Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Kiedy jeszcze mieszkałem w bloku, to zawsze atakowała mnie sąsiadka: "Panie, panie! Czy ten pana pies musi tak szczekać?".

Moja odpowiedź brzmiała niezmiennie: "Nie wiem. Musi się pani psa zapytać". :)

Jej śmierdzące koty, obsrywające klatkę schodową były oczywiście OK.

Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia.

Ja zamiast za odstrzeliwanie psów, zabrałbym się raczej za inny gatunek. Dużo więcej osobników widzę do odstrzału.

"Bits are bits, right? Wrong! 

If you can't hear the difference between cables, DACs, etc. - count yourself lucky. Your audio life is much simpler."

Lubię w psach dużo, ale właśnie nie tą cholerną szczekliwość. Może to jest tajemnica faktu, że audiofile lubią koty, często. Koty jak wiadomo są dużo bardziej ciche.

 

I mi nie chodzi nawet o szczekliwość typu jazgot + psia złość. Ale takie podszczekiwanie "zagadywanie"- burek na balkonie podszczekuje w eter: "hej jest tam jakiś kolega" i za niedługi czas podszczekuje ich do siebie paru "kumpli": "jestem jestem".

 

Generalnie po prostu nie lubię hałasu itp.

Tak się kończy chciejstwo:

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Gość Cadam

(Konto usunięte)

Ja zamiast za odstrzeliwanie psów, zabrałbym się raczej za inny gatunek. Dużo więcej osobników widzę do odstrzału.

 

Przez kota jeszcze nigdy nie zostałem zaatakowany, a przez psa wielokrotnie.

A ja odwrotnie: nawet najbardziej agresywny pies w życiu mnie nie ugryzł a kot - owszem! :)

Pewno czują że ich nie znoszę.

"Bits are bits, right? Wrong! 

If you can't hear the difference between cables, DACs, etc. - count yourself lucky. Your audio life is much simpler."

A ja odwrotnie: nawet najbardziej agresywny pies w życiu mnie nie ugryzł a kot - owszem! :)

Pewno czują że ich nie znoszę.

Taki Alf je lubi, a mimo to je gryzie podobno i połyka }:->>

Takim sposobem można by wziąć się za szczury,dożo groźniejsze dla ludzkiego zdrowia a jakoś nie widze paniki z nimi związanymi.Dlaczego,skoro są rzeczywistym nie wirtualnym...zagrożeniem?Dżuma nie dżuma,ktoś tu nie kuma.Pies był zawsze przyjacielem człowieka i nie ma potrzeby go eliminować.Równie dobrze można by postąpić z ludźmi(pedofile,bandyci,teroryści)robią dużo więcej zła niż wszystkie psy razem wzięte z całego globu.Proporcje mociumpanie,proporcje.

szczury grozniejsze od psow ???

czlowieku, co ty mowisz, nieszczesny.

teraz znowu wyslali mnie na zalegly urlop. jakas inspekcja ma byc czy cos. ale moze w przyszly czwartek bede mial okazje odniesc sie do twojej wypowiedzi.

albo moze poczytaj cos na ten temat lub spytaj epidemiologa albo mlodego gastrologa, i sprostuj. to nie bede musial sie rozpisywac.

 

tymczasem buziaczki dla wszystkich forumowiczow. na urlopie nie obowiazuje mnie autoprohibicja. hej

  • 2 tygodnie później...
Gość dziadekwłodek

(Konto usunięte)

 

To dobry pomysł. Widzę jednak od razu zagrożenie - rodowodowe - PO. Ta partia potrafi wszystko spieprzyć!

 

Najpierw trzeba doprowadzić do opcji zerowej. Wyłapać i humanitarnie zlikwidować wszystkie zdziczałe, bezpańskie i pozostające bez opieki psy (i koty). Naszego państwa nie stać na rozbudowana opiekę wobec tych czworonogów. Poza tym uśpienie jest lepsze od schroniska.

 

Trzeba też uchwalić prawo, aby każdy posiadacz psa (kota czy innej ofiary miłości człowieka) miał jego książeczkę zdrowia (posiadacza, opiekuna - czy jak ja zwał - tej ofiary). Ofiara powinna mieć wszczepiony czip.

 

Od posiadanych ofiar powinien być wprowadzony podatek progresywny.

 

I to załatwiło by sprawę. A obrońcy zwierząt? A obrońcy zwierząt pasz.. ..n!

To dobry pomysł. Widzę jednak od razu zagrożenie - rodowodowe - PO. Ta partia potrafi wszystko spieprzyć!

 

Najpierw trzeba doprowadzić do opcji zerowej. Wyłapać i humanitarnie zlikwidować wszystkie zdziczałe, bezpańskie i pozostające bez opieki psy (i koty). Naszego państwa nie stać na rozbudowana opiekę wobec tych czworonogów. Poza tym uśpienie jest lepsze od schroniska.

 

Trzeba też uchwalić prawo, aby każdy posiadacz psa (kota czy innej ofiary miłości człowieka) miał jego książeczkę zdrowia (posiadacza, opiekuna - czy jak ja zwał - tej ofiary). Ofiara powinna mieć wszczepiony czip.

 

Od posiadanych ofiar powinien być wprowadzony podatek progresywny.

 

I to załatwiło by sprawę. A obrońcy zwierząt? A obrońcy zwierząt pasz.. ..n!

 

Dokładnie tak. I zrobić bazę danych psich odcisków łap. Wraz z bazą danych i podatkiem progresywnym od psa pojawią się ubezpieczenia OC i AC a także ubezpieczenia zdrowotne dla psów.

Powrót po dłuższej przerwie...

Gość dziadekwłodek

(Konto usunięte)

Dokładnie tak. I zrobić bazę danych psich odcisków łap. Wraz z bazą danych i podatkiem progresywnym od psa pojawią się ubezpieczenia OC i AC a także ubezpieczenia zdrowotne dla psów.

 

Najlepiej kpić! Ze wszystkiego...

 

Z tym, że wykupienie obowiązkowego ubezpieczenia za szkody poczynione przez psa - to naprawdę dobry dobry pomysł - ubezpieczenie przy tej ilości psów, jakie są w Polsce, wcale nie było by takie wysokie.

 

Oczywiście,ze najlepiej za nic nie ponosić odpowiedzialności - ten tok myślenia jet teraz trendy - czy jakoś tam!

Najlepiej kpić! Ze wszystkiego...

 

Z tym, że wykupienie obowiązkowego ubezpieczenia za szkody poczynione przez psa - to naprawdę dobry dobry pomysł - ubezpieczenie przy tej ilości psów, jakie są w Polsce, wcale nie było by takie wysokie.

 

Oczywiście,ze najlepiej za nic nie ponosić odpowiedzialności - ten tok myślenia jet teraz trendy - czy jakoś tam!

 

Dziadekwłodek, przepraszam. Faktyczni zakpiłem, ale nie mogłem się powstrzymać :) sorry. W sumie, to dla dobra zwierząt i w imię równouprawnienia międzygatunkowego ;) Także aktywiści powinni być zadowoleni.

A co do odpowiedzialności, to bez kpin, ale jasne, że powinna być egzekwowalna od właściciela. Byle nie przeginać i nie doprowadzić do absurdów.

 

pozdrawiam.

Powrót po dłuższej przerwie...

Gość dziadekwłodek

(Konto usunięte)

Dziadekwłodek, przepraszam. Faktyczni zakpiłem, ale nie mogłem się powstrzymać :) sorry. W sumie, to dla dobra zwierząt i w imię równouprawnienia międzygatunkowego ;) Także aktywiści powinni być zadowoleni.

A co do odpowiedzialności, to bez kpin, ale jasne, że powinna być egzekwowalna od właściciela. Byle nie przeginać i nie doprowadzić do absurdów.

 

pozdrawiam.

 

Też ta myślę! Pozdrawiam!

 

Tego samego tobie dziadku.

 

Dla ciebie Panie dziadkuwłodku! Szczekasz bez zdania racji!

Edytowane przez dziadekwłodek
  • 2 tygodnie później...

Właściwie to już odwykłem, bo zagradzających drogę moich "najlepszych przyjaciół" obłaskawiłem gazem i kamieniami na tyle że już mnie nie atakują. Ani nikogo w mojej obecności, hehe.

Dlatego nic nie miałem na swoją obronę. Ale jakaś anielska dłoń pozostawiła na krawężniku butelkę po piwie.

No to wziąłem, złożyłem się do rzutu, i... wybiegł właściciel w kalesonach i schował psa do domu.

Ja też raczej nie mam kłopotów z psami. Pamiętam kiedyś dałem córce- jak była mała- taką instrukcję: pies na ciebie szczeka nie patrz na niego, zwłaszcza jak szczeka od tyłu nie obracaj się, ignoruj. Kiedyś miałem takiego jednego burka wielbiciela, który jak mnie widział to ruszał w moim kierunku jak turbo torpeda z okrutnym jazgotem. Też myślałem czy mu profilaktycznie nie przywalić ale dałem sobie spokój- już daaawno go nie ma.

 

Dość zdecydowaną akcję widziałem na podwórku u moich rodziców. Kolega wyszedł z swoim pudelkiem na spacer i właśnie jakiś kundel jak taka rozeszczekana torpeda ru-szył! kumpel go potraktował jak piłkę futbolową, fajnie poleciał.

Dość zdecydowaną akcję widziałem na podwórku u moich rodziców. Kolega wyszedł z swoim pudelkiem na spacer i właśnie jakiś kundel jak taka rozeszczekana torpeda ru-szył! kumpel go potraktował jak piłkę futbolową, fajnie poleciał.

Też byłem świadkiem takiej akcji. Obrona własnego psa przed innym w ten sposób jest o tyle łatwa, że agresor ma uwagę skupioną na psie.

  • 4 tygodnie później...

Ech, nawet roztropni Islandczycy nie zdołali się oprzeć presji miłośników zasrywaczy świata :

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

ale przynajmniej nie wahają się egzekwować praw.

 

Paniusia pisząca ten reportaż starannie ukrywa prawdziwy powód niechęci władz islandzkich do psów. Jest nim bowiem nie uprzedzenie do wsi czy folkloru, lecz powody sanitarno epidemiologiczne. Ludność odseparowana od psów i kotów po prostu nie choruje, prawie na nic, co w przypadku tak nielicznego narodu, w dodatku skupionego głównie w jednym mieście, i nawykłego do surowej żywności, ma ogromne znaczenie.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
  • 2 miesiące później...

Parę dni temu miałem zdarzenie które poprawiło mi humor na resztę dnia :

 

Przed szaleństwem długiego weekendu zrobiłem spore zakupy, i przed sklepem segreguję je do torebek, aby się nie pogniotły po drodze. Tuż obok stoi przywiązany do słupa pies. Ale nie jazgotał ani nic, tylko merdał ogonem, więc się nie odsuwałem.

Obok przechodzi młoda kobieta z marudzącym i kwękającym dzieckiem. Aby dzieciaka czymś zaintresować pokazuje na psa i mówi :

- o, zobacz jaki ładny piesio, widzisz, uśmiecha się do ciebie.

 

A do mnie:

- możemy go pogłaskać ?

 

Ja na to :

- w żadnym wypadku. Dziecko zarazi się lambliozą albo bąblowcem, i dopiero będzie problem.

 

Na to kobieta :

- aa, to piesek jest chory, tak ?

 

A ja do niej :

- nie mam pojęcia, ja to nigdy bym psa nie trzymał.

Nie wiem Dess co ci radzić , może zasięgnij rady u kynologa ? Kładę się spać , rano muszę wstać . Nie mniej miło mi się z Tobą rozmawiało i tymi słowami życzę ci spokojnej nocy , jutrzejszy dzień też będzie miał swoje troski , cześć !

Piotr

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.