Pioneer DV-300 jako transport CD

[opteron]

teraz na spokojnie dochodzę do wniosku że góra i przestrzenność są OK a nawet bardzo OK tylko basu prawie niema...? :-)

Ktoś ma podobne objawy po tym "modzie" ?

[artPaw]

nie

może tym się róznią te "goldmudowskie" od twojego

[opteron]

artPaw, 19 Cze 2009, 19:05

 

>nie

>może tym się róznią te "goldmudowskie" od twojego

 

Taa, goldmundowskie mają cięższe bity...

 

Ten sam procek, ten sam uklad scieżek, ten sam odtwarzacz, przynajmniej ten co na stronie Fikusa.

[artPaw]

czyli dokładnie mój bo to on był fotografowany

nie mam zastrzeżeń do basu.

[opteron]

artPaw, 19 Cze 2009, 19:30

 

>czyli dokładnie mój bo to on był fotografowany

>nie mam zastrzeżeń do basu.

 

Widocznie różnica będzie w jedynie w software.

Gdybym nie miał pod ręką innego transportu to może też bym nie miał zastrzeżeń do basu, ale w bezposrednim porównaniu jest go mniej, za to ilosc detali, przestrzennosc, glebia, stereo ożyło niesamowicie.

[artPaw]

porównywaliśmy do Thety / laser disc/

było oki, a przecież theta ma referencyjne basisko.

dlatego ciągle używam tą zabawkę i na razie nie zaprzątam sobie głowy innym transportem.

aha

z dodatkowym fajnym zegarem Kingwa , zasilanym z akumulatora bas siadł. Po tygodniu wyjąłem go.

[opteron]

a jednak chyba ten typ tak ma

zacytuję Łukasza:

 

"Pioneer is a very attractive proposition for what it costs, but the lack of some authority in the deepest bass makes it not as sexy sounding as the Theta or Teac or even Shigaraki."

[artPaw]

Różnica nie jest duża. Można z tym żyć. Jeżeli wpadnie ci w ręce to może spróbuj dv300 i inne z wątku goldmund znajdz 5 szczegółow. Wścibscy koledzy nie wymieniali tam twojego modelu. Około roku temu był u mnie andy777 ze swoim shigaraki i róznica była w średnicy, w prezentacji planów, ale nie w basie.

[opteron]

No spoko, ale z tego co zauważyłem to Wy również wybieraliście modele na podstawie funkcji i "wyglądu" płyty. Z tego punktu widzenia 393 jest tym samym odtwarzaczem, być może zmiany leżą w sposobie otwieranie napisów do DIVIX (napisy nie mają indentycznego tytułu co film) takie poprawki mozna nawet wgrać samemu, chodzi o konstrukcje a ta jest identyczna, elementy, obsadzenie, zasilanie, druk, nawet (albo przede wszystkich) główny procesor z którego rabujemy sygnał aż po końcowe i zbieżne spostrzeżenia brzmienia po przeróbce. Po prostu chyba nikomu wcześniej nie wpadł w ręce 393. Podoba mi się że można zatrzymać palcem płytę a muzyka gra jakby nigdy nic, świadczy to o wykorzystaniu bardzo dużego bufora dla CD.

 

Na razie przezuję z nim ale na pewno nie będzie to mój docelowy transport, pomimo że odstawiłem na razie XA50ES i słucham na naleśniku.

[Marek]

W 50ES bardzo pomaga zastosowanie podobnego jak w Pioneerze wyjścia z pominięciem całej płytki wyjścia cyfrowego...

[artPaw]

:)

operton

mówisz że on ma bufor?

muszę przyhamować płytę w swoim.

To by była spora niespodzianka na plus.

[opteron]

i to nie mały :-)

[tannoym2]

Jakie jeszcze modele pioneera DV nadają się na transport?

[artPaw]

operton

A niech cię cholera:) Przyhamowałem. Gra dalej 10 sekund.

Napisz jeszcze na jakim drucie grasz. Nadajnik w pionku jest przygotowany że zobaczy kiloomy a widzi 75 ohm. To dla niego prawie zwarcie. W tej sytuacji skrajnego niedopasowania słychać kabel cyfrowy.

O drogich nie wspominam bo nie warto. Antenowy 1.8m triset 113 powalił mnie na łopatki. Musi być długi.

[opteron]

artPaw, 22 Cze 2009, 21:11

 

no z tym buforem to fajna sprawa :-)

Próbowałem niby cyfrowego na srebrze kryo tweaks, czinczy za 2zł i jeszcze 5metrowego samochodowego kabla. Zmiany nie przyniosły żadnego efektu.

 

hm... :-)

[artPaw]

operton

:)

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Jeśli ten drut nie poprawi ci basu to ja już nie wiem. Tylko dobre wtyki warto zapodać. Albo przerobić wsio na BNC

 

To jest naprawdę werynajs. A już kombinowałem jaki inny transport potrenować. CD-rom, a może coś z car audio. Szukałem z buforem, a mam go pod nosem.

A niech cię cholera. Nikt tego nie odkrył przed tobą.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[barmanekm]

Witam, a oprócz DV-300, to które jeszcze modele są "goldmundowskie"? Z góry dziękuję...

[xniwax]

Nowe "niebieskieraje"

[bonaventura]

A u mnie niestety z lampucerą maxi i szerokopasmowcami Fostex 120A, dv 300 nie chciał grać .Piszczy i świszczy. Może i "goldmund" ale gorzej grał od dvd philipsa. Potem i tak oba zostały zastąpione shigaclonem.

[opteron]

i tak na przestrzeni wielu miesięcy, muszę stwierdzić że NIC do tej pory z przedziału budżetowego NIE zagrało lepiej ani nawet podobnie dobrze niż DV-393 lub odpowiednik który występuje w wielu skórach. Tylko z tanich transportów theta Data Basic II była lepsza w basie. Reszta czyli sony XA7ES, XA50ES, philipsy CDM9, mody, maty, zegary + BNC, marantze CD10, 16, 14, nawet UWAGA CD94 - kuźwa co tylko się mi przewaliło przez łapy i co mogło być teoretycznie dobrym transportem nie dorównało temu badziewiu z plastiku grającym na zwykłym za 1,8zł czinczu. To są jaja...

[mlb]

cuda, panie, cuda... i co tą nieziemska wiedza inżynierską w klockach po kilkadziesiąt tysięcy?

[Frantisek]

i tak na przestrzeni wielu miesięcy, muszę stwierdzić że NIC do tej pory z przedziału budżetowego NIE zagrało lepiej ani nawet podobnie dobrze niż DV-393 lub odpowiednik który występuje w wielu skórach. Tylko z tanich transportów theta Data Basic II była lepsza w basie. Reszta czyli sony XA7ES, XA50ES, philipsy CDM9, mody, maty, zegary + BNC, marantze CD10, 16, 14, nawet UWAGA CD94 - kuźwa co tylko się mi przewaliło przez łapy i co mogło być teoretycznie dobrym transportem nie dorównało temu badziewiu z plastiku grającym na zwykłym za 1,8zł czinczu. To są jaja...

 

witaj

powyższa konkluzja jest dla mnie pocieszająca: kilka dni temu prosiłem forumowiczów o opinię na co zamienić zestaw Pioneer DV-350, wzm. Sony TA-FR 320 i Tonsile Soundfinder 130 i będę po porostu szukał dobrego wmacniacza i kolumn a Pioneera zostawię dla porównania z CD-kami.

[opteron]

Sam pionek nie nadaje się do słuchania, to co napisałem dotyczy tylko i wyłącznie wykorzystania go w roli transportu po modzie wg Ł.Fikusa czyli będąc precyzyjnym, wypieprzeniu wszystkiego na drodze od scalaka do wyjścia cyfrowego.

 

mlb???

[mlb]

wiem że Pionek się nie nadaje wprost, posiadam takowego i na marginesie - testowałem go jeszcze zanim się Fikus o nim dowiedział. To "wypieprzenie wszystkiego na drodze od scalaka do wyjścia cyfrowego" niekoniecznie musi być dobre a ładny wykres na oscyloskopie nic nie mówi o poziomie jittera z tego odtwarzacza - to tak na drugim marginesie.

[opteron]

i co z tych marginesów wynika bo nadal nie nadążam moderatorze?

[mlb]

Ano wynika to że słusznie ten Pionek jest chwalony jako transport, ale chyba niewiele osób wie dlaczego tak dobrze się w roli transportu zachowuje i kosztuje tak niewiele.

[opteron]

no fakt że jest to swego rodzaju ewenement...

nie jest mu potrzebny ładny kabel, podstawka z marmuru czy inne antywibracyjne wynalazki. Może stać na kolumnie która podskakuje w rytmie techno a on i tak zagra swoje.

[fakamada]

Przy Fikusowym modzie transport sieje bardzo mocno wysokimi i brakuje mu lekko basu. Ta modyfikacja daje bardzo mocno zawyzone napiecie na wyjsciu i przesterowuje mojego DAC'a (Behriger 2496). Po obnizeniu napiecia transport gra poprawnie.

 

Pszypuszczam jednak, ze kluczowa jest tutaj indywidualna tolerancja DAC'a na przesterowanie.

[Gość rochu]

Przywlokłem właśnie do domu Pioneera DV-320, nie jest źle ale raczej szału nie ma.

Pioneer nie ma startu do transport Audiomeca. Kropka.

Co ciekawe, Pioneer w bezpośrednim porównaniu, gra dużo ciekawiej od Squeezebox Touch.

[opteron]

Rochu wyjście coax fabryczne czy "zrobione"?