Skocz do zawartości
IGNORED

Gramofon - wielkie oczarowanie !?


Bart81

Rekomendowane odpowiedzi

Bart rozczaruje Cie nieco po tym twoim ostatnim wpisie ale tor analogowy zawsze mozna dostroic pod siebie w znacznie wiekszej skali nic cd tak wiec jesli cos jest wnerwiajacego to sie to ustawi, (bo po co sie na sile przyzwyczajac?) skoryguje, ewentualnie wymieni, ale wszystko dopiero po nabraniu jako takiego doswiadczenia

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzwiek ,,wydrapany,, jest inny od tego z CD tyle ze jesli sie jest przyzwyczajonym do wieloletniego sluchania wlasnie srebrnych krazkow to na poczatku jest dziwnie ale wystarczy przez tydzien dwa sluchac tylko gramofonu i po tym przestawic sie na CD by wiedziec o co tak naprawde chodzi w analogu.

 

Mimo ze moje CD nie jest 8 cudem swiata to w komplecie ze wzmakiem gra dobrze i ma wysoki poziom wyjsciowy co przeklada sie na dosc duza dynamike ale jest to kulawe cyk, cyk ta nienaturalna cisza ktora zapamietalem jak poraz pierwszy uslyszalem w latach 80 odtwarzacz CD i nie podobalo mi sie to granie kompletnie.

 

Mam teraz okolo 200 plyt czesc z nich oddam i zostanie 140 tych co graja przyzwoicie glownie lata 80 te ale nie tylko, sa tez naprawde fajne tytuly i zealizowane doskonale.

 

Najstarsza plyta ktora mam jest moja rowiesniczka czyli 40 letnia oryginalna plyta Capitol -Peggy Lee :)

 

robix

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piotr__, 29 Kwi 2009, 23:50

 

>Bart rozczaruje Cie nieco po tym twoim ostatnim wpisie ale tor analogowy zawsze mozna dostroic pod

>siebie w znacznie wiekszej skali nic cd tak wiec jesli cos jest wnerwiajacego to sie to ustawi, (bo

>po co sie na sile przyzwyczajac?) skoryguje, ewentualnie wymieni, ale wszystko dopiero po nabraniu

>jako takiego doswiadczenia

 

Jeśli to prawda to niestety mnie rozczarowałeś. Zresztą dziś chyba jadę sprawdzić innego pre ampa.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

robix, 30 Kwi 2009, 01:06

 

>Mimo ze moje CD nie jest 8 cudem swiata to w komplecie ze wzmakiem gra dobrze i ma wysoki poziom

>wyjsciowy co przeklada sie na dosc duza dynamike ale jest to kulawe cyk, cyk ta nienaturalna cisza

>ktora zapamietalem jak poraz pierwszy uslyszalem w latach 80 odtwarzacz CD i nie podobalo mi sie to

>granie kompletnie.

 

No u mnie też ten Cedek mam duża dynamikę ale jest ta nienaturalna sterylność w tym dźwięku i jest on jakby zamknięty w stosunku do otwartego na vinylu. Ta (niekomfortowa) cisza to też sie zgadzam najpierw myślałem, że to plus ale teraz to raczej kwestionuję.

Niezła kolekcja, czy płyty z 80' są przeważnie dobrze nagrane czy też już wpadli wtedy na pomysł, żeby zgrywać z CD?

 

pzdr

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Plyty spokojnie do lat 90 jeszcze sa ok dopiero po tym okresie zalamal sie rynek LP i szal na CD ogarnal swiat na maxa.

 

Jak wszystko tak i w analogu nie jest idealne wiec sa lepiej i gorzej zrealizowane plyty ale jak trzymam w reku okladke np A-HA, Bronski Beat, U2,Modern Talking czy Simply Red to mam ciary na plecach i wspomnienia ktorych nie da sie przeliczyc na kase (to wtedy bylo w sferze marzen a teraz jest do zrealizowania:).

 

robix

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

słuchałem sepultury z patefonu project perspective.I to było najwierniej ( do brzmienia instrumentów)grajace urzadzenie jakie słuchałem w domu.Patefon grał super dynamicznie i szorstko.CD to lipa po tym co posłuchałem.nagrania wygładzone i sztuczne.A z winyla zagrzmiała jakas taka brutalna siła .

pozdrawiam

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Grundig High Fidelity

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Popieram to co napisał >mzawek>>Bart81,

"...że może ta góra wcale nie jest przesterowana tylko ja nie byłem przyzwyczajony do słuchania takich donośnych sopranów i czasem ostrych tam gdzie one naprawde takie powinny być np trąbka Miles'a..."

 

Czyżbyś dowiedział się co to jest "rozdzielczość wysokich tonów"? Po latach słuchania z CD to jest całkiem możliwe. Myślę że popełniasz błąd polegający na ciągłym porównywaniu dźwięku z vinylu i z CD. Po to kupiłeś gramofon żeby to stale porównywać? Postaraj się odnieść to co słyszysz z vinylu do tego co brzmi na żywo, sądzę że wnioski będą jednoznaczne. Nadmiar aktywności i gotówki skieruj ku akcesoriom do vinylu, tak aby poprawić stan techniczny płyt (czyszczenie, mycie, itp., itd.).

Pozdro,

Yul

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

robix,

"Plyty spokojnie do lat 90 jeszcze sa ok dopiero po tym okresie zalamal sie rynek LP i szal na CD ogarnal swiat na maxa.

 

Jak wszystko tak i w analogu nie jest idealne wiec sa lepiej i gorzej zrealizowane plyty ale jak trzymam w reku okladke np A-HA, Bronski Beat, U2,Modern Talking czy Simply Red to mam ciary na plecach i wspomnienia ktorych nie da sie przeliczyc na kase (to wtedy bylo w sferze marzen a teraz jest do zrealizowania:)".

 

też mam te odczucia (+ jeszcze polski rock lat 80-tych) dlatego próbuję wrócić do winylu, z uwględnienien obaw wyrażanych w poprzednich wpisach,

 

 

właśnie co do zmian po 90 roku, pewnie wielu z Was nabyło ostanio

winyle z materiałem remasteryzowanym (ja HH - Head Hunters i I Santany są jeszcz np. DM), ale na razie nie mam możliwośći odsłuchu - ktos tu stwierdził że brzmi to "kompaktowo", w związku z tym mam dylemat, czy na brzmioenie oryginalnych nagrań z lat 70 i 80 bardziej wpływa "nośnik czy analogowa realiacja"

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

JA PIIEERDDZIIUUU!!!!!

 

Myliłem się wcześniej i to bardzo. Dziś odpaliłem sprzęt na nowym Pre Ampie i doznałem olśnienia, TERAZ DOPIERO TO GRAA!! Zjada CD w każdym calu to jak wycinek rzeczwystości, który któś kiedyś zagrał i ktoś zarejestrował, nieskończona rozdzielczość praktycznie [ograniczana jednak przez moje kolumny].

Wyrażam skruche, że nie chciałem wierzyć ale to przez ten preamp. Teraz mam pro-jecta.

 

Pozdro wszystkim,

Bart

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

LOL nastąpiła we mnie jakaś zmiana i pod wpływem słuchania vinylowej Kate Bush kupiłem przed chwilą analogowego klawisza Rolanda z 80' i mam gdzies moje inne cyforwe syntezatory hehe.

Wogóle Kate Bush, Miles Davies i ten jazz z blue note'a brzmią u mnie zdecydowanie analogowo no i w sumie Michael i Dire Straits i jedna MAdonna a reszta tych płyt co mam [kilkanaście] - nie bardzo..

 

Poprzedni pre amp co miałem ten graham slee to był tylko przedsmak tego dźwięku. Choć dalej czasem syczy to na tych najlepszych płytach prawie nie.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nagrania mają

>fenomenalny drive, są "zadziorne" a przy tym selektywne. Plany muzyczne są lekko wypchnięte do

>przodu, całość jest zdecydowanie ofensywna. Dźwięk jest dość lekki i jasny, co nie znaczy że brakuje

>basu, należy to raczej odczytywać, że nie ma sztucznego zawoalowania, rozmazania, fałszywej

>"muzykalności". We wszystkich utworach jest silna, czytelna i rozdzielcza góra, objawiająca się

>"szpilkami" kształtowanymi przez blachy, wysokie wybrzmienia gitar i momentami głos lekko

>szarżującego Robcia. To jest muzyka zdecydowanie "mobilizujaca" dzięki swej czystości i szybkości.

>To jest rock w swej klasycznej postaci, a nie jakieś smętne smęty.

>Na drugim biegunie stoi Maryś Knopfler ze swoimi trzema kumplami-gitarzystami, odtwarzany na tych

>samych gramofonach. Charakter tej płyty jest znacznie bardziej relaksujący, tempa wolniejsze,

>brzmienie znacznie bardziej zaokrąglone, mające o wiele więcej wspólnego z ową "muzykalnością".

>Panorama stereo jest szeroka, ale osadzona głębiej za głośnikami, jakby band stał u sasiada w

>pokoju. Maryś daje wytchnąć człowiekowi podczas słuchania muzyki.

 

No dokładnie też u mnie widze te dwie szkoły brzmienia analogowego bez fałszywej muzykalności a z ta fizczyną sprężystością. Myśmy to z kolegą troche porównali, że CD jest jak świat 3D gdzie ludzie są pokryci teksturami - np takimi, że cienie twarzy, oczodołów są tylko płaskimi obrazami naklejonymi na twarz żeby symulować jej głębie np oczodołu, takie fantomy do ktorych często umysłem dokoloryzywujemy sobie reszte i odczytujemy to jako prawdziwy fiyzczny dzwiek instrumentu. A analog to prawie namacalna fizyczność.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:-))) Czyli jednak pre też mieszał? dobrze, że zostawili Tobie otwartą drogę do wymiany!

 

Teraz możesz albo wydawać po pięć dych na jakieś nówki albo przejść się po starzyznach, pobobrować i wykosić za tę samą kwotę z pięćdziesiąt krążków, co też dziś uczyniłem zamiast iść na pochód i mam w stanie od vg do exc+ m.in., co następuje:

- Police "Outlandos d'Amour" i "Regatta de Blanc"

- Pink Floyd "Dark Side...", "Atom Heart Mother", "The Wall"

- Bob Marley "Kaya", "Exodus"

- Nina Hagen Band "Unbehagen"

- Vaya Con Dios "Vaya Con Dios" (ta to nawet na nie graną wygląda)

- Madonna "Like a Virgin" (hehe, a co?)

- garść różnych dziwnych singli, składanek rock'n'rollowych, soulowych, tangowych i flamenkowych, no i oczywiście jakiś Ludwig van się też zawieruszył, i Wolfgang Amadeusz...

 

Zostawiłem parę płyt Alan Parsons Project bo nudne to jak flaki z olejem, bijta się, bo za złotego warto jak kto lubi! :-D

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Łasic,

 

Vaya Con Dios. Ich pierwsza płyta jest świetna. Druga zresztą też.

W ich muzyce nie można się nie zakochać. Jest w niej mnóstwo życia i tej kobiety...

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

nie zakładaj nic z góry; bądź nieskazitelny w słowach; nie bierz nic do siebie; rób wszystko najlepiej jak potrafisz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tu Wojtuchna napisał test Pro-Jecta z tą właśnie Sumiko Blue Point No. 2.:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

I o "mgiełce" też było.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

łasic, 1 Maj 2009, 18:42

 

>:-))) Czyli jednak pre też mieszał? dobrze, że zostawili Tobie otwartą drogę do wymiany!

 

No tak, teraz widze wogóle jak każdy element toru jest ważny, ten project dopiero napędził ten dźwięk. Wczoraj też dla porównania wzięliśmy od kumpla wzmacniacz Nad'a jakiś starszy cięzki, duży kloc podobno z półki cenowej tego mojego Rotela. Okazało się, że to wogóle jakiś śmiech na sali, płasko, sztucznie i bez życia, ponowne przejscie na Rotel'a była zmianą jakby to jakaś kosmiczna technologia była w moim pokoju nagle zaczął grać Miles z zespołem. Dlatego nie dziwię sie, ze niektorzy tu krytykują np analoga po prostu ich sprzęt może tej nawet ogromnej różnicy nie wykazać.

 

>Teraz możesz albo wydawać po pięć dych na jakieś nówki albo przejść się po starzyznach, pobobrować i

>wykosić za tę samą kwotę z pięćdziesiąt krążków, co też dziś uczyniłem zamiast

 

No też tak zrobiłem, i będe robił raczej, za darmoche pare fajnych dostałem a dzien wczesniej za 170 za płyte hehe.

 

MAm tą Madonne like Virgin nieźle nagraną. I muszę kupić coś z klasyki, jeszcze nie słyszałęm u mnie.

 

Cheers

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Yul, 2 Maj 2009, 07:55

 

>Tu Wojtuchna napisał test Pro-Jecta z tą właśnie Sumiko Blue Point No. 2.:

>

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

>

>I o "mgiełce" też było.

 

Nom, z tym, że to nawet jakiś wyższy model projecta a i tak dość słabo wypadł. Ale ja nie mam wrażenia tej mgiełki, mgiełka to mi sie z CD włąsnie kojarzy.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chyba nie wiesz co piszesz.

Miles z zespołem zgrał dopiero z NADem,a nie z Rotelem.

Tak analogowo brzmiącego wzmaka jak NAD

nie znajdziesz w porównywalnych cenach.

Rotel jak najbardziej,ale do rocka.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

vinylec, 2 Maj 2009, 10:47

 

>Chyba nie wiesz co piszesz.

>Miles z zespołem zgrał dopiero z NADem,a nie z Rotelem.

>Tak analogowo brzmiącego wzmaka jak NAD

>nie znajdziesz w porównywalnych cenach.

>Rotel jak najbardziej,ale do rocka.

 

Buhaha, jasnowidz - wpadnij do mnie zrobimy teścik.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • 3 tygodnie później...

Na gorąco : Napiszę tu szybciutko , od serca , o sprawach , które pewnie są wielu bywalcom znane , ale trudno mi się powstrzymać (to się nazywa "grafomania").

Otóż za sto złotych z hakiem zostałem w ciemno szczęśliwym posiadaczem przywiezionego z Niemiec (zapewne od Turka :)) na allegro CECa 5200 z wkładką AT 95, zaryzykowałem . Los okazał się łaskawy dla tego leciwego gramofonu , wymiany wymagała tylko igiełka (następne 90 zł) i dokupienia przejściówki DIN-RCA.

Kierując się radami zamieszczonymi w różnych tutejszych wątkach trochę na szybcika ustawiłem wkładkę i inne wihajstry , bo już nie mogłem się doczekać , by posłuchac jak to gra...

Nie mam za dużo płyt ale wybrałem do porównania starą Historię Podwodną Lecha Janerki.

 

 

Nie wiem , jak to możliwe , że z tego starego grata , zbudowanego wg wiekowej technologii dobywa się takie bogactwo dźwięków. Może ja nie jestem szczególnie "audiofilem" ale odrobinę słuchu posiadam.

Perkusja zrobiła się bardziej metalowa , Lechu poprawił sobie dykcję - na tej płycie jest dużo takich szeleszczących fraz (jak "..zamienić ciebie" "...szczery a ja od dzisiaj chcę być szczery") itd - przestały się zlewać .

Odwzorowanie głębi zrobiło się lepsze ...

Nie wiem , jak to możliwe. I to wszystko za tak śmieszne pieniądze. Po prostu nie rozumiem.:)

Wy pewnie wiecie , dlaczego , ale ja jestem kompletnie skołowany :)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wywal jeszcze owersampling z jakiegos starego cd na tda i cdm, wywal opampy, olej filtry koncowe, wrzuc zamiast tego lampki i kompaktow tez zaczniesz z pasja sluchac tylko niestety czesciej sie zacinaja sa gorzej tloczone i trzeszcza bardziej od winyli :)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

łe a mi nie gra coś ten project mój...jak czytam te zachwyty to mnie trafia lekko. albo mam wybitny cd, albo coś zrąbane w ustawieniu...

ma ktoś ochotę wpaść i pomóc w kalibracji?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

????

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

bo to tak jest, nowy gramofon ma być hajendowy, no to i jest

a mówią - kupować Lenko, niektóra Thorensy i taki badziew gra

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

czniać to . . . jak mawia prawdziwy noblista - jadem na ryby

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mnie graja calkiem grzesko oba drapaki z czego CEC BD 6000 jest lepszy brzmieniowo od Technicsa a ten drugi wygodniejszy w obsludze (semiautomat:)

 

Teraz tylko dokupic lepsze wkladki i jazda.

 

Ps. Od kiedy mam gramofony a kolekcja vinyli powiekszyla sie do 160 szt to CD slucham sporadycznie mimo ze gra naprawde dobrze.

 

robix

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

>łe a mi nie gra coś ten project mój...jak czytam te zachwyty to mnie trafia lekko. albo mam wybitny

>cd, albo coś zrąbane w ustawieniu...

a jaka wkładka? ;)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Albo ja mam słaby gramofon albo koledzy słabe CD . W zasadzie we wszystkich aspektach dźwięk gramofonu przewyższa CD z wyjątkiem jednego , dla mnie najistotniejszego - barwa . I jest to zdanie wielu moich kolegów , którzy wybrali odtwarzacze .

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

...there is no spoon...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.