Srzet audiofilski na ktorym da sie sluchac muzyki z przyjemnoscia istnieje jeszcze taki?

[Gość Paweł Skurzewski]

zukzukzuk, 6 Maj 2010, 13:51

 

>Pawełku:)

>(Sorry za pieszczoty).

>

>To nie przemyślenia. To spostrzeżenia:) Nie traktuj moich wynurzeń "ad personam".

>Mnie po prostu sprzęt "grający" wszystkie, czy wiele płyt tak samo lub podobnie (pięknie?) - nie

>rajcuje... Dlatego nie mam monitorów w całkiem niewielkim pokoiku (bo tracisz mnóstwo dołu i znaczny

>procent płyt brzmi podobnie ). Więcej - nawet Bowersach 801 nie słychać wszystkiego na dole.

>Ale znam ludzi, których przeraża bas poniżej 50 Hz. Jak im się podoba - niech tam!

>

>To prywatnie i subiektywnie, czy jak tam chcesz:)

>

>Spójrz na swoje (a jakże - nienagannie i tylko na temat) składane teksty.

>Cały czas wałkuję CD, a Ty mi proponujesz posłuchać vinyla...

>Czyżby również kłopoty ze zrozumieniem??? (bo u mnie, rzecz jasna, są duże problemy:)

 

Jacku,

właśnie dlatego nie możemy się porozumieć,temat sprowadzasz do nośnika,błąd,wcześniej napisałeś,że płyty DS są źle nagrane,nie źle wytłoczone,nie źle masterowane,itd itp,tylko źle nagrane.Napisałem Ci,że to nieprawda i odesłałem do vinyla z uwagi na fakt,że wtedy nie było CD,lub raczkował.Nie wiem czego tu nierozumiesz.Źle nagrany materiał w studio będzie źle brzmiał na obojętnie jakim nośniku,skoro na nośniku w czasch którego nagrywano płytę brzmi ona świetnie, a ta sama przeniesiona do cyfry i odtwarzana z CD fatalnie,nie znaczy,że została źle nagrana,tylko tyle i aż tyle.Jaśniej się nie da.Stąd moja prośba o niegeneralizowanie,za co odpłaciłeś mi się złośliwościami.

P

[Kyle]

zukzukzuk, 6 Maj 2010, 13:51

 

>procent płyt brzmi podobnie ). Więcej - nawet Bowersach 801 nie słychać wszystkiego na dole.

 

Te bowersy schodzą przy 3 dB spadku gdzieś w okolice 25 Hz - na wielu utworach nie są takie częstotliwości generowane.

 

Co do podobnego brzmienia na monitorach - jest sporo podłogówek na których wszystko brzmi podobnie, i wiele monitorów na których wszystko brzmi odmiennie, więc nie mieszał bym tu szerokości pasma, jako przyczynę grania "na jedno kopyto".

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Micke 13]

Bardzo ciężko jest złożyć zestaw uniwersalny do każdego typu muzyki, bo np. współczesne nagrania nagrywa się zupełnie inaczej niż w latach 80-tych, jazz nagrywa się inaczej niż rock itp. A co jeśli ja napiszę że u mnie wasze wypaśne jazzowe płyty grają (czasem) gorzej od tych niby przeciętnych realizacji z lat 80-tych ? Grają często efekciarsko, jakby się wsadziło głowę do pudła rezonansowego instrumentu, są przebasowione, dudnią i są przesłodzone na barwie. Można napisać że sprzęt mam efekciarski ale ja napiszę że te płyty są dla mnie efekciarsko nagrane, bo na tych z lat 80-tych nie mam takich sensacji i równowaga tonalna jest w porządku, baa, nawet czasem jeszcze basu by się przydało z suba ! Ale np. u kolegi który słucha jazzu jest już odwrotnie, na jego sprzęcie jazz brzmi jak powinien, wszystko jest w naturalnych proporcjach, żadnego efekciarstwa i buczenia, ale za to lata 80-te brzmią sucho, mdło, niewyraźnie lub jazgotliwie :]

Nie bez przyczyny w latach 80-tych kolumny były wielkie, mały wielkie membrany w obudowach zamkniętych, nie to co teraz małe monitorki z burczybasami, albo jakieś obrzydliwe słupki :]

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Kyle]

Micke 13, 6 Maj 2010, 14:17

 

>Bardzo ciężko jest złożyć zestaw uniwersalny do każdego typu muzyki,

 

Jeśli ktoś oczekuje, że realizacje różnego typu zagrają podobnym charakterem, ... musi to być w takim razie sprzęt bardzo niedokładny by za wiele nie pokazać (im więcej pokaże tym intensywniej będzie słychać różnice)

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[zukzukzuk]

Kyle, 6 Maj 2010, 14:10

 

>zukzukzuk, 6 Maj 2010, 13:51

>

>>procent płyt brzmi podobnie ). Więcej - nawet Bowersach 801 nie słychać wszystkiego na dole.

>

>Te bowersy schodzą przy 3 dB spadku gdzieś w okolice 25 Hz - na wielu utworach nie są takie

>częstotliwości generowane.

>

>Co do podobnego brzmienia na monitorach - jest sporo podłogówek na których wszystko brzmi podobnie,

>i wiele monitorów na których wszystko brzmi odmiennie, więc nie mieszał bym tu szerokości pasma,

>jako przyczynę grania "na jedno kopyto".

 

Szerokość pasma jest tylko jedną z kilku przyczyn. Monitor, to z zasady mniejsza rozpiętość instrumentów, mniejszy dźwięk (generalnie).

Co do Bowersów 801 Nautilus (nie sprecyzowałem modelu) - to mam inne dane. Chyba ok. 30 Hz (na osi referencyjnej) przy - 3 dB. Chodzi mi o to, że naprawdę nie słychać najniższych oktaw na kilku płytkach, które wyraźnie słyszę w domu. Wykluczam podbijanie tego zakresu (25-30Hz) przez pomieszczenie, bo próbowałem płytą testową.

 

 

Pawle>>>

Kolejny raz nadinpretowujesz moje stwierdzenia:(

Nie napisałem, źle, czy do dupy.

Mnie jako przeciętnego użytkownika przedmiotu zwanego CD, nie obchodzi kto i co skopał przy nagraniu i z czego, to było nagrane. Czy to był realizator, czy masterujący, czy ksiądz...

Nie interesuje mnie również fakt, czy "pradziad" vinyl był dobrze zrobiony. Napisałem, że jest przeciętnie nagrane (bo u mnie nie brzmi zjawiskowo).

Cokolwiek to słowo miałoby dla Ciebie znaczyć (widzę, że "rozbierasz" to słowo).

 

Przychylam się do wypowiedzi kol. Micke:) Różnie to bywa:) Na różnych klockach GRA, bądź tylko gra...

Które lepsze? Te, co nam odpowiadają:)))

 

Pozdr.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Gość Paweł Skurzewski]

zukzukzuk, 6 Maj 2010, 14:47

>Pawle>>>

>Kolejny raz nadinpretowujesz moje stwierdzenia:(

>Nie napisałem, źle, czy do dupy.

>Mnie jako przeciętnego użytkownika przedmiotu zwanego CD, nie obchodzi kto i co skopał przy nagraniu

>i z czego, to było nagrane. Czy to był realizator, czy masterujący, czy ksiądz...

>Nie interesuje mnie również fakt, czy "pradziad" vinyl był dobrze zrobiony. Napisałem, że jest

>przeciętnie nagrane (bo u mnie nie brzmi zjawiskowo).

>Cokolwiek to słowo miałoby dla Ciebie znaczyć (widzę, że "rozbierasz" to słowo).

>

>Przychylam się do wypowiedzi kol. Micke:) Różnie to bywa:) Na różnych klockach GRA, bądź tylko

>gra...

>Które lepsze? Te, co nam odpowiadają:)))

>

>Pozdr.

 

Dlatego nie byłoby tematu,gdbys napisał,że Dire Straits na CD brzmi kiepsko miast,że ma źle nagrane płyty.Myślę,że teraz już doskonale wiemy o co szło!

Pozdrawiam

P

[Micke 13]

>.. musi to być w

>takim razie sprzęt bardzo niedokładny by za wiele nie pokazać

 

Czasem wystarczy tylko gdy wiernie odda barwę instrumentów, głosu ludzkiego, oraz realistycznie przekaże dynamikę. Szczegółowość czy raczej analityczność w stylu pierdzenia muzyków, szurania krzesłami czy tzw. głowy w pudle rezonansowym to (przynajmniej dla mnie) audiofilskie artefakty które niewiele mają wspólnego z słuchaniem na żywo.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )