Klub Dobrej Whisky

[palton]

Ostatnio piłem zielonego Jasia i nie był zły. Ba, o niebo lepszy, niż tańsze wersje. Niezły jest też koniaczek XO Gautiera. Chyba najlepszy koniak, jakiego miałem.

[Fr@ntz]

Ten Ardbeg Alligator okazał się zadziwiająco kulturalny i delikatny. Mi podszedł ;-)

[palton]

Dzisiaj podstawowy Balantines ... Dawno whisky nie pilem, będzie że 3dni ...;)

[whitesnake]

Wczoraj obejrzałem genialny film.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Świetne zdjęcia, piękne miejsca, sekrety powstawania tej niesamowitej whisky, podróż przez wszystkie gorzelnie na wyspie i dużo opowieści o fenomenie Islay.

Polecam.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane 4 Grudnia 2011 przez whitesnake

[Robson01]

Niestety nie mam tego kanału, można to gdzieś w sieci zobaczyć?

[whitesnake]

Niestety nie mam tego kanału, można to gdzieś w sieci zobaczyć?

Dam znać jak coś znajdę.

Też od wczoraj szukam...:)

[Gość nudel1306]

Jack Daniels może sobie na etykietce napisać nawet Chanel No.5 - nie zmienia to faktu, że to jest Bourbon i tyle ma wspólnego z irlandzką whiskey co koń z koniakiem.

 

Dobre... to bylo dobre hehe ale sie usmialem

[whitesnake]

Ten Ardbeg Alligator okazał się zadziwiająco kulturalny i delikatny. Mi podszedł ;-)

No właśnie, na tym polega mój zarzut... kulturalny, delikatny z kremowym finiszem... to pasuje do Caol Ila, ew. do Bunnahabhain, ale nie do Arbeg.

 

W kategorii ogólnej zła nie jest, ale na Islay każdy producent zachowywał jak dotąd swój, niepowtarzalny, charakter.

Mam nadzieje, że nie zaczną zaraz wszyscy konkurować ilością fiołków, czy cytrusów, tylko dlatego, że w danym roku to będzie w modzie, to nie FashionTV :).

[Gość nudel1306]

No to witam ponownie wszystkich fanow mysiego trunku po dluzszej przerwie. Przyznam szczerze, ze nie leniuchowalem:)

To jedziemy...

Bunnahanhain 12yo aromat lekko wedzony, torfowy i dymno-rybny z nutami morskich glonow, czarnego pieprzu, miodu i karmelu. Smak slodkawy delikatny trawiasto gloniasto wedzony.

 

Kilchoman 2010 aromat dymny, dosc intensywny i alkoholowy, wedzona rybka. Smak czarny pieprz palona deska morskie glony trawiasty finisz.

Bruichladdich Classic aromat gloniasto torfowy z nutami czarnego pieprzu. Smak dosc delikatny gloniasto morski na poczatku, slodkawo miodno waniliowy na srednicy i trawiasto orzechowo karmelowy na finiszu.

Yamazaki 10yo aromat pieprz ziolowy delikatnie dymny i torfowy. Smak lagodny na poczatku slodkawy i lekko wedzony na srednicy, jakas trawa i palona deska na finiszu z nutami ciemnej czekolady i skory. W calym zakresie lekko wyczuwalna jest popularna w Japonii wisienka.

Auchentoshan 12yo delikatny aromat palonego torfu i gruszki. Smak lagodny z nutami toffi i karmelu potem wyczuwalny jest czarny pieprz i debowa deska.

Balvenie 12yo Double Wood delikatny slodko-trawiasty aromat z wyczuwalna nuta dojrzalej gruszki. Smak bardzo delikatny z poczatku slodki miodowy przechodzacy w gorzka czekolade z palona deska i wisienka na finiszu.

Aberlour 10yo aromat delikatny swiezy i owocowy lekko trawiasty z gruszka i jablkiem na pierwszym planie. Smak rowniez delikatny bez alkoholowego posmaku lekko trtawiasty na poczatku slodkawo karmelowy na srednicy i slodko owocowy na finiszu.

Oban 14yo delikatny swiezy morski aromat z nutami miodu mokrej i glonow morskich. Smak lekko alkoholowy i slodkawy na poczatku z nutami palonej deski i skory. Finisz wyborny i dlugi slodko-gorzki, miodowo trawiasty na koncu.

[whitesnake]

No to witam ponownie wszystkich fanow mysiego trunku po dluzszej przerwie. Przyznam szczerze, ze nie leniuchowalem:)

To jedziemy...

Piękny zestaw !

Tan Yamazaki faktycznie jest taki lekko przyciemniony na średnicy? :)

[WuMike]

Kocham ich nazewnictwo. Smakuje tak samo, jak sama whisky. Powyzszy secik rzeczywiscie zacny, gratulacje!

 

Ja ostatnio na lotnisku wyhaczylem litrowego Bowmore'a Surf (SM) za niewiele ponad 100 zl. Za ta cene, nie ma co marudzic :)

[Gość ata77]

Szkocka to szkocka i długo długo nic... Z irlandzkich warto spróbować Black Bush i (szczególnie) Redbreast. Jamesona nie lubię. A tych ich drogich po >100 euro/butelka nie próbowałem.

Akurat Jack Daniels jest w porządku (grał przecież w Rolling Stonesach i AC/DC! ;) ) ale jeśli mam wybór to wolę szkocką.

 

Kolega, bądź Szanowny Pan, na imigracji podejrzewam? Żeby nie było:) Whiskey to duzo bardziej bogata rodzina niż bourbon. Ciekawe dlaczego? Ciekawe też czym różnia sie popularne bourbony od innych whiskey? ;)

 

 

.

Bruichladdich Classic aromat gloniasto torfowy z nutami czarnego pieprzu. Smak dosc delikatny gloniasto morski na poczatku, slodkawo miodno waniliowy na srednicy i trawiasto orzechowo karmelowy na finiszu

 

Podobnie jest z 10YO. Dla mnie ten którego próbowałem jest okraszony sola morską. Wyczuwalną następnego dnia. Zero innych efektów.:)

 

Auchentoshan 12yo delikatny aromat palonego torfu i gruszki. Smak lagodny z nutami toffi i karmelu potem wyczuwalny jest czarny pieprz i debowa deska.

 

Ja nie wyczułem pieprzu. Dla mnie bardzo delikatna. Dobra na początek drogi.

 

Balvenie 12yo Double Wood delikatny slodko-trawiasty aromat z wyczuwalna nuta dojrzalej gruszki. Smak bardzo delikatny z poczatku slodki miodowy przechodzacy w gorzka czekolade z palona deska i wisienka na finiszu.

 

U mnie owocowo waniliowy smak i finisz rzeczywiście jest "drewniany". Aromat nie do końca pełny w stosunku do doznań smakowych.

 

Dodatkowo:

 

Red Stag by Jim Beam (tak odnośnie whiskey czy bourbona, ścislej) To nie jest rzecz dla ludzi którzy lubują sie w whisky. Lekko perfumowana. Raczej dla osób które maja mały kontakt z wytrawnymi trunkami. Ma swoja barwę ale. za słodkie. Nie jest to "babski" trunek. Trzeba spróbować żeby zrozumieć.

 

Reszty wysoki sądzie, nie pamiętam ;)

[whitesnake]

Żeby nie było:) Whiskey to duzo bardziej bogata rodzina niż bourbon. Ciekawe dlaczego? Ciekawe też czym różnia sie popularne bourbony od innych whiskey? ;)

Z burbonem szkocka whisky ma wspólne tylko beczki i to tylko ta najjaśniejsza :), miedziana (smolista) jest z beczek po porto, a pośrednia po sherry.

 

A tak serio, pomimo zbieżności nazwy to kompletnie inne trunki. Kiedyś dawno temu, pierwsi irlandzcy osadnicy pewnie próbowali zrobić coś, co znali z domu, ale zrobili jak umieli, z tego co było pod ręką i wyszło jak wyszło. Przyjęło się bo podobnie kopało i powstało coś całkowicie nowego.

 

Amerykańska whiskey definicyjnie musi być zrobiona z mieszanki zboża, składającej się w co najmniej 51% z kukurydzy (zwykle jest to ponad 70%), jest filtrowana przez węgiel drzewny (tzw. Lincoln County Process) i musi być beczkowana w świeżych, dębowych beczkach. Dzisiaj dzieli głównie się na Tennessee Whiskey (np. Jack Daniels) i Burbony (produkowane w hrabstwie Bourbon) i inne, mniej ważne regiony (np. Ohio).

 

Jak widzisz, amerykańska whiskey ma tyle wspólnego z whisky, co wódka gorzka z ziemniaczanym Chopin, albo polskie trydycyjne "wino" owocowe z winem Bordeaux.

 

Składa się z czego innego, smak czerpie z innych procesów, tylko nazywa się podobnie (pisane whiskey).

 

A tak na margnesie, widzisz też, dlaczego Jack Daniels nie może być burbonem :).

Edytowane 6 Grudnia 2011 przez whitesnake

[Gość ata77]

Generalizując, pytanie było skierowane do autora cytatu. Jednak wyjasnienie jest na tyle swiatłe, że nie smiem nic dodawać. Gratuluje wiedzy. Dzieki i Pozdrawiam.

 

 

 

A tak na margnesie, widzisz też, dlaczego Jack Daniels nie może być burbonem :).

 

Bo teeneseey whiskey. Wybacz piswonię :)

Edytowane 7 Grudnia 2011 przez ata77

[makaron-001]

Generalizując, pytanie było skierowane do autora cytatu. Jednak wyjasnienie jest na tyle swiatłe, że nie smiem nic dodawać. Gratuluje wiedzy. Dzieki i Pozdrawiam.

 

 

 

Bo teeneseey whiskey. Wybacz piswonię :)

 

Witam dla zainteresowanych single malt benriach,GlenDronach i wiele innych prosze o kontakt na privat.

[Gość nudel1306]

Piękny zestaw !

Tan Yamazaki faktycznie jest taki lekko przyciemniony na średnicy? :)

 

To fakt Yamazaki 10yo jest troche przyciemnione na srednicy takie troche trawiaste...

[il Dottore]

Pił ktoś Glenlivet?

Pytam, bo w księgarni u mnie na wsi właśnie jest promocja tej szkockiej. Warto zaopatrzyć się w butelczynę pod kątem Świąt?

[Robson01]

Masz na myśli Glenlivet czy też The Glenlivet - bo to dwie różne whisky.

[il Dottore]

THE

Dokładnie taka

 

 

Nadaje się do picia?

[Robson01]

Generalnie wypić można, chociaż nie powala na kolana. Dość gładka, lekko owocowa. Nie doszukasz się mocnych akcentów nie mówiąc już o dymie i torfie. Jeżeli wolisz coś delikatniejszego to może być.

[Fr@ntz]

Wczorajw ramach poszerzania horyzontów i "popepszania" percepcji nabyłem

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) .Lekka, słodkawa, aromatyczna z delikatnie ognistym finiszem.

 

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[il Dottore]

@Robson01: dzięki za oświecenie w temacie tej flaszki! :) To wieczorem wyskoczę do księgarni i zakupię, póki trwa promocja, bo zdaje się ta szkocka być z mojej bajki. Coś jak zielony Glenfiddich... Takie owocówki lubię. Torfówki to dla hardkorowców. :)

Najbardziej hardkorowa szkocka jaka mi się trafiła do tej pory to był Glenfiddich ze srebrną kartką. Chodziło o to, że podczas wojny część cennych zapasów firmy zmagazynowano w nieczynnej kopalni węgla. I whisky tam przechowywana przeszła węglem. Na pamiątkę tego faktu wypuścili tego Srebrnego Glenfiddicha magazynowanego w taki sam sposób. Szok! Normalnie na języku był posmak węgla! Niezła jazda, ale dla mnie to był już za duży hardkor.

Edytowane 13 Grudnia 2011 przez il Dottore

[Jakew]

Wróciłem w listopadzie/grudniu na chwilę do łysek bo te szklaneczki tak oferują różne ładne, ale myślę że się wycofam znów. Amerykański burbon nazwa na G, bardzo przystępna cena 3xzł za 0,7l - o'kay. Szkocki single malt też na G za 140zł 0,7l - no fajny ale jak się chcę napić koniaku to kupuję koniak (sądzę że te 12 lat w beczkach po winach trochę za dużo robi dobrego) i odwrót do starego pewniaka Czarnego Jasia 0,7l za 95zł - OK. Ale w sumie nie warto w porównaniu z Żubrówką, nie mówiąc już o piwie. Pozdrawiam.

[Hans]

z checia przylacze sie do klubu ;) takie tam jakies niespecjalne trunki , zapas do konca roku ;) 8,7l myszek powinno starczyc ;)

pozdr

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane 15 Grudnia 2011 przez Hans

[PL@STI]

To wieczorem wyskoczę do księgarni i zakupię, póki trwa promocja, bo zdaje się ta szkocka być z mojej bajki. Coś jak zielony Glenfiddich... Takie owocówki lubię. Torfówki to dla hardkorowców. :)

 

Noo to mamy podobny gust..;o)

 

To ile dales za te flaszke?

[Gość romeksz]

To ile dales za te flaszke?

nie wiem jak w Irlandii ale u mnie tradycyjnie dwie dychy za .7 i Glenfiddich też :)

 

http://www.tesco.com/groceries/product/search/default.aspx?notepad=whisky%20malt&N=4294963623 - zresztą promocji, jak to na święta, trochę jest.

[broy]

Kupiłem na lotnisku podstawową Glenmorangie 10 YRS - mocno średnia...ale i tak się wypije ;-)

 

Pytanie: co można kupić pijalnego w "polskich" sklepach przed Świętami (pyć sie chce...)...

[rock&roll]

Jakich smaków szukasz? Ostatnio trafiłem na bardzo uzależniającą whisky z Islay. :)

[marboch]

U mnie Glenfiddich Single Malt 12YO kosztuje 240 PLN - zachciało mi sie kurcze skandynawii :/

[Robson01]

No to faktycznie cena zaporowa, w podobnej cenie można u nas kupić Lagavulin 16YO