Czyszczenie płyt winylowych.

[Yul]

>>>seniortelefono,

"...Yul, ale jestes upierdliwy :-)..."

Dzięki, widzę że ty też niezgorzej:-)

 

Ponieważ, jak widzę z wpisu mojego przedmówcy, nadszedł czas na sprostowania, to stwierdzam, że ów "Ludwik" sprawdzi się szczególnie dobrze tam gdzie jego miejsce. Czyli w kuchni, do mycia płyty...kuchennej:-). Jakby nie chciało złazić, to można polać "kranówą". Na koniec proszę nie zapomnieć aby przetrzeć mikrofibrą lub ręcznikiem papierowym. Płyta będzie lśnić. Kuchenna.

Miłej zabawy i dobrego odsłuchu gotującej się zupki życzę,

Pozdro,

Wasz kuchcik - Yul

[seniortelefono]

whitesnake, 16 Mar 2010, 16:52

 

W rzeczy samej :-)

 

Yul

 

Musiałeś mieć ostatnie zdanie. Niech i tak będzie :-)

[fontanero]

Chciałbym dodać, że oprócz Ludwika + woda destylowana, czasami posiłkuje się roztworem płyn do mycia naczyń "E" + woda destylowana. W mojej opinii rezultaty są również bdb.

[seniortelefono]

Yul

 

Tak mi się jeszcze przypomniało, że Fotonal, który jest składnikiem forumowej mikstury jest środkiem powierzchniowo czynnym służącym do obniżania napięcia powierzchniowego cieczy. Takim środkiem jest też każdy detergent, a więc również i Ludwik. Tak więc nie do końca można go używać tylko w kuchni :-)

[whitesnake]

Ciekawa strona, w nawiazaniu to tematu.

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[bluesboss]

Witam,

czy ktoś próbował może mycia analogów w myjce ultradźwiękowej?

Jest to chyba najbardziej efektywny sposób oczyszczenia płyty, dotarcia do każdego miejsca i usunięcia wszystkich zanieczyszczeń za pomocą wody dystylowanej i ultradźwięków. Metoda niemechaniczna, która nie ma nic wspólnego z głaskaniem powierzchni płyty szczoteczkami czy "myciem" za pomocą myjek z użyciem środków chemicznych.

[whitesnake]

bluesboss, 18 Mar 2010, 17:20

 

Pomysł niezły, tylko jak sobie to wyobrażasz? Zanurzasz całą płytę z labelem, w wodzie i włączasz myjkę na 15 min?

[bluesboss]

Nie w ten sposób. Temat był już wałkowany na forach zagranicznych i są do tego albo gotowe konstrukcje wykonane z przystosowanych myjek albo stosuje się zwykłą myjkę i dorabia do niej uchwyt na płytę. Modyfikacja komercyjna polega na tym, że do standardowej myjki dołączony jest uchwyt na płytę.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[whitesnake]

bluesboss, 18 Mar 2010, 17:36

 

Czyli sprzężenie Knosti z myjką do nożyczek fryzjerskich. Ciekawy pomysł :)

Wiesz może ile kosztuje takie ustrojstwo?

[bluesboss]

W wykonaniu domowym trzeba mieć myjkę, do której da się zanurzyć pionowo płytę do etykiety. Ktoś poleca do tego celu taka maszyne jak na zdjęciach ale można użyć każdej myjki, która posiada odpowiedni zbiornik.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[bluesboss]

Inne zdjęcia tej myjki.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[bluesboss]

Takie myjki sprzedają tutaj:

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

ale pewnie można inaczej i taniej.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[whitesnake]

bluesboss, 18 Mar 2010, 17:46

 

To może byc skuteczne, tylko cała procedura wygląda na strasznie czasochłonną.

[bluesboss]

Tak jakby słuchanie winyli czasochłonne nie było ;-)

[whitesnake]

bluesboss, 18 Mar 2010, 17:56

 

Zgadza się, to zabawa dla cierpliwych :),

ale mówię całkiem serio. Procedura mycia narzędzi trwa jakieś 5-10 min. Nawet jeśli przjąć 5 min na obrót płyty to robi się koszmarnie długi czas. No chyba żeby zmontować jakis kanapkowy uchwyt zabezpieczający label dla 10 płyt na jeden raz... to miałoby sens.

[bluesboss]

Ktoś to opisał tutaj:

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[whitesnake]

Ta cześć jest przerażająca :)

 

Let your album clean for about 2 minutes, then rotate it a 13 turn and repeat until the entire album has been cleaned. Unless you have already cleaned a lot of other albums in the same tank, rinsing will not be needed.

 

Place you album into the dish rack, and let it air dry. When it is completely dry, throw it onto your turntable.

 

 

 

Ta całkiem zachęcająca :)

 

I think you will be pleasantly surprised at the difference!

[bluesboss]

Takie czyszczenie płyty wystarczy moim zdaniem na bardzo długi okres czasu. Jeśli po czyszczeniu włoży się płytę do nowej koperty i właściwie przechowuje to nawet kilkukrotny odsłuch nie ma prawa jej zabrudzić. Naturalnie może pojawi się odrobina kurzu ale ten zasadniczo nie ma znaczenia o ile nie jest nośnikiem dla kwarcu. To właśnie drobiny kwarcu czyli piasku są tak niebezpieczne dla igły i samego rowka.

[ryszard_pp]

>Ta cześć jest przerażająca :)

>

>Let your album clean for about 2 minutes, then rotate it a 13 turn and repeat until the entire album

>has been cleaned.

 

To najwyraźniej literówka, chodzi ewidentnie nie o 13 obrotów a o jedną trzecią obrotu, wycięło mu znak specjalny slash.

Jest pewien problem z czyszczeniem ultra, niektórzy zachodni forumowicze, którzy tego próbowali twierdzą, że kawitacja potrafi podobno otworzyć pęcherzyki zatopione w tworzywie plyty tuż pod jej powierznią, ponoć takie pęcherzyki w tworzywie zdarzają sie w trakcie tłoczenia płyty. Wtedy i płyta i wkładka mogą być ponoć do wyrzucenia. Inni forumowicze twierdzą, że ryzykują i czyszczą. Bądź tu mądry.

[whitesnake]

Mimowszystko to procedura czyszczenia taka sama jak w przypadku Knosti, tylko bardziej skuteczna...

Ja będę sobie spokojnie odkurzał swoje płyty :)

[Gość Paweł Skurzewski]

Temat powraca z regularnością grypy sezonowej.Trudno mi zrozumieć dlaczego użytkownicy płyt vinylowych deklarujący nieprzejednaną miłość do tychże równocześnie potrafią bez końca rozprawiać na temat ich(tych vinyli)unicetwienia.Było już o myciu klejem,Ludwikiem a teraz ultradzwiękami.Najśmieszniejsze jest to,że cała ta paranoja rozgrywa się w czasach, w których rynek jest pełen akcesoriów do pielengnacji czarnych placków.Przykład z brzegu:http://www.rcm.com.pl/nitty/nitty_main.htm a do tego:http://www.rcm.com.pl/nitty/nitty_main.htm lub płyn forumowy,oraz antystatyczne koszulki obowiązkowo po umyciu płyt.Maszyna to koszt 1990pln plus nagaoka koszt 200pln/50szt- dzwięk umytych płyt bezcenny.Korzystam z takiego zestawu od ponad trzech lat i nie jestem sobie w stanie wyobrazić,że mozna bawic się w vinyl bez pralki z ssawką.

Pozdrawiam

P

[Gość Paweł Skurzewski]

edit:pielęgnacji naturalnie.Przepraszam

P

[bat73]

Racja

Mycie z odsysaniem to jest to co jest KONIECZNE. Na którymś anglojęzyczynm forum zalecają mycie przed każdym odsłuchem co prawda wodą destylowaną ( w wyjątkowych wypadkach zalecali jakiś homeopatyczny roztwór bezalkoholowego detergentu po czym woda destylowana). Jeżeli o mnie chodzi to bliższy jestem tej koncepcji niż twierdzeniu że płytę można umyć tylko 3 razy w jej życiu. Może rzeczywiście trzeba by myć "na codzień" rozcieńczonym płynem a na początek normalnym ?

[Gość Paweł Skurzewski]

Myślę,że jak zawsze potrzebny jest zdrowy rozsądek.Ja myje płyty zawsze wtedy kiedy uznaje,że nadszedł taki czas,natomiast zawsze myję płyty kupione- nowe i uzywane.Teoria 3 myc w życiu wydaje mi się dość ekscentryczna.

P

[whitesnake]

>Paweł Skurzewski

 

Mówiac o odkurzaniu miałem na mysli właśnie taką maszynę :)

Sam dd pewnego czasu, uzywam Nitty Gritty mini-pro.

Skuteczna i wygodna jak diabli. Wrzucam krążek tuz przed odsłucham i po minucie ląduje czysty na tależu. Żadnej babraniny, rewolucji w domu z okazji prania płyt, czysto i szybko...

 

Mycie płyt trzy razy? Słyszałem o tym, ale to raczej jakaś bzdura.

[Gość Paweł Skurzewski]

whitesnake=>i o to chodzi! :)

P

[Yul]

>>>Paweł Skurzewski,

"...Trudno mi zrozumieć dlaczego użytkownicy płyt vinylowych deklarujący nieprzejednaną miłość do tychże równocześnie potrafią bez końca rozprawiać na temat ich(tych vinyli)unicetwienia.Było już o myciu klejem,Ludwikiem a teraz ultradzwiękami.Najśmieszniejsz e jest to,że cała ta paranoja rozgrywa się w czasach, w których rynek jest pełen akcesoriów do pielengnacji czarnych placków..."

 

Świnto prowda! Podpisuję się pod tym obiema rencamy.

Pozdro,

Yul

[sady]

Walczę dziś z filtrowaniem przez bibułę filtracyjną 65G. Potrafi się przerwać, gęstość tzw. średnia ale długo "trzyma" płyn w swych objęciach. Zastanawiam się nad filtrami do kawy... Filtruję przez nie płyny fotograficzne z zanieczyszczeń. Jak myślicie-będą dobre?

[Gość AdamWysokinski]

Ja z braku myjki ciśnieniowej (mam póki co zbyt małą kolekcję LP i ciekawsze wydatki, poza tym wstrętem napawa mnie hałas generowany przez te urządzenia :-) myję ręcznie - forumowym roztworem, sztywnym pędzelkiem i wycieram ściereczka polerską z mikrofibry. Efekt jest co najmniej zadowalający.

Rozważam taką budżetową alternatywę Nitty Gritty - http://www.kabusa.com/ev1.htm - zasada działania taka sama, a samo urządzenie powinno być ciche (mam bardzo cichy odkurzacz :-), chociaż wygoda Okki Nokki bardziej do mnie przemawia, tylko ta różnica w cenie..

[andzejewski]

Witam. A gdyby użyć piankę do czyszczenia komputerów i odpowiednią ściereczkę??? Pianka jest antystatyczna i przeznaczona do mycia powierzchni ze sztucznego tworzywa. Próbowałem na nieważnej płycie i wygląda to nieźle. Zastanawiam się tylko czy nie zostają po tej operacji jakieś zanieczyszczenia. Jest to zapewne mniej dokładne niż kąpiel w płynie forumowym ale może ujdzie???

Zastanawiam się też nad użyciem płynu do czyszczenia monitorów LCD???