Skocz do zawartości
IGNORED

Referencyjny PC do odtwarzania muzyki


Redaktor

Rekomendowane odpowiedzi

Rochu. Miej trochę wstydu i raz na zawsze zamilknij w temacie PCAudio, bo nie masz o nim zielonego pojęcia. Władowałes pełno kasy w PcAudio a wciąż Twoja wiedza jest ZEROWA na ten temat. Jesteś typowym przykładem ortodoksyjnego kompo-audiofila. Żadne argumenty do Ciebie nie trafiają. Wszystko opierasz na swoich nieomylnych złotych uszach. Ludzie się z Ciebie śmieją a Ty dalej brniesz uparcie w swoje, pomimo iż nie masz racji. Naprawdę nie masz dość??.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mako, 23 Lis 2008, 16:16

>Ja nie wiem czy można mieć pewność, że nie ma problemu. W obu przypadkach "stan" sprzętu i systemu jest różny. Lepiej chyba powstrzymać się od kategorycznych sądów, tym bardzie że swymi spostrzeżeniami nie dzielą się przypadkowe osoby.<

 

 

Mako – nie wiem o czym chcesz przekonać zamieszczaniem linków z Internetu nijak się mających do tego o czym wspomniałem. Zwłaszcza że nic nie pisałem w odniesieniu do >stanu sprzętu i systemu< ani żadnych kategorycznych opinii nie wyraziłem.

 

Zwróciłem uwagę że formaty dźwięku WAV, mp3, OGG itp. tak samo jak dane DVD i DVD-Audio zapisywane są w plikach. Ze sposobu ich zapisu, przesyłania i odczytu wynika konieczność buforowania danych. Pliki są przesyłane tak długo aż kopia odpowiada plikowi źródłowemu. Buforowanie nie jest dodatkiem do eliminacji błędów czasowych tylko mechanizmem, na którym oparty jest zapis/odczyt pliku umożliwiający jego odtworzenie. Nawet najprostsza wersja NERO raportuje ilość błędów przesyłu i jakość wykonanej w ten sposób kopii - pomyśl o co chodzi zamiast zamieszczać linki z Internetu które ci się akurat skojarzyły z tematem.

 

Przypadkowo tak się składa że >nieprzypadkowe< osoby wypowiadające się na temat brzmienia pamięci Flash dały już przykład swojej >przypadkowości< próbując ustalić metodologię porównywania brzmienia komponentów PC.

Napisałem że w ich wykonaniu, to jest jak porównywanie jakości smaku kawy do smaku herbaty.

 

Teraz zamiast się zastanowić nad sensownością sposobu porównywania które ktoś zaproponował, stado internetowych baranów zacznie przegrywać dane z HDD na Flash i wsłuchiwać się w różnice brzmienia. Jeśli stwierdzą że Flash brzmi inaczej, to znaczy że jest gorszym nośnikiem, a jeśli komuś z Flash zabrzmi tak samo, to internetowi guru obwołają go >Flash for Audionieprzypadkowe osoby< sprawdzą czy Foobar wersji 7.7 brzmi inaczej od wersji 8. Jeśli brzmi inaczej, niech ustalą dlaczego brzmi inaczej. Ponieważ z zamieszczanych opinii wynika, że niektórym Foobar grał inaczej zależnie od wersji, a innym grał tak samo. Następnie niech zidentyfikują przyczynę tego błędu i ją usuną. Wtedy będzie można o nich pisać, że >są nieprzypadkowymi osobami

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

thomaz, 24 Lis 2008, 01:35

 

>>josef

>Jaką masz e-mu?Bo te co sa w alsie to juz w wersji stabilnej chyba ze masz na usb.

>U mnie driver do prodigy hd2 jest w wersji rozwojowej alsy i dziala lepiej niz pod windowsem

>wiec raczej bym sie zdziwil ze sterowniki w wersji stabilnej nie obsluguja e-mu.

>Byc moze testowales to np 2 lata temu bo weszly one niedawno chyba od alsy 1.0.15.

>Te e-mu na usb tez juz szybka beda dzialac ale ponoc maja cos spieprzone wyjscia spdif

>przynajmniej pod windowsami.

 

1212m - może kiedyś z ciekawości postawie sobie pingwina i zobaczę te stery

co rozumiesz przez "działają lepiej niż pod windowsem"?

przerywało ci odtwarzanie, miałeś przkełamania czy co?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do samego PC jako platformy dla audio, to powinien on być cichy, mały ale jak najbardziej funkcjonalny. Kwestia czy będzie miał kartę dźwiękową wewnętrzną, na USB czy wyjście SPDIF czy jakieś inne i przetwornik D/A zewnętrzny jest w tym momencie zbyt obszerna do dyskusji. Bardziej liczy się sposób jego użytkowania – czyli to co założył autor że to ma być normalny PC używany na co dzień do różnych zadań i w tym do zgrywania i słuchania muzyki.

 

 

 

 

 

Zdania typu >Zdążyć na czas z bitami< oraz >w trakcie odsłuchów porównawczych wszyscy słyszeli różnicę i nie tylko ja ale także żona, syn i dziewczyna kolegi< - to są teksty podawane przez audiofili w ostatnim stadium desperacji :)))

 

Audiofilom się po prostu nie mieści w głowach że elektroniczne liczydło jakim jest komputer może grać muzykę. Przez wiele lat i także na tym forum szli w zaparte przekonując wszystkim że PC do odtwarzania muzyki się nie nadaje i że w ogóle technika do jej dobrej jakości musi być hi-tech, hi-end itp. A wyszło im z tego hi-hi kiedy już powszechnie było wiadomo ze studia nagraniowe wykorzystują masowo PC do nagrywania i obróbki materiału dźwiękowego.

 

Kiedy więc już dotarło do audiofili że PC jednak gra dobrze to zaczęli do niego dorabiać swoje błazeńskie teoryjki wyjaśniające po audiofilsku przyczynę tego faktu.

 

Trochę mi ich żal, tak samo jak żal każdego maniaka, któremu nagle cały wymyślony i opisany jego teoriami świat się zawalił. Teraz usiłują swoimi teoryjkami wyjaśniać przyczyny brzmienia PC, żeby tylko ich wymyślona rzeczywistość fizyczna ostatecznie dla nich nie okazała się >matrixem

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i przydałaby się jakaś ciężka płyta tłumiąca drgania, pochodzące od wentylatorów. LOOOL

 

Kładziemy 20 kilogramowy klocek na kompa i od razu mamy piękną średnicę i ogromną scenę. :)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Qubric >

 

Nie zamieściłem żadnego linka który miał być odpowiedzią na Twój post.

 

 

thomaz >

 

Posługujesz się wyjątkowo uproszczonym opisem pewnych procesów, ale nie przeszkadza ci to ferować kategorycznych sądów. Chyba warto trochę spuścić z tonu. W takich sytuacjach raczej nie ma co liczyć by Twoi oponenci w dyskusji sili się na dłuższe tłumaczenia, co najwyżej zasygnalizują pewne zjawiska czy wrzucą jakiś link. Zwykle jednak takie „podpowiedzi” są ignorowane i dyskusja toczy jak się toczy.

 

Posłużę się również uproszczonym (wybacz jak trywialny) opisem ale może to coś wyjaśni.

 

> Ok wytlumacze to:)Jezeli sygnal zostal prawidlowo wyslany z wyjscia spdif to plik wav

> jest taki sam na wejsciu.

 

W pliku wav zakodowana jest informacja o poziomie sygnału audio. Format danego pliku narzuca, że ta informacja powinna być przetworzona na sygnał analogowy w równych odstępach czasu zgodnie z zadaną częstotliwością próbkowania. Oczywiście w rzeczywistości proces ten odbywa się z mniejszymi czy większymi odstępstwami od założonego schematu – występują błędy czasowe przetwarzania próbek danych. Pomijając inne czynniki, błędy te powodują, że w efekcie sygnał analogowy różni się od idealnego sygnału jaki moglibyśmy „wycisnąć” z danego formatu. Ponieważ w różnych okolicznościach te czasowe odstępstwa mogą być różne, więc i wyjściowe sygnały analogowe będą się różnić.

Gdy przykładowo sygnał cyfrowy wysyłany jest poprzez wyjście spdif karty do zewnętrznego dac-a, to ona kontroluje proces przesyłu informacji, dac nie ma no to wpływu. Oczywiście w tym przypadku dane też nie są wysyłane idealnie zgodnie z zadaną częstotliwością. Operowanie terminem „sygnał został prawidłowo wysłany” jest dwuznaczne. Można by napisać, że dane za każdym razem nie są wysyłane dokładnie jak powinny, z tym że rozkład i skala błędów może być różna co pozwala operować terminem „jakości” sygnału. Gdyby dac mógł przetwarzać dane swoim tempem, niezależnie o taktowania sygnału na jego wejściu nie byłoby problemu. Ale tak nie jest. Takie zachowanie doprowadziłoby nieuchronnie do błędów dekodowania informacji o poziomie sygnału. Jak napisałeś „bity nie czekają”, dac nie ma możliwości zwolnienia lub przyśpieszenia przepływu danych, tak by dane były dostępne na czas by mógł je przetworzyć własnym tempem, niezależnie od dokładności czasowej źródła sygnału. Problem bywa różny, umiejętności radzenia sobie z nim różne, więc i efekty bywają różne.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Naprawdę tak ciężko jest coniektórym zrozumieć że jakiekolwiek błędy w transmisji dźwięku nie objawią się w postaci gorszej średnicy lub słabego basu??. Będzie albo krótka cisza w odtwarzaniu dźwięku, pisk, trzask lub coś podobnego. Idźcie lepiej zajmijcie się swoimi audiofilskimi zestawami audio a nie zabieracie głos na tematy, o których nie macie żadnego pojęcia.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

rbej >

 

Specjalnie dla ciebie w promocyjnej cenie małe prościutkie ćwiczonko :-)

Mamy układ współrzędnych, oś Y niech to będzie poziom sygnału, a oś X to czas. Wyskaluj sobie oś X co 3 kratki, a Y co jedną. Mamy ciąg danych reprezentujący poziom sygnału w kolejnych jednostkach czasu: 0, 4, 7, 9, 10, 9, 7, 4, 0. Zaznacz i połącz te punkty na wykresie. Za drugim razem zrób to samo, tyle że jako współrzędne na osi X obierz wartości w jednych miejscach odrobinę wcześniejsze, w i innych odrobinę późniejsze niż poprzednio. Zauważasz różnicę?

Nie wiem czy skorzystasz z promocji, ale chyba warto by nie opowiadać więcej dyrdymałów i przy okazji nie obrażać wszystkich na lewo i prawo.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

rbej, 24 Lis 2008, 12:11

 

>Szkoda że tylko audiofile go słyszą. :LOOOL:

 

czy Redakcja może zablokować osoby nic nie wnoszące do wątku?

 

dziękuje

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mako, 24 Lis 2008, 10:57

 

Wiem że nie na mój. Edwardowi polecałeś zapoznawać się z technika buforowania danych – podaj mu od razu link do przenośnych odtwarzaczy CD i car-audio... Tyle że nie chodzi tam o zwalczanie błędów czasowych a o to żeby w ogóle cokolwiek można było odtworzyć...

A w odgrywaniu muzyki z plików ten mechanizm dostajemy już zaimplementowany bo wymaga go sposób transmisji plików – on już tam jest czy go chcemy czy nie.

 

Audiofile przenoszą sobie >problemy< jittera w transmisji CD-P do D/A - o których kiedyś wiele pisano przy okazji rozwiązań audiofilskich odtwarzaczy - na transmisję plików w PC. Te wszystkie super-hiper-clocki do równomiernego taktowania (których wpływu zresztą nie usłyszeli kiedyś uczestnicy odsłuchów modyfikowanych CD-P w Klubie Audiofila i Melomana) jak buforowanie do taktowania nowym zegarem, są już po prostu elementem formatu.

O magicznych słowach >jitter< zrobiło się cicho po wprowadzeniu formatów DVD i rozpowszechnieniu innych zapisujących dane w plikach...

 

Objawy jittera najbardziej przeszkadzają w telefonii internetowej... I nie jest to złe oddanie spektrum dźwiękowego ale właśnie przerwy, trzaski, piski...

 

Teraz audiofile zrobią wszystko żeby przerw i trzasków uniknąć przy odtwarzaniu muzyki z plików nawet jeśli taki problem u nich nie występuje... Oni znajdą jego potencjalną przyczynę i zwalczą go przy pomocy super kabla zasilającego oraz podstawki antywibracyjnej ;)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Qubric, 24 Lis 2008, 12:44

 

>Objawy jittera najbardziej przeszkadzają w telefonii internetowej... I nie jest to złe oddanie

>spektrum dźwiękowego ale właśnie przerwy, trzaski, piski...

 

Właśnie o tym pisałem ale audiofile zawsze wiedzą wszystko najlepiej...

Normalny człowiek słyszy Jitter jako przerwy i trzaski a audiofil usłyszy słabszą średnicę i scenę....

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mako, 24 Lis 2008, 12:17

 

Mako – przestań bić pianę. Problem jittera wystepował przy CD-P. jednym z rozwiązań było stosowanie buforowania danych i ponowne ich taktowanie nowym zegarem.

 

W formatach DVD i innych zapisujących dane w plikach taki mechanizm buforowania jest elementem zastosowanego formatu. I własnie o takim formacie zapisu mówimy gdy chodzi o PC Audio.

 

Jedyny jitter jaki często może się naprzykrzać to przerwy i szumy podczas rozmowy przez Skype.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Qubric >

 

> Tyle że nie chodzi tam o zwalczanie błędów czasowych a o to żeby w ogóle cokolwiek można było odtworzyć...

 

Nie zapoznałeś z zawartością tego linku więc nie wiem po co ją komentujesz?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Qubric >

 

Skoro piszesz, że nie ma problemu to możesz wyjaśnić w jaki to magiczny sposób, przykładowo gdy karta dźwiękowa poprzez wyjście cyfrowe wysyła dane do zewnętrznego DAC-a, eliminowane są problemy z jitterem u źródła?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mako, 24 Lis 2008, 12:57

>Nie zapoznałeś z zawartością tego linku więc nie wiem po co ją komentujesz?

 

A komentuję???

 

Nie zapoznałes się z tematem tego wątku a od jakiegos czasu aktywnie sie w nim wypowiadasz wypisując dyrdymały bez związku.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mako, 24 Lis 2008, 13:08

>Qubric >

>Skoro piszesz, że nie ma problemu to możesz wyjaśnić w jaki to magiczny sposób, przykładowo gdy

>karta dźwiękowa poprzez wyjście cyfrowe wysyła dane do zewnętrznego DAC-a, eliminowane są problemy z

>jitterem u źródła?

 

U jakiego źródła??? żródłem sygnału jest cyfrowego jest karta, wiec jakie problemy ma eliminować? Zbuforuje dane i wyśle tak samo jak wysyła do wewnętrznego D/A.

 

Ja akurat nie używam zewnętrznego D/A i czytałem wiele opinii potwierdzających że w nowoczesnych kartach na ENVY24HT z osobnymi układami D/A zewnętrzne dekodowanie nie wpływa na poprawę brzmienia. Może najwyżej dawac zmiany wynikające z mozliwości stosowania innych układów przetworników D/A których mozna podpinac jakie się komu podobają.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wkoncu w pc audio tez istnije hi-end , hi-endowe dyski twarde,procesory,odtwarzacze kabelki usb

i sata.Jednak podstawa hi-endu to karta muzyczna za pare tysiecy , ktora potrafi wyslac sygnal po spdif bez jittera :) bo inne karty tego nie potrafia bo mają opuzniajace sie bity(pewnie leniwe sa

w tych tanszych kartach i nie chca pracowac za takie pieniadze)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Qubric >

 

> Wiem że nie na mój. Edwardowi polecałeś zapoznawać się z technika buforowania danych - podaj mu od razu link do przenośnych odtwarzaczy CD i car-audio... Tyle że nie chodzi tam o zwalczanie błędów czasowych a o to żeby w ogóle cokolwiek można było odtworzyć...

 

A to nie jest komentarz?

 

> U jakiego źródła??? żródłem sygnału jest cyfrowego jest karta, wiec jakie problemy ma eliminować? Zbuforuje dane i wyśle tak samo jak wysyła do wewnętrznego D/A.

 

Wspomniałem o eliminacji problemu ponieważ w postach swych zawarłeś stanowcze stwierdzenie, że buforowanie rozwiązuje problem, że problem z błędami jitter to przeszłość? Więc pytam czy w takiej sytuacji istnieje czy nie istnieje ten problem, a jeśli nie, to dlaczego?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Twierdzisz że istnieje – jeśli tak to dlaczego? Nie udowadnia się braku istnienia czegoś, zazwyczaj :)

 

A gdybyś przeczytał dokładnie... Pisałem że u audiofili problem trzasków i przerw – czyli jittera nie występuje... No chyba że włączą Skype... U mnie kiedyś występował przy muzyce ale na zintegrowanej karcie i winzgrozie 98 – jakieś 10 lat temu.

 

Teraz mam kartę wcale nie drogą która zawiera to samo co kiedyś było w hi-endowych CD-P. Muzyka sobie gra równo, nic się nie rwie. Używam też często głośników na USB... I o dziwo tez się nic nie rwie... Aaaa zapomniałem że z karty i z głośników gra inaczej! To pewnie o to chodzi! Audiofil zastosowałby jakiś kabelek albo podstawkę w celu >poprawy< brzmienia że by z głośników komputerowych wydobyć te samą esencję brzmienia co z zestawu stereo :)))

 

Nadal gdzieś Ci tam się kołacze pojęcie transportu i DACa jako elementów na drodze między którymi powstaje jitter. W PC tego nie ma. tam trzeba było buforować zeby kasowac błędy czasowe, a tu buforowanie już jest jako standard.

 

Jestem ciekaw ile komputerowi audiofile wydali pieniędzy na adaptację akustyczną pokoju odsłuchowego i kolumny głośnikowe (w których jitter jest taki że aż strach ;)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

rbej, 24 Lis 2008, 12:52

 

>Qubric, 24 Lis 2008, 12:44

>

>>Objawy jittera najbardziej przeszkadzają w telefonii internetowej... I nie jest to złe oddanie

>>spektrum dźwiękowego ale właśnie przerwy, trzaski, piski...

>

>Właśnie o tym pisałem ale audiofile zawsze wiedzą wszystko najlepiej...

>Normalny człowiek słyszy Jitter jako przerwy i trzaski a audiofil usłyszy słabszą średnicę i

>scenę....

 

Oboje nie wiecie o czym mówicie. Nie opisujecie zjawiska jittera a zjawisko błędów w transmisji/zerwania synchronizacji. To jest zupełnie co innego, proponuję jednak doczytać.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Nie traktuje powaznie ludzi "slyszacych" brzmienie kabli USB...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Qubric, 24 Lis 2008, 13:50

>Nadal gdzieś Ci tam się kołacze pojęcie transportu i DACa jako elementów na drodze między którymi

>powstaje jitter. W PC tego nie ma. tam trzeba było buforować zeby kasowac błędy czasowe, a tu

>buforowanie już jest jako standard.

 

No przecież w tym wątku między innymi chodzi o temat podłączenia PC do zewnętrznego DAC.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Nie traktuje powaznie ludzi "slyszacych" brzmienie kabli USB...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak Misfit – tam siedzi na łączach taki krasnoludek i trzyma druty. Jak sobie przyśnie to zrywa transmisję i w VoIP słychać wtedy trzaski albo zapada cisza. To nie jest jitter...

 

Bo jitter to jest cos takiego bardzo strasznego i nieopisanego czym tata audiofil straszy swoje dzieci :)))

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Qubric >

 

> A gdybyś przeczytał dokładnie... Pisałem że u audiofili problem trzasków i przerw - czyli jittera nie występuje..

 

Jeśli mam być szczero to jeśli ktoś czyta tu niedokładnie to TY. Odnoszę wrażenie że jedynym Twoim celem jest zabawa w oskarżanie innych o bicie piany i o opowiadanie dyrdymałów?

A wracając do tematu, to skoro dla ciebie problem jitter to jdynie problem trzasków i przerw to mam prośbę byś znalazł błąd w uproszczonym opisie, który zmieściłem jak odpowiedź dla @thomaz [24 Lis 2008, 10:57]. Bo ja w tym rozumowaniu nie znajduje poważnym błędów i wychodzi mi z niego, że błędy jitter wpływają bezpośrednie na dokładność rekonstrukcji sygnału analogowego.

 

> Nadal gdzieś Ci tam się kołacze pojęcie transportu i DACa jako elementów na drodze między którymi powstaje jitter. W PC tego nie ma. tam trzeba było buforować zeby kasowac błędy czasowe, a tu buforowanie już jest jako standard.

 

A czy nie zauważyłeś, że o takim przypadku pisałem – gdy PC występuje jako transport?

Zresztą w innym przypadku sprawa też nie jest oczywiste, ale mniejsza z tym.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mako naprawdę jesteś niezmordowany...

 

Tak błędy czasowe w podaniu sygnału cyfrowego wpływają na dokładność odwzorowania w przetworniku D/A!

I dlatego właśnie wprowadzono formaty zapisu w plikach których odczyt jest wielokrotny i wymaga buforowania przed podaniem na D/A Czyli po to wprowadzono system wykorzystujący to, co w CD musiało być implementowane dodatkowo w celu kasowania błędów czasowych.

Jakieś błędy czasowe w przesyłani plików na pewno występują ale nie mają one większego wpływu na brzmienie niż miały w najlepszych hi-endowych odtwarzaczach CD. I żebyś się skichał na zielono to nic lepszego nie wymyślisz.

 

 

 

PS. Chociaż pod względem samego jittera to zintegrowane D/A powinny być lepsze – krótsza droga sygnału – no nie? Sygnał nie płynie przez kabelek (audiofilski) do przetwornika D/A tylko ma do pokonania jedną mikroskopijną ścieżkę w obwodzie... Prawda??? ...

 

I pewnie dlatego stare karty na CMI z układami D/A w jednej kości brzmią znacznie gorzej niż karty z osobnym DSP i oddzielnymi D/A ??? ;)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie ma się co dziwić, że inni użytkownicy unikają roztrząsania tego typu tematów, bo na rzeczową dyskusję nie ma szans. Można podawać stosy racjonalnych argumentów a i tak w odpowiedzi można liczyć jedynie na obelgi i innego rodzaju „ciepłe” słowa. A zauważalnym efektem jest chyba tylko zaśmiecenie wątku - sorry panowie :-(.

 

 

Qubric >

 

Jeśli mam być szczery to na które pytanie odpowiadasz nie wiem. Pewne pytania dalej ignorujesz. Za to chyba starasz się przenieść spór na inne linie frontu i dobry humor cię nie opuszcza. Dziękuje, nie skorzystam - to tyle z mojej strony.

 

rbej >

 

I jak tam z wykresami? :-)

W sumie to nie musisz odpowiadać, bo niczego przyjemnego się nie spodziewam.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Qubric, 24 Lis 2008, 14:00

 

>Tak Misfit - tam siedzi na łączach taki krasnoludek i trzyma druty. Jak sobie przyśnie to

>zrywa transmisję i w VoIP słychać wtedy trzaski albo zapada cisza. To nie jest jitter...

>

>Bo jitter to jest cos takiego bardzo strasznego i nieopisanego czym tata audiofil straszy swoje

>dzieci :)))

 

Ja jitter mierzyłem na studiach, a Ty? Mam Ci podać definicję tego pojęcia? Ośmieszasz się.

 

To co opisujesz to zupełnie inne zjawisko. Nie można mówić o jitterze w przypadku transmisji pakietowej bo z natury rzeczy warstwa IP jest niesynchroniczna.

 

Qubric, 24 Lis 2008, 14:18

 

>Mako naprawdę jesteś niezmordowany...

>

>Tak błędy czasowe w podaniu sygnału cyfrowego wpływają na dokładność odwzorowania w przetworniku

>D/A!

>I dlatego właśnie wprowadzono formaty zapisu w plikach których odczyt jest wielokrotny i wymaga

>buforowania przed podaniem na D/A Czyli po to wprowadzono system wykorzystujący to, co w CD musiało

>być implementowane dodatkowo w celu kasowania błędów czasowych.

 

No przecież mówimy o przetworniku D/A podpiętym do komputera... Nie ma znaczenia czy sygnał jest buforowany czy nie bo i tak na wyjściu jest podawany z jakimś tam zegarem. Jeśli karta jest marna, np wbudowana w płytę główną to nie muszę wspominać że stabilność tego zegara będzie marna.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Nie traktuje powaznie ludzi "slyszacych" brzmienie kabli USB...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.