Skocz do zawartości
IGNORED

Nastepca JMLab PS 5.1...


enzo

Rekomendowane odpowiedzi

gutekbull, 21 Kwi 2009, 11:43

 

>zukzukzuk=>

>Troszkę tych klocków już przewaliłem i dobra końcówka w klasie A to zupełnie coś innego ,

 

Nie do końca skapowałem. Możesz jaśniej? Innego od czego?

Antileon też jest dobry, ale lampy w kl. A - to inna prezentacja.

Jedno i drugie ma swoje zalety i ...wady (na szczęście:)

 

1027 be może być super. Może nawet bas się odnajdzie w tych niespiełna 20 metrach?

Jednak wolałbym Zollery.

 

Pozdr.

"Measurements can provide a measure of insight, but are no substitute for human judgment. Why are we looking to reduce a subjective experience to objective criteria anyway? The subtleties of music and audio reproduction are for those who appreciate it. Differentiation by numbers is for those who do not".--Nelson Pass

Panowie, temat zmiany PS'ow odpuszczony! Wychodzi na to ,ze kase mozna wydac ciekawiej/efektywniej. Natomiast chetnie poczytam co by tu do nich podlaczyc? Celuje w lampke...

 

>>Gutek

 

Sprawdze, moze przy okazji cedeka, Accu A-30 - w budzet pasuje, chociaz czytalem opis, z ktorego wynikalo, ze gra to podobnie do starych Aleph'ow Pass'a... no i tranzystor ;-)

Kolega wymienił właśnie końcowkę Accu (P-350) na lampki:)"

 

 

Chodziło mi o to , ze jeśli Accu, to w klasie A i może nie koniecznie trzeba zaraz wymieniać nas lampki ;-)

 

Odnoszę wrażenie ,że ten mój A50V to wyciągnie bas ze wszystkiego i stawiam krzynkę piwa , że z PS w 17-18m też by było go dosyć , inna kwestia to rozciągnięcie basu, ale i tu jakby lepiej niż by opis kolumn na to wskazywał ?!!

Naprawdę A50V to dynamit i to z klasą , a używany można wyrwać za ok.20 000zł ?

gutekbull, 22 Kwi 2009, 11:06>>>

 

Z moich dotychczasowych odsłuchów wynika jednak, że kl. A tranzystora mimo, że od dźwiękowo lepsza od klasy AB, mimo wszystko jest "uboższą" prezentacja niż lampy (przestrzeń, barwa i kilka pomniejszych). Nie wnikając w kwestie "naturalności" czy "prawdziwości" przekazu.

Oczywiście, wszystko jest zależne od gustu i zgrania poszczególnych elementów.

 

Co do A-50V i wyciągania basu ze wszystkiego.

Z całym szacunkiem, ale póki jako "dynamit" za 20 kzł wolałbym mieć nastoletniego Antileona, którego słyszałem z B&W 801 Nautilusa. POGROM! Pełna kontrola 15 calowych woferów. Również jedyne 100W w kl. A przy 8 omach.

Te "nowe" waty wydają mi się coś za lekkie (48 kg vis 90). Może dlatego? Oczywiście to nie przesądza wyniku. Chciałbym mieć kiedyś możliwość porównania...

 

Pozdrawiam.

"Measurements can provide a measure of insight, but are no substitute for human judgment. Why are we looking to reduce a subjective experience to objective criteria anyway? The subtleties of music and audio reproduction are for those who appreciate it. Differentiation by numbers is for those who do not".--Nelson Pass

zukzukzu>

"ze wszystkiego " ja mam 17-18m i mówię o monitorach, !

Zamieniłem McIntosha 252 ( 2x 250W ) na 2x50W w klasie A i różnica jest bardzo duża.

Skoro do Maca dokupiłem suba Velodyne ;-) a teraz z Accu mam potężny bas z tych samych kolumn ,

oczywiście bez suba ???

A co do lampy - jakoś mnie nie zachwyciła , może jeszcze nie słuchałem bardzo dobrej lampy ?

Mało tego w "bezpośrednim" porównaniu z lampami (bardzo drogimi z jakimi miałem okazję ) A50V zagrał bardziej barwnie - lampowo ze smaczkami itd. ;-) ?

Na razie powielam pogląd kolegi Zidijana końcówka na tranzystorach i do tego pre lampowe !

gutekbull, 22 Kwi 2009, 23:51>>>

Nie ma problemu.

Niejedna droga rzecz po prostu nie gra z inną. Choćby miała 1000 W na kanał:)

W spasowaniu pies pogrzebany. Podejrzewam, że raczej nie słuchałeś bardzo dobrze zestawionej lampy, skoro Accu był barwniejszy i "smaczniejszy". Chyba, że jest lepszy niż najlepsze:)

Jednym kolumienkom żadna lampa nie pomoże (osiagnąć doskonałego brzmienia), innym znowu klasa "A" z tranzystora.

Dopasowanie preampu to druga, równie ważna sprawa. Zresztą, nawet kable w bardzo dobrych zestawieniach są szalenie istotne.

Miałem okazję (i mam co jakiś czas) posłuchać różnych kombinacji tranzystor-vis lampa (ostatnio duże Zollery).

Póki co i tu końcówki na lampach robiły najwięcej przestrzeni, magii i czego tam jeszcze.

Do tego trzebaby dołożyć bas (niestety z tranzystora) i jest MUZYKA!

Ale gdyby był Accu 50V - kto wie? Mam nadzieję kiedyś go posłuchać.

 

Pozdrawiam.

"Measurements can provide a measure of insight, but are no substitute for human judgment. Why are we looking to reduce a subjective experience to objective criteria anyway? The subtleties of music and audio reproduction are for those who appreciate it. Differentiation by numbers is for those who do not".--Nelson Pass

Końcówki lampowe (przynajmniej te, które słyszałem) miały często duże problemy nie tylko z basem - ale przede wszystkim z lokalizacją przestrzenno-czasową - szczególnie w szybkich, zagęszczonych instrumentalnie partiach orkiestrowych. Na pewnym poziomie złożoności materiału muzycznego (szerokie spektrum tonalne, szybkość narastania i opadania dźwięku, ogólna głośność) - końcówki lampowe tracą kontrolę nad przestrzenią, robi się "magma" lub płaska ściana dźwięku....

jeśli do tego dodać częste problemy ze skrajami pasma...

 

Jest to oczywiście materiał trudny też często dla kolumn - ale z doświadczenia zakładam, że zollery niełatwo się gubią

:-)

 

te kwestie dość łatwo sprawdzić testowo, nawet w nieznanych warunkach, mając sprawdzone pod tym względem nagrania - proszę zauważyć, że spora część wystawców na AS, w których ofercie są lampy - często niezbyt chętnie dopuszcza do prezentacji nieznanych sobie płyt od zwiedzających.

 

Bo nie jest żadnym problemem "wytworzenie" przekazu angażującego, przyjemnego i emocjonalnego dźwięku na bazie zasadniczo prostych utworów... są wręcz wytwórnie / studia z tego typu "firmowym soundem"

 

Problemem jest prezentacja na bazie lamp, która będzie zarówno z poziomem "live" emocji jak i niezaprzeczalnego technicznie kunsztu odtworzenia.

 

Kiedy jesteśmy świadkami spektaklu - wtedy podnoszą się włosy na karku, a oczy same podążają za pozornymi źródłami dźwięku.

 

A tego odczucia nie da się ani sobie wmówić ani opanować siłą woli...

 

:-)

Nie myśl. Jeśli już pomyślałeś, to nie mów. Jeśli już powiedziałeś, to nie pisz. Jeśli już napisałeś, to nie podpisuj. Jeśli podpisałeś, to się nie dziw!

audiograde, 23 Kwi 2009, 14:24

 

 

>Bo nie jest żadnym problemem "wytworzenie" przekazu angażującego, przyjemnego i emocjonalnego

>dźwięku na bazie zasadniczo prostych utworów... są wręcz wytwórnie / studia z tego typu "firmowym

>soundem"

 

Racja! Ale dlaczego tranzystory tego nie potrafią (tak dobrze)? Właśnie w prostych, przejrzystych kompozycjach, a także niektórych powiedzmy "trudniejszych".

Zauważyłem (chyba każdy), że nawet z lepszego o klasę od lamp tranzystora, dźwięk co prawda jest/był dokładniejszy, technicznie lepszy, ale niestety mniej angażujący. Mniejsza przestrzeń, mniej powietrza, otwartości dźwieku. Co z tego, że przekaz jest bardziej zbliżony do live?

Jeśli to live jest nieco "oddessane", sprawia wrażenie zwykłego, czy normalnego. Uczucie, jakby dźwięk nagle nieco siadał, opadał w dół...:-)

Oczywiście wszystko przy doborze odpowiednich głośników.

Są tłumy hołdujących takim i takim przekazom. Który lepszy? Tego chyba nie rozbierzesz?

 

Pozdrawiam.

"Measurements can provide a measure of insight, but are no substitute for human judgment. Why are we looking to reduce a subjective experience to objective criteria anyway? The subtleties of music and audio reproduction are for those who appreciate it. Differentiation by numbers is for those who do not".--Nelson Pass

>>Audiograde

 

Dzieki za rzeczowy wpis. Zagadnienie kontroli dzwieku jest ciekawe, ale niejednoznaczne. Mam wrazenie, ze kiedy sluchamy z plyt nasza percepcja ustawiona jest nieco inaczej niz przy sluchaniu na zywo. Nie wiem, moze jest to zwiazane z tym, ze zdajemy sobie sprawe/odczuwamy intuicyjnie (nie wie pod jaki rodzaj percepcji ta podciagnac), ze gra plyta a nie zywi ludzie. Mysle, ze bedac na koncercie nie przywiazuje az tak duzej wagi do kontroli dzwieku, podobnie z przestrznia czy detalicznoscia - tam najwazniejsza jest barwa i dynamika (tu zgodze sie z teza, ze czas narastania/wygaszenia dzwieku jest wazny). Tak czy siak napewno zwroce uwage na te aspekty podczas sluchania lampy.

oczywiście - ale to też zależy jaki to koncert, jaki rodziaj muzyki, jak nagłośniony, czy na powietrzu czy w sali.... mnóstwo czynników....

 

dla mnie odniesieniem naturalności jest - prostacko i banalnie powiem: brzmienie skrzypiec na Mariackiej w Gdańsku (ofc, jeśli dobre) - nie ma odbić, wzmacniaczy, tłumu, jest tylko dźwięk... wykonanie w sensie interpretacji nie musi mi się podobać, muzyka też - ale słyszę, że tej naturalności przecinania powietrza przez falę akustyczną nie zorganizuję sobie w domu... niestety....

Nie myśl. Jeśli już pomyślałeś, to nie mów. Jeśli już powiedziałeś, to nie pisz. Jeśli już napisałeś, to nie podpisuj. Jeśli podpisałeś, to się nie dziw!

jeśli mogę coś sprawdzonego doradzać to:

 

lampowe pre + tranzystorowa końcówka + szybkie kolumny

 

podejrzewam, że w niektóych przypadkach jak się bezpośrednio pod końcówkę podłączy dobrze zlampizowane cd z regulowanym wyjściem - to efekt będzie równie dobry / lepszy - a koszt mniejszy

 

bez szybkich kolumn się nie uda, bez dobrej lampowej obróbki mikrosygnałów zaraz za przetwornikiem - też będzie ciężko coś sensownego wydusić....

 

od kiedy mam naprawdę dobrze zlampizowane cd - wiem ile i jakiego basu można wyciągnąć z cd! to jest nieprawdopodobne!. wszystkie teorie o technicznym, cyfrowym, zimnym, czy cokolwiek tam chcecie brzmieniu cd przestały mieć już totalnie jakiekolwiek uzasadnienie... ten problem nie istnieje, nie istnieje problem zmęczenia dźwiękiem, nie ma zmęczenia głośnością, a jednocześnie nie jest lampowo (w sensie spowolnienia, ograniczenia pasma czy specyficznego charakteru dźwięku, który wielu się z lampą kojarzy...)

Nie myśl. Jeśli już pomyślałeś, to nie mów. Jeśli już powiedziałeś, to nie pisz. Jeśli już napisałeś, to nie podpisuj. Jeśli podpisałeś, to się nie dziw!

"lampowe pre + tranzystorowa końcówka + szybkie kolumny "

 

mialem dokladnie takie zestawienie, kiedys z duzą koncowka Krella, pozniej A klasowym Accu, a teraz z mam duzego Jadisa - 12 lamp mocy i nawet zamiast 6550 wolalem EL34, ktore graja muzyke, "miazga" poprzednikow poprostu ;-) Warunek to okablowanoie typu Siltech-Stereovox.

ale koszty, koszty dobrych, sparowanych lamp - proszę pana.... :-)

tak się nie da na dłuższą metę - zawsze jakaś odmówi posłuszeństwa - która, z której pary, za ile, kiedy do zdobycia....

 

tranzystor kupuje się raz i 10 lat nie wkłada się w niego złotówki...

 

kable - nawet drogie, to w tym porównaniu jednorazowa inwestycja "do zapomnienia"

poza tym - kable można zawsze odsprzedać, stare lampy trochę trudniej się "amortyzują" na rynku wtórnym :-)

 

zostawmy, bo wątek o kolumnach a wszyscy o ampli

Nie myśl. Jeśli już pomyślałeś, to nie mów. Jeśli już powiedziałeś, to nie pisz. Jeśli już napisałeś, to nie podpisuj. Jeśli podpisałeś, to się nie dziw!

lampy sterujace powinny byc koniecznie najlepsze NOSy, ale te maja dosc dluga zywotnosc, natomiast lampy mocy niekoniecznie z tych naj, z powodzeniem mozna zalozyc cos z rodziny SED Svetlany, ktore nie sa az tak bardzo drogie, ale ogolnie sie zgadzam, kupujemy tranzystor i zapominamy o wymianie oleju.

ABs, 24 Kwi 2009, 09:02

 

>"lampowe pre + tranzystorowa końcówka + szybkie kolumny "

>

>mialem dokladnie takie zestawienie, kiedys z duzą koncowka Krella, pozniej A klasowym Accu, a teraz

>z mam duzego Jadisa - 12 lamp mocy...

 

Czyli? Nie można generalizować i klepać się po plecach, że to nasza konfiguracja jest naj.

 

No, ale miało być o kolumnach...

Ani słowa wiecej!

 

Pozdr.

"Measurements can provide a measure of insight, but are no substitute for human judgment. Why are we looking to reduce a subjective experience to objective criteria anyway? The subtleties of music and audio reproduction are for those who appreciate it. Differentiation by numbers is for those who do not".--Nelson Pass

Panowie - juz nie o kolumnach! ;-) PS'y zostaja i bardzo chetnie poczytam o amplikikacjach do nich. Kusi mnie ta lampa, chociaz pomysl z tranzystorem i lampowym pre takze rozwazam, ostatecznie nie liczy sie technika, ale dzwiek.

 

>>ABs

Co to za model Jadisa i ile kosztuje?

  • 4 tygodnie później...

No i wracam z nowymi doswiadczeniami :-) Przedwczoraj cwiczylem u siebie troche sprzetu z PS'ami. Glownym obiektem zainteresowania byly cedeki: Ayon CD-1s, Ayon CD-2 oraz Accu DP-500. Dodatkowymi kompanami byly wzmacniacze: koncowka lampowa Prima Luna Prologue Five, Accu E-450 oraz... Unitra PW-7011 :-). Okablowanie od Bartka1 oraz Acrolink'a (siec oraz IC).

 

Ma pierwszy ogien poszedl Ayon CD-1s grany z Prima przez pasywke - duzy, rozdzielczy dzwiek, z bardzo dobra przestrzenia i niezla barwa, prat tez niezly. Problemy pojawily sie przy symfonice, szczegolnie tutti sprawialo troche problemow - wykonczenie dzwieku bylo nieco tepe, brakowalo wyrafinowania, takze fortepian nie byl do konca czytelny. Calosciowo jednak dzwiek byl ciekawy i mysle, ze za te pieniadze (11kzl) calkiem atrakcyjny, chociaz moze raczej do rozrywki niz klasyki.

 

Kolejny pacjent to Ayon CD-2, drozszy model, wyposazony juz w XLR'y, drugie trafo i... lepszy dzwiek. Przede wszystkim wiecej klasy i wyrafinowania chociaz z zachowaniem charakteru tanszego brata, wreszcie blachy dostaly wiecej powietrza, oddechu i klasyka zagrala juz na odpowiednim poziomie.

 

Accu DP-500 zagralo w tym zestawieniu (Prima+pasywka) troche zbyt leniwie i w zbyt zrelaksowany sposob. Pierwsze co przyszlo mi na mysl to taki lepszy dzwiek z Philipsa Cd960 - ten sam charakter i analogowa spojnosc tyle, ze na wyzszym poziomie. Siegnalem wiec po sieciowke Acrolinka (PC7100), zapialem do Accu i dzwiek nabral troche rozpedu. Nadal nie bylo to to czego oczekiwalem, ale zmiana sieci z Bartka1 na Acrolinka zmienila granie ewidentnie na plus.

 

Jako, ze i Ayon i Accu dysponuja regulowanymi wyjsciami postanowilem sprobowac takiej opcji. Ayon'a CD-2 podpialem bezposrednio do Primy i... zagralo zupelnie inaczej niz z pasywka - lagodniej, z troche cofnieta scena i mniejsza (troche za lekka) masa, za to bardzo plynnie i rozdzielczo. Wpiety w ten sam sposob DP-500 otworzyl sie - zagralo lepiej niz z Ayon'a, szczegolnie dobrze wypadl fortepian - duzy (ale bez przesady), iskrzacy sie w gorze skali, gladki, czytelny i z mocnym dolem.

 

Nastepnie do gry wszedl Accu E-450, na poczatek w firmowym zestawieniu z DP-500 (z wyjscia rca oraz na XLR'rze Acrolink'a) - zagralo gladko, cieplo, z mocnym fundamentem basowym. To jest taki rodzaj grania, ktory wchodzi zawsze i wszedzie, nawet grajac glosno nie czuc dyskomfortu i nic nie meczy, co wiecej gra to kazda muzyke przynajmnie dobrze, bez roznicy czy jest to Chopin, Nirvana czy Massive Attack, ma tylko jeden feler - troche za malo emocji, ktore powinny wyplywac z muzyki i (w tym konkretnym pomieszczeniu) dzwiek nie potrafil sie do konca otworzyc. Ayon grany z E-450 nie zachwycil mnie, o ile z lampa gralo fajnie o tyle z Accu dzwiek byl zbyt dosadny, meczacy.

 

A na sam koniec zostawilem rodzynek ;-) Cos mnie podkusilo, ze skoro przecwiczylem juz wszystkie mozliwe konfiguracje to czemu nie sprobowac z... Unitra? Wymienilem wiec E-450 na polska mysl audio, zapialem Ayona Cd-2 (caly czas z siecia Acrolinka) i... troche scisnelo mnie w dolku. Zagralo duzym, otwartym dzwiekiem, z obszernym basem (wiekszym niz z E-450), namacalnie i z oddechem. Zachecony tym zmienilem Ayon'a ma DP-500 i tu juz zupelnie odjechalem bo to co zaczelo sie wydobywac z glosnikow bylo z lekka niewiarydogne - gladkosc, otwartosc i namacalnosc byly piorunujace do tego obszerna i bardzo dobrze pukladana przestrzen, wybitna muzykalnosc i spojnosc sprawiajaca, ze chce sie sluchac i sluchac. Zeby nie bylo - nie zwariowalem i nie ogluchlem, integra Accuphase'a w analitycznym odsluchu pewnie pokazala by swoja wyzszosc w wyrafinowaniu, wykonczeniu dzwieku, ale to co zaoferowala Unitra z DP-500 bylo totalnie szokujace (a juz rozne rzeczy w zyciu slyszalem). A gdyby tak jeszcze dolozyc Unitrze sieciowke Acrolinka? :-)

  • 3 miesiące później...

Odswiezam watek. Na tapecie nowy wzmacniacz :-) czyli amplifikacja do Accu DP-500 i JMLab PS 5.1. Z dotychczasowych eksperymentow wychodzi, ze dobrze zagrac moze cos troche ocieplonego w brzmieniu. Bardzo podobala mi sie nowa koncowka Accu A-35, nawet sterowana bezposrednio ze zrodla (bez pre) zagrala fajniej niz integra E-550. Tak wiec w gre wchodzi zarowno koncowka jak i integra. Nie jestem przekonany do lampy, nie zeby zle gralo, ale nie do konca odpowiada mi zabawa z eksploatacja, poza tym tranzystor moze zagrac rownie dobrze no a jest bezobslugowy.

 

Poza rzeczonym Accu myslalem tez o Pass'ie INT-150 czy nowym INT30A lub koncowce XA30.5. Moze jakis Mac? Nie obraze sie tez na tansze propozycje.

Myślę, że do PS raczej te już wymienione w klasie "A", dodałbym końcówkę Pliniusa z seria SA-... i ewemtualnie "brzydkie" stare Passy Alephy. ACCU moze być chyba tez tańsza opcja czyli starsze końcówki "A-...".

Znane są tysiące sposobów zabijania czasu, ale nikt nie wie, jak go wskrzesić.

Alepha kiedys mialem i jednak nowe A-klasowe piece graja lepiej, przede wszystkim w kontekscie dynamiki i basu. Plinius... byc moze, chociaz to tylko w s-h, starsze Accu - malo tego w ogloszeniach, sa jeszcze resztki A-30 za troche mniesze pieniadze niz a-35, ale ponoc graja gorzej.

  • 9 miesięcy później...

witam mam do sprzedania kultowy model kolumn JmLab Electra 915.1

zapraszam

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Witaj enzo!Bardzo sensowne rozwiązanie podpowiadją koledzy.Dokup suby,a dlaczego nie!Aktywne chociażby,dają ogromne możliwości.Orginalne Ps10 dają pasmo od ok. 30 do 80 Hz, dźwięku jest dużo więcej i to nie tylko na basie.Ważne,żeby subwofery miały możliwość regulacji odcięcia pasma od góry(80 Hz, do Ps 5.1).Uzyskasz dużo lepszą kontrolę basu,mając możliwość regulacji efektywności itd.Nawet jakieś JmLab ,najlepiej dwa.Inna kwestia,czy taka bateria zmieści ci się w pokoju.Niby Ps 10 ma obudowę zamkniętą,jednak stwarza sporo problemów,a i wzmacniacz wydajny potrzebny.Jedyna wada,to przy łączeniu ps 5.1 z subami tracą trochę na lokalizacji (stereo).

Ja mając 20 tyś kupiłbym Jm Lab Mini Utopia,nawet używki.Ale to spowoduje kolejne wydatki,źródło,wzmacniacz,kable,standy nie byle jakie.

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.