Skocz do zawartości
IGNORED

Magiczne sklepiki z płytami.


Rootlin

Rekomendowane odpowiedzi

Panowie, wpadło mi właśnie do głowy...

 

Polecam sklepik muzyczny Music-Media, na placu Wilsona w Warszawie. I nie jest to żadna reklama tere-fere, ale wydaje mi się, że to fajne miejsce, dziwne ale fajne, i chciałem się tym podzielić.

 

Nie mają tam za dużego wyboru. Wnętrze wygląda obskurnie może (tzn. pamiętam że 10 lat temu wyglądało taksamo), ale sklep ma grono stałych klientów i obsługa co najważniejsze może sprowadzić prawie wszystko w ciągu tygodnia, dwóch, może trzech. Kiedyś udało mi się sciągnąć 14 płyty żadkich z USA przez ten sklepik. W czasach kiedy w Polsce płyty były po 60PLN(w sumie nic sie nie zmieniło), te z USA kosztowały mnie po 40-kilka złoty. Jedyny feler - trzeba było miesiąc czekać, wpłacić zaliczkę. Ale elegancko jest - dzwonią, o wszystkim na bierząco informują.

 

Nie są to żadni audiofile. Melomani raczej. O sprzęcie audio nie mają pojęcia, ale kiedy kupuje komuś coś na prezent, nie zdarzyło mi się żeby nie było strzłu w 10kę. Zawsze coś znajdą, coś dobiorą, wyciągną coś z pod lady co się nada, choć na pierwszy rzut oka nic nie ma. Obsługa jest nieco dziwna, ale miła. Tzn. dziwaczni Ci Panowie. Ale w porządku.

 

Na sklepie mało jest rzeczy zwykłych w codziennej sprzedarzy. Chciałem ostanio kupić Sting'a, a oni "możemy sprowadzić na za 2 dni"... :) Eh. Ale jest klimat kupowania płyt którego nie ma już i żadko się go spotyka.

 

Pamiętam jak lata temu ciułałem na każdą płytę i kupowanie jej to był prawdziwy rytułał. Raz na dużo czasu, kiedy miałem płytę delektowałem się nią na sprzęcie rodziców. Tak się zaczeło. Płyty były święte. Do dziś wszystkie są w idealnym stanie. No może okładki sie porsowały od stania obok siebie. Z tych czasów pamiętam ten sklepik i ostanio tam byłem znowy i postanowiłem o nim napisać.

 

Polecam spróbować, ale nie spodziewać się jakiegoś olśnienia. Jak będziecie w okolicy warto wpaść. Moja siostra ostanio pokupowała sobie jakieś RARE-y z włoch, które, jak zaklinała się, miały być w ogóle w polsce niedostępne, zmusiłem ją żeby tam poszła i... Gość powiedział: "fakt, w stałej sprzedarzy nie mamy, ale zadzwonie do hurtowni - o jest, 13 płyt Laury Pausini do wyboru", a nie dało się dostać nigdzie, łącznie z tym, że nawet sprzedawcy twierdzili, że wykonawcy nie znają, nie ma go w bazie danych więc najprawdopodobniej nie istnieje. Po 3 dniach płyta była do odbioru.

 

Trzeba korzystać, bo empik jest niedaleko i nie wiadomo, czy nie zbankrutuje. Chociaż, ten empik tam jest od kilku lat i sklepik istnieje. Już ze 20 lat istnieje. :) No polecam! I pozdrawiam, Maciek

 

ps. Jak macie mete na jakieś tego typu miejsca do opisujcie! Zawsze chętnie odwiedze. Napewno chętniej niż empik, trafik lub saturn czy MM. Fu.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/57925-magiczne-sklepiki-z-p%C5%82ytami/
Udostępnij na innych stronach

>taksamo

 

nie: TAK SAMO

 

>żadkich

 

RZADKICH

 

>te z USA kosztowały mnie po 40-kilka złoty

 

ZŁOTYCH

 

>bierząco

 

BIEŻĄCO

 

informują.

 

>sprzedarzy

 

SPRZEDAŻY

 

>żadko

 

RZADKO

 

>rytułał

 

RYTUAŁ

(*przepraszam, ale tu oplułem monitor!!! :-DDDD)

 

>zaczeło

 

ZACZĘŁO

 

.......

 

Maćku, litości!!!

 

Twój imiennik, z pozdrowieniami.

>Uu, tekst ma znaczne walory, enumeracja tych kilku ortografów nie powinna wyczerpywać odpowiedzi na

>taki tekst.

 

Ma, święte słowa. Powinienem był o tym wspomnieć, ale "rytułał" mnie osłabił ostatecznie. A moje magiczne sklepiki to śmierdzące z lekka piwnicą starzyzny, gdzie im straszliwszy łysoń z tatuażami handluje, tym większe szanse na dobry zakup "hurtowy". ;-)

Dość często (jak na moje lenistwo) zaglądam na Szewską w Poznaniu, jest tam komis z winylami, pisałem gdzieś tam, więc nie chcę się powtarzać.

łasic

 

Hmm.. Fakt. Znacznie lepiej radze sobie z angielskim niż z polskim. Wstyd, bo Polski to mój język ojczysty. Pisałem tekst szybko i nie poprawiłem błędów jak zwykle.

 

Czytałeś możę "Erystykę" Schopenhauer'a? Wiesz co taki post jak Twój robi z tematem? Kończy go. Eh.

Dzięki za wypunktowanie. Wystarczyłoby gdybyś napisał, że straszne błędy.

 

Wybaczcie i pozdrawiam,

Maciek

Wpadłem

Wyszedłem z 4 płytami przesłuchanymi na miejscu. Zamówiłem kilka innych. Na inne jesteśmy umówieni.

Sklep rewelacja

Ps. W ciągu godziny ludziska kupili około 15 płyt więc chyba nie jest źle ;-)

broy, broy, broy...

 

Mógłbym taksamo skomentować Twój komentarz. Powiedziałem przepraszam i myślałem, że przejdziemy do rozmowy o sklepikach, co jest bardzo fajnym tematem. Ale Ty o sklepikach nie masz nic do powiedzenia, tylko dopierdalasz - dokładnie to co dzieje się w wielu tematach na bocznicy - psykówki, które są bez sensu i do niczego nie prowadzą. Z resztą, po opisie, który masz w swoim profilu widać co robisz na tym forum. Czytasz bocznice, żeby zdać sobie sprawę z kim masz do czynienia. Ja jak czytam takie posty jak Twój zdaje sobie sprawę z kim mam do czynienia. Wracaj na bocznice.

 

BAN. Zjeżdzaj mi z tego tematu. :(

 

***

 

Teraz... Co z tymi sklepikami? :)

Ha! To fajnie, że ktoś wpadł tam po mojej opowieści.

Czy w Warszawie są jeszcze inne tego typu miejsca warte odwiedzenia?

 

Może jest jakiś lokal z winylami? Ostanio widziałem, że w antykwariatach pod Merkurym sprzedają winyle. Ale to starocie i nie znam stanu. Czy jest jakaś undergroundowa meta na winyle?

 

Był kiedyś taki sklep na ulicy... tam obok kubusia puchatka. W podziemu.

 

No i meta na używane CD kiedyś była na starówce, w jazz cafe takim na nowym mieście, ale to już chyba nie aktualne.. ? Wiecie coś na ten temat.

 

A jak ze sklepamia w innych miastach? Nie ma to jak przywieźć sobie jakieś 'omiyage' z podróży! :)

Sklep muzyczny Puls w Gdyni w Centrum Gemini, ul. Waszyngtona (niedaleko Skweru Kościuszki). Rewelacja!

Stereo i Kolorowo - Underground

Mój blog i recenzje różnych urządzeń audio-stereo: stereoikolorowo.blogspot.com

W Warszawie fajny, ale dość drogi jest Duo 111 - pracują tam dwaj pasjonaci z dawnego sklepu muzycznego przy księgarni Apiecionka na Hożej. Można zasięgnąć kompetentnej porady.

Gość papageno

(Konto usunięte)

Wydaje się, że bezsensowna pyskówka zażegnana, ufff.

W Łodzi był przesympatyczny sklepik na Placu Wolności, nazywał się Lady Peron. Piszę był, gdyż dawno tam nie byłem. Aly płyty (nie płytki!!!!) z naklejką jeszcze mam, niektóre całkiem fajne, np. Jan Garbarek szt. 3.

Ale jazda! Młodziak z ortografią na poziomie zerówki banuje feceta, który na tym forum jest "od zawsze", dla wielu jest autorytetem a przy okazji jego wiedza o muzyce wielu z nas zawstydza.... Takie czasy nastały widać.

Stempur

 

PS. Ad rem (ciekawe czy młodziak wie, co to znaczy? Ale młodziak ma google, więc się szybko dowie, bo w szkole chyba nie nauczyli).

Sklepik na pl. Wilsona jest fajny, ale to żadna nowość. Poza tym co to za rewelacja, że zamawia sie płyty i po dwóch czy trzech tygodniach są do odebrania? Takim sklepem jest ...internet!

Dużo jazzu jest w Trafficu, ale bardzo drogi. A nie wiem, czy wiecie, że bardzo dużo płyt można na zamówienie sprowadzić w Media Markt. I to w cenach o wiele niższych niż na przykład w epmiku a porównywalnych w z tymi, w sklepach internetowych

^Rootlin

 

Jesteś nowy na forum, więc odrobina ostrożności (by nie rzec pokory) byłaby jak najbardziej na miejscu.

Jest takie fajne narzędzie jak wyszukiwarka, zanim zaczniesz banować, przestudiuj posty broya i oceń sam, czy właściwie go osądziłeś.

 

ps. w temacie wątku - znane mi sklepy prowadzone przez pasjonatów:

Warszawa, Rubicon, ul.Poznańska (sprawdź wpisy w wyszukiwarce)

Warszawa, wspomniany już Duo111, ma nawet swój wątek:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Wrocław, Bemolika, ul.Kazimierza Wielkiego (sprawdź wpisy w wyszukiwarce, przy okazji znajdziesz zapewne wątek poniższy):

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Dong

z całym szacunkiem, wyluzuj tochę Rootlin dokonał wpisu pod wpływem emocji....

To nie był sąd, nawet I instancji :):) dlatego trudno oczekiwać możliwości zaskarżenie takiego wyroku :):)

 

Pozdr

^Celtix

 

Rootlin ZBANOWAŁ broya w tym wątku. Nie widzisz tego?

Gdyby chodziło o samą wypowiedź pod wpływem emocji, wyluzowałbym bez problemów. A tak... patrz wpis stempura.

 

Poza tym apeluję do młodzieży (w sensie stażu) - to forum nie zawsze było śmietnikiem, w początkowych latach górą była zdecydowanie merytoryka. Staram się przytaczać różne linki, bo czasami lepiej jest potrudzić się chwilę i odkryć wątki, które warto odświeżyć ku wspólnemu pożytkowi, niż zakładać po raz n-ty podobny lub identyczny temat.

Postawa Autora wątku - merytoryczna (piszemy tu nie tyle dyktanda, co mini-eseje:)o tematyce muzycznej) oraz emocjonalna, nacechowana jest pozytywnymi cechami takimi jak - kreatywność, entuzjazm, pokora, godność osobista. Rootlin jest uprzejmy i potrafi również postawiać granice dla powiedzmy sobie otwarcie - zachowania nacechowanego niepozytywnie... Więcej takich uczestników Forum!

 

Nie mam takiego magicznego sklepiku na oku i z tym większym zainteresowaniem czytam wypowiedzi tych, którzy dzielą się swoimi tematycznymi doświadczeniami.

Szanowny Dongu

 

Jako przedstawiciel (chyba w dalszym ciągu) młodzieży oraz winny wielu niepotrzebnych, a nawet "bezecnych" wątków (pewnie błędy ortograficzne też tam były), zaśmiecających forum, jako pierwszy posypuję głowę popiołem.....:):):)

Na swoje usprawiedliwienie mogę jedynie dodać,że czasami nie wiem do jakiego wątku się podłączyć i rozpoczynam nowy ......

Jednocześnie błagam o wyrozumiałość dla nas młodych i popędliwych .....:):)

 

A zupełnie serio faktycznie powinniśmy być bardziej wstrzemięźliwi (ale bez przesady) wątki, które podałeś nie są identyczne z wątkiem Rootlina.

 

Rootlin zaś powinien przeprosić broya i go odbanować.

Samo słowo "ban" trochę mnie denerwuje, nie możemy używać polskich określeń.

 

Acha i na koniec obiecuję poprawę ...

>Warszawa, Rubicon, ul.Poznańska (sprawdź wpisy w wyszukiwarce)

 

Wątek pełen mądrości ludowych. Autor wątku może zbanować kogo chce, jak się komuś nie podoba to niech nie pisze.

 

Rubicon jest teraz na Marszałkowskiej, niedaleko pl. Unii Lubelskiej. Polecam bardzo. Właściciel ma nieskończoną widzę na temat jazzu.

@Mikowaj - otóż to, aż do Twojej wypowiedzi nie mieliśmy tutaj absolutnie żadnej wykładni regulaminowej.

 

Wydaje się, że my członkowie starszyzny forumowej:) zrobimy dobrze dla Forum i własnego autorytetu:), jeśli nie będziemy się domagać dla siebie przeprosin:) po wpisie na poziomie kulturalnym - i mam tu na myśli zarówno kulturę umysłową, jak i kulturę interpersonalną - zbliżonym do mniej niż zero:).

a propos dobrych obyczajów....

 

Przed chwilą zrobiłem coś co wcześniej mi się nie zdarzało....przeczytałem całe wypowiedzi nie na temat.

 

Moim zdaniem broy powinien przeprosić Rootlina i jednocześnie Rootlin broya. Ludzie skąd to chamstwo.....???

Ale ktoś, kto twierdzi, że Rootlin jest na "poziomie zerówki" też powinien się opamiętać i go przeprosić. Szczególnie jeśli się kogoś nie zna dobrze, to jak można się tak wypowiadać.

 

A teraz do ad remu....

 

Kiedyś byłem w małym sklepiku, raczej z winylami przy tzw. Domach Centrum w Warszawie. Muzyki dawnej nie mieli, ale klimat fantastyczny. Sklep położony w jakimś zakamarku, symaptyczna pani w hipisowskiej spudnicy, wąski korytarzyk przy oknach gdzie klient zmierza do fotelika owej pani.

Na koniec akcent humorystyczny , pojawił się szef tej pani z wydatnym podbrzuszem i przeciskał się obok mnie ( dla ciekawskich do żadnych nieprzyjemności nie doszło).

 

Z radością czekam na każdy nowy, znany przez was "magiczny sklepik".

Hej,

 

Dziękuje tym którzy mnie zrozumieli i wsparli(zapamiętam sobie:). Cieszę się że tamat jeszcze nie zamienił się w dalszą debatę nad tym jak zły jestem bo 'zablokowałem' broy'a, i jakie straszne błędy zrobiłem.

 

Jeśli chodzi o broy'a to blokade zaraz zdejmę. Nie chodziło mi o to aby kogoś atakować lub coś w tym stylu, ale aby poswstrzymać taki a nie inny rozwój tematu i porozmawiać merytorycznie, bo jestem pewien, ze Polska pełna jest fajnych miejsc, których nie znam, a wiele osób na tym forum, zajmuje się tym(wyszukiwaniem, albo żyją poprostu i wiedzą) kilka, kilkanaście lat dłużej niż ja i może mieć coś ciekawego do powiedzenia.

 

Pech chciał, że padło akurat na broy'a(trzeba było kogoś dla przykładu trafić). W każdym razie napisałem mu PM z tłumaczeniem takiej a nie innej sytuacji 3 min po tym poście, bo pomyślałem "fakt, bez sensu, poniosło mnie, dałem się sprowokować" i wtyłumaczeniem aby nie czuł się urażony moim postem, poniosło mnie poprostu. Zdenerwowałem się. Myślałem, że będzie fajny temat a tu..

 

Ale tak jak wspomniał Celtix, wymagam szacunku, może ponieść mnie jeszcze raz kiedyś. Trzeba okazywać innym szacunek(nie mówie tu tylko o sobie, widziecie co się dzieje w wielu innych tematach), odnosi się do w szczególności do tych którzy są na tym forum od dawna - wydaje mi się, że to on powinni świecić przykładem, pilnować aby pewna kultura, jaką cechuje się dojrzałość, była przestrzegana. Jak ktoś nie okazuje szacunku, nie może na niego liczyć. (Nie mówie tu akurat o nikim konkretnie - ale o tym co obserwuje na forum).

 

Dobra, koniec...

 

Co z tymi sklepikami... :) Ja was wszystkich lubie. Nawet stempur, Ciebie też lubie.

Cokolwiek niemiłego byś mi nie powiedział.

Jestem ten zły, przyznaje się, rozmawiajmy o fajnych rzeczach, koniec głupich awantur! :)

 

 

Zna ktoś sklepik w bramie przy ulicy Kubusia Puchatka w Warszawie?

Tam był kiedyś antykwariat z winylami? Ale to kompletny underground. W bramie, od strony świetokrzyskiej/róg nowego światu, kiedy idzie się Świętokrzyską w góre do centrum, po lewej stronie jest stara brama, na niej mały szyld(nabita biała tabliczka). Pamiętam, że tam w podwórzu był duży sklep. Ale czy jeszcze jest.. Nie wiem sprawdze. Fakt, smierdząca piwniczka, gość wytuatuowany, pamiętam oświetlenie fajne, klimat. Ale czy to istnieje? Byłem tam 10 lat temu.

 

Pamiętam kiedyś też sklep na Poznańskiej, od strony wydziału architektuy, w piwniczce obok sklepu-hurtowni dla restauracji japońskich. Tuż za Nordic House(czy jak to się nazywa, to szwedzkie centrum). Ale nigdy tam nie byłem. Też nie wiem czy istnieje.

 

 

 

ps. No i na koniec, przepraszam za błędy w tym poście. łasic! punktuj na PM... :)

Proponuję wrócić do meritum, bo na razie treści w pożytecznym przecież wątku (tego bynajmniej nie neguję) jak na lekarstwo.

 

Pochwały, nagany, komentarze i uszczypliwości już wyraziliśmy, i wystarczy - każdy wyciągnie wnioski, jakie uzna za stosowne.

^Rootlin

 

Sklep na Poznańskiej to być może właśnie Rubicon, to z piwniczką się zgadza, otoczenia nie pamiętam (byłem tam raptem dwa razy parę lat temu).

 

Mikowaj pisał, że przeniósł się na Marszałkowską - nie wiedziałem o tym. Ale polecam odszukanie.

Atmosfera prawie jak wczoraj na stadionie w Mariborze ;-)

Przepraszam Rootlina: jeśli moja uwaga Ciebie uraziła, może czasem warto sprawdzić tak podstawowe byki ortograficzne ;-)

dziękuję koledze Jakewowi jak zwykle za ciepłe słowa pod moim adresem, pełne spokoju, kultury i wyważenia

a dla staruchów forumowych rada: piszmy koledzy cokolwiek: z błędami, bez błędów, na temat lub nie obojętne bo jest fajnie i młodzi nadchodzą!

 

EOT proponuję

 

a w temacie: w W-wie z fajnych sklepów chyba tylko duo111 się ostał, szkoda no i nowy rubikon, ale to nie to samo, co na poznańskiej imho ;-(

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.