Klub miłośników Dynaudio

[audiofan01]

 

 

Dla mnie są oczywiste - skoro większość najlepszych kolumn Dynaudio to skuteczność rzędu 85, 86, 87dB i czteroomowa impedancja, to dobierane wzmacniacze muszą tego prądu trochę dostarczyć. Kilka postów wyżej wspominaliśmy, że jednak zakup 'bezpiecznego' wzmacniacza będzie najbardziej adekwatnym małżeństwem z pannami z Dynaudio. Widzę tu właśnie MLa, Krella, Ayre, z nowszych rzeczy piekielnie drogiego Bouldera... itd.

 

Kupiłem, przeczytałem i jest dokładnie odwrotnie. Dynaudio zaleca w instrukcji dobieranie wzmacniacza w zależności od odległości słuchacza od kolumn. Dla Evidence Platinium i odległości 3 m piszą, że wystarczy ..... 20W. Przy okazji Kisiel obśmiewa znane audiofilskie przypowieści o "wydajności prądowej", "trudnym obciążeniu" etc. Generalnie to miód na moje serce z moim tandemem F380 z Yamahą S2100:)))

[wit-told]

Ale kupiłeś kolumny, czy gazetkę z testami, bo nie wiem, czy dobrze zrozumiałem.......

[Roxi]

Generalnie to miód na moje serce z moim tandemem F380 z Yamahą S2100:)))

 

Być może Yamaha itp. firmy robią bardzo dobry sprzęt, ale z racji tego, że ma większości swojej oferty tanie produkty nie jest obiektem porządania. Nie musi to być specjalnie wielki koncern aby zająć "wizerunkowo" ten segment 5-10 tys USD. Nic nie powinno być tańsze niż 20 tys, jak np CD czy integra i nie astronomiczne drogie na końcu oferty. Taką marką był kiedyś Krell, a teraz już pod nowym brandem Dan DAgostino odpłynął do Azji. Accu jeden z tańszych modeli zaczyna się u nas od 10 tys USD... a firmy z dołu ofert jak Hegel, Yamaha, Denon mają "hifi" wizerunek, a nie HIEND. Imho kwestia czasu aż ktoś tam się wstrzeli jak zrobił to właśnie wręcz podręcznikowo Lampizator. Nastawienie na średni segment w którym klient zapłaci 5 tys USD czy Euro i ma poczucie wyjątkości :)

[Adam 38]

<p>Stad pisalem, zebyscie rzucili okiem na ostatnie audio bo ...jest ciekawie hah. Wydanie luty 17.

Edytowane 29 Stycznia 2017 przez Adam 38

[Chicago]

Kupiłem, przeczytałem i jest dokładnie odwrotnie. Dynaudio zaleca w instrukcji dobieranie wzmacniacza w zależności od odległości słuchacza od kolumn. Dla Evidence Platinium i odległości 3 m piszą, że wystarczy ..... 20W. Przy okazji Kisiel obśmiewa znane audiofilskie przypowieści o "wydajności prądowej", "trudnym obciążeniu" etc. Generalnie to miód na moje serce z moim tandemem F380 z Yamahą S2100:)))

 

Ale co z tego że Dynaudio zaleca? A jak ci zaleci, żeby leżeć, albo stać na głowie podczas słuchania muzyki z jednego metra, to będziesz to robił? Owszem, są w instrukcji takie zalecenia i podają minimalną moc wzmacniacza jak i maksymalną do danych głośników, tak samo i zalecają odległości do słychania (to już w ogóle paranoja), ale pytam: co z tego? Przecież jak masz niską impedancję i małą skuteczność to potrzebujesz dobrego wzmacniacza, który będzie pracował liniowo nawet przy spadku do dwóch omów, tak? Kisiel obśmiewa, a Atkinson nie obśmiewa - więc jak to jest? Poza tym Kisiel jest już stary, więc kupił sobie tuby, a wierzącym dalej żeni swoje kity, tak jak to kiedyś robiło Dynaudio. Ale w sumie nie przejmowałbym się niczym i nikim, tylko słuchał na tym co mam i co mi się podoba - takie jest mniej więcej moje zdanie.

[audiofan01]

Ale kupiłeś kolumny, czy gazetkę z testami, bo nie wiem, czy dobrze zrozumiałem.......

 

Gazetkę, kolumny mam już dawno

 

 

 

Ale co z tego że Dynaudio zaleca? A jak ci zaleci, żeby leżeć, albo stać na głowie podczas słuchania muzyki z jednego metra, to będziesz to robił? Owszem, są w instrukcji takie zalecenia i podają minimalną moc wzmacniacza jak i maksymalną do danych głośników, tak samo i zalecają odległości do słychania (to już w ogóle paranoja), ale pytam: co z tego? Przecież jak masz niską impedancję i małą skuteczność to potrzebujesz dobrego wzmacniacza, który będzie pracował liniowo nawet przy spadku do dwóch omów, tak? Kisiel obśmiewa, a Atkinson nie obśmiewa - więc jak to jest? Poza tym Kisiel jest już stary, więc kupił sobie tuby, a wierzącym dalej żeni swoje kity, tak jak to kiedyś robiło Dynaudio. Ale w sumie nie przejmowałbym się niczym i nikim, tylko słuchał na tym co mam i co mi się podoba - takie jest mniej więcej moje zdanie.

 

Nie czytałeś ale swoje wiesz, jakież to typowe. Tam nie chodzi o typowe zalecenie jak w każdej instrukcji ale jest wyjaśnione dlaczego i poparte obliczeniami.

 

 

 

Być może Yamaha itp. firmy robią bardzo dobry sprzęt, ale z racji tego, że ma większości swojej oferty tanie produkty nie jest obiektem porządania. Nie musi to być specjalnie wielki koncern aby zająć "wizerunkowo" ten segment 5-10 tys USD. Nic nie powinno być tańsze niż 20 tys, jak np CD czy integra i nie astronomiczne drogie na końcu oferty. Taką marką był kiedyś Krell, a teraz już pod nowym brandem Dan DAgostino odpłynął do Azji. Accu jeden z tańszych modeli zaczyna się u nas od 10 tys USD... a firmy z dołu ofert jak Hegel, Yamaha, Denon mają "hifi" wizerunek, a nie HIEND. Imho kwestia czasu aż ktoś tam się wstrzeli jak zrobił to właśnie wręcz podręcznikowo Lampizator. Nastawienie na średni segment w którym klient zapłaci 5 tys USD czy Euro i ma poczucie wyjątkości :)

 

http://www.6moons.com/audioreviews2/yamaha3/1.html

Edytowane 29 Stycznia 2017 przez audiofan01

[Roxi]

 

http://www.6moons.com/audioreviews2/yamaha3/1.html

 

Przeczytam chętnie, tym bardziej, że lubię Yamahę :)

 

[moreno1973]

Kupiłem, przeczytałem i jest dokładnie odwrotnie. Dynaudio zaleca w instrukcji dobieranie wzmacniacza w zależności od odległości słuchacza od kolumn. Dla Evidence Platinium i odległości 3 m piszą, że wystarczy ..... 20W.

 

Zamiast czytać pogadaj z właścicielami modelu Evidence. Ja akurat znam osobę, która te kolumny posiadała i znam historię poszukiwań związanych z odpowiednią amplifikacją.

 

Producenci aut podają średnie spalanie na 100 km i jakoś zawsze realia są inne niż ich dane. Liczy się rzeczywistość a nie tabelki od producenta.

[audiofan01]

 

 

Zamiast czytać pogadaj z właścicielami modelu Evidence. Ja akurat znam osobę, która te kolumny posiadała i znam historię poszukiwań związanych z odpowiednią amplifikacją.

 

Producenci aut podają średnie spalanie na 100 km i jakoś zawsze realia są inne niż ich dane. Liczy się rzeczywistość a nie tabelki od producenta.

 

Czytałeś?

[Chicago]

Nie czytałeś ale swoje wiesz, jakież to typowe. Tam nie chodzi o typowe zalecenie jak w każdej instrukcji ale jest wyjaśnione dlaczego i poparte obliczeniami.

 

Słuchanie muzyki nie polega na obliczaniu, ale jak ktoś lubi obliczać, to niech se oblicza. Co innego granie muzyki - tam, można powiedzieć, że już istnieje matematyka i jakiś szyk dżwięków. Trochę mnie śmieszą te teorie, ale każdy ma swoje story i wszystko jest ok.

 

Czytałeś?

 

A ty słuchałeś?

[audiofan01]

 

 

Słuchanie muzyki nie polega na obliczaniu, ale jak ktoś lubi obliczać, to niech se oblicza. Co innego granie muzyki - tam, można powiedzieć, że już istnieje matematyka i jakiś szyk dżwięków. Trochę mnie śmieszą te teorie, ale każdy ma swoje story i wszystko jest ok.

 

Wszystko OK ale dobrym zwyczajem jest pisać na temat, którego doświadczyło się osobiście. W tym wypadku chodzi o prostą sprawę. Wydanie 12,50 zł, przeczytanie skomentowanie merytorycznie artykułu, z którym oczywiście można się niezgodzić. Recenzja jest wyjątkowo obszerna, 10 stron, a Ty komentujesz na podstawie kilkuzdaniowych wzmianek na forum.

[Chicago]

Jeżeli można się nie zgodzić, to się nie zgadzam z twoją teorią, czy też z teorią recenzenta audio - różni są recenzenci i różne mają gusta i różnie słyszą. Jeden słyszy muzycznie, inny audiofilsko, a jeszcze inny nic nie słyszy, a pisze. I tak to już jest w życiu audio. Jesteś naprawdę zabawny.

 

Najważniejszym jest, żeby ci się podobało. O nic innego nie chodzi w tej zabawie.

[audiofan01]

Jeżeli można się nie zgodzić, to się nie zgadzam z twoją teorią, czy też z teorią recenzenta audio - różni są recenzenci i różne mają gusta i różnie słyszą. Jeden słyszy muzycznie, inny audiofilsko, a jeszcze inny nic nie słyszy, a pisze. I tak to już jest w życiu audio. Jesteś naprawdę zabawny.

 

Najważniejszym jest, żeby ci się podobało. O nic innego nie chodzi w tej zabawie.

 

Tu nie chodzi o to czy się ktoś zgadza czy nie i co się komu podoba. Chodzi tylko i wyłącznie o prostą sprawę. Komentujmy to co przeczytaliśmy, to co słuchaliśmy osobiście. Ja nie słuchałem Evidence Platinium i się o nich nie wypowiadam. Czytałem artykuł i się o nim wypowiadam i nawet nie napisałem czy się z nim zgadzam tylko przytoczyłem kilka tez w nim zawartych, które idą pod prąd audiofilskim teoriom. Nie wiem czy słuchałeś tych kolumn ( pewnie nie ), na pewno nie czytałeś artykułu ale masz więcej do powiedzenia niż ja na jego temat. Więc kto tu jest zabawny? To zresztą nic nowego. Pozdr:)

 

 

[Chicago]

Napisałem kilka postów wyżej, że od lat nie czytam audiofilskiej prasy - nie jest mi to do niczego potrzebne, a ty dalej brniesz w zaparte. Nie zgadzam się po prostu o jakichś wytycznych w związku ze słuchaniem muzyki z audio i o tym piszę. Jak masz ochotę na czytanie wytycznych i prasy oraz na komentarz, to czytaj i komentuj. To ty skomentowałeś moją wypowiedż, a ja po prostu skomentowałem twoją, że się z nią nie zgadzam. Czy to nadal jest niezrozumiałe? Co chcesz udowodnić?

[wit-told]

Można oczywiście komentować artykuł, ale chyba doświadczenia z osobiście przeprowadzonych prób z różnymi kolumnami Dynaudio i wnioski n.t. odpowiedniej do nich amplifikacji są troszkę cenniejsze;-)

[Kamil Ełk]

Ktoś tu porównywał grę lamp jakiegoś 20 watowego Ayona z Octave V70 i napisał że z tym pierwszym dzwięk się otworzył i takie doświadczenia też są i wskazują że moc nie jest jedynym wykładnikiem. Co do mocy to średnia moc przy słuchaniu nie jest duża można wbić w kalkulator by się o tym przekonać, ale w raz z dynamiką w szczycie szaleje. przykład filmik niżej.

http://www.akustyk.pl/cms/narzedzia_online

https://www.youtube.com/watch?v=UP8i8F62OlM

Edytowane 29 Stycznia 2017 przez Kamil Ełk

[szpakowski]

Co do mocy to średnia moc przy słuchaniu nie jest duża można wbić w kalkulator by się o tym przekonać, ale w raz z dynamiką w szczycie szaleje. przykład filmik niżej.

 

Kamilu, tak na prawdę to nie wiadomo co ten wskaźnik pokazuje ...

Myślę, że ten wskaźnik jest tylko "chłytem marketingowym" mającym wykazać zasadność wydania tak absurdalnej kwoty jaką karzą sobie płacić za ten wzmacniacz.

[audiofan01]

Napisałem kilka postów wyżej, że od lat nie czytam audiofilskiej prasy - nie jest mi to do niczego potrzebne, a ty dalej brniesz w zaparte. Nie zgadzam się po prostu o jakichś wytycznych w związku ze słuchaniem muzyki z audio i o tym piszę. Jak masz ochotę na czytanie wytycznych i prasy oraz na komentarz, to czytaj i komentuj. To ty skomentowałeś moją wypowiedż, a ja po prostu skomentowałem twoją, że się z nią nie zgadzam. Czy to nadal jest niezrozumiałe? Co chcesz udowodnić?

 

Trudno było się oprzeć i nie skomentować wypowiedzi kogoś kto czegoś nie poznał, nie czytał, nie słuchał ale komentuje. Ktoś wcześniej przywołał ten artukuł, Ty na pytanie o wnioski wysunąłeś swoje nie czytając źródła. Ja zadałem sobie trud i przeczytałem po czym w skrócie to opisałem i nie były to żadne moje wnioski tylko Kisiela.

Więc skąd przypisywanie mi kierowania się recenzjami zamiast słuchania. Nie kupilem dotychczas nic czego wcześniej nie słuchałem i tylko na tej podstawie dokonuję wyborów, recenzje traktuje tylko informacyjnie, czyli budowa, głośniki itp.

 

Jako ciekawostkę na koniec tej jałowej wymiany zdań przytoczę tylko ostatnie doświadczenie. Mój wzmacniacz trafił do serwisu bo mu się jskieś zabezpiecznie włsczyło i nie dało go się uruchomić. Z konieczności używałem starego NAD-a L40 tski "all in one" 2x20W. Nie był tak rozdzielczy jak Yamaha, gorzej z przestrzenią ale mocowo dawał radę i słuchało się całkiem fajnie.

[Roxi]

Jako ciekawostkę na koniec tej jałowej wymiany zdań przytoczę tylko ostatnie doświadczenie. Mój wzmacniacz trafił do serwisu bo mu się jskieś zabezpiecznie włsczyło i nie dało go się uruchomić. Z konieczności używałem starego NAD-a L40 tski "all in one" 2x20W. Nie był tak rozdzielczy jak Yamaha, gorzej z przestrzenią ale mocowo dawał radę i słuchało się całkiem fajnie.

 

Nikt nie twierdzi, że coś "nie zagra" bo to skrót myślowy. Owszem może być nawet miło i przyjemnie. Wydając jednak 30 tys za Fokus 380 masz chyba wysokie oczekiwanie w stosunku do tych kolumn i do tego jest potrzebna wysokiej klasy i wydajna elektronika. Może podłączyć każdy, nawet słabiutki wzmacniacz i "zagra".

[Chicago]

Kupiłem, przeczytałem i jest dokładnie odwrotnie. Dynaudio zaleca w instrukcji dobieranie wzmacniacza w zależności od odległości słuchacza od kolumn. Dla Evidence Platinium i odległości 3 m piszą, że wystarczy ..... 20W. Przy okazji Kisiel obśmiewa znane audiofilskie przypowieści o "wydajności prądowej", "trudnym obciążeniu" etc. Generalnie to miód na moje serce z moim tandemem F380 z Yamahą S2100:)))

 

Kupiłeś, przeczytałeś i niech będzie odwrotnie czy też jakkolwiek lubisz człowieku. Nie męcz siebie ani mnie, bo to nie ma żadnego sensu. Trochę się audio interesowałem i trochę też różnych gratów zdążyłem wysłuchać. Nie jest przypadkiem, że do swojego wzmacniacza dokupiłem kilkanaście lat temu małe monitory C1. Ja na przykład lubię leżeć, słuchając muzyki - ciekawe co na to Kisiel? Bo dla ciebie zapewne będzie to nieakceptowalne - i dodatkowo jeszcze lubię jak mi gra muzyka z podstawkowców w prawie czterdziestu metrach kwadratowych.

[nikko]

W pełni zgadzam się , że 20W wzmacniacz może zagrać lepiej od trylion watowego sprzętu , tylko że taki 20 watowy wzmacniacz będzie bardzo wydajny i na pewno nie będzie tani .

Widzę , że szkoda czasu na czytanie prasy , bo mam całkiem inne zdanie na temat wydajności.

Każdy ma inny słuch i każdemu może co innego się podobać .

[Chicago]

Co to jest w ogóle wydajność wzmacniacza, jeżeli mógłbym zapytać fachowców?

[Roxi]

Bo dla ciebie zapewne będzie to nieakceptowalne - i dodatkowo jeszcze lubię jak mi gra muzyka z podstawkowców w prawie czterdziestu metrach kwadratowych.

 

A często używasz suba do nich?

Ja też mam podobne pomieszczenie i zawsze musiałem mieć koniecznie duże podłogówki. Jak kogokolwiek pytam o monitory, to ciągle słyszę, że mam sobie dać spokój po potrzebuje dużych kolumn. Zaskoczyły mnie tylko te małe Contour w połączeniu z 300 Wattami :) jak to dobrze zagrało. Teraz szczerze mówiąc mam dylemat, czy kupić monitory czy duże kolumny :)

[nikko]

Co to jest w ogóle wydajność wzmacniacza, jeżeli mógłbym zapytać fachowców?

 

Był ten temat już wielokrotnie poruszany na forum i jakoś nikt dokładnie tego nie wytłumaczył .

[Chicago]

Mam i duże podłogówki i setup 2.2 składający się z C1 i 2 x aktywnych SUB500, które są sterowane poprzez preamp lampowy, a sygnał jest do nich podawany poprzez zbalansowane interkonekty, czyli de facto pracują w systemie 2.2 trzy wzmacniacze mocy o zbliżonym, czy też jednakowym poziomie mocy. Sub's w systemie 2.2 to jest tylko i wyłącznie malutka kropka nad i. Niejednokrotnie, a właściwie bardzo często prawie w ogóle nie pracują, ponieważ basu, na przykład w wielu nagraniach jazzowych z epoki nie słychać, ale oczywiście on jest, jak się przyłoży ucho do sub'a, tak? I to 'prawie' załatwia mi sprawę. Jak chcę posłuchać podłogówek, to podłączam podłogówki. Suby w systemie 2.2 nie służą do łojenia ani to przestawiania ścian. Ja nie słucham muzyki głośno.

 

Był ten temat już wielokrotnie poruszany na forum i jakoś nikt dokładnie tego nie wytłumaczył .

 

No to wypowiedz się własnymi słowami skoro masz na to własną teorię - chętnie przeczytam co masz do powiedzenia.

Edytowane 29 Stycznia 2017 przez Chicago

[Roxi]

Bardzo interesująca prezentacja Audience :) Podoba mi się jak gość głaszcze te kolumny takim magicznym gestem :)

Mógłby wystąpić jako celebryta do Dynek. Prosta skrzynka, mocny dźwięk i twardy facet :)

 

[audiofan01]

 

 

Nikt nie twierdzi, że coś "nie zagra" bo to skrót myślowy. Owszem może być nawet miło i przyjemnie. Wydając jednak 30 tys za Fokus 380 masz chyba wysokie oczekiwanie w stosunku do tych kolumn i do tego jest potrzebna wysokiej klasy i wydajna elektronika. Może podłączyć każdy, nawet słabiutki wzmacniacz i "zagra".

 

Oczywiście masz rację, chodziło mi o to, że ten NAD jak na swoją wartość może teraz 500 zł, zagrał akceptowalnie jako zastępczy, natomiast jasne, że przez słabą moc wczesniej wpadał w przester. Tak samo przy bardzo cichym słuchaniu basu nie było za wiele ale dało się z tym żyć. Przed zakupem Yamahy rozważałem coś używanego do 10 tys. ale nic ciekawego i pewnego się w tamtym czasie nie trafiło, a np. na Passa, który byłby zauważalnym postępem nie miałem kasy. Może kiedyś, tak jak inne marzenie Contoury 60:)) f380 kupiłem używane w idealnym stanie sporo taniej niż nowe. Zresztą uważam, po staremu, że kolumny pownny być wyraźnie droższe od wzmacniacza i jak ktoś tu pytał czy mu się bodajże f160 z heglem 360 spasują to trochę się uśmiechnąłem ale wolnoć Tomku...:)

[Roxi]

Zresztą uważam, po staremu, że kolumny pownny być wyraźnie droższe od wzmacniacza i jak ktoś tu pytał czy mu się bodajże f160 z heglem 360 spasują to trochę się uśmiechnąłem ale wolnoć Tomku...:)

 

Tutaj podejście do tematu jest dyskusyjne :) Moim zdaniem te Fokusy można by nawet podłączyć ze wzmacniaczem znacznie lepszym niż ten Hegel. Wysokiej klasy elektronika może bardzo dużo wycisnąć z niedrogiej kolumny :) M.in. Elberoth wiele razy pisał, że on woli takie rozwiązania niż odwrotne. Ja się uśmiecham jak do słabych wzmacniaczy ludzie chcą drogie źródła, ale wiadomo, że też system potrafi wyciągnąć...

[Kamil Ełk]

Kamilu, tak na prawdę to nie wiadomo co ten wskaźnik pokazuje ...

Myślę, że ten wskaźnik jest tylko "chłytem marketingowym" mającym wykazać zasadność wydania tak absurdalnej kwoty jaką karzą sobie płacić za ten wzmacniacz.

 

całkiem możliwe

[audiofan01]

 

 

Tutaj podejście do tematu jest dyskusyjne :) Moim zdaniem te Fokusy można by nawet podłączyć ze wzmacniaczem znacznie lepszym niż ten Hegel. Wysokiej klasy elektronika może bardzo dużo wycisnąć z niedrogiej kolumny :) M.in. Elberoth wiele razy pisał, że on woli takie rozwiązania niż odwrotne. Ja się uśmiecham jak do słabych wzmacniaczy ludzie chcą drogie źródła, ale wiadomo, że też system potrafi wyciągnąć...

 

Można wszystko ze wszystkim tylko po co strzelać z armaty do wróbla?

Załóżmy hipotetyczne, że dobraliśmy optymalnie dwie pary wzmacniacz plus kolumny. Jedna to wzmacniacz za 10 tys. z kolumnami za 30 tys. Druga wzm. Za 30 napędzający kolumny za 10 tys. Załóżmy też, że pomieszczenie i akustyka nie jest ograniczeniem oraz urządzenia są wybitne w swych klasach cenowych. Która para lepiej zagra?