Skocz do zawartości
IGNORED

referencyjne, testowe plyty -> download


xajas

Rekomendowane odpowiedzi

No właśnie posłuchałem fragmentów Wish You Were Here PF z płyty którą kolega uprzejmie udostępnił. To jest DVD ze ścieżką 96/24, więc najpierw przekonwertowałem ścieżki do FLACa 96/24 a dalej słuchałem na moim dacu. Uderzającej różnicy w dźwięku nie ma do wersji którą miałem wcześniej ale pewną różnicę da się jednak zauważyć - wokale są nieco bardziej obecne a instrumenty lepiej odseparowane. Natomiast nie jest to różnica za która dyskwalifikowałaby CD do słuchania, wręcz przeciwnie - jest na tyle niewielka że musiałem posłuchać kilku różnych utworów żeby wyłapać fragmenty na których jest jednak jakaś różnica występuje (np. utwór 4). To po raz kolejny pokazuje że wciskanie gęstych formatów ludziom jako dramatycznej poprawy dźwięku jest zwykłą bujdą marketingową.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Before you criticize someone, you should walk a mile in their shoes. That way, when you criticize them, you're a mile way and you have their shoes

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sporo plyt kupiłem ostatnio na oryginałach - ale wcześniej miałem je jako pliki... Jakbym nie posłuchał - to bym nie kupił... Niestety - zalewa nas teraz ocean tandety...

Nie wydam kilkudziesieciu złotych - zanim nie przekonam się czy warto.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rykuj.

Ale chrzanisz...

W ZAIKS robisz pewnikiem , albo jesteś "artystą" który nie śmiga Maybachem , bo ci wstrętni ściągacze pozbawili cię kasiory... ;) Uwierz mi - znam artystów którzy nie wyzywaja tych co zasysają muzę od k**ew jak czyni to Kazelot.

Zdrowe podejście prezentuje Tymon czy Możdżer.

Nie walczą z zasysaczami i nie wyzywają ich od k**ew i złodzieji...

Po prostu zdają sobie sprawę z tego jak duża część ludzi traktuje zassaną muzę... Traktują ją jako SAMPLER .

Dla miłosnika muzyki - nic nie zastąpi CD z pełną poligrafią . Taki ktoś nie zadowoli się ściągniętymi em3 czy flackami...

Dawnymi czasami zassałem sobie trochę muzyki na mp3 - a teraz mam już praktycznie to co zassałem na CD. Znaczy się okradłem artystów czy nie ?

Okradanie miłosników muzyki z kasy prezentują koncerny. Sprzedają za dużą kasę - towar niepełnowartościowy. Jakość niektórych krążków wydawanych przez majorsów - to tragedia. A spiewają sobie za te buble - mnóstwo kasy.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście trochę Was podpuszczam, ale nie do końca. Jak ukradniesz 5 letnie auto, a potem dopiero kupisz nowe - to poprzednie niby nie kradzione ? ejże, gdzie logika

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

rykuj, 30 Paź 2009, 15:53

 

>Oczywiście trochę Was podpuszczam, ale nie do końca. Jak ukradniesz 5 letnie auto, a potem dopiero

>kupisz nowe - to poprzednie niby nie kradzione ? ejże, gdzie logika

 

Uuuu... Ale pojechałeś...

 

Zupełnie jak na Onecie niektórzy dyskutanci...

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla przypomnienia

 

96kHz/24bit stereo - PINK FLOYD Wish You Where Here

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • 4 tygodnie później...

Dla zainteresowanych, fantastyczny remaster

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

hasła brak na stronie ja jednak znalazłem :) PW: dpinrafg

post-13647-100009602 1259090900_thumb.jpeg

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Nie myśl - słuchaj.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

i jeszcze jedno z tej samej wytwórni

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

post-13647-100009601 1259091101_thumb.jpeg

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Nie myśl - słuchaj.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak widzę, wątek powstał do dzielenia się fragmentami nagrań bądź udostępnianymi darmowo samplerami, a jest całkowicie zdominowany przez złodziei.

Rozumiem że dzieciaki bez pieniędzy kradną muzykę, bo rodzice nie wyjaśnili że złodziej to złodziej. Ale dorośli ludzie, świadomi tego co robią, których stać na przyzwoity sprzęt. Nie ma żadnego wytłumaczenia, jesteście zwykłymi złodziejami. Ciekawe ilu z was to przy tym złodzieje pyskujący, skoro internet jest zwykle anonimowy.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Złodzieje, to prawie wszyscy pośredniczący między artystami a ich odbiorcami. Pewnie wiesz ile procent z każdej płyty trafia do nich a ile do pośredników? A instytucja banków to nie legalne złodziejstwo? Większość ściągających muzykę z netu kupuje w końcu płyty z muzyką, która mu się naprawdę podoba (nie kupuje kota w worku)bo chce mieć dobrej jakości nośnik i ładnie wydaną oprawę. Normalny człowiek nie jest w stanie kupować płyty tylko po to, by się przekonać czy jest fajna, a w inny sposób nie jest w stanie się przekonać o jej wartości.

pozdrawiam wzór cnót.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jamelo - złodziej zawsze jest złodziejem, chyba że kradnie bo zagrożone jest jego zdrowie albo życie. Tłumaczenie że inni są większymi złodziejami od niego, dowodzi tylko tego że jest złodziejem i nieudacznikiem jednocześnie.

Cała reszta, pieprzenie o sprawdzeniu przed kupieniem albo że to tylko pożyczka na chwilę jest żałosne, przynajmniej w wykonaniu dorosłej, zdrowej umysłowo osoby.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

M.B.:

 

>Jak widzę, wątek powstał do dzielenia się fragmentami nagrań bądź udostępnianymi darmowo

>samplerami, a jest całkowicie zdominowany przez złodziei.

 

Czy byłbyś w stanie podać paragrafy kodeksu karnego, uzasadniające nazywanie przez ciebie osób ściągających płyty z internetu (bo jak sądzę, o takim piszesz) złodziejami?

 

Głęboko byłbym wdzięczny.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teo - Twoja głęboka wdzięczność może wskazywać że znasz aktualne Prawo Autorskie i szum podnoszony przez komisję Prawa Autorskiego. Fakt, polska ustawa jest kulawa i póki co wszystko zależy od interpretacji prawników. No i co? Ja nie straszę paragrafem i nie będę straszył jak dostosują P.A. do prawa unijnego. Pytaj swojego sumienia czy mały złodziej to właściwie nie jest złodziej na tle prawdziwych, dużych złodziei i czy złodziejstwo ma jakąś kwotę, granicę.

I taki przykład na dobranoc, przerysowany, ale cóż: wiesz że zanim niewolnictwo stało się nielegalne, ludzie rzeczywiście mieli niewolników i nie uważali że jest w tym coś fundamentalnie niestosownego?

I prostszy: jeśli znajdziesz coś podpisanego - to jest moje, Kowalskiego - to oddasz Kowalskiemu, czy schowasz do kieszeni, bo nikogo akurat nie ma w pobliżu?

 

A czy to że wiesz iż Kowalski jest złodziejem wpłynie na Twoją decyzję, czy nie?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

M.B.

A jak odniesiesz się do fatalnie nagranych płyt ? Nie nadają się do słuchania. Jakość realizacji to bezwartościowy szkic. Przykład to chociażby "Exciter" Depeszów, w ogóle trzy ostatnie ich albumy. Brzmią jak rozmowa telefoniczna. Złamanego gorsza to nie jest warte. Z radia mogę sobie to nagrać i na własny użytek słuchać. To nie jest zakazane.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jozefkania - masz całkowitą rację. To nie dość że nie jest warte złamanego grosza, to jeszcze kosztuje zszargane nerwy i powinno zachęcać do pełnego bojkotu wydawców takich "nagrań".

Mam natomiast cały czas w pamięci artystów, którzy mimo tego że sami wydają i rozprowadzają swoją muzykę, często bezpośrednio (np. ostatnie moje odkrycie: Discus records) - także nie ma mowy o tym że dają po drodze zarobić chciwym pośrednikom - też są okradani przez kopiowanie bez ich zgody. Wszelkie argumenty po prostu nie działają wobec podstawowego faktu że autor muzyki i nagrania, czy jego właściciel, jest pozbawiany należnego mu wynagrodzenia. Nieważne w jakim stopniu. To po prostu babilońskie działanie, nie mające nic wspólnego z moralnością.

A że w naszym kraju władze od dawna celowo stanowią takie prawo, żeby prawie każdy jakoś tam musiał kombinować, działać poza prawem, w jakimś tam stopniu zdając sobie sprawę że kradnie, choć przecież nie kradnie, albo musi itd. ..... - usprawiedliwiając tym samym tych u władzy, że przecież nikt nie jest czysty i każdy coś tam podkrada - to co innego. Przecież zdrowe, nieskażone społeczeństwo nie dopuściłoby do takich matactw i jawnego złodziejstwa u swoich "włodarzy". Jeśli drobne podkradanie będzie powszechne, to już między grabieniem całego narodu a drobnym korzystaniem z cudzej pracy jest tylko różnica skali, o którą głupio robić pretensje, bo kto pokaże w którym miejscu, przy jakiej kwocie leży granica - to jeszcze dopuszczalne, a to już złe?

Sporo rozumiem, boli mnie że nie mogę sobie pozwolić na lepszy sprzęt, bo płyty dużo kosztują, że lista tych które bym chciał mieć ciągle rośnie i wielu być może świetnych przez to nie poznam w pełni, ale satysfakcji i historii które stoją za wieloma płytami na mojej półce nie zamienię na całą muzykę świata, jeśli będzie wątpliwość że obrobię przy tym uczciwych ludzi choćby o grosze. Nie zawsze tak było, nie mam skłonności autouświęcających :) Ale pomyślałem nad tym tyle, by dojść do takich wniosków. Polecam pomyśleć o tym przy muzyce którą cenicie, bo cennej muzyki będzie dostępnej coraz mniej, nie tylko z powodu chciwości fonograficznych molochów.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie kradnę muzyki i koniec. za bardzo cenię to hobby. mamy teraz całe społeczeństwo rosnące w poczuciu, że kradzież taka jest ok. co ciekawe dzięki temu popędowi do posiadania muzyki wzbogacają się podmioty prowadzące jakieś dziwne portale (a la "odsiebie" ostatnio), które jak słyszę wyciągają po 50 tys. pln miesięcznie z reklam. nie dziwię się, że jest wojna wytwórni kontra takowe "nowe sposoby dystrybucji". ciekaw jestem dalszych kroków (powiedzmy za 15 lat) w tej wojnie. sporo ciekawego dzieje się w USA, tam siły są największe (rynek największy).

kilka ciekawych blogów:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

????

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a i jeszcze: "płyty mają kijową jakość i to jest złodziejstwo".

to raczej świadomy wybór, że coś brzmi tak a nie inaczej. audiofile stanowią znikomą część konsumentów muzyki, mało kto się nimi przejmuje.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

????

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

teraz moda to mp3 i kompresor dynamiki musi być. W radiach w knajpach poprawia się wydawnictwa typu King Crimson The Doors Yes itd bo nie gra tak jak teraźniejsze wydawnictwa. Więc po odtwarzaczu do kompletu wstawia się kompresor i wszystko jest pięknie nie jedno głośniej drugie ciszej.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dekoracja, 29 Lis 2009, 13:04

 

>jak moda to chyba świadomy? ktoś, kto kieruje się modą chce osiągnąć "modny" efekt. raczej zakłada

>to świadomość...

 

Prawdziwie świadomy byłby wtedy, gdyby każdy realizował tak jak chce, a nie pod publiczkę, oczekiwania rynku itd. Ze strachu, że się płyta nie sprzeda, bo ludzie powiedzą, że "za cicha". Ludzie nie wiedzą, że im się wciska kit. Sami tego kitu chcą.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

M.B.:

 

>autor muzyki i nagrania, czy

>jego właściciel, jest pozbawiany należnego mu wynagrodzenia. Nieważne w jakim stopniu. To po prostu

>babilońskie działanie, nie mające nic wspólnego z moralnością.

 

Masz swoje zdanie na temat ściągania muzyki z internetu, uważasz to za okradanie artystów, cóż: twoje prawo. Nie mam zamiaru do niczego cię przekonywać, wpływać na twe precyzyjnie ukształtowane poglądy itp. Zamieszczę jednak krótką historyjkę.

 

Pan X usłyszał o ciekawym artyście Y (artystce, zespole, wszystko jedno). Ściągnął z internetu "spiratowaną" przez kogoś płytę tegoż artysty, posłuchał, spodobała mu się. Płytę puścił żonie, kochance i znajomym, też ją polubili. W sklepie internetowym zamówił inne płyty artysty, przy najbliższej okazji poszedł na jego koncert, wziął ze sobą żonę i kochankę, zachęcił znajomych. Lekko licząc, na muzykę artysty Y wydał (wraz z resztą towarzystwa) jakieś kilkaset złotych.

 

Swą "przygodę" z artystą Y pan X zaczął od płyty ściągniętej z internetu. Gdyby nie mógł tego zrobić, prawdopodobnie w ogóle - przez brak czasu, niechęć do kupowania płyt "w ciemno" itp. - nie zainteresowałby się Y. Muzyką Y nie "zaraziłby" żony, kochanki i znajomych.

 

Do przemyślenia: czy pan X wciąż jest złodziejem? I czy fakt "kradzieży" przez X płyty artysty Y wywołał dla tegoż Y skutki negatywne? Czy neutralne? A może pozytywne?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pewnie, że jest złodziejem. przecież ukradł płytę. nic tu nie da relatywizowanie. definicja kradzieży jest taka sama od wieków. można przecież kupić płytę i potem iść na koncert. i namówić kochankę i żonę do zakupu.

ale jeśli poprawia Ci to humor przy ściąganiu płyt z netu to Twoja sprawa :)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

????

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.