Czy ktoś wie o co chodzi tak naprawde w ślepych testach?

[whitesnake]

jaculek63, 24 Sty 2010, 22:52

 

>whitesnake

>Złe porównanie ale przyjmuję do wiadomości.

 

Chciałem tylko zaznaczyć, że nie jestem jednym z wszechwiedzących. Nie jestem, co prawda totalnym laikiem, jednak nie mam gruntownej wiedzy potrzebnej do dyskusji o kwestiach technicznych.

 

Jestem zwykłym uzytkowinikiem. Wiem kiedy gra muzyka, jak brzmia instrumenty i nie obciazam się zgłebianiem kwestii tego, dlaczego jedno rozwiazanie techniczne gra lepiej od drugiego... To które nie gra, u mnie nie zostaje.

 

a... i nie upieram sie, że to co mi sie podoba jest najlepsze na świecie.

Pewien jestem jedynie tego, że mi się podoba.

[modrzew47]

stary audiofil

Nie przez diabła ani żadne inne siły nadprzyrodzone.Możliwe jest,że tajemnicza skrzynka wykonana jest z takich materiałów,które degradują dźwięk.Weź przykładowo przejściówkę kiepskiej jakości...

degraduje czy nie?To co dopiero gdy bedziesz miał takich kiepskiej jakości takiej ilości wyjść i wejść.Wszystko zagra jednakowo.

[whitesnake]

jaculek63, 24 Sty 2010, 22:57

 

>whitesnake

>Elektronikom nic do tego jak sprzęt gra wg. np. audiofila oni są od interpretacji parametrów i

>oszywiście od naprawy-jak potrafią zepsutego sprzętu a nie od poprawiania producenta.pzdr

 

 

Mam zwyczaj współpracować z elektronikami i konstruktrami, którzy są audiofilami - i to dosyć blisko. Może dlatego mam głównie polskie urzadzenia, które są przygotowywane dokładnie według moich wskazówek i mojego wyobrazenia dzwieku docelowego. To rozwiazuje wiele problemów z dopasowaniem...

 

...a jak oni to robią? Nie interesuje mnie to. Ważne, ze dokładnie słuchają tego co mówię... :)

[stary audiofil]

Bo to diabelska skrzynka dla gluchych jest i koniec.

Gluche niech se na niej testuja do konca swiata.

[jaculek63]

modrzew47

Gorzej jak malarz malował na haju a potem uważa że to wybitne dzieło sztuki.(zle mnie zrozumiałes w kwestii testu a może mamy inne zdania w tej sprawie bądz co bądz możemy się niezgadzać).pzdr

[modrzew47]

jaculek63

No nie!To nie artysta malarz ocenia,ze to dzieło sztuki.Przeważnie cena.Bulwersujące ale prawdziwe.

Znasz dzieło wybitne?Do tego kosztujące grosze?Bo ja nie.

[jaculek63]

whitesnake

To masz sprzęt wykonany na miarę tak jak np. samochód dla chodzącego inaczej,co niewiele ma wspólnego z idealnym przekazem-który zresztą w większości przypadków jest celem dalekim i trudnym do osiągniecia.

[whitesnake]

ale pomijając to - po co Wam ślepe testy?

Nie ufacie swoim zmysłom? Macie za mało czasu na wyciagniecie wniosków?

 

Dlaczego testy musza byc slepe żeby były przydatne?

Przyznaje, że tego nie rozumiem od poczatku pojawiania sie tego tematu.

 

Przecież wystarczy usiąśc i posłuchać, najlepiej samemu, w spokoju i bez duzych ogrniczeń czasowych.

[modrzew47]

jaculek63

Nie ma idealnego przekazu dla wszystkich.whitesnake ma idealny dla siebie i to najwazniejsze.

[zukzukzuk]

jaculek63, 24 Sty 2010, 23:13

 

Za przeproszeniem - do czego zmierzasz???

Robisz z whitesnake inwalidę muzycznego?

Nie ma idealnego przekazu. Orkiestra gra różnie...

[modrzew47]

whitesnake

Słysze doskonale róznice przy żarówce,mnie nie są potrzebne,dlatego pytanie tytułowe"czy któś wie o co chodzi w tych ślepych testach"ja nie wiem tak jak ty.Skąd ta cała agresja,udowadnianie na siłę itd.

[jaculek63]

zukzukzuk

Pojdz na koncert pogadamy

 

ps.nic do ciebie nie mam a whitesnake obronił sie sam

[whitesnake]

jaculek63, 24 Sty 2010, 23:13

 

>whitesnake

>To masz sprzęt wykonany na miarę tak jak np. samochód dla chodzącego inaczej,co niewiele ma

>wspólnego z idealnym przekazem-który zresztą w większości przypadków jest celem dalekim i trudnym do

>osiągniecia.

 

Ideał w audio jest kwestią dalece subiektywną. Znam wiele idealnych systemów z opcowania, z którymi nie czerpie przyjemności. Nawet mój własny gust zmieniał sie przez lata i pewien mogę być tylko tego, ze za jakies dwa lata tez będe inaczej postrzegał to co dzisiaj uwazam za punkt docelowy.

 

Czy oto chodzi aby kazdy idealny system był taki sam? Mój odpowiada moim potrzbom, kiedy zmienia sę moja percepcja, zmieniam system... to dosyc proste.

[zukzukzuk]

jaculek63, 24 Sty 2010, 23:19

 

>zukzukzuk

>Pojdz na koncert pogadamy

>

>ps.nic do ciebie nie mam a whitesnake obronił sie sam

 

Ja do Ciebie także:)

Ale czy napisałem nieprawdę?

Fakt - nieczęsto bywam w operze. Częściej na różnego rodzaju koncertach. Różnie gra. Bywało prawie idealnie... Raz lepiej, raz gorzej.

Jak napisał whitesnake (i wielu przed Nim i po Nim). GUST i preferencje:)

[whitesnake]

jaculek63, 24 Sty 2010, 23:19

 

>zukzukzuk

>Pojdz na koncert pogadamy

 

Tu juz mówisz o wzorcach. Sobie, nie mam nic do zarzucenia. Całe zycie spedziłem wsród instrumentów. Gram do dzisiaj. Mam swoje miejsce w filharmonii - z tabliczką, żeby nie było watpliwości i zajmuje je przynajniej raz na 2 tyg, choćby podczas prób. Do opery, chodze regularnie - ostatnio był Oniegin, Czajkowskiego w Teatrze Narodowym, nastepna bedzie Tarviata, a do czerwca jeszcze kilka perełek przedemną - bilety mam wykupione na cały sezon...

 

nie oceniaj ludzi po nick'ach :)

[modrzew47]

whitesnake

Możemy zapytać:Komu i po co są potrzebne ślepe testy?Jak wszystko i tak jest subiektywne.Nie daleko idące a po prostu subiektywne.Jakie ma znaczenie,że wzmacniacz Sony gra tak samo jak Onkyo czy Pass inaczej jak Gryphon...w takim przypadku?Nie ma znaczenia moim zdaniem.

[zukzukzuk]

I w operze, operetce różnie bywa:) W niektórych przypadkach używają "delikatnego" wzmocnienia dla instrumentów i głosów...

[xniwax]

stary audiofil, 24 Sty 2010, 22:54

 

>xniwax

>I mozna go latwo ukrasc biorac pod pache-prawda???

 

 

Nie wiem, nie kradnę.

[whitesnake]

zukzukzuk, 24 Sty 2010, 23:36

 

>I w operze, operetce różnie bywa:) W niektórych przypadkach używają "delikatnego" wzmocnienia dla

>instrumentów i głosów...

 

W grudniu naciałem sie na balet moskiewski z play backu (!) o strasznie niskiej jakości :) - nie polecam. Za to w Teatrze Narodowym i na próbach w filharmonii, zawsze jest pełen analog...

[whitesnake]

modrzew47, 24 Sty 2010, 23:34

 

Jakie ma znaczenie,że wzmacniacz Sony gra tak samo jak Onkyo czy Pass

>inaczej jak Gryphon...w takim przypadku?Nie ma znaczenia moim zdaniem

 

 

Sony jak Pass? :) Jesli nie damy się zwariować, żeby toczyc wogóle takie dyskusje - to nie ma to zadnego znaczenia.Jednemu podoba się masowanie przepony McIntoshem, inny bedzie szukał naturalności 300B. Mozna się spotkac, posłuchac, wymienić spostrzeżeniami, a później umówic na rewizytę.

Dyskusje o braku róznic, braku wpływu czegoś tam nalezy omijac wielkim łukiem. Jak ktoś nie słyszy wpływu kabli to niech nie zaczyna o nich dyskutować - krucjaty "oświeconych" sa smieszne i nie na miejscu.

[stary audiofil]

PANOIE

Powiedzcie o co tak naprawde chodz w tych slepych testach wedlug Was?

[zukzukzuk]

Tia... Żałuję, ale mam pół Polski do Teatru Narodowego.

Na pomniejszych scenach częściej i różnie bywa z tym "wzorcem".

 

Oglądacie może program Laskowika i Malickiego z nowej opery w Bydgoszczy? Niby NÓWKA salon i wypas, a wsie mają mikrofoniki przy ustach i pudłach... Ciekawym jak to brzmi na żywo??? I na jakim sprzęcie lecą? Może kto wie, był?

 

To taki off-topic.

[modrzew47]

whitesnake

Sony jak Onkyo A Pass jak Gryphon ale sedno własciwe.Sto procent zgody.Po cholere ta cała zadyma o te testy ślepe?W czym problem?Jak i tak wszystko jest subiektywne.

[whitesnake]

zukzukzuk, 24 Sty 2010, 23:50

 

>Tia... Żałuję, ale mam pół Polski do Teatru Narodowego.

>Na pomniejszych scenach częściej i różnie bywa z tym "wzorcem".

>

>Oglądacie może program Laskowika i Malickiego z nowej opery w Bydgoszczy? Niby NÓWKA salon i wypas,

>a wsie mają mikrofoniki przy ustach i pudłach... Ciekawym jak to brzmi na żywo??? I na jakim

>sprzęcie lecą? Może kto wie, był?

 

 

Nie wiem czego uzywają.

Za to słyszałem, że Mozdżer w Olsztynie był nagłasniany Jazzem Soundartu - podobno jeden z uzytkowników :) - taka ciekawostka.

[palton]

Test ABX, to test ...SŁUCHAJĄCEGO, a nie SPRZĘTU !!!

W znanym sobie pomieszczeniu i na znanym systemie wysokiej jakości, zapewne audiofil zda taki test. Niestety słuchając w obcym akustycznie pomieszczeniu, mając zaburzone zmysły (nie codzienna sytuacja, kiedy nie wie się co jest włączone), na dodatek najczęściej pod wpływem stresu (test), nie jest to już takie proste.

 

Robert

[zukzukzuk]

modrzew47, 24 Sty 2010, 23:52

 

>whitesnake

>Sony jak Onkyo A Pass jak Gryphon ale sedno własciwe.Sto procent zgody.Po cholere ta cała zadyma o

>te testy ślepe?W czym problem?Jak i tak wszystko jest subiektywne.

 

Dla Ciebie i wielu z nas - sprawa jest jasna.

Nie mniej - istnieją "szamani", którzy za wszelką cenę chcą udowodnić, że wszystko da się zmierzyć.

A co nie da się - to znaczy, że się zdaje...

Podobnie jest z np. teorią Darwina. Niby wszystko jest wyjaśnialne, ale nie do końca:)

 

A mnie się zdaje, że moja żonka jest coraz piękniejsza:) Czy to fakt? I jak to zmierzyć?

[whitesnake]

palton, 25 Sty 2010, 00:03

 

... ale nie róbmy z tego kolejnego watku o ABX.

wydaje mi sie, że to troche nie na temat.

 

O braku praktycznego zastosowania tej procedury padło już wiele słów. Wiele kompletnie niepotrzebnie.

[whitesnake]

zukzukzuk, 25 Sty 2010, 00:05

 

>A mnie się zdaje, że moja żonka jest coraz piękniejsza:) Czy to fakt? I jak to zmierzyć?

 

Porównaj :). Ślepych testów jednak nie polecam :)

[jaculek63]

To prowokator modrzew założył wątek,testy nie musza nazywć sie tak nieładnie ,a w związku z tym iż padły tu stwierdzenia o róznorodności brzmienia komponentów systemu ja tez staram sie dociec co i w jakim stopniu ma wpływ na współgranie lub nie poszczególnych składników tzw.audio,czy to kabelki droższe lub tańsze,czy spawarka słabsza lub nie czy w końcu kolumny jako decydujące o efekcie finalnym odsłuchu.Nie bez znaczenia jest oczywiście akustyka pomieszczenia,kubatura,ustawienie itp.

Wszelka wymiana doświadczeń jest przecież wskazana.pzdr

[zukzukzuk]

whitesnake, 25 Sty 2010, 00:08

 

>zukzukzuk, 25 Sty 2010, 00:05

>

>>A mnie się zdaje, że moja żonka jest coraz piękniejsza:) Czy to fakt? I jak to zmierzyć?

>

>Porównaj :). Ślepych testów jednak nie polecam :)

 

W tym sęk, że ten "sprzęt" trafił (i tak jest nadal) idealnie w mój gust:) Mimo, że NIE JEST wzorcem!

Ba! I wzorce z czasem podlegają zmianom. Spójrzmy co nieco wstecz...

Łapiecie analogię?

 

A tak na poważnie. Wydaje się, że ten wątek, to kolejna "sztuka dla sztuki".