Skocz do zawartości
IGNORED

Platforma antywibracyjna, co i jak?


Gość rochu

Rekomendowane odpowiedzi

Dzięki koledze o nicku na forum B***** który kupił amortyzatory lotnicze pod gramofon sam się nimi zainteresowałem. Tym bardziej że u mnie nie można było chodzić przy odtwarzaniu Vinyli nawet przy maksymalnie odkręconym antiskatingu.

Na allegro znalazłem dwa rodzaje i pierwszy rodzaj poszedł pod CD, a drugi pod gramofon. Spisują się znakomicie. Można chodzić po pokoju i igła nie zmienia swojej ścieżki. Antiskaing ustawiony na 1 w skali 0-5 i jest jak ma być.

Nie będę pisał, o tych amortyzatorach jak to jest przy Vibra -podach/-stożkach czy innym audiofilskim sprzęcie antywibracyjnym, że polepszyła się scena, której to nowe hektary się odsłoniły po zastosowaniu tych magicznych amortyzatorów, poprawiło się ogniskowanie źródeł pozornych czy fantazje, bo nic takiego u mnie nie wystąpiło. Ale najważniejsze że można normalnie chodzić, podłoga się "buja" a igła nie gubi swojej ścieżki, przy CD też nie przeskakuje, co przy tak małym obciążeniu jakim jest gramofon też potrafiło się zdarzyć. :)

Oba rodzaje można znaleźć na allegro wpisując "amortyzator lotniczy".

Takie cosie pod amorkami Barry Mount znalazłem w szufladzie, nie wiem co to i skąd to, ale podkleiłem żeby amorki nie rysowały góry CeDeka.

Te co są pod Gramofonem mają w środku sprężynę, maksymalne obciążenie 3,1LBS na jednego.

 

P.S.

Do tych czepliwych: Dzielę się swoim doświadczeniem, nie mam żadnego związku z firmą od której to kupiłem. Jakbym chciał na tym zarobić to bym wykupił wszystkie od nich i sprzedawał z dopiskiem audiofilskie za 10 razy więcej.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

post-18354-100002473 1245014720_thumb.jpg

post-18354-100002474 1245014720_thumb.jpg

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Pozdrawiam Mirosław Andrejuk

Gdyby ktoś był zainteresowany to niech po zakupie wyraźnie zaznaczy, żeby wysłali takiego typu jak na zdjęciu po lewej. Pozostałe 3 z zaślepionym spodem się nie nadają, do już bez nacisku ten środek wystaje poniżej podstawę, więc nic nie amortyzuje. Chyba, że ustawić go jak u mnie do góry nogami i tym wystającym zaślepieniem w środek pustej nóżki od CD/gramofonu. Dopiero teraz na to wpadłem, ja wymieniłem ten komplet na 4 szt bez zaślepionego środka.

Pozdrawiam Mirosław Andrejuk

fotka

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Pozdrawiam Mirosław Andrejuk

Żeby odizolować gramofon od pracujących desek w podłodze wiesza się go na ścianie:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

PUNKS NOT DEAD ' ... analogowo w cyfrowym świecie ... '

Zastanawia mnie fakt....... dlaczego producent nie podklei do urządzenia właśnie takich antywibracyjnych podkładek, albo kolców?, przecież to dla nich żaden koszt przy masowej produkcji urządzeń, ile by wzrosła cena na urządzeniu, 100 zł.? przy urządzeniach np. klasy B.

Celowo tak produkują żeby sprzęt pogarszał brzmienie na nie przeznaczonych do tego celu meblach?, to chyba nie w ich interesie........

 

Jak to jest i czy faktycznie warto? bo koszt nawet oryginalnych podkładek to nie majątek ale w jakim stopniu to jeszcze poprawi dźwięk? i no właśnie.......... czy nie zmieni dźwięku także będzie to już inny charakter?.

Czy w każdym urządzeniu to może się sprawdzić?.

->qman

Masz już te ceramiczne kolce pod sprzęt tysiak za sztukę ? ;P Co one niby tam maja likwidować bo zapomniałem ? Bumienie transformatora, żyły wodne, zakłócenia elektromagnetyczne sieci komurkowych ? ;P

I love the sound of crashing guitars

we@ napisał:

 

Pytanie należy podzielić na dwa. Podkładki antywibracyjne są/były montowane w sprzęcie wysokiej klasy niektórych firm. Pisałem już kiedyś o tym.

natomiast kolce. To proste. One niczego nie eliminują tylko na sztywnym podłłżu dodatkowo wzbudzają już istniejące drgania. więc po co?

Na ścienie za sprzętem stoi duży ustrój rozpraszający (regał), po prawej ustroje pochłaniająco-rozpraszające (dwa fotele i kanapa), po lewej okno. Mógłbym go zamontować obok okna, ale skomplikowało by to chodzenie po pokoju, nie mówiąc o kilkumetrowym IC który musiał bym zastosować.

Pozdrawiam Mirosław Andrejuk

Dzięki.

A w tym temacie?, to muszę lekcje odrobić.

Miękkie podkładki to można zrozumieć w wielu przedmiotach życia codziennego np: rozbijanie kotletów schabowych, chyba każdy wie jaki to potrafi być huk.

 

Hmmmm, a głośniki?, nie lepiej je też podłożyć na takich miękkich podkładkach? wtedy by nie przenosiły wibracji na podłogę i na meble i dodatkowy element wibracyjny wyeliminowany. (mam na kolcach).

Wiesz kolumny główne drgania, które wytwarzają to przez ciśnienie akustyczne jakie wytwarzają. Badania drgań kolumn z kolcami i bez kolców nie potwierdzają przewagi tych pierwszych. Dlatego wiele dużych firm nie używa w swoich produktach kolców.

ale jest jeszcze inny aspekt, a mianowicie moda. Kolumny na kolcach wygldają tak audiofilsko. szczególnie jak jeszcze stoją na takich czarnych granitowych katafalkach. No coż taka moda i gust. a o gustach się nie dyskutuje. Dlatego w internecie jest coraz większa oferta kolców. I wszystko jakoś się kręci.

HM69, 15 Cze 2009

 

Trzeba powiedzieć też że kolce jednak dają te stabilność, kiedyś mi głośnik poleciał, kiedyś jak miałem ALRy 5M chrześniak się gonił po pokoju i se popchnął, odłupał się kawałek obudowy, ale ogólnie stoją jakby pewniej.

Teraz pies (prawie 50kg) jak chodzi to czasem potrąci podstawek i sobie idzie dalej ale nie spadł mi głośnik póki co.

Chyba będę musiał myśleć o czymś cięższym ze względu na psicę.

 

Tak się zastanawiam, co było gdyby wszystko dać na miękkich stópkach........... wtedy sugestywnie dźwięk by się zrobił cieplejszy i delikatniejszy czy faktycznie miało by to miejsce, bo kolce to stożek, a tokowy służy chyba do kumulacji czy to fal czy to drgań.

 

A czy kolega HM69 w tym temacie pisał o tych miękkich podkładach?.

Tak sobie właśnie pomyślałem że................. ciekawym efektem zamiast ustawiania na kolcach i granicie , ustawić podstawki bez kolców i na np: grubszych podkładkach gumowych które by zastąpiły granity.

Albo nawet na kolcach który by te drgania przekazywały w tę (musiałaby być chyba twarda) podkładkę gumową, lub żeby się nie zapadały dać pieniążek a guma i tak zrobi swoje.

we@ znowu kilka spraw. stabilność kolumn to jedno, a drgania i ich wpływ na dzwięk to drugie. Kolumna podłogowa to nic innego jak bryła z wysoko ustawionym środkiem ciężkowści. I jako taka jest podatna na wywrócenie przez dzieci czy dużego psa. Mój piesek, a raczej suczka waży tylko 20 kg ale mam w domu dwuletniego wnuczka i dlatego moje monitory stoją trochę nieaudiofilsko. Stoją wyżej na meblach z powodów j/w.

Nie mają kolców (bo ja jestem staroświecki ha, ha, ha) tylko fabryczne miękkie nóżki.

Zresztą my chyba odbiegamy od zasadniczego wątku, który stanowi o platformach audio, a nie o kolumnach, prawda?

Nieco eksperymentowałem odnośnie podłoża kolumn więc podzielę się z Wami moimi doświadczeniami.

Moje kolumny są wyposażone w stopki podklejone dość grubą (3mm) miękką gumą. Można jednak wkręcić w nie kolce.

 

Bardzo dobry efekt dało postawienie ich bezpośrednio (na stopkach) na parkiecie. Bas ładnie nisko schodził, dźwięk był bardzo dobrze wyważony, ciut ocieplony, ogólnie bardzo przyjemnie.

 

Potem w pokoju położyłem wykładzinę (dość cienką). Stopki nie dawały na niej tak stabilnego oparcia, bas bardzo stracił na kontroli a środek i góra na precyzji. Tymczasowo zastosowałem więc kolce, które przebiły wykładzinę. Dużo to pomogło, ale nadal było nieco gorzej niż pierwotnie - stopki z gumą bezpośrednio na parkiecie.

 

Dla próby przytargałem z gruzowiska dwie ogromne (50kg/szt) płyty chodnikowe, ale w ogóle się nie sprawdziły (lepsza kontrola basu, ale cała reszta zrobiła sie sucha, szorstka i nieprzyjemna). Badziewny cement z piachem nie był dość sztywny, mimo wielkiej masy wyraźnie wpadał w wibracje.

 

Za to całkiem niezłe okazały się konglomeratowe płytki (zostały mi z remontu łazienki) plus oczywiście kolce. Masa bez porównania mniejsza, ale lepsza sztywność. Całkiem ok. Nawiasem mówiąc, takie same płytki ma Redaktor, tyle że on ma po dwie płytki rozdzielone warstwą korka.

 

Finalnie mam 6cm płyty granitowe (oczywiście na wykładzinie), trochę większe niż kolumny (25kg/szt) i to jest to!

Wariant bez kolców (czyli stopki podbite miękką gumą) ku mojemu zdziwieniu w ogóle się nie sprawdził. Spodziewałem się podobnego efektu jak bezpośrednio na parkiecie, a tu mi bas zaczął strasznie dudnić.

Kolce bezpośrednio na granicie są całkiem niezłe, ale raz że strasznie się ślizgają (co czasem słychać jako pewne brudzenie w dźwięku), dwa że dźwięk jest nieco osuszony.

Na ślizganie sporo pomogło zastosowanie podkładek - z nawierconych monet 1gr (pryśniętych sprayem żeby nie błyszczały się na czarnym granicie).

Idealne okazało się podklejenie spodu monet za pomocą nieco grubszej (0.5mm) gumowej taśmy klejącej. Pod ciężarem kolumn guma tak mocno przylega do granitu że praktycznie nie da się tego przesunąć, klej więc nie jest tu potrzebny. Efekt: jest zarówno świetna kontrola basu, są też barwy i szczegółowość wyższych zakresów, jest to najlepszy wariant ze wszystkich przerabianych. Przykładając palec do monety (aby połowa palca leżała na kamieniu a połowa na monecie) a następnie stukając drugą ręką w górę kolumny, można wyczyć delikatne drgania monety względem granitu. Jak widać, dla uzyskania najlepszych rezultatów połączenie to musi być bardzo mocne, ale w pewnym stopniu elastyczne. Nie można tu przeginać ani w jedną, ani w drugą stronę.

 

W planach mam jeszcze eksperymenty z piaskiem :)

 

Pzdr,

Asiki

platforma antywibracyjna pod komponenty takie jak transport CD?

pomysły tanie i proste do wypróbowania?

 

mam dwie propozycje - folia bąbelkowa lub ryza papieru (takiego do xero czy drukarki, formatu A3)

 

pozdrawiam!

HM69

 

No nie o kolumnach, nie ściśle w temacie to fakt, ale dość obok ;-).

 

asiki

 

Bardzo fajnie że to opisałeś, już zbierałem się do eksperymentów "gumowych" ;-).

Ciekawe czy podobnie antywibracja odnosiłaby się do podstawek, głośnik i tak jest na blueatack, a gdyby tak elektronikę na bluetack położyć.

Kolega L3VY na prv spytał mnie czy monetki i taśma wpływają na brzmienie. W odpowiedzi dopisałem parę przemyśleń, może wniosą nieco do wątku więc pozwolę sobie sam siebie zacytować ;)

 

 

Wiem że to trochę absurdalne, ale tak. Różnice nie są duże ale są. I podstawowa sprawa - nie ma możliwości żeby mi się to ześlizgnęło, po kilku minutach obciążenia kolumna prędzej się przewróci niż przesunie o milimetr.

 

Dobierając materiał i jego grubość można sobie precyzyjnie modelować brzmienie, pewnie w przypadku różnych kolumn (a nawet pokoi) sprawdzać się mogą różne warianty, u mnie najlepsza jest cieniutka guma. Myślę że chodzi o znalezienie złotego środka, żeby kolumna z jednej strony miała bardzo mocne oparcie (co dają kolce a czego nie ma na grubej gumie) ale z drugiej strony aby drgania gdzieś mogły zostać zamortyzowane i nie wracały do kolumny (co daje guma ale nie zapewniają tego kolce bezpośrednio na granicie). I oczywiście żeby się to nie ślizgało ;)

Niewykluczone że optymalna grubość gumy będzie zależała od mas kolumny i podstawy, może dlatego gumowane stopki zagrały dobrze na parkiecie a źle na granicie. Nie wiem, myślę że trzeba eksperymentować i dobrać optymalnie dla danej konfiguracji.

Ktoś pisał że dobrze jest na czubki kolców nabić trochę korka. Można się bawić, możliwości są tysiące ;)

 

W przypadku moich kolumn dochodzi jeszcze jedna rzecz: otóż mają one aluminiowe cokoły, przykręcone na 4 śruby M10 do kolumny. Bardzo ważne jest solidne dokręcenie tych śrub, a problemem jest to że od drgań te śruby nieco się luzują (co miesiąc trzeba je tyci dopakować, normalnie słychać że czystość środka i kontrola basu siadają). I teraz śmieszna rzecz: jakiś czas tamu siedzę sobie w robocie a tu dzwoni do mnie Żona i się pyta czy znowu przestawiałem kolumny, bo zarąbiście dobrze gra a zwłaszcza bas. A ja jej na to że kolumn nie przestawiałem jedynie śruby dokręciłem ;) Ona o niczym nic nie wiedziała, tak więc nie jest kwestia autosugestii. Teraz sprawę załatwiłem (mam nadzieję) solidnie - klejem anaerobowym (skleja metalowe gwinty, ale jak się zaprzeć to klej puszcza i da się odkręcić).

=> we

Z elektroniką nic ale to nic nie eksperymentowałem. Trochę nie mam możliwości - graty mam wciśnięte w szafkę, nie mam za dużo miejsca na nimi do półki, ciężko więc coś jeszcze podkładać pod spód a i z góry nie bardzo jest gdzie. No, może tak tyci tyci bym wcisnął ;)

Z resztą jadę na tranzystorach i CD, wątpię więc żeby jakieś zabiegi mogły słyszalnie wpłynąć na brzmienie (zwłaszcza na poziomie cenowym moich zabawek). Chociaż nigdy nie wiadomo, kiedyś sam się śmiałem z paru rzeczy, potem długo zbierałem szczękę z podłogi ;)

Czy ktoś ma jakieś doświadczenia w podkładaniu kolców i dociążaniu budżetowej (3k/klocek) elektroniki (trany+cd)?

  • 2 tygodnie później...

Wracając do sedna

Mając na uwadze rady kolegów po fachu, skonstruowałem- "przewymiarowane słowo", może raczej poskładałem coś w rodzaju platformy antywibracyjnej. Grube lustro na spodzie i lekka płyta na niej, przełożona miękkimi gumowymi dystansami. Całość również stoi na gumowych podkładkach. Wzmacniacz stoi na fabrycznych nóżkach, a dvd Denona-transport, postawiłem na bardzo miękkich piankach. Czyli wszystko na miękko. Przez moment wzmacniacz stał na a^la kolcach, czyli na b.twardo.

Zdaje się, że materiały, albo konstrukcja są chybione, bo zmian w brzmieniu nie stwierdzono. Jeżeli jakieś są, to bardzo marginalne. Myślę, że większe różnice słyszałem po kuflu, albo po uwolnieniu endorfin w organiźmie- kropla tabasco na język ;-) Nie jestem sceptykiem temu podobnych ustrojów.

Więcej, jestem przekonany, że takie ustroje jak platforma ma znaczenie, ale musi być trafiona w miejsce i zestaw. Banalne, ale... wklepałem.

Mam jeszcze pytanie do znawców zagadnienia. Czy w tej kanapce nie powinny znajdować się twarde, punktowe połączenia- kolce. Mam wrażenie, że tak. Ale gdzie ?

Fotki poglądowe pokażą co nieco, jak było a jak nastąpiło z kolumnami i klockami.

Jak już wcześniej napisałem, odklejenie kamieni od kolumn wniosło wiele, platformy...nic.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

post-7222-100001435 1246183507_thumb.jpg

post-7222-100001436 1246183507_thumb.jpg

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Moja bezwstydnie rozpasiona platforma zrobiona metoda prób i błedów. W stosunku do poprzednio uzytego tylko "troksa" i wibrapodów postęp znaczny w plastyczości przekazu i przestrzeni.

 

od góry:

1. płyta granitowa 15 mm z podklejonym filcem,

2. Transport AA MCD 403,

3. platforma "Troks",

4. wiprabody - 4 szt.

5. płyta granitowa 15 mm z podklejonym filcem,

6. płyta MDF 40 mm

7. piłeczki do squasha ;) (miały być wiprapody ale piłeczki sa duzo tańsze)

 

Stoi to na szczycie stolika Ostoja T-4.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Znane są tysiące sposobów zabijania czasu, ale nikt nie wie, jak go wskrzesić.

Bardzo ciekawa konstrukcja i rysunek. Ale najciekawsza to jest chyba ta plastyczność przekazu i przestrzeń. Autor pisze o znaczącym postępie. Domyślam się, że miał na myśli dzwięk pisząc o plastyczności przekazu. Natomiast trudno mi powiązać pojęcie przestrzeni z rozpasioną platformą autora. To chyba jakaś przenośnia w czasoprzestrzeni.

Co do piramid, w rej galaktyce moze tak.

 

Opis tak abstrakcyjnych zdarzeń dźwiekowych i wpływ na nie akcesorii zawsze jest przenośnią

Znane są tysiące sposobów zabijania czasu, ale nikt nie wie, jak go wskrzesić.

HM69

 

Ta platforma zakrzywia czas i przestrzeń ale jeszcze nie wiem z której strony.

Znane są tysiące sposobów zabijania czasu, ale nikt nie wie, jak go wskrzesić.

xniwax

nieźle, szacunek za pracę. Ja poszukuję czegoś prostrzego. Zapozyczyłem fotki z sąsiedniej zakładki. Coraz częściej widać w konstrukcjach antywibracyjnych lekkie drewno.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

post-7222-100001403 1246217180_thumb.jpg

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

    Gość
    Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.


    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.