Polityka | archiwum

[skali]

<br />Ty POprawny...<br />Za PO-PSL nie było kolesiostwa i nepotyzmu...?!<br /> <br /> <br />

Pozwolę sobie na komentarz:

Po pierwsze - było jednak mniej

Po drugie - było oficjalnie wstydliwą patologią, a nie zdegenerowaną realizacją idei lidera partii rządzącej (wymiana elit, odnowa moralna, lojalność przede wszystkim etc.)

 

 

[asterix1]

I tak zrobili więcej w rok niż poprzednicy w osiem lat, jest więc jakiś progres. Oczywiście zaraz napiszesz, że mnóstwo zrobiono, tylko jakim kosztem? Przyjaciele królika mają się dobrze, a co z całą resztą?

 

Przypomnij nam wszystkim co i czego zrobili więcej ....pośmiejemy sie razem ?

[TomekL3]

Tu raczej nie ma do śmiechu.

 

[toptwenty]

Przypomnij nam wszystkim co i czego zrobili więce

Bałaganu, długów, politycznej korupcji i kompromitacji na całym świecie. Tego narobili więcej. Czuć wszędzie.

[asterix1]

Bałaganu, długów, politycznej korupcji i kompromitacji na całym świecie. Tego narobili więcej. Czuć wszędzie.

top to w skrócie

a jakby ktoś mial czas i chęci jest mnóstwo powtarzam mnóstwo tego co kolega Top wskazał w skrócie

 

w paru tematach na bocznicy

 

co dzień wielu z nas wskazywało te tzw "dobre zmiany " nie chce nikogo obrażać czy urażać ale ludzie czy macie czasem jakieś poczucie rzeczywistosci czy nie widzicie że zamiast mało byc lepiej(Dobra Zmiana ))

jest to co wyżej

 

dziś prezes znów miesza jakiś kompleks zadawniony z Tuskiem .....

 

 

to poniżej jedno z wielu tych tzw dobrych zmian.....

 

[Zbig]

I tak zrobili więcej w rok niż poprzednicy w osiem lat

Tu się muszę zgodzić. Faktycznie PiS w niecały rok zdołał spier....ć znacznie więcej niż PO z PSL w 8 lat.

[TomekL3]

Każdy ma jakąś tam projekcję rzeczywistości.

Fakt, że mają wpadki, ale główny cel jest nadal utrzymany.

[Zbig]

Każdy ma jakąś tam projekcję rzeczywistości.

Fakt, że mają wpadki, ale główny cel jest nadal utrzymany.

W istocie. Szarża lekkiej brygady to przy tym pikuś.

[Jaro_747]

Jaki to cel mianowicie?

[TomekL3]

Zmiana.

[wiatrak]

I to jest ten błąd. Zmiana nie powinna być celem, zmiana może być sposobem na osiągnięcie pożądanego celu. To niby tylko semantyka, ale według mnie dobrze oddaje istotę problemu.

[Zbig]

Zmiana.

szpaka i bociana

 

I to jest ten błąd. Zmiana nie powinna być celem, zmiana może być sposobem na osiągnięcie pożądanego celu. To niby tylko semantyka, ale według mnie dobrze oddaje istotę problemu.

koledze o TKM przecie chodzi.

[Adalbert95]

I tak zrobili więcej w rok niż poprzednicy w osiem lat, jest więc jakiś progres

Acha. W rok:

-Inwestycje stanęły

-wszelkie wskaźniki wyprzedzające w dół

-z giełdy wyparowało minimum 100 mld.

-po raz pierwszy od bodaj 23 lat nasze ratingi w poszły w dół

-konsumpcja wewnętrzna mimo rozdawania kiełbasy wyborczej 500+ ani drgnie i już wiadomo, że żadnego wzrostu ta kiełbasa nie wygeneruje

-nasz dług rośnie w rekordowym tempie i jego obsługa jest coraz droższa.

-tempo wzrostu PKB stanęło i zaczyna spadać

-rekordowy deficyt i w tym roku i jeszcze większy w przyszłym

-nawet mimo malejącego bezrobocia, którym tak się PiS chwali emigracja z Polski rośnie, a nie spada

-nawet ów spadek bezrobocia nie powstał ze zwiększenia ilości miejsc pracy, a z tego że ok. 200 tyś kobiet zrezygnowało z pracy zarobkowej i połasiło się na 500+. Nie tylko będzie im w przyszłości niezwykle trudno wrócić do pracy, nie tylko będą mieć niższe emerytury, ale dla wyznawców PiS którzy jak obserwuje mają podstawowe problemy z arytmetyką oznacza to ubytek z budżetu rocznie miedzy 3 a 4 mld zł w niezapłaconym Picie, Zusie i innych kosztach pracy.

-o wszystkich pozaekonomicznych i politycznych konsekwencjach nie chce mi się nawet już pisać.

Takie są realne "sukcesy" PiS przez ten rok. I to w sytuacji, gdy na świecie względna koniunktura i rekordowo niskie ceny ropy. Jak tak ma wyglądać ten progres to ja uprzejmie dziękuję. Za poprzedniego PiSu przynajmniej nie udawali, ze o ekonomii maja choć blade pojęcie i niewiele zdołali spartolić. Teraz mimo, że pozostali dokładnie takimi samymi, jeśli nie jeszcze większymi głąbami "naprawiają" i robią "progres" na całego.

 

obecne systemy polityczne są niewydolne, tworzą patologie. Czas na zmiany.

I tą zmianą ma być pewnie dyktatura PiSu? Może jeszcze prezia zrobić dożywotnim prezydentem (z prawem nominowania następcy, najlepiej też dożywotniego) z nieograniczonymi prerogatywami?

 

Zmiana.

Padło już wyżej. Wyłącznie TKM, co więcej; po nas choćby potop.

[TomekL3]

Dyktatura PiSu, no tak...

[Zbig]

Dyktatura PiSu, no tak...

Wasz Mąż jest z zawodu dyktaturem ;-) ?

[Adalbert95]

Dyktatura PiSu, no tak...

 

No tak. Jak się nie potrafi grać zgodnie ze z góry znanymi regułami i by osiągnąć więcej władzy niż w zgodzie z tymi regułami można osiągnąć, to się jak to nazywa? Demokracja?

Mamy i "naród" i "suwerena" i inne "określenia" mające uzasadniać chęć zawłaszczenia tej reszty, której w sposób legalny i demokratyczny zdobyć się nie dało. Jak to się nazywa?

[TomekL3]

Daj spokój Adalbert...

[Jaro_747]

Zmiana.

 

Czyli celem jest zmiana. Ciekawe. Skoro celem jest zmiana, to mamy zmianę dla zmiany i nic więcej.

Było kiedyś takie hasło, nota bene jego wpływ można znależć w bardzo wielu sytuacjach:

 

Ruch jest wszystkim, cel jest niczym.

[wojciech iwaszczukiewicz]

Czy chodzi o ruchanie ?

[patrick]

 

-nawet mimo malejącego bezrobocia, którym tak się PiS chwali emigracja z Polski rośnie, a nie spada

 

Jak nie ma pracy w Polsce, to bezrobotni emigrują i bezrobocie w Polsce spada - elementarna logika :)

[Zbig]

Daj spokój Adalbert...

Co tak słabo? Chociaż byś wykrzyknik dał...

[TomekL3]

 

Czyli celem jest zmiana. Ciekawe. Skoro celem jest zmiana, to mamy zmianę dla zmiany i nic więcej.

Było kiedyś takie hasło, nota bene jego wpływ można znależć w bardzo wielu sytuacjach:

 

Ruch jest wszystkim, cel jest niczym.

Dokładnie, zmiana jest nieunikniona.

[Zbig]

Czy chodzi o ruchanie ?

Raczej o wyruchanie ;-)

[TomekL3]

Co tak słabo? Chociaż byś wykrzyknik dał...

Szkoda emocji dla polityki.

[Zbig]

Szkoda emocji dla polityki.

To może zimna fuzja?

[Adalbert95]

Szkoda emocji dla polityki.

No tak... A może jednak porzucisz język wytartych sloganów i nic nie znaczących protez językowych i napiszesz nam o jednym choć przykładzie tego progresu. Skoro w ten rok zrobili podobno więcej niz poprzednicy przez 8 to do licha gdzieś coś musiało drgnąć. Z niecierpliwością czekam.

[TomekL3]

Stanie się tak jak chcesz.

[Zbig]

The End

Napisy

Wszelkie podobieństwa były przypadkowe.

[Grzegorz7]

No tak... A może jednak porzucisz język wytartych sloganów i nic nie znaczących protez językowych i napiszesz nam o jednym choć przykładzie tego progresu. Skoro w ten rok zrobili podobno więcej niz poprzednicy przez 8 to do licha gdzieś coś musiało drgnąć. Z niecierpliwością czekam.

Wzrost konkurencyjności polskiej gospodarki.

[Adalbert95]

W sumie to najbardziej mnie dziwi, że statystycznie nie jest możliwe by te 19% społeczeństwa które wyniosło PiS do władzy to byli sami idioci. Po prostu nie możliwe. I owa cześć zwolenników PiS która nie ma waty zamiast mózgów musi przecież widzieć jak wygląda rzeczywistość pod rządami swoich wybrańców. A mimo to nie potrafią się zdobyć na choć w miarę obiektywną ocenę rzeczywistości, dalej tkwią w stuporze i opowiadają banialuki o jakiś sukcesach. Pozostaje chyba tylko współczuć, że chcą czy muszą oszukiwać i samych siebie. I to w imię czego? Przecież nie w imię jakiś mitycznych zmian, których nie będzie i nawet to oni sami doskonale wiedzą, nie w imię poprawy losu swojego czy "narodu", bo tej poprawy też nie będzie. Pozostaje jedynie TKM i nie ważne czy mnie będzie lepiej, ważne by sąsiadowi było gorzej. Nie wierzę, że nie widzą, że dotychczasowe rządy PiS to tylko buta, chamstwo, arogancja i bezczelność i nie wierzę, że mogą myśleć, ze na takiej podstawie można cokolwiek zbudować. Nie wierzę też, ze nie zdają sobie sprawy, że dotychczasowy styl sprawowania władzy doprowadzi w efekcie do całkowitego i ostatecznego starcia PiS z powierzchni ziemi.

A mimo to uparcie twierdzą, że czarne jest białe...

 

Wzrost konkurencyjności polskiej gospodarki.

Coś podobnego... A gdzieś to wyczytał?