Skocz do zawartości
IGNORED

Katastrofa Tu 154M, teorie spiskowe...


foxbat

Rekomendowane odpowiedzi

Robert racz przeczytac wszystkie oficjalne raporty a 90 procent pytan juz zniknie

zostanie tylko jedno -dlaczego byli tak nisko?

Szanuj zdrowie należycie, bo jak umrzesz, stracisz życie

Ponieważ to co do tej pory wiemy wyraźnie nie jest po myśli środowisk radiomaryjnych pojawiają się z tamtej strony coraz dziksze hipotezy. Reasumując wychodzi na to że:

 

-sygnały satelitarne były zakłócane

-sygnał radiolatarni był zakłócany lub przerywany

-wieża podawała błędne dane odnośnie kursu i wysokości

-wieża podała złą wartość ciśnienia atmosferycznego

-wieża niby zniechęcała do lądowania ale lotniska nie zamknęła

-żarówki oświetlenia pasa wykręcono lub były spalone

-w jakiś sposób wyprodukowano sztuczną mgłę

-przy pomocy innego samolotu cośtam zakłócano

-spowodowano, że ster kierunku zaciął się w skrajnym położeniu

-uległy awarii (sabotażowi) stery wysokości

-na pokładzie zdetonowano ładunek FAE

 

Jak na jeden samolot to dość sporo - nic dziwnego że się rozbił.

 

Ponieważ mimo wszystko katastrofę kilka osób przeżyło we wraku dobijano rannych.

Po tam misternych przygotowaniach widać coś jednak poszło nie tak, bo niszczono lub usuwano dowody i fałszowano zapisy czarnych skrzynek.

 

Jeżeli coś pominąłem proszę o uwagi - braki postaram się uzupełnić.

Jestem Europejczykiem.

 

Na początku zapomniałeś pododawać "a może".

Już w dniu katastrofy Rosjanie a za nimi nasi polscy funkcjonariusze i współpracownicy poprzebierani za dziennikarzy zapewniali że samolot był w 100% sprawny a wina leży po stronie pilotów, co po 2 miesiącach OCZYWISCIE potwierdzilo sledztwo znanych z rzetelności organów rosyjskich sprawdzonych w spektakularnych śledztwach takich jak w sprawie "Kurska".

 

A pamięta ktoś że Rosjanie lubią strzelać do samolotów pasażerskich? Korean Air Lines Flight 007...

Bond, James Bond, chłe, chłe, chłe...

Robert Gdansk, 28 Maj 2010, 23:09

 

 

Starsznie się entuzjazmujesz. Emocje często zakłócają chłodny osąd.

Jest jedno podstawowe pytanie. Dlaczego, mimo wszelskich przeciwnych znaków na niebie i na ziemi, podjęli w ogóle próbę ladowania?

 

Może na to najpierw znajdź odpowiedź?

eksperci gazety polskiej juz znalezli odpowiedz-otoz w ostatnich kilkunastu sekundach lotu zostały zablokowane wszystkie 3 niezalezne systemy sterowania awionika tu 154

Szanuj zdrowie należycie, bo jak umrzesz, stracisz życie

jar1> staram sie dosc chlodno oceniac naprawde

Dlaczego podjeli probe zejscia?...przeciez wiemy od dawna. Presja misji, brawura czy bezposrednie zalecenie przelozonych.

Natomiast co spowodowalo ze jak samobojcy schodzili o wiele za wczesnie? To proponuje chlodnej analizie podac. Jak by wypakowali w pas, albo obok pasa, albo go przestrzelili - no coz zle ladowanie.

 

Ale radze przyjrzec sie wszelkim doniesieniom, zwrocic uwage na calosc katastrofy i wtedy oceniac pilotow. Wszyscy nawet na forum lotniczym zadaja sobie pytanie? Co u licha robili tak nisko grubo przed pasem??

jar1, 29 Maj 2010, 10:35

 

>Dlaczego, mimo wszelskich przeciwnych znaków na niebie i na ziemi,

>podjęli w ogóle próbę ladowania?

 

Primo - nie podjęli próby lądowania a wykonywali podejście do lądowania.

Na twoje potrzeby nazwijmy to "rekonesansem".

Zeszli na wysokość decyzyjną (wg przyrządów chyba tylko, niestety). Standardowa procedura w trudnych warunkach.

 

Secundo - znaki na ziemi były takie, że lotnisko nie było zamknięte czyli lądowanie było (z p. widzenia kierownictwa lotniska) możliwe.

C3PO, 29 Maj 2010, 10:46

 

>jar1, 29 Maj 2010, 10:35

>

>>Dlaczego, mimo wszelskich przeciwnych znaków na niebie i na ziemi,

>>podjęli w ogóle próbę ladowania?

>

>Primo - nie podjęli próby lądowania a wykonywali podejście do lądowania.

>Na twoje potrzeby nazwijmy to "rekonesansem".

>Zeszli na wysokość decyzyjną (wg przyrządów chyba tylko, niestety). Standardowa procedura w trudnych

>warunkach.

>

>Secundo - znaki na ziemi były takie, że lotnisko nie było zamknięte czyli lądowanie było (z p.

>widzenia kierownictwa lotniska) możliwe.

 

Primo pierwsze - totalna nieprawda. Wykazywana już wiele razy - zostawię bez komentarza.

 

Primol drugie - z balkonu na 7 piętrze też możesz wyskoczyć. I możesz mieć potem do mamusi pretensję, że nie powstrzymała lub nie złapała na dole. Mimo, że prze lata mówiła ci, że tak się to skończy.

Robert Gdansk, 29 Maj 2010, 10:42

 

>jar1> staram sie dosc chlodno oceniac naprawde

>Dlaczego podjeli probe zejscia?...przeciez wiemy od dawna. Presja misji, brawura czy bezposrednie

>zalecenie przelozonych.

 

Jeśli jeszcze w warunkach, gdzie nie było bezpośredniego zagrożenia podjęto irracjonalną decyzję, to jak tej racjonalności szukać później? Po to są procedury, których przestrzeganie ma na celu uniknięcie kolejnych irracjonalnych kroków.

A nie można jeszcze trochę poczekać na ogłoszenie wyników śledztwa?Oczywiście zwolennicy spisków nie będą czekać bo oni wiedzą swoje już od 10.04.

jar1, 29 Maj 2010, 10:59

 

>Primo pierwsze - totalna nieprawda. Wykazywana już wiele razy - zostawię bez komentarza.

 

Tak, tak, tak, tak, skoczyli do basenu bez sprawdzenia czy tam jest woda.

Zanurkowali, ziuuuuuuuuuuuuu... w gęste, samobójcy, psychicznie chorzy, bo przecież wiadomo ze gdy komuś się "władza ludowa nie podobie" to musi byc psychicznie chory, bo "jak klasa robotnicza może podnosić rękę na samą siebie"?

wojciech iwaszczukiewicz, 29 Maj 2010, 11:06

 

>A nie można jeszcze trochę poczekać na ogłoszenie wyników śledztwa?

 

Jak na tablicy w Denver. "Stąd prawdopodobnie strzelał...". "magiczną kulą" itd.

Gość

(Konto usunięte)

>A nie można jeszcze trochę poczekać na ogłoszenie wyników śledztwa?Oczywiście zwolennicy spisków nie będą czekać bo oni wiedzą swoje już od 10.04.

 

A może to lepsze od niebrania pod uwagę "nie mieszczących się w głowach" innych mozliwości?

Tez czekam na raport z niecierpliwoscia. Moze uda sie rozwiac watpliwosci a moze beda jeszcze wieksze.

Zadam tylko pytanie retoryczne: jesli byl blad obslugi naziemnej czy w raporcie bedzie jako jedna z przyczyn katastrofy odnotowane :)?

Kolejna przesłanka wskazująca na udział jarusia w doprowadzeniu do katastrofy. Samolot sprawny, maszyna w dobrym stanie - pewnie zadziałał "prezencik" dla brata...

 

 

"Prezydencki Tu-154, na którego pokładzie 10 kwietnia zginął prezydent Lech Kaczyński i 95 innych pasażerów, jeszcze dwa dni wcześniej lądował w Pradze. Zdaniem ekspertów, tam załoga zrobiła to "wzorcowo".

- Na tym filmie widzimy bardzo ładne lądowanie, wręcz wzorcowe. Bez żadnej brawury, bez żadnych elementów niebezpiecznych. To jest bardzo ładne lądowanie wykonane na samolocie Tu-154 - skomentował dla TVN24 płk Bartosz Stroiński z 36. Specjalnego Pułku Lotnictwa Transportowego.

W dwa dni po tym lądowaniu, ta sama załoga i wszyscy pasażerowie zginęli w katastrofie pod Smoleńskiem."

Kolejna przesłanka wskazująca na udział jarusia w doprowadzeniu do katastrofy. Samolot sprawny, maszyna w dobrym stanie - pewnie zadziałał "prezencik" dla brata...

 

 

"Prezydencki Tu-154, na którego pokładzie 10 kwietnia zginął prezydent Lech Kaczyński i 95 innych pasażerów, jeszcze dwa dni wcześniej lądował w Pradze. Zdaniem ekspertów, tam załoga zrobiła to "wzorcowo".

- Na tym filmie widzimy bardzo ładne lądowanie, wręcz wzorcowe. Bez żadnej brawury, bez żadnych elementów niebezpiecznych. To jest bardzo ładne lądowanie wykonane na samolocie Tu-154 - skomentował dla TVN24 płk Bartosz Stroiński z 36. Specjalnego Pułku Lotnictwa Transportowego.

W dwa dni po tym lądowaniu, ta sama załoga i wszyscy pasażerowie zginęli w katastrofie pod Smoleńskiem."

>C3PO, 29 Maj 2010, 11:33

 

>Secundo to juz nawet nie skomentuję merytorycznie, bo to blubranie po denaturacie.

 

Bardzo ładnie skomentowałeś swoje własne wypowiedzi ;-).

Jestem Europejczykiem.

 

Ile w takim razie dostanie jaruś? Bo nie wierzę, żeby nie umoczył dzioba... Byłaby to już kolejna poszlaka na jego udział w sprawie:

 

 

"Janusz Palikot, poseł Platformy Obywatelskiej, na swoim blogu w Onet.pl zadaje serię pytań. Pierwsze z nich brzmi: "Czy jest prawdą, że Marta Kaczyńska otrzyma 3 mln zł odszkodowania z tytułu tragicznej śmierci Lecha i Marii Kaczyńskich?"

Polityk ponadto pyta: "Czy jest prawdą, że polisa na życie śp. pary prezydenckiej została wykupiona przez Kancelarię Prezydenta na koszt podatników?" oraz "czy jest prawdą, że wszystkie inne ofiary katastrofy były ubezpieczone na sumy 100, 200 i 300 razy mniejsze?""

>C3PO, 29 Maj 2010, 10:46

 

>jar1, 29 Maj 2010, 10:35

>

>>Dlaczego, mimo wszelskich przeciwnych znaków na niebie i na ziemi,

>>podjęli w ogóle próbę ladowania?

>

>Primo - nie podjęli próby lądowania a wykonywali podejście do lądowania.

>Na twoje potrzeby nazwijmy to "rekonesansem".

>Zeszli na wysokość decyzyjną (wg przyrządów chyba tylko, niestety). Standardowa procedura w trudnych

>warunkach.

 

Ciekawa teoria. Ciekawy rekonesans. Do tych 80 metrów to jeszcze rozumiem, chociaż nie powinni schodzić poniżej stu (czy nawet według Rosjan 120m). Ale co robili na 20 metrach, grzybków szukali?

 

Zapewne jutro Gazeta Polska opublikuje "informację", ze głos nawigatora został dograny i przypomina głos Tuska, a tak naprawdę załoga była przekonana, że leci 100m wyżej.

Jestem Europejczykiem.

 

Jaro_747, 29 Maj 2010, 18:29

 

>Ciekawa teoria. Ciekawy rekonesans. Do tych 80 metrów to jeszcze rozumiem, chociaż nie powinni

>schodzić poniżej stu (czy nawet według Rosjan 120m).

 

To ile w końcu wynosi wysokość decyzyjna dla Siewiernogo?

 

> a tak naprawdę załoga była przekonana, że leci 100m wyżej.

 

A co - nie była?

Probówali mimo wszystko dostrzec pas pomimo 20 metrów? Że może jednak?

  • Redaktorzy

Gazeta Polska w ogóle jakieś cuda wyczynia, śledztwo prowadzi, badania na pobojowisku, twierdzą ze w redakcji mają jakieś elementy wraku...

jozwa maryn, 29 Maj 2010, 18:40

 

>Gazeta Polska w ogóle jakieś cuda wyczynia, śledztwo prowadzi,

 

W obliczu kompletnej impotencji reżimu Tuska ludzie prowadzą już śledztwo na własną rękę, tak jak sami napełniali worki, wozili wózkami wypożyczonymi z Biedronki i układali wały we Wrocławiu.

 

Niestety.

 

Ten obraz kompletnego upadku państwa za rządów Tuska zapamiętamy długo.

jar1, 29 Maj 2010, 17:43

>Przy takim ubezpieczeniu to naprawdę można snuć teorie spiskowe...<

 

3 polskie melony? to nie jest niewyobrażalna kwota dla przeciętnie ustawionego polityka (i nie tylko polityka)

czniać to . . . jak mawia prawdziwy noblista - jadem na ryby

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.