Tusk + Rostowski = Lepper

[Edson]

Kapusta!

[Gość]

....grożeniem pozbawienia wolności do lat2- obraza funkcjonariusza państwowego!Mozna polemizować, krytykowac, ale nie obrażac...

 

Jeeeeeeeeeeee...ale powiało grozą. W takim razie ,zgrubsza biorąc jakieś 3/4 forum beda musieli przymknac.

[qb_1]

shane63, 11 Lip 2009, 18:09

 

>do qb1 - nie będe się pospolitować z osobnikiem, który wykazuje głęboki deficyt w rozwoju

>osobowości, zas po uzywaniu niektórych sformułowań mam wrażenie, iż jego zdrowie psychiczne jest w

>niebezpieczeństwie.Mam tylko jedna uwagę, mój kolega ze studiów, który jest prokuratorem rejonowym,

>uważa, iż takie wpisy podpadają pod art.226 paragraf od 1-3 KK, z zagrożeniem pozbawienia wolności

>do lat2- obraza funkcjonariusza państwowego!Mozna polemizować, krytykowac, ale nie obrażac! Jeżeli

>tego nie rozumiesz, to myslę ,iż dostaniesz lekcję pokory!

 

Proszę, donieś na mnie - rozumiem, że innych argumentów na obronę Ryżego ch*ja, oraz jego bandy kryminalistów nie masz.

 

Cóż, też mam kolegów ze studiów, którzy są sędziami i prokuratorami, podobnie jak ja czytali H.Arendt "O nieposłuszeństwie obywatelskim" itd. i pewnie udałoby się im i mnie znaleźć precedensy itd.

 

 

"Nie nazywajmy szamba perfumerią" i nie owijajmy gówna w złotko. "Ryży ch*j" podpada chyba bardziej pod artykuł o zdradzie tajemnicy państwowej. W moim przeświadczeniu ch*ja należy nazywać ch*jem, a tępaka takiego jak Ty, tępakiem.

 

Do moich merytorycznych wpisów się ptasi móżdżku nie odniosłeś, więc albo się ode mnie odpier**l, albo podciągnij gatki i sp***dalaj poskarżyć się mamie (znaczy koledze prokuratorowi). Bana w wątku oczywiście nie dostaniesz z 2 powodów:

1. Nie zwykłem uciekać przed intelektualnymi obszczymurami

2. Dyskusja ciekawie się rozwija, a ja do tej pory nie próbowałem wkładać głowy do akwarium i dyskutować z glonami, cóż teraz wiem jak to jest.

 

Z PeOwskim pozdrowieniem, TW qb_1 :-)

[qb_1]

Heh, pierwszy post zniknął :-) - brawo moderatorzy, świetna robota, grunt to zachować czujność rewolucyjną.

 

Poproszę o bana, za słowną napaść na usera shane63 i ujawnienie informacji, że 63 to albo liczba synaps w jego mózgu, albo jego IQ :-)

[qb_1]

jacch, 11 Lip 2009, 18:56

 

>....grożeniem pozbawienia wolności do lat2- obraza funkcjonariusza państwowego!Mozna polemizować,

>krytykowac, ale nie obrażac...

>

>Jeeeeeeeeeeee...ale powiało grozą. W takim razie ,zgrubsza biorąc jakieś 3/4 forum beda musieli

>przymknac.

 

Heh, siebie nawzajem musieliby pozamykać, ale matołki z kupionym licencjatem (tacy jak Shane63) tego nie rozumieją, podobnie jak nie zrozumieją nigdy, dlaczego presja na krzywą IS z obu stron niczego dobrego gospodarce nie przyniesie.

 

W ogóle, oczywiście posrałem się ze strachu w zbroję :-)

[modrzew47]

To dołącze i ja,do tych co mają być zamknięci oczywiście bo zgadzam się Qb_1 co do joty.Szlabanuje ze strachu już wrota.Tak na marginesie to shein 163-nie strasz,nie strasz bo się zesrasz.

[modrzew47]

Od kiedy to mafia będzie zamykać,zamiast być zamykana?To tak na marginesie.

[qb_1]

-> modrzew47

 

Tak zupełnie na serio, to wg mnie dużym problemem jest to, że polityczna poprawność plus prawne instrumenty zniewolenia zaczynają nam zabraniać nazywania rzeczy po imieniu, czyli idioty idiotą, homoseksualisty homoseksualistą, niedouczonego niedouczonym itd.

 

Ja, podobnie jak chyba i Ty, staram się nazywać rzeczy po imieniu i nie zawsze chce mi się krążyć i owijać gówna w złotko.

 

Co do tematu wątku:

1. Próba wykorzystania wirtualnego zysku NBP to próba użycia sztuczki księgowej, która może nas sporo kosztować

2. Bank nie ma skąd wziąć tej kasy w gotówce, jeśli nie liczyć wspomnianych przeze mnie metod

3. Prawdą jest, że Donald T. (co prawda nie jest jeszcze ścigany listem gończym, ale antycypując ten fakt, nie będę podawał nazwiska) wraz ze swoją ekipą wyśmiali Andrzeja L., który wskazał podobne rozwiązanie - tak naprawdę nie widzę wielkiej różnicy między rozwiązanie rezerwy rewaluacyjnej a zmniejszeniem rezerwy kursowej

4. Zakładając, że rate volatility, czyli ryzyko zmiany kursu pozostaje podobne do tego sprzed paru miesięcy, rezerwa 10 mld PLN wcale nie jest przesadzona

5. Zmuszając (jawnie) bank do wyzbycia się cześci rezerw walutowych, albo zmniejszenia rezerwy, narażamy jednocześnie złotówkę na ataki spekulacyjne (chociaż to nie jest wielkie zagrożenie, to jednak istnieje)

6. Ad 3. problem tkwi również w cash flow, szczególnie jeśli założymy, że NBP ma nie dodrukowywać tych pieniędzy.

 

Pozdr.

[modrzew47]

qb_1

Najgorsze w tym wszystkim jest to,że nie mamy na to wpływu.Czyli bezsilność.Dla naiwnych zostają wybory-niby weryfikacja,ale tylko dla naiwnych.Rozsądni nie chodzą,bo nie ma na kogo oddać głosu.

[qb_1]

-> modrzew47

 

Nie ma, ale nie martw się, w Belgii już wpadli na pomysł, że obywatel powinien płacić karę z tytułu niekorzystania ze swojego prawa wyborczego. Z punktu widzenia logiki jest to bzdura, bo skoro z własnych podatków opłacamy organizację tego cyrku, to mamy też prawo odmowy uczestniczenia w nim, ale to też będziemy musieli sobie opłacić.

 

Jeszcze trochę, a naprawdę uwierzę w NWO i konieczność rozpoczęcia walki o Świat, w której - kto wie - może naszą ostatnią szansą będzie Islam (to tak trochę pół żartem - pół serio, ale wiele rzeczy nie jest dla mnie już takie oczywiste jak jeszce 5-6 lat temu...).

 

Pozdr.

[modrzew47]

Chcieli Uni to ją mają,a z aptek znika wazelina.Będzie bardziej bolało.

[konankombo]

Ktoś wspomniał o sgh?... ;-)

Na sgh jest żenująco niski poziom, szczególnie przedmiotów matematycznych, tam uczą tylko języków :)

Na ekonomię tylko na WNE na UW ;)

A tak w ogóle to jebać sgh:

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Jaro_747]

>Edson, 11 Lip 2009, 00:09

 

>>przynajmniej Pisdraki gospodarki się nie dotykały

>No ale to byli prawicowi konserwatyści,

 

Niezły jajcarz z Kolegi! PiS to narodowi socjaliści, ale zanim wytrybili co i jak w tej całej ekonomii to musieli się z waadzą pożegnać dzięki czemu niczego nie zdążyli spieprzyć.

[Gość]

Wytrąbiłes to ty idioto gębą w krowi placek i to tak intensywnie, że nie mogłeś oddechu złapać, stąd twoje niedotlenienie...gówniana sprawa co ?;p

[Jaro_747]

Jak widać zakres skojarzeń jacusia jest nadzwyczaj wąski. Można by rzec jedna wielka kupa ;-).

[Gość]

No ja nie wiem czy to jest powód do radości dla ciebie, skoro te skojarzenia nasuwają sie na myśl o tobie.

[Redaktor]

"konieczność rozpoczęcia walki o Świat, w której - kto wie - może naszą ostatnią szansą będzie Islam"

 

Niewątpliwie, tylko szansą na co konkretnie? Warto to wiedzieć, zanim ewentualnie zgłosi się akces. Islam, nawiasem mówiąc, jest bardzo silny gospodarczo, gdyż Allah dał mu sporo ropy. Jest jeszcze Rosja, której Batiuszka też dał trochę ropy, i jeszcze gazu do kuchenek.

[Arku]

qb_1, 11 Lip 2009, 15:22

>Rozumiem z wcześniejszego postu, -itd.

 

Zbyt skomplikowane zasady mi przypisujesz, w dodatku po angielsku :-)

 

Zwróciłem nieśmiało uwagę, że pomyliłeś przyczyny ze skutkami w ocenie tzw. osiągnięć kolejnych rządów.

 

Kryzys po 1997 roku miał podłoże światowe. Tylko że na świecie trwał około 1,5 roku a w Polsce do 2004 roku. Przyczyną były LYBERALNE rządy triumwiratu Buzek-Krzaklewski-Balcerowicz w latach 1997-2001 oraz prezesura Balcerowicza w NBP 2001-2007.

 

Te solidarnościowo liberalne rządy swoją polityką monetarną [ pomijając rażącą niegospodarność i złodziejstwo niespotykane dotąd w sektorze przedsiębiorstw państwowych ] wywołały wieloletnią zapaść gospodarczą.

Przy drastycznym spadku popytu na rynku zagranicznym i wewnętrznym podnosiły stopy refinansowe aż do takich poziomów, przy których prowadzenie działalności gospodarczej stało się nieopłacalne. Większy zwrot dawały nawet lokaty bankowe, likwidowano więc nieopłacalne przedsięwzięcia i zwalniano pracowników, firmy bankrutowały z szybkością TGV. W ciągu kilku lat bezrobotni konsumenci zużyli swoje zasoby oszczędności co wraz z megabezrobociem pogrążyło ostatecznie sprzedaż i nie dawało nadziei na rozwinięcie jakiejkolwiek działalności produkcyjnej w Polsce.

 

Natomiast wysokie oprocentowanie lokat i papierów skarbowych przyciągnęło do Polski międzynarodowy kapitał spekulacyjny. tym łatwiejszy że rynek bankowy w 80% został sprzedany zagranicznym konkurentom. Napływ kapitału spekulacyjnego powodował niczym nieuzasadniony wzrost wartości złotego. Nieuzasadniony zrost wartości, czyli nie mający pokrycia w operacjach wymiany handlowej, eksport bowiem zamierał wraz z całą gospodarką, a mimo tego złoty się umacniał.

 

Jeszcze dziwniejsze było, że RPP i Balcerowcz następnie uzasadniali niemożność drastycznego zmniejszania stóp refinansowych możliwością wywołania kryzysu walutowego, na którym ucierpieliby przecież głównie zachodni spekulanci walutowi [ oraz te nieliczne jeszcze polskie firmy, które przeżyły kryzys zaciagając kredyty za granicą po cenie dziesięciokrotnie mniejszej niż w Polsce ].

Z tego wniosek jest taki że tzw. finansiści z SGPIS/SGH nie tyle nie rozumieją modeli makroekonomicznych co mają je głęboko w d... Ponieważ jedyne co rozumieją to zawartość własnych kieszeni, które widocznie zasilane są przez zagraniczny kapitał znacznie wydajniej niż przez polskich podatników utrzymujących tę bandę ekonomicznych zdrajców narodu.

 

Co wy z tym qóbrickiem, już drugi od wczoraj ? Mam wolne to piszę.

 

Ps. Shane63 przekaż swojemu koledze prokuratorowi czegoś tam, że zidiociał. Zapewne zadając się z Tobą.

[Arku]

qb_1, 11 Lip 2009, 23:11

>1. Próba wykorzystania wirtualnego zysku NBP itd.

 

NBP odprowadza co roku kilka mld złotych do Budżetu Państwa. Za wyjątkiem tego jednego roku kiedy prezesurę objęła w nim H. Gronkiewicz-Waltz i wpadła na pomysł udzielania lokat bo ówczesny Minister Finansów Grzegorz Kołodko wywierał silne naciski na NBP żeby nie podnosiło stóp refinansowych. Haneczka wpadła na pomysł że skoro nie pozwalają jej walczyć z inflacją przy pomocy oprocentowania refinansowego to ona sobie wyczyści rynek z pieniądza oferując wysokooprocentowane lokaty. Efekt tego był godny politowania. Lokaty NBP pozyskał dzięki temu że emeryci likwidowali lokaty w bankach komercyjnych i przenosili na wyżej oprocentowane lokaty NBP. Po roku NBP oferował rolowanie lokat ale juz na rynkowy procent lub zamianę na obligacje i bony skarbowe. W efekcie tego miliony emerytów likwidowały lokaty a NBP musiało wypłacać im odsetki. W wyniku tej operacji NBP zanotował stratę oficjalnie szacowana przez Rząd na 5 mld złotych.

 

Obecnie nie chodzi o rozwiązywanie rezerwy rewaluacyjnej tylko o zmniejszenie kilkumiliardowej rezerwy zawiązanej przez NBP przed udostępnieniem przez EBC pieniędzy na ratowanie płynności finansowej. Z pieniędzy EBC Polska jeszcze nie skorzystała bo nie było dotąd takiej potrzeby, ale gdyby musiała to fundusze stoją do dyspozycji. Ni ema więc potrzeby utrzymywania dodatkowej rezerwy kursowej przez NBP.

Jest tylko jedna kwestia kompromitująca nieudolny Rząd solidarnościowo liberalny Tuska. To sam Tusk własnymi ustami twierdził kila miesięcy temu, że Polska nie potrzebuje pożyczek z EBC na poprawę płynności systemu finansowego bo poradzi sobie sama. Wiec kiedy zaczęło już oficjalnie być widoczne pogorszenie koniunktury NBP utworzył większą rezerwę niż planował [ rezerwa jest kosztem wiec powoduje zmniejszenie zysku odprowadzanego do budżetu ]. A teraz Tusek i kamanda dzielnych SGPISowców/SGHujowców ma pretensję do NBP że tę rezerwę utworzył.

Pacjenci Tworek cierpią statystycznie na łagodniejszą formę schizofrenii niż ekipa Rządu Tuska.

[qb_1]

Arku, 12 Lip 2009, 11:12

 

>Kryzys po 1997 roku miał podłoże światowe. Tylko że na świecie trwał około 1,5 roku a w Polsce do

>2004 roku. Przyczyną były LYBERALNE rządy triumwiratu Buzek-Krzaklewski-Balcerowicz w latach

>1997-2001 oraz prezesura Balcerowicza w NBP 2001-2007.

>

 

Europejskie, w stanach trwał akurat początek boom'u dotcomowego, ale po principie się zgadza. Diagnoza Balcerowicza, dotycząca możliwości "przegrzania" była częściowo słuszna, ale podjęte działania zdecydowanie zbyt radykalne.

 

>Te solidarnościowo liberalne rządy swoją polityką monetarną [ pomijając rażącą niegospodarność i

>złodziejstwo niespotykane dotąd w sektorze przedsiębiorstw państwowych ] wywołały wieloletnią zapaść

>gospodarczą.

>Przy drastycznym spadku popytu na rynku zagranicznym i wewnętrznym podnosiły stopy refinansowe aż do

>takich poziomów, przy których prowadzenie działalności gospodarczej stało się nieopłacalne. Większy

>zwrot dawały nawet lokaty bankowe, likwidowano więc nieopłacalne przedsięwzięcia i zwalniano

>pracowników, firmy bankrutowały z szybkością TGV. W ciągu kilku lat bezrobotni konsumenci zużyli

>swoje zasoby oszczędności co wraz z megabezrobociem pogrążyło ostatecznie sprzedaż i nie dawało

>nadziei na rozwinięcie jakiejkolwiek działalności produkcyjnej w Polsce.

 

To akurat JEST prawda. Bankom zdecydowanie bardziej opłacało się kupowanie obligacji skarbowych i deponowanie pieniędzy w NBP niż akcja kredytową.

 

Nadal jednak podtrzymuję swoją opinię o zaniechaniu przez rządy SLD-PSL reform, które następnie (w większości nieudolnie) wprowadził rząd AWS-UW. Reforma finansów państa i np. reforma ubezpieczeń społecznych mogły zostać wprowadzone ok. 1995 r., już nigdy potem nie mieliśmy tak dobrych możliwośći ich sfinansowania.

 

>Co wy z tym qóbrickiem, już drugi od wczoraj ? Mam wolne to piszę.

 

Widać pewne podobieństwo stylu i poglądów. Nie martw się, z Qubriciem nieraz się starliśmy na tym forum (ch...je i k...wy nieraz poleciały), ale gość miał 3 rzadko spotykane cechy:

1. myślał samodzielnie

2. precyzyjnie formułował swoje myśli

3. nie był szmaciakiem/konformistą

 

Pozdr.

[Arku]

qb_1, 12 Lip 2009, 11:35

>Europejskie, w stanach trwał akurat początek boom'u dotcomowego,

 

Nie boomu tylko bańki spekulacyjnej. Biznesmey z USA po pęknięciu bańki zgarnęli dużo pieniędzy z europejskich instytucji finansowych, które im te transakcje ubezpieczały. Tzw. boom dotkomowy trwał zresztą krócej niż szum wokół niego - jak każda spirala spekulacyjna.

 

 

>Nadal jednak podtrzymuję swoją opinię o zaniechaniu przez rządy SLD-PSL reform, które następnie (w

>większości nieudolnie) wprowadził rząd AWS-UW. Reforma finansów państa i np. reforma ubezpieczeń

>społecznych mogły zostać wprowadzone ok. 1995 r. <

 

Tzw. reformy ubezpieczeń społecznych i służby zdrowia to był pic na wódę i fotomontaż. Dlatego przed Buzkiem nikt tych durnych pomysłów lyberało solidaruchów nie chciał wprowadzać.

 

Efekty reformy emerytalnej właśnie zaczynamy odczuwać. Pierwsi ubezpieczeni w 2009 roku otrzymali już swoje emerytury z Powszechnych Funduszy Emerytalnych w kwocie ... 9 [ słownie: dziewięć ! ] złotych miesięcznie.

System budżetowania emerytur i prywatnych funduszy istniał od dawna na świecie i wszyscy od niego odeszli bo pracownik fizyczny w normalnie rozwijającej się gospodarce nie ma szans zgromadzić fortuny wystarczającej na dostatnie życie 30 lat później. Obecnie co chwila słyszymy informacje z USA o zdefraudowaniu funduszy emerytalnych i pozbawieniu ludzi emerytur przez kolejne ujawniane piramidy finansowe i lokaty w instrumentach spekulacyjnych.

 

W wyniku powołania kas chorych przez kilka miesięcy nikt nie wiedział gdzie ma się leczyć. Powołanie kas chorych [ wymysł przedwojenny tak samo skorumpowany jak ten powołany przez Buzka ] był jedynie to jedynie krokiem dokonanym na wniosek lobby lekarskiego zmierzającego do uwłaszczenia się na majątku państwowym i sprywatyzowania służby zdrowia żeby nie musieli konkurować z państwową.

 

Dlatego SLD-PSL w latach 1993-1997 celowo nie podejmowało tego tematu, bo były to po prostu złe rozwiązania systemowe i każdy rozsądny polityk który nie patrzył tylko z perspektywy własnych korzyści finansowych, przeciwstawiał się podejmowaniu tej gry hazardowej z narodem.

[jar1]

Panowie, nie wydaje się wam, że to wszystko jest zwykłe bicie piany? Dopóki na scenie politycznej jest u nas taki wybór a nie inny?

Każda partia postępuje tak, by zagwarantować sobie reelekcję i zachować lub zdobyć władzę. Dopóki populizm w Polsce i hasła typu 'dokopać' tamtym skur... będą gwarantować partii politycznej skok do żłoba - wszelikie merytoryczne dyskusję są warte funta kłaków.

Sami sobie wybieramy, sami sobie takich palanów kreujemy.

[Arku]

Ale ostatnio Tuskowi obiecali, że podatków nie podniosą. Wiec musza wziac kasę z rozwiazanej rezerwy kursowej NBP oraz oskubac spólki skarbu państwa z dywidendy, a resztę majątku narodowego sprzedać.

W efekcie i tak podniosą podatki tyle, że wszystkim, a nie tylko najbogatszym.

Co by nie mówić Tusek zachowuje się tak jakby zupełnie nie zależało mu na reelekcji :-) Altruista prawdziwy ! :-)

[bady]

Ale odejdzie w chwale bojownika o zmniejszenie dziury budżetowej i w kolejnych wyborach weźmie wszystko.

[modrzew47]

Chiba,że polacy zmądrzeją i do wyborów nie przystąpią.Jednak czy to możliwe?By zmądrzeli?To znaczy większość?

[modrzew47]

Podobno mądrzejsi są zawsze w mniejszości.

[muls]

pomijac same wpisy i ich wartosć to tytuł mozna zakonczyc zupełnie spokojnie Lepper = głab= g-b1.

[muls]

za błyskotliwość.Biorąc pod uwage na co przecietny głab moze wpaść.pomijając słup telegraficzny.

[qb_1]

muls, 12 Lip 2009, 21:18

 

>pomijac same wpisy i ich wartosć to tytuł mozna zakonczyc zupełnie spokojnie Lepper = głab= g-b1.

 

Grywasz w szachy młotku? Prawidłowy zapis to Gb1, a jeśli masz 2 gońce, które mogą stanąć na b1 (bo np. miałeś fantazję wypromować sobie 2-go białopolowego gońca - wtedy np. Gab1.

 

Na przyszłość postaraj się stanąć na wysokości swojego kupionego licencjatu i napisz coś merytorycznego głąbie :-)

[qb_1]

Redaktor, 12 Lip 2009, 10:30

 

>"konieczność rozpoczęcia walki o Świat, w której - kto wie - może naszą ostatnią szansą będzie

>Islam"

>

>Niewątpliwie, tylko szansą na co konkretnie? Warto to wiedzieć, zanim ewentualnie zgłosi się akces.

>Islam, nawiasem mówiąc, jest bardzo silny gospodarczo, gdyż Allah dał mu sporo ropy. Jest jeszcze

>Rosja, której Batiuszka też dał trochę ropy, i jeszcze gazu do kuchenek.

 

Nie napisałem, że tą szansą ma być zwycięstwo Islamu, sam nie wiem jaki scenariusz by się zrealizował. Ja tylko miałem na myśli to, że w przeciwnym przypadku chyba tylko NWO...