Skocz do zawartości
IGNORED

Panele akustyczne z wełny mineralnej


Lumperator

Rekomendowane odpowiedzi

Zbieram się powoli do zakupu paneli akustycznych i natrafiłem na relatywnie tanią ofertę firmy Hi-Fi Acoustics (

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) ). Proponują panele wykonane z gęstej wełny mineralnej (nawet 80kg na m3) zarówno w postaci pochłaniaczy pierwszych odbić jak i narożnych pułapek basowych, za którymi o dziwo jest pusta przestrzeń. Opis na stronie jest dość rzeczowy, ale czy faktycznie efektywność wełny będzie lepsza niż powszechnie sprzedawanych gąbkowych piramidek? Nie ukrywam, że ceny mają całkiem w porządku, a panele przy tym nie zaśmiecą pokoju. Co o tym sądzicie? może ktoś z Was posiada już owe panele? U mnie do wygłuszenia idą ściany boczne, ściana tylna, może coś z przodu i z czasem jakieś dyfuzory na sufit.

post-9682-100007569 1270848772_thumb.jpg

post-9682-100007570 1270848772_thumb.jpg

post-9682-100007571 1270848772_thumb.jpg

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

.

Odchudzisz średnicę, utniesz górę, a mody i zakolorowania na basie zostaną tylko trochę osłabione.

 

Dlaczego?

 

Jest tam podane pochłanianie przy 125Hz. Poniżej tej częstotliwości pochłanianie jest jeszcze niższe. Mody pokojów w typowych pokojach o powierzchni 10-30m2 są zlokalizowane w przedziale 20-60Hz, a to pasmo jest słabo pochłaniane przez panele z wełny mineralnej. Zastosowanie ich spowoduje wysokie pochłanianie wysokich tonów, trochę słabiej będzie pochłaniana średnica i najsłabiej niskie częstotliwości. Czyli to podbicie na basie wynikające z rozmiarów pokoju które czasami sięga kilkunastu dB zostanie osłabione o kilka dB, a wysokie zostaną pochłonięte kilka razy mocniej niż niskie tony.

Pozdrawiam Mirosław Andrejuk

L3VY, 10 Kwi 2010, 00:35

 

Racja. Ale to nie są ustroje specjalne do pochłaniania basu...

W każdym razie gość dowodzi, że owe równomierniej pochłaniają szerszy zakres częstotliwości, niż najpopularniejsze (przebrzydłe) piramidki, które na dole praktycznie wcale tego nie robią...

A jak mam zbyt "rozbujane" wysokie i średnicę też???

"Measurements can provide a measure of insight, but are no substitute for human judgment. Why are we looking to reduce a subjective experience to objective criteria anyway? The subtleties of music and audio reproduction are for those who appreciate it. Differentiation by numbers is for those who do not".--Nelson Pass

"W każdym razie gość dowodzi, że owe równomierniej pochłaniają szerszy zakres częstotliwości, niż

najpopularniejsze (przebrzydłe) piramidki, które na dole praktycznie wcale tego nie robią... "

Z tym się zgadzam.

 

"A jak mam zbyt "rozbujane" wysokie i średnicę też??"

A jak masz dobrą średnicę i wysokie to takimi panelami można mocno przytępić górę, odchudzić średnicę i minimalnie poprawić mody niskich częstotliwości.

 

btw: Wysokie bardzo rzadko wymagają pochłaniania, a wszelkie gąbki i wełny właśnie górne pasmo pochłaniają najmocniej.

 

Dobranoc.

Pozdrawiam Mirosław Andrejuk

L3VY, 10 Kwi 2010, 01:26

 

>

>"A jak mam zbyt "rozbujane" wysokie i średnicę też??"

>A jak masz dobrą średnicę i wysokie to takimi panelami można mocno przytępić górę, odchudzić

>średnicę i minimalnie poprawić mody niskich częstotliwości.

 

I oto mi chodzi. Po co mają wychodzić "przed szereg". 2 sztuki tak mocno nie przytępiają - lubię "gęstą" średnicę i odpowiednio stonowaną górę...

 

>btw: Wysokie bardzo rzadko wymagają pochłaniania, a wszelkie gąbki i wełny właśnie górne pasmo

>pochłaniają najmocniej.

>

Bardzo rzadko?

Zwłaszcza jak ściany murowane oraz sufit i podłogi z betonu:)

 

>Dobranoc.

Dobranoc!

"Measurements can provide a measure of insight, but are no substitute for human judgment. Why are we looking to reduce a subjective experience to objective criteria anyway? The subtleties of music and audio reproduction are for those who appreciate it. Differentiation by numbers is for those who do not".--Nelson Pass

z tego co piszecie wynika, że ustrojami "wypada" regulować akustykę pomieszczeń w celu zmiany brzmienia, tak jak kabelkiem czy czym innym. Zmienia to punkt "widzenia" taki, że ustrój ma doprowadzać akustykę do "normalności", by dopiero po tym, "ustawiać" brzmienie sprzętu. Ale, czy akustyka, jest składnikiem systemu ? Bo jak tak, to nigdy nie będzie końca w jej ustawianiu, a ma ona przecież, w swym założeniu, być fundamentem brzmienia wszystkich zestawów.

dbx

 

 

W żadnym wypadku nie nazywaj tych zabiegów-regulacją brzmienia.

To dopracowywanie równomiernośći pasma dzwięku,aby był on najbardziej liniowy,mówię o całym paśmie.Wszak zbyt podbite krańce zawsze spowodują męczenie słuchu,a na dodatek osłabiają średnicę,jej wyrazistość.

 

Levy

 

Dobrze rzeczesz,tak się to właśnie ma.Jednak i z Jackiem sie zgodzę,nader często wysokie dominują w pustych pokojach z twardymi powierzchniami.

Niezgodności między naszymi wpisami są spowodowane, że tylko gdybamy bez określenia pokoju w jakim one mają być zastosowane. Ja gdybam o wpływie paneli w normalnym średnio zagraconym salonie. Natomiast przyjmując, że mówimy o pustym pokoju w piwnicy to oczywiście kilka takich paneli jest tam wręcz pożądane.

Pozdrawiam Mirosław Andrejuk

Piszę o KONKRETNYM, moim przypadku.

Mimo, że pokój nie jest pusty (Arek wie), przy naprawdę dużych poziomach dźwięku jest cokolwiek za dużo (w sumie wszystkiego). Te wstęgi są nieco mniej zawoalowane i "pastelowe" niż RS 2,5 (dokładniejsze), które słuchałeś. Przy dużych poziomach dźwięku, nieco się "rozłażą". Podobnie bas. Mimo, że lepszy, krótszy i piekielnie niski. To wszystko jest na 25-30 m, a nie na 17... A czasami lubię słuchać głośno:)

Wiem, że można:) Ale trzeba uważać, żeby nie przetłumić.

Zastanawiam się chwilami nawet nad cyfrowym korektorem akustyki (już od 1300 zł). Podobno DZIAŁA!

 

Pozdrawiam!

"Measurements can provide a measure of insight, but are no substitute for human judgment. Why are we looking to reduce a subjective experience to objective criteria anyway? The subtleties of music and audio reproduction are for those who appreciate it. Differentiation by numbers is for those who do not".--Nelson Pass

Na pewno warto chociaż spróbować zastosować korektor akustyki,ale czy wszystkim będzie odpowiadał dźwięk po korekcji to inna sprawa,ja np. po zastosowaniu korektora przez jakiś czas nie mogłem się przyzwyczaić do nowego brzmienia,głównie za sprawą mocnego wyciszenia(zmniejszenia)się dźwięku i nie wiem do dziś czy stało się tak dlatego że w sumie mam za duże kolumny w stosunku do posiadanego pomieszczenia,czy też powód jest zupełnie inny.

dbx, 10 Kwi 2010, 09:12

 

>z tego co piszecie wynika, że ustrojami "wypada" regulować akustykę pomieszczeń w celu zmiany

>brzmienia, tak jak kabelkiem czy czym innym.

To zdanie obrazuje , do czego doprowadza czytanie forów i prasy audiofilskiej. Proporcje wątków i artykułów/testów na temat akustyki pomieszczenia odsłuchowego do wątków i artykułów/testów na temat "kabli i innych" jest odwrotna do proporcji ich wpływu na brzmienie. Akustyka pokoju jest w stanie zmienić wszystko, i to w sposób mierzalny i odróżnialny nawet przez półgłuchych w ewentualnym ślepym teście.

Tego się nie da porównać do jakichś kabli czy nawet wzmacniacza. No ale akustyki pokoju nie da się sprzedać ani w Media Markt, ani salonie audio.

Inna sprawa, że nauczyliśmy się akceptować warunki akustyczne , nawet te fatalne, jako coś naturalnego, i zamiast je poprawiać wymieniamy jedynie klocki czy też kabelki, choć byłoby nieraz taniej i skuteczniej zająć się czterema ścianami.

Zmierzyłem sobie niedawno charakterystykę mojego pokoju w miejscu odsłuchowym. Bardzo pouczające, polecam każdemu...

skali, 10 Kwi 2010, 17:59

 

>dbx, 10 Kwi 2010, 09:12

>

>>z tego co piszecie wynika, że ustrojami "wypada" regulować akustykę pomieszczeń w celu zmiany

>>brzmienia, tak jak kabelkiem czy czym innym.

>To zdanie obrazuje , do czego doprowadza czytanie forów i prasy audiofilskiej.

 

 

napisz do kogo piszesz, bo to coś napisał, źle obrazuje to co piszesz

Piszę do wszystkich. Wyjąłem zdanie z Twojego postu jako pretekst do rozwinięcia tematu wagi akustyki pokoju odśłuchowego, jej niedoceniania i wadliwej co nieco w proporcjach drogi do " złapania króliczka". Klocki za 30kPLN spięte kablami za kilka kPLN w gołym pokoju w bloku to widok co najmniej zastanawiający, a nawet smutny.

Jacku,jasne.Pamiętam u ciebie przy RS 2.5 jak wstęgi hulały sobie.Co do basów,to zdecydowanie uważam że to nie wina tylko pomieszczenia,a bardziej samych RS-ów.Ale co by nie pisać lubiły grać miękko i dawać wiele basu....W każdym razie myślę że zawsze można dać dwa ustroje niwelujące fale stojące przy przeciwległych ścianach,to w kwestii basów.Rzecz jasna według uznania.

 

Zestawienie u pana Marka z Leszna gdzie Gryphon i B&W 801 dawały w ucho mimo wielu pianek piramidek,świadczy o tym że czasem ustrojów pochłaniających trzeba wiele więcej niż można by przypuszczać.Nawet nie chcę myśleć co by było gdyby zawiesić u pana Marka te 6 twoich ustrojów.Oj zbyt mało by było,zbyt mało!

Levy

 

Trochę nie do końca przedstawiłem swój punkt widzenia na kwestie omawiane tutaj.

Również zgadzam się z Jackiem iż nawet w pokoju lekko zagraconym wysokie mogą hulać jak szalone.

Wspomniany prze zemnie wyżej system pana Marka oraz pokój daje do myślenia.Prawie w całości wyłożony piramidkami,wykładzina na całej powierzchni,a jeszcze czasami było ostrawo.

moim zdaniem to jedna z kluczowych kwestii, stworzyć pomieszczenie z żywą akustyką - bez pogłosów, trzepoczącego echa,podbarwień etc., nie jestem żadnym specjalista ale kombinacja dyfuzorów z małą ilością elementów tłumiących ( jedne i drugie RPG ) dała w moim pomieszczeniu świetne efekty.

naprawdę warto sprawę dograć - a jeśli już nie możecie zastosować ustrojów - to zagraććie możliwie przypadkowo pokój. w ogóle lepiej zacząć od tego co się ma - ustroje w ostateczności - ale tutaj rzeczywiście lepiej sprawdzone rozwiązania - powiedzmy allegro w większości wypadków ( piramidki z gąbki ) odpada.

Zagracanie pokoju przynosi efekty i w ogóle dobrze mówisz o dyfuzji fali, zamiast jej całkowitego wygaszania w piance czy wełnie. Utrzymany niezłą równowagę i nie zatracimy blasku. To czy użyjemy dyfuzorów, pochłaniaczy czy ich kombinacji, zależy zapewne od rozmiarów pokoju i jego kubatury. Więc myślę sobie tak - na boczne ściany dyfuzory, na sufit również, natomiast na gołą tylną ścianę przy której siedzę bardzo blisko, gruby pochłaniacz. Być może przód sobie daruję, jest mocno zagracony. Mój pokój nie jest duży, ok 18m2, a stety lub nistety stoją w nim kolumny podłogowe Metas 700 (korzystna cena wygrała ze zdrowym rozsądkiem). W zasadzie nie narzekam, ale czuć, że w miejscu odsłuchowym są spore przekłamania w całym paśmie - słabiej wypełniona średnica, wzmocnione soprany, niższe partie basu wpadają w nieprzyjemny rezonans. Ta goła ściana z tyłu to chyba z 50% moich nieszczęść ;)

.

--->iwanicki, 10 Kwi 2010, 19:49

w ogóle lepiej zacząć od tego co się ma - ustroje w ostateczności - ale tutaj

>rzeczywiście lepiej sprawdzone rozwiązania - powiedzmy allegro w większości wypadków ( piramidki z

>gąbki ) odpada.

 

Czyli pod względem jakości produkty z poniższego linka odpadają?

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Lumperator, 11 Kwi 2010, 02:33

 

>Zagracanie pokoju przynosi efekty i w ogóle dobrze mówisz o dyfuzji fali, zamiast jej całkowitego

>wygaszania w piance czy wełnie. Utrzymany niezłą równowagę i nie zatracimy blasku. To czy użyjemy

>dyfuzorów, pochłaniaczy czy ich kombinacji, zależy zapewne od rozmiarów pokoju i jego kubatury. Więc

>myślę sobie tak - na boczne ściany dyfuzory, na sufit również, natomiast na gołą tylną ścianę przy

>której siedzę bardzo blisko, gruby pochłaniacz. Być może przód sobie daruję, jest mocno zagracony.

 

Warto rozważyć koncepcję dokładnie odwrotną. W odsłuchu stereo zgodnie z poradami od kilku doświadczonych osób, jak również z informacjami które można znaleść z necie, korzystniejsza jest koncepcja " Martwy przód, żywy tył" , czyli maksymalnie wytłumić okolice kolumn ( ściana za bezpośrednio obok, ew. sufit nad jak są możliwości ), ewentualnie ( zależnie od pokoju ) tłumienie w miejscu pierwszych odbić, a resztę rozproszyć czym się da. Tłumienie ściany za miejscem odłuchowym zazwyczaj zubaża dźwięk, rozproszenia w tym miejscu są dużo kożystniejsze . Przód zaś powinien grać tylko kolumnami, wszelkie odbicia od przodu są raczej niewskazane.

Jest to tylko jedna z możliwych koncepcji, jednak wydaje się logiczna w odłuchu stereo, zwłaszcza gdy szukamy kompromisów.

Oczywiście, w żaden sposób nie załatwi to modów na basie.

Lumperator, 11 Kwi 2010, 02:33>>>

 

To nie brak rozsądku - to preferencje:) Do Twego pokoju można wstawić znacznie większe kolumny niż Metas 700. Doradzam te bez dziur w obudowie. No i... akustyka:)

 

Tanie trapy! Chętnie sprawdziłbym. Lecz tego, co wymyślił jedynie słuszną barwę ustrojów - dałbym pod topór!

 

Pozdr.

"Measurements can provide a measure of insight, but are no substitute for human judgment. Why are we looking to reduce a subjective experience to objective criteria anyway? The subtleties of music and audio reproduction are for those who appreciate it. Differentiation by numbers is for those who do not".--Nelson Pass

Najważniejsze w tym wsztstkim jest to, żeby nie stawiać tych paneli na tzw. pałę. Jeśli chcesz dobrze nastroić pomieszczenie, to zamów sobie pomiary w domu. Ustali się odbicia, ich czasy i wtedy wyjdzie ile i co tłumić. To sztuka zrobić to tak, żeby nie przetłumić.

Panowie, widzę, że dajecie dużo "cennych rad"

 

Apetyczny i inni koledzy,

ilu z was robiło eksperymenty z prawdziwymi ustrojami akustycznymi a nie tylko z gąbką i wełną mineralną. Ja sam kiedyś miałem niższy czas pogłosu w okolicach 0,32s przy 200Hz jak bawiłem się w testowanie sprzętu. W między czasie zbudowałem ponad 30 różnych ustrojów akustycznych, miałem i mam również RPG komercyjne wydania.

Zamierzam wykonać dla siebie kilka paneli. Drewniana ramka + materiał, tylko zastanawiam się nad tym czy lepiej wypełnić je wełną mineralną, czy gąbką czopkową ? w obydwu przypadkach na spód dał bym jeszcze warstwę około 2mm filcu. Grubość całego panela 35-40mm (więc w przypadku gąbki była by to gąbka 30mm + filc). Zależy mi na stłumieniu góry i wyższej średnicy.

Witam wszystkich forum. To mój pierwszy wpis.

Jestem aktualnie w trakcie remontu jednego z pomieszczeń, więc wszystkie graty wylądowały w pokoju w którym słucham muzyki (26m). Podczas znoszenia tych wszystkich kartonów, ubrań, worków itp. słuchałem płyt, zmieniając je, gdy tylko jakaś się skończyła. W pewnym momencie zauważyłem, że mój sprzęt gra inaczej. Dźwięk stał się pełniejszy, łagodniejszy - bardziej mi się ten dźwięk spodobał. Do czego zmierzam... w większości naszych pomieszczeń mamy totalny minimalizm. Ja to nazywam hotelowe wnętrza. Minimum konieczne. Kiedyś mój znajomy w swoim pokoju miał pełno regałów z książkami, jego żona poustawiała kwiatki, jakieś bibeloty i inne cenne kobiece skarby. Skutek tego był taki że bez żadnych ustrojów akustycznych muzyka brzmiała tam jak marzenie, można było sluchać godzinami, rozmawiać i nigdy nie bylo potrzeby ściszania - bo coś dudniło czy jakiś zakres nadmiernie się wyeksponował. Ten bałagan remontowy natchnął mnie do działania w kierunku polepszenia akustyki ale nie poprzez ustroje akustyczne kupowane (gąbki walce i inne..) tylko np. wykładzinę na podłodze (teraz są tylko deski) , może jakiś kwiatek jeden czy dwa...zapytam żony:)

Jestem naprawdę pod wrażeniem tego remontu ;)

skali, 11 Kwi 2010, 11:39

 

>Lumperator, 11 Kwi 2010, 02:33

>

>>Zagracanie pokoju przynosi efekty i w ogóle dobrze mówisz o dyfuzji fali, zamiast jej całkowitego

>>wygaszania w piance czy wełnie. Utrzymany niezłą równowagę i nie zatracimy blasku. To czy użyjemy

>>dyfuzorów, pochłaniaczy czy ich kombinacji, zależy zapewne od rozmiarów pokoju i jego kubatury.

>Więc

>>myślę sobie tak - na boczne ściany dyfuzory, na sufit również, natomiast na gołą tylną ścianę przy

>>której siedzę bardzo blisko, gruby pochłaniacz. Być może przód sobie daruję, jest mocno zagracony.

>

>Warto rozważyć koncepcję dokładnie odwrotną. W odsłuchu stereo zgodnie z poradami od kilku

>doświadczonych osób, jak również z informacjami które można znaleść z necie, korzystniejsza jest

>koncepcja " Martwy przód, żywy tył" , czyli maksymalnie wytłumić okolice kolumn ( ściana za

>bezpośrednio obok, ew. sufit nad jak są możliwości ), ewentualnie ( zależnie od pokoju ) tłumienie w

>miejscu pierwszych odbić, a resztę rozproszyć czym się da. Tłumienie ściany za miejscem odłuchowym

>zazwyczaj zubaża dźwięk, rozproszenia w tym miejscu są dużo kożystniejsze . Przód zaś powinien grać

>tylko kolumnami, wszelkie odbicia od przodu są raczej niewskazane.

>Jest to tylko jedna z możliwych koncepcji, jednak wydaje się logiczna w odłuchu stereo, zwłaszcza

>gdy szukamy kompromisów.

>Oczywiście, w żaden sposób nie załatwi to modów na basie.

 

 

Po pierwsze, to fantastyczne, że powastają wątki o akustyce! Nareszcie. Mam nadzieję, że w końcu powstanie osobna zakładka, by ten temat odpowiednio docenić i wyeksponować. Zgadzam się zupełnie ze Skalim, odnośnie proporcji akustyka - np. kable...

 

Co do tematu. Skali - a czy wytłumienie ściany bezpośrednio za głośnikami nie zuboży głębi sceny? Ja w planowanym pokoju zamierzam na 100% ściany za kolumnami zastosować rozpraszacze (mocno wypukłe płytki elewacyjne imitujące piaskowiec) + na 50% za tymi płytkami wełnę mineralną. Nie wiem czy to słuszna koncepcja? Myślałem, że będzie ok, ale po Twoim wpisie musze temat podrążyć jeszcze. Ponadto, za miejscem odsłuchowym zamierzam dać ustrój rozpraszająco-pochłaniający (element ozdobny na wysokość 2,40 x 1,25m), reszta z 3m ściany byłaby wolna lub ewentualnie półki z płytami CD. Z tego co piszesz jednak, dobrze byłoby nie tłumić w ogóle ściany za miejscem odsłuchowym, tak?

 

pozdrawiam

Powrót po dłuższej przerwie...

Są różne szkoły, czy tył lub przód bardziej tłumić, ale częściej lepiej miejsce za kolumnami zostawić żywe i zastosować dyfuzory i pułapki basowe.Myślę ze w twoim przypadku z uwagi na koncepcję architektoniczno-wizualną można użyć piaskowca, lecz ja bym tą ścianę podzielił na parę części i piaskowiec zamontował do elementów nośnych od spodu wypełnionych wełną mineralną i oddalonych od ściany na 5-20 cm i w miarę możliwości wprowadziłbym nieregularności tych elementów ( np; zewnętrzne pod małym kątem )Takie elementy spowodowały by lekkie ożywienie akustyki z dobrym rozpraszaniem wysokich tonów, oraz obniżenie pogłosu dla niskich częstotliwości. Jak możesz to zmień pochylenie sufitu od poziomu, dzięki temu zniwelujesz dużo problemów z falą stojącą.

pre lampowe Adagio Sound, końcówka Sugden Au51 P MKII, AVI Laboratory Series, strojenie kolumn Adagio Sound - wszystko spięte kabelkami ;-)) żeby grało

Kazik, dzięki za poradę.

Ściana z piaskowcem będzie podizelona na 3 części, z których 2 skrajne będą wysunięte i to za nimi planuję dać wełnę.

 

Co do sufitu, jesteś już 2 osobą, która to radzi. Czy są jakieś zasady, czy sufit ma być wyższy nad miejscem odsłuchowym, czy nad sprzętem (kierunek pochylenia)?

Powrót po dłuższej przerwie...

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.