Skocz do zawartości
IGNORED

Polityka | archiwum


Ojciec Dyrektor

Rekomendowane odpowiedzi

A ten tylko przy każdej okazji o winie i o Tusku. Gierkowskie kredyciki spłacone - za to Tuskowe są już nie do spłacenia.

 

Szanowny Kolega chiba nie zauważył, że była to żartobliwa odpowiedź na wpis iksika i to on do wszystkiego przykleja Tuska.

 

Ja wolałbym pisać o samym winie, bo "in vino veritas" :-).

Jestem Europejczykiem.

 

Taaa...

Od jakiegos czasu z rozbawieniem czytam o martyrologii Narodu Polskiego za czasów komuny i porównuję to ze stanem dzisiejszym.

Przypomniało mi się, jak swego czasu ze zgrozą pisano i mówiono o niajakim Macieju Szczepańskim, prezesie Radiokomitetu. Solidarność przedstawiała go jako skrzyżowanie krwawego satrapy i jednocześnie rozpasanego sybaryty a jako jeden z budzących oburzenie przykładów nadzwyczajnego luksusu podawano fakt, że w gabinecie miał łazienkę wyłożoną kafelkami! Kafelkami!!!

 

Dokładnie nie pamiętam liczb, ale zdaje się kredyty Gierka przy obecnych wyglądają podobnie jak te kafelki.

Jestem Europejczykiem.

 

za Gierka. Logiczne.

 

Twój wpis jest logicznym wytłumaczeniem Twojej głupoty i nic ponadto.

Znane są tysiące sposobów zabijania czasu, ale nikt nie wie, jak go wskrzesić.

Wykwity twojego intelektu iksik są naprawdę porażające. Ta żelazna logika i błyskotliwe rozumowanie wprost zapierają dech w piersi. Czuje się szkołę wybitnych intelektualistów PiSS "Króla wazeliny" Hofmana i "Grzywki" Błaszczaka.

Jestem Europejczykiem.

 

Z Cyklu jak Zrobić z Warszawy - Budapeszt czyli jak walczyć z NWO.

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Brawo Panie Prezydencie Orban.

 

P>S. Ciekawa reakcja Brukseli na poczynania Orbana.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Kanał Prawy Kanał Lewy STEREO......................Przenicowany świat

faktycznie , jest inteligentniejszy i skuteczniejszy w demolowaniu demokracji i izolowaniu Węgier .Wymień prezesa na Orbana

 

i jeszcze jedno ... urwa mać przyłupie premier Orban !!!!!!!!!!

<br />demolowaniu demokracji i<br />

 

Demolowanie demokracji następuje w procesie globalizacji "przyłupie" jeśli tego nie rozumiesz to pewnie jesteś beneficjentem rządowego koryta lub trybikiem korporacyjnej maszyny.

Premier Orban dba o interesy swojego kraju w przeciwieństwie do naszych oszołomów którzy dawno już nas sprzedali. Nasz rząd wraz z administracją wykańczają powoli społeczeństwo realizują jakiś plan który nie sposób pojąć?? Bo jak inaczej można to wszystko interpretować ?

 

P.S. Wladz - Napisałem Prezydent specjalnie ale żeby to zrozumieć to trzeba coś sobą reprezentować ty reprezentujesz rządowe koryto.

Kanał Prawy Kanał Lewy STEREO......................Przenicowany świat

ale oc mnie obchodzi globalnie gdy mam Węgry Orbana i dekrety jak za komuny ... przyłupie już PRL zaliczyłem widocznie teraz czas na podobnych tobie przyłupów wychowanych przez media prezesa .

 

Cóż takiego wspaniałego Orban sobą prezentuje . Ma zadłużony kraj winą obarczając zachodni kapitał . Mocno populistyczna ideologia obliczona na zwalanie winy na innych a nie własną politykę .

 

 

aha zapomniałem , że takim jak ty wystarczą wypociny prezesa za prawdziwą troskę o kraj .

 

P.S.

 

" Tym, którzy pamiętają jego zmieniające się sympatie polityczne nie trudno zrozumieć dlaczego tak się stało. W okresie rządów Jarosława Kaczyńskiego wypowiadał się o nim dość więcej niż dobrze. Nie raz opiewał trud pracy premiera ("Jarosław Kaczyński chce być żelaznym kanclerzem IV RP", tekst z 19 stycznia 2007 r. którego próżno szukać na stronach dziennik.pl). Sytuacja uległa zmianie w trakcie kampanii wyborczej i po przegranej PiS w 2007 roku.

 

Wtedy jego poglądy zmieniły się o 180 stopni. Nagle zapałał miłością do Donalda Tuska i Platformy Obywatelskiej. Tuż po wygranych przez Platformę wyborach „Dziennik”, w którym odpowiadał za dział polityki, przymknął oko na opublikowanie artykułu „Korupcja w TVP”, który poważnie zaszkodził Patrycji Koteckiej – partnerce Zbigniewa Ziobry.

 

Kotecka wygrała wytoczony Łukaszowi Słapkowi proces a wydawca „Dziennika” ją przeprosił. Z perspektywy czasu wygląda to dość zabawnie, ponieważ obecna żona Ziobry znalazła nową pracę nigdzie indziej a w mediach należących do SKOK-ów, które także utrzymują tygodnik „W Sieci”, braci Karnowskich."

 

taki przerywnik o " niepokornych "

A jak inaczej zmienić prawo skoro wszystkie ustawy są napisane pod "Sobiesiakowych Beneficjentów" .

Niestety prawo w tym kraju służy korporacjom. A jak się je tworzy to masz tu linka poczytaj sobie.....

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Kanał Prawy Kanał Lewy STEREO......................Przenicowany świat

A jak inaczej zmienić prawo skoro wszystkie ustawy są napisane pod "Sobiesiakowych Beneficjentów" .

Niestety prawo w tym kraju służy korporacjom. A jak się je tworzy to masz tu linka poczytaj sobie.....

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

 

pieknie , teraz wspomnij jak prezes kreował rzeczywistość gdy premierem był . Za co ma wniosek o postawienie przed trybunałem stanu .

 

I jeszcze jedno opisany przykład jest normą na Węgrzech Orbana . Więc klaszcz dalej

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

wybitnych intelektualistów PiSS "Króla wazeliny" Hofmana i "Grzywki" Błaszczaka.

 

 

Dziwię się twoim zachwytom, jakiś taki niestabilny jesteś intelektualnie.

Znane są tysiące sposobów zabijania czasu, ale nikt nie wie, jak go wskrzesić.

Dziennik atrakcji:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Szybko oglądać zanim usuną z YT!

 

"Bits are bits, right? Wrong! 

If you can't hear the difference between cables, DACs, etc. - count yourself lucky. Your audio life is much simpler."

Gość dziadekwłodek

(Konto usunięte)

Było już o tym wcześniej w innym wątku.

 

"Duński rząd domaga się wyjaśnień ws. poradnika polskiej ambasady dla naszych przedsiębiorców. W broszurze znalazły się informacje, jak unikać duńskich związków zawodowych i płacić możliwie mało."

 

Duńska minister pracy Mette Frederiksen wszczęła dochodzenie w tej sprawie. Bowiem: "Polska ambasada w broszurze skierowanej do polskich przedsiębiorców radzi, aby unikali duńskich związków zawodowych. Oskarża je o stosowanie nielegalnych metod zmuszających polskie firmy do płacenia duńskich wynagrodzeń. "W praktyce, związki zmuszają polskie firmy różnymi sposobami, często nielegalnymi działaniami, do zawierania zbiorowych układów pracy" - napisano w dyplomatycznej publikacji. Napisano także, by nie ujawniać warunków płacowych pracowników podkreślając, że związki zawodowe nie mają prawa do takich informacji."

 

"Według związkowego magazynu "Fagbladet 3F", jednym z autorów poradnika jest osoba posiadająca cztery firmy, które oszukiwały swoich polskich pracowników ws. wynagrodzeń."

 

POlski ambasador Rafał Wiśniewski odmówił duńskiej prasie komentarza w tej sprawie. http://www.tokfm.pl/Tokfm/1,103086,14591645,Polska_ambasada_radzi_jak_malo_placic_naszym_rodakom_.html

 

"16 listopada br. z udziałem Prezydenta Rzeczpospolitej Polskiej Bronisława Komorowskiego oraz Ministra Spraw Zagranicznych Radosława Sikorskiego odbyła się uroczysta gala z okazji Dnia Służby Zagranicznej. Podczas uroczystości w Pałacu Prezydenckim Prezydent RP wręczył Ordery Odrodzenia Polski zasłużonym pracownikom służby dyplomatycznej."

 

"W trakcie uroczystości Minister Radoslaw Sikorski wyróżnił Odznaką Honorową „Bene Merito” osoby zasłużone w umacnianiu wizerunku Polski na arenie międzynarodowej, upowszechnianiu w świecie wiedzy o kraju, oraz za szczególne osiągnięcia w różnych dziedzinach nauki, w tym w zakresie szeroko rozumianych zagadnień polityki zagranicznej i stosunków międzynarodowych."

 

Odznakę taką otrzymał też: "Pan RAFAŁ WIŚNIEWSKI Ambasador Nadzwyczajny i Pełnomocny Rzeczypospolitej Polskiej w Królestwie Danii." http://www.msz.gov.pl/pl/aktualnosci/wiadomosci/aktualnosc_39248

 

Jak widać POlski ambasador rzeczywiście bardzo szeroko rozumie swoja misję, która sprawuje w imieniu i w interesie RP.

 

Problem rozwiąże z łatwością minister Sikorski. Jak przypuszczam, W końcu to on kilkoma kliknięciami załatwił problem konfliktu w Syrii. A podobno był on nierozwiązywalny.

Po prostu nie nadążasz iksik za moim intelektem.

 

Gorzej jest, gonisz za własnym bezskutecznie.

Znane są tysiące sposobów zabijania czasu, ale nikt nie wie, jak go wskrzesić.

Tylko dojście do władzy narodowych socjalistów z Prezesem na czele jest w stanie uratować naszą Ojczyznę przed upadkiem!

 

Realizacja ekonomicznych postulatów PiS podniesie nas do rangi ekonomicznej potęgi a polityka oparta na godności i honorze uczyni z nas regionalne mocarstwo. Tak nam dopomóż Bóg!

 

Byleby Bóg dał radę!

Jestem Europejczykiem.

 

"Związki zawodowe próbują nas przekonać, że reprezentują cały świat pracy w Polsce, podczas gdy tak naprawdę reprezentują pewnie około 5 proc. pracujących, i to głównie w sektorze państwowym"

 

Kto wie, może to i prawda?

Jestem Europejczykiem.

 

Szkoda transparentu.

Można coś nabazgrać na pomniku.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Gość dziadekwłodek

(Konto usunięte)

"Związki zawodowe próbują nas przekonać, że reprezentują cały świat pracy w Polsce, podczas gdy tak naprawdę reprezentują pewnie około 5 proc. pracujących, i to głównie w sektorze państwowym"

 

Kto wie, może to i prawda?

 

Powiedział to człowiek, który za wszelka cenę broni dokonań ostatnich dwudziestu kilka lat. I to zupełnie bezkrytycznie. Na jedno z pytań Olejnik wysnuł odpowiedź o trzyosobowym zakładzie pracy! Nie dziwię się, że jest jak jest, skoro myśliciele jego pokroju zafundowali Polakom rewolucję.

 

Szkoda transparentu.

Można coś nabazgrać na pomniku.

 

Niestety tu, kłania się wychowanie młodych pokoleń. W duchu europejskim.

"Związki zawodowe próbują nas przekonać, że reprezentują cały świat pracy w Polsce, podczas gdy tak naprawdę reprezentują pewnie około 5 proc. pracujących, i to głównie w sektorze państwowym"

 

Kto wie, może to i prawda?

Jaro posłuchaj dokładnie o co zwiąkowcy w tej chwili walczą. O czym chcą rozmawiać w komisji trójstronnej , w której rząd z pracodawcami już swoje ustalił. Być może przedstawiciele związków też walczą o stołki, ale poza tym mają racjonalne postulaty.

 

Cóż takiego wspaniałego Orban sobą prezentuje . Ma zadłużony kraj winą obarczając zachodni kapitał . Mocno populistyczna ideologia obliczona na zwalanie winy na innych a nie własną politykę .

,,~tyyy : "Dla zagranicznych firm na Węgrzech zakończyła się era kolonizacji" - ogłosił premier Viktor Orban na pierwszym powakacyjnym posiedzeniu parlamentu w Budapeszcie. Warto w tym kontekście prześledzić ostatnią batalię szefa Fideszu z zachodnimi koncernami.

W styczniu br. rząd Orbana podjął decyzję o obniżeniu o 10 proc. opłat za gaz, prąd i wodę dla gospodarstw domowych. Odpowiednie rozporządzenie w tej sprawie wydał państwowy urząd zajmujący się regulacją tego segmentu usług komunalnych. Decyzję podjęto po tym, jak analitycy ekonomiczni Fideszu sporządzili raport, z którego wynikało, że zachodnie koncerny, kontrolujące ten sektor rynku, korzystają ze swej monopolistycznej pozycji i drastycznie zawyżają ceny usług. Doradcy premiera zauważali, że te same firmy, działając w krajach Europy Zachodniej, nie windują tak wysoko swych cen, gdyż działa tam silny nacisk organizacji obrony konsumenta.

Zagraniczne koncerny nie czekały jednak bezczynnie i zaskarżyły postanowienia węgierskich władz do Trybunału Konstytucyjnego jako niezgodne z konstytucją. Sędziowie Trybunału przychylili się do ich wniosku i uznali, że urząd regulacji nie miał prawa wydawać rozporządzenia nakazującego obniżkę cen. Rządzący powinni więc wycofać się ze swej decyzji.

Co w tej sytuacji zrobił Orban? Otóż postanowił on zmienić konstytucję i wprowadzić do niej zapis, że odpowiedni urząd ma prawo podejmować decyzję dotyczącą regulowania cen usług komunalnych. Ponieważ koalicja Fidesz-KDNP dysponuje w parlamencie większością konstytucyjną, udało się to zrobić bez problemu. W ten sposób wytrącono przeciwnikom z ręki argument, że działania władz są niezgodnie z konstytucją. Podejmując ten krok, premier Węgier postawił zarazem ważne pytania: Czy konstytucja ma służyć narodowi, czy naród konstytucji? Czy władza sądownicza może zastępować władzę ustawodawczą? Kto jest właściwie suwerenem w kraju?

Orban odpowiedział, że suwerenem jest naród, który w wyborach parlamentarnych, obdarzając jego stronnictwo większością konstytucyjną, dał mu mandat do przeprowadzania kluczowych zmian w państwie. Żeby nie zostać jednak oskarżanym o nadużywanie zaufania narodu, premier zarządził w tej sprawie konsultacje społeczne. W błyskawicznym czasie udało się zebrać 700 tysięcy podpisów obywateli węgierskich popierających decyzję władz w sprawie obniżki cen energii elektrycznej, gazu i ogrzewania dla gospodarstw domowych. Parlament zmienił więc konstytucję, a urząd regulacji ma czuwać nad tym, by koncerny nie próbowały przerzucić w inny sposób „braku zysków” na konsumentów.

Te zmiany w konstytucji spotkały się ze zmasowanym atakiem wpływowych środowisk unijnych. 2 lipca br. Parlament Europejski – głosami liberałów, socjalistów i zielonych – przyjął tzw. raport Tavaresa. W dokumencie skrytykowano węgierskie reformy konstytucyjne, wysuwając ok. 40 zaleceń dla władz w Budapeszcie, by zmieniono konkretne zapisy w konstytucji. Zaproponowano, by ich realizację kontrolowała specjalna komisja złożona z przedstawicieli różnych instytucji unijnych. Zagrożono też, że jeśli władze węgierskie zignorują te zalecenia, to narażą swój kraj na sankcje ze strony UE.

Akt Europarlamentu składał się z dwóch nieprzystających do siebie części. Z jednej strony dokument utrzymany był w paternalistycznym stylu, w którym pouczano Węgrów, na czym polega prawdziwa demokracja i jak bardzo jest ona zagrożona pod rządami Orbana. Z drugiej jednak strony konkretne żądania dotyczyły nie fundamentalnych spraw ustrojowych, lecz wielu drobiazgowych kwestii, takich jak np. wiek emerytalny sędziów Trybunału Konstytucyjnego. Nietrudno się domyślić, iż wśród zapisów przewidzianych przez Europarlament do natychmiastowej kasacji znalazł się także punkt o możliwości obniżek cen usług komunalnych.

Odpowiedź Budapesztu była szybka. Trzy dni później parlament węgierski wydał uchwałę wzywającą rząd, by nie ulegał naciskom UE. Posłowie uznali, że europosłowie skandalicznie przekroczyli swe kompetencje, wtrącając się w wewnętrzne sprawy suwerennego państwa. Najciekawszy w uchwale był passus wskazujący na rzeczywiste motywacje brukselskich obrońców praworządności:

"Powodem dalszego zaniepokojenia jest to, że za krzywdzącym Węgry nadużyciem władzy kryją się handlowe interesy. Węgry zmniejszają ceny energii używanej przez węgierskie rodziny. To może naruszać interesy wielu dużych firm europejskich, które za pomocą sytuacji monopolu przez długie lata wypracowywały dodatkowe zyski na Węgrzech. Nie do przyjęcia jest, że Parlament Europejski w interesie tych firm próbuje wywierać nacisk na naszą ojczyznę".

To jednak nie koniec. Orban zapowiedział, że wkrótce należy spodziewać się kolejnej 10-procentowej obniżki cen energii elektrycznej, gazu i ogrzewania dla gospodarstw domowych. Jej wysokość wynika z raportów ekspertów ekonomicznych, którzy wyliczyli, jak duża była do tej pory renta monopolistyczna zagranicznych koncernów. To się ma jednak zmienić. Jak powiedział bowiem Orban:

"Banki i duże przedsiębiorstwa korzystające na Węgrzech z pozycji monopolisty muszą się przyzwyczaić do nowej sytuacji. Kiedyś miały silną pozycję i rządy socjalistyczne kłaniały się przed ich potęgą, ale teraz to my jesteśmy ci silniejsi. To one muszą się dostosować do Węgrów, a nie na odwrót".

Premier nieprzypadkowo wspomniał o socjalistach. Przed przyszłorocznymi wyborami parlamentarnymi mają oni poważny kłopot. Odcinając się bowiem od projektów obniżek cen, rozminęli się z oczekiwaniami większości wyborców, zwłaszcza lewicowego elektoratu. Orban dał się natomiast po raz kolejny poznać jako obrońca węgierskich obywateli przed wielkimi korporacjami. Podobnie było, gdy wcześniej stanął przeciwko bankom po stronie 200 tysięcy węgierskich gospodarstw domowych, które wpadły w pułapkę kredytową we frankach szwajcarskich.

Nic więc dziwnego, że Fidesz prowadzi zdecydowanie we wszystkich sondażach przedwyborczych. Komentatorzy polityczni podkreślają natomiast, jak ważne było zdobycie przez to ugrupowanie większości konstytucyjnej. To pozwoliło bowiem obozowi Orbana skutecznie realizować swój program. Gdyby nie było takiej większości, wojna z koncernami o obniżki cen zostałaby przegrana.

 

Rząd Orbana w styczniu br. wprowadził 10-procentową obniżkę cen energii elektrycznej, gazu i ogrzewania dla gospodarstw domowych. Koszty tej obniżki przeniesiono na dostawców, należących w większości do zagranicznych koncernów energetycznych. Na Węgrzech obowiązuje też najwyższy w Europie podatek od banków i podatek od firm energetycznych, telekomunikacyjnych i zajmujących się sprzedażą detaliczną. Firmy energetyczne np. muszą zapłacić 50-proc. podatek od swoich zysków, chyba że zdecydują się na inwestycje.

 

Te i inne interwencje rządu w gospodarkę, choć kontrowersyjne, pomogły krajowi spłacić kredyt uzyskany w 2008 roku od Międzynarodowego Funduszu Walutowego - zauważa Reuters.

Spłacając ten kredyt, zlikwidowaliśmy ciągłą presję, za pomocą której międzynarodowe organizacje finansowe próbowały wymusić na nas działania oszczędnościowe

- oświadczył Orban.

 

Premier powiedział, że według rządowych prognoz w 2014 roku tempo wzrostu gospodarczego na Węgrzech wyniesie 2 proc. PKB, czyli najwięcej od 2010 roku. zwiń

zwiń,,

Jaro posłuchaj dokładnie o co zwiąkowcy w tej chwili walczą. O czym chcą rozmawiać w komisji trójstronnej , w której rząd z pracodawcami już swoje ustalił. Być może przedstawiciele związków też walczą o stołki, ale poza tym mają racjonalne postulaty.

 

Być może mają. Część postulatów zapewne jest racjonalna. Ale głównie mówią (czy raczej krzyczą) o tym, że nie podoba im się rząd. OK, może im sie nie podobać, ale jest jaki jest i na razie innego nie ma i powinni z nim rozmawiać. Duda sam się wycofał z Komisji a teraz płacze, że nie chcą z nim gadać. Przecież to kompletna paranoja!

Jestem Europejczykiem.

 

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

    Gość
    Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.


    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.