Skocz do zawartości
IGNORED

-czy lampa jest lepsza od tranzystora


kolmen

Rekomendowane odpowiedzi

Witam

Jorgen

A dlaczego mialby to byc zly argument? Jesli jest to z zalozenia osobnik majacy w glebokim powazaniu wszelkie przeslanki techniczne odnosnie mozliwosci sprzetu i wyraza jeszcze pozytywna opinie o dzwieku majac w polu widzenia kawal ajzolstwa na ktorym ewentualnie sie cos swieci...? :)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Artuch, 11 Cze 2008, 22:42

 

jeżeli czytasz dyskusje na tym forum to nie znajdziesz tematu gdzie się wszyscy zgadzają w danym temacie, to jest zrozumiałe bo każdy dysponuje inną kasą, innym słuchem, innym upodobaniom estetycznym, etycznym, gustem muzycznym a jak wiadomo o gustach nie dyskutuje się...

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Można zbudować zły i wybitny wzmacniacz w obu technologiach.

Każda z nich ma swoje wady pochodzące od elementów aktywnych jak np. nieliniowość tranzystorów wynikająca z ch-ki i pojemnośći złącza p-n czy wysoka impedancja lamp zmuszająca do pracy z transformatorami WN.

Można spierać się czy za tą samą cenę lepszy będzie wzmacniacz tranzystorowy czy lampowy.

Można znaleźć zastosowania gdzie lepszy będzie tranzystor albo takie gdzie lampa go pobije.

Do zastosowań gdzie potrzebne są setki i tysiące watów - tranzystor. Ale np. nieco inna dziedzina - do nadajników w.cz. - lampy.

Nie da się zrobić wzmacniacza lampowego który będzie mieć małe wymiary, masę kilku gramów i będzie działać przy napięciu 3V z baterii.

Można wykonać wzmacniacz na jednej lampie, na jednym tranzystorze jest to dość trudne.

W wiekszości przypadków, niezależnie jakie tranzystory użyjemy, z jakiej serii i porducenta, pozostanie to bez wpływu na rezultat dźwiękowy, w przeciwieństwie do lamp.

Dla ogromnej większości osób lepszym rozwiązaniem ze względu na komfortową obsługę, moc, wielkość, cenę, uniwersalność, bezpieczeństwo, pobór prądu, cenę za wat mocy, bezawaryjność, dostępność, wyposarzenie lepszy będzie wzmacniacz tranzystorowy, mimo spornej przewagi jakościowej lamp, a ewentualna różnica - nieistotna. Lampa pozostaje wzacniaczem z wyboru dla grupy jej zwolenników, którzy godzą się na jej oczywiste dla oponentów wady - ewentualny przydźwięk, zmianę parametrów w czasie, podbarwienia, transformator na wyjściu, koszty zakupu i eksploatacji.

Przekonywanie kogkolwiek do zmiany wzmacniacza na inną technologię raczej się nie uda, chyba że ktoś jest na tyle otwarty, że tu dopuszcza oba rozwiązania jako równoprawne.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość

(Konto usunięte)

Molibden, 12 Cze 2008, 02:42

 

>Można zbudować zły i wybitny wzmacniacz w obu technologiach.

 

Z tym się nie zgodzę, zbuduju na lampach wzmak, który będzie miał parametry takie jak tranzystorowy. Nie uda Ci się.

 

>Przekonywanie kogkolwiek do zmiany wzmacniacza na inną technologię raczej się nie uda, chyba że >ktoś jest na tyle otwarty, że tu dopuszcza oba rozwiązania jako równoprawne.

 

Generelnie nie chodzi o to, żeby kogoś przekonać, że wzmak lampowy, który lubi, mu się nie podoba. Tu chodzi o fakty, co jest obiektywnie lepsze.

 

Wczoraj wpadła mi w ręce recenzja lampowca manta z getki CD-action. Tragedia. Takiego nagromadzenia kłamstw i bzdur dawno nie czytałem, wg recenzenta lampy mają bardziej zrównoważone pasmo, dźwięk bardziej naturalny, większę dynamikę i mniejsze szumy. Dlatego warto ludzi uświadamiać, jak jest naprawdę.

 

pozdro

Paweł

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W przypadku odsluchow podczas konfliktu nukleranego przewage wykazuja lampy, z uwagi na ich niska wrazliwosc na EMP...... ROTFL..

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

„Tak samo jak ludzie, Funky, bez żadnej różnicy” | VITUPERATIO STULTORUM LAUS EST

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

XYZ,

 

I tu akurat jesteś w błędzie, z pisaniem nigdy nie miałem problemów. Natomiast ty wyraźnie masz, z zaburzeniem swojej skrzywionej osobowości, wiesz na psychiatrę czy na terapię grupową podobno nigdy nie jest za późno...więc radzę się pospieszyć.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Swego czasu miałem końcówkę Brystona 3b i jej odpowiednik wykonany przez Nakamichi .Są to bardzo dobre końcówki na basie dynamice ale w połączeniu z przeźroczystym pre niestety zatkały się co w porównaniu z lampą bezpośrednią żarzoną poskutkowało utratą rozdzielczości.Więc nie są to urządzenia wzorcowe!!!Nawet Twoje ślepe testy bez trudu by to zweryfikowały.Pozdrawiam

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość

(Konto usunięte)

robtango, 12 Cze 2008, 09:02

 

>Swego czasu miałem końcówkę Brystona 3b i jej odpowiednik wykonany przez Nakamichi .Są to bardzo

>dobre końcówki na basie dynamice ale w połączeniu z przeźroczystym pre niestety zatkały się co w

>porównaniu z lampą bezpośrednią żarzoną poskutkowało utratą rozdzielczości.Więc nie są to urządzenia

>wzorcowe!!!Nawet Twoje ślepe testy bez trudu by to zweryfikowały.Pozdrawiam

 

Nie wątpie, że tak słyszałeś (a raczej tak Ci się wydawało). Obawiam się, że ślepe testy pokazują właśnie, że wzmaki (z zastrzeżeniami) się nie różnią od siebie... Poczytaj w "o mnie".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość

(Konto usunięte)

divaldi, 12 Cze 2008, 08:56

 

>>Zostań przy czytaniu. Pisanie Ci nie idzie.<

>

>XYZ Misiu, zastosuj to do SIEBIE ! Nie pisz NOWYCH mądrości.ODPISZ na zadawane PYTANIA!

 

Spróbuj zadać pytanie, nie obrażając mnie jednocześnie i zadaj jakieś sensowne pytanie, na które już nie odpowiadałem 10 razy...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

XYZPawel, 12 Cze 2008, 09:05

 

>robtango, 12 Cze 2008, 09:02

>

>>Swego czasu miałem końcówkę Brystona 3b i jej odpowiednik wykonany przez Nakamichi .Są to bardzo

>>dobre końcówki na basie dynamice ale w połączeniu z przeźroczystym pre niestety zatkały się co w

>>porównaniu z lampą bezpośrednią żarzoną poskutkowało utratą rozdzielczości.Więc nie są to

>urządzenia

>>wzorcowe!!!Nawet Twoje ślepe testy bez trudu by to zweryfikowały.Pozdrawiam

>

>Nie wątpie, że tak słyszałeś (a raczej tak Ci się wydawało). Obawiam się, że ślepe testy pokazują

>właśnie, że wzmaki (z zastrzeżeniami) się nie różnią od siebie... Poczytaj w "o mnie".

 

A skąd Ty to możesz wiedzieć?

przecież w życiu nie robiłeś ślepego testu :D

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

XYZPawel

>Pewno nie ma jednego wzorca, ale wzmaki Brystona należą do najlepszych. Ciężko go pobić.

Nie rozumiem. Przecież wzmacniacze grają tak samo, to tylko złudzenie...

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Wiedza i doświadczenie przychodzą z wiekiem, najczęściej z wiekiem trumny.

Trochę sensu poproszę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość

(Konto usunięte)

robtango, 12 Cze 2008, 09:16

 

>XYZPawel bez obrazy ale pisanie z Tobą to jałowe dyskusje,mimo tego dzięki za odpowiedzi i

>pozdrawiam

 

Spróbuj podysktutować na argumenty, może nie będzie taka jałowa wtedy ? A nie tylko: "ja słyszę, ja słyszę, ja słyszę". To jest faktycznie jałowe na maksa. Bez obrazy, oczywiście. Również pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

>Spróbuj podysktutować na argumenty, może nie będzie taka jałowa wtedy ? A nie tylko: "ja słyszę, ja

>słyszę, ja słyszę". To jest faktycznie jałowe na maksa. Bez obrazy, oczywiście. Również pozdrawiam

 

może Ty w końcu podasz jakiś argument oprócz swoich "świętych linków"?

a nie tylko "nie ma różnic bo tak napisali". To jest faktycznie jałowe na maksa. Bez obrazy oczywiści. Pozdrawiam, a jakże

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość

(Konto usunięte)

pawcio, 12 Cze 2008, 09:36

 

>może Ty w końcu podasz jakiś argument oprócz swoich "świętych linków"?

>a nie tylko "nie ma różnic bo tak napisali". To jest faktycznie jałowe na maksa. Bez obrazy

>oczywiści. Pozdrawiam, a jakże

 

Widzisz, w tych linkach podana jest teoria i badania naukowe stojące za tą teorią i praktyczne testy.

 

Pokaż mi swoje badania naukowe i praktyczne testy ? Nie masz ? Jak mi przykro, ale Twoja "wiedza" oparta jest na ludzkich złudzeniach. Znam to dobrze, bo sam im ulegałem przez dłuższy czas. Twoja "wiedza" stoi obok takich "dyscyplin naukowych" jak: chiromancja, astrologia i homeopatia. Wiele ludzi w to wierzy, ale to jest czysta bzdura, bez urazy, oczywiście.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

robtango

12 Cze 2008, 09:02

O mnie » Ignoruj » PW »

 

stat: 1539 / 677 / 0 Swego czasu miałem końcówkę Brystona 3b i jej odpowiednik wykonany przez Nakamichi .Są to bardzo dobre końcówki na basie dynamice ale w połączeniu z przeźroczystym pre niestety zatkały się co w porównaniu z lampą bezpośrednią żarzoną poskutkowało utratą rozdzielczości.Więc nie są to urządzenia wzorcowe!!!Nawet Twoje ślepe testy bez trudu by to zweryfikowały.Pozdrawiam

 

 

sztuka jest znalesc optymalne polaczenie,co prawda ktorys z forumowiczow ma pre BP25 i koncowke 4SST,to raczej on wiecej by nam powiedzial o firmowym polaczeniu Brystona.

ja natomiast mam pre lampowy,i gdy na zmiane uzywam z koncowka mocy lampowa tego brystona 4st,to utraty szczegolow nie zauwazam,za to dol pasma jest przy brystonie wzorcowy.

aczkolwiek lampa tez sobie dobrze radzi.

roznice sa,ale co jest lepsze,nie odwarzylbym sie stwierdzic.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pawle drogi homeopatia jest akurat dziedziną nauki raczej dobrze opisaną i nie stawiałbym jej obok różnych wróżbitów.

Ty chyba czegoś nie kapujesz. Wyskakujesz z jakimiś chorymi teoriami na forum i każesz wszystkim w koło udowadniać, że jest inaczej.

Moja wiedza oparta jest na tym co SAM zrobię a nie przeczytam.

Pokaż mi swoje badania naukowe i praktyczne testy? Nie masz? Jak mi przykro.

Przypominam Ci po raz n-ty: NIGDY NIE BRAłEś UDZIAłU W żADNYM śLEPYM TEśCIE.

więc gdzie te Twoje badania?

no tak, przeczytałeś w internecie.

a ja wyobraź sobie w weekend zrobiłem próbę ze ślepym testem. dwa różne kondensatory w katodzie o tej samej wartości oczywiście, różna tylko firma. mały przełącznik, żeby zmieniać czy gra jeden czy drugi.

kilka znanych dobrze nagrań i żona do przełączania.

za każdym razem bezbłędnie!

tak jak chciałeś 12/12

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Paweł to dlaczego tyle ludzi, w przeważającej ilości wykształconych, ulega tym złudzeniom? Nie piszę tu o kablach i takich tam ale o różnicy w reprodukowanym dźwięku przez różne modele wzmacniaczy.

 

Dlaczego ludzie którzy od wielu lat, często od praktycznie poczęcia, mający styczność z żywą muzyką, wybierają wzmacniacze lampowe?

 

Nie są to pytania "ugryźliwe" ani retoryczne. Poprostu mnie to zastanawia. Może masz na nie odpowiedź, może jest to napisane w Twoich linkach?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość

(Konto usunięte)

pawcio, 12 Cze 2008, 09:59

 

>Pawle drogi homeopatia jest akurat dziedziną nauki raczej dobrze opisaną i nie stawiałbym jej obok

>różnych wróżbitów.

 

ha, ha - pokaż mi badania naukowe, które potwierdzają, że "leki" homepatyczne leczą ;)

 

>Ty chyba czegoś nie kapujesz. Wyskakujesz z jakimiś chorymi teoriami na forum i każesz wszystkim w

>koło udowadniać, że jest inaczej.

 

Nie kapujesz. Ty twierdzisz, że słyszysz rzeczy, których nie masz prawa słyszeć. Udowodnij to.

 

>Moja wiedza oparta jest na tym co SAM zrobię a nie przeczytam.

>Pokaż mi swoje badania naukowe i praktyczne testy? Nie masz? Jak mi przykro.

>Przypominam Ci po raz n-ty: NIGDY NIE BRAłEś UDZIAłU W żADNYM śLEPYM TEśCIE.

>więc gdzie te Twoje badania?

>no tak, przeczytałeś w internecie.

 

tak. Podważ je

 

>a ja wyobraź sobie w weekend zrobiłem próbę ze ślepym testem. dwa różne kondensatory w katodzie o

>tej samej wartości oczywiście, różna tylko firma. mały przełącznik, żeby zmieniać czy gra jeden czy

>drugi.

>kilka znanych dobrze nagrań i żona do przełączania.

>za każdym razem bezbłędnie!

>tak jak chciałeś 12/12

 

I dopiero w czwartek sobie przypomniałeś o tym wiekopomnym odkryciu ?!? A świstak siedział i zawijał te sreberka...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość

(Konto usunięte)

Zdzislav, 12 Cze 2008, 10:02

 

>Paweł to dlaczego tyle ludzi, w przeważającej ilości wykształconych, ulega tym złudzeniom? Nie

>piszę tu o kablach i takich tam ale o różnicy w reprodukowanym dźwięku przez różne modele

>wzmacniaczy.

 

Jeśli są wykształceni, to najczęściej nie z psychoakustyki

 

>Dlaczego ludzie którzy od wielu lat, często od praktycznie poczęcia, mający styczność z żywą muzyką,

>wybierają wzmacniacze lampowe?

 

Ależ to jest margines. Pojdź do mediamarketu, ile wzmacniaczy lampowych tam zobaczysz ? (to jest główny rynek, a nie sklepiki dla fanów)

 

>Nie są to pytania "ugryźliwe" ani retoryczne. Poprostu mnie to zastanawia. Może masz na nie

>odpowiedź, może jest to napisane w Twoich linkach?

 

Jest napisane, nie czytałeś ? Poczytaj.

Tylko napiszę, że ludzkie ucho jest bardzo niedokoskonałym miernikiem. Bardzo łatwo jest je oszukać (i mózg), ceną, wyglądem.

 

Poza tym różnica poziomu między jednym urządzeniami od 0,2 dB do 1 dB, nie jest odbierana jako różnica poziomu dźwięku, tylko jakości, głośniejszy jest uważany za "lepszy", a jest tylko głośniejszy.

 

Generalnie lepiej dyskutować, gdy się pozna argumenty dyskutanta...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość discomaniac71

(Konto usunięte)

Jakakolwiek rozmowa z XYZPawlem nie ma najmniejszego sensu. Swoje tezy opiera on na danych technicznych i zaczerpnietych z sieci opiniach pisanych przez anonimowych ludzi. Tak naprawde w Internecie mozna wszystko napisac i przedstawic sie jako ktokolwiek bo znajda sie tacy jak XYZPawel. Ludzie interesujacy sie audio majacy za soba wszelkiego rodzaju odsluchy itp wiedza doskonale ze nie ma takich samych wzmacniaczy i parametry techniczne sa jedynie suchymi danymi na papierze na podstawie ktorych niewiele da sie powiedziec o brzmieniu. Co wiecej egzemplarze poszczegolnych modeli (glownie uzywanych) moga sie zasadniczo roznic miedzy soba brzmieniem ze wzgledu na stopien zuzycia elementow. Okreslenie ze wzmacniacze lampowe graja miekkim dzwiekiem jest okresleniem obiegowym. Wymiana lamp w tuningowanych Music Angelu kolegi Koobala sprawila ze wzmacniacz zaczal sie zachowywac jak chirurgiczny tranzystor. Gral bardzo jasno i detalicznie. Jedna rzecz jednak jest znamienna. Otoz zeby uzyskac dobry dzwiek wcale nie potrzeba wydawac kroci. Co wiecej duza ilosc kasy mozna bardzo zle wydac. Jednak pewna suma pieniedzy jest konieczna. Nie uzyska sie dobrego dzwieku z budzetowych modeli wielkich koncernow. Uzywany sprzet nalezy umiec kupowac. Czasem zdarzaja sie okazje i mozna za zupelnie niewielkie pieniadze kupic cacko tylko dlatego ze pozostali kupujacy niewiele o nim wiedza albo sprzedawca nie do konca orientuje sie w temacie.

 

PS Bardzo dokladnie przeczytalem wszystkie opinie na stronie Audio Critic i nie ma w nich zadnych rzeczowych argumentow. Podpieranie sie slepymi testami zupelnie mija sie z celem jesli owych testow nie wykonalismy sami i nie mamy odpowiedniego doswiadczenia w audio. Urzadzen nalezy sluchac we wlasnym systemie i w sobie znanych warunkach odsluchowych. Wszelkie inne testy sa tylko subiektywnymi opiniami osob trzecich niezaleznie od tego kim one sa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

>Poza tym różnica poziomu między jednym urządzeniami od 0,2 dB do 1 dB, nie jest odbierana jako

>różnica poziomu dźwięku, tylko jakości, głośniejszy jest uważany za "lepszy", a jest tylko

>głośniejszy.

 

XYZ ... wiesz co to jest krzywa fizjologiczna słuchu? Wiesz po co jest przycisk "Loudness"?Wytłumacz o co chodzi ... inni chętnie poczytają ;))

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.