Nowości Jazzowe

[wojciech iwaszczukiewicz]

Wspominałem ,że ta płyta ma się ukazać ale nie wiedziałem ,że już jest . Czekam na nią z niecierpliwością .

[wojciech iwaszczukiewicz]

U mnie kolejne cztery nowości , tym razem freejazzowe . Na początek nagranie ,które zrobiło największe wrażenie. AALY TRIO czyli M. Gustafsson , P. Janson i K. Nordeson i płyta " Sustain " Silkheart 2024. Jedenaście kompozycji ( własnych ale i R.Mitchella ,K.Vandermarka ) zagranych w iście brawurowy sposób. Jest tu niezbędna energia , czad, odjazd, efekty sonorystyczne, zaskakujące współbrzmienia . I przy tym wszystkim jest to muzyka bardzo komunikatywna , zrozumiała. Na dodatek jeszcze fantastyczne brzmienie ! Genialne nagranie !

I trzy pozycje z RogueArt . Ivo Perelman Quartet " Water Music " 2024. Lider tenor, M. Shipp piano, M. Helias bas i T. Reiney perk. Trochę inne free niż u Skandynawów ale również fascynujące . Może mniej energetyczne , gorące ale bardziej intelektualne i " współczesne " . Nagranie z 2022 r.

Rob Mazurek Quartet i nagranie " Color Systems "2024 . Lider trąbka, A. Sanchez piano, T. Reid  wiolonczela i Ch. Taylor perk. Płyta z 2024r. a nagranie z 2022 . Muzycznie także kolaż freejazzu i współczesności .

I na koniec płyta weteranów frytowych . Paul Dunmall Quartet " Here Today Gone Tomorrow " 2024. Lider tenor i sopran , L. Noble piano, J. Edwards bas i M. Sanders perk. Trzy długie , własne kompozycje nagrane w 2022r. , którym może bliżej do współczesnego zgiełku ale i z odniesieniami do jazzu .

I to by było na tyle.

 

[wojciech iwaszczukiewicz]

Teraz chciałbym napisać o dwóch płytach o których już była mowa w Fascynacjach . Obie nie wychodzą u mnie z odtwarzacza od tygodnia. Najpierw najnowszy Anouar Brahem i " After The Last Sky " ECM 2025. Na płycie oprócz Brahema A. Lechner wiol., D. Bates piano i D. Holland.  Muzyka tej płyty nawiązuje do mojej ulubionej oudzisty czyli  " Thimar ". A więc mamy piękne melodie , nawiązujące do śródziemnomorza ( motywy arabskie, żydowskie , włoskie, hiszpańskie ) , niesamowite współbrzmienia instrumentów ( zwłaszcza oud i wiolonczeli ) , improwizacje.

I druga płyta też pełna pięknych melodii czyli " Mare Nostrum IV " ACT  tria Fresu, Galliano i Lundgren. Dwanaście kompozycji ( 11 własnych ) w tym  francuskie chanson " La Vie en Rose ". Co za klimaty, improwizacje , brzmienie. Cudo !

[painkiller]

Kolega tak poleca tego Brahema, że chyba zagości i u mnie w formie pliku (bo miejsce na fizyczne wydania w moim mieszkaniu wyczerpałem:)). Z wcześniejszych lubię Blue Maqams i Le pas du chat noir. Trochę szkoda, że zrezygnowano z perkusji, ale za to mamy Anję... hm..

 

U mnie dwie plikowe nowości, obie skrajnie inne

Tim Berne "Yikes Too" - wiadomo, niektórych zachwyci, innych przyprawi o ból głowy, cały Tim...co my tutaj mamy oprócz Tima? Gitarę nastrojoną iście metalowo oraz nie mniej rockowo-metalową perkusję. Całość to ogień rozgrzany do czerwoności tak jak okładka. To nie jest płyta na romantyczny wieczór, melodie raczej kojarzą się z jakimś dużym zatłoczonym włoskim miastem, w którym dzieje się 100 rzeczy na raz:) Gdyby komuś to nie wystarczyło to album zawiera drugie tyle materiału w wersji live.... Tim nie żałował taśmy 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Druga skrajna inna nowość, która zagościła u mnie "Under The Surface" Julia Hülsmann Quartet

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Moim zdaniem płyta wielce udana, a piszę o niej ,bo mam wrażenie, że przeszła bez echa w wielu światowych portalach o jazzie - pomijana w recenzjach. Nigdy nie byłem fanem - nie śledziłem tej grupy. Tutaj jednak przykuł moja uwagę utwór promujący. Zaczyna się zwarcie, żwawo i melodyjnie. Do tego brzmienie! W ogóle nie ma tu męczenia buły - kompozycje są zwarte i melodyjne. Oprócz kwartetu jest tu także gość specjalny.... posłuchajcie. Z głośników płynie prawdziwe audiofilskie złoto.
 

 

 

I na koniec zapowiedź - nadchodzi nowy Wasilewski Trio wraz z Joe Lovano. Wszystko napisane przez Lovano + 1 cover

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane 12 Kwietnia przez painkiller

[xajas]

 

I na koniec zapowiedź - nadchodzi nowy Wasilewski Trio
 
 

Nareszcie! Czekam i czekam, co tydzien zagladam do Apple Musc, gdzie Wasilewski, a tu nic

[xajas]

Teraz chciałbym napisać o dwóch płytach o których już była mowa w Fascynacjach . Obie nie wychodzą u mnie z odtwarzacza od tygodnia. Najpierw najnowszy Anouar Brahem i " After The Last Sky " ECM 2025. Na płycie oprócz Brahema A. Lechner wiol., D. Bates piano i D. Holland.  Muzyka tej płyty nawiązuje do mojej ulubionej oudzisty czyli  " Thimar ". A więc mamy piękne melodie , nawiązujące do śródziemnomorza ( motywy arabskie, żydowskie , włoskie, hiszpańskie ) , niesamowite współbrzmienia instrumentów ( zwłaszcza oud i wiolonczeli ) , improwizacje.

Przepiekna plyta, ale moim wzorcem i najlepsza plyta Brahema to ta ponizsza. Niesamowicie „romantyczna“ i „zmyslowa“. A „Waking State“ to wlasciwy kawalek, na ta pore.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Mogl bym sluchac w kolko

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Lech W]

2 godziny temu, painkiller napisał:

Kolega tak poleca tego Brahema, że chyba zagości i u mnie w formie pliku (bo miejsce na fizyczne wydania w moim mieszkaniu wyczerpałem:)). Z wcześniejszych lubię Blue Maqams i Le pas du chat noir. Trochę szkoda, że zrezygnowano z perkusji, ale za to mamy Anję... hm..

 

U mnie dwie plikowe nowości, obie skrajnie inne

Tim Berne "Yikes Too" - wiadomo, niektórych zachwyci, innych przyprawi o ból głowy, cały Tim...co my tutaj mamy oprócz Tima? Gitarę nastrojoną iście metalowo oraz nie mniej rockowo-metalową perkusję. Całość to ogień rozgrzany do czerwoności tak jak okładka. To nie jest płyta na romantyczny wieczór, melodie raczej kojarzą się z jakimś dużym zatłoczonym włoskim miastem, w którym dzieje się 100 rzeczy na raz:) Gdyby komuś to nie wystarczyło to album zawiera drugie tyle materiału w wersji live.... Tim nie żałował taśmy 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Druga skrajna inna nowość, która zagościła u mnie "Under The Surface" Julia Hülsmann Quartet

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Moim zdaniem płyta wielce udana, a piszę o niej ,bo mam wrażenie, że przeszła bez echa w wielu światowych portalach o jazzie - pomijana w recenzjach. Nigdy nie byłem fanem - nie śledziłem tej grupy. Tutaj jednak przykuł moja uwagę utwór promujący. Zaczyna się zwarcie, żwawo i melodyjnie. Do tego brzmienie! W ogóle nie ma tu męczenia buły - kompozycje są zwarte i melodyjne. Oprócz kwartetu jest tu także gość specjalny.... posłuchajcie. Z głośników płynie prawdziwe audiofilskie złoto.
 

 

 

I na koniec zapowiedź - nadchodzi nowy Wasilewski Trio wraz z Joe Lovano. Wszystko napisane przez Lovano + 1 cover

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

 

Posłuchałem urywków Twojego 3 polecenia. Szykuje się niesamowity album. Super rzecz. Być może Wasilewski Trio zaliczy jeden z najlepszych albumów w swojej działalności .

Oczywiście Joe Lovano jak się wydaje jest sprawcą wszystkiego. To jest jazz, muzyka, którą słucham z największą przyjemnością zawsze i chociaż rzadko ostatnio kupuję płyty to tą płytę kupię na pewno.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane 12 Kwietnia przez Lech W

[wojciech iwaszczukiewicz]

" Belonging " Marsalisa przesłuchana . Piękna płyta, zagrana na najwyższym poziomie . Oczywiście rodzi się naturalne pytanie o porównanie z płytą Jarrett'a . Jeśli chodzi o stosunek do samej muzyki to kapela Marsalisa zagrała bardzo wiernie z oryginałem . Można by nawet napisać lekko zachowawczo. Oczekiwałbym więcej obrazoburstwa , buntu czy nowego spojrzenia . Ale z drugiej strony ten szacunek do oryginału wynika zapewne z szacunku do kompozycji. Bo muzyka na " Belonging " to przede wszystkim wspaniałe kompozycje Jarrett'a . Poza tym w tym nowym wydaniu jest więcej swingu a samo brzmienie jest cieplejsze, delikatniejsze. Mimo tych niewielkich zastrzeżeń to wspaniała płyta .

[wojciech iwaszczukiewicz]

No i coś z innej beczki . Płyta bandu Medeski, Scofield, Martin & Wood. Płyta znakomita , z 2011r. ale z niewiadomego powodu pojawiła się dopiero obecnie. " In Case The World Changes Its Mind " . To nagranie live , dwupłytowe. Czyli w sumie 12 kompozycji własnych muzyków . I jak to w przypadku nagrań live granie długie , czadowe, z niesamowitym feelingiem , inwencją i żywiołową reakcją publiczności . Niesamowite są zabawy dźwiękiem , brzmieniem , elektroniką a la lata 70. Błyskotliwa muzyka jazzowa z mocnym korzeniem bluesowym .

[Zbi_Rek]

W dniu 12.04.2025 o 08:52, xajas napisał:

Nareszcie! Czekam i czekam, co tydzien zagladam do Apple Musc, gdzie Wasilewski, a tu nic

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

na Qobuz pojawi się 25 .04

obecnie dostępne są 2 kompozycje

Listen to the release Homage by Joe Lovano on Qobuz

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[painkiller]

Nowy James Brandon Lewis Quartet "Abstraction Is Deliverance" nadchodzi...

Tym razem długo nie trzeba było czekać, ani się obejrzeliśmy i mamy nowy materiał na wyciągnięcie ręki. Ten sam skład, to samo studio. Kontynuacja dobrej passy? Miejmy nadzieję...

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane Piątek o 07:13 przez painkiller

[Kondzio13]

W tym tygodniu dwie świetne nowości. Marcin Wasilewski trio z Joe Lovano oraz Piotr Wojtasik z płytą Inscape. Prawdziwa muzyczna uczta. 

[wojciech iwaszczukiewicz]

Na Homage już czekam .

A kolejnego Brandona Lewisa nie odpuszczę .

[Lech W]

11 godzin temu, Kondzio13 napisał:

W tym tygodniu dwie świetne nowości. Marcin Wasilewski trio z Joe Lovano oraz Piotr Wojtasik z płytą Inscape. Prawdziwa muzyczna uczta. 

Kondziu, może to nie jest aż tak ważne ale ponieważ dyskutujemy na forum jazzowym to trzeba podkreślić, że liderem i twórcą kompozycji do tej płyty jest Joe Lovano. Jedna tylko kompozycja Love In The Garden należy to Zbigniewa Seiferta.

Piękna płyta, świetnie się tego słucha i Wasilewski, Kurkiewicz i Miśkiewicz mogą te być naprawdę dumni...

No ale liderem jest tu Joe Lovano

[Lech W]

Jeszcze raz. Płyta Homage chociaż, nie ma teraz sposobności aby uważnie wysłuchać ale to co słucham fragmentami jest znakomite. Płyta zróżnicowana , świetnie bo nie mogło być inaczej zagrana. Warto, bardzo warto posłuchać.

[turandy]

27 minut temu, Lech W napisał:

Jeszcze raz. Płyta Homage chociaż, nie ma teraz sposobności aby uważnie wysłuchać ale to co słucham fragmentami jest znakomite. Płyta zróżnicowana , świetnie bo nie mogło być inaczej zagrana. Warto, bardzo warto posłuchać.

Piękny album, cudowna Muzyka 

[soundchaser]

W dniu 19.04.2025 o 10:10, wojciech iwaszczukiewicz napisał:

Płyta bandu Medeski, Scofield, Martin & Wood. Płyta znakomita , z 2011r. ale z niewiadomego powodu pojawiła się dopiero obecnie. " In Case The World Changes Its Mind " .

A skąd...była od samego początku (2011), ale faktycznie płyta świetna...zresztą jak większość tria MM&W.

[iro III]

4 godziny temu, turandy napisał:

Piękny album, cudowna Muzyka 

To prawda.

Poza tym i audiofile coś dla siebie tu znajdą, mianowicie mały fragment "testowy", na brzmienie i wybrzmiewanie blach 😉 ...i niestety całość nagrania jako dobitne zaprzeczenie wydumek, jakoby muzyka z CD 16/44.1 jest nie do słuchania. 🤣

Edytowane Niedziela o 15:44 przez iro III

[Genezyp]

Właśnie słucham ostatniego albumu i niestety kończącego działalność zespołu Hadouk. Płyta nagrana w duecie, podobnie jak na początku kariery tej fascynującej formacji, występującej od duetu do kwartetu.

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane Niedziela o 17:38 przez Genezyp

[wojciech iwaszczukiewicz]

A u mnie dwie nowości . Najpierw weteranka jazzowej awangardy czyli Myra Melford i krążek " Splash " Intakt Rec. Oprócz liderki M. Formanek bas i Ch. Smith perk. i wibrafon . Nagrano w 2024r w Winterthur w Szwajcarii . Na płycie 10 kompozycji Myry będących syntezą freejazzu, muzyki eletronicznej, awangardy, eksperymentu.  To muzyka bardzo energetyczna, pulsująca rytmem , mieniąca się różnymi barwami a przy tym komunikatywna. Nie wiem jak oni to robią ale ale tej w sumie trudnej muzyki słucha się świetnie . 

I druga płyta to dla mnie zagwozdka . " Blues Reds & Other Songs for Madonna " Challenge Rec. A na okładce słynny średniowieczny obraz J. Fouqueta z Antwerpii . Słynny bo  najbardziej seksowny , Madonna ma obnażoną pierś ( całkiem , całkiem ). Na płycie zaskakujący skład bo mamy tu R. Verheyena na tenorze i sopranie , M. Coplanda na piano i trio smyczkowe specjalizujące się w muzyce współczesnej . A muzycy grają muzykę jazzową inspirowaną Renesansem . Bardzo oryginalna muzyka , trochę w stylu Garbarka i Hillard Ensemble .