Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

16 minut temu, slawek.xm napisał:

Mt 5, 5

Nauczyciele mają być cisi? Pierwsze słyszę.

Obj 3, 15

"Znam twoje czyny, że ani zimny, ani gorący nie jesteś.
Obyś był zimny albo gorący!
A tak, skoro jesteś letni
i ani gorący, ani zimny,
chcę cię wyrzucić z mych ust"

(Mówi Pan do Anioła kościoła w Laodycei)

Pojęcie kościoła laodycejskiego funkcjonuje cały czas. Oznacza kościół mdły, nijaki, pozbawiony charakteru.

Polecam przemówienie Szczepana z Dziejów Apostolskich. Było tak dosadne że natychmiast żydzi go ukamienowali i zabili po tym przemówieniu. Podobnie miewał Paweł, Również w Dz., został ukamienowany za dosadną mowę.

 

 

4 minuty temu, EmilioE napisał:

Wyzwolonego, wyemancypanowanego od idei boga, bytu wszechmocnego, urojonego przez miliony... Nie każdy chce sobie kisić mózg rojeniami i miazmatami, choćby to miało być trudne, aby zdzierżyć Życie! A Wy idźcie w niewolę watykańską i ujmijcie swoje mózgi w żelazne obręcze, abyście nie musieli się skalać trudami wolnych, swobodnych myśli, nie uznających a priori autorytetów i padających na kolana przed wiejskimi prostaczkami w koloratkach. Biada Wam!

Głupie to, jednak postępowe rzeczywiście na 100%. Ja w żadną watykańską niewolę nie idę.

Edytowane przez Piotr_1
Gość

(Konto usunięte)
2 minuty temu, Piotr_1 napisał:

Nauczyciele mają być cisi? Pierwsze słyszę.

Obj 3, 15

"Znam twoje czyny, że ani zimny, ani gorący nie jesteś.
Obyś był zimny albo gorący!
A tak, skoro jesteś letni
i ani gorący, ani zimny,
chcę cię wyrzucić z mych ust"

(Mówi Pan do Anioła kościoła w Laodycei)

Pojęcie kościoła laodycejskiego funkcjonuje cały czas. Oznacza kościół mdły, nijaki, pozbawiony charakteru.

Polecam przemówienie Szczepana z Dziejów Apostolskich. Było tak dosadne że natychmiast żydzi go ukamienowali i zabili.

 

 

krzykiem niczego nie wskórasz ,nic nie osiągniesz

zrodzisz tylko bunt i niechęć

niech Ci pójdzie w te majty skoro tylko takie argumenty do Ciebie trafiają 🙂

"Przyjdźcie do Mnie wszyscy, którzy utrudzeni i obciążeni jesteście, a Ja was pokrzepię. Weźcie moje jarzmo na siebie i uczcie się ode Mnie, bo jestem cichy i pokorny sercem, a znajdziecie ukojenie dla dusz waszych."

Mt11, 29-30

 

20 minut temu, slawek.xm napisał:

krzykiem niczego nie wskórasz ,nic nie osiągniesz

zrodzisz tylko bunt i niechęć

niech Ci pójdzie w te majty skoro tylko takie argumenty do Ciebie trafiają 🙂

"Przyjdźcie do Mnie wszyscy, którzy utrudzeni i obciążeni jesteście, a Ja was pokrzepię. Weźcie moje jarzmo na siebie i uczcie się ode Mnie, bo jestem cichy i pokorny sercem, a znajdziecie ukojenie dla dusz waszych."

Mt11, 29-30

 

Mi właśnie nie idzie w majty, to Ty zawsze lubisz to co mysio-pysio-pipkowate.

Bóg ma dwie natury. W ST wyjawia jedną stronę, NT drugą stronę monety. Jedna strona nie jest pełnią.

Nie pamiętasz historii Ananiasza i Safiry. Duch przez Szymona Piotra zabił ich słowem za to że okłamali Ducha Pańskiego.

"Ananiaszu! Dlaczego pozwoliłeś, aby szatan opanował twoje serce? Okłamałeś Ducha Świętego, bo zatrzymałeś dla siebie część pieniędzy. 4 Czy posiadłość nie należała do ciebie? I czy pieniądze po sprzedaży nie były nadal twoje? Dlaczego więc w swoim sercu postanowiłeś to zrobić? To nie nas okłamałeś, ale Boga.

5 Gdy tylko Ananiasz usłyszał te słowa, padł martwy na ziemię. Wszystkich obecnych ogarnęło zaś przerażenie. 6 Młodsi mężczyźni zawinęli ciało Ananiasza, wynieśli je i pogrzebali."

A co z wizerunkiem Baranka który przychodzi zgładzić swoich wrogów w szacie skąpanej we krwi. NIe wygląda to na przyjazny, kojący obraz:

"Oczy zaś jego jak płomień ognia, a na głowie jego liczne diademy. Imię swoje miał wypisane, lecz nie znał go nikt, tylko on sam.

A przyodziany był w szatę zmoczoną we krwi, imię zaś jego brzmi: Słowo Boże.

I szły za nim wojska niebieskie na białych koniach, przyobleczone w czysty, biały bisior.

A z ust jego wychodzi ostry miecz, którym miał pobić narody, i będzie nimi rządził laską żelazną, On sam też tłoczy kadź wina zapalczywego gniewu Boga, Wszechmogącego."

 

Bóg nie posiada jednostronnej natury, gniew się wylewa, ale na szczęście krótko.

"Bo Jego gniew trwa tylko chwilę, Za to życzliwość - całe życie. Wieczorem bywa płacz, Lecz rano - już wesele."

Ps 30,4

 

Osoby chodzące w duchu niestety czasem muszą zagrzmieć i grzmią. Prorok Samuel w Duchu Pana pociął schwytanego przez Saula króla wrogów mieczem na kawałki. Nie było to zwyczajne odcięcie głowy. To Bóg tak rozzłościł sie na Saula że nie wypełnił do końca jego polecenia i nie zabił przejętej trzody oraz króla.

 

 

Edytowane przez Piotr_1
Gość

(Konto usunięte)
5 minut temu, Piotr_1 napisał:

to Ty zawsze lubisz to co mysio-pysio-pipkowate.

ciekaw jestem na podstawie czego takie wnioski wysnuwasz?

poza tym nie sądzisz,że taki wpis może być obraźliwy? 🙂

a po trzecie co właściwie powinno być pierwszym to dyskutujesz teraz z Jezusem a nie ze mną bo podane przeze mnie dwa miejsca w Ewangelii Mateusza są jasne i nie trzeba się wysilać by je zrozumieć

obrazy Dnia Sądu tego nie zmienią

moja rada ... nie ufaj tym,ktorzy wrzeszczą i nie podawaj ich za autorytety innym

to nie są boży ludzie cokolwiek by nie próbowali przekazać

13 minut temu, slawek.xm napisał:

ciekaw jestem na podstawie czego takie wnioski wysnuwasz?

poza tym nie sądzisz,że taki wpis może być obraźliwy? 🙂

a po trzecie co właściwie powinno być pierwszym to dyskutujesz teraz z Jezusem a nie ze mną bo podane przeze mnie dwa miejsca w Ewangelii Mateusza są jasne i nie trzeba się wysilać by je zrozumieć

obrazy Dnia Sądu tego nie zmienią

moja rada ... nie ufaj tym,ktorzy wrzeszczą i nie podawaj ich za autorytety innym

to nie są boży ludzie cokolwiek by nie próbowali przekazać

Obawiam się, a nawet wiem że jesteś w błędzie. Oczywiście że mamy działać w łagodności.

Chrystus także większość czasu działał w łagodności, nie oznacza że czasem nie pochłaniała go gorliwość:

 

"A gdy się zbliżała Pascha żydowska, udał się Jezus do Jerozolimy.

I zastał w świątyni sprzedających woły i owce, i gołębie, i siedzących wekslarzy.

I skręciwszy bicz z powrózków, wypędził ich wszystkich ze świątyni wraz z owcami i wołami; wekslarzom rozsypał pieniądze i stoły powywracał,

A do sprzedawców gołębi rzekł: Zabierzcie to stąd, z domu Ojca mego nie czyńcie targowiska.

Wtedy uczniowie jego przypomnieli sobie, że napisano: Żarliwość o dom twój pożera mnie."

J 2, 13

 

Jak wiemy Jezus także używał słowa "głupcy", czy "biada wam"

"Pan zaś rzekł do niego: Teraz wy, faryzeusze, oczyszczacie to, co jest zewnątrz kubka i misy, ale to, co jest wewnątrz was, pełne jest łupiestwa i złości.

Głupcy, czy ten, który uczynił to, co jest zewnątrz, nie uczynił i tego, co jest wewnątrz?

Ale dajcie to, co wewnątrz, na jałmużnę, a oto wszystko dla was będzie czyste.

Lecz biada wam, faryzeusze, że dajecie dziesięcinę z mięty i ruty, i z każdego ziela, a pomijacie prawo i miłość Boga; a wszak należało i to czynić, i tamtego nie zaniechać."

Łk 11, 39

 

To że ktoś jest łagodnym, nie oznacza że przez 100% czasu taki jest, wystarczy 99%.

Co do Andrzeja, to jest to filmik sprzed dwóch lat i już nauczył się mówić łagodniej, przynajmniej w 80% filmików.

Co do Ciebie to hartuj się, nie rozumiem takiej bojaźliwości, jak bojaźliwość że ktoś głośniej mówi może przesłaniać treść tego co mówi. Po prostu treść i osoba Ci nie odpowiada. Ale przecież Ty nadal w KK, tak? Nie uszłeś jeszcze?

 

 

 

Gość

(Konto usunięte)
10 minut temu, Piotr_1 napisał:

Co do Ciebie to hartuj się, nie rozumiem takiej bojaźliwości, jak bojaźliwość że ktoś głośniej mówi może przesłaniać treść tego co mówi. Po prostu treść i osoba Ci nie odpowiada. Ale przecież Ty nadal w KK, tak? Nie uszłeś jeszcze?

jestem zahartowany stanowczy i nieustepliwy

każda treść mogę przeanalizować i wyciągnac z niej  wnioski

nie raz słyszałem takich nawiedzonych jak Twój Andrzej,którzy prostą drogą

zmierzali ku własnej odmiennej od wszystkich interpretacji Słowa Życia

ale z jednym się z nim zgadzam tylko własne głębokie przemyślenie PŚ daje wewnętrzną pewność

i tak jestem wiernym Koscioła Katolickiego w Jego tradycji zostałem wychowany

poznałem dogłebnie Jego dogmaty historię ,liturgię ,moja wiara kształtowała sie w duchu św Franciszka z Asyzu

i zostanę wierny Kosciołowi Katolickiemu do mojej śmierci

Amen

 

7 minut temu, slawek.xm napisał:

jestem zahartowany stanowczy i nieustepliwy

każda treść mogę przeanalizować i wyciągnac z niej  wnioski

nie raz słyszałem takich nawiedzonych jak Twój Andrzej,którzy prostą drogą

zmierzali ku własnej odmiennej od wszystkich interpretacji Słowa Życia

ale z jednym się z nim zgadzam tylko własne głębokie przemyślenie PŚ daje wewnętrzną pewność

i tak jestem wiernym Koscioła Katolickiego w Jego tradycji zostałem wychowany

poznałem dogłebnie Jego dogmaty historię ,liturgię ,moja wiara kształtowała sie w duchu św Franciszka z Asyzu

i zostanę wierny Kosciołowi Katolickiemu do mojej śmierci

Amen

 

Ok, mam nadzieję że jak będzie jeszcze gorzej to ujdziesz jednak. (Obj 18, 4) Mówię serio.

Wracając jeszcze do filmiku, nie wiem czy go obejrzałeś w ogóle, więc tłumaczę. Do Andrzeja dochodzą słuchy co dzieje się w takim i w takim kościele i po prostu w pewnym momencie nie wytrzymał i uniósł się gorliwością o miejsca spotkania. Robią dymy, światła, dyskoteki, sprzęt do rocka. Dogadzają swoim cielesnym ambicjom. Czy nie podobną gorliwością o dom Ojca uniósł się Jezus przewracając stragany i wypędzając przekupniów?

Gość

(Konto usunięte)
12 minut temu, Piotr_1 napisał:

Ok, mam nadzieję że jak będzie jeszcze gorzej to ujdziesz jednak. (Obj 18, 4) Mówię serio.

ja też i to bardzo serio

w Kościele Katolickim mam wszystko co jest mi do zbawienia potrzebne łącznie z dyskusjami teologicznymi które mnie interesują

poza tym nigdzie nie mam poza Nim możliwości dosłownego wypełnienia Słowa

"My wszyscy z odsłoniętą twarzą wpatrujemy się w jasność Pańską jakby w zwierciadle; za sprawą Ducha Pańskiego, coraz bardziej jaśniejąc, upodabniamy się do Jego obrazu."

2Kor 3, 18

a to jest dla mnie absolutnie ważne i potrzebne

i nie jestem w KK ze względu na ludzi tylko ze względu na Boga

ale nie oceniam tych,którzy nie dali rady wytrwać i podążają własną drogą jesli tylko nie atakuja mojego Boga

13 minut temu, Piotr_1 napisał:

Wracając jeszcze do filmiku, nie wiem czy go obejrzałeś w ogóle, więc tłumaczę

nie potrafisz zatem wyciagać wniosków z tego co piszę 🙂

 

Edytowane przez slawek.xm
5 minut temu, slawek.xm napisał:

nie potrafisz zatem wyciagać wniosków z tego co piszę 🙂

 

Ludzie różne rzeczy piszą. Ok. Jesteś samodzielnie myślący, to zawsze dobry znak.

Edytowane przez Piotr_1
Gość

(Konto usunięte)
15 minut temu, Piotr_1 napisał:

Czy nie podobną gorliwością o dom Ojca uniósł się Jezus przewracając stragany i wypędzając przekupniów?

A Afryce liturgia trwa kilka godzin i są w niej tańce spiewy muzyka ,bo taka jest kultura i potrzeba wiernych

Wszystko co pozwala na pełniejsze przeżycie modlitwy, liturgii wzmacnia wspólnotę wewnętrznie i zewnetrznie jest wg mnie dobre i potrzebne

Ty też w swoich filmikach dajesz muzyczne podkłady 🙂

a czy to bedzie Handel , Morricone czy Martyniuk to juz zalezy od wrażliwości i potrzeb wiernego, trzeba być tolerancyjnym 🙂

1 minutę temu, slawek.xm napisał:

A Afryce liturgia trwa kilka godzin i są w niej tańce spiewy muzyka ,bo taka jest kultura i potrzeba wiernych

Wszystko co pozwala na pełniejsze przeżycie modlitwy, liturgii wzmacnia wspólnotę wewnętrznie i zewnetrznie jest wg mnie dobre i potrzebne

Ty też w swoich filmikach dajesz muzyczne podkłady 🙂

a czy to bedzie Handel , Morricone czy Martyniuk to juz zalezy od wrażliwości i potrzeb wiernego, trzeba być tolerancyjnym 🙂

Ja dawałem tylko kilka sekund na początku na wyciszenie. AK ma rację. Duch jest poważny, subtelny i działa w łagodności (nie licząc wyjątków o których mówiliśmy). Tańczyć można różnie, ruszać można się różnie i grać także. Jak kiedyś znajdę filmik co w niektórych miejscach się dzieje, to się zdziwisz. A w kościołach protestanckich w Polsce są już też problemy. 2 dni temu oglądałem taką analizę, właśnie o dymie i światłach i efektach i dyskusja w sumie ciekawa. Któryś z nich powiedział że Lucyfer jak był aniołem, to w niebie zajmował się właśnie muzyką, muzyka to jego fach. I tu jest problem, widać go jak spojrzy się na mainstreamowych artystów, artystki, szczególnie tych wytatuowanych. Wie co robić i jak.

 

Gość

(Konto usunięte)
2 minuty temu, Piotr_1 napisał:

Któryś z nich powiedział że Lucyfer jak był aniołem, to w niebie zajmował się właśnie muzyką, muzyka to jego fach

🙂

Jezus brał czynny udział w weselu więc na pewno ani muzyka ani tańce nie są niczym zlym

6 minut temu, slawek.xm napisał:

🙂

Jezus brał czynny udział w weselu więc na pewno ani muzyka ani tańce nie są niczym zlym

Nie sądzę żeby modląc się do Ojca tańcował. Jego posty są dowodem że modlitwę traktował poważnie i w oddaleniu od potrzeb cielesnych. Post właśnie po to jest żeby wyhamować cielesność. Wesele to impreza niezwiązana z sacrum, brak związku ze świątynią, kościołem, miejscem spotkań religijnych. Podobnie uczty gdzie było wino, celnicy i prostytutki, gdzie często bywał i o to go oskarżali - że ich nauczał będąc tam, jedząc i pijąc.

Edytowane przez Piotr_1
Gość

(Konto usunięte)
7 minut temu, Piotr_1 napisał:

Duch jest poważny, subtelny i działa w łagodności

i tu się zgadzamy

1 Krl 19 11-

"Wtedy rzekł: «Wyjdź, aby stanąć na górze wobec Pana!» A oto Pan przechodził. Gwałtowna wichura rozwalająca góry i druzgocąca skały [szła] przed Panem; ale Pan nie był w wichurze. A po wichurze - trzęsienie ziemi: Pan nie był w trzęsieniu ziemi.  Po trzęsieniu ziemi powstał ogień: Pan nie był w ogniu. A po tym ogniu - szmer łagodnego powiewu.  Kiedy tylko Eliasz go usłyszał, zasłoniwszy twarz płaszczem, wyszedł i stanął przy wejściu do groty. A wtedy rozległ się głos mówiący do niego: «Co ty tu robisz, Eliaszu?»"

Gość

(Konto usunięte)
3 minuty temu, Piotr_1 napisał:

Nie sądzę żeby modląc się do Ojca tańcował.

tak,masz rację

ale sa rózne charyzmaty Ducha Świętego

Przypomnij sobie jak Izraelici śpiewali tańczyli na cześć Pana po przejściu przez Morze Czerwone

a cała Księga Psalmów...

a muzyka 2000 lat chrześcijaństwa

to wewnętrzne nastawienie intencja człowieka czyni muzykę i taniec miłą bądź nie miłą Bogu

kiedyś mi napisałeś ,że audiofil nie tańczy 🙂

może to Twoje wewnętrzne nastawienie nie pozwala Ci zaakceptować innych form wyrazu...

13 minut temu, slawek.xm napisał:

tak,masz rację

ale sa rózne charyzmaty Ducha Świętego

Przypomnij sobie jak Izraelici śpiewali tańczyli na cześć Pana po przejściu przez Morze Czerwone

a cała Księga Psalmów...

a muzyka 2000 lat chrześcijaństwa

to wewnętrzne nastawienie intencja człowieka czyni muzykę i taniec miłą bądź nie miłą Bogu

kiedyś mi napisałeś ,że audiofil nie tańczy 🙂

może to Twoje wewnętrzne nastawienie nie pozwala Ci zaakceptować innych form wyrazu...

Żydowskie tańce i pieśni cechuje prostota i skromność. Podobnie muzyka i nuta dość prosta, żeby nie powiedzieć prymitywna jak na dzisiejsze realia. Nie ma sensu słownie wykłócać się gdzie leży granica. Forma ekspresji jest żeby wyrazić stan serca. Kiedy jest odwrotnie - próbujemy coś uzyskać konkretnymi metodami artystycznymi skupiając się na jakości artystycznej aby coś uzyskać - wchodzimy w czary, są to czary. Zobacz sobie analizę krytyczną w tym filmiku co wkleiłem wyżej, dość ciekawa rozmowa tam jest.

Edytowane przez Piotr_1
Gość

(Konto usunięte)
17 minut temu, Piotr_1 napisał:

Żydowskie tańce i pieśni cechuje prostota i skromność. Podobnie muzyka i nuta dość prosta, żeby nie powiedzieć prymitywna jak na dzisiejsze realia

ale trzeba mieć na uwadze różnice kulturowe i cywilizacyjne dzielące nasze czasy

 

13 minut temu, slawek.xm napisał:

ale trzeba mieć na uwadze różnice kulturowe i cywilizacyjne dzielące nasze czasy

 

Ok, mam już dosyć mądrowania, KK jest pełen złota, drogich tkanin, ozdób i czarów. Nie ma takiej możliwości żebyś nie był nasiąknięty pewnymi sprawami, chyba że jesteś w jakimś zgromadzeniu alternatywnym które neguje pewne sprawy w KK.

Edytowane przez Piotr_1
Gość

(Konto usunięte)
27 minut temu, Piotr_1 napisał:

Zobacz sobie analizę krytyczną w tym filmiku co wkleiłem wyżej, dość ciekawa rozmowa tam jest.

przejrzałem

dyskusja jest właśnie o tym co jest intencją  i jak dyskutujący postrzegają oprawę liturgii

przypomina to mi inne dyskusje co można  śpiewać a czego nie

jakie instrumenty używać  czy Bóg potrzebuje złota czy drewna itd

musisz przyjąć , że jedni potrzebują uczuć (chwałaPanu Alleluja Bóg cię kocha hosanna)

inni tradycyjnego rytuału  bez udziwnień ,które  rozpraszają

jeszcze inni wolą pustelnię lub nawet pustynię ograniczenie bodźców do minimum by nie stracić najważniejszego

nie da się wszystkich pogodzić i każdy będzie miał własne zdanie

ale faktem jest,że takie podejście iz Bogu nalezy sie wszystko absolutnie wszystko co najlepsze najdroższe i na co mnie stać też jest dobre i z tej strony rozumiem gościa ,ktory wszelkimi najlepszymi jego zdaniem środkami chce uatrakcyjnić modlitwę

to tak jak Mk 14,3- 9 

"A gdy Jezus był w Betanii, w domu Szymona Trędowatego, i siedział za stołem, przyszła kobieta z alabastrowym flakonikiem prawdziwego olejku nardowego, bardzo drogiego. Rozbiła flakonik i wylała Mu olejek na głowę.  A niektórzy oburzyli się, mówiąc między sobą: «Po co to marnowanie olejku?  Wszak można było olejek ten sprzedać drożej niż za trzysta denarów i rozdać ubogim». I przeciw niej szemrali.  Lecz Jezus rzekł: «Zostawcie ją; czemu sprawiacie jej przykrość? Dobry uczynek spełniła względem Mnie."

 

 

 

25 minut temu, Piotr_1 napisał:

Ok, mam już dosyć mądrowania, KK jest pełen złota, drogich tkanin, ozdób i czarów. Nie ma takiej możliwości żebyś nie był nasiąknięty pewnymi sprawami, chyba że jesteś w jakimś zgromadzeniu alternatywnym które neguje pewne sprawy w KK

moje zdanie masz powyżej

 

2 minuty temu, slawek.xm napisał:

przejrzałem

dyskusja jest właśnie o tym co jest intencją  i jak dyskutujący postrzegają oprawę liturgii

przypomina to mi inne dyskusje co można  śpiewać a czego nie

jakie instrumenty używać  czy Bóg potrzebuje złota czy drewna itd

musisz przyjąć , że jedni potrzebują uczuć (chwałaPanu Alleluja Bóg cię kocha hosanna)

inni tradycyjnego rytuału  bez udziwnień ,które  rozpraszają

jeszcze inni wolą pustelnię lub nawet pustynię ograniczenie bodźców do minimum by nie stracić najważniejszego

nie da się wszystkich pogodzić i każdy będzie miał własne zdanie

ale faktem jest,że takie podejście iz Bogu nalezy sie wszystko absolutnie wszystko co najlepsze najdroższe i na co mnie stać też jest dobre i z tej strony rozumiem gościa ,ktory wszelkimi najlepszymi jego zdaniem środkami chce uatrakcyjnić modlitwę

to tak jak Mk 14,3- 9 

"A gdy Jezus był w Betanii, w domu Szymona Trędowatego, i siedział za stołem, przyszła kobieta z alabastrowym flakonikiem prawdziwego olejku nardowego, bardzo drogiego. Rozbiła flakonik i wylała Mu olejek na głowę.  A niektórzy oburzyli się, mówiąc między sobą: «Po co to marnowanie olejku?  Wszak można było olejek ten sprzedać drożej niż za trzysta denarów i rozdać ubogim». I przeciw niej szemrali.  Lecz Jezus rzekł: «Zostawcie ją; czemu sprawiacie jej przykrość? Dobry uczynek spełniła względem Mnie."


Dziwne, ale 20 min temu czułem że zacytujesz fragment fragment o drogim olejku. Z drugiej strony był przykład Marty i Marii. Pamiętasz? Jedna się krzątała i starała się wszystko przygotować perfekcyjnie, jakościowo, a druga siedziała i nic nie robiła przy kobiecych zajęciach, siedząc przy Panu i słuchając. A on tą drugą pochwalił, nie tą co się krzątała. Prawda jest taka że Wiekuisty nie lubi wybrakowanych ofiar, jednak to nie Ty je składasz. Mógłbyś jakościowo polec i pewnie tak by było. Wiesz kto składa te ofiary w naszym imieniu. Arcykapłan. On i tylko On, dzięki temu nie zrobisz zonka przed Wiekuistym. Kiedyś się zastanawiałem jakie to ofiary i znalazłem

Hbr 13,15 "Przez niego więc nieustannie składajmy Bogu ofiarę pochwalną, to jest owoc warg, które wyznają jego imię. A nie zapominajcie dobroczynności i pomocy wzajemnej; takie bowiem ofiary podobają się Bogu."

Do później, ja już lecę.

Gość

(Konto usunięte)
2 minuty temu, Piotr_1 napisał:

Z drugiej strony był przykład Marty i Marii. Pamiętasz? Jedna się krzątała i starała się wszystko przygotować perfekcyjnie, jakościowo, a druga siedziała i nic nie robiła przy kobiecych zajęciach, siedząc przy Panu i słuchając. A on tą drugą pochwalił, nie tą co się krzątała.

 

"Natomiast Marta uwijała się koło rozmaitych posług. Przystąpiła więc do Niego i rzekła: «Panie, czy Ci to obojętne, że moja siostra zostawiła mnie samą przy usługiwaniu? Powiedz jej, żeby mi pomogła».  A Pan jej odpowiedział: «Marto, Marto, troszczysz się i niepokoisz o wiele,  a potrzeba <mało albo> tylko jednego. Maria obrała najlepszą cząstkę, której nie będzie pozbawiona"

tak , ale Marta miała pretensję, nie potrafiła zrozumieć drugiego człowieka ,który ma inne potrzeby

czy nie sądzisz ,że czasem mamy podobnie?

10 minut temu, slawek.xm napisał:

 

"Natomiast Marta uwijała się koło rozmaitych posług. Przystąpiła więc do Niego i rzekła: «Panie, czy Ci to obojętne, że moja siostra zostawiła mnie samą przy usługiwaniu? Powiedz jej, żeby mi pomogła».  A Pan jej odpowiedział: «Marto, Marto, troszczysz się i niepokoisz o wiele,  a potrzeba <mało albo> tylko jednego. Maria obrała najlepszą cząstkę, której nie będzie pozbawiona"

tak , ale Marta miała pretensję, nie potrafiła zrozumieć drugiego człowieka ,który ma inne potrzeby

czy nie sądzisz ,że czasem mamy podobnie?

Nie tak to odbieram. Odbieram to dosłownie, czyli  że nie chodziło o żadną zażyłość pomiędzy dwiema kobietami, albo wydumane ludzkie potrzeby. Mianowicie że tam było pokazane co jest słuszne względem Boga. Z tego cytatu co wkleiłem o ofierze HBR 13,15 jest wszystko prosto wyjaśnione. To modlitwa jest ofiarą, a nie finezja fizyczna z jaką jest czyniona. Do tego dochodzi pomoc wzajemna i pomoc biednym, sierotom i wdowom. Na to lepiej przeznaczyć pieniądze niż na pozłacane akcesoria i purpurowe berety. Głowa Jezusa na którą  został wtedy wylany olejek, raz w historii, nie jest porównywalna z odpowiednią gitarą Gibsona i drogimi kadzidełkami. Szczególnie że czasy żydowskiej świątyni minęły i nie składamy już ofiar materialnych w taki sposób.

Edytowane przez Piotr_1
Gość

(Konto usunięte)
3 minuty temu, Piotr_1 napisał:

Głowa Jezusa na którą  został wtedy wylany olejek, raz w historii nie jest porównywalna z odpowiednią gitarą Gibsona i drogimi kadzidełkami.

ja bym porównywal talent gry na Gipsonie do olejku 🙂 

7 minut temu, slawek.xm napisał:

ja bym porównywal talent gry na Gipsonie do olejku 🙂 

Można zobaczyć jak cyganie śpiewają się i modlą. Były tam klawisze, ale najważniejsze były głosy ludzkie. Nie było tam nic drogiego, wszystko skromne, poza tymi cygańskimi garniturami. Nigdy nie widziałem większego namaszczenia jak tam było mimo tej całej prostoty. Możesz sobie zobaczyć na FB (Tomasz Puma) Najważniejsze jest co wypływa z serca. Jeżeli ktoś musi mieć taki instrument, to niech ma. Talent też kwestia sporna. Nie powinno być to przyczyną do sporów.

 

Edytowane przez Piotr_1
Gość

(Konto usunięte)
6 minut temu, Piotr_1 napisał:

Na to lepiej przeznaczyć pieniądze niż na pozłacane akcesoria i purpurowe berety

purpurowe berety też mogą przeznaczać kasę  na jedzenie dla biednych 🙂

a nawet sami to jedzenie wydawać jak np nasz rodak k.Krajewski

obraz.thumb.png.7da48248a378707f332ae0f2ebb15609.png

4 minuty temu, Piotr_1 napisał:

Można zobaczyć jak cyganie śpiewają się i modlą. Były tam klawisze, ale najważniejsze były głosy ludzkie. Nie było tam nic drogiego, wszystko skromne, poza tymi cygańskimi garniturami. Nigdy nie widziałem większego namaszczenia jak tam było mimo tej całej prostoty. Możesz sobie zobaczyć na FB (Tomasz Puma) Najważniejsze jest co wypływa z serca. Jeżeli ktoś musi mieć taki instrument, to niech ma. Talent też kwestia sporna. Nie powinno być to przyczyną do sporów.

 

na szczęście w całym chrześcijaństwie a nawet tylko u katolików są najprzeróżniejsze formy

uczestniczenia w życiu wiernych i w liturgii

i każdy na pewno znajdzie swoje miejsce.... jesli tylko tego chce

 

 

10 minut temu, slawek.xm napisał:

purpurowe berety też mogą przeznaczać kasę  na jedzenie dla biednych 🙂

a nawet sami to jedzenie wydawać jak np nasz rodak k.Krajewski

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Patrz tutaj, prości ludzie a działają:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
W dniu 17.09.2021 o 14:26, sir.jax napisał:

Czy jest na sali lekarz?

 

„W co motłoch bez dowodów uwierzył, jakże byśmy to mogli dowodami obalić?” - Friedrich Nietzsche
Achievement unlocked!

52 minuty temu, Audiolubny napisał:

Poczytałes Nietzschego i myslisz ze pozjadałeś wszystkim rozumy 🙂 . Typowe. 

Kiedy zorientowałeś się, że ktoś zjadł Twój?

„W co motłoch bez dowodów uwierzył, jakże byśmy to mogli dowodami obalić?” - Friedrich Nietzsche
Achievement unlocked!

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.