Skocz do zawartości
IGNORED

Czy ktoś wie o co chodzi tak naprawde w ślepych testach?


modrzew47

Rekomendowane odpowiedzi

Zawierucha, żekłbym nawet.

Dlatego lepiej posłuchać coś z mocą.

Znane są tysiące sposobów zabijania czasu, ale nikt nie wie, jak go wskrzesić.

-> modrzew47

"Jeżeli ktoś twierdzi,że ziemia się nie kręci to powinien tego dowieść."

Jeśli ktoś twierdzi, że potrafi latać albo podnieść lewą ręką autobus, to powinien to móc udowodnić. Inaczej robi tylko z gęby cholewę.

 

"Uważasz,że pytałem nieprawdziwych autorytetów?"

Na podstawie własnych obserwacji wiem, że audiofil nie jest i nie może być autorytetem.

 

"Powiem ci bo może nie wiesz,najlepszym słuchem są obdarzeni muzycy grający na instrumentach bezstroikowych."

O, dobrze wiedzieć.

Once a CD or download is converted to FLAC, the only way you can achieve the superior sound of WAV files is to go back to the original CD or source for a new rip or WAV download. - "The Absolute Sound" - Charles Zeilig, Ph.D., and Jay Clawson

stary audiofil

To wiadomo od dawna,ze mulsowate som agresywne i do zadymy,ale tylko pośrednio,zza ekranu.Bezpośrednio podobno do rany przyłóż jak miód pszczeli,ani mrumru...bo można w zęby dostać to i lepiej nie ryzykować.Tak ma zresztą większość.

Jeśli ktoś twierdzi, że potrafi latać albo podnieść lewą ręką autobus, to powinien to móc udowodnić.

>Inaczej robi tylko z gęby cholewę.

 

...ale my tu mówimy o umiejetnościach, które posiada wiekszość a nie o jakichś cudach.

 

>Na podstawie własnych obserwacji wiem, że audiofil nie jest i nie może być autorytetem.

 

..a kto ma być autorytetem, ten kto nie słyszy kabli? Albo, jakis zadymiarz siejacy zamet dla samego zametu?

 

>Powiem ci bo może nie wiesz,najlepszym słuchem są obdarzeni muzycy grający na instrumentach

>bezstroikowych."

 

Z tym sie akurat nie zgodzę. Umiejetnośc rozpoznawania interwałów ma sie nijak do słyszenia róznicy jakie wnoszą kable. Muzyk z audiofilem ma tylko tyle wspólnego, że najczęsciej obaj nie sa głusi :) - choć case Beethovena pokazuje, ze nie zawsze...:)

nedj

Nie przeciągaj...kto tym autorytetem z tym słuchem.

 

>>Jeżeli ktoś twierdzi,że potrafi latać albo podnieść lewą reką autobus,to powinien to móc udowodnić.

Zgadzam się-udowodnijcie.

Inaczej robicie z gęby cholewe.

-> whitesnake

"...ale my tu mówimy o umiejetnościach, które posiada wiekszość a nie o jakichś cudach."

Większość to tylko twierdzi, że takie umiejętności posiada.

Bo jeśli by tak było, jak twierdzić, to większość nadawałaby się do szkół muzycznych czy też na realizatorów i inżynierów dźwięku. A tak nie jest. Śmiem twierdzić, że jest zgoła inaczej.

 

-> modrzew47

"Zgadzam się-udowodnijcie.

Inaczej robicie z gęby cholewe."

Co "my" mamy udowodnić? Że "my" nie potrafimy podnieść autobusu?

Once a CD or download is converted to FLAC, the only way you can achieve the superior sound of WAV files is to go back to the original CD or source for a new rip or WAV download. - "The Absolute Sound" - Charles Zeilig, Ph.D., and Jay Clawson

parantulla, 27 Sty 2010, 17:39

 

>modrzew47, 27 Sty 2010, 16:52

>

>>parantulla

>>Nie zgodze się z taką tezą.Różnice występują wszędzie w każdym produkcie i w każdej branży.

>

>Generalnie tak, tylko cały szkopuł w tym jakiego kalibru są to różnice.

>Czy rzeczywiście "kolosalne" i "diametralne" a nawet "przepaść" i "bicie na głowę" jak to mogłoby

>wynikać z kwiecistych opisów, czy drobnych niuansów i nieistotnych szczegółów, które i tak nie będą

>miały znaczenia przy normalnym codziennym użytkowaniu, zaczynając od różnorodności brzmienia samych

>płyt, poprzez różnorodność brzmienia tego samego systemu o różnych porach dnia, na różnorodności

>miejsca czy warunków odsłuchu kończąc...

 

Generalnie to kwestia podejścia. Albo widzimy w martwych przedmiotach bożka, albo techniczny, surowy projekt. Kolumny niby hi-endowe mają czasem głośniki po 30zł/szt i części w zwrotnicy po 50groszy. Pisanie typu, że "klocek" za 10.000zł dopiero ma prawo grać jest moim zdaniem śmieszne. Gra projekt. Cena to tylko informacja marketingowa. Potrzebna. Choć także myląca, bo niekoniecznie odzwierciedla rzeczywistą wartość towaru.

nedj, 27 Sty 2010, 20:38

 

>-> whitesnake

nedj, 27 Sty 2010, 20:38

 

>"...ale my tu mówimy o umiejetnościach, które posiada wiekszość a nie o jakichś cudach."

>Większość to tylko twierdzi, że takie umiejętności posiada.

>Bo jeśli by tak było, jak twierdzić, to większość nadawałaby się do szkół muzycznych czy też na

>realizatorów i inżynierów dźwięku. A tak nie jest. Śmiem twierdzić, że jest zgoła inaczej.

 

Mozesz twierdzić, że te różnice nie sa dla Ciebie istotne, ze jeszcze ich nie doswiadczyłeś, że nie chcesz wydawać pieniedzy aby je osiagnąć - twój wybór i nie bede polemizował. Lecz jesli twierdzisz, że ich nie ma to wybacz ale, albo robisz to specjalnie zeby siac zamęt, albo masz problemy ze sluchem... jest jeszcze opcja, że nigdy nie miałeś okazji sie o tym przekonać i nie zamierzasz się do tego przyznać, ale to juz pozostawiam Tobie.

 

Przeczytaj dokładnie i uwierz, że akurat dokładnie wiem o czym mówię. Umiejetność gry na instrumencie, czy czytania muzyki - czyli rozpoznawania interwałów dzwiękowych - nie ma kompletnie nic wspólnego z umiejetnością tworzenia pamięciowego wzorca barwy instrumentu. Często te umiejetności idą w parze, ale nie zawsze.

 

A reszta twojej wypowiedzi...coż

muzyki słuchać lubi 90% ludzi - powtórzyć dwa dzwieki po sobie ze słuchu potrafi jakies 50%, ale już powtórzyć frazę z kilku dziwieków z zachowaniem rytmu i artykulacji tylko kilka procent. Dlatego nie kazdy nadaje się do szkoły muzycznej, a nawet z tych którzy się nadają w większości wyrastają to tylko rzemieslnicy.

jozefkania

Już o tym rozmawialiśmy.Nie można uogólniać i na tej podstawie twierdzić,że tak jest w każdym przypadku i żeby było jasno to również bym chciał by sprzęt audio był tańszy,zresztą o uczciwości producentów i dystrybutorów nie będziemy tu dyskutować bo to nie ten temat.Rozumiem,że podzielasz pogląd,że są różnice w brzmieniu poszczególnych komponentów systemu audio?Mówiąc,że klocek za pewną kwote jest bardziej wartościowy od taniutkiego ,nie biore pod uwagę,że producent czy dystrybutor jest nieuczciwy i pazerny zakładam,że tak nie jest.A jeżeli tak nie jest to chyba reszta jest oczywista.

jozefkania, 27 Sty 2010, 20:47

 

>Pisanie typu, że "klocek" za 10.000zł dopiero ma prawo grać jest moim zdaniem śmieszne. Gra projekt.

>Cena to tylko informacja marketingowa. Potrzebna. Choć także myląca, bo niekoniecznie odzwierciedla

>rzeczywistą wartość towaru.

 

Sama prawda. Nigdy czegos takiego nie powiedziałem, zeby nie było watpliwosci.

Uwazam jednak, że na rynku w wiekszości przypadków jakość rośnie wraz z ceną pomimo, że od pewnego pułapu cena nie jest wyznacznikiem jakości tylko budżetu marketingowego. Tzn. mozna poskładac lepiej grajacy system nizszym kosztem, ale nie z klocków za 1000PLN.

Najlepszy jest totalnie slepy test.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Znane są tysiące sposobów zabijania czasu, ale nikt nie wie, jak go wskrzesić.

-> whitesnake

"Mozesz twierdzić, że te różnice nie sa dla Ciebie istotne, ze jeszcze ich nie doswiadczyłeś, że nie chcesz wydawać pieniedzy aby je osiagnąć"

Gdzie ja coś takiego twierdziłem? Cytat proszę.

 

"powtórzyć dwa dzwieki po sobie ze słuchu potrafi jakies 50%, ale już powtórzyć frazę z kilku dziwieków z zachowaniem rytmu i artykulacji tylko kilka procent. Dlatego nie kazdy nadaje się do szkoły muzycznej"

OK, czyli do szkoły muzycznej się nie nadają. Ale skoro tak bosko słyszą, to czemu nie są realizatorami i inżynierami dźwięku? Marnują się tylko. Czy może jednak boją się konfrontacji z rzeczywistością i ewentualnej możliwości, że egzaminy wstępne wykażą, że jednak nie są aż tak złotousi, jak się im wydawało i na jakich się lansowali np. na forum i wśród znajomych?

Once a CD or download is converted to FLAC, the only way you can achieve the superior sound of WAV files is to go back to the original CD or source for a new rip or WAV download. - "The Absolute Sound" - Charles Zeilig, Ph.D., and Jay Clawson

Teraz dopiero widac - obłęd.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Znane są tysiące sposobów zabijania czasu, ale nikt nie wie, jak go wskrzesić.

nedj, 27 Sty 2010, 21:12

 

>-> whitesnake

>Gdzie ja coś takiego twierdziłem? Cytat proszę.

 

Czytaj ze zrozumieniem, proszę...

 

>"powtórzyć dwa dzwieki po sobie ze słuchu potrafi jakies 50%, ale już powtórzyć frazę z kilku

>dziwieków z zachowaniem rytmu i artykulacji tylko kilka procent. Dlatego nie kazdy nadaje się do

>szkoły muzycznej"

>OK, czyli do szkoły muzycznej się nie nadają. Ale skoro tak bosko słyszą, to czemu nie są

>realizatorami i inżynierami dźwięku? Marnują się tylko.

 

Bo zawodowo robia cos innego, tak trudno to zrozumieć, a muzyka pozostaje ich hobby. Ilu filatelistów, Twoim zdaniem pracuje na poczcie, bądź w mennicy przy produkcji znaczków ?

 

Czy może jednak boją się konfrontacji z

>rzeczywistością i ewentualnej możliwości, że egzaminy wstępne wykażą, że jednak nie są aż tak

>złotousi, jak się im wydawało i na jakich się lansowali np. na forum i wśród znajomych?

 

Nie masz poczucia, że trochę zaczynasz się osmieszac?

modrzew47, 27 Sty 2010, 20:57

 

>Rozumiem,że podzielasz

>pogląd,że są różnice w brzmieniu poszczególnych komponentów systemu audio?

 

Oczywiście, że podzielam. Kwestia na ile duże są to różnice i co ważniejsze czy na lepsze. Parantulla to opisał. Popieram także Pawła, że skoro słychać różnicę to pewnie wyjdzie to w pomiarach i żadnych cudów tutaj nie ma. Jakby się dziwić, że Audi pojedzie szybciej od malucha. To, że słychać jakieś tam delikatne różnice to żadne zaskoczenie. Jeśli nie słyszę żadnej wyraźnej różnicy między CDkiem za 40zł a takim za 4000zł to również mnie to nie dziwi. Widać szkoda kasy na ten drugi.

-> whitesnake

"Bo zawodowo robia cos innego, tak trudno to zrozumieć, a muzyka pozostaje ich hobby. Ilu filatelistów, Twoim zdaniem pracuje na poczcie, bądź w mennicy przy produkcji znaczków ?"

 

W przypadku znaczków hobbysta jest w stanie się we własnym zakresie dokształcić. I wtedy ma szansę stać się swego rodzaju znawcą i autorytetem.

Audiofil (nawet jakby przeszedł pełne muzyczne szkolenie) nie jest w stanie przeskoczyć ograniczeń swojego słuchu. Które, śmiem twierdzić, często są niestety znaczne.

Once a CD or download is converted to FLAC, the only way you can achieve the superior sound of WAV files is to go back to the original CD or source for a new rip or WAV download. - "The Absolute Sound" - Charles Zeilig, Ph.D., and Jay Clawson

nedj

Bierzesz pod uwagę,że wśród audiofili są muzycy i odwrotnie?Czy nie zakładasz takiej możliwości?

No tak,tylko mogą nie mieć słuchu jak są audiofilami,bo to założyłeś.

nedj, 27 Sty 2010, 21:27

 

Śmiem twierdzić, że do produkcji znaczków poziom wymaganych umiejetnosci i predyspozycji jest o wiele wyższy niz do słuchania muzyki...

 

>Audiofil (nawet jakby przeszedł pełne muzyczne szkolenie) nie jest w stanie przeskoczyć ograniczeń

>swojego słuchu. Które, śmiem twierdzić, często są niestety znaczne.

 

Ironicznie mozna by napisac, że skoro nie słyszysz kabli, czy wzmacniaczy to faktycznie musisz być obarczony sporymi ograniczeniami - ale to by było zbyt w Waszym stylu.

 

Mam wrazenie, ze nikt tu nie chce byc autorytetem. Co niektórym tylko, ze mna włącznie, przeszkadza zbyt butna i ksenofobiczna postawa oponentów. Nie słyszysz to nie dyskutuj o tym i nie staraj się osimeszyć tych, którzy słyszą...

 

A z tym brakiem wykształcenia muzycznego bardzo źle trafiłeś - tylko, że nadal twierdze, ze to nie ma żadnego znaczenia.

Muzyk obcuje w innym sposób z muzyką. Przede wszystkim ma muzykę w głowie. Po drugie ma całkowicie inne warunki odsłuchu. Ma gitarę na ramieniu, skrzypce przy uchu, głowę w fortepianie itd. Jak to się ma do audiofilskiego odsłuchu ? Nijak.

jozefkania, 27 Sty 2010, 21:39

 

a ja lubie sobie posłuchac przy fortepianie, albo z gitarą i porównac np. dynamike instrumentów lub poimprowizować do tego co leci... - to najlepszy test.

 

Nie ma czegoś takiego jak audiofilski słuch. To bardziej kwestia wrazliwości i oczekiwań. Ze słuchem muzycznym to nie ma nic wspólnego - powtarzam po raz setny.

-> modrzew47

"Bierzesz pod uwagę,że wśród audiofili są muzycy"

Znam paru takich. Tylko że nikt z nich nie jest złotouchym, który "słyszy i nic nikomu nie musi udowadniać". Posiadają dużo samokrytyki i mają świadomość niedoskonałości swojego słuchu. Moim zdaniem mało łączy ich z samozwańczymi "audiofilami" ot chociażby z tego forum.

 

 

-> whitesnake

"Śmiem twierdzić, że do produkcji znaczków poziom wymaganych umiejetnosci i predyspozycji jest o wiele wyższy niz do słuchania muzyki..."

Filatelista produkuje znaczki? Czyli co? Audiofile też komponują, wykonują i nagrywają muzykę?

 

"Nie słyszysz to nie dyskutuj o tym i nie staraj się osimeszyć tych, którzy słyszą..."

Póki co tylko TWIERDZĄ, że słyszą.

 

"A z tym brakiem wykształcenia muzycznego bardzo źle trafiłeś"

Pamiętam, poruszyłeś kiedyś już ten temat.

Once a CD or download is converted to FLAC, the only way you can achieve the superior sound of WAV files is to go back to the original CD or source for a new rip or WAV download. - "The Absolute Sound" - Charles Zeilig, Ph.D., and Jay Clawson

nedj, 27 Sty 2010, 21:45

 

>Póki co tylko TWIERDZĄ, że słyszą.

 

O nie, :) caly swiat twierdzi, ze słyszy - jak na razie nic się nie zmieniło - fraekami sa nadal Ci, którzy twierdzą że nia ma rócnic :)

 

Tego nie zmienisz, choćbyś zaczał czytac ze zrozumieniem.

To w ramach odpowiedzi na pozostałą część polemiki.

jozefkania

Co ty z tym uogólnianiem?Znam muzyków,którzy są również audiofilami a nawet takich,którzy jeszcze czasmi coś skrobną na forum i uwierz na słowo...nie chodzą po ulicach z gitarą,ani ze skrzypcami przy uchu.

nedj, 27 Sty 2010, 21:45

 

Jezeli ktoś ogłasza jakąś tezę sprzeczną z powszechną wiedzą, to chyba na nim spoczywa obowiązek dowiedzenia swojej racji - prawda?

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

    Gość
    Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.


    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.