Skocz do zawartości
IGNORED

Agnieszka - Brawo !


Frank

Rekomendowane odpowiedzi

No i po co?Zanim zacznie to odpadnie.Już jest po ......Radwańskiej.Idzie młodzież....szybkim krokiem.

 

W tym sporcie wszystko jest możliwe. Pennetta chciała kończyć karierę ale przesunęła decyzję o rok i ... wygrała US Open o czym nikt by nawet nie pomyślał że może się zdarzyć, podobnie jak Wimbledon i Bartoli. Póki Radwańska rakiety na kołku nie powiesi to nie można niczego wykluczyć także i tego, że ostani mecz rozegra będąc poza setką rankingu, co byłoby smutne.

Nie no, świetnie zagrała, ale przegrała, bo nie miała szczęścia. ;-)

Przegrała bo rywalka była lepsza. Szczęście w tenisie ma minimalne znaczenie, to nie piłka nożna.

 

Wysokie miejsce w rankingu przez ostatnich kilka lat zawdzięcza nie wyjątkowej grze, tylko umiejętnym doborem turniejów

do nabijania punktów rankingowych.

Zupełna bzdura, bez pokrycia i łatwa do sprawdzenia.

Nie ma już fanów Agnieszki, którzy wytłumaczą jej znów słabą grę w US Open?

Tyle lat i nigdy nie awansuje do ćwierćfinału...o czym to świadczy?

 

No tak...osiągnęła tak wiele, że już nic nie musi... ;-)

Nie ma już fanów Agnieszki, którzy wytłumaczą jej znów słabą grę w US Open?

Tyle lat i nigdy nie awansuje do ćwierćfinału...o czym to świadczy?

 

Bo ja wiem, czy słabą? Grała całkiem nieźle ale nie potrafiła wykorzystać okazji które ewidentnie miała. Zwłaszcza sytuacja z trzeciego seta gdy mogła wyjść na 4:3, miała cały kort i zagrała po crossie prosto na CoCo która pociągnęła po linii.

Jestem Europejczykiem.

 

Czyli brak szczęścia? ;-)

 

Ależ Broń Boże!

 

Tak w ogóle to kompletnie nie liczyłem na zwycięstwo Radwańskiej. Oglądałem w tym sezonie jakieś mecze CoCo i zrobiła na mnie wrażenie przede wszystkim odpornością psychiczną. Siłę miała wcześniej, ale ostatnio doszła psychika i gotowość do wygrywania.

Spodziewając się, że Aga przegra byłem mile zaskoczony początkiem pierwszego seta i rozczarowany, że jednak go przegrała.

W drugim okazało się, że CoCo jednak się denerwuje i wtedy robi koszmarne błędy. Niestety Radwańska nie umiała tego wykorzystać mimo, że miała świetne okazje. Ona chyba nie ma już takiego głodu sukcesu który dałby jej dodatkową mobilizację.

Jestem Europejczykiem.

 

Mimo, że przegrała to był to jej najlepszy mecz w tym roku, a CoCo miała dzień konia. W poprzednich meczach z Agnieszką nie wytrzymywała długich wymian, trzy uderzenia i winner albo częściej UE. Dzisiaj grała cierpliwie i praktycznie w ogóle się nie podpalała, a ponieważ moc była po jej stronie to zasłużenie wygrała. Jednak Agnieszka pokazała dobry tenis co daje nadzieję na końcówkę sezonu i obronę punktów z zeszłego roku.

Ona chyba nie ma już takiego głodu sukcesu który dałby jej dodatkową mobilizację

 

Jest zbyt miękka zarówno w grze, jak i psychicznie.

Występuje u niej charakterystyczne samozadowolenie po wygraniu kilku meczów w turnieju

i brak determinacji, by wygrywać do końca, czyli brak jej tego, co posiadają zawodniczki wybitne.

Oczywiście również brak umiejętności.

 

 

Jest zbyt miękka zarówno w grze, jak i psychicznie.

Występuje u niej charakterystyczne samozadowolenie po wygraniu kilku meczów w turnieju

i brak determinacji, by wygrywać do końca, czyli brak jej tego, co posiadają zawodniczki wybitne.

Oczywiście również brak umiejętności.

Ciekawe bo Synówka mówił wczoraj całkiem odwrotne rzeczy o Agnieszce.

Jest zbyt miękka zarówno w grze, jak i psychicznie.

Występuje u niej charakterystyczne samozadowolenie po wygraniu kilku meczów w turnieju

i brak determinacji, by wygrywać do końca, czyli brak jej tego, co posiadają zawodniczki wybitne.

Oczywiście również brak umiejętności.

A ja myślę,że kiedyś skarbonka była pusta to i żądze były inne a dzisiaj patrzy na swój dorobek i myśli i działa już inaczej.

 

Przegrałam,ech nic się nie stało....przecież mam na koncie.

 

Jest TVP i TVN - która mówi prawdę?

Ani jedna ani druga.

Przegrałam,ech nic się nie stało....przecież mam na koncie.

 

Dokładnie...dlatego nigdy nie wygra szlema.

Raz jeden, jedyny widziałem u niej determinację i wolę zwycięstwa - w turnieju Masters, który wygrała.

Ale tylko po wyjściu z grupy psim swędem.

 

 

Jest zbyt miękka zarówno w grze, jak i psychicznie.

Występuje u niej charakterystyczne samozadowolenie po wygraniu kilku meczów w turnieju

i brak determinacji, by wygrywać do końca, czyli brak jej tego, co posiadają zawodniczki wybitne.

Oczywiście również brak umiejętności.

 

Znowu mądrości "znafcy" od "olimpiady". Wczorajszy mecz trwał prawie trzy godziny co jak na kobiecy tenis jest bardzo dużo. Gra była bardzo intensywna, wymagająca fizycznie i psychicznie. Rozegranie takiego meczu bez odpowiedniego przygotowania i nastawienia jest niemożliwe. Końcowy wynik był sprawiedliwy ale przy innym zakończeniu kilku kluczowych piłek mogła wygrać Radwańska. Pieprzenie o braku umiejętności ( słabe strony Radwańskiej są znane od wielu lat co nie przeszkodziło jej w osiaganiu sukcesów, bo wszyscy mają jakieś słabości) i braku determinacji po tym konkretnym meczu wystawia świadectwo piszącemu.

Faktem jest, że Radwańska grała wczoraj bardzo dobrze i w zasadzie ciężko się do czegoś przyczepić. Jedyne co w pewnym momencie zaczęło mnie doprowadzać do szału to to, że cały czas grała krótkie loby na pół kortu które CoCo regularnie zabijała. Dopiero w trzecim secie zagrała piękne minięcie a aż prosiło się, żeby próbować tego wcześniej.

 

Tak, jak pisze audiofan01 żle zagrała kilka kluczowych piłek w tym tę decydującą gdy mogła w trzecim secie wyjść na 4:3. Patrząc na wczorajszy mecz uważam, że kilka lat może jeszcze zagrać i mimo wszystko kilka rzeczy ma szanse jeszcze poprawić. Krzyżyka jeszcze bym na niej nie stawiał ;-).

Jestem Europejczykiem.

 

Słuchałem Synówki z dużą uwagą, później przeczytałem jeszcze w necie rozmowę z nim właśnie na temat jego pracy z CoCo.

No i przestał mnie dziwić postęp jaki zrobiła.

Jestem Europejczykiem.

 

Mimo, że przegrała to był to jej najlepszy mecz w tym roku, a CoCo miała dzień konia. W poprzednich meczach z Agnieszką nie wytrzymywała długich wymian, trzy uderzenia i winner albo częściej UE. Dzisiaj grała cierpliwie i praktycznie w ogóle się nie podpalała, a ponieważ moc była po jej stronie to zasłużenie wygrała. Jednak Agnieszka pokazała dobry tenis co daje nadzieję na końcówkę sezonu i obronę punktów z zeszłego roku.

Lepszy od tego z Bacsinszky? Wczoraj miała zero asów i pięć podwójnych oraz więcej UE niż winnerów, aczkolwiek biorąc pod uwagę bombardowanie które urządzała jej CoCo rzeczywiście nieźle dawała radę. W ósmym gemie trzeciego seta wyprowadziła przy serwisie CoCo z 0:40 i miała trzy przewagi ale żadnej nie wykorzystała, i to był chyba punkt zwrotny.

 

Lepszy od tego z Bacsinszky? Wczoraj miała zero asów i pięć podwójnych oraz więcej UE niż winnerów, aczkolwiek biorąc pod uwagę bombardowanie które urządzała jej CoCo rzeczywiście nieźle dawała radę. W ósmym gemie trzeciego seta wyprowadziła przy serwisie CoCo z 0:40 i miała trzy przewagi ale żadnej nie wykorzystała, i to był chyba punkt zwrotny.

Moim zdaniem lepszy bo grany przeciwko świetnej tego dnia zawodniczce. Wczorajsza CoCo z Radwańską z meczu z Bacsinszky poradziłaby sobie łatwiej ale faktycznie tamten mecz też był dobry tylko przeciwnik słabszy.

Ale wszystkie nasze wpisy dotyczą.....porażki.I to właśnie jest smutne.Walczyła jak lwica a skończyła jak zwykle...chce się napisać.Niestety to coraz bardziej robi się polskie i to nie tylko w tenisie.Co by nie pisać to gdyby piłkarze tak walczyli jak ona,to pewnie i wynik mógłby być inny.

 

W sporcie jest tak,że większe znaczenie ma czy zwyciężył lub poległ........ niż jak walczył.

W sporcie jest tak,że większe znaczenie ma czy zwyciężył lub poległ........ niż jak walczył.

 

Dokładnie tak, z grupy awansuje ten, kto ma więcej punktów.

Suchy wynik zostaje na kartach historii. O meczach heroicznie przegranych pisze i pamięta się "od święta" lub dla "pokrzepienia serc" (to w Polsce głównie).

Gdyby nasi w piątek heroicznie przegrali np. 3:4 efekt główny z punktu widzenia czysto sportowego byłby dokładnie ten sam, 0 punktów. Można by jedynie liczyć na efekt pośredni (gdy liczy się stosunek bramek).

Radwańska miała już swoje 5 minut. Ona wstrzeliła się w duży kryzys kobiecego tenisa, kiedy młoda zawodniczka siłowymi zagraniami była w stanie się przebić, a potem zaraz uderzała jej sodówka, "mistrzyni" osiadała na laurach, rozstawiała trenerów po kątach, tak żeby trenować tylko to, co idzie jej dobrze i co lubi. Taki sobie tryumf idei stojących za wychowaniem bezstresowym, "kreatywnością", "samorealizacją" itp. zabobonami. Radwańska dostała nieco inne wychowanie, i to pozwoliło jej wygrywać z "siłowniczkami" przez pewien czas.

 

Ponieważ jednak pieniądze są w tym biznesie duże, na Zachodzie (i nie tylko) niektórzy (wychowawcy a nawet i zawodniczki) sie ogarnęli, przysiedli fałdów i przewaga Radwańskiej w finezji i wszechstronności się zmniejszyła, a większa i silniejsza to ona już nie będzie. Jak mijały się z Vandeweghe koło słupka siatki, różnica była dobrze widoczna.

 

Radwańska swoją szansę miała, ale akurat tego dnia umyśliła sobie przegrać z Sabiną Lisicką, w rezultacie czego doszło do obrazy bogów w postaci wygranej Bartoli w Wimbledonie.

 

Może jeszcze kiedyś zdarzy się podobnie pomyślny układ planet, i Radwańska będzie w stanie wyrwać doświadczeniem jeden tytuł a'la Pennetta, czego jej szczerze życzę, ale liczenie na więcej to już jest sarmatyzm na miarę powstań i 1939r.

Ciekaw jestem ile lat minie nim pojawi się ktoś na poziomie Agnieszki /nawet w obecnej dyspozycji/ 10,20 lat ?

Obecnie pozostałym miejsce w pierwszej setce to niebywały sukces

Małe szanse, Radwańska to był (nie do końca zresztą udany) wyjątek w generalnej zasadzie polskiej nieumiejętności wygrywania w grze o dużą stawkę i prestiż.

Tego nigdy nie wiadomo. Fibak wziął się trochę znikąd i Radwańska też.

Janowicz robił nadzieje, że się otrze o pierwszą dziesiątkę. Ale niezrównoważony dzieciak niezrównoważonych rodziców... to nie mogło się dobrze rozwinąć.

 

Kto by się spodziewał, że np. Białorusinka będzie czołową tenisistką.

Less is more

Everything Should Be Made as Simple as Possible, But Not Simpler ...

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.