Linux

[ayran]

@climax99

Do czego może zapragnąć windowsa? Żeby sobie wirusy odpalić?

 

@stary bej

Nie wiem jak jest z upgrade w pc-bsd, bo go nie używam. W systemach *bsd rozróżnia się base i ports/pkgsrc.

Base to jest właśnie właściwy system bsd. Masz tak podstawowe daemony, kompilator, vi itd. Cała reszta jak office,gnome,kde,xfce itd. to jakby oprogramowanie zewnętrzne. PC-BSD ma te swoje paczki więc o ile wiem jest tam coś na kształt synaptica. Nie wiem jak z base. Normalny freebsd nie ma z tym kłopotu. Co do dopracowania to przypominam, że *bsd to "trochę" starszy projekt niż gnu/linux :)

 

Mam dwie uwagi. XFCE na freebsd działa podobnie jak na Debianie. Moja żona nie widzi różnicy.

Po drugie jakby ludzie tak zabierali się do rypania jak ty do wyboru systemu opensource to dziś by nas nie było.

[Gość stary bej]

Tym niemniej przed zakupem dość mocno bym to przemyślał. Jak potem zapragniesz z jakiś(nie znanych dziś) powodów Windowsa?

 

Jak "zapragnę" to albo kupię albo zainstaluję Vistę, bo mam nie ruszaną w pudełku.

 

Ostatnio niecały rok temu nabywałem i bez problemu dostałem laptopa 15,6 i3-2350m z 8gb ramu i matową matrycą za niecałe 1600 w Reducie.

 

To dobra wiadomość, a i na Ceneo ceny do przyjęcia.

 

Po drugie jakby ludzie tak zabierali się do rypania jak ty do wyboru systemu opensource to dziś by nas nie było.

 

Nie ważne kiedy, ważne że w ogóle ;-))

 

Jak w tej opowieści o mistrzu Zen, uczniu i "tych sprawach".

Uczeń twierdził że codziennie,

Mistrz tylko raz .... w tygodniu,

Po paru latach uczeń - ja już nie mogę,

a pytany mistrz - ja zawsze raz ;-)

 

Z ryb ja też najbardziej lubię walenie lub rypanie, ale raz.

[climax99]

@climax99

Do czego może zapragnąć windowsa? Żeby sobie wirusy odpalić?

Nie , modem play, którego na żadnym linuxie nie udało mi się poprawnie zainstalować.

To tylko moja wina , bo nie umiem.

Za to w innym systemie , wkładasz, działa.

Nie jestem źle nastawiony do linuxa. To bardzo szlachetne przedsięwzięcie. Używam openSuse 12,3. Takiego samego chciałem dla mojej matki. Ale ona ma modem play a ja już powoli tracę siły.

 

Jak "zapragnę" to albo kupię albo zainstaluję Vistę, bo mam nie ruszaną w pudełku.

Pytania za jaka cenę? .

A do kiedy Vista posiada wsparcie?

[ayran]

Nie moja wina, że kupujesz sprzęt niewspierany przez linuxa. Jak kupowałem drukarkę to poświeciłem parę minut i kupiłem taką, która działa.

[climax99]

No tak.

[ayran]

Nie używam windowsa od wersji 3.11. Można. Da się.

[climax99]

Da. Trzeba mieć wiedzę , której chyba nie zdobędę po 1,5 miesięcznym okresie użytkowania linuxa , bo taki mam właśnie staż. Zielony jestem ale z chęcią bym ten modem uruchomił pod linuxem.

Natomiast wiem że się da,bo czytałem na ten temat. Tylko moja wiedza w zakresie terminala jest żadna więc prócz wywalenia systemu w niebyt niczego nie osiągnąłem.

[Gość stary bej]

Trzeba mieć wiedzę , której chyba nie zdobędę po 1,5 miesięcznym okresie użytkowania linuxa , bo taki mam właśnie staż.

 

eee tam, ważne że jesteś chłonny tej wiedzy, a przynajmniej wykazujesz zainteresowanie.

Daj sobie jeszcze trochę czasu.

Nie wiem ile trwa kurs "nauki Linuksa" i czy w ogóle taki jest prowadzony dla entuzjastów, ale po 1,5 miesięcznym szkoleniu prawdopodobne byś się już dość biegle poruszał w meandrach tematu.

Inna sprawa to podstawy i liczenie na klikalność distra, a i co innego na poznanie go dogłębne.

Zawsze pozostaje sprawa potrzeb i zastosowań, bo gdybyś stawiał serwer lub robił coś równie poważnego, od czego zależało by stabilność i bezpieczeństwo danych to wiedza jest niezbędna.

Ale w warunkach "domowych" ?

[ayran]

Moim zdaniem używanie linuxa wymaga dwóch rzeczy.

 

Po pierwsze trzeba zrozumieć, że producenci sprzętu mają wszystkich w d*. Owszem dają drivery do windowsa i się tłuszcza cieszy. Zonk polega na tym, że jak producent przestanie wspierać produkt, wyjdzie nowa winda, która nie zawiera sterownika to jesteśmy w wielkiej czarnej d*. Producenci, nawet przypalani ogniem, nie chcą nigdy ujawnić źródeł sterowników, nawet pod windowsa. To oznacza, że linuksowcom zostaje reverse engineering. Przyczyna dla których usb-audio tak super działa na linuksie jest prosta: jest standard i wystarczyło go zaimplementować. Ale producenci sprzętu uważają, że standardy to syf i tyle. Dlatego też jak się coś kupuje to trzeba sprawdzić jak to działa w linuksie i tyle. Mam drukarkę laserową samsunga -- działa super, ale samsung sam dostarczył drivery, a drukarka ma w dodatku emulację postscript. To samo ze skanerami itd. Coś za coś. Z tej samej przyczyny szanuję intela, który dostarcza sterowniki do swojego sprzętu. Dlatego wolę intel-hd niż nvidię/ati jako karty graficzne.

 

Po drugie, myślę że wikłacie się w jakąś kazuistykę. Też tak miałem: na początku non-stop reinstalowałem redhata 6.2 bo ciągle go psułem. Teraz wiem jedną rzecz: zanim rzucicie się w wir walki z konfiguratorami itd. to zapoznajcie się z założeniami systemu UNIX. U podstaw działania linuksa jest kilka niezmiennych zasad i ich zrozumienie bardzo pomaga.

[Gość stary bej]

U podstaw działania to i owszem, ale później już te zasady zaczynają być albo łamane albo naginane.

Czyli że zasady są dla każdego OS'a przejrzyste i proste, ale wystarczy paru os'łów, którzy zrobią coś po swojemu.

I sterowniki są dostarczane ale sprzęt na nich nie działa jak należy.

Z uporem osła powracam do tych nieszczęsnych sterowników o których również napisałeś bo zupełnie inaczej mój sprzęt pracuje pod Koroa'rą.

Nie ma po prostu tak nadmiernego nagrzewania się procka, jak miało to miejsce przy Ubuntu i pracy tych samych programów.

Poniższe screen'y obrazują nieznaczny tylko wzrost tej temperatury.

A zauważyłem że największe obciążenie procka podczas odtwarzanych multimediów zachodzi wówczas, gdy jest połączenie z netem z którego jest jednocześnie transfer danych i jednoczesne ich odtwarzanie.

Podczas oglądania dowolnego filmu za pomocą "tłustego" vlc obciążenie systemu i podzespołów jest zdecydowanie niższe - sprawdzałem.

Klepiąc te parę słów widać ile jest na Celsjuszu ;-)

Podejrzewam że i tak ta temp. powinna spaść po dokładnym oczyszczeniu starej pasty przewodzącej pod procesorem i naniesieniu nowej.

 

.

[ayran]

???? W którym miejscu zasady funkcjonowania UNIXa są łamane w linuksie czy właścicie dystrybucji? A co temperatury, to masz kurcze tyle narzędzu diagnostycznych. Zacznij od top. Jakbyś sobie wziął do serca to co napisałem to wiedziałbyś, że temperatura rośnie bo jakiś proces szaleje. Porównaj co mi mówi top w różnych systemach i będzie wiedział.

 

BTW, właśnie odkryłeś różne implementacje flash :)

[Gość stary bej]

Wybacz, ale według mnie albo coś dobrze działa albo nie.

Jestem użytkownikiem końcowym produktu, i oceniam ten produkt po jego wadach i zaletach.

Jeśli są dwie dystrybucje i jedna z nich nie działa jak powinna, a jest uważana za (przynajmniej) najpopularniejszą, to ją eliminuję z dysku i jej nie używam.

Nie jest również moim jedynym celem życiowym poznanie o co w tym wszystkim chodzi, gdyż tak musiałbym podchodzić do każdego produktu - samochodu, mikrofalówki, wzmacniacza ... itd.

 

Na to aby dystrybucje działały jak najlepiej i nie sprawiały kłopotu laikom był czas ich tworzenia i rozwoju, a upłynęło już nie licząc ładnych parę lat od chwili publicznej prezentacji jądra z bibliotekami - 17 września 1991r. GNU/Linux.

A jak wynika z moich obserwacji, to ostatnie kilka lat wstecz jest tylko już kręceniem się deweloperów wokół własnej doopy.

 

Jeśli zatem twórcy poszczególnych dystrybucji mają jakieś obawy co do zgodności, lub posiadają braki możliwości sprawdzenia distra i implementowanych w nim sterowników z każdym sprzętem, to podczas instalacji każdej z dystrybucji powinna być informacja taka jaka znajduje się (tylko) przy alfach betach Fedory - System instalujesz na własną odpowiedzialność.

Byłby to niewątpliwy starszak dla takich jak ja matołów, że mogą się pojawić problemy podczas użytkowania, konfigurowania, zabijania dziwnych procesów z którymi sobie nie poradzę.

 

A skoro systemy są ogólnie dostępne i nie zawierają tych ostrzeżeń, to zaczyna się kuszenie losu i "rosyjska ruletka".

Trudno też liczyć na to, że każdy z użytkowników będzie jednocześnie testerem dostarczającym drogą internetową informacji na temat zauważonych błędów działania distra - przyznam się że tego nie robię, szukam rozwiązań.

 

BTW, właśnie odkryłeś różne implementacje flash :)

No właśnie coś "odkryłem" i nawet nie wiem że to się tak fachowo nazywa :-)

[ayran]

Nie rozumiem cię. Kupujesz red hata. Używasz, nie działa, dzwonisz do supportu. AFAIR całe gpl jest bez gwarancji użyteczności. Co do deweloperów i ich doopy, to jakoś im płacis? Zatrudniłeś ich? Wiesz, że to są ludzie, którzy robią to wszystko w wolnych czasie? Co ty zrobiłeś dla opensource? Więc kup red hata, albo naucz się jak to działa. W windzie ludzie się uczą bo ich support olewa i fora windziane pełne są różnych myków i haków. Jakoś tam się uczą. Na tym forum ciągle czytam o jakichś asio,ksapi, wasapi itd. Bladego pojęcia nie mam o co chodzi, domyślam się, że aby słuchać muzyki na windzie trzeba dogłębnie zgłębić konstrukcję podsystemu audio.

[Gość stary bej]

Co do deweloperów i ich doopy, to jakoś im płacis? Zatrudniłeś ich? Wiesz, że to są ludzie, którzy robią to wszystko w wolnych czasie?

 

Zupełnie nie zrozumiałeś mojego wpisu, ale najpierw odpowiem .... z grzeczności.

Nie zatrudniłem i nie płacę żadnemu deweloperowi, ale gdyby tak było mogli by mieć niektórzy z nich u mnie ... "pod górę".

Oczywiście że wiem że robią to w wolnych chwilach i na zasadzie "dobrego serca", zwłaszcza ;-)

 

Co ty zrobiłeś dla opensource?

Nic ponad to że piszę o problemach z działaniem na sprzęcie który ma już swoje lata, a którego konfiguracja jest tak popularna jak papier toaletowy.

Natomiast to że nic nie zrobiłem nie wpływa na to, że nie mogę czy też nie powinienem oceniać ich, zwłaszcza jak mam bezpłatny dostęp do tych "wynalazków", a niektóre z nich takimi są.

Albo się coś poddaje ocenie albo milczy dla zachowania pozorów że niby wszystko gra.

 

Dlaczego na tym samym sprzęcie różne distra działają różnie ?

Możesz mi na to pytanie odpowiedzieć ?

 

Haki, myki i uniki są stosowane przy okazji używania różnych systemów.

Czy trzeba je znać aby np. odebrać lub napisać maila, kupić coś na portalu aukcyjnym, sprawdzić prognozę pogody i numerki totka, zagrać w zainstalowaną lub online grę ?

 

Na tym forum ciągle czytam o jakichś asio,ksapi, wasapi itd. Bladego pojęcia nie mam o co chodzi, domyślam się, że aby słuchać muzyki na windzie trzeba dogłębnie zgłębić konstrukcję podsystemu audio.

To nie mój problem, zapytaj tych co o tym piszą.

[ayran]

Jak ci pisałem. Weź jedną dystrybucję i używaj. Ja używam debiana. Te ubuntu/minty są według mnie mocno przekombinowane. Jednym z podstawowych założeń UNIX jest kiss. Mi debian po prostu działa, iceweasel i icedove działają, zatem poczta i www mi działa.

[Gość stary bej]

Weź jedną dystrybucję i używaj.

Wybrała mnie dystrybucja.

[ayran]

Nic tylko AI :) I ty narzekasz?

[Gość stary bej]

Nic tylko AI

Ale zakodowałeś, co to jest to AI ?

[tomq88]

ayranbardzo proszę, żebyś pisał nieco przyjaźniejszym tonem, jak wspomniałem wcześniej widziałem w tym wątku "ostoję spokoju" i byłoby miło gdyby tak zostało.

 

 

 

Odnośnie moich kłopotów z suse - sprawdziłem usatwienia bezpiweczeństwa (obiżyłem je), dodałem swojego usera do wszystkich grup nadal były problemu z uruchomieniem okienkowych programów jako root. Pomyślałem, że to winda preinstalwoanego domyślnie KDE (tak w necie pisali), więc postawnoiełm zrobić świeżą instalację z użyciem nośnika net-instal. I dalej to samo.

 

 

Zainstalowałem więc ubuntu na którym stronę wcześniej wieszałem psy (dokładniej to postawiłem Lubuntu) i system zasuwa jak naspidowany zając ;) Chyba nawet przekonam się do chromium, bo strony jakoś tak szybciej się ładują.

 

 

 

A więc w tym miejscu publicznie się kajam za oczernianie ubuntu i przyznaję, że równie ważny co wybór dystrybucji jest wybór środowiska graficznego.

[liberas]

Ayran ma sporo racji, nie ważne jaka dystrybucja, ważne by się nauczyć z tego linuxa korzystać. A wtedy każdą można przystosować do swojego "widzi mi się" i przygotować do identycznej "wydolności" na lata.

 

Ja od jakiegoś czasu stawiam na Ubuntu tylko dla Unity i supportu społecznościowego. Używałem szmat czasu susła, mandrake, pld i nie widzę różnicy. Kilka popierdółek, które w znaczący sposób nie wpływają na system. Bywają różnice niby większe chociażby w postaci serwera dźwięków, sterowania renderowaniem iksów itp. ale przy odrobinie chęci wszystko da się pozmieniać, nawet na siłę. Tylko początki bywają trudne ;)

 

Ale zupełnie nie zgodzę się z nim, że win jest potrzebny tylko wirusom.

[ayran]

Przekonałem mnie :) Są jeszcze trojany :)

 

btw, rok po tym jak wróciłem do komputerów musiałem napisać magisterium. Wtedy soffice było bardzo w powijakach. Nie pozostało mi nic innego jak nauczyć sie pisać teksty w latexu. Dziś nie wyobrażam sobie używania innych narzędzi.

[foxbat]

nadal były problemu z uruchomieniem okienkowych programów jako root

 

a moge sie zapytac po co to uruchamiasz na prawach root'a?

[Gość stary bej]

nie ważne jaka dystrybucja, ważne by się nauczyć z tego linuxa korzystać

 

W pełni się z tym stwierdzeniem zgadzam.

Jednak nie zapominajmy o jednym, żaden z nas nie "trzyma" poziomu przysłowiowego żula spod budki z piwem, który nie potrafi nawet włączyć komputera.

Jaki zakres powinna zatem obejmować nauka tego czy innego Linuksa ?

Chętnie się dowiem.

 

Używałem szmat czasu susła, mandrake, pld i nie widzę różnicy.

Każdy z nas (jeśli) przerzucił kilka czy kilkanaście distr przez dysk to powinien mieć podobne doznania - systemy Linuksowe nie różnią się miedzy sobą (zawartością programów) znacząco.

W większości przypadków instalacja ich przebiega w podobny lub identyczny sposób.

Nawet te instalowane "tekstowo" zachować muszą kolejność procesów instalacji - partycjonowanie, instalacja pakietów, MBR itd.

 

Bywają różnice niby większe chociażby w postaci serwera dźwięków, sterowania renderowaniem iksów itp. ale przy odrobinie chęci wszystko da się pozmieniać, nawet na siłę.

To prawda, ale to już są zagadnienia wykraczające poza obszar poznawczy zwykłego klikacza linuksowego, bo w sumie czy obrabia on jakieś pliki muzyczne, tworzy jakąś bardziej poważną grafikę ? - chyba nie.

Owszem, w burach są potrzebne i wykorzystywane programy użytkowe na których robi się jakąś robotę, jak "Janosik" itp. i chyba są już na tyle dopracowane że nie powinny sprawiać problemów zarówno z instalacją jak i użytkowaniem.

 

XP Prof miałem przez dwa dni na tym nowym dysku, ale tylko po to aby pobrać i nagrać parę iso Linuksów ;-)

Przy słabym sprzęcie programy antywirusowe potrafią tak spowolnić pracę systemu że aż się wszystkiego odechciewa.

[ayran]

@stary bej

 

Co do implementacji flash: to ze uważasz ze to cię nie dotyczy to błąd. Flash jest konieczny do oglądania YouTube. Nie jest żadnym oficjalnym standardem. Opiera sie na tym, ze firma Adobe dostarczała plugin do rożnych systemów. W tym na linuksa. Ale to już przeszłość. Nie będzie już plugina pod linuksa. Na szczęście developerzy mądrzy doświadczeniem życiowym pracowali nad implementacją opensource flash. To co maja nie jest jeszcze lepsze od oryginału, ale trzymajmy za nich kciuki bo zaraz to będzie wszystko co mamy. Jak ktoś używa linuxa to musi zrozumieć, ze to jest wbrew. Ale wolność zawsze kosztowała.

[Gość stary bej]

Co do implementacji flash: to ze uważasz ze to cię nie dotyczy to błąd. Flash jest konieczny do oglądania YouTube.

Ależ nic takiego nie napisałem - że mnie dotyczy czy też nie.

Flash Player'a mam w repo i nigdy się nie zastanawiałem nad jego pochodzeniem - ściągnięty z repo zainstalowany Yum'em jest i działa, tak samo jak Java jdk/jre które to wtyczki są mi niezbędne do przeprowadzania operacji bankowych.

Będą problemy o których piszesz, będę starał się je rozwiązać.

 

Po za tym Linux jako system, według przepisów ACTA obowiązujących w usa, może i chyba przez pewne kręgi skurw....nów został uznany za nielegalny, ale tylko dlatego że jest systemem operacyjnym.

[liberas]

Flash jest konieczny do oglądania YouTube.

Nie jest. Polecam uwadze html5.

 

Podsumowując Adobe porzuca ta technologię właśnie ze względu na dostępność nowoczesnych alternatyw i jak pewien ceo z tej firmy przyznał, nie mają juz ochoty na łatanie tego twora. Windows też ma za oknem pożegnanie.

[Gość stary bej]

@ayran

Zagrożenie jak widać jest większe niż przypuszczasz, bo to nie tylko brak wsparcia komercyjnego dla flash'ów i innych operacji, ale wymuszenie całkowitej dominacji dla jedynego i słusznego oprogramowania.

Pewnie się niektórzy przesiądą z "ckliwego koliberka" na "jaguara" ;-)))

[tomq88]

a moge sie zapytac po co to uruchamiasz na prawach root'a?

Wygoniej mi w ten sposób etydować pliki systemowe. Wiem, że są edytory tekstu działające w okienku konsoli (nano?), ale dlaczego mój własny system miałby ograniczac to co robię na komputerze?

[Gość StaryM]

Po za tym Linux jako system, według przepisów ACTA obowiązujących w usa, może i chyba przez pewne kręgi skurw....nów został uznany za nielegalny, ale tylko dlatego że jest systemem operacyjnym.

Jedno zdanie, a same nieścisłości. ;)

ACTA nie obowiązują w USA. Sytuacja w USA w końcu okazała się podobna jak w Europie.

Żaden system nie został nigdy uznany za nielegalny i z żadnego powodu.

Jaka jest prawda?

W USA obowiązuje dość idiotyczne prawo, które powoduje, że Microsoft ma patent na podwójne kliknięcie, zas Apple na prostokąt z zaokrąglonymi rogami. Z drugiej strony te same firmy są nękane przez trollów patentowych - pewna mała firma wymyśliła sobie ideę prezentowania obrazów 3D na ekranie monitora w czasach, gdy były jeszcze zaledwie 4 kolory i oczywiście nie miała żadnego pomysłu na to "jak", ale za jakiś czas ktoś inny wymyślił "jak",a wtedy firma zaczęła pozywać producentów największych gier. Takich przykładów można znaleźć dużo.

Z powodu patentów w dystrybucjach linuksowych nie ma wielu zaimplementowanych rozwiązań, aby uniknąć pozwów.

[Gość stary bej]

ACTA nie obowiązują w USA.

cyt "Władze USA wystąpiły do władz Wielkiej Brytanii o ekstradycję brytyjskiego studenta za to, że na swojej stronie internetowej umieścił linki do nielegalnych pirackich plików. W Wielkiej Brytanii nie jest to karane (w Polsce na razie także nie), ale w USA już tak. O dziwo angielski sąd zgodził się na ekstradycję i teraz studentowi grozi aż 10 lat w amerykańskim więzieniu!" - http://www.fakt.pl/10-lat-wiezienia-za-zlamanie-ACTA-,artykuly,144347,1.html

 

Z powodu patentów w dystrybucjach linuksowych nie ma wielu zaimplementowanych rozwiązań, aby uniknąć pozwów.

Spróbuj to zdanie jeszcze raz napisać, ale po polsku.