Skocz do zawartości
IGNORED

Magnetofony szpulowe.


Rekomendowane odpowiedzi

Nagrywanie - wskażnki na zero - monitor czy już odsłuch . wskażniki cykają również na zero a dżwiękowo - na ucho słychać różnice .Mniejszą , czy większą słychac różnicę .Zazwyczaj mniej wysokich tonów , kapkę więcej basu.

Kolejne pytanko

Nagrywanie na zero - monitor -odsłuch wskażniki cykają wyżej niż przy nagrywaniu..Jakość odtwarzania bardzo dobra .

O czym mówią takie zaobserwowane objawy.?.

Podobne objawy są na wszystkich moich maszynach - żadna nie była kalibrowana .Dotyczy to wszystkich taśm jakie mam , a mam najróżniesze . W większośc firmowe.

 

O nieprawidłowo wyregulowanych magnetofonach niestety..

Lubię kiedy gra muzyka...

No dobrze,ale po kiego licha mi możliwość zwiększania sygnału wyjściowego o 10 db ponad poziom wejściowy?

Nie jest wcale łatwo to zrobić równo,a po za tym sygnał ulega przesterowaniu.

 

I jeszcze coś, bo mi się przypomniało - dlaczego to jest dokładnie 10dB. Jak widać, częstotliwości na taśmie nagrane są z poziomem -10. Mierniki VU nie są logarytmiczne i największą dokładność mają w okolicy zera, po przestawieniu magnetofonu w +10 możemy za pomocą mierników szybko sprawdzić pasmo dla 1k i 10k na miernikach VU w konsolecie w przypadku dwuśladu albo w wielośladzie na jego miernikach . Studer A800 jednym pstryczkiem przestawiał wszystkie kanały na +10 i na wyjściu i na miernikach, co ułatwiało tę procedurę, a nawet stosowało się to przy strojeniu, bo łatwiej. W przypadku tego PR-99 to trochę bez sensu, bo mierniki się nie uczulają, ale zasadniczo magnetofony stereo nie miały mierników ;)

 

Co to znaczy "nie jest łatwo zrobić równo"? Te gałki się "zacierają" i chodzą razem przecież?

Sygnał w magnetofonie raczej nie ulegnie przesterowaniu, headroom jest raczej wystarczający, przesterowuje się to, co dalej, ale lepiej mieć możliwość, jak zachodzi potrzeba. Normalnie powinno to być ustawione na kalibrowane i już, gałka jest w razie czego.

nagrywamy.com

po za tym sygnał ulega przesterowaniu.

 

Tak z ciekawości obejrzałem - stopień wyjściowy zasilany jest z 21V, jeżeli trafo wyjściowe ma 1:1 to mamy spokojnie na wyjściu +18dBu, czyli +4 poziom nominalny, 10dB boost i jeszcze zostaje 4dB starego dobrego analogowego headroomu ;)

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

nagrywamy.com

Ja mam na myśli Otari MX-50,a wy Revoxa PR-99.W revoxie jest jedna podwójna gałka.W otari są dwie oddzielne.Naprawdę nie jest to łatwo ustawić.Robiłem próby i wyszło mi,że aby sygnał na wyjściu nie był przesterowany przy odkręceniu regulacji do końca,to musiałem nagrywać z poziomem -15 db.Dla właściciela tego magnetofonu ,cała operacja jest tak trudna,że w ogóle z niej nie korzysta.Używa referencyjnego poziomu zapisu i odczytu.Ja osobiście ,w swoich magnetofonach ustawiłem sobie poziom tak,abym przy odkręconej do końca mocy na wyjściu ,miał dokładnie taki sam sygnał na wejściu.Dla mnie jest to wygodniejsze.Zresztą prostsze magnetofony bez regulacji poziomu na wyjściu ,tak są ustawione.Jest to dla mnie najbardziej logiczne.A jak trafi mi się taśma nagrana z mniejszym poziomem,to wzmocnić sygnał mogę gdzie indziej.I tak w takim przypadku będzie większy poziom szumów.Zresztą ,jeszcze taka taśma mi się nie trafiła.

 

Sprawdziłem w swoim PR-99 poziomy przy włączonej i wyłączonej funkcji CAL.Rzeczywiście ,przy wyłączonej,poziom jest większy,ale nie zbliża się do poziomu przesterowania.W tamtym otari niestety go przekracza.

Edytowane przez Marek-41

Ufff... niech będzie znowu, że się wymądrzam, ale taki sprzęt i tak obsługiwany, no nie mogę... wszystko robisz źle...

 

Po pierwsze:

 

aby sygnał na wyjściu nie był przesterowany przy odkręceniu regulacji do końca,to musiałem nagrywać z poziomem -15 db

 

poziom wyjściowy i poziom wejściowy to dwie różne rzeczy. Jeżeli zwiększasz poziom wyjściowy, to musi mieć sens, a nie "bo tak". Nie trzeba precyzyjnie regulować, jest przycisk do tego.

 

cała operacja jest tak trudna,że w ogóle z niej nie korzysta.Używa automatycznego procesu ustawiania poziomu zapisu i odczytu

 

Ten magnetofon nie ma "automatycznego procesu ustawiania poziomu". Przycisk SRL czyli "standard reference level" to dokładnie to samo, co CAL w revoxie. Ten przycisk na wyjściu POWINIEN BYĆ WŁĄCZONY chyba, że mamy poważne różnice w poziomie otrzymanych skąd taśm. Dla swoich taśm - włączony. To nie jest automatyka, to jest stały poziom.

 

Ja osobiście ,w swoich magnetofonach ustawiłem sobie poziom tak,abym przy odkręconej do końca mocy na wyjściu ,miał dokładnie taki sam sygnał na wejściu.Dla mnie jest to wygodniejsze

 

I zrobiłeś bardzo źle. "Taki sam sygnał jak na wejściu" nic nie znaczy. Napisałem wyżej, jak powinien być nastrojony magnetofon. Każdy. Taki sam sygnał jak na wejściu na wyjściu powinien być wtedy, gdy używamy skalibrowanych poziomów, czyli pstryczków CAL czy SRL czy jak tam je producent nazwał. Przy gałce na maksa sygnał na wyjściu powinien być o 10dB wyższy niż na wejściu. Jeżeli naprawdę tak ustawiłeś jak piszesz, to wzmacniasz sygnał z taśmy o 10dB, czyli musisz go o 10dB ciszej nagrywać, czyli pogarszasz sobie dynamikę o 10dB. Celowo?

 

Zresztą prostsze magnetofony bez regulacji poziomu na wyjściu ,tak są ustawione.Jest to dla mnie najbardziej logiczne.

 

Nie, prostsze magnetofony (czyli w zasadzie wszystkie) nie mają wyjścia ustawionego na maksa tylko na pozycję CAL. Każda sensowna regulacja MUSI mieć możliwość nie tylko odejmowania, ale dodawania w razie potrzeby. Tak przecież działa regulacja poziomu wejściowego, dlaczego z wyjściowym ma być inaczej? Przestroiłeś sobie magnetofon o 10dB w dół, nagrywasz z nasyceniem mniejszym, niż kaseciak, dynamika spada, szumy rosną...

 

A jak trafi mi się taśma nagrana z mniejszym poziomem,to wzmocnić sygnał mogę gdzie indziej.I tak w takim przypadku będzie większy poziom szumów

 

Rób jak chcesz, "warum einfach, wenn Mann diese Sachen auch kompliziert machen kann" albo jakośtak ;)

nagrywamy.com

No to Mareczku 41pewnie masz problem.

Wspominałeś kilkukrotnie o jakimś koledze który idealnie skalibrował Ci maszyny .

Bez urazy oczywista.Wszyscy w temacie wiemy jak trudno o dobrego fachowca.

W sumie to chyba da się tak skalibrować, żeby w miarę sensowne nasycenie uzyskać, ale więcej niż standardowe 250 chyba nie, wyżej to by oznaczało jakieś 15dB niższe wzmocnienie toru odczytu, to chyba za duży zakres. Nadal poziomy w elektronice będą złe, ale to mały problem, niech się elektronika martwi. Zależy, jakie taśmy i co się chce uzyskać, dzisiaj zniekształcenia taśmowe są zaletą, ale już kiedyś ampex 456 oficjalnie niby miał 250, ale nikt tak nie kalibrował, wszyscy wyżej ;)

 

Taki przykład - to symulacja rzecz jasna, ale zobaczcie, jakie nasycenia proponują, owszem, 1000 to przesada, ale szesnastoślad A800 stroiliśmy dla ampexa 456 na 640 i nikt nie narzekał ;) Z dwudziestoczterośladem by się tak ładnie nie udało ;)

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

nagrywamy.com

Mam jeden magnetofon szpulowy z regulacją poziomu wyjściowego i ustawienie potencjometru na max. nie powoduje przesterowania. Uważam, że regulacja poziomu może służyć do jego dopasowania do czułości wejścia wzmacniacza, tak aby poziom głośności z magnetofonu nie odbiegał znacząco od poziomu głośności uzyskanego z innych urządzeń, co z kolei nie zmusza nas do zmiany głośności wzmacniacza przy przełączaniu źródeł. Poprawnie wyregulowany magnetofon podłączony do sprawnego wzmacniacza moim zdaniem nie powinien charczeć przy odtwarzaniu z ustawieniem poziomu wyjściowego na maksimum.

 

W sumie to chyba da się tak skalibrować, żeby w miarę sensowne nasycenie uzyskać, ale więcej niż standardowe 250

 

Pytałem o to w wątku o magnetofonach kasetowych, ale mimo to nie mam pełnej jasności.

 

Producent Technicsa RS-B 605 zaleca nagrywać kasety z poziomem +6 dB, natomiast już znacznie nowszego Technicsa RS-Az 6 tylko z poziomem 0 dB. Znaczek Dolby, czyli poziom 200 nasycenia w RS-B 605 znajduje się przy + 2 dB, a w RS-Az 6 nie ma w ogóle tego znaczka. Jaki poziom nasycenia przy zerze przyjęto w RS-Az 6? Dlaczego kasety nagrane na RS-B 605 z poziomem +6 dB (tak jak zaleca producent) są odtwarzane na RS-Az 6 także z poziomem około +6 dB i mimo to nie ma przesterowania, czyli słyszalnych zniekształceń dźwięku? Czy Technicsowi chodziło jedynie o to, aby w modelu RS-Az 6 nagrywać kasety ciszej, bo zmniejsza to ryzyko przesterowania, a i tak uzyskamy bardzo dobry odstęp od szumu ze względu na inne parametry nowszego magnetofonu?

Edytowane przez mkm

Poprawnie wyregulowany magnetofon podłączony do sprawnego wzmacniacza moim zdaniem nie powinien charczeć przy odtwarzaniu z ustawieniem poziomu wyjściowego na maksimum.

 

Poprawnie wyregulowany PR-99 jak widać z pokrętłem na maks, ma na wyjściu zero +14dBu. To nie jest jakiś kosmiczny poziom, elektronika audio sobie z tym bez problemu radzi, a przynajmniej powinna. To jest przecież magnetofon półprofesjonalny albo w sumie profesjonalny nawet. Po drugie jeżeli tak, to poprawnie wyregulowany magnetofon powinien może nagrywać bez zniekształceń przy regulatorach wejściowych na maksimum? ;)

 

Pytałem o to w wątku o magnetofonach kasetowych, ale mimo to nie mam pełnej jasności.

 

Nie wiem. Kaseciaki to za dużo zmiennych i niewiadomych.

nagrywamy.com

Po drugie jeżeli tak, to poprawnie wyregulowany magnetofon powinien może nagrywać bez zniekształceń przy regulatorach wejściowych na maksimum? ;)

 

Poziomy sygnałów wejściowych mogą być bardzo różne, w zależności od źródła zapisu, czasem przy nagrywaniu z mikrofonu trzeba regulatory poziomu zapisu ustawić dosyć wysoko, ale nie sprzeczam się. Jedynie pierwszy raz słyszę, aby magnetofon przy ustawieniu poziomu wyjścia na max. charczał, dlatego napisałem wcześniej, że może być rozregulowany. Podczas zapisu możemy pilnować wskaźników wysterowania, aby nie nagrać zbyt głośno, natomiast podczas odtwarzania ustawiamy poziom wyjścia jedynie na słuch, czy wskaźniki też lecą w górę przy poziomie odczytu zbyt wysokim? Na moim Philipsie nie lecą.

Poziomy sygnałów wejściowych mogą być bardzo różne, w zależności od źródła zapisu, czasem przy nagrywaniu z mikrofonu trzeba regulatory poziomu zapisu ustawić dosyć wysoko, ale nie sprzeczam się. Jedynie pierwszy raz słyszę, aby magnetofon przy ustawieniu poziomu wyjścia na max. charczał, dlatego napisałem wcześniej, że może być rozregulowany. Podczas zapisu możemy pilnować wskaźników wysterowania, aby nie nagrać zbyt głośno, natomiast podczas odtwarzania ustawiamy poziom wyjścia jedynie na słuch, czy wskaźniki też lecą w górę przy poziomie odczytu zbyt wysokim? Na moim Philipsie nie lecą.

 

Parafrazując, zresztą już pisałem: "Poziomy sygnałów wyjściowych mogą być bardzo różne, w zależności od źródła taśmy, czasem przy odtwarzaniu trzeba regulatory poziomu odczytu ustawić dosyć wysoko". Po to one są. Nie ma obowiązku korzystania z nich, omawiane magnetofony mają pozycję z kalibrowanymi poziomami i na wyjściu tej pozycji należy używać, chyba, że zachodzi potrzeba uzyskania innego poziomu, niższego albo wyższego.

Po drugie - prawidłowo wyregulowany PR-99 na w miarę normalnie nagranej taśmie nie będzie się przesterowywał przy zwiększeniu poziomu wyjściowego o te 10dB. Nie mam schematu tego Otari, ale Revox ma niesymetryczny driver z wyjściem transformatorowym prawdopodobnie 1:1, zasilany z "niepełnego napięcia", a otari jak widzę i się domyślam z rysunku płytek ma wszystko na operacyjnych i wyjście elektronicznie symetryzowane, co oznacza dodatkowo przynajmniej 6dB headroomu, czyli prawidłowo wyregulowany otari tym bardziej się nie będzie przesterowywał przy poziomie wyższym o 10dB. Zwiększanie poziomu o 10dB to jest standard, dużo magnetofonów to ma, po coś to robili przecież. Oczywiście, taki magnetofon podłączony do systemu -10dBV i odkręcony na dodatkowe 10dB może przesterowywać "amatorskie" wzmacniacze i przedwzmacniacze, zwłaszcza revox z wyjściem transformatorowym, ale to przecież nie jest jego wina. Wystarczy go sensownie nastroić i już. Studer to naprawdę przemyślał, a pokolenia użytkowników uznały za standard.

nagrywamy.com

No narobiłem zamieszania.Przepraszam,ale po prostu zapomniałem już co jest napisane jak byk w instrukcji serwisowej PR-99.Macie rację.Wszystko mam skalibrowane prawidłowo.Po prostu nie używałem funkcji CAL i zupełnie wyszło mi z głowy do czego to służy.Zgadza się.Można ustawić sygnał wyjściowy o 10 db ponad poziom odniesienia.Całe zamieszanie wynikło z prostego nieporozumienia,ale do rzeczy,bo problem leży w Otari.

Napiszę jeszcze raz ,już prawidłowo o co mi chodzi.Nagrywamy sobie z jakimś poziomem na PR-99.Funkcja CAL przy odtwarzaniu włączona.Przełączamy sygnał na odsłuch po taśmie.Słyszymy sygnał z taśmy z takim samym poziomem jak poprzednio.Wskazniki też pokazują identyczny poziom.Wyłączamy funkcję CAL.

Poziom wyjściowy,jeśli mamy odkręcony potencjometr do oporu rośnie o 10 db,a wskazniki dalej pokazują poprzedni poziom.Jedyną zmianą ,jest podniesienie poziomu sygnału wyjściowego.Żadnych zniekształceń,czy innych problemów.

Teraz taki sam numer robimy na Otari.Funkcja SRL włączona.Potencjometry wyjściowe odkręcone do oporu.Wychodzący sygnał jest prawidłowy o poziomie referencyjnym.Następnie wyłączamy funkcę SRL.Wskazniki lecą do oporu,a skok głośności jest tak duży,że można dostać zawału.

Całe moje pytanie zamyka się w niepewnosci,czy aż tak duży zakres regulacji poziomu wyjściowego w Otari MX-50 to norma,czy nie.Ale to może chyba mi odpowiedzieć ktoś ,kto ma taki magnetofon.

Edytowane przez Marek-41

Nie mam schematu MX50, ale w podobnej konstrukcji 5050 jest też dokładnie 10dB podbicia:

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Tryb działania mierników to w sumie rzecz gustu, czasem lepiej byłoby tak jak w Revoxie, czasem jak w Otari ;) W studerach guzik +10 uczula też mierniki.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

nagrywamy.com

Właśnie ten niesamowity zakres podbicia sygnału mnie zdumiał.No i nie jest to przyjemne,gdy zwolnisz sobie jeden przycisk,a w efekcie aż podskakujesz na krześle.

W tym egzemplarzu jest to grubo więcej.Prawidłowy sygnał staje się totalnie przesterowany.Nawet na wskaznikach nie jestem tego w stanie sprawdzić,bo wskazówki opierają się o koniec skali.

Pytaneczko laika.

Kto mi ;o chłopsku wyjasni na czym polega kalibracja magnetofonu pod konkretną taśmę ?.

Czy jest możliwośc wyprowadzenia tych regulatorów że tak napiszę na zewnątrz.?

Jakaś gałka , pokrętło czy co tam innego?

Generalnie chodzi mi o to czy kalibracja pod daną taśmę to sprawa skomplkowana - dlatego jest w maszynie - wewnątrz-czy to dość prosty zabieg?.

Pytam o nasze domowe maszyny .

Pytaneczko laika.

Kto mi ;o chłopsku wyjasni na czym polega kalibracja magnetofonu pod konkretną taśmę ?.

Czy jest możliwośc wyprowadzenia tych regulatorów że tak napiszę na zewnątrz.?

Jakaś gałka , pokrętło czy co tam innego?

Generalnie chodzi mi o to czy kalibracja pod daną taśmę to sprawa skomplkowana - dlatego jest w maszynie - wewnątrz-czy to dość prosty zabieg?.

Pytam o nasze domowe maszyny .

 

Zoba to:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Dla zapisu punkty 5, 6 i 7. Generalnie proste ;) W sumie ustawienie poziomu nie ma dla szybkiej kalibracji większego znaczenia, najwyżej taśma będzie ciszej albo głośniej nagrana. Czyli najważniejsze są prąd podkładu i poziom góry, bo dołu czasem magnetofony nie mają. Prąd podkładu w zasadzie decyduje o zniekształceniach i trochę o szumach, więc jest w drugiej kolejności, najważniejszy jest więc poziom góry. To akurat w trzygłowicowym magnetofonie jest łatwo ustawić - puszczamy taśmę i regulujemy, aż będzie tak samo po taśmie. Dokładnie tak samo, jak w trzygłowicowych kaseciakach, tylko tam robi się to prądem podkładu, a powinno się robić pasmem. Wyprowadzenie na zewnątrz nie będzie proste, te elementy są w sprzężeniu i zbyt długie kable mogą coś popsuć.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

nagrywamy.com

Czytam wszystkie Twoje wpisy..

Bardziej ciekawi mnie czy da się zrobić osobne pudełko-to obrazowy termin- do szerokiej kalibracji różnych taśm.

Przykładowo.

W każdym posiadanym magnetofonie wszelkie regulacje wyprowadzić do jakiegoś tam wielowtyku..

Do tego wielowtyku podłączamy owo pudełko i kalibrujemy każdy magnetofon z osobna i wedle potrzeby pod konkretną taśmę .. Myślę że było by to dość praktyczne dla ludzi mających najróżniejsze typy taśm..

Jak widać nudzi mi się i wymyślam..

A co na to elektronika?

Dało by sie cosik takiego zrobić?

Chciałbyś wszystkie potencjometry montażowe wyprowadzić na zewnątrz ?? Nie to że to jest zupełnie nie realne - bo pewnie technicznie do zrealizowania, tylko kto chciałby swoje maszyny roz.........ć w celu realizacji takiego czegoś. A i kilometry kabli, które trzeba by było dołożyć mogły by sprawić masę problemów. Tak że generalnie to nie warto sobie tym nawet głowy zaprzątać. Może w niektórych przypadkach dało by się w miarę prosty sposób dołożyć dwa potencjometry do regulacji biasu. Trzeba by wtedy tylko przemyśleć sposób połączenia z tymi na płycie głównej. Czy je zastąpić czy zmienić im wartość i dać w szereg z nowymi.

 

Pod warunkiem że regulacja nie jest trymerami (kondensatorami zmiennymi) bo wtedy to byłoby nie do ogarnięcia.

Lubię kiedy gra muzyka...

To bez sensu, ale mam inny pomysł ;)

Jeżeli zakładamy, że wszystko jest OK z magnetofonem i pomijamy wpływ prądu podkladu, to potrzebne byłoby małe pudełeczko zewnętrzne wpinane między źródło o mangetofon, z dwoma gałkami poziom i wysokie oraz pstryczkiem bypass. Włączamy taśmę w zapis, i słuchamy (albo mierzymy) pstrykając JEDNOCZEŚNIE pstryczkiem bypass w pudełku i pstryczkiem tape monitor w magnetofonie, gałkami doprowadzając do takiego samego poziomu i brzmienia przed taśmą bez pudełka i po taśmie z pudełkiem. Pudełko prosta sprawa, dwa scalaki ;)

nagrywamy.com

To bez sensu, ale mam inny pomysł ;)

Jeżeli zakładamy, że wszystko jest OK z magnetofonem i pomijamy wpływ prądu podkladu, to potrzebne byłoby małe pudełeczko zewnętrzne wpinane między źródło o mangetofon, z dwoma gałkami poziom i wysokie oraz pstryczkiem bypass. Włączamy taśmę w zapis, i słuchamy (albo mierzymy) pstrykając JEDNOCZEŚNIE pstryczkiem bypass w pudełku i pstryczkiem tape monitor w magnetofonie, gałkami doprowadzając do takiego samego poziomu i brzmienia przed taśmą bez pudełka i po taśmie z pudełkiem. Pudełko prosta sprawa, dwa scalaki ;)

 

Och jakież to audiofilskie ;) Po prostu korektor jakiś wpiąć na IN magnetofonu i już (hihihi)

Lubię kiedy gra muzyka...

Och jakież to audiofilskie ;) Po prostu korektor jakiś wpiąć na IN magnetofonu i już

Tak jest w konsoletach mikserskich w studiach nagraniowych i nie tylko tam ;-). Regulacja barwy jest wszechobecna, teraz nawet bardzo zaawansowana.

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

Dulon. Zawsze był duży problem z dopasowaniem magnetofonów do taśm. Dlatego jak już się je kalibruje to zazwyczaj warto trzymać się jakiegoś typu taśm. Jak masz kilka maszyn to skalibrować sobie można którąś pod nazwijmy to japońskie nośniki a inną pod europę. Na pewno w Twoim przypadku problemem będą te cięte VHS-y. Ale to już inny temat. Jest jedno takie miejsce gdzie ja bym je bez żalu umieścił ;)

 

Tak jest w konsoletach mikserskich w studiach nagraniowych i nie tylko tam ;-). Regulacja barwy jest wszechobecna, teraz nawet bardzo zaawansowana.

 

Ja to wiem. Ale niestety ludzie zarażeni audofilią wolą zmienić połowę sprzętu za 1500000000$ niż ruszyć gałką jakąś. Zresztą nie mają żadnych pokręteł bo to największe zło tego świata. Wymieniają też kabelki (ostatnio dowiedziałem się że wymiana kabli LAN ma również bardzo zasadniczy wpływ na dźwięk)

Lubię kiedy gra muzyka...

Nie pozabijajcie się tylko.

Tak mi to do g;lowy przyszło jako laik zapytalem..

.Mam kilometry najróżniejszych taśm i stąd właśnie pomyślunek czy procesu kalibracji taśm nie da się uprościć ..

Gdyby dało się to ucywilizować w dość prosty sposób mozna by szybko dojść która taśma zagra najlepiej..

Edytowane przez dulon184

Dokładnie tak samo, jak w trzygłowicowych kaseciakach, tylko tam robi się to prądem podkładu, a powinno się robić pasmem.

 

Jakim pasmem? Odpowiedni prąd podkładu w kaseciakach równoważy zakresy, a szum nagrania będzie na poziomie innych składowych zakresu. Na szum taśmy to nie wpływa. Coś ostatnio pisałeś, że kaseciaki to zbyt wiele zmiennych i niewiadomych.

Edytowane przez mkm

Jakim pasmem? Odpowiedni prąd podkładu w kaseciakach równoważy zakresy, a szum nagrania będzie na poziomie innych składowych zakresu. Na szum taśmy to nie wpływa. Coś ostatnio pisałeś, że kaseciaki to zbyt wiele zmiennych i niewiadomych.

 

Tak się robi w tanich kaseciakach, ale to nie znaczy, że tak jest dobrze. Prąd podkładu owszem, wpływa na poziom najwyższych częstotliwości, ale przede wszystkim trzeba go ustawić optymalnie ze względu na zniekształcenia i szumy, szumy w sumie mało istotne, ważniejsze zniekształcenia. Poziom prądu podkładu podaje producent taśmy, pisałem, jak to się ustawia w poście o strojeniu. Natomiast za poziom najwyższych częstotliwości odpowiada w każdym magnetofonie korekcja we wzmacniaczu zapisu, i tą korekcją wyrównuje się pasmo. Można to oczywiście robić biasem, ale nie od tego bias jest.

 

Och jakież to audiofilskie ;) Po prostu korektor jakiś wpiąć na IN magnetofonu i już (hihihi)

 

Fakt, audiofilsko by było ciemno i ze złym skosem ;) Korektor na wejściu czy we wzmacniaczu zapisującym, co to za różnica?

nagrywamy.com

Czy je zastąpić czy zmienić im wartość i dać w szereg z nowymi

O ile pamiętam podobna dyskusja już była i zdaje sie,że doszliśmy do jakiegoś konsensusu teoretycznego.Temat upadł gdyż do dyskusji stricte technicznej dopięło się kilku amatorów z "dobrymi" chęciami,lecz zerową znajomością techniki,uważających,że dalej żyjemy w epoce pana Słodowego.Co do sprawy regulacji poprzez zmianę samego biasu,na ogół nie ma żadnych problemów,gdyż podstawowa zasada jest stosowana w większości magnetofonów np kasetowych.Sprawa nieco się komplikuje w niektórych Philipsach (4418,4419,4450)gdzie zmiana biasu jest zrobiona poprzez zmianę indukcyjności.czego nijak się nie da wyciągnąć na zewnątrz.Ale i tak

każda taka regulacja ,czy dopasowanie do taśmy będzie musiała być przeprowadzona metodą prób i błędów.Choć można sobie zrobić zwyczajną skalę graficzną np z tyłu magnetofonu celem uzyskania powtarzalności.A sprawa regulacji biasu pomimo kondensatorów nie przedstawia żadnej trudności.Reguluje się je raz,żeby uzyskać symetrię i koniec.Resztę załatwia np LM 317 wraz z odpowiednimi oporami.

I Jak zazwyczaj temat schodzi gdzieś tam obok .

A Post nr 22581 nadal bez odpowiedzi..

Da się czy nie ?

Było by to w dość praktyczne , czy nie?

Proste pytanko a tutaj same komplikacje ..

Nie dziwota że w kraju trudno cokolwiek zrobić .

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Dołącz do dyskusji

    Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
    Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

    Gość
    Dodaj odpowiedź do tematu...

    ×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

      Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

    ×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

    ×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

    ×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.