Skocz do zawartości
IGNORED

Klub miłośników Audio Academy


Rekomendowane odpowiedzi

Pani Michale "Ale można i tak:"

dziesiątki razy Pan Grzegorz prosił aby nie naskakiwać na siebie i zewrzeć szyki. Promować polskie produkty, które są lepsze i tańsze niż zachodnie.

 

Wymiotować się chce jak czytam te nagonki, psucie dobrego rynku, imienia obu firm oraz małostkowość tych dyskusji.

Do niczego dobrego to nie prowadzi.

Edytowane przez Koobal

Słucham tylko muzyki.

Panowie stare z was konie a kłucicie się jak w przedszkolu czy Adidas skopiował model butów od Nike czy odwrotnie a h... to ważne obie firmy kupują głośniki dostępne dla każdego na rynku i klecą z nich co potrafią . Palton za granicą kopiowanie marek jest źle postrzegane bo traci na tym kto ? No brawo Jasiu marka a nie klient . Jak powstanie 5 kopi Minasów to cena spadnie do minimum do dobrze dla klienta oraz dla muzyki więcej ludzi będzie słuchać i stać ich na dobry dźwięk . Zatem możesz bronić marek ale to zawsze to obrona niszowości i trudniejszego dostępu do naszej pasji . O jakimkolwiek plagiacie nie ma mowy zręsztą wszelkie patenty itp mają na celu zawsze trenowanie ludzi i utrudnianie im dostępu do pewnych dóbr . Dobrze napisał ktoś wyżej bronicie marki i dorabiacie jakieś dziecinne ideologie . Sprawą jest prostą są dostępne na rynku buraki są każdy je może kupić i zrobić co chce dla nas klientów to zawsze dobrze . Jak jest wysyp jabłek to są tanie jak wymarzoną to cena drożeje Palton nie broń wyłączności tworzenia kolumn bo nikt takiej nie ma i całe szczęście inaczej słuchałbyś dalej na kasprzaku i chodził w.Sofiksach .

Edytowane przez jacm

Oho zaczyna sie wybielanie to teraz pewnie AA zaprzeczysz że wogóle byłeś na wystawie że rozmaeiałeś z Paltonem alo o innych głośnikach a tak naprawdę to tej rozmowy nie było .... zlituj się

I bardzo proszę nie łączyć moich wypowiedzi z postami innych użytkowników

Edytowane przez Rezyslaw

Jeśli już to piętnował bym u producentów postawy jak ta z którą się spotkałem na AS w.tym roku spytałem o cenę kolumn które 4 lata temu sprzedawano za 20 000 w.tym roku za okrągłe 100 000 polska firma a podchodzi do tematu wydojmy ludzi z pasją ile się da swoją drogą wciąż robią kolumny gorzej grające niż te na których się wzorowali czyli Avantgarden Acoustic co nie przeszkodziło im dać wyższej ceny niż pierwowzór .

Edytowane przez jacm

Najlepszym sposobem na ucięcie tej dyskusji byłoby, gdyby Pan Grzegorz napisał jasno na forum, że o nic nie ma pretensji i nie posądza AA o plagiat,

Jeśli faktycznie wyraża takie zdanie w prywatnych rozmowach z Panem Michałem i jak sam to nieraz podkreślał zależy mu na dobrej atmosferze i stosunkach to byłby bardzo dobry ruch.

 

Nawet dziwi mnie to, że przez tyle tygodni nie zabrał w tej sprawie głosu, bo jest to z pewnością człowiek na poziomie i nie sądzę, aby co innego mówił prywatnie do AA, a z drugiej strony cieszył się w duchu tym ciągłym atakiem użytkowników swoich produktów na kolegę z branży.

 

Chyba, że jest inaczej.

Gość NEWNEW

(Konto usunięte)

Najlepszym sposobem na ucięcie tej dyskusji byłoby, gdyby Pan Grzegorz napisał jasno na forum, że o nic nie ma pretensji i nie posądza AA o plagiat, Jeśli faktycznie wyraża takie zdanie w prywatnych rozmowach z Panem Michałem i jak sam to nieraz podkreślał zależy mu na dobrej atmosferze i stosunkach to byłby bardzo dobry ruch.

 

Omen, pozostaw kwestię samym zainteresowanym. Wywoływanie do tablicy kogoś kto ma w tej dyskusji mimo wszystko status oponenta nie jest najlepszym sposobem komunikacji. Ja mam wrażenie, że na razie sam podbijasz bębenek i nakręcasz niepotrzebny spór. Jest wolny rynek, każdy może robić co chce i z tym się zgadzamy. Stary user jesteś a tak się zacietrzewiasz ;-)

Edytowane przez tomkly

Kav300i z Phoebe 3. W malym pokoju mega kstra, swietna kontrola/detale/dynamika. W duzym , sterylnie, brakowalo basu (wykop ok wypelnienie kiepskie). Maly mowie 10m2 , duzy 20m2.

  • Użytkownicy+

Czytam kolejne wpisy i widzę, że się nie rozumiemy. Prosiłem, żeby się do mnie nie zwracać, bo dokładnie i wyczerpująco wyłuszczyłem swój punkt widzenia. Niestety, koledzy (np. jacm, z którym się znamy) nie mają chęci przeczytać wcześniejszych wpisów ze zrozumieniem. Krótko więc w punktach podsumuję rzecz:

1. Nikt nie mówi o plagiacie w myśl przepisów prawa. Ba, jeśli by tak ktoś stwierdził. firma AA z powodzeniem może iść do sądu i zapewne wygra.

2. Sprawa ma wymiar wyłącznie etyczny. Tyczy się to spraw niepisanych, czyli wizerunkowych. To jak wiadomo, jest zależne od poczucia tych spraw przez konkretną osobę.

3. Każdy ma prawo do subiektywnej oceny i krytyki. Ja uważam, że tak nie powinno się postępować, tak więc nie mam zamiaru zapoznawać się z produktem tego typu.

 

Dalszych punktów nie ma. Poruszane sprawy są wyłączną sprawą sumienia i tyle. Michał nie widzi problemu, koledzy z jego klubu też, to wspaniale. Druga strona widzi problem, używając często nadmiernych słów w stosunku do zaistniałej sytuacji. Przypomina mi to mecz np. koszykówki, gdzie jedna drużyna widzi aut, a druga jak jeden mąż twierdzi, że piłka była w boisku. Taka to zbiorowa hipokryzja, zależna od punktu widzenia. Na szczęście, nie jestem związany z żadną z drużyn, widzę aut czy też faul i mówię o tym. Być może w audio tak jak w sporcie faule taktyczne są częścią gry, jednak nie podoba mi się to i już!

 

Proponuję teraz naprawdę zająć się innymi sprawami.

 

Pozdrawiam

Robert

Panie Robercie (palton).

 

Jako, że jest Pan moderatorem, tym bardziej pozwolę sobie napisać to jako list otwarty a nie jako wiadomość prywatną. Po to, by rozwiać pewne wątpliwości, które niedopowiedzeniami nadal Pan pogłębia miast niwelować. A moderator jak dla mnie winien być bezstronnym superarbitrem a nie zawoalowaną stroną konfliktu (bo inaczej tak tego już nazwać nie sposób).

 

Jak przeczyta Pan moje wcześniejsze wpisy, to przypomni sobie (lub nie musi tego czynić), że z Panem Kacerskim ani Rogalą nie łączyły mnie i nie łączą, żadne biznesowe i pozabiznesowe układy. Pana Michała „znam”, tzn. mieliśmy kilka razy okazję pogadać o muzyce i sprzęcie ale ostatni raz widzieliśmy się kilka (-naście może i nawet) lat temu. Czuję do niego sympatię jako do sympatycznego człowieka, uczynnego i profesjonalnego. Choć nic u niego nigdy nie kupiłem zawsze służył swoim czasem i fachową radą. I tylko dla tego, że go „znam” zabieram głos w tej niesmacznej sprawie, bo przykro mi jest, że - moim zdaniem - Bogu ducha winnego człowieka miesza się z błotem, obrzucając najzwyczajniej ordynarnymi obelgami i niszczy się renomę tak jego jako konstruktora / producenta i jego wyrobów. I tak jak Pan stwierdził, jako prawnik jestem się w stanie założyć, że gdyby Pan Michał wniósł powództwo przeciwko pyskaczom, którzy wielokrotnie i bezpodstawnie obrzucili go na tym forum syfem zarzucając mu nie tylko plagiat ale i godząc w jego dobra osobiste, i narazili go na straty finansowe z tego tytułu, to wygrałby sprawę w cuglach. Kwestią jest tylko czy będzie mu się chciało dalej w tym babrać i wystąpić formalnie o udostępnienie IP trolli i złożyć stosowne powództwo wobec nich. To byłyby ich najdroższe w życiu AA Rhea, których by nie odsłuchali, a za które by zapłacili.

 

Do meritum jednak. Mam prośbę o sprecyzowanie co oznaczają Pana sformułowania (poniżej), bo bez tego będzie nadal jak w dowcipie – „pieniądze się znalazły ale smród pozostał”. Jako człowiek nie lubię, gdy kopie się innego człowieka więc proszę o skonkretyzowanie:

  1. O jakim plagiacie mówimy skoro nie w sensie prawnym ? O inspirację kolumnami S16Hz a jeśli tak to o jaką ? O te same głośniki, o układ d’Apollito, o kształt skrzynek ?
  2. O jakim zburzeniu poczucia etyki Pan myśli ? Czy nieetycznym jest używanie tych samych głośników przez różnych producentów finalnych ?
  3. Pisze Pan, że „tak nie powinno się postępować”. To znaczy konkretnie jak, czego nie powinien był Pana zdaniem robić Pan Michał ?

Będę zobowiązany jeśli udzieli Pan rzetelnej i publicznej odpowiedzi na pytania ?

 

I marzy mi się, żeby na tym forum znowu dyskutowano o tym czy dany sprzęt gra lepiej czy gorzej, z tym czy innym rodzajem muzyki, z tym czy innym komponentem a nie obdzierano ludzi z czci niczym prymitywni barbarzyńcy. Nie wystarczy pracować w korpo i mieć na drogie audio klocki, trzeba jeszcze być przy tym przede wszystkim człowiekiem.

  • Użytkownicy+

Kolego zeneca, jeśli jesteś prawnikiem to zapewne masz poczucie, ilu uniknęło odpowiedzialności w związku z dziurami prawnymi, czy też z przyczyn proceduralnych... Można też dać przykłady na odwrotne działanie, czyli znajdź człowieka lub firmę, a paragraf się znajdzie. Można też powiedzieć, że kto ma lepszego prawnika ten wygrywa, a prawda? A kogo to obchodzi? Tyle w tej kwestii.

 

Kiedyś dżentelmeni nie potrzebowali słów, paragrafów, regulaminów... Wiedzieli co to są zasady społeczne, etyczne, moralne. Nie mam zamiaru tego tłumaczyć, bo zrobiłem to wystarczająco dokładnie. Dżentelmeni wiedzieli też kiedy skończyć. Napisałem już w omawianej sprawie wszystko, co miałem do powiedzenia. Prosiłem, żeby nie zwracać się do mnie. Prosiłem też, żeby nie nawracać wciąż o tym samym, bo to nie prowadzi do niczego sensownego. Takie prośby należałoby uszanować, o co po raz kolejny proszę.

 

Robert

Jak to "nie wracać" Panie moderatorze? Sam wsadził Pan kij w mrowisko, użył niepotwierdzonych i niemających wiele z prawdą informacji dotyczących głośników (btw. buraczanej Vify AA używało dawno temu w Tethysach, więc o jakimś nowatorstwie konkurencji nie może być mowy), a teraz kiedy pojawia się konkretny i bardzo merytoryczny post użytkownika zeneca, wykręca się Pan zwrotami "proszę uszanować moje prośby" i wykręca się od odpowiedzi. Słabo to wygląda. Piszesz Waszmość o etyce i moralności, ale sam mimo wszystko zajmujesz stanowisko dalekie od bezstronności, która to, było nie było, powinna cechować moderatora.

Gość NEWNEW

(Konto usunięte)

Ło matko. Robert pisze o pewnym niesmaku, który odczuwa i do którego ma pełne prawo nie jako moderator tylko jako zwykły user. Ja nie wchodzę w istotę sporu pomiędzy oboma markami czy też w zasadzie klubami, natomiast cała sytuacja nie jest zdrowa i każdy ma prawo wyrazić swoją opinię w tym nazwijmy go umownie sporze.

 

 

Kiedyś dżentelmeni nie potrzebowali słów, paragrafów, regulaminów... Wiedzieli co to są zasady społeczne, etyczne, moralne.

 

Niegdyś prawdziwi dżentelmeni nie używali też smartphone-ow , ipedów czy fejs zbuków , nie straszyli sądem o byle pierdołe , jakoś dogadywali się przy stole a nawet nie rzadko pokerze...teraz jest zgoła inaczej .Oszust Cię oskarży a Ty zostaniesz oskarżony za oskarżenie oszusta.

Czytam od dwóch dni ostatnie kilkadziesiąt postów i oczom nie wierzę, choć mam już tyle lat, że dziwić się nie powinienem.

 

Jak można tak obrzucać się wzajemnie błotem?

 

To wszystko jest takie cudownie polskie i świetnie się wpisuje w obecną rzeczywistość...

 

Ostatni merytoryczny wpis dotyczył Krella i AA.

 

Róbta co chceta, ale moim zdaniem czas skończyć, bo kontynuowanie wątku do niczego sensownego nie doprowadzi, a jedynie pogłębi wzajemne animozje.

 

Pozdrawiam.

A (wiem, że od "A" zdania się nie zaczyna, ale ja zaczynam, bo mam takie "widzi mi się"), jeszcze jedno (tak na wszelki wypadek). Uprzejmie informuję, że moja data rejestracji na Forum nie oznacza, że muzyki słucham od września 2014 r.

 

Bo chyba o muzykę powinno chodzić? Czyżbym się mylił?

 

Jeszcze raz pozdrawiam.

 

Czas spać.

Czytam od dwóch dni ostatnie kilkadziesiąt postów i oczom nie wierzę, choć mam już tyle lat, że dziwić się nie powinienem.

 

Jak można tak obrzucać się wzajemnie błotem?

 

To wszystko jest takie cudownie polskie i świetnie się wpisuje w obecną rzeczywistość...

 

Ostatni merytoryczny wpis dotyczył Krella i AA.

 

Róbta co chceta, ale moim zdaniem czas skończyć, bo kontynuowanie wątku do niczego sensownego nie doprowadzi, a jedynie pogłębi wzajemne animozje.

 

 

A (wiem, że od "A" zdania się nie zaczyna, ale ja zaczynam, bo mam takie "widzi mi się"), jeszcze jedno (tak na wszelki wypadek). Uprzejmie informuję, że moja data rejestracji na Forum nie oznacza, że muzyki słucham od września 2014 r.

 

Bo chyba o muzykę powinno chodzić? Czyżbym się mylił?

 

Jeszcze raz pozdrawiam.

 

Czas spać.

Pozdrawiam.

 

 

Ble Ble Ble ... Nie pił tyle więcej.

 

 

Pppzzzdddrrr.

Edytowane przez Luk77

Kolego zeneca, jeśli jesteś prawnikiem to zapewne masz poczucie, ilu uniknęło odpowiedzialności w związku z dziurami prawnymi, czy też z przyczyn proceduralnych... Można też dać przykłady na odwrotne działanie, czyli znajdź człowieka lub firmę, a paragraf się znajdzie. Można też powiedzieć, że kto ma lepszego prawnika ten wygrywa, a prawda? A kogo to obchodzi? Tyle w tej kwestii.

 

Kiedyś dżentelmeni nie potrzebowali słów, paragrafów, regulaminów... Wiedzieli co to są zasady społeczne, etyczne, moralne. Nie mam zamiaru tego tłumaczyć, bo zrobiłem to wystarczająco dokładnie. Dżentelmeni wiedzieli też kiedy skończyć. Napisałem już w omawianej sprawie wszystko, co miałem do powiedzenia. Prosiłem, żeby nie zwracać się do mnie. Prosiłem też, żeby nie nawracać wciąż o tym samym, bo to nie prowadzi do niczego sensownego. Takie prośby należałoby uszanować, o co po raz kolejny proszę.

 

Robert

 

 

Uogólnienie, na podstawie Erystyki Arthura Schopenhauera: „Rozszerzyć wypowiedź przeciwnika poza jej naturalną granicę, interpretować ją możliwie ogólnikowo, akceptować ją w jak najszerszym sensie i traktować przesadnie; własną wypowiedź zaś utrzymywać w możliwie ograniczonym sensie, zawęzić w możliwie ciasnych granicach; albowiem im bardziej ogólnikowe jest twierdzenie, tym bardziej jest ono narażone na ataki”.

 

I niestety już się nie dowiemy jakie to zasady społeczne, moralne i etyczne naruszył Pan Michał. Widocznie rola moderatora zwalania z obowiązku uzasadniania swoich decyzji i argumentacji.

Ale z drugiej strony, tak mi się wydaje, że stosowanie erystycznych chwytów raczej wynika z miałkości i subiektywności argumentów.

W takiej sytuacji proponuję zrezygnować z protekcjonalnego moralizatorstwa i zająć się, po prostu, kasowaniem chamskich wpisów.

Edytowane przez palton
Wytłuściłem dla jasności, część mojego, cytowanego wpisu.

Omen, pozostaw kwestię samym zainteresowanym. Wywoływanie do tablicy kogoś kto ma w tej dyskusji mimo wszystko status oponenta nie jest najlepszym sposobem komunikacji. Ja mam wrażenie, że na razie sam podbijasz bębenek i nakręcasz niepotrzebny spór. Jest wolny rynek, każdy może robić co chce i z tym się zgadzamy. Stary user jesteś a tak się zacietrzewiasz ;-)

Tomkly - to jest krzywdząco nieobiektywna ocena tej dyskusji, próba zrównania obu stron dyskusji, a tak nie jest. Po pierwsze to nie ja wchodzę okresowo, systematycznie do tego wątku z określonymi zarzutami, wiadomo jakimi.

Przede wszystkim jednak zwróć proszę dokładnie uwagę na moje posty, w ani jednym nie znajdziesz, ani jednego przykładu ataku personalnego. Posty choć w opozycji do pewnych poglądów są merytoryczne, spór nie jest niczym złym, jeśli toczy się w jakichś rozsądnych granicach przyzwoitości.

Proponuję przeczytać uważnie wpisy kolegów, miłośników 16Hz - non stop ataki personalne, głównie na Pana Michała, plagiator, dupa nie konstruktor, co bierzesz, jesteście islamistami itp. itd. Proszę mnie nie utożsamiać i zrównywać z tym poziomem wypowiedzi. Tyle w tym temacie.

 

 

Czy ktoś łączył Krella s300i lub KAV 300 z AA?

Miałem u siebie tego Krella z Hypkami 4.

Pierwsze co mi się od razu rzuciło w uszy to - bardzo mocny wzmacniacz.

Ktoś tutaj napisał, ze Atoll in 100 to taki zawodnik wagi ciężkiej, który nie bierze jeńców. Uważam, że ten Ktrell jest mocniejszy, basisko pojawiło się okrutne.

To co mi się nie podobało, to średnica w stosunku do mojej Emotivy. Była jakby trochę cofnięta, mniej wyeksponowana, przez to np. wokale jakby troszkę przygaszone. Być może wynikało to z takiej, a nie innej równowagi tonalnej, bo wiadomo jak było dużo basu, to automatycznie średnica jest cichsza.

 

Wydaje mi się teraz z perspektywy czasu, że popełniłem jeden błąd, mianowicie dałem mu za mało czasu. Słuchałem kilka dni na zmianę z Emotivą. Trzeba mi było podłączyć go na miesiąc i tylko jego słuchać. Wiadomo, że słuch i mózg adaptują się do określonego dźwięku, ja bylem przyzwyczajony do dźwięku Emo.

Zaznaczam, że to odczucia u mnie w pomieszczeniu, w moich warunkach.

 

Zastanawiała mnie też inna rzecz, mianowicie na ile ten Krell gra tak jak wyszedł z fabryki. Ja miałem bardzo zadbany egzemplarz, nawet najmniejszej ryski czy śladu, widać, że ktoś się o niego troszczył, jednak to nie zmienia faktu, że sporo lat miał. Żeby tak człowiek miał okazję jeszcze porównać kilka egzemplarzy, zobaczyć czy są różnice, które własnie mogą być wywołane upływem czasu.

Gość zbyniu 360

(Konto usunięte)

Też słuchałem tego krella, średnica wycofana w tył, dźwięk szybki dynamiczny ale suchy, głębia mało nakreślona,bas mocny, wysokie trochę natarczywe, mało ulotne, nie grało to tak jakbym ja chciał i lubił.

Edytowane przez zbyniu 360
Gość NEWNEW

(Konto usunięte)

Tomkly - to jest krzywdząco nieobiektywna ocena tej dyskusji, próba zrównania obu stron dyskusji, a tak nie jest. Po pierwsze to nie ja wchodzę okresowo, systematycznie do tego wątku z określonymi zarzutami, wiadomo jakimi.

Przede wszystkim jednak zwróć proszę dokładnie uwagę na moje posty, w ani jednym nie znajdziesz, ani jednego przykładu ataku personalnego. Posty choć w opozycji do pewnych poglądów są merytoryczne, spór nie jest niczym złym, jeśli toczy się w jakichś rozsądnych granicach przyzwoitości.

Proponuję przeczytać uważnie wpisy kolegów, miłośników 16Hz - non stop ataki personalne, głównie na Pana Michała, plagiator, dupa nie konstruktor, co bierzesz, jesteście islamistami itp. itd. Proszę mnie nie utożsamiać i zrównywać z tym poziomem wypowiedzi. Tyle w tym temacie.

 

Moja krytyczna ocena sytuacji dotyczy całości wydarzeń które się tu dzieją, nie wchodząc w personalia. Nie robicie wszyscy dobrej reklamy zarówno AA jak i 16Hz. Tak jak napisałem, pozostawcie rozmowę konstruktorom, bo na razie to największą radochę mają inni producenci.

Gość zbyniu 360

(Konto usunięte)

 

Szczególnie Pan H.A. (LOL)

 

Powiedz wszystkim co ci się nie spodobało, w graniu kolumn AA, czy sluchales jednych i drugich kolumn? Ja nie interesuje się, tymi sprzeczkami, to dla mnie wogole nie istotne . Pytanie do pewers.

Edytowane przez zbyniu 360

Krell ma mocne kopniecie ale bas jako taki nie jest mocno wypelniony ma mnostwo szczegolow srednica ujdzie nie wychodzi przed plan ale dla mnie juz in100 gra barwniej.

Krell ma mocne kopniecie ale bas jako taki nie jest mocno wypelniony ma mnostwo szczegolow srednica ujdzie nie wychodzi przed plan ale dla mnie juz in100 gra barwniej.

 

Co prawda Atola słuchałem u siebie tylko jakieś 2 godziny, ale chyba zgodziłbym się z tą opinią.

Krell sadzi zdrowo basem, ale w pozostałych aspektach nie ujął mnie, nie było wow, choć miałem na to nadzieję.

Edytowane przez omen
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Biuletyn

    Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
    Zapisz się
  • KONTO PREMIUM


  • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

    Ostatnio dodane opinie o albumach

  • Najnowsze wpisy na blogu

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.