Skocz do zawartości
IGNORED

Kable sieciowe - warto czy nie!!!


maszmol

Rekomendowane odpowiedzi

  • Użytkownicy+

747, jeśli chodzi o sieciówki, to tak jak inne połączenia najlepiej jest mieć na stałe, bez pośredniczących gniazd itd. Jednak rozmawiamy o tym, czy większy wpływ będzie dać dobry kabel do CD, czy do np. końcówki mocy. Z mojego doświadczenia wynika, że końcówka potrzebuje przy dynamicznej muzyce "impulsu" prądu. Niestety często zwykły cienki drut może ograniczać przepływ tego impulsu, co SŁYSZALNIE odbije się na dynamice (ataku) dźwięku. Jednak przyznaje, że w przetworniku C/A sieciówka wpływa na wiele subtelnych dźwięków, które nie mają związku z owym "impulsem". Dla tego napisałem, że to zależy od systemu co jest bardziej potrzebne, czy dynamika (tu raczej wzmacniacz bardziej ogranicza0, czy inne subtelności (to zależy od CD i od kabla).

grzegorz7

korektor Ci nie pokaze co masz naprawde nagrane na plycie-tylko podbije charakterystyki-a nie o to

w h-endzie i audiofilizmie przeciez chodzi.Osobiscie staram sie korekcji nie uzywac-bo uzywanie

korektora zabiera klimat nagran-mozesz sie zgadzac lub nie.Takze wszystkie galy na zero.

  • Użytkownicy+

stary audiofil, 15 Lip 2010, 02:17

 

>palton

>nie jest tak jak rozumujesz-wlasciwe kable w systemie nic Ci nie dodaja[glosnikowe,konekty[-tylko

>pokaza co jest naprawde nagrane na plycie.

 

Pozwolę się z Tobą nie zgodzić, właściwe kable byłyby idealnie neutralne, a takie nie są. Konstrukcja kabla powoduje UWYDATNIENIE pewnych cech i SCHOWANIE innych. Dlatego jedne kable mają mniej wysokich, inne więcej itd. (o szczegółach nawet nie piszę).

Jozefie nie irytuj sie-moze jakies dyktando wspolne,wtedy potwierdzisz swoja niebywala zdolnosc i

umiejetnosc poslugiwania sie jezykiem ojczystym-napisz cos wreszcie o kablach-nie krytykuj mej pisowni

Stary Audiofilu:

Nie używam korektora! Pure Direct jak miałem swoje podłogówki. Teraz do czasu nowych gram na monitorach i niestety posiłkuje się subwooferem.

Gdybym miał korygować kablami system, kupiłbym korektor (raczej poszedł po niego do piwnicy;).

  • Użytkownicy+

Grzegorzu, jasne że muzyki trzeba słuchać, tylko że NAM chodzi o to JAK. Powiem więcej, konkretny sprzęt powoduje że po jakieś płyty sięga się częściej, a po inne rzadziej.

Korektor (to już wałkowaliśmy w wątku modrzewia) daje pewne możliwości korekty ILOŚCI poszczególnych zakresów częstotliwości. Sądzę że to zła droga, lepiej dostosować pomieszczenie. Ale nie o to chodzi, korektor nie wydobędzie więcej szczegółów, a co za tym idzie nie spowoduje lepszej lokalizacji źródeł dźwięku z systemu, a kabel który mniej ograniczy przepływ sygnału - TAK.

  • Użytkownicy+

747

Niekoniecznie, może się okazać, że zwykły drut jest dobry (jeśli nie chce się wydawać majątku i testować latami). Zwykle zwykły drut okazuje się przyzwoity w ospałych systemach. Zwykłe sieciówki są zazwyczaj agresywne i ostre, oraz przenoszą mało basu.

stary audiofil, 15 Lip 2010, 02:28

 

>Jozefie nie irytuj sie-moze jakies dyktando wspolne,wtedy potwierdzisz swoja niebywala zdolnosc i

>umiejetnosc poslugiwania sie jezykiem ojczystym-napisz cos wreszcie o kablach-nie krytykuj mej

>pisowni

 

a jA sE bedE tAk piSal. tez po poSlkU , niE ?

Nie nie ma między nami nieporozumienia. Istnieje pojęcie "purystycznego" systemu okablowania. I wtedy rzeczywiście są możliwe pewne "oszczędne " rozwiązania. Nie ma czegoś takiego jak "tania sieciówka" - one są drogie ponieważ potrzebują , dosyć dużo przewodników wysokiej jakości ./

A dziś znowu ma być ciepło. Tak sobie myślę, że problem testów ABX i wpływu kabli o niewiadomych podstawowych parametrach i charakterystykach na audio, oraz możliwości usłyszenia istotnych różnic bardzo dobrze opisał już 150 lat temu Hans Christian Andersen w utworze "Nowe Szaty Cesarza". Polecam, tam w zasadzie jest wszystko, łącznie z tym kto na tym zarabia, a na końcu pojawia się też postać kablosceptyka. Naprawdę. Ten utwór sprawdza się w wielu dziedzinach życia.

 

I odrobina humoru na nowy dzionek.

Kyle, 14 Lip 2010, 11:05

 

>Między kablem z miedzi z fabryki "A" za cenę 100 PLN/metr (wzbogaconym o ew. ładną koszulkę) a

>kablem z tej samej fabryki, ta sama linia produkcyjna tyle że w zwykłej koszulce różnicy w

>przesyłaniu impulsów elektrycznych nie ma. ... chyba się nie łudzisz, że te drogie kable za grube

>$$$ są z ... kosmosu ?

 

Kyle, tu nie chodzi o to, że w jednym kablu impulsy będą a w innym nie, bo będą w obu. Sęk w tym, że dla różnych częstotliwości mogą być przesunięcia w fazie w jednym kablu, a w drugim nie. To jest słyszalne. Ideałem jest jeśli tych przesunięć nie ma, ale jednocześnie nie ma takich kabli, w których nie ma ich w ogóle.

 

Np. ten sam przewodnik w innej izolacji ZAWSZE będzie grał inaczej.

Kolejną sprawą jest to, że kable mają swoje jak najbardziej mierzalne parametry, którymi znacznie różnią się pomiędzy sobą. Różna jest ich rezystancja, pojemność itd., idt.

Marek Lacki, 15 Lip 2010, 20:53

>Sęk w tym, że dla różnych częstotliwości mogą być przesunięcia w fazie

>w jednym kablu, a w drugim nie. To jest słyszalne.

 

Nie w kablach audio i nie dla częstotliwości akustycznych. To jest mit, który nie ma nic wspólnego z rzeczywistością.

Gość rochu

(Konto usunięte)

Edward, 15 Lip 2010, 23:05

 

>Nie w kablach audio i nie dla częstotliwości akustycznych. To jest mit, który nie ma nic wspólnego z

>rzeczywistością.

 

Udowodnij to Edwardzie, proszę..

Rochu,

 

przesunięcia fazowe są związane z pojemnością i indukcyjnością, które w kablach głośnikowych są bardzo małe lub znikome. Natomiast indukcyjność i pojemność zwrotnic w kolumnach głośnikowych jest DRASTYCZNIE większa niż w kablach i one faktycznie kręcą fazą i to niemiłosiernie. Jakoś jednak niespecjalnie słychać, aby audiofile zajmowali się wpływem tych bardzo dużych, łatwych do zmierzenia i do wyliczenia przesunięć od zwrotnic. A szkoda, bo tym tematem akurat warto się zająć, w odróżnieniu od przesunięć fazwoych od kabli, które są po prostu pomijalnie małe.

 

Jeśli jesteś głodny wiedzy, stosowne wzory na przesunięcia fazowe znajdziesz w dowolnym podręczniku podstaw elektrotechniki.

>Edward, 15 Lip 2010, 23:05

>

>>Nie w kablach audio i nie dla częstotliwości akustycznych. To jest mit, który nie ma nic wspólnego

>z

>>rzeczywistością.

>

>Udowodnij to Edwardzie, proszę..

 

Jako że prawdziwy audiofil wierzy tylko w to, co usłyszy, proponuję proste doswiadczenie : równolegle do zacisków głosnikowych wzmacniacza podpiąć kondensator 1,5nF , to o rząd wielkości wiecej niż pojemność elektryczna 3m kabla głośnikowego. Można poprosić kolegę o wpinanie i wypinanie i przekonać się o wpływie pojemności kabla na dziwęk. Jak ktoś chce, można to samo zrobić z indukcyjnością własną i wzajemną aby mieć pełen obraz kabla jako filtru RLC , który obcina pasmo i generuje przesunięcia fazowe.

Gość rochu

(Konto usunięte)

Edward,

wypraszam sobie, od dawna konsekwentnie dążę do ograniczenia a docelowo eliminacji zwrotnicy jak takiej z mojego systemu. Właśnie z powodu, który opisałeś powyżej.

 

Co ciekawe w posiadanej przeze mnie jakiś czas temu konstrukcji na szerokopasmowych Fostexach (nota bene pozbawionej zwrotnicy) wpływ kabli głośnikowych był jednak słyszalny.

Może więc ten minimalny wpływ kabla taki minimalny nie jest?

rochu, 16 Lip 2010, 00:02

 

>Edward, 15 Lip 2010, 23:05

>

>>Nie w kablach audio i nie dla częstotliwości akustycznych. To jest mit, który nie ma nic wspólnego

>z

>>rzeczywistością.

>

>Udowodnij to Edwardzie, proszę..

 

Co rusz prosisz kogoś o udowodnienie wygłaszanych tez.

Rochu udowodnij, że "słyszysz" kable, proszę..

rochu, 16 Lip 2010, 00:31

 

Rochu pisz po polskiemu i nie odwracaj, jak zwykle kota ogonem. Korzystam z usług prawnika, który zdziera ze mnie chore pieniądze właśnie, m.in po to bym nie musiał znać KC. A jest trochę za późno, bym do niego dzwonił :-) Nota bene też jest z Krakowa.

Jak uruchamia się wzmacniacze to robi się to na sztucznym obciążeniu (RLC) odpowiadającym głośnikowi (zespołowi ze zwrotnicą). Oczywiście R dużej mocy na radiatorze (tzw. dużej mocy aluminiowe).

 

I taki wzmacniacz o mocy nawet kilkudziesięciu W, potrafi zagrać kablami głośnikowymi jak blisko leżą od siebie ;)

 

Brak głośnika a gra.

:D

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.