Skocz do zawartości
IGNORED

audiofilia i alkohol


profundo

Rekomendowane odpowiedzi

=> Lakers polecam także inne smakowe ( patrz kolorowe ) wódki z Litwy a głównie tzw. trzy dziewiątki 999 trejos devynerios. Co prawda nie można tego swobodnie znaleźć w sklepach ale jak ktoś znajomy będzie wyjeżdżał trzeba szepnąć słówko.

neverland, 16 Mar 2007, 19:08

 

>=> Lakers polecam także inne smakowe ( patrz kolorowe ) wódki z Litwy a głównie tzw. trzy

>dziewiątki 999 trejos devynerios. Co prawda nie można tego swobodnie znaleźć w sklepach

 

Mam taki sklep k/Wa-wy w ktorym zaopatruje sie juz od kilku lat w rozne markowe alkohole.

Wlasnie tam dostalem (free !!!!) po korespondencji mailowej buteleczke SUKTINIS`a.

Musze zapytac o 999 .

 

pozdro

Lakers

Generalnie polecam litewskie wódki. Trejos devynerios jest dość mocno wytrawna i rzeczywiście dobra:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) i

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Polecałbym wybitną według mnie Benediktinas Likeris i Krupnikas (bardziej aromatyczny niż nasz).

Bardzo dobra jest też czysta

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

O dziwo wszystko to można kupić w rzeszowskim Leclerc-u, więc może w innych też.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Jestem Europejczykiem.

 

  • 3 tygodnie później...
  • Redaktorzy

po świątecznym obrzarstwie przyda się kropelka czegoś mocniejszego na trawienie - Glen House - kosztuje niecałe 60zł a wcale nie jest taka zła. Delikatna, lekko aromatyczna i mocno niezobowiązująca ;)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Fr@ntz

---------------------------------

"I am an audiophile"

  • Redaktorzy

Haaloo! wielki post się skończył, dość umartwiania duszy i ciała! ;)

W ramach eksperymentu (preferuję wina z nowego świata) zakupiłem Teroldego Rotaliano Reserva 2003 i ....

Oj zasmakowało, zasmakowało. 1,5 godziny oddychania i na prawdę fajne doznania smakowe. Na pewno nie jest tak łagodne jak inne włoskie wina ale swoją zadziornością przypomina Chianti Badiolo. Oczywiście jeśli ktoś nie lubi delikatnej ostrości i mocnego "uderzenia" przy pierwszym łyku to nie polecam, ale dla miłośników wszelkich wytrawności jak znalazł. Co najważniejsze nie jest wodniste a i po przełknięciu pozostawia miły posmak. Barwę ma ciemnorubinową a bukiet na prawdę wciągający. Trochę przypomina dobre wina z RPA, lecz jest od nich bardziej "kulturalne". Nie narzuca się, lecz intryguje. Zachęcam do degustacji.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Fr@ntz

---------------------------------

"I am an audiophile"

  • 1 miesiąc później...

lakers, 16 Mar 2007, 23:16

 

>neverland, 16 Mar 2007, 19:08

>

>>=> Lakers polecam także inne smakowe ( patrz kolorowe ) wódki z Litwy a głównie tzw. trzy

>>dziewiątki 999 trejos devynerios. Co prawda nie można tego swobodnie znaleźć w sklepach

>

>Mam taki sklep k/Wa-wy w ktorym zaopatruje sie juz od kilku lat w rozne markowe alkohole.

>Wlasnie tam dostalem (free !!!!) po korespondencji mailowej buteleczke SUKTINIS`a.

>Musze zapytac o 999 .

>

>pozdro

>Lakers

 

Neverland chlopie wlasnie z malzonka kosztujemy 999 wersja zielona zaje fajny trunek !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
  • Redaktorzy

W zeszłym tygodniu nawiedziłem Winarium Marka Kondtara - sklep, a raczej salon win wywarł na mnie bardzo pozytywne wrażenie. Ale wrażenie wrażeniem, atu o spożyciu miało być. Tak więc na pierwszy ogień poszło Botalcura La Porfia Malbec 2003 Grand Reserve. Wino zacne i pełne kultury o bukiecie tak fenomenalnym, że aż człowiekowi przykro kiedy butelka się kończy. Pełne w "całym paśmie", jedwabiste, ciężkie i wciągające niczym ruchome piaski. Brak jakiejkolwiek brutalności pomimo bardzo mocnego aromatu fig i suszonych śliwek. Krótko mówiąc wskakuje na podium a przy cenie ok 50zł to prawdziwe mistrzostwo świata.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Fr@ntz

---------------------------------

"I am an audiophile"

  • Redaktorzy

i jeszcze trochę ndanych technicznych:

Variety: Malbec

Vintage: 2003

Valley: Maipo

Final blend: Malbec 85% Syrah 15%

 

Chemical analysis

Alcohol: 13,0°

PH: 3,72

Total acidity: 5,65 g/l (tartaric)

Residual sugar: 2,81 g/l

Free SO2: 25 ppm at bottling

Fr@ntz

---------------------------------

"I am an audiophile"

  • Redaktorzy

Kolejna wizyta w Winarium i kolejne wina. Tym razem coś niezobowiązującego - Bohigas Cabernet Sauvignon 2002. Mam straszną słabość do Katalonii jako do regionu i mentalności ludzi tam mieszkających , więc nie omieszkałem sprawdzić co potrafią w całkowitym "bezstresie" wycisnąć z winogron. No i okazało się , że potrafią. Pomimo bardzo przystępnej ceny (36zł)wino na pewno nie należy do lekkich i wodnistych. Oczywiście od swojego poprzednika (moje dwa poprzednie posty) dzieli je na prawdę sporo, ale i tak 1,5 godzinne oddychanie pozwoliło mu rozwinąć skrzydła. Niby szczep oklepany do bólu ale pije się całkiem fajnie. Dominuje czarna porzeczka, ale od razu uprzedzam, że raczej jej cierpka odmiana ;) Czuć pazur i wspomnianą wcześniej cierpkość, która przy pierwszym łyku powoduje szortkość naszych zębów. Bukiet oczywiście nie ma szans dorównać ani pod względem intensywności ani pod względem kultury temu co możemy poczuć podczas degustacji Botalcura La Porfia Malbec 2003 Grand Reserve, ale nie jest źle. Pierwsze wrażenie cierpkoći ustępuje miłemu dla podniebieniu porzeczkowemu posmakowi zmieszanemu z odrobiną zielonego pieprzu. Trudno mi to opisać, ale z winem jest tak jak z dobrymi perfumami. Nawet po dwóch prysznicach następnego dnia wyczuwamy na skórze ich delikatny zapach i właśnie coś takiego potrafi Bohigas zrobić z naszym podniebieniem. Już dawno go przełknęliśmy a delikatny aromat pozostał niczym tęcza po ulewnym letnim deszczu. Polecam, ale jeśli ktoś może dołożyć tych kilka złotych niech kupi Botalcurę. Serio.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Fr@ntz

---------------------------------

"I am an audiophile"

Widzę, że kolega Fr@ntz trwa na posterunku. Żebyś nie czuł się osamotniony, dołożę cegiełkę.

 

Jako że wiosnę mamy wyjątkowo letnią, ku własnemu zaskoczeniu przerzuciłem się na wina białe. Po pierwszych niekorzystnych doświadczeniach (bez względu na zakres cenowy, zazwyczaj byłem rozczarowany) w końcu trafiłem na swoje wino.

 

Yarden Gewurtzrtaminer 2004. Schłodzić do 9 stopni. Otworzyć, dać odetchnąć dosłownie 10 minut (można nawet w kieliszku) i... dać się uwieść. Wino orzeźwiające ale o pełnym smaku i niepowtarzalnym aromacie gruszek. Dla mnie zniewalające, absolutny no 1 jeśli chodzi o białe wina. Cena ok. 55 zł za butelkę.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
  • 4 tygodnie później...
  • Redaktorzy

Olo - z białych, rześkich i niezobowiązujących polecam Lagosta -

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

przetestowaliśmy podczas dzisiejszego odsłuchu u Krisa i było zadziwiająco akceptowalne.

 

 

A jak ktoś chce poćwiczyć cierpliwość to proponuję zacząć od zakupu Quinta de Baixo Garrafeira 2000, które może rozwijać się w butelce ponad dwadziescia lat.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Fr@ntz

---------------------------------

"I am an audiophile"

  • Redaktorzy

Chcąc utrzymać sprzyjającą aurę i przyjemne ciepełko postanowiłem trochę "pomęczyć" białe wina, które nie wiedzieć czemu jakoś nie znajdują u mnie większego uznania. Po wspomnianej powyżej "krewetce" przyszła pora na coś z piwnic MArka Kondrata, a że do Botalcury pałam gorącym uczuciem (osyfiście chodzi o wimna czerwone) nie omieszkałem nabyć Botalcura El Delirio Reserve Sauvignon Blanc 2006z niezwykle uroczej Casablanca Valley.

Po pierwsze (primo) nijakiej "el delirio" po spożyciu u siebie oraz małżonki mej Buby nie zaobserwowałem

Po drugie (a niech tam, secundo) wspominane przez recenzenta nuty ziołowe przynajmniej dla mnie ograniczają się do świeżości melisy i innych zielsk jej podobnych - dla niewprawnych i niewtajemniczonych po wprowadzeniu do organizmu poprzez otwór gębowy i następnie przełknięciu w "paszczy" nie pozostaje posmak tzw. kwasiora a jedynie delikatna mgiełka baaardzo daleko zbliżona do eukaliptusa.

Cytrusy oczywiście sa wyczuwalne, ale bardzo proszę nie nastawiać się na dzień dobry na tzw "kalifornijskie sikacze" przypominające wodę z cytryna i domieszką ginu. Botalcura nie ma w sobie nic z lekkich i niezobowiązujących win tak często ostatnio lansowanych. Niestety wprawne podniebienie (chciał, nie chciał w związku z moją "kilkuletnią" przygodą z winami pewnie się do tego grona zaliczam) wyczuje tzw "stalowe tanki". Tzn. wino to na oczy dębowej beki nie widziało i już. Dla jednych to plus, dla innych minus, ale reguły nie ma, bo i wśród jednych i drugich trafiają się zonki.

Na swój czas czeka jeszcze Botalcura La Porfia Chardonnay Grand Reserve, ale to już jest "white hardcore" - zjawiskowo zawiesiste i ciężkie, cudownie wytrawne i sprawiające wrażenie niesamowicie gęstego, kremowego, czyli to co w czerwonyxh uwielbiam najbardziej. Ale o tym w kolejnym odcinku ;)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Fr@ntz

---------------------------------

"I am an audiophile"

Jazz :-), 4 Lip 2007, 06:03

 

>

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

tylko udowadniasz jakim jesteś matołkiem

Jazz:O), spadaj z tąd

 

>Fr@ntz

ostatnio miałem przyjemność, bardzo popularne ostatnio, powinno być do stępne w Europie

smacznego

post-3666-100009138 1183592569_thumb.jpg

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
  • Redaktorzy

Firebird - skoro jest dostępne w "knajpach"(

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) ) to trzeba będzie w sklepach poszukać:

Francis Coppola Diamond Claret Cabernet Sauvignon- 150 zł/but.

Francis Coppola Diamond Collection Zinfandel - 150 zł/but.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Fr@ntz

---------------------------------

"I am an audiophile"

Fr@nz, na pewno nie jest to warte 150 zl za 0.375L. Podany CS jest jedna z najgorszych pozycji z oferty FFC. Z reguly, to od wielu lat dostepne wino w amerykanskim Makro, czyli Costco nadaje sie ewentualnie do np. pieczenia. Ze wzgledu na hurtowa dostepnosc jest najczesciej kupowane przez mulettow*, jako wino z wyzszej polki ($10 za flaszke) i jest wsrod tej grupy traktowane jako prawdziwy przysmak. W przypadku firebird'a, byla to prawdopodobnie rzadka okazja, kiedy mulettowna pozwolila mu na 4 lipca kupic flaszke powyzej codziennej bariery $5. Powaznie...nawet za dziesiec dolcow jest masa alternatywnych i znakomitych win, ale byc moze nie na amerykanskich peryferiach...

 

*www.mulletsgalore.com

Za równowartość 10 USD jest pełno dobrych win tylko że nie w Polsce, bo tu wszystko musi kosztować 3 razy drożej. To jest doprawdy irytujące, potęgowane przez nadętych sprzedawców w sklepach winiarskich. Przecież zupełnie dobre Chablis można kupić za mniej niż 10 euro - dlaczego więc żądają za nie 100 albo i więcej złotych? A Cesanese jak nigdzie nie było tak nie ma. Ciekawe że często ciekawe wina można taniej kupic w sklepikach przyrestauracyjnych niż w typowych sklepach winiarskich.

Zbig, juz tlumacze. To nie sa o tyle sklepy co bardzo wysoka akcyza oraz cala seria podatkow od produktow alkoholowych pochodzenia ze stanow zjednoczonych czyli od wagi, zawarosci alkoholu, etc. Mechanizm narzucania podakow podwyzsza niemal logarytmicznie koszt importowanych wyrobow alkoholowych jako, ze suma kazdej dodanej oplaty do kosztu zakupu podlega nastepnemu opodatkowaniu, etc.

Mądrych zawsze będzie stać na coś dobrego.

Wsiurki zawsze będą pić sikacze, nawet gdyby byłoby ich stać a coś lepszego.

I tak się na tym nie poznają, więc po co przepłacać.

Jestem Europejczykiem.

 

>Jazz:-)

 

Akurat miałem na myśli niekoniecznie produkty spoza Unii - w Ameryce chyba nie robią Chablis? Akcyza na wino po wejściu do Unii została poważnie zmniejszona i nic nie jest w stanie uzasadnić obecnych cen, które mogły by być wyższe o 20-30% a nie 2-3 krotnie!

 

W efekcie większość sklepów winiarskich świeci pustkami i chyba prosperuje dość marnie. Supermarketowe i te w centrach handlowych mają się lepiej, ale tam ceny są zupełnie niebotyczne a i wybór taki sobie pomimo pozornej obfitości. Oczywiście są wyjątki.

 

Za niedługi czas mam nadzieję wzbogacić się o spiżarnię, w której będę miał warunki do przechowywania większej liczby butelek. Wtedy raz na jakiś czas umówię się z kimś znajomym, wsiądziemy do samochodu i pojedziemy na targi wina w Niemczech lub w Austrii, skąd przywieziemy po 120 butelek każdy (90 litrów jest obecnie zwolnione z wszelkich ceł i opłat) i każdy z nas zaoszczędzi parę tysięcy złotych.

Zbig, wielokrotnie slyszalem o podobnych wypadach z Polski laczacych wakacje i "polowanie", ale do Wloch, do malych, nieznanych winnic, w krtorych mozna znalezc czesto ciekawe i bardzo tanie wina. Bedac wielokrotnie w Toskanii, w malym Greve di Chianti zaopatrujac sie w zwyklych sklepach spozywczych trafialem na swietne wina. Weekendowe targi na wloskiej prowincji sa nastepna znakomita okazja i nie tylko na wina.

  • Redaktorzy

podczas ostatniej wizyty w almie w oko wpadła mi intrygująca butelka - ze jakby ktoś zacisnął dłoń na jeszcze plastycznym szkle. Efekt był na tyle ciekawy, że nabyłem tenże trunek - Cabernet Hand Villa Jolanda. Cena ok 50zł a wino okazało się ciekawe. Na początku ostre z silnym uderzeniem, nos pełen suszonych śliwek, które utrzymują się casły czas. Wino po ok 90 min. oddychania zyskuje na kulturze, pojawiają się delikatne finisze i zaokrąglenia malinowo-śliwkowe, ale pewna zadziorność pozostaje. Patrząc od "technicznej strony" jest to wino dobrze zbudowane, pozbawione wodnistości, ale z drugiej strony rześkie i "wesołe", brakuje trochę zawiesistości spotykanej wśród przedstawicieli nowego świata, ale w końcu Cabernet to nie Shiraz a Włochy to nie Australia czy Chile lub Argentyna. Na pewno warto spróbować bo wino niezłe a i butelka niebanalna.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

post-2651-100008953 1183907895_thumb.jpg

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Fr@ntz

---------------------------------

"I am an audiophile"

Fr@ntz,

 

No nie wiem. Sama butelka wyglada juz podejrzanie. Osobiscie kiedy widze tego rodzaju marketing w czyms mi nieznanym, mam juz wrodzone uprzedzenie i odchodze. A moze ksztalt w tym wypadku ma bardziej praktyczne zastosowanie na zewnatrz w zimnym klimacie, gdzie uchwyt jest instrumentalny. Nie twierdze oczywiscie, ze zawartosc jest zla, ale jednak ta flaszka budzi tez podejrzenie wbudowania wtornego uzytku dla tych czesto odwiedzajacych "winko" z oslabiona dlonia.

 

Mullet!

 

Czekamy z niecierpliwoscxia na twoj powrot i nastepne oryginalne wpisy oraz recenzje o najszlachetniejszych winach.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
  • 4 tygodnie później...
  • Redaktorzy

no to czas na jakąś europejską egzotykę ;) Pamiętacie Egri Bikaver? Kto pamięta łapsko do góry ;) No to teraz mam coś dla Was właśnie coś dokładnie w tych klimatach - Egri Bikaver Vincze 2002. Wino cierpkie, wytrawne jak jasne cholera ale intrygujące i ciekawe. Na dłuższą metę nawet przyjemne, ale na początku bez zakąszania nie będzie łatwo. Ciemnorubinowy kolor bardzo dobra klarowność i delikatny bukiet (nie radzę pić przed upływem co najmniej 1,5 godz. po otwarciu). Dwaj znajomi sprzedawcy win aechwalali jego niezwykle dobrą budowę, lecz ja mam do niej spore zastrzeżenia. Owszem wino jest "bardzo równe", ale brakuje mi "nasycenia średnicy" i jakiejś lekkiej jedwabistości pozwalającej czarować konsumenta. Niestety zabrakło ostatecznego szlifu, przysłowiowej kropki nad "i", i w rezultacie dostajemy za ok 40zł (w chwili obecnej trwa promocja) wino mocno akceptowalne z zadatkami na dobre ale nic ponadto. Czuć "bekę" i taniny, ale innych aromatów jakby brak. Prawdę powiedziawszy po mieszance 50% cabernet sauvignon, 40% kékfrankos, 10% pinot noir spodziewałem się zarówno wiekszej finezji jak i szeroko rozumianej kultury. Ale jakby nie było i tak jest o niebo lepsze od starej dawnej Egri Bikaver dostępnej obecnie w kilku wersjach (wersja royal czy exlusiv kosztuje ok 12zł ;) )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Fr@ntz

---------------------------------

"I am an audiophile"

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.