Skocz do zawartości

Klub otwarty  ·  809 członków

Dynaudio Klub
IGNORED

Klub miłośników Dynaudio


Rekomendowane odpowiedzi

Bardzo Często nowe.. nowsze.. droższe jest wrogiem po prostu… Lepszego.  
    Nie tylko w Audio.. ale i w życiu codziennym ulegamy pokusom nowszego/ładniejszego ekspresu do kawy, telefonu, Thermomixa czy auta w cenie mieszkania bo ma na pokładzie kilka dodatkowych kompletnie bezużytecznych w życiu codziennym tzw „wodotrysków” 😉🙂🙃

Pamiętam jak 2019 r odsłuchiwałem 4 różne modele dynek, z pasywnych najprzyjemniej grały SP40.. to przy nich „nóżka sama chodziła” a że parametry nie godne.. cóż. Trzmiel też nie powinien unosić się w powietrzu a lata.  
Aktywne Focusy xd30 również grały bardzo przyjemnie. 

Edytowane przez Niepokorny
13 godzin temu, Niepokorny napisał:

Bardzo Często nowe.. nowsze.. droższe jest wrogiem po prostu… Lepszego.  

Wychodzę z tego samego założenia i dla tego już od 13 lat mieszkam z Focus 110. Czasem pokusi mnie posłuchać czegoś innego ale przy 15 m2 wybór jest dość mocno zawężony i szybko się wycofuję. No i ten wygląd woofera w Focusach, nie do podrobienia. Choć muszę zmienić kable … na dłuższe 🙂 Zmieniłem podstawki na Stand 10 i mam zamiar puścić kabel wewnątrz podstawki, myślę, że zyska estetyka gdy kabel będzie widoczny tylko po podłodze.

Ja mam s40 na stand 6 dociążone kwarcem, bardzo dobra jakość wykonania, niezależnie mam zamówione u Rogoza standy na 4 profilach 90x90, ciekawe czy będzie progres…

Na sprzedaż pięknie utrzymana para kolumn Dynaudio Contour T2.1
Stan kolumn jest idealny.
Naturalny wiśniowy fornir.

Jest to jeden z największych monitorów Dynaudio.

Dwa 17W75 Esotec + 28mm D260 Esotec wyposażony w wentylowany nabiegunnik z tylną komorą i tłumieniem Magnaflux.

Dzwięk typowy dla wyższych serii kolumn Dynaudio.
Kultura grania bez podbić skrajów pasma jak w tańszych seriach 

Kolumny mimo rozmiarów są łatwe do napędzenia dzięki 6 Ohmowej impedancji.
Najlepiej zagrają z droższą od siebie elektroniką ale nawet 40W brytyjska integra, nie ma problemów prowadzeniem tych kolumn.

Posiadam do nich maskownice, instrukcję obsługi, zatyczki bas reflex i oryginalne podwójne boxy.

https://dynaudiodata.blob.core.windows.net/media/2358/contourt21.pdf

 

Info na priv

5 godzin temu, Artistplant napisał:

Ja mam s40 na stand 6 dociążone kwarcem, bardzo dobra jakość wykonania, niezależnie mam zamówione u Rogoza standy na 4 profilach 90x90, ciekawe czy będzie progres…

Ja przed Stand 10 miałem podstawki które sam zrobiłem, waga jednej to było coś około 27 kg, też zasypane kwarcem. W obecnych Stand 10 waga jednej po dociążeniu to 12 kg. I powiem Ci, że wg mnie teraz jest lepiej, poprawiła się stereofonia albo tak sobie wmawiam .... jak to u audiofilii bywa. Kupując je też miałem obawy czy lżejsze nie będą miały negatywnego wpływu na dźwięk i okazało się, że nie mają. Wyszedłem z założenia, że w Dynaudio wiedzą co robią produkując podstawki aluminiowe ważące 3,2 kg jedna. Ktoś powie, że waga samej podstawki nie wyklucza tego aby po dociążeniu jej nie mieć z 20 kg żywej wagi. Tylko jak to zrobić? Żeby uzyskać wagę 12 kg oprócz tego kwarcu musiałem w nogę włożyć dodatkowo 2 odważniki po 2 kg. W żadne dociążenie ołowiem nie chciałem się bawić bo to szkodliwy metal.
Zakładam, że standy u Rogoza zamówiłeś bo będą solidniejsze i dużo cięższe niż te które posiadasz i że to przełoży się na lepszy dźwięk. Z mego doświadczenia wynika, że niekoniecznie. No chyba, że masz małe dzieci więc wtedy żaden stand nie jest za ciężki 😊

Nadszedł czas rozstać się z świetnymi Dynaudio Contour 3.3 . Myślę , że w tym miejscu nie trzeba opisywać ich walorów brzmieniowych . Polecam 

https://www.olx.pl/d/oferta/dynaudio-contour-3-3-CID99-IDP1OVp.html

 

19 godzin temu, rambo54 napisał:

Walory brzmieniowe są wysokiej próby w Contour 3.3 (bardzo dobrze wspominam te kolumny) ale w opis wkradł się chochlik z Esotarem.

Dzięki za spostrzegawczość 😀 nie mniej jednak brzmienie wysokiej próby . 

Klubowicze a co myślicie o połączeniu dynek te które mam to evoke20 ale może w dalekiej przyszłości coś 1 level wyżej z luxmanem np tym ?

https://www.tophifi.pl/luxman-l-505uxii.html?gclid=Cj0KCQjwpv2TBhDoARIsALBnVnnUmtLYLV-cCGEJTIoMv3QVZd-y7ksL_9Bfh_MB07Xi3klN1CTzoC4aAnXkEALw_wcB

 

Na razie gram na caspianie m2 i czasem na naim nait 5si i evoki spisuja się całkiem nieźle .. szczególnie z dobrym źródłem już można powiedzieć że zagra każda muzykę .. 

16 godzin temu, KotD napisał:

Cześć. Które kolumny Dynaudio z obecnie sprzedawanych w salonach zagra dobrze rock/metal/pop? Wzmacniacz Supernait2  pokój ok. 30m2. Kasa do 15 tys.

moje evoki przy dobrym transporcie dacu i kablach graja dobrze juz teraz w zasadzie kazdy music.... gorzej z akustyka bo wydaje mi sie ze czasem bas nie wyrabia, moim zdaniem za czesc tego efektu sa odpowiedzialne mody pokoju, trudna sprawa ogolnie

Cześć. Proszę o poradę wtajemniczonych który model będzie lepszym wyborem Dynaudio contour s1,4 LE czy contour 20?

Czy bardzo różnią  się brzmieniem ?

z góry dzięki

W dniu 15.05.2022 o 08:02, KotD napisał:

Cześć. Które kolumny Dynaudio z obecnie sprzedawanych w salonach zagra dobrze rock/metal/pop? Wzmacniacz Supernait2  pokój ok. 30m2. Kasa do 15 tys.

Naim nie jest raczej jakimś neutralnym, czy jasno grającym wzmacniaczem. Gra raczej "ciemno / ciepło", a nawet z naciskiem wg mnie na baardzo ciemno / ciepło. Co kto lubi, ale jak podłączałem 5si do Excite - ów, to było dla mnie tak zamulone granie, że czym prędzej odwiozłem wzmacniacz, a wg mnie Excite-y grają jaśniej niż np Evoke-i. No może połączenie Naima i Dyniek ma sens, jak ktoś słucha rocka z lat 60-70, którego realizacja dźwiękowa jest z reguły dość "ostra" dla uszu. Fakt, że często ludziska polecają takie zestawienia, ale jak dla mnie Naim tak, ale np. z Focalami 🙂. No może pokusiłbym się o spróbowanie z Contourami 20 - te np. z lampą Octave sprawiły na mnie wrażenie dość neutralnie grających, ale jak będzie z Naimem ???

Naim i Zamulone granie..??!

Naim to PRAT - granie znane głównie jako Dynamiczne. Ale skoro tobie muli.. 🤷‍♂️

Kilkukrotnie słuchałem Największych Excite 44 z niezbyt mocnym Naim Atom i w życiu nie mógłbym skłamać że to zamulało. 
    Do Supernaita szukałbym większych kolumn półkowych lub mniejszych podłogówek. 

Edytowane przez Niepokorny
W dniu 15.05.2022 o 08:02, KotD napisał:

Cześć. Które kolumny Dynaudio z obecnie sprzedawanych w salonach zagra dobrze rock/metal/pop? Wzmacniacz Supernait2  pokój ok. 30m2. Kasa do 15 tys.

Nie bój sie kolumn używanych. Chłopaki często dbają o swoje Audio lepiej niż o żonę.. rzekłbym że prawie jak o kochankę 

Za równowartość nowych kolumn nawet rabatowanych powinieneś na wtórnym kupić lepsze kilkuletnie. Seria excite też jest dobrym kierunkiem. W klubie Naima też było ostatnio takie pytanie.  

3 godziny temu, Niepokorny napisał:

Naim i Zamulone granie..??!

Naim to PRAT - granie znane głównie jako Dynamiczne. Ale skoro tobie muli.. 🤷‍♂️

Kilkukrotnie słuchałem Największych Excite 44 z niezbyt mocnym Naim Atom i w życiu nie mógłbym skłamać że to zamulało. 
    Do Supernaita szukałbym większych kolumn półkowych lub mniejszych podłogówek. 

Zastanawiam się na Special 40. Miałem u siebie na testach Emit 20 i grało to bardzo dobrze, ale wiem, że można lepiej dlatego moje pytanie.

Biorę tez pod uwagę Evoke 50, ale nie wiem czy nie będą za duże skoro Emit 20 były OK w moim pokoju.

2 godziny temu, Niepokorny napisał:

Nie bój sie kolumn używanych. Chłopaki często dbają o swoje Audio lepiej niż o żonę.. rzekłbym że prawie jak o kochankę 

Za równowartość nowych kolumn nawet rabatowanych powinieneś na wtórnym kupić lepsze kilkuletnie. Seria excite też jest dobrym kierunkiem. W klubie Naima też było ostatnio takie pytanie.  

Też przeglądam ogłoszenia używanych, ale za wiele opcji nie ma. Nie spoglądam na najwyższe serie, ponieważ boję się, że Supernait 2 nie da im rady.

https://www.olx.pl/d/oferta/dynaudio-special-forty-s40-polska-dystrybucja-CID99-IDOUVBq.html  

Skosztuj SP40..👍 nie którym pasują bardziej niż Contour 20

https://www.olx.pl/d/oferta/dynaudio-special-forty-sp-40-CID99-IDOI12C.html

Na hifi giełdzie są SP 25. 

Edytowane przez Niepokorny

Dzięki. Znam te oferty. Pod uwagę brałem SP40 lub X18. C1 chyba za bardzo wymagające i Naim mógłby nie dać rady.

PMC miałem w domu. Model twenty 22 z Supernaitem był dla mnie za bardzo kliniczny. Chyba wolę granie Dynaudio.

Musisz tylko zapewnić im sporo miejsca za plecami, bo ja z kolei pozbyłem się Excitów 18 z uwagi na niekończący się rozlazły basowy ogon.

PMC IMHO znacznie lepiej.

W tej chwili bardzo ładnie sprawują się u mnie z Naimem Phonary m4.2 next. Granie o podobnym do DYnaudio charakterze, ale bas bardziej zwarty...

13 godzin temu, KotD napisał:

Zastanawiam się na Special 40. Miałem u siebie na testach Emit 20 i grało to bardzo dobrze, ale wiem, że można lepiej dlatego moje pytanie.

Biorę tez pod uwagę Evoke 50, ale nie wiem czy nie będą za duże skoro Emit 20 były OK w moim pokoju.

Też przeglądam ogłoszenia używanych, ale za wiele opcji nie ma. Nie spoglądam na najwyższe serie, ponieważ boję się, że Supernait 2 nie da im rady.

Stare emit i te evoke to przepaść! Nie sluchalem special podobno są bardziej bezwzględne dla realizacji..ani contur .. excite na odsłuchu zrezygnowałem po 3 minutach ... pewnie to kwestia gustu I połączenia ale evoke grają super.. tylko są dużo brzydsze od contuturow i sp40.. jakieś duże i kanciaste ale grają dla mnie świetnie..  tylko że stoją 70cm -1m od ścian to takie optymum xd ciągnący się bas da się też wyeliminować dobrym transportem np u mnie lumin  świetnie się wpasowal bardzo fajny basik ... na bluesoundzie była kaszana na basie ..

Edytowane przez Svawo

Potwierdzam, że źródło dużo wnosi. Gdy jako cd używałem Nad 541i to musiałem wkładać w otwór bas refleksu swoich Focusów rurkę piankową aby zmniejszyć prześwit otworu. Po zmianie na cd 5si problem z ciągnącym się basem zniknął całkowicie, po prostu inne granie. Kolumny stoją 50 cm od tylnej ściany.

1 godzinę temu, andras napisał:

Po zmianie na cd 5si problem z ciągnącym się basem zniknął całkowicie, po prostu inne granie.

Co Naim to Naim.. nawet od entry level 

Pojawiają się tutaj skrajne opinie na temat grania Excite, Emit i Evoke. Zapewne każdy ma rację, bo każdy z odsłuchów był w innym pomieszczeniu, a kolumny napędzane inną elektroniką. Ja przyłączam się do grona, które stawia Evoke o wiele wyżej niż Excite i Emit. Gdy szukałem kolumn dla siebie, słuchałem zaraz po sobie Excite (model albo X38 albo X44, ale jestem prawie przekonany, że były to X44) oraz Evoke 30. Elektronika: wysoki zestaw Moon, pokój odsłuchowy raczej mały. Excite zagrały bez życia, bez wykopu, bez jakichkolwiek emocji. Zmiana kolumn na Evoke 30 sprawiła, że od razu poczułem, że to mój typ. Z tego co pamiętam podobało mi się bardziej po prostu wszystko- bardziej żywiołowe, z energią na dole i szczegółowością nieprzechodzącą w sterylność na górze, a także świetnym wypełnieniem na środku (pogłosy i wybrzmienia talerzy perkusyjnych, pudeł rezonansowych gitar itd.). Ostatecznie skończyłem z Evoke 50, bo są kolejnym ogromnym krokiem względem modelu 30 pod kątem rozdzielczości, separacji, a także zniuansowania i mocy basu. 

Nowe Emit 20 również odsłuchiwałem (choć przy innej okazji) i nie są to złe kolumny, ale też nie porywają niczym szczególnym. O wiele bardziej podobały mi się Wharfedale Denton 85th, które oferowały bardzo angażujące, nasycone granie, choć z raczej stonowanym basem, którego ilość maskowana jest nieco podkręceniem mid-basu, ale zrobionym w bardzo kulturalny sposób. Dentony ogromną klasę pokazały szczególnie w salonie Denona w ich zaadaptowanej salce i podłączone do Marantza PM8006 (stream chyba z ND8006). Za to z Denonem (chyba PMA-1600ne) grało to w tych samych warunkach kiepsko, kartonowo, dźwięk wyżyłowany, daleki od jakiegokolwiek wyrafinowania (może zabrzmi to kontrowersyjnie, ale wg mnie Denon powinien zaorać wszystko poniżej PMA-A110; no może jeszcze PMA-2500ne mógłby zostać, bo raz go słuchałem z chyba Dali Opticon 6 i było ok, więc wyrok w zawieszeniu). Bez kompleksów konkurowały z nimi Focal Chora 806, choć to całkiem inny styl grania (bardziej efekciarski, z naciskiem położonym na rozdzielczość, czy też wyciąganie szczegółów na pierwszy plan niż wybrzmienia i nastrojowość). Po drodze były jeszcze Wharfedale Evo 4.2, które miały ogólnie bardzo fajny charakter z odznaczającą się na tle innych podstawkowców średnicą (wybrzmienia, pogłosy, ogólny balans dźwięku), ale „cierpiały na” jakby nieco wycofaną górę, choć zaznaczę, że słuchałem ich jedynie w „salce odsłuchowej” z kompletnie gołymi ścianami, więc pod względem akustyki mogło dziać się tam wszystko (a wypożyczyć nie mogłem). Były też KEF LS50 (chyba nawet Meta), ale nie przypadły mi do gustu (IMO nienajgorsze, ale mają braki na średnicy, cechuje je zbytnie efekciarstwo i ogólny brak wyrafinowania), różne podstawkowce od Polk Audio (całkiem dobre granie, ale ciut poniżej Wharfedale, Focal i Dynaudio). Podsumowując ten przydługi akapit, Dynaudio Emit 20 grają na poziomie zbliżonym do swoich konkurentów, ale nie są żadnym cudem i mnie nie oczarowały, podobnie jak Excite, co stoi w przeciwieństwie do ogromnego wrażenia, jakie wywarły Evoke (choć zaznaczę, że serii 10 i 20 nie słuchałem).

@Svawo: słuchałem Luxmana L-505uX II w parze z Evoke 50 i było to ciekawe granie mocno stawiające na szczegółowość. Trzymanie basu pod dużą kontrolą, choć kosztem delikatnego braku wykopu. Wysokie z błyskiem i energią. Średnica dobra, ale nie wybitna (nie jest to granie dla miłośników nasycenia tego obszaru). Bardzo dobra separacja planów, absolutne rozklejenie wszystkich dźwięków, co dla jednych może być zaletą, a dla innych wadą. Mnie po niedługim czasie zmęczyło to granie. Po więcej informacji na temat moich wrażeń z odsłuchu Evoke 50 z różnymi wzmakami odsyłam do klubu B&W, bo tam trochę na ten temat napisałem (tu Evoke 50 kontra różne wzmaki part 1 i tu Evoke kontra różne wzmaki part 2).

@KotD: Dynaudio moim zdaniem są stworzone dla ludzi słuchających głównie bluesa, jazzu, indie rocka, wszelkiej muzyki akustycznej, dla których największą wartością jest aksamitność i zrównoważenie przekazu, bogactwo wybrzmień. W rocku i metalu możesz musieć więcej się nagimnastykować z doborem wzmacniacza i źródła, biorąc pod uwagę powtarzające się opinie na temat szybkości basu. Evoke 50 stawiają na mięsisty bas, ale w nieodpowiednich warunkach lub towarzystwie źle dobranej elektorniki może to prowadzić do mało satysfakcjonującego efektu (od pogorszonego wrażenia rytmiki do zlania się basu w niestrawną bułę, gdy akustyka pomieszczenia jest zaniedbana). Evoke 30 podobnie, choć tam bas ma mniej wyrafinowany charakter (bardziej podbarwiony mid-basem) zapewne z powodu mniejszej budy i przetworników. Stawiam, że tendencja jest taka sama w modelach 10 i 20. W moim przypadku dużo pomogły panele z gąbek akustycznych- głównie z okiełznaniem mid-basu, który negatywnie wpływał na odbiór wszelkich bębnów i gitar basowych, ale także z ogólnym uporządkowaniem sceny i wyrazistością przedstawiania/lokowania instrumentów. Bardzo ważne jest ustawienie- odległość od ścian i kąt skręcenia do środka, który diametralnie potrafi zmienić balans między pasmami i tym samym wpłynąć na postrzeganie ich poziomu. Na bazie moich doświadczeń: im bardziej skręcamy tym mocniej podkręcamy wysokie (w przypadku Evoke dzieje się to bardzo szybko, więc kolejne zmiany kąta powinny być raczej minimalne), co prowadzi do słuchania na niższych poziomach głośności, czym subiektywnie obniżamy energię pozostałych pasm, w tym basu. Remedium może też być wzmak w klasie D (np. coś od NAD poza M10, bo to dźwiękowa nędza), który sprawi, żę Metallica, Tool, Limp Bizkit czy Daft Punk wyprują flaki (w pozytywnym ujęciu), choć z drugiej strony może zabraknąć tej mięsistości basu (mnie to wstępnie odrzuciło od NADa M22) oraz blasku wysokich tonów (gwóźdź do trumny NADa). Można też próbować usztywnić bas poprzez zmianę źródła/DAC- ja 100% problemów z basem byłem w stanie rozwiązać podłączając DAC Matrix Audio Element I, który dał mi punktowość praktycznie na poziomie NAD, a nie pozbawił basu sprężystości (choć ostatecznie go nie wziąłem, ponieważ nie przypadły mi do gustu wysokie tony), z czym nie poradził sobie ani Chord Qutest, ani Matrix Audio X-Sabre Pro 3. Dużo zabawy, jeśli miałoby się osiągnąć absolutną rockową/metalową nirwanę. Moja rada: o ile nie jesteś absolutnie zakochany w Dynaudio, to do rocka i metalu poszukaj może kolumn u innych producentów. Ja bym zaczął od Focala oraz B&W. Focal łączyłbym z czymś o ładnej średnicy (może właśnie wspomniany Marantz PM8006 lub coś z nowej serii 30, ale jej nigdy nie słyszałem), ale Supernait chyba też da radę. Na marginesie: Supernait (akurat chyba wersja 3) w parze akurat z Evokami chciał zanudzić mnie na śmierć, więc tym bardziej Tobie Dynaudio bym odradzał.

U mnie gra od jakiegoś czasu SF40 z Naim Nova, grają jak małe podłogówki.  Gra ja instrument akustyczny obudową a nie tylko przetwornikami, może nie jak SF Olympica ale stolarka robi robotę. W porównaniu do poprzednich kolumn jednak potrzebują trochę prądu i Nova to moim zdaniem minimum bo przy cichym odsłuchu trochę brakuje.

Porównanie mam z Kudosem S20 i Gauder Arcona 60, SF Olymica 2, w tym budżecie SF40 chyba nie ma konkurencji bo to naprawdę uniwersalne kolumny, czekam aktualnie na moje ulubione Proac D2R, zrobiły kiedyś mega wrażenie, ciekawe czy po wielu odsłuchach nie będzie zawodu.

Wow:) Dzięki bardzo za tak obszerny opis. Dynaudio nie jest dla mnie priorytetem. Szukam w wielu markach. Przed Dynaudio słuchałem b&w 603 s2 tylko, że w salonie i z NAD. Grało to bardzo fajne jak na najtańszy model tej firmy. Muszę chyba sprawdzić jak zagra Naim z tymi kolumnami. 

Źródło to podstawa, ale to kwestia gustu, miałem dość długo zestaw wg wielu referencyjny tj Moon 390/330a i zjechałem w dół na Naim Nova i mi bardziej pasuje

Atom z wydajnymi kolumnami albo wyższe modele Naima to moim zdaniem racjonalny ideał, mój target docelowy to SN3 i NDX-2 ale aktualnie cenowo to już kosmos. Idąc w Naima nie wchodzisz w abstrakcje z kablami itp a to wiele znaczy

Ja teraz gram z chord qutest i dla mnie jest OK. Mam też gramofon, ale mniej używam. Brakuje tylko odpowiednich kolumn, ponieważ klipsch Heresy III  które mam słabo wypadają w połączeniu z Supernait2.

Rozważam jeszcze zakup PMC twenty 24. 

22 godziny temu, Artistplant napisał:

Źródło to podstawa, ale to kwestia gustu, miałem dość długo zestaw wg wielu referencyjny tj Moon 390/330a i zjechałem w dół na Naim Nova i mi bardziej pasuje

Atom z wydajnymi kolumnami albo wyższe modele Naima to moim zdaniem racjonalny ideał, mój target docelowy to SN3 i NDX-2 ale aktualnie cenowo to już kosmos. Idąc w Naima nie wchodzisz w abstrakcje z kablami itp a to wiele znaczy

Naim jest spoko ale to drogi sprzęt bardzo drogi jeśli weźmiemy pod uwagę fakt że integry to tylko początek.  Też ich cenie ale uważam że są inne dobre wzmacniacze za mniejsze pieniądze.. tak mi się wydaje przynajmniej.

21 godzin temu, KotD napisał:

Ja teraz gram z chord qutest i dla mnie jest OK. Mam też gramofon, ale mniej używam. Brakuje tylko odpowiednich kolumn, ponieważ klipsch Heresy III  które mam słabo wypadają w połączeniu z Supernait2.

Rozważam jeszcze zakup PMC twenty 24. 

Jak gra chord wg Ciebie? Słyszałem opinie że dość bezpośrednio czyli że potrafi mocno przywalić i że nie jest zbyt łagodny.. potrafi czasem zmęczyć..  nie wiem czy to prawda..

Edytowane przez Svawo
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.