Cd wydawane na Ukrainie

[lunaticos]

witam forumowiczow.czy miał ktos do czynienia z wydawnictwem wschodnim płyt cd.czy jakosc odbiega od znanych firm wydawniczych??ceny mocno atrakcyjne np;

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[rafal996]

Też mnie to bardzo ciekawi. Poza jakością dźwięku ciekawy jestem też jakości poligrafii, jak i samej treści. Nie chciałbym kupować płyty, której wydanie różni się od oryginalnego, choćby i miała dobrze brzmieć.

[McGyver]

Mam kilka. Z jakością bywa różnie. Rammstein nie odbiega od regularnych zachodnich wydań, ale Within Temptation gra już słabo. Czyli jak się trafi.

[paul_67]

Podejrzewam,że to są piraty.Pisze,że licencja, ale napisać można wszystko.

[McGyver]

Napisane jest wyraźnie: do sprzedaży wyłącznie na terytorium Ukrainy. Zatem importować w celach handlowych tego nie wolno, ale jeżeli sprzedaje osoba prywatna to nie ma powodu żeby się czepiać.

[soso]

Mam jednego falszywego Anglika/Bulgara z bardzo dawnych lat. Poligrafia cokolwiek socrealistyczna ale jakosc nagrania przednia.

 

pzdrw

 

soso

[grzechniks]

Bywa różnie,

Mam M.Knopflera Shangri-La. Jest b.dobra.

Przy tej muzyce najczęściej myję- lub maluję- okna. Koniecznie w słoneczne dni.

Tych chwil się nie zapomina.

[octavarium]

lunaticos, 21 Lip 2008, 16:35

 

Kupiłem od gościa 2 Slayer'y na próbę,gra to nie najgorzej.Wziąłem więc jeszcze 5 innych pozycji-głównie wymiana kopii z mojej płytoteki na oryginały(?).Są w drodze.

Pudełka miernej jakości,książeczki zgodne z oryginałami,nadruki na płycie wyraźnie przypominają te kiczowate z piratów.Ogólnie za tą cenę może być.

A co do Master Of Puppets to chyba można brać-ta płyta i tak była pogrążona już na etapie studia nagraniowego.Miałem kiedyś dwa różne winyle Master.. wydane bodajże przez Music For Nations i Roadrunner-jedna grała gorzej od drugiej.

[radark]

na Ukrainie raczej nie ma ustawy o prawach autorskich a nawet jeśli jest to nie jest respektowana dlatego w sklepie można kupić wszystko i piraty i oryginały bez różnicy, też kupiłem kilka dźwięk nie jest zły ale książeczka jak z pirata bez tekstów i zdjęć

[trebliG]

Mam Dianę Krall "Girl from the other room" z Ukrainy ("oficjalny pirat" coś jak u nas kasety 15 lat temu) w porównaniu z oryginałem z Kanady na moim sprzęcie różnicy nie usłyszałem.