Skocz do zawartości
IGNORED

Mit Oracle 1.2 Prism Ultra Wide Band


Mirek Potempski

Rekomendowane odpowiedzi

Gość jarek&ania

(Konto usunięte)

Jarku,

 

technologia jest prawie taka sama ale inaczej się nazywa, chodzi o większą sprzedaż. Dlatego warto kupić High Resolution, które są tańsze a wcale nie gorsze niż Super High Definition

Przyznaję się bez bicia ,że nie do końca znam wszystkie niuanse sprzedaży MIT-a.

Ale pogadam ze znajomkiem w USA (sprzedaje kable tej marki od lat) i może podpowie jak to wygląda od kuchni;)

Sprzedaż MIT'a obecnie jest trochę lepiej prowadzona niż kiedyś ale co tam, zajmijmy się wrażeniami odsłuchowymi.

 

Słucham tych nowych interkonektów Matrix i coraz bardziej mi przypadają do gustu, nie wiem czy dlatego, że to coś nowego, innego. Jednoznacznie jednak trzeba przyznać, że przestrzeń i swoboda może się podobać.

Gość jarek&ania

(Konto usunięte)

Sprzedaż MIT'a obecnie jest trochę lepiej prowadzona niż kiedyś ale co tam, zajmijmy się wrażeniami odsłuchowymi.

 

Słucham tych nowych interkonektów Matrix i coraz bardziej mi przypadają do gustu, nie wiem czy dlatego, że to coś nowego, innego. Jednoznacznie jednak trzeba przyznać, że przestrzeń i swoboda może się podobać.

 

A jak ustawiłeś impedancje i FAT?

Ja mam na przedostatnim poziomie i to zarówno CD-PRE jak i PRE-AMP.

Powiem szczerze , że przełączając impedancję nie wiele się dzieje poza tym , że poziom głośności się zmniejsza.

Ale dzisiaj dostałem świeżą dostawę płyt z SWISS (i świeżą dostawę Whisky) i pobawię się trochę z ustawieniami FAT.

Pytanie tylko na którym IC zmniejszyć a na którym zwiększyć?

 

Co do jakości dżwięku to ja też jestem pod wrażeniem ;)

Co do ceny też ;(

Jarku,

co do impedancji i jej ustawień to do dziś po wielu latach doświadczeń nie mam jednoznaczności.

Generalnie jest tak, że należy patrzyć jaka jest impedancja wejściowa urządzenia do którego jest wysyłany sygnał i ustawić wartość jedną z dwóch przedziałów w których się znajduje. Dla przykładu gdy impedancja wejściowa urządzenia jest 50 Kohm to należy spróbować przedział 5-50 kohm i przedział wyżej czyli 40-100kohm. Zazwyczaj ten wyższy przedział daje dźwięk z większą masą i lepszym dowaleniem na basie a ten niższy obfituje w większą ilość detali i powietrza. Co wybrać, każdy sam musi zdecydować wedle gustu.

 

Bardzo częstym błędem, który jest popełniany jest podłączanie np. preampu, który ma impędancję 120 kohm jak ARC Reference 3 do monobloków, które mają załóżmy impedancję wejściową 20 kohm jak Pass'y X1000 zwykłym kablem bez zmiany impedancji. Takie połączenie tych dwóch elementów gra źle i zawsze będzie grało źle a są to wybitne rzeczy. Tu jednoznacznie MIT jest koniecznie potrzebny. To samo się dzieje przy bezpośrednim połączeniu samego DAC'a do monobloków gdzie większość DAC'ów ma impedancję wyjściową około 1kohm'a. Wtedy dźwięk zazwyczaj traci wiele na swojej masie a staje się bardzo lekki i przestrzenny.

Tak czytam i wnioskuje, ze te nowe nity ida w kierunku jaki dawno temu obral nordost.

If it measures good and sounds bad, it is bad. If it sounds good and measures bad, you've measured the wrong thing. - Daniel R. von Recklinghausen

Gość jarek&ania

(Konto usunięte)

Jarku,

co do impedancji i jej ustawień to do dziś po wielu latach doświadczeń nie mam jednoznaczności.

Generalnie jest tak, że należy patrzyć jaka jest impedancja wejściowa urządzenia do którego jest wysyłany sygnał i ustawić wartość jedną z dwóch przedziałów w których się znajduje. Dla przykładu gdy impedancja wejściowa urządzenia jest 50 Kohm to należy spróbować przedział 5-50 kohm i przedział wyżej czyli 40-100kohm. Zazwyczaj ten wyższy przedział daje dźwięk z większą masą i lepszym dowaleniem na basie a ten niższy obfituje w większą ilość detali i powietrza. Co wybrać, każdy sam musi zdecydować wedle gustu.

 

Bardzo częstym błędem, który jest popełniany jest podłączanie np. preampu, który ma impędancję 120 kohm jak ARC Reference 3 do monobloków, które mają załóżmy impedancję wejściową 20 kohm jak Pass'y X1000 zwykłym kablem bez zmiany impedancji. Takie połączenie tych dwóch elementów gra źle i zawsze będzie grało źle a są to wybitne rzeczy. Tu jednoznacznie MIT jest koniecznie potrzebny. To samo się dzieje przy bezpośrednim połączeniu samego DAC'a do monobloków gdzie większość DAC'ów ma impedancję wyjściową około 1kohm'a. Wtedy dźwięk zazwyczaj traci wiele na swojej masie a staje się bardzo lekki i przestrzenny.

Tak też zrobiłem. U mnie na szczęście zarówno PRE jak i AMP-y mają podobne impedancje wejściowe.Więc ustawienia przełącznika zarówno na RCA jak i XLR mam identycznie nastawione.

Ponadto w odtwarzaczu CD/SACD mam jeszcze przełącznik (WIDE/NORMAL) , który powoduje (podobnie jak w MIT-ach) pewne zmiany parametrów pracy.

Przy ustawieniu WIDE (daje ono b.dużą poprawę brzmienia) odtwarzacz pracuje grubo ponad 120 kHz.

 

Myślałem ,że wczoraj uda mi się pokombinować jeszcze z ustawieniami FAT - u ale wczorajsza degustacja whisky chyba była za bardzo intensywna ;)

1348300055[/url]' post='2586998']

Tak czytam i wnioskuje, ze te nowe nity ida w kierunku jaki dawno temu obral nordost.

 

MIT-y absolutnie nie idą w kierunku jaki obrał Nordost.

MIT-y zawsze dają dźwięk masywny, wypełniony, ciepły i dość gładki.

Nordosty są suche, chude, rozjaśnione i za ostre.

 

MIT grają dobrze z lampami a jeszcze lepiej z tranzystorami.

Nordosty mogą nieźle zagrać jedynie w bardzo "ciemnym" i przymulonym systemie.

Czasem jest konieczność użycia takich kabli.

Sly, prawda jest posrodku, nordosty caly set ciut odchudza a mity dodaja masy, chociaz po tym co pisze M.P. to te najnowsze mity sa juz mniej dopakowane.

If it measures good and sounds bad, it is bad. If it sounds good and measures bad, you've measured the wrong thing. - Daniel R. von Recklinghausen

Nie tylko cały set Nordosta odchudza. Wystarczy wpiąć tylko 1 IC w system i od razu słuchać że robi się jaśniej, ostrzej i chudo.

Dołożenie do tego głośnikowego Nordosta jeszcze bardziej pogorszy sprawę.

A kabel AC to już razem będzie dramat. Jedynie do transportu CD czy transportu plików kabel AC Nordosta będzie OK.

Mam nowe MITy Oracle MA-X2 i żadnego odchudzenia w nich nie ma.

To jeden z niewielu kabli który ma dużo powietrza i detali bez rozjaśniania.

 

U MIT-a jest tak że czym wyższy model tym więcej szczegółów i powietrza ale nie kosztem wypełnienia i nasycenia.

Gość jarek&ania

(Konto usunięte)

Sly, prawda jest posrodku, nordosty caly set ciut odchudza a mity dodaja masy, chociaz po tym co pisze M.P. to te najnowsze mity sa juz mniej dopakowane.

Nie wiem co masz na myśli pisząc ,że MIT-y dodają masy?

Jak to rozumieć?

 

W/g. mojego "doświadczenia" MIT-y zmieniły u mnie dżwięk na bardziej zbliżony do analogowego brzmienia ale równocześnie grają b.detalicznie i przestrzennie z niskim sprężystym basem.

Nie ma w tym dżwięku żadnego "zamulenia" jak już gdzieś wcześniej w innym wątku twierdził jakiś mądrala.

Być może jak ktoś podłączy ORACLE MA-X do jakiejś kiepskiej konfiguracji sprzętu , który gra już sam w sobie mało przejrzyście to takie kable jeszcze te objawy pogorszą.

Np. myślę ,że kompletnym nieporozumieniem jest stosowanie tych kabli np do Mcintosha (choć jest to dobry sprzęt).

Tutaj za pewne bardziej pasują Nordosty.

 

Znajomy gra na AYONIE Spirit III i B&W (najnowsza seria) i ma MIT-Y głośnikowe wcale nie najwyższy model (bez przełączników FAT i impedancji) i jest b.zadowolony.

Teraz zmienia jeszcze KT88 na KT120 co pozwoli jeszcze poprawić i tak dobre brzmienie.

Najzabawniejsze jest jednak to ,że piszesz takie oszczerstwa na temat tego kraju a w twoim avatarze widnieje nie co innego jak niemiecki samochód BMW.

Słuchaj smarku....to nie sa oszczerstwa tylko pisalem o obrazie na scianie, jednym z tysiecy innych.....dziwie sie, ze o czyms takim nie slyszales majac tylu niemieckich przyjaciol...

a propo BMW, tak uwazam , ze niektore rzeczy maja dobre, np. piwo, wino, no i maja bardzo dobre atlasy anatomiczne.....zgadnij dlaczego......

 

Zachodzę w głowę co robisz na forum, gdzie roi się od Polaków, uczciwych, nieuczciwych, ganz egal...

i dodajmy roi sie od polskich Żydów....niemcy chyba maja jakies fora o audio?

Home is where the needle marks try to heal my broken heart...

Gość jarek&ania

(Konto usunięte)

Słuchaj smarku....to nie sa oszczerstwa tylko pisalem o obrazie na scianie, jednym z tysiecy innych.....dziwie sie, ze o czyms takim nie slyszales majac tylu niemieckich przyjaciol...

a propo BMW, tak uwazam , ze niektore rzeczy maja dobre, np. piwo, wino, no i maja bardzo dobre atlasy anatomiczne.....zgadnij dlaczego......

 

 

i dodajmy roi sie od polskich Żydów....niemcy chyba maja jakies fora o audio?

 

Nie mam zamiaru z tobą dalej dyskutować na ten temat bo twój światopogląd oparty za pewne na wiedzy zaczerpniętej z Radio Maryja i Gazety Polskiej do mnie nie przemawia.

Zatrzasnęły się tobie chłopcze drzwi w schronie w 1939r i wczoraj ktoś ciebie wypuścił?

Mamy już 2012 r - to tak dla twojej informacji.

 

A smarka to masz za pewne pod nosem pisząc takie bzdury na forum.

 

I proponuje moderatorowi aby odłączył dziecku wtyczkę bo jak widać o kablach MIT-a ma dużo do powiedzenia.

 

P.S. Jak Krzyżacy śpiewali "...Gott MIT uns..." pod Grunwaldem to nie mieli na pewno na myśli kabli MIT-a i na pewno nie mieli zamiaru ich ukraść.

I proponuje moderatorowi aby odłączył dziecku wtyczkę bo jak widać o kablach MIT-a ma dużo do powiedzenia.

o tak , poskarż sie moderacji folksdojczu....

Home is where the needle marks try to heal my broken heart...

Gość jarek&ania

(Konto usunięte)

o tak , poskarż sie moderacji folksdojczu....

Jak już piszesz obelgi pod moim adresem to naucz się je najpierw pisać analfabeto.Pisze się Volksdeutsch.

A dla twojej informacji to mam wielu przyjaciół i współpracowników nie tylko w Niemczech ale i w Holandii i Finlandii.

Ale takiego zakompleksionego kmiota jak ty to jeszcze nie spotkałem.

 

Najgorsze w tym wszystkim jest to , że kilku takich jak ty wyjedzie ze swojej dziury za granicę i głosi tam takie poglądy.

A potem jak normalny człowiek z Polski wyjedzie to się musi wstydzić i tłumaczyć obcokrajowcom ,że są też normalni ludzie w Polsce.

 

Żegnam ciebie drogie dziecko.

i dodajmy roi sie od polskich Żydów....niemcy chyba maja jakies fora o audio?

 

Ty masz jakieś zaburzenia osobowościowe?

Widziałeś w ogóle kiedyś Żyda? Bo z tego co widzę to większość pomstujących

w Polsce obywateli, ziejących nienawiścią do Żydów żadnego nie znają, nigdy nie znali, nawet nie widzieli, nie potrafią też wskazać na mapie Izraela...zresztą, żadnego innego państwa na mapie też nie potrafią wskazać.

 

Nie wiem co masz na myśli pisząc ,że MIT-y dodają masy?

 

Wojtek ma trochę racji ale nie do końca tak jest.

MIT na pewno zaliczają się do kabli grających z dużym wypełnieniem, nasyceniem,

dociążeniem i mocnym, głębokim basem.

To jest przeciwieństwo np Nordostów, srebrnych Audioquestów, Fadel Art-ów i kilku innych marek.

Jeśli ktoś przyzwyczai się do brzmienia Nordosta i uzna że tak jest OK, że to jest norma, czy też wzorzec, to potem jak przepnie na MIT-a będzie miał wrażenie pogrubienia dźwięku.

Gość jarek&ania

(Konto usunięte)

Wojtek ma trochę racji ale nie do końca tak jest.

 

Nic mu nie chcę zarzucać.

Po prostu z ciekawości zapytałem skąd ma takie wnioski i ew. z jakimi urządzeniami zestawiał (i jakie ? ) kable MIT-a.

Na pewno nie chcę generalizować ,że coś gra lepiej bo przecież to tylko rzecz gustu słuchacza.

Ja osobiście bardziej preferuję jaśniejsze ale z głębokim basem zestawienie ale oczywiście bez przesady.

Dlatego zdecydowałem się na kable MIT-a , które dokładnie spełniły moje oczekiwania.

Różnica w starciu z poprzednimi kablami jest na korzyść MIT-a.

Po ich zastosowaniu dżwięk został wygładzony ale nie zaciemniony.

Mam nadzieję ,że kable głośnikowe MIT-a (które dostanę wkrótce) nie pogorszą tylko jeszcze polepszą obecną barwę dżwięku.

Zobaczymy... ;)

 

A tak z ciekawości zapytam. Czy używacie MIT-a w konfiguracji normalnej czy bi wiring?

Powiem szczerze , że próbowałem z poprzednimi kablami obydwu konfiguracji i mi bardziej odpowiada bi wiring (bi amping).

W takim zestawieniu kabli kolumny grają u mnie dużo lepiej.

I w/g mojego doświadczenia i eksperymentów z kablami ustawienie bi amping dało mi najwięcej korzyści z jakością (np.dynamiką i kontrolą basu).

Ja używa bi-wiring i w MA-X2HD ma to szczególnie zaletę bo regulacja artykulacji jest oddzielnie dla basu i reszty.

Można przez to dobrać balans tonalny, no dociążyć brzmienie, podkreślając bas albo wręcz przeciwnie dla tych którzy

preferują brzmienie bardziej liniowe ze szczuplejszym basem.

Gość jarek&ania

(Konto usunięte)

Ja używa bi-wiring i w MA-X2HD ma to szczególnie zaletę bo regulacja artykulacji jest oddzielnie dla basu i reszty.

Można przez to dobrać balans tonalny, no dociążyć brzmienie, podkreślając bas albo wręcz przeciwnie dla tych którzy

preferują brzmienie bardziej liniowe ze szczuplejszym basem.

Ja największy wpływ na brzmienie zauważyłem przy przejściu z normalnego single wired na bi amping.

Bi wiring jeszcze nie próbowałem ale raczej dla samych kolumn nie powinno mieć to większego znaczenia.

 

Z ciekawości zajrzałem dzisiaj na inne wątki z góry zestawienia i się nie żle ubawiłem.

Fajne rzeczy można wyczytać.

Np. że kable nie mają żadnego wpływu na dżwięk.

Nie ważne czy są to kable od spawarki, żelazka, betoniarki czy kable audio - wszystko brzmi tak samo a tylko frajerzy wywalają pieniądze na jakieś tam przereklamowane pierdoły jak kable audio.

Bo przecież w kablach jest tylko metal - a każdy metal przewodzi prąd tak samo.

 

W lampach jest też tylko metal a po zmianie producenta lampy na innego (chociaż wzmocnienie i budowa jest prawie identyczna) dżwięk zmienia się i to diametralnie.

 

Cuda panie cuda .....

Nie warto się tym przejmować.

To jest grupa ludzi która czuje się lepiej gdy wmawia sobie wzajemnie źe wszystko gra tak samo.

Dla nich wzmacniacze grają tak samo, kable, CD Playery itd...wszystko gra tak samo.

Nie przypuszczam żeby byli głusi. To raczej problem psychologiczno-finansowy.

Mają jakieś tam systemy, wiedzą że można lepiej ale mają też świadomość, że pójście wyżej i mieszanie kablami, sprzętami

jest bardzo kosztowne.

Nie mogą sobie na to pozwolić więc sami siebie próbują utwierdzić w przekonaniu że i tak nie miałoby to sensu

i szkoda kasy bo i tak wszystko...chyba gra tak samo. Chcieliby żeby tak było ale tak nie jest i oni to wiedza.

To takie myślenie życzeniowe i krucjata przeciw czemuś co bardzo ich kręci a na co nie mogą sobie pozwolić.

Bo po cóż by siedzieli ciagle na tym forum?

To wszystko tylko po to żeby nie czuć się źle bo jest to na pewno bardzo irytujące gdy człowiek wyda kupę kasy

na jakiś system i po ledwie 2 latach są już nowsze, często (nie zawsze) lepsze sprzęty a nasz system automatycznie traci na wartości.

Fajne rzeczy można wyczytać.

Np. że kable nie mają żadnego wpływu na dżwięk.

Cuda panie cuda .....

 

 

tu są w ogóle fajne egzempla:

 

niektórzy nie rozumieją co czytają,

większość nie rozumie aluzji i traktuje je na ogół ją jak obelgę (pewnie tak, na wszeki wypadek) :) - może bili ich w dzieciństwie po głowie

 

 

a głuchych nie policzysz... :)

 

 

dodając do tego, że co drugi mądrzejszy, chociaż niewiele wie... a jeszcze mniej jest w stanie zrozumieć.

ci co przeczytali parę książek - uważają że wyciągnęli z nich właściwe wnioski :) :) :)

a nie mają pojęcia - jak bardzo skomplikowana jest natura rzeczywistości - bo o tym w książkach nie było... :)

 

holizm? jaki holizm? - to miazmaty! - twierdziliby, gdyby rozumieli co to znaczy :)

Nie myśl. Jeśli już pomyślałeś, to nie mów. Jeśli już powiedziałeś, to nie pisz. Jeśli już napisałeś, to nie podpisuj. Jeśli podpisałeś, to się nie dziw!

Gość jarek&ania

(Konto usunięte)

Nie warto się tym przejmować.

To jest grupa ludzi która czuje się lepiej gdy wmawia sobie wzajemnie źe wszystko gra tak samo.

Dla nich wzmacniacze grają tak samo, kable, CD Playery itd...wszystko gra tak samo.

Nie przypuszczam żeby byli głusi. To raczej problem psychologiczno-finansowy.

Mają jakieś tam systemy, wiedzą że można lepiej ale mają też świadomość, że pójście wyżej i mieszanie kablami, sprzętami

jest bardzo kosztowne.

Nie mogą sobie na to pozwolić więc sami siebie próbują utwierdzić w przekonaniu że i tak nie miałoby to sensu

i szkoda kasy bo i tak wszystko...chyba gra tak samo. Chcieliby żeby tak było ale tak nie jest i oni to wiedza.

To takie myślenie życzeniowe i krucjata przeciw czemuś co bardzo ich kręci a na co nie mogą sobie pozwolić.

Bo po cóż by siedzieli ciagle na tym forum?

To wszystko tylko po to żeby nie czuć się źle bo jest to na pewno bardzo irytujące gdy człowiek wyda kupę kasy

na jakiś system i po ledwie 2 latach są już nowsze, często (nie zawsze) lepsze sprzęty a nasz system automatycznie traci na wartości.

Jest na to proste wytłumaczenie.

Jak się podłączy kabel od betoniarki albo MIT MA-X do sprzętu z drugiej albo trzeciej ręki z Chin kupionego na Allegro to wcale się nie dziwię , że wszystko gra tak samo.

 

A poza tym :

 

To tzw. "polska bezinteresowna zawiść" ;)

Ale o czym ty mówisz ? Kto tu podłącza MA-X do sprzętu z Allegro?

Ci którzy maja dobre systemy albo w ogóle nie zaglądają na to forum albo czasem czytają,

ale mają ubaw i w ogóle się nie odzywają.

Nie chce się im spierać ani z nikim awanturować.

Czasem piszą coś na priv.

 

Po co użytkownik systemu za 400 tys opartego o Wilsony, gramofon Kuzma XXL i np Vitusy ma do czegoś przekonywać

uźytkownika np Sony czy Rotela z Allegro.

I tak się nie dogadają.

Gość jarek&ania

(Konto usunięte)

Ale o czym ty mówisz ? Kto tu podłącza MA-X do sprzętu z Allegro?

Ci którzy maja dobre systemy albo w ogóle nie zaglądają na to forum albo czasem czytają,

ale mają ubaw i w ogóle się nie odzywają.

Nie chce się im spierać ani z nikim awanturować.

Czasem piszą coś na priv.

 

Po co użytkownik systemu za 400 tys opartego o Wilsony, gramofon Kuzma XXL i np Vitusy ma do czegoś przekonywać

uźytkownika np Sony czy Rotela z Allegro.

I tak się nie dogadają.

Były to rozważania czysto hipotetyczne i wcale nie twierdziłem, że ktoś podłącza markowe kable do jakiegoś badziewia.

Z resztą nie ma to żadnego znaczenia.

 

Polska to jeszcze kraj na dorobku i nie wielu ludzi stać na wyrzucenie 300 - 400 tyś.zł na jakieś tam gadżety.

Ludzie mają przyziemne problemy - jak tu przeżyć do pierwszego?

I to jest b. smutne.

 

Ale co tam sprzęt audio za 300 tyś pln.

 

W branży w której pracuję ludzie kupują nikomu nie potrzebne gadżety za np. 600.000.000 EUR !!!

Świat zwariował ;)

Świata nie zmienisz, Polski też nie.

Pewnie że byłoby lepiej gdyby ludziom się dobrze powodziło.

W każdej branży sytuacja wtedy byłaby lepsza a i nastroje ludzi zupełnie inne.

Świata nie zmienisz, Polski też nie.

Pewnie że byłoby lepiej gdyby ludziom się dobrze powodziło.

W każdej branży sytuacja wtedy byłaby lepsza a i nastroje ludzi zupełnie inne.

 

Właśnie że świat można zmienić. Gdyby ludzie go nie zmieniali aby innym żyło się lepiej to dziś we Francji lub w Anglii byłoby tak samo jak w XIX wieku. Mała grupka miałaby miliony a reszta pracowałaby, żyła i umierała jak w Ziemi Obiecanej. To tylko dzięki pewnym myślącym o innych ludziom obecnie we Francji facet wykładający towar w supermarkecie zarabia 1300 Euro a nie 300 Euro. Czy właściciel sieci supermarketów jest z natury tak dobry, że tyle mu dziś płaci? Płaci bo nie może płacić mniej, bo nie ma innego wyjścia, a po kilku pokoleniach nauczył się też mniej wykorzystywać ludzi...Dopóki w Polsce nie będzie kogoś komu zależeć będzie na zmianie naszego XIX wiecznego kapitalizmu na ten z XXI wieku to ludziska będą kupować graty na Allegro i pluć jadem na posiadaczy kabli za 60 tyś PLN.

Czemu Polak za granicą potrafi być miłym i nawet świetnym pracowitym człowiekiem a u nas tylko jad i opierdalanie się? Byt określa świadomość...

Trochę racji masz ale nie w kwestii jacy to Polacy na emigracji są mili.

Nie można uogólniać, pewnie nie dotyczy to wszystkich ale jadu, nienawiści wśród rodaków, chorej

rywalizacji itd to jest tam nie mniej niż w ojczyźnie.

 

W branży w której pracuję ludzie kupują nikomu nie potrzebne gadżety za np. 600.000.000 EUR !!!

Świat zwariował ;)

 

Co to za branża?

 

Świat nie zwariował to dzięki nieograniczonej chciwości i tzw. sztucznym kryzysom pewna grupka ludzi dosłownie pluje kasą...im więcej w tyłek zaliczą ci mali tym więcej mogą wydać na gadżety. Kryzys się nie skończy bo na tym nikomu kto ma władzę i mega kasę nie zależy...

 

A najlepiej widać po sprzęcie high-end co się dzieje w gospodarce. Sprzęt z tzw. średniej półki to obecnie rzadkość. Jest tandeta za grosze a potem odjazdy cenowe. Najlepszy przykład co się stało z takimi firmami jak Sonus Faber, Gamut, itp...a najlepiej nowy trend pokazują tacy jak Magico czy YG Acoustics ze swoimi najlepszymi kolumnami na świecie.

 

Trochę racji masz ale nie w kwestii jacy to Polacy na emigracji są mili.

Nie można uogólniać, pewnie nie dotyczy to wszystkich ale jadu, nienawiści wśród rodaków, chorej

rywalizacji itd to jest tam nie mniej niż w ojczyźnie.

 

Ja miałem na myśli jacy oni są mili dla Anglików, Niemców, Amerykanów;-)

 

Kolego Jarku a na jakich Ty grasz teraz kablach głośnikowych? 120? A co miałeś poprzednio i jak porównujesz jedno z drugim?

 

Jak będziesz sprzedawać kiedyś Oracle MA-X to daj znać;-)

Świata nie zmienisz, Polski też nie.

Pewnie że byłoby lepiej gdyby ludziom się dobrze powodziło.

W każdej branży sytuacja wtedy byłaby lepsza a i nastroje ludzi zupełnie inne.

 

Nie zawsze tak jest, że jak się komuś dobrze powodzi to kupuje sprzęt audio za setki tysięcy dolarów, nawet jak posiada kręgosłup audiofilski. Moi przyjaciele, bez reszty oddani muzyce klasycznej, mają w domu radiowęzeł napędzany starą końcówką Maka i głośnikami B&W zamontowanymi w ścianach; w ukryciu. Muzyka brzmi tak jakby była obecna wszędzie. Ich konikiem muzycznym są natomiast koncerty live i praktycznie nie opuszczają filharmonii po rozpoczęciu sezonu. Oprócz tego posiadają potężną wiedzę na temat muzyki jak i samego dzwięku, a na pytanie dlaczego nie inwestują w jakąś dobrą hajendową masakrę z MITami czy innymi Transparentami odpowiadają, że nie ma sensu, bo i tak żadne audio klamoty nie oddadzą klimatów i energii muzyki na żywo. Stać ich na audio za wielkie pieniądze, ale jak widać mają inne priorytety, co jestem w stanie zrozumieć, bo po przyjściu z dobrych koncertów też ciężko jest mi się przestawić, lecz mimo wszystko bez dobrego audio nie mógłbym żyć. No, ale z drugiej strony codzienne wypady do filharmonii też nieżle kosztują, a szczególnie dobre miejsca i tutaj też mamy do czynienia z najprawdziwszym hajendem. Bilety na najlepsze koncerty w najlepszych miejscach to niejednokrotnie wydatek kilkuset, albo i nawet w wyjątkowych sytuacjach kilku tysięcy dolarów. Dałbyś tyle za obejrzenie koncertu...???

 

Pozdr, M

Parker's Mood

Tylko Barry White-a, Elvisa, Johnego Lee Hookera i Floydów w pełnym składzie.

Co do filharmonii to zapewne mają sporo racji ale już przy koncertach rockowych z tym

nagłośnieniem i muzyką na żywo to różnie bywa, często kiepsko.

Poza tym fizycznie nie ma możliwości być na 100 koncertach mega gwiazd pop, rock, czy soul

dlatego muzyka na żywo nie jest dla mnie alternatywą.

Pominę milczeniem tych którzy już nie żyją.

 

dlatego wolę jak najlepsze granie w domowym zaciszu.

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.