Skocz do zawartości
IGNORED

Wypadek M. Zientarskiego


Robert Gdansk

Rekomendowane odpowiedzi

No tak, ale jadąc 60km/h w tym miejscu nawet Ferrari by pozostało stabilne.

Taka prawda.

Bardzo wiele zależy od stanu dróg - OK, masz świętą rację.

Ale przyznaj, że gdyby nie zapierd***ł jak wariat to by się tak nie skończyło.

Garb czy nie garb - limit prędkości tam jest.

I okazuje się, że nie bez przyczyny.

"Bits are bits, right? Wrong! 

If you can't hear the difference between cables, DACs, etc. - count yourself lucky. Your audio life is much simpler."

Wreszcie muszę się z doktorkiem zgodzić.

Dorabianie do sprawy jakiejś ideologii, że wyrok był wynikiem populizmu i niechęci dla ludzi bogatych jest żałosny i nie na miejscu.

Panicz Z. (bo jeszcze nie Pan) zachował się skrajnie nieodpowiedzialnie. Zniszczył cudze auto, zabił kolegę i co? Miałoby to ujść mu na sucho?

Jestem Europejczykiem.

 

Ale przyznaj, że gdyby nie zapierd***ł jak wariat to by się tak nie skończyło.

 

 

 

rzekł fan zapierdalania, któremu na pewno nie jeden raz zdarzyło się przkroczyć rzeczone 150km/h. Ale to jest rajder, nie to co jakiś tam Zientarski. Dottore ma super analityczny przewidujący mózg, oczy dookoła głowy i do tego wszystkiego podłączony radar sprawdzający wszystko, co się dzieje dokoła. I oczywiście licencję rajdową. A refleks zawsze i wszędzie godny sportowca.

 

Wreszcie muszę się z doktorkiem zgodzić.

 

 

 

Zwykły faryzeusz i tyle. Sam za***rdala, ile mu fabryka dała.

 

 

Ale on to robi z głową :D

Zwykły faryzeusz i tyle. Sam za***rdala, ile mu fabryka dała.

Ale on to robi z głową :D

 

Odpowiem szczerze - kompletnie tego wpisu nie rozumiem wiec nie odpowiem.

Jestem Europejczykiem.

 

rzekł fan zapierdalania, któremu na pewno nie jeden raz zdarzyło się przkroczyć rzeczone 150km/h. Ale to jest rajder, nie to co jakiś tam Zientarski.

 

Owszem, nieraz byłem bardzo daleko poza limitem wyznaczonym przez Kodeks Drogowy. To pół biedy.

Nieraz też byłem poza limitem wyznaczonym przez zdrowy rozsądek i to już jest problem.

A raczej był, bo zestarzałem się, zmądrzałem, pozbyłem się małego zapierdalacza i kupiłem sobie stateczny dupowóz.

Ale jeśli kiedyś wrócę do prowadzenia jakiegoś małego i szybkiego diabła (bo wciąż mam na to cholerną ochotę), to będę dawał upust ułańskiej fantazji wyłącznie na track day'ach a nie na drogach publicznych.

Nie wiem, czy jestem lepszym kierowcą niż Zientarski - na pewno mam dużo więcej szczęścia niż on.

Bo nie ma większego szczęścia, niż możliwość nauki na CUDZYCH BŁĘDACH.

Zanim więc naciśniecie pedał gazu na terenie zabudowanym - przypomnijcie sobie tego nieszczęśnika i... dajcie na luz.

Są kluby, są imprezy, można wynająć tor i poszaleć w bezpiecznych warunkach.

Ryzykujmy na swoje własne konto a nie stawiajmy na szali życia osób postronnych.

"Bits are bits, right? Wrong! 

If you can't hear the difference between cables, DACs, etc. - count yourself lucky. Your audio life is much simpler."

Gość dziadekwłodek

(Konto usunięte)

Obawiam się, że odbiór tego wyroku będzie taki - jemu się udało, to mnie się może uda. Teraz rodzinka uruchomi dodatkowe rezerwy, adwokatów, znajomości, dojścia, etc. i rozpocznie się szukanie kruczków - zawieszenie odbywania kary ze względu na konieczne leczenie, a może ułaskawienie. Dwa lata to wyrok dający pole manewru. Powinno być pięć. Bezwzględnie. Tu wychowawcza i odstraszająca funkcja kary nie zadziała raczej.

 

A Zientarski senior nadal jest uznanym specem od motoryzacji, a jego komentarze, w których ustawia innych jak należy, wykraczają często poza ramy tej problematyki. Nie usłyszałem od niego po wypadku choćby ojcowskiego westchnienia: mój syn popełnił nieodwracalny w skutkach błąd.

 

A Zientarski senior nadal jest uznanym specem od motoryzacji, a jego komentarze, w których ustawia innych jak należy, wykraczają często poza ramy tej problematyki. Nie usłyszałem od niego po wypadku choćby ojcowskiego westchnienia: mój syn popełnił nieodwracalny w skutkach błąd.

 

No to inna para kaloszy...

 

Gdyby nie prędkość + garb rzeczone zdarzenie nie mialo by miejsca.

Wystarczyło by przypuszczalnie wyeliminować jeden z czynników i cały topik znikł by w alternatywnej rzeczywistości.

 

O ile prędkość była zależna od kierowcy o tyle garb na którym normalne auta przy 50km/h wyskakiwały byl zaniedbaniem zarządcy drogi.

 

I bardzo żałuje faktu ze wszyscy sie spuszczali na temat Zientarskiego (czy winny czy nie) a nikt nie psioczył na pier**lone drogi które to niejedno życie zabrały.

 

Przypomnę ze zginęły tam jeszcze dwie osoby (jedna która przyszła zapalić świeczkę a inne auto wyskoczywszy na tym garbie wpadlo w poslizg i rozjechało człowieka)

 

Gdyby osoba odpowiedzialna za ten fakt dostała chociaż 1 rok w zawiasach to byl bym zadowolony.

A tak...oczywiście winny kierowca.

 

Nie życzę nikomu by wychaczył w miarę nowa fura dziurę co w kałuży sie schowała...to już nie stare pancerne zawieszenia ze najwyżej felgę połamiemy. Teraz taka dobra dziura wyrywa wahacze z mięskiem. Nawet przy 50km/h auto jest niesterowalne a to tylko zwiastuje problemy.

 

Podejrzewam ze wiele wypadkow w rubryce "powod" powinno miec wpisane "zly stan nawierzchni" ale oczywiscie lepiej kierowce obciazyc wina zamiast zadbac o stan drog.

Gość dziadekwłodek

(Konto usunięte)

Mylisz się poza jednym - drogi są faktycznie kiepskie - źle zaprojektowane, źle wbudowane i źle utrzymywane. Nie zwalnia to jednak kierowcy od dostosowania się do znaków i warunków jakie panują na drodze. Tu nie ma mowy o żadnym ale. Równie dobrze przy prędkości >150 km/h mógł znaleźć się przed samochodem bezpański kundel. I tu nie ma co gdybać - takie były warunki na drodze i trzykrotnie przekroczona prędkość. Zientarski to doświadczony kierowca i znawca przedmiotu. Do tego, oglądając jego programy motoryzacyjne, odnosiłem wrażenie,że luzak.

......... o tyle garb na którym normalne auta przy 50km/h wyskakiwały ................

 

 

??????????????

Jechałeś tą ulicą gdy był tam ten garb? Czy może naczytałeś się o nim wypocin w brukowcach?

Nawet przy przekroczeniu tam dozwolonej prędkości o zdroworozsądkową wartość niespecjalnie się go wyczuwało.

I nie odpowiadaj, że i tak tej nierówności tam nie powinno być, bo to akurat jest prawdą.

O ile prędkość była zależna od kierowcy o tyle garb na którym normalne auta przy 50km/h wyskakiwały byl zaniedbaniem zarządcy drogi.

 

I bardzo żałuje faktu ze wszyscy sie spuszczali na temat Zientarskiego (czy winny czy nie) a nikt nie psioczył na pier**lone drogi które to niejedno życie zabrały.

 

Chyba nie czytałeś tego wątku - o garbie było sporo wpisów i jak dla mnie niektórzy Koledzy wręcz twierdzili, że Zientarki jest niewinny bo wszystko przez garb. A z tego, co czytam we wpisie zbymara sam z siebie garb wcale nie był taki śmiercionośny.

Jestem Europejczykiem.

 

 

Jechałeś tą ulicą gdy był tam ten garb? Czy może naczytałeś się o nim wypocin w brukowcach?

 

Nie jechałem. Nie widziałem tego nawet na oczy.

Ale w tym wątku ludzie co jeżdżą ta trasa pisali ze było to dość niebezpieczne miejsce nawet przy zachowaniu przepisowej Vmax

 

Co więcej...zginęły tam dwie inne osoby wiec nie jest to tylko hopka Zientarskiego. Każdy z nas mógł tam stracić panowanie nad autem w niesprzyjających warunkach wiec o czym tutaj sie dyskutuje?

By zlinczować mentalnie fircyka Zientarskiego (którego nie lubiłem tak poza tym)

Czy może wreszcie zaczniemy domagać sie dróg które jakościowo odpowiadają podatkom które na nie płacimy??

Może nie mieszajmy dwóch spraw.

 

Stan dróg jaki jest każdy widzi i niezaprzeczalnym faktem jest to, że przyczynia się to do do ilości wypadków.

Ale każdy w miare rozgarniety kierowca bierze to pod uwagę. Jechałem ostatnio z Lublina do Warszawy i po drodze są odcinki naprawdę świetne i tam nie ma co sobie żałować. Ale są tam też odcinki fatalnie - wąskie, rozjeżdzone, z koleinami.

 

I widziałem idiotów którzy wyprzedzali tam na siłę, nie zważając na sytuację, olewając innych. Dlaczego? Nie wiem, ale w przeważającej większości mieli super auta i pewnie uważali, że daje im to prawo do pogardzania przepisami i wszystkimi innymi obecnymi na drodze. Wszystko wskazuje na to, że do takich ludzi należał Zientarski.

 

Droga drogą ale jest jeszcze rozum i poczucie odpowiedzialności których ewidentnie zabrakło.

Jestem Europejczykiem.

 

............

Ale w tym wątku ludzie co jeżdżą ta trasa pisali ze było to dość niebezpieczne miejsce nawet przy zachowaniu przepisowej Vmax

...............

 

Zgoda nie jest to miejsce bezpieczne. Ale nie tylko nierówność nawierzchni tam była przyczyną wypadków.

Wcześniej jest zjazd na wiadukt w kierunku Ursynowa (w prawo a Ursynów jest po lewej stronie). Szeroka ulica zachęca do przyśpieszenia.

Niezdecydowani którym pasem jechać kierowcy wykonują dziwne manewry i o wypadek już łatwo.

Jeżdzę tą trasą kilka razy w miesiącu i na prawdę nie ta nierówność była tam jedyną i podstawową przyczyną wypadków.

Nie chcę tu bronić tu drogowców bo sam kiedyś pogiąłem felgę na dziurze w jezdni.

Nie chcę też atakować rodziny Zientarskich bo już dostatecznie się nacierpieli.

Może nie mieszajmy dwóch spraw.

 

 

W wątku ktory tak nas poróżnił potrafiłeś powiedzieć ze wypadek ma wiele przyczyn i nie ma nigdy jednej głównej tylko jest to spot niekorzystnych przypadków ktore na końcu prowadza do tragedii...

Wiec uwazam ze trzeba to mieszac ...

 

Powiem więcej ...gdyby zapiepszal powiedzmy RS6 to mozliwe ze rzeczona prędkość i hopka nie byly by tak tragiczne w skutkach (bo auto wyższe i nie przyglebi tak mocno) itp itp...

 

Zientarskiemu należy sie wiezienie i kara (powinien np placic odszkodowanie dla rodziny zmarlego)

 

Ale dla mnie w tej sprawie za ten garb ktos powinien siedziec.

 

Bo to jeden z dwoch glownych czynnikow tragedii

musiałbys posadzić sporo ekip remontowych ... ograniczenie było tam wyraźne ...po za tym Zientarski zdawał sobie sprawę co prowadzi , zgubiła go rutyna i wiara we własne umiejętności...

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.