Skocz do zawartości
IGNORED

Jak testować sprzęt audio podczas odsłuchów: doświadczenia i wnioski


mlb

Rekomendowane odpowiedzi

jaculek63, 12 Gru 2009, 22:56

 

>palton

>Jak zauwazyłes zebrała się tu "trzodka" mlb (może z wyjątkiem ciebie i modrzewia)poklepująca się

>wzajemnie po pleckach więc nie oczekuj konkretnych wniosków ani konstruktywnych rozwiązań.

 

 

Jaculek i po co to? Po co jakieś wycieczki z 'trzodką'? Znasz ludzi, którzy się tu wypowiedzieli, czy tak po prostu ryczałtowo każdemu dokładasz? Osobiście interesowałem się tym wątkiem nie dlatego, że jestem kogoś poplecznikiem, tylko ze względu na zainteresowanie tematyką.

Ty wparowałeś tutaj natomiast i od razu obrzucasz wszystkich obelgą. Po co? czy nie można normalnie pogadać? Jeśli uważasz, że poziom merytoryczny jest za niski to wpisz coś wartościowego by go podnieść, a nie sprowadzaj na poziom bruku.

Pozdrawiam.

Powrót po dłuższej przerwie...

o rany ... mlb , przecież nawet na tym forum już napisano setki postów na ten temat, jak ktoś napisze następny wątek o wzmaku za 500 zeta to zaraz lecą joby że to już wiele razy było, przecież do twojego wywodu o warunkach odsłuchowych można dopisać jeszcze i 100 różnych pomysłów na idealne warunki odsłuchowe, a takich w większości nawet recenzenci sprzętu w poważnych pismach sobie nie zapewniają, a niektórzy wręcz zapewne biorą sprzęt do domu gdzie po kątach stoją graty szafy i kwiatuszki, ale to akurat nie ujma , bo w tych warunkach wszyscy akurat słuchają swoich klocków, więc jedynym warunkiem na testowanie sprzętu jest go ustawienie na kilka dni u siebie i wybranie tego co mi się najlepiej podoba , z jakichkolwiek względów.

Kilka odpowiedzi na Twoje pytania:

- Może on pomóc wielu osobom zrozumieć po co są wykonywane testy -> tylko w jednym celu aby zachęcić lub zniechęcić do zakupu danego sprzętu , z jakich względów to już inna para

- Czy można polegać na własnym słuchu i w jakim zakresie -> jak najbardziej tylko wyłącznie na własnym słuchu , bo kupujesz to dla siebie

- Ustalenie optymalnych warunków do wykonania testów sprzętu -> być najbardziej upierdliwym klientem i wypożyczyć jak najwięcej sprzętów do odsłuchania

- Ustalenie optymalnych warunków do wykonania testów sprzętu - Jak należy przygotować sprzęt i

>pomieszczenie -> bardzo ciekawe ale już jest 100 wątków o akustyce, niestety dla 99% ludzi którzy żyją z rodzinami i nie mogą sobie zrobić pomieszczenia odsłuchowego z bajki , warunki nie do spełnienia

- tylko dlaczego "A" gra inaczej niż "B" i co mogło na ten stan rzeczy -> ale po co do choroby mi to wiedzieć dlaczego jeden klocek w tych samych warunkach gra lepiej od drugiego, jeśli słyszę różnicę to wybieram to co lubię , po co mi mierzyć tę różnicę i rozkręcać klocki - to się nadaje do zrób to sam

- Ustalenie spójnego sposobu opisu zalet/wad brzmienia tak aby był on czytelny dla innych -> o właśnie, poetom mówię stop, ale chyba to i tak ślepa uliczka bo jedynym sposobem jest chyba stawianie plusów i minusów ew. stopni jak w szkole i to w dodatku przez jakieś grono sędziowskie, ale Boziu ... na ile to znowu będzie wiarygodne ... hm .. przecież to grono będzie słuchało klocków na obcym sobie terenie akustycznym, a nie we własnym domu

 

.... czyż to wszystko nie sprowadza się do tego o czym wielokrotnie pisano -> weź sprzęt do siebie i zaufaj własnemu słuchowi on Cię poprowadzi, niech każdy uczciwie przyzna czy chcąc mieć fajny system zaufasz komukolwiek i wywalisz kasę w ciemno, no może być jeszcze podejście snobistycznohajendowe, mam kasę to kupuję to co jest na topie i i się niczym nie przejmuję a na forum tym mniej zamożnym można nawsadzać od ... itp itd

 

Zapewniam, że od próby usystematyzowania wszelkich testów porównań plusów i minusów , wystarczą zwykłe odsłuchy często w gronie koleżeńskim, bo to już samo w sobie wytycza jakieś kierunki do poszukiwań jeśli kto ma takie potrzeby i niestety wbrew temu co twierdzisz - mlb - testy abx też takimi są i wnoszą również wiele do prób osiodłania naszych systemów - jaki ten test by nie był zawsze porównójemy i wybieramy to co nam się podoba , czy to muzycznie czy to estetycznie. Ja na tyle w tym wątku.

 

Pozdr

gregorjan, 13 Gru 2009, 09:37

 

>o rany ... mlb , przecież nawet na tym forum już napisano setki postów na ten temat, jak ktoś

>napisze następny wątek o wzmaku za 500 zeta to zaraz lecą joby że to już wiele razy było, przecież

>do twojego wywodu o warunkach odsłuchowych można dopisać jeszcze i 100 różnych pomysłów na idealne

>warunki odsłuchowe, a takich w większości nawet recenzenci sprzętu w poważnych pismach sobie nie

>zapewniają, a niektórzy wręcz zapewne biorą sprzęt do domu gdzie po kątach stoją graty szafy i

>kwiatuszki, ale to akurat nie ujma , bo w tych warunkach wszyscy akurat słuchają swoich klocków,

>więc jedynym warunkiem na testowanie sprzętu jest go ustawienie na kilka dni u siebie i wybranie

>tego co mi się najlepiej podoba , z jakichkolwiek względów.

>Kilka odpowiedzi na Twoje pytania:

>- Może on pomóc wielu osobom zrozumieć po co są wykonywane testy -> tylko w jednym celu aby zachęcić

>lub zniechęcić do zakupu danego sprzętu , z jakich względów to już inna para

>- Czy można polegać na własnym słuchu i w jakim zakresie -> jak najbardziej tylko wyłącznie na

>własnym słuchu , bo kupujesz to dla siebie

>- Ustalenie optymalnych warunków do wykonania testów sprzętu -> być najbardziej upierdliwym klientem

>i wypożyczyć jak najwięcej sprzętów do odsłuchania

>- Ustalenie optymalnych warunków do wykonania testów sprzętu - Jak należy przygotować sprzęt i

>>pomieszczenie -> bardzo ciekawe ale już jest 100 wątków o akustyce, niestety dla 99% ludzi którzy

>żyją z rodzinami i nie mogą sobie zrobić pomieszczenia odsłuchowego z bajki , warunki nie do

>spełnienia

>- tylko dlaczego "A" gra inaczej niż "B" i co mogło na ten stan rzeczy -> ale po co do choroby mi to

>wiedzieć dlaczego jeden klocek w tych samych warunkach gra lepiej od drugiego, jeśli słyszę różnicę

>to wybieram to co lubię , po co mi mierzyć tę różnicę i rozkręcać klocki - to się nadaje do zrób to

>sam

>- Ustalenie spójnego sposobu opisu zalet/wad brzmienia tak aby był on czytelny dla innych -> o

>właśnie, poetom mówię stop, ale chyba to i tak ślepa uliczka bo jedynym sposobem jest chyba

>stawianie plusów i minusów ew. stopni jak w szkole i to w dodatku przez jakieś grono sędziowskie,

>ale Boziu ... na ile to znowu będzie wiarygodne ... hm .. przecież to grono będzie słuchało klocków

>na obcym sobie terenie akustycznym, a nie we własnym domu

>

>.... czyż to wszystko nie sprowadza się do tego o czym wielokrotnie pisano -> weź sprzęt do siebie i

>zaufaj własnemu słuchowi on Cię poprowadzi, niech każdy uczciwie przyzna czy chcąc mieć fajny system

>zaufasz komukolwiek i wywalisz kasę w ciemno, no może być jeszcze podejście snobistycznohajendowe,

>mam kasę to kupuję to co jest na topie i i się niczym nie przejmuję a na forum tym mniej zamożnym

>można nawsadzać od ... itp itd

>

>Zapewniam, że od próby usystematyzowania wszelkich testów porównań plusów i minusów , wystarczą

>zwykłe odsłuchy często w gronie koleżeńskim, bo to już samo w sobie wytycza jakieś kierunki do

>poszukiwań jeśli kto ma takie potrzeby i niestety wbrew temu co twierdzisz - mlb - testy abx też

>takimi są i wnoszą również wiele do prób osiodłania naszych systemów - jaki ten test by nie był

>zawsze porównójemy i wybieramy to co nam się podoba , czy to muzycznie czy to estetycznie. Ja na

>tyle w tym wątku.

>

>Pozdr

 

Kolejny "zdroworozsądkowy" wpis:)

 

Ktoś na siłę chce ustalić co i jak smakować, próbować, delektować i porównywać.

Czy ciastko "prawdziwiej" smakuje w ciemności, czy - jeśli wiemy, z której piekarni?

Więc proces poznawczy nazwano TESTAMI, żeby było poważnie. I do tego jeszcze ŚLEPYMI (dla przykładu), żeby stworzyć wrażenie, że tylko te są najprawdziwsze i najobiektywniejsze:)

 

Jeśli chodzi o samo testowanie (choć wolałbym nazwać to „poznawaniem brzmienia” jakiegokolwiek sprzętu) – to preferuję raczej bardzo długi proces, trwający nieraz miesiące i więcej.

Uważam bowiem, że są takie dni (chyba Wszyscy zauważyli?), że sprzęt zwyczajnie nie gra. Słuchanie nie sprawia jakiejkolwiek frajdy, czy przyjemności. Dźwięk dosłownie drażni.

Nie da się ukryć, że jest to związane z indywidualną psychiką każdego z Nas, a także z tym, co się dzieje w domu i za oknem („atmosfera”). Z tym, że nie wiadomo do końca kiedy wpływ owych warunków na jakość odsłuchu jest pozytywny lub negatywny.

Mam pogląd, że tylko odpowiednie długie czasowo (oczywiście - nie na raz!) i wielokrotne słuchanie (nieraz mimochodem), pozwala na dość obiektywne określenie wad i zalet posiadanego zestawu, zlokalizowanego w konkretnej akustyce (w swoim pokoju), oczywiście w zależności od gustu i upodobań słuchającego.

Zauważyłem np. że są zestawienia, które dopiero po dłuższym czasie - albo zaczynają się podobać, albo z czasem brzmienie „robi się” coraz gorsze (dla posiadacza).

Aczkolwiek – nie miałem okazji słuchać takiego systemu, który pozbawiony byłoby jakichkolwiek wad i niedociągnięć:( Stąd – zmiany…

Pierwszy odsłuch może być niesłychanie mylący!

 

Oczywiście - spotkania w gronie znajomych, są kolejną okazją do usłyszenia innych, subiektywnych opinii co i jak gra. Jednak - są one tylko uzupełnieniem własnych spostrzeżeń.

 

Sprzęt testuję „w jasno”.

"Measurements can provide a measure of insight, but are no substitute for human judgment. Why are we looking to reduce a subjective experience to objective criteria anyway? The subtleties of music and audio reproduction are for those who appreciate it. Differentiation by numbers is for those who do not".--Nelson Pass

  • Użytkownicy+

gregorjan, 13 Gru 2009, 09:37

 

Zgadzam się z tym co napisałeś, jednak ten wątek nie jest kolejnym tylko kontynuacją innych wątków, które ze względu na wycieczki personalne wylądowały na bocznicy. Temat jest ciekawy, więc po "oczyszczeniu" z nieodpowiednich wpisów staramy się dalej go drążyć.

O tym że najlepiej się słucha we własnym domu w gronie przyjaciół wszyscy się zgodzą. Jednak prowadzimy tu dyskusję, jak usystematyzować proces porównania sprzętów tak żeby był obiektywny. Wyjściem do dyskusji były testy ABX, które powodują zanik różnic porównywanego sprzętu.

Oczywiście jeśli kogoś ten temat nie interesuje, to nic na siłę.

 

Robert

romekjagoda

Trzodka to nie trzoda i w przeciwieństwie do twojej interpretacji ma słowo to ma pozytywne znaczenie,poczytaj Biblię tam też znajdziesz takie określenie i nie ma sie na co obrażac wszak nie jest to obrazliwe określenie.pzdr.

Przy odsłuchach testowych przestrzegam przed puszczaniem swoich ulubionych nagrań. Jest bowiem niebezpieczeństwo, że słuchanie muzyki będzie tak absorbujące, że osłabi zdolność krytycznej i obiektywnej (na ile to w ogóle możliwe) oceny właściwości brzmieniowych testowanych urządzeń.

pepe, 13 Gru 2009, 15:22

 

>Przy odsłuchach testowych przestrzegam przed puszczaniem swoich ulubionych nagrań. Jest bowiem

>niebezpieczeństwo, że słuchanie muzyki będzie tak absorbujące, że osłabi zdolność krytycznej i

>obiektywnej (na ile to w ogóle możliwe) oceny właściwości brzmieniowych testowanych urządzeń.

 

Tak być może.

Jednak nie wyobrazam sobie porówanania sprzętu na nieznanych nam utworach.

Powinny to być jak najbardziej reprezenatywne nagrania (co do jakości i/lub ocenianych aspektów brzmienia) - lecz conajmniej dobrze ZNANE (niekoniecznie ulubione)!

"Measurements can provide a measure of insight, but are no substitute for human judgment. Why are we looking to reduce a subjective experience to objective criteria anyway? The subtleties of music and audio reproduction are for those who appreciate it. Differentiation by numbers is for those who do not".--Nelson Pass

palton, 13 Gru 2009, 13:45

 

>gregorjan, 13 Gru 2009, 09:37

>

>Zgadzam się z tym co napisałeś, jednak ten wątek nie jest kolejnym tylko kontynuacją innych wątków,

>które ze względu na wycieczki personalne wylądowały na bocznicy. Temat jest ciekawy, więc po

>"oczyszczeniu" z nieodpowiednich wpisów staramy się dalej go drążyć.

 

po "oczyszczeniu" temat stał się nieciekawy...

  • Użytkownicy+

mareskor, 13 Gru 2009, 17:15

>po "oczyszczeniu" temat stał się nieciekawy...

 

A więc jednak tak jak wcześniej pisałem...chodzi o dowalenie sobie nawzajem, to widocznie jest ciekawsze.

 

>palton

>12 Gru 2009, 23:22

O mnie » Ignoruj » PW »

stat: 154 / 1408 / 0

Miałem nadzieję na lepszą, bo bardziej merytoryczną kontynuację mojego tematu "Kto robił testy ABX ???". Założenie tematu przez kolegę mlb miało gwarantować porządek w nim. Sądzę że nadal jest to możliwe, nie widzę żadnych banów więc mogą wszyscy śmiało pisać (z wyjątkiem Pawła, jednak sądzę że zwolennicy ABX powinni się wypowiadać). Czy merytoryczne pisanie sprawia takie trudności, w moim wątku było wiele wpisów dziennie, jednak wartościowych niewiele...

 

Robert

>Ps. Czy jedyną radą na wiele wpisów w wątkach jest przymykanie oczu na kłótnie itd. ?

zukzukzuk, 13 Gru 2009, 15:43

 

>Tak być może.

>Jednak nie wyobrazam sobie porówanania sprzętu na nieznanych nam utworach.

>Powinny to być jak najbardziej reprezenatywne nagrania (co do jakości i/lub ocenianych aspektów

>brzmienia) - lecz conajmniej dobrze ZNANE (niekoniecznie ulubione)!

 

Pełna zgoda.

  • Redaktorzy

"po "oczyszczeniu" temat stał się nieciekawy..."

 

 

Zależy, czego kto szuka na forum.

Ostatnio porównywałem swoje monitory DIY do dwóch innych konstrukcji. Najwięcej odpowiedzi dało mi szybkie przełączanie, z jednoczesnym odtwarzaniem tego samego fragmentu utworu. Na przykład 10 sek. jedne kolumny, potem drugie ten sam fragment. Następnie kolejne 10 sekund utworu.

Choć równie dobrą (?) metodą jest słuchanie jednych kolumn powiedzmy pół godziny, następnie przełączenie na drugie. Minus jest taki, że jeśli pierwsze kolumny były agresywne to słuch nam się przez ten czas przystosuje i stępi. Włączenie kolumn neutralnych spowoduje, że wydadzą się grać bez życia. I na odwrót itd.

Więc chyba najlepiej wszystko weryfikuje czas. Jeśli czegoś brakuje, albo czegoś jest za dużo to z czasem to wyjdzie i zacznie denerwować.

palton, 13 Gru 2009, 13:45

 

>O tym że najlepiej się słucha we własnym domu w gronie przyjaciół wszyscy się zgodzą. Jednak

>prowadzimy tu dyskusję, jak usystematyzować proces porównania sprzętów tak żeby był obiektywny.

>Wyjściem do dyskusji były testy ABX, które powodują zanik różnic porównywanego sprzętu.

>Robert

 

Wciaz zapomina sie i zupelnie nie dyskutuje, ze nie tylko testy ABX powoduja zanik roznic, ale juz samo wyrownanie poziomow glosnosci klockow powoduje, ze sa nierozroznialne w jawnych testach, co jest jednoznaczne z bezcelowoscia wykonywania slepych ABX (sam zreszta miales okazje o tym sie przekonac). W watkach poswieconych tym zagadnieniom - a przeniesionych na bocznice - dyskusje dotyczyly niemal wylacznie testow ABX. Jak pozwolilem sobie w nich przypomniec o nierozroznialnosci juz po wyrownaniu poziomow, to po takim przypomnieniu jak grochem o sciane - zadnego ustosunkowania sie i dyskusji na ten temat..., a oczywiscie dalsze wpisy dalej w kolko o ABX-ach.

Lutek

O tematach niewygodnych - niewygodnie się dyskutuje.

A Ty po prostu masz zły sposób testowania. Nie wolno wyrównywać poziomów. Patrz jak to robią inni - słuchaj i opisuj brzmienie :-)

A gdy chcemy porównać odtwarzacze CD przełącznikiem we wzmacniaczu...

Czy podłączenie jednego odtwarzacza pod wejście "CD", drugiego pod "AUX" jest "sprawiedliwe" ?

  • Użytkownicy+

Lutek, oczywiście masz rację, samo wyrównanie poziomów powoduje że słyszymy mniej różnic, nawet w kolumnach. Tyle się o ABX mówi, że w zasadzie potocznie w skrócie niekiedy o wyrównaniu poziomów piszemy -ABX. Jest to mało precyzyjne, jednak nie w tym rzecz.

 

Robert

  • 3 tygodnie później...

Chciałbym odświeżyć wątek i spytać co sądzicie o następującym testowaniu kolumn z podwójnymi wyjściami przystosowanych do bi-ampingu: podpinamy pod wyjścia A+B wzmaka i słuchamy najpierw całych kolumn (wysokie + niskie tony), a potem każdego zagresu osobno - np. sopranów bez basu (wyjście B bez A) i basów samych bez sopranu (wyjście A bez B). Teoretycznie powinno to nam ułatwić zadanie i umożliwić skupienie się tylko na danym zakresie pasma. Teoretycznie. Bowiem oczywiście pojawia się problem tych zakresów granicznych, gdzie oba głośniki (albo trzy lub więcej) pracują jednocześnie (niedoskonałość zwrotnic).

Niemniej ciekaw jestem, co sądzicie o takim sposobie selektywnego odsłuchu kolumn?

Powrót po dłuższej przerwie...

romekjagoda, 6 Sty 2010, 00:43

 

Nie zapominajmy, że sprzet służy do sluchania muzyki a nie świetnego odtwarzania poszczególnych części składowych pasma. Co mi po wzmacniaczu, czy kolumnach które maja świtną górę jesli nie bedę chciał z nimi spedzic czasu potrzebnego na przesłuchanie calej płyty?

 

Nie jestem zwolennikiem pomiarów, technicznego podejścia do projektowania wzmacniaczy, podniecania się parametrami... Wielokrotnie cześciej z przyjemnością słuchałem muzyki u laików posługjacych sie jedynym słusznym parametrem /lubie-nie lubie/ niz u inzynierów mierzacych wszystko co się da...

 

W sprzecie, wierze w synergię, we właściwe dopasowanie klocków niezaleznie od poziomu cenowego. Jasne jest takze, ze większą poprawnośc uzyskuje sie zestawiajac ze soba klocki droższe niz tańsze. Poprawność nie stoi jednak na równi z poziomem satysfakcji.

 

Nieistotne są paramerty mierzalne poniewaz gustów, którym maja odpowiadać nie da się opisac we wzorach.

 

Dla mnie jedynym właściwym sposobem testowania, jest słuchanie i wyciąganie wniosków kierujac się własnymi, uswiadomionymi oczekiwaniami. Pozdr :).

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.