Skocz do zawartości
IGNORED

Kolejny koniec CD


asfanter

Rekomendowane odpowiedzi

Widzisz audioholik, tu nie chodzi o to, kto będzie słuchał Britney albo Metalliki z SACD. Chodzi o to, że po dziesięciu latach reanimowania trupa tego formatu, wciąż nie mamy sytuacji w której nowe wydawnictwa automatycznie pojawiają się w wersji SACD. Dokąd taka sytuacja nie zaistnieje, ten format będzie trupem - czyli zawsze. To nie audiofilskie pitolenie wyznacza popularność formatu. Jeśli na SACD ukazuje się tylko część klasyki i jazzu, no to wybacz, ale to gówno nie następca i gówno nie rewolucja. To ciekawostka dla niszy nawiedzonych.

 

Poza tym zwróć uwagę, że nie tylko Britney, ale nawet artyści z wyższej półki, którym zawsze zależało na jakości i mają świetnie zrealizowane płyty, nie wydają SACD. Nie ma SACD Dream Theater, Tool itd. Ciekawe dlaczego :)

Gość

(Konto usunięte)

audioholik, 4 Lut 2009, 23:16

 

>ale tu chodzi po prostu o generalną zasadę że płyty w wysokiej rozdzielczości brzmią lepiej niż w

>niskiej (co jest normalne w cyfrowym świecie), dobrze że przynajmniej nikt nie neguje że filmy HD na

>blu-ray są lepsze niż zwykłe filmy, czy programy HD TV w kablówce są lepsze niż zwykłe, czy że

>kamery HD mają lepszą jakość niż te niskiej rozdzielczości.

 

I tu cię mam :) Ty jesteś po prostu oszołomiony marktetingowym hasłem "wysoka rozdzielczość, HD". BL jest lepsze od DVD, więc SACD MUSI być lepsze od CD.

 

jest jedna zasadnicza różnica, DVD nie osiągnęło progu ludzkiego postrzegania, a CD TAK. Zwiększenie jakości z DVD do BL widać. Każdy test ABX by to wykazał.

Zwiększenia jakości CD do SACD, NIE SŁYCHAĆ, co udowodnił test z AES (kto twierdzi inaczej niech przedstawi test, który to obali).

 

Tak więc Audioholik jest ofiarą swojego nałogu i marketingu.

>XYZPawel, 5 Lut 2009, 08:46

 

>Zwiększenia jakości CD do SACD, NIE SŁYCHAĆ, co udowodnił test z AES (kto twierdzi inaczej niech

>przedstawi test, który to obali).

 

Mówisz i masz ;-)

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Przy okazji, możesz się przekonać, że metodologia ABX jest nie jedyną i niekoniecznie najlepszą metodą statystycznej oceny postrzegania zjawisk fizycznych, co tu usiłujesz wszystkim wmówić z upartością zbliżoną do gadania audioholika o rozdzielczości.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Gość

(Konto usunięte)

Zbig, 5 Lut 2009, 09:16

 

>http://jn.physiology.org/cgi/content/full/83/6/3548#SEC3

>Przy okazji, możesz się przekonać, że metodologia ABX jest nie jedyną i niekoniecznie najlepszą

>metodą statystycznej oceny postrzegania zjawisk fizycznych, co tu usiłujesz wszystkim wmówić z

>upartością zbliżoną do gadania audioholika o rozdzielczości.

 

Znam to, byłoby to dobre wytłumaczenie, gdyby ludzie w testach ABX wyróżniali SACD... Według tego co piszą, powinno być wyróżnialne: bo wg nich, sygnał z zawartością wysokich tonów jest przyjemniejszy, czyli WYRÓŻNIALNY, ale jakoś nie jest...

A co ma ten artykuł do testów ABX ?

Testy ABX są szeroko stosowane w medycynie, jako najlepsze w określaniu różnic.

Co ma medycyna do audio w takim razie? W medycynie wyniki testów ABX są weryfikowalne choćby przez to że pacjent potem wykazuje symptomy choroby lub nie. Co z audio? Czy jest statystyka pokazująca ile osób twierdzących że słyszą np. wpływ kabli po negatywnym przejściu testu ABX przestało go słyszeć?

Gość

(Konto usunięte)

Zbig, 5 Lut 2009, 11:37

 

>Co ma medycyna do audio w takim razie?

 

Nic, ale do ludzi wiele :)

 

>W medycynie wyniki testów ABX są weryfikowalne choćby przez

>to że pacjent potem wykazuje symptomy choroby lub nie. Co z audio? Czy jest statystyka pokazująca

>ile osób twierdzących że słyszą np. wpływ kabli po negatywnym przejściu testu ABX przestało go

>słyszeć?

 

??? Przed ABX ludzie słyszą, w trakcie przestają...

Audioholik - zazdroszczę Ci naprawdę - ja słyszę może do 14-16 kHz może cholera nawet do 20 - nie wiem ale tym to masz fajnie - słyszysz swoje audioholiczne pszczoły w ogrodzie które brzęczą Ci pewnie 96 KHz ( oczywiście są stereo 192 KHz ), tyle informacji od każdej pszczółki. Ależ ty jesteś rozdzielczy. Słyszysz pewnie przechodząć koło torów tramwajowych - że za 4 i pół minuty nadjedzie tramwaj....ale ty masz fajnie - słuchasz z kilku metrów muzyki, którą generuje sama igła na płycie winylu - żadnego wzmacniacza , przedwzmacniacza- jesteś doskonale analogowy - czapki z głów - chyle czoła.

PS. Tak samo chyliłem czoła przed Mcgyverem i innymi piewcami chińskich produktów..niektórzy to sobie nawet pomyśleli że naprawde.

>Jaki sens ma ten watek?

 

To dla niektórych rodzaj terapii grupowej po zakupie SACD ;)

Before you criticize someone, you should walk a mile in their shoes. That way, when you criticize them, you're a mile way and you have their shoes

>Jaki sens ma ten watek?

 

Nieprawda, ten wątek jest swietny. Jak się odczuwa nieodparte pragnienie napisania czegoś na forum, to tu jest wspaniałe miejsce. W końcu nie zawsze jest jakieś pytanie, na które potrafimy odpowiedzieć, a tu można pisać zawsze. W innym wątku bałbym się pisać na temat, o którym nie mam zielonego pojęcia. A tu czuję sie ośmielony. Super sprawa.

 

Ale teraz do rzeczy. SACD słuchałem tylko kilka razy, ale tak na zdrowy rozum, to format ten nie ma obecnie żadnych zalet.

1. Nie przyjął się. A ponieważ coraz więcej muzyki wysokiej rozdzielczości można kupić w sieci, to już raczej się nie przyjmie.

2. SACD nie da się skopiować, więc nie można ani zrobić kopii zapasowej, ani odtwarzać poprzez streaming. Tak więc jest się przywiązanym do wymierającej kategorii sprzętu.

3. Od strony technicznej SACD, a dokładnie kodowanie DSD jest gorsze od PCM.

 

Jeśli już coś zastąpi CD, to raczej pliki oferowane w sieci. Tak czy owak jak na razie, to cięzko jest wykorzystać potencjał CD, a co dopiero muzyki zapisanej w wyższej rozdzielczości. Już nie mówiąc o jakości samego masteringu, który na ogół pozostawia wiele do życzenia. Ja nawet podejrzewam, że niektórzy gorący zwolennicy SACD nie mogliby wykorzystać potencjału MP3 128, bo mają zbyt słaby sprzęt.

 

I jeszcze parę słów o Vinylu. Był taki ślepy test:

Vinyl->Amp

kontra

Vinyl->ADC(44,1, 16)->DAC->Amp

Różnicy nie było. O czym to może świadczyć? Otóż rzecz nie w tym, że vinyl wiernie odtwarza muzykę, bo jest analogowy. Raczej odtwarza muzykę inaczej, wprowadza charakterystyczne zniekształcenia, które budują przyjemną dla ucha aurę. W wyżej wymienionym tekście te zniekształcenia zostały w sposób wierny przekazane dalej przez tor cyfrowy. Gdyby płytę CD nagrano od razu z tymi zniekształceniami, to by grała jak z gramofonu.

To jest ostatnie wolne miejsce na forum na Twoją reklamę...

>XYZPawel, 5 Lut 2009, 11:55

 

>>Zbig, 5 Lut 2009, 11:37

>> Czy jest statystyka pokazująca

>>ile osób twierdzących że słyszą np. wpływ kabli po negatywnym przejściu testu ABX przestało go

>>słyszeć?

>

>??? Przed ABX ludzie słyszą, w trakcie przestają...

 

Ja się pytałem co jest PO a przed i w trakcie, bo to wiemy.

Gość

(Konto usunięte)

Zbig, 5 Lut 2009, 16:50

 

>>??? Przed ABX ludzie słyszą, w trakcie przestają...

>Ja się pytałem co jest PO a przed i w trakcie, bo to wiemy.

 

Nie znam, ale wszystko zależy od człowieka. Jak myślisz ile osób przestałoby wierzyć w Boga po udowodnieniu im, że Boga nie ma ? Garstka... Podobnie jest z audiovoodoo.

 

Do tej garstki piszę :))

rafal996, 5 Lut 2009, 08:31

>Poza tym zwróć uwagę, że nie tylko Britney, ale nawet artyści z wyższej półki, którym zawsze

>zależało na jakości i mają świetnie zrealizowane płyty, nie wydają SACD. Nie ma SACD Dream Theater,

>Tool itd. Ciekawe dlaczego :)

 

dlatego że wytwórnie masowe (majors) wyciskaja jeszcze ile się da kasy ze starej technologii, nakłady już dawno zwrócone a skoro ludzie kupują to po co podnosić sobie koszty rozwojem lepszej technologii, takie wytwórnie nastawione są tylko na marketing i na kasę - jest to aspekt czysto biznesowy, nie ma nic wspólnego z tym jak muzykę chcieliby wydawać producenci nagrań i inżynierowie dźwięku, ich stanowisko jest jasne - woleliby wydawać w SACD

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

... mniejsze specjalistyczne /audiofilskie wytwórnie wydają SACD i PCM 24/96 (Stockfisch, MFSL, Analogue Productions, Chesky, Reference Recordings, Pentatone, Channel Classics, Linn, Naim Classical... jak myślisz dlaczego:) ano dlatego że nagrania w wysokiej rozdzielczości brzmią lepiej niż nagania w niskiej rozdzielczości.

 

rzeczywistości nie zmienisz.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

XYZPawel, 5 Lut 2009, 08:46

>Zwiększenia jakości CD do SACD, NIE SŁYCHAĆ, co udowodnił test z AES

 

LOL

 

w tym temacie odpowiedzi udzieliłem Ci na poprzedniej stronie, proszę o lekturę postów z poprzedniej strony

marcin9999, 5 Lut 2009, 14:14

 

>Audioholik - zazdroszczę Ci naprawdę - ja słyszę może do 14-16 kHz może cholera nawet do 20 - nie

>wiem ale tym to masz fajnie - słyszysz swoje audioholiczne pszczoły w ogrodzie które brzęczą Ci

>pewnie 96 KHz ( oczywiście są stereo 192 KHz )

 

marcin9999 w SACD nie chodzi o jakieś 96kHz

Gość

(Konto usunięte)

audioholik, 5 Lut 2009, 18:37

 

>XYZPawel, 5 Lut 2009, 08:46

>>Zwiększenia jakości CD do SACD, NIE SŁYCHAĆ, co udowodnił test z AES

>LOL

>w tym temacie odpowiedzi udzieliłem Ci na poprzedniej stronie, proszę o lekturę postów z poprzedniej

>strony

 

Już tak nie wycieraj tej podłogi.

Czekam na linka od Ciebie, i kiszka... Albo omówieniem, albo numer gazety i tytułem artykułu ?

Rozmawiasz jak dzieci w przedszkolu...

audioholik wiem do czego zmierzasz ze dla 1 bita to 2.822 MHz ale jak to podzielisz przez 24 to i tak wyjdzie cos kolo 96 . No i co z tego skoro i tak tego nie słychac. Siła sugesti i nic więcej.

Słuchałe, nie jednej płyty na odtwarzaczach CD/SACD Accuphase . Były to min. płyty zrobione od początku do końca w DSD , wydania linna , stockfisha ( praktycznie cały katalog )i wiesz co Ci powiem żadnej różnicy. Wiesz jak przeszedłem w temacie wideo z dvd na blu to owszem róznica była i to ogromna - ale zrozum przy porzadnym sprzęcie róźnicy nie usłyszysz.

marcin9999, 5 Lut 2009, 19:24

 

>audioholik wiem do czego zmierzasz ze dla 1 bita to 2.822 MHz ale jak to podzielisz przez 24 to i

>tak wyjdzie cos kolo 96 .

 

wciąż nie o to chodzi, na SACD wcale nie masz słuchać częstotliwości 96kHz

dd6, 5 Lut 2009, 18:53

 

>audioholik: jestes nieuprzejmy, ja tu nikogo nie obrazam, wiec licz sie ze slowami

 

obrażasz , i to nie tylko mnie ale przede wszystkim inżynierów dźwięku takich jak Steve Berkowitz, Kevin Killen, Steve Hoffman, Creg Calbi, Craig Street etc obrażasz wytwórnie takie jak Channel CLassics, Linn, Analogue Productions, Pentatone etc

Najlepszy jest jak zwykle XYZ, który wszystko juz słyszał, wszystko wie i jest wszystkowiedzącym człekiem chadzającym po ziemi, bo tak mu wyszło w ABX. Gówno prawda. Sam format DSD kodujący muzyke na płytach SACD jest w ch*j lepszy od tradycyjnego CD. Nie? To po co weszły w to takie tuzy jak Accuphase, McIntosh, Wadia, Luxman? Czy z pomniejszych (dla niektórych) Denon, Yamacha, Marantz, Arcam? Pewnie dlatego, że wolą niższą jakość? :)) Jak na ironię sam format związany był z trendem kina domowego i w całowitej negacji przed nim, mali europejscy przedstawiciele rynku wypuscili w końcu dobre CD-ki. W konsekwncji można wreszcie posłuchać na odpowiednim poziomie płyty CD. Ta SACD zaczęła też niestety, w chęci jej spopularyzownia, trafiać do coraz tańszych odtwarzaczy. Teraz w istocie mamy totalny bajzer. Mamy "wszystko" na różnych poziomach jakości. Z tego wynika zamęt. W zderzeniu z nadchodzącą epoką odtwarzaczy z twardym dyskiem, płyta SACD, jako ta niekompatybilna, jest skazana na wymarcie. Była lepsza, jednak bez powodzenia. Nie byla jednak jednoznacznie lepsza. Myślę, że ludzie mają już totalnie w dupie polityke "małych kroczków". Ludzie - mający w posiadaniu setki płyt CD - zgodzą się na wymarcie tego formatu - pod warunkiem jego kompatybilności z nowym i jeśli ten nowy będzie w końcu zauważalnie lepszej jakości.

marcin9999, 5 Lut 2009, 20:36

 

>ja juz dziekuje za udział w tym watku.zero przyjemnosci. pozdrawiam

 

Wręcz przeciwnie, mamy 2szt "specjalistów" którzy jednakowo zjedli wszystkie rozumy a ich poglądy różnią się o 180 stopni :-)

Jeżeli coś jest głupie ale działa, to nie jest głupie...

ie ma SACD Dream

>Theater,

>>Tool itd. Ciekawe dlaczego :)

>

>dlatego że wytwórnie masowe (majors) ....

 

Zomba to mała wytwórnia.. mniejsza zapewne niż Pentatone czy Linn.

prze nią wydaje Tool swoje płyty. a płyty te są fenomenalnie nagrane.

"Wolę błędy entuzjazty od obojętności mędrca" - Anatol France

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.