Skocz do zawartości
IGNORED

Kable sieciowe - warto czy nie!!!


maszmol

Rekomendowane odpowiedzi

Bertrand, 20 Lip 2010, 15:36

>Mrok, 20 Lip 2010, 10:32

>Koledzy na poprzednich stronach łopatologicznie opisali w jaki sposób działają kable, to ty

>kwestionujesz prawa fizyki nie ja.

 

Napisałem Ci wyraźnie że jeśli taki np. IC byłby nadprzewodnikiem tzn. mocno schłodzonym drutem to dopiero wtedy można twierdzić że róznic praktycznie nie ma. Dopiero wtedy. Dlaczego? Dlatego że w tych warunkach rezystancja wynosi zero, a impedancja dla prądu przemiennego jest pomijalnie mała.

 

W normalnych warunkach zawsze mamy do czynienia z wypadkową RLC i tego nic nie zmieni. Prąd stały to nie to samo co prąd przemienny, a muzyka której słuchasz to przebiegi zdecydowanie bardziej złożone od sinusoidy. Koniec kropka.

 

Można spierać się co do tego czy ktoś tą różnicę słyszy, czy nie ale ona zawsze istnieje. Tyle na ten temat ma do powiedzienia fizyka i tego nie zmienisz.

 

Co do samego odczucia zmiany to można oczywiście twierdzić że jest to sugestia, wzajemne podpuszczanie itd. ale bez przesady. Nawet ludzie podatni na sugestię w końcu ją wyczywają. Za długo czytam to forum żeby nie oddzielić ziarna od plew.

 

Na tej samej zasadzie XYZ przekonywał nas tutaj że wszystkie wzmacniacze grają identycznie, a my jedynie się wzajemnie napędzamy. No i o.k. Nie zmienia to faktu że nie sposób wytłumaczyć przypadków które w żadnym razie nie są odosobione, kiedy to grono klientów z różnych rejonów Polski kupiło produkt A (bo im się szalenie podobał), słuchało tego produktu przez dłuższy czas, aż w końcu stwierdziło że nie jest w stanie słuchać na nim muzyki bo jest zbyt nachalny i szybko męczy słuch. To magiczne zjawisko nie daje się wytłumaczyć ani sugestią, ani teorią testów ABX, ani żadną inną. To tyle w tym temacie.

absinth3, 20 Lip 2010, 17:21

>Jeśli nawet czasami homeopatia działa- to nie wprost, lecz dlatego że chory odrzuca część leków,

>które zazwyczaj wypisywane są w nadmiarze. The less the better

 

Z drugiej strony jednak doskonale udokumentowane są przypadki, gdy chory po namowach homeopaty odstawia twarde leki, przechodzi na leczenie magiczną wodą lub cukrem i umiera znacznie szybciej. Szcęśliwie od używania audiogadżetów chyba się nie umiera :)

 

absinth3, 20 Lip 2010, 17:17

>Nie wiem jakim sposobem można porównywać homeopatię z audiofilią/audioholizmem?

 

Dokładnie w taki sposób jak napisałem. W obu przypadkach można bezkarnie sprzedawać ludziom niedziałające preparaty/urządzenia nie musząc wykazywać ich działania.

 

intenser, 20 Lip 2010, 17:47

>wracając do tematu:

>

>i tak , ze stanowiskiem Edwarda choćbym bardzo chciał to się zgodzić nie mogę

>próbowałem kilkunastu kabli coax i optyk - ot dla przykładu m.in. Apogee, Grazioso, Wireworlda,

>Fadela itp

>

>i każdy z nich , podkreślam każdy prezentował inny charakter dzwięku - tylko niedosłyszący nie

>uchwyciłby różnic po kilkunastu sekundach

 

Nad badaniem sygnału cyfrowego spędziłem dobre kilkaset godzin. Wybacz, ale zakładając, że Twoje obserwacje są prawdziwe, jednoznacznie rozpoznawalne za każdym razem, jedyne co mi przychodzi do głowy, to okrutna niestabilność nadajnika SPDIF i wielka podatność odbiornika na wszelkie zakłócenia sygnału z jitterem na czele. W przypadku kabla optycznego moja wyobraźnia się kończy - poddaję się. Czy byłbyś gotów na ślepo rozpoznać różne kable?

 

-> mamel,

 

wiem, że to może brzmieć boleśnie banalnie, ale wszyscy inżynierowie projektujący sprzęt audio używają prawa Ohma.

 

-> Marcin K.

 

A czy potrafisz dyskutować kulturalnie? Mam nadzieję, że tak i że nam to zaprezentujesz. Póki co niestety Twoje wpisy bardzo przypominają dawne popisy osoby i nicku lplover, który przechrzcił się na revolpl, aby na końcu stać się steq. Są tu chyba osoby pamiętające tamte jatki z jego udziałem. Mam nadzieję, że nie jesteś tą samą osobą...

a wiecie dlaczego muls pisze takie glupoty?????

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Gość intenser

(Konto usunięte)

Edward

 

proszę wierz mi, ni cholerę wyniki moich "doświadczeń" odsłuchowych mnie nie cieszą (zresztą odbywających się kilka razy wśród znajomych przy okazji spotkań towarzyskich, i oczywista na różnej maści przetwornikach i transportach)

 

zamiast pakować kasę w "durny kawał metalu z wtykami" jakim jest kabel coax wolałbym zakupić płyty

 

tyle tylko , iż odsłuchy nie pozostawiły najmniejszych wątpliwości i na mnie i na znajomych

 

klocki różnej klasy - od Audio Syntesis , Audio Alchemy itp po dzielonego DCS'a (ten ostatni u znajomego idealnie odwzorował współczynnik ceny do jakości każdego wpiętego coaxiala)

 

 

no wybacz - wspomnę co pisałem kilka minut temu

 

niedosłyszący nie uchwyciłby różnicy pomiędzy np. Fadelem, Tarą a Stereovoxem

 

 

albo (no offense) Twój system nie pozwala ich wychwycić

 

albo jest tak doskonały na wejsciach i wyjscach cyfrowych , że byle drut gra równie doskonale

 

albo jak ktoś już nadmienił - za dużo mierzysz a za mało słuchasz

 

szczerze mówiąc mało mnie interesuje empiryczna kwestia zagadnienia - tu pewnie przyrządy nie kłamią

 

tyle tylko , że słychać jak cholera.....

Edward napisał:

„Tzw. "preparaty homeopatyczne" nie muszą wykazywać żadnego działania, a stoją w aptece na półce na równych prawach jak normane leki.”

 

Absinth:

„Badanie homeopatii, czy jakiejkolwiek innej metody medycznej, nie opiera się (jak mi się zdaje) na określaniu wrażeń smakowych stosowanych trutek a konkretnych pomiarach wpływu na np. śmiertelność, chorobowość, komfort życia itd.”

 

Absi:

Opiera się również.

 

Edziu. Odczep się od homeopatii.

Edward. Więcej pokory dla alternatywnych metod leczenia!

 

Ale poza tym masz absolutną rację. . .

bum1234

 

>Gdybym uwaźał, źe moja wiedza jest skończona (chciałeś chyba powiedzieć pełna), to nie próbowałbym

>jakiejkowiek dyskusji.

 

Chciałem napisać co napisałem.

Skończony znaczy też tyle co całkowity, pełny.

 

Co do dyskusji - przy podrobinie dobrej woli można oczywiście dyskusją nazwać przerzucanie się zdaniami - "słychać", "to niemożliwe" - wiedząc, że jedynym podsumowaniem tej "dyskusji" jest pozostanie przy swoich stanowiskach. Pomijając już argumenty ad personam i kulturę niektórych wypowiedzi.

Edward, 20 Lip 2010, 19:43

>-> mamel,wiem, że to może brzmieć boleśnie banalnie, ale wszyscy inżynierowie projektujący sprzęt audio używają prawa Ohma.<<

 

Edward - wiem, że to może brzmieć boleśnie, ja także używam prawa Ohma i nie tylko.

Z twojego stwierdzenia nie wynika jednak nic, co zaprzeczałoby moim dotychczasowym stwierdzeniom.

czniać to . . . jak mawia prawdziwy noblista - jadem na ryby

A dajcież Edwardowi posłuchać Bacha!

 

Edward - przerabiam Mass in B Rifkina... Znam to wykonanie od pierwszej emisji w PR z niezapomnianym komentarzem Webera- jest wielkie, choć dźwiękowo spaprane jak chyba żadne inne

"zresztą wydaje mi się również, że Kartaginy powinno nie być"

Tematy tego typu każdego z Was nieco bulwersują.

Przyczyna jest prosta. Pytanie o to czy kabel zasilający jest słyszalny w systemie jest podobne do pytania typu "czy istnieje sasquatch?". Generalnie wszyscy wiedzą, ze nie, ale są i tacy, którzy na siłę starają się udowodnić, że stworzenie takie widzieli.

 

Wydawanie kasy na kabel zasilający stanowi oczywiste poddanie się marketingowi firm sprzedających owe kable jak i opłaconych przez nich recenzentów.

Zakup kabla z racji poniesionych kosztów daje poczucie audiofilskiego spełnienia. Słowa recenzji kabla, które jakże mocno zapadają w pamięć, stanowią filtr umysłowy, przez który słuchany jest SPRZĘT (nie mylić ze słuchaniem muzyki).

 

Jest na pewno sporo sposobów lepszego zainwestowania pieniędzy, aniżeli kabel sieciowy.

COWON, 20 Lip 2010, 21:05

 

kolejny misjonarz jak z kapelusza

każdemu wolno błądzić; jeden wyda na dziwki drugi kupi weluma

czniać to . . . jak mawia prawdziwy noblista - jadem na ryby

Rochu:

 

Nad Szczecinem lata jakiś wielki balon.

 

Wróciłem z balkonu i przeczytałem Twój komentarz.

Rewelacja ;D

 

Jakoś dzisiaj jestem nastawiony pozytywnie do wszystkiego.

O!

Może posłucham kabli. . .

mamel, rochu - już was widzę, jak siedząc z zamkniętymi oczami rozpoznajecie te swoje sieciówki. Bas staje się bardziej wyraźny, a przestrzeń się pojawia. Hehehehe dobre sobie.

Przesuń kolumnę 5 cm dalej od ściany i wtedy zauważysz różnice jakbyś kupił kabel który kosztuje co najmniej 10000pln

>COWON

Żeby sonicznie wycisnąć max ze sprzętu to ważny jest cały tor audio, włącznie z okablowaniem i ustawieniem głośników. I przy takim założeniu nie ma sensu porównywać ilości centymetrów przesunięcia głosników z wpływem na brzmienie kabla sieciowego, którego cena spowoduje podobną lub taką samą różnicę w brzmieniu.

 

>absinth3

Poruszyłeś ciekawy temat tzw. wygrzewania sieciówek. Zauważyłem, że jednej nie potrzeba praktycznie żadnego czasu żeby "zagrała" na pełnię swoich możliwości np. shunyata ale w przypadku PS Audio działy się interesujące rzeczy przez ok. 2 tygodnie zanim się "ustabilizowała".

minidsp SHD Studio; Nordost Thor; DAC Musetec MH-DA005; Octave V80; Dynaudio C1; 2xREL.

Mrok, 20 Lip 2010, 19:10

 

Piszesz o wielkościach i zjawiskach, które leżą poza granicą naszej percepcji to po pierwsze, po drugie, jest grupa słyszących inaczej, lepiej, przy których nietoperze to są cienkie bolki (patrz pkt 1). Nie chce się mi przeklejać postów z poprzednich stron, gdzie wszystko jest bardzo ładnie opisane, cofnij się poczytaj jeszcze raz.

Rozumiem, że ty doskonale słyszysz `wypadkowa RLC` i `przebiegi zdecydowanie bardziej złożone ,od sinusoidy` itp. Kurcze na jakim sprzęcie słuchasz muzy? Jakich kabli używasz? Robiłeś pomiary tego sprzętu/ kabli ??? Pytam się w tym momencie jak najbardziej serio, jeśli tak to podziel się tą tajemną wiedzą. Co do ABX, to jak na razie wszyscy się na nich wysypują, a podobno różnice są diametralne, takie, że żona w kuchni słyszy doskonale jaki klocek gra w pokoju obok), jak kiedyś Muls chciał przeprowadzić taki test u Redaktora ( o ile dobrze pamiętam) to było wiele hałasu, pyskówek, no i finalnie żadnych chętnych,tak na marginesie to nawet zaoferowałem się Mulsowi, że wdepnę ze swoim taniutkim sprzętem na ten teścik, a tu d...a.

 

>Na tej samej zasadzie XYZ przekonywał nas tutaj że wszystkie wzmacniacze grają identycznie, a my

>jedynie się wzajemnie napędzamy. No i o.k. Nie zmienia to faktu że nie sposób wytłumaczyć przypadków

>które w żadnym razie nie są odosobione, kiedy to grono klientów z różnych rejonów Polski kupiło

>produkt A (bo im się szalenie podobał), słuchało tego produktu przez dłuższy czas, aż w końcu

>stwierdziło że nie jest w stanie słuchać na nim muzyki bo jest zbyt nachalny i szybko męczy słuch.

>To magiczne zjawisko nie daje się wytłumaczyć ani sugestią, ani teorią testów ABX, ani żadną inną.

>To tyle w tym temacie.

 

Daje się wytłumaczyć na wiele rożnych sposobów np. zawsze znajdzie się grupa osób niezadowolonych z danego produktu (jest to jak najbardziej normalne w handlu), zwłaszcza w świecie audiofilii, w którym goni się króliczka przez całe życie. Poza tym pamiętaj, że rozmawiamy o sprzęcie zrobionym zgodnie z regułami sztuki, a nie spieprzonym już na poziomie projektowania, gdzie masz np. na dzień dobry zrypaną sekcje zasilania itp, to wtedy faktycznie różnice będą, co jest chyba oczywiste dla wszystkich, o takich `pierdołach` jak adaptacja akustyczna pomieszczenia to nawet nie chce się mi pisać, a jak wiadomo z tym jest bardzo różnie.

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.