Skocz do zawartości
IGNORED

Uważajcie na GLD Audiio!!!


jp_ronin

Rekomendowane odpowiedzi

Blady99, 21 Sie 2007, 14:00

 

z tym, że ktoś jest na forum audio też bym uważał - miałem ostatnio dobrą nauczkę sprzedając poprzez forum - od tej pory jak sprzedaje wymagam przelewu z góry. wysłałem za pobraniem a 'kolega' z forum nie odebrał przesyłki - kręcił jak mógł, że przesyłka nie dotarła i że źle zaadresowałem, złożyłem reklamacje. w międzyczasie przesyłka wróciła (adres na paczce był dobry), reklamacja zakończyła się przysłaniem protokołu w którym jak byk był dobry adres i przyczyna: nie podjęcie przesyłki w terminie/dostarczona 3 dni po nadaniu - jednocześnie 'kolega' twierdził, że awiza nie było i że sprawdzał na poczcie;) czy coś nie czeka.

 

potem 'kolega' z forum przyznał się że właściwie to załatwił sobie inne rozwiązanie i że nie chce już kupować:)

 

ja jestem w plecy za przesyłkę oraz przesyłkę zwrotna - kolega z forum nie widzi w tym problemu...

 

shit happens;)

 

pobranie już mnie nie bawi - wolę poczekać na zdecydowanego kupca następnym razem.

Ja jakieś 2 mieś. temu miałem taką historię :

Umówiłem się ( praktycznie ) w tym samym czasie tel. na zakup 2 razy używany Albedo Blue u 2 różnych gości

- nie z allegro . Czekam na przesyłkę ( jeśli dobrze pamiętam - priorytety ) . 3 dni - nie przychodzi .

Dzwonię do gości - nie wysłali bo ... się rozmyślili ( przyznaję - trochę za bardzo im je zachwalałem :-) ) .

Łaskawi - niestety - nie byli aby mnie o tym powiadomić tel , choć - przyznaję - byli zawstydzeni .

Czemu chciałem 2 szt. - obawiałem się że jeden może się rozmyślić , choć WSZYSTKO było ustalone .

A gdyby przysłali obaj - 1 szt. mógłbym odsprzedać bez straty ( lub inny IC - Real Cable ) .

Czemu chciałem Blue - bo mam i jest rewelacyjny , genialny że jest - nie napiszę , bo mam Flat One .

Gdyby MI się to nie przydarzyło - nie uwierzyłbym .

Nie ma to jak asekuracja .

Blady99, 21 Sie 2007, 15:47

 

Z 'kolegą' sprawę już zamknąłem - nie poczuwa się do obowiązku, przedmiotu i tak już nie kupi, stwierdziłem na PW że jak dla mnie to koniec tematu, więc nie będę teraz zmieniał zdania.

Mam co prawda jeszcze gdzieś protokół reklamacji i nawet oferowałem mu wysłanie go faksem (bez reakcji), ale paczka z drukiem adresowym i numerem nadania wywalona więc 50% argumentów w ewentualnej debacie publicznej zaprzepaszczona.

 

Poza powyższym - można tępić negatywne zachowania ludzi, ale mam wrażenie, że personalne 'wycieczki'/ocenianie samych ludzi są mało skuteczne...wystarczy popatrzeć na to co dzieje się w rządzie:)

>jp_ronin - za taki numer to GLD powinno na AS 2008 dostać lokum w bezpośredniej bliskości pokoików

>Polpaku z kinem domowym :( Problem w tym ze Polpak ma w tym roku w cywilizowany sposób tylko stereo prezentować i Pan z GLD może mieć problemy dorównaniem jakością haha hehe ......)))))))

  • Redaktorzy

"[...]handel to ciężki kawałek chleba, ktoś się wycofał z transakcji bo miał ochotę i prawo do takiego zachowania, podjąłeś ryzyko transakcji i się nie opłaciło, ot i wszystko."

 

Trzeba sledzic takie wypowiedzi i potem unikac ewentualnych transakcji z ich autorami. 'Ryzyko transakcji", c'est le mot! Jakbysmy zyli na Alasce sto lat temu, chociaz nie, tam gosc, ktory by w ten sposob potraktowal partnera handlowego najprawdopodobniej nie dostalby drugiej szansy.

Rakich ludzi jak GLDAudio czy jam mu tam nazywa się krótko : ZD - czyli ZAWRACACZE DUPY. Ja nigdy nie robię nic z towarem (nawet nie pakuję) dopóki pieniadze nie wpłyną na moje konto. Wam też tak radzę

chciałbym zwrócić jednak uwagę, że "wysyłam jak wpłynie przelew" odwraca sytuację w drugą stronę, przenosi 100% ryzyka na kupującego, które to ryzyko w przypadku zakupów on-line gdzieś jest minimalizowane, ale w przypadku allegro itp. to już jest spore - sam pamietam jak sprzedałem kolumny, zapakowałem je w oryginalne kartony a kurier (Siódemka) dowiózł je w stanie niewypowiedzianym (jak można rzucać kartonem aby tweeter wpadł do środka kolumny to ja nie wiem po prostu) i sytuacja była co najmniej dziwna - niby w niczym nie zawiniłem, ale jednak czułem się głupio - na szczęście były papiery, ubezpieczenie itd. więc się gość z kurierem rozliczył, ale jednak .....

jesli sprzedajecie na allegro to wpierw przelew potem wysyłka ,jesli kupujecie to tylko u goscia z duza iloscia komentarzy ktory jest na allegro od wielu lat

inaczej w koncu traficie na typowego byznesmena i stracicie duzo nerwow i zapewne kasę

Szanuj zdrowie należycie, bo jak umrzesz, stracisz życie

  • Redaktorzy

kerikawon, 21 Sie 2007, 16:14

> Problem w tym ze Polpak ma w tym roku w cywilizowany sposób tylko stereo prezentować (...)

 

To nie problem, tylko jedna z lepszych wiadomości dotyczących tegorocznego AS. Zresztą już w zeszłym roku zauważalna była bardzo znaczna poprawa w obsłudze klienta podczas wystawy. Tak trzymać. A jakby jeszcze lampowe Xindaki się pojawiły to byłoby juz na prawdę miodnie.

ps. Przepraszam za off topic.

Fr@ntz

---------------------------------

"I am an audiophile"

Jozwa Maryn

>Jakbysmy zyli na Alasce sto lat temu, chociaz nie, tam gosc, ktory by w

>ten sposob potraktowal partnera handlowego najprawdopodobniej nie dostalby drugiej szansy.

 

Tak, tak, wszyscy się obrażą i nikt mu nic za karę nie sprzeda. Obecnie to kupujący dobiera partnerów i dopóki nie wyłoży pieniędzy jest panem sytuacji, czy to się komuś podoba czy nie. Warto o tym pamiętać, nie będzie okazji do wyżalania się.

 

A pieniądze "z góry" na konto prywatnej osobie, nie widząc towaru, hmm, przy wyższych sumach to jeszcze większa głupota.

Niby racja, że kasa z góry załatwia sprawę ale jak ktoś jest na forum całe lata i popełnił kilkaset wpisów to można powiedzieć "znam chłopa" ;)

i albo kupić/sprzedać prawie bez ryzyka albo nie.

pozdrawiam

Na Allegro sprawa jest prosta - sprzedający podaje warunki zakupu i albo się na nie godzimy albo nie. Od idiotów nie ma co kupować, bo to loteria (czytamy opisy i oglądamy zdjęcia i inne jego aukcje - z tego jak ktoś pisze można wiele wywnioskować). Jeśli coś mie ni pasuje - nie kupuję, szukam dalej, nie składam oferty zakupu itp.

 

Klienci też zgrywają idotów - jeśli ja mam w opisie aukcji - wysyłka po wpłacie na konto, nie wysyłam za pobraniem - a koleś po wylicytowaniu pisze "ale niech pan wyśle dzisiaj / jutro bo cośtam (spieszy mi się itp)" lub pyta o wysyłkę za pobraniem to ja też mogę chyba wybrać sobie klienta? Nie muszę sprzedać na niekorzytnych dla mnie warunkach (z ryzykiem) i wysyłać wcześniej niż potrzeba. Stąd też np. aukcje z konkretną interesującą mnie ceną a nie licytacje od 1zł.

 

Przy innych transakcjach, w zależności od ceny przedmiotu 10-30% zaliczki czy zadatku powinno być jakąś gwarancją, że nabywca wywiąże się z umowy (przelew można w ciągu max. kilkunastu godzin potwierdzić).

pawcio

>Niby racja, że kasa z góry załatwia sprawę ale jak ktoś jest na forum całe lata i popełnił kilkaset

>wpisów to można powiedzieć "znam chłopa" ;)

>i albo kupić/sprzedać prawie bez ryzyka albo nie.

>pozdrawiam

 

Dam se jaja obciąć, że Emesze się mocno wzburzy jak to przeczyta :) .

Witam, zrobiłem około 500 poważnych( jak dla mnie) transakcji w obie strony na allegro i ebay... audio naturalnie też :)

Pewnie 300 zrobiłem oprócz tego na słowo honoru...i nigdy nie było aż tak źle.

Zasada numer 1 wpłata na konta albo spotkanie osobiste -oczywiscie kupujacy zapiala do sprzedajacego..

Własciwie to tak na pewno masz racje....ale moze trzeba było jednak pogadać z gościem do końca.

I tak na marginesie -Gld raz słuchałem twoich ugotowanych skrzynek na AS ..to była tragedia posejdona....

albo robisz syf albo nie umiesz dobrać boxów do pokoików hotelowych .

>Wie Pan że umowa ustna jest wiążąca??? [Dla nie wtajemniczonych jest obowiązująca na terenie całej UE i to już od >kilku wieków. Zainteresowanym mogę wysłać na priva paragrafy i kodeksy o tym stanowiące]

 

No z tym to trochę przesadziłeś w tym wypadku. Pomyśl, jak udowodnisz swojemu niedoszłemu kontrahentowi że taka rozmowa miała miejsce? Nagrywałeś ją? Te przytoczone paragrafy to chyba coś tego typu że kiedyś jakiś student Cambridge albo Oxford znalazł nieanulowane rozporządzenie uczelni że przysługują mu podczas egzaminu 3 kolejki piwa...:))) Chciałbym zobaczyć jak Ci obecni studenci "gazują" podczas egzaminów ;))) To właśnie jest z takiej bajki a cały tekst, przy całym szacunku dla Twojego niezadowolenia, jest ewidentnym przejawem wylewania żalów.

npl,

 

no wiem, bo ta anegdota ma dalszy ciag. Otoz jak sie ten student doszukal tego przepisu i zarzucil uczelni fakt ze tego piwa nie dostaje to wladze uczelni rowniez przejrzaly stare przepisy z ktorych wynikalo ze podczas egzaminu student powinien nosic przy sobie krotki miecz ;)

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.