził. Moim zdaniem im więcej wiemy, tym bardziej istnienie Istoty Wyższej, która w kości (nie) grała staje się coraz bardziej oczywiste. No i nie sądzę, by w wyniku zwyczajnej ewolucji z wielkiego wybuchu, z kawałków "kamieni" w skutek procesów fizycznych, chemicznych wreszcie biochemicznych ot tak, bez celu powstało świadome życie, szukające odpowiedzi na pytanie czy i kto ich stworzył...

 

A takie pogaduchy przy piwku... ;-)

[muls]

załozmy ze masz racje- chociaz dobrze brzmi to.... nie sadze.Ale czy TO jest powodem tego wszystkiego co znamy.czy TO wymaga tego co przezywamy.Czy to potrzebuje rydzyka i głodzia.Do czego TO ma potrzebowac takich smiesznych ludzików.

[muls]

jak mozna oceniac go TAk wysoko- a jednoczesnie miec o NIM tak smieszne wyobrazenie?

[muls]

albo prosciej .jesli jest taki-jak mozna sadzic po dokonaniach jego.To jednoczesnie tak małostkowy jak mozna sadzic po dokonaniach jego?

[irimi]

Nie chodzi mi o to czy była pierwotna przyczyna, czy To potrzebuje nasz świat czy nie, czy nie. Tylko czy może istnieć czy nie. Świat jest taki jaki jest bo moim zdaniem ktoś, "Coś", "Ktoś" tak chciał, samo z siebie się nie wykombinowało. Po co? Nie wiem? Może jakiś wyższy cel, może nie... Kto wie, może było jak Monty Pythonie ;-)

 

Co do tzw. ojca Rydzyka, to śmiesznym ludzikiem bym go nie nazwał. W mojej opinii to niebezpieczny człowiek, szerzący nienawiść, antysemityzm, zaprzeczenie pojęcia "kapłan i pasterz", człowiek który w imieniu Boga (!) robi coś, co zupełnie przeczy dekalogowi czy inaczej prostym prawom moralnym. Dziwię się, że się nikt nim poważnie jeszcze nie zajął. Co do mojego podejścia do wiary w Boga i co do Kościoła, to zdecydowanie te sprawy rozgraniczam, co jest bardzo ogólnym stwierdzeniem. Szczegóły co do spraw Boga (kościół zostawiam zupełnie na boku) mogą być zaskakujące, ale to zostawiam dla siebie.

[camle]

>Świat jest taki jaki jest bo moim zdaniem ktoś, "Coś", "Ktoś" tak chciał, samo z siebie się nie wykombinowało.

 

A kto "wykombinował" kombinatora?

[Genesis]

Bóg istnieje, stworzony przez człowieka na swój obraz i podobieństwo. Tak samo jak istnieje kultura, sztuka, muzyka. Bóg jest po prosty naturalną próbą ontologicznego ogranięcia rzeczywistości. Dlatego taką samą wagę ma Jahwe, Allah i bogowie plemion amazońskich. Wszędzie tu chodzi o wyjaśnienie i uporządkowanie świata, co jest jednym z najsilniejszych dążęń człowieka.

[camle]

>Bóg istnieje, stworzony przez człowieka na swój obraz i podobieństwo.

 

Niektórzy lekarze nazywają to schizofrenią paranoidalną

[irimi]

Cytat: A kto "wykombinował" kombinatora?

 

Co było pierwsze: jajo czy kura? :-)

[camle]

>Co było pierwsze: jajo czy kura? :-)

 

Rekurencyjna regresja prowadzi do nikąd - mój wniosek: nie ma kombinatora ;)

[Astaroth]

>Wszędzie tu chodzi o wyjaśnienie i uporządkowanie świata, co jest jednym z najsilniejszych dążęń >człowieka.

 

porządek, ład, logika = śmierć

 

Zupełnie poważnie traktuję tzw. racjonalistów za fascynatów śmierci.

 

Moim zdaniem nigdy na drodze logiki nie uda się stworzyć A.I.

[camle]

>porządek, ład, logika = śmierć

 

Interesujące równanie. Musiałeś mieć jakieś założenia przy jego konstruowaniu? Wyjawisz jakie?