Najlepsza płyta AMJ.

[sav]

Ja uwielbiam płytę Farat . Na przykład utwór upojenie jest wspaniały w wersji bez żebrowskiego.

[soso]

Ja tez lubie Fart Anny Maryji Jopek

 

pzdrw

 

soso

[rafko]

Jedyna plyte AMJ jaka posiadam jest Upojenie, ale to raczej ze wzgledu na Methenego ktorego w 90% jest ta plyta zasluga :)

[marcus1963]

Ja też uważam że Farat (szczególnie wersja DVD) to najlepsza płyta AMJ jak i w ogóle polskiego wykonawcy!Mam wszystkie płyty AMJ, jeśli miałbym pokusić się o ranking moich ulubionych to wyglądał by tak:

1. Farat

2. Upojenie

3. Bosa

4. Nienasycenie

5. Szeptem

6. Z Pamięci

7. JO&CO

8. ID

9. Ale Jestem

10. Jasnosłyszenie

11. Niebo

12. Secret

[jarex]

Tyle wyszło płyt tej nudziary? niemożliwe aż

[soso]

Bardzo sie ciesze, ze wielu tu obecnych uznaje Fart za najlepsze co wyszlo z AMJ. Plyta wprawdzie nie stala sie hitem w krajach anglojezycznych z uwagi na tytul ale najpelniej oddaje styl wykonawczy artystki (mam na mysli tytul wlasnie)

 

pzdrw

 

soso

[sav]

A w łeb bys nie chciał?

[soso]

sav, 7 Kwi 2009, 09:34

 

>A w łeb bys nie chciał?

 

Tej plyty akurat nie znam - wyglada na jakies dywagacje na temat jej malzenstwa z Panem Kydyrynskim.

 

pzdrw

 

soso

[sav]

Myślisz że jesteś zabawny?

[broy]

sav

 

wyluzuj

[xniwax]

Na tle popmagików polskiego szołshizu i tak AMJ wyróżnia sie całkowicie pozytywnie.

 

Płyta Upojenie byłaby jeszcze lepsza gdyby nie to ciągłe wrażenie "doklejenia" głosu AMJ do całej reszty (moze zreszta odwrotnie).

 

Poza tym ma przepięknie nadajacy się głos do krótkich rozmów przez telefon.

[ArtiQ]

Jakoś nigdy nie dałem się ponieść "wielkości" AMJ. Wszystkie zachwyty wydają się być nieźle zakrojonymi akcjami marketingowymi, które wszystkim czytelniczkom prasy kobiecej i miłośnikom miałkiego popu mają wmówić, że płyty AMJ to sztuka przez duże "s" i warto mieć je na półce (w odtwarzaczu już tak dobrze się nie prezentują)...nuda panie...

[Gość BlueMax]

AMJ stała się - podobnie jak kiedyś Sting - wygodną wymówką i uzasadnieniem dla tych wszystkich ludzi, którzy na pytanie jakiej muzyki słuchają, odpowiadają że dobrej. Czyli - AMJ. Nuda dla zmęczonych życiem japiszonów. Jedyna płyta, której jestem w stanie słuchać to 'Bosa' - ma pewien urok, jest dobrze nagrana z dobrymi muzykami, a AMJ nie była jeszcze tym czym jest teraz - czyli 'Ambasadorem' koncernów kosmetycznych i celebrytką.

[pastwa]

Nie znam sie zbytnio na AMJ, w miare sluchliwa (bo nie zmanierowana) jej plyta, jaka mi utkwila w glowie to wczesne 'Szeptem', generalnie babeczka jest ok, troche taka Erykah Badu klasy 'B', bo glos sam w sobie ma przyjemny, no i ow 'dzezik przedpokojowy' jej nawet wychodzi...

[sav]

Mnie niepokoi że ona czasami zajeżdzą tak "rubikowo". Nie znam się za bardzo na muzyce żeby jakos inaczej to sprecyzować. Po prosu czasami zwąłszcza jak próbuje tak bardziej z rozmachem to zaczyna rubikiem zajeżdząć.

[ArtiQ]

pastwa

 

porównanie AMJ do Erykah Badu jest tak kompletnie nie trafione, tak nie na miejscu - że zastanawiałem się, czy jest sens na ten temat pisać...tu nawet nie chodzi o zupełnie niedościgły (nie tylko dla J) poziom Badu, ale także reperuar, skalę głosu, charyzmę, klasę, etc....długo by wymianiać...

[sav]

Ale AMJ jest bardziej rurzonordna.

[Gość BlueMax]

Tak, to na pewno :-)))

[Gość rochu]

AMJ, mimo że szanuję to omijam z daleka.

Drażni mnie sposób realizowania dźwięku na jej płytach.

Po za tym nuda, nuda, nuda.

[broy]

Porównanie do Badu jest tak samo trafione, jak Kukulskiej do Arethy Franklin (puszek - okruszek to był jej jedyny prawdziwy hit). Nie ten poziom, nie ta liga, nie te głosy panowie fani 'damskich wokali' ;-)

Mój problem z twórczością AMJ jest jeden - jest to postać tzw. wylansowana przez Sz. Małżonka i tzw. media opiniotwórcze. Oprócz tego razi mnie maniera wokalna AMJ - tego po prostu nie da się słuchać dłużej, niż jeden kawałek.

A oprócz tego AMJ jest OK!

pzdr

[sav]

Troche za ostra góra ale po za tym podoba mi się realziacja. Ale może to dlatego że mam marny sprzęt.

[sav]

;,mlk

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[sav]

2

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[kezlok]

roar

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[pastwa]

ArtiQ, 7 Kwi 2009, 16:28

 

Porownanie AMJ do EB jako tej slabszej wokalistki uwazacie za nietrafione ? :")) (bo tak napisalem)

 

Ale serio, zeby nie bylo, Badu tez nie jest jakos nadzwyczaj ciekawa, i wokalnie mnie sie przejadla juz dawno(co do charyzmy, tej wcale u niej nie widze), ale cenie babke za caloksztalt, tyle, ze jakis umiar staram sie zachowac.

[Staszek_s]

z AMJ mam ten problem, że bardzo odpowiadają mi klimaty kompozycji, wykonanie instrumentalne, towarzyszący Wykonawcy, zwłaszcza na płytach koncertowych, natomiast faktycznie jej maniera śpiewania jest dość, hmm, mnie irytująca. Zwłaszcza, gdy "odjedzie" w improwizacje wokalne.

Za to znakomicie AMJ sprawdza sie w tle, w chórkach czy jako wokalistka towarzysząca innemu Wykonawcy na własnych, ww. koncertowych płytach.

E. Badu nudzi mnie znacznie szybciej niż AMJ...

pzdr

[qb_1]

soso, 6 Kwi 2009, 21:57

 

>Ja tez lubie Fart Anny Maryji Jopek

>

>pzdrw

>

>soso

 

Wow, to jej farty pachną fiołkami, bo jak ja się zfarcę to raczej średnio przyjemnie jest. Najmniej przyjemną kategorią jest wet-fart z dala od własnej garderoby, chyba że ma się coś na zamiankę.

 

U AMJ najbardziej imponuje mi jej umiejętność maskowania braku rozciągnięcia głosu w górę przez "wypychanie" szeptem tego, czego nie może dośpiewać, zupełnie tego nie słychać i ma się wrażenie jakby było ok. Szacun. Poza tym podoba mi się to, że jest awangardowa, czego dowodem są płyty z równie przez ostatnie 10-15 lat awangardowym Patem Metanolem. Ostatnio ukazało się chyba też coś z Ryśkiem Broną? Coś o ważce - cieszę się, że AMJ podjęła tak modne dziś tematy ekologiczno-zoologiczne. To wielka artystka :-))

[romekjagoda]

Farat to dla mnie najlepsza płyta AMJ: doskonała realizacja, doskonali muzycy przede wszystkim. To dzięki tej płycie odkryłem Napa, Miśkiewiczów oboje. Ale nie jestem zagorzałym fanem AMJ: np. bosa czy secret stoją u mnie na półce niesłuchane raczej. Jestem po 5 utworach płyty ID (wczoraj kupiona) i nie mam jeszccze zdania. Niemniej znowu co zachwyca: dobór muzyków towarzyszących i aranżacje.

[kezlok]

meow

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[wasylak]

Jak widać na ostatnim zdjęciu, AMJ powinna do zdjęć pozować z podniesioną głową :)

 

BlueMax, 7 Kwi 2009, 15:12

 

>AMJ stała się - podobnie jak kiedyś Sting - wygodną wymówką i uzasadnieniem dla tych wszystkich

>ludzi, którzy na pytanie jakiej muzyki słuchają, odpowiadają że dobrej. Czyli - AMJ. Nuda dla

>zmęczonych życiem japiszonów. Jedyna płyta, której jestem w stanie słuchać to 'Bosa' - ma pewien

>urok, jest dobrze nagrana z dobrymi muzykami, a AMJ nie była jeszcze tym czym jest teraz - czyli

>'Ambasadorem' koncernów kosmetycznych i celebrytką.

 

Hehehe, świetny wpis !!!

 

pozdrawiam