Skocz do zawartości
IGNORED

Jaki DAC uzywany w cenie okolo 1000 zl ?


antymalkontent

Rekomendowane odpowiedzi

Gość spy

(Konto usunięte)

Wlasnie porownuje Caimana GFmod z V-DAC i mi sie nie podoba. Cale pasmo jest przesuniete w gore. Jest strasznie zgrzytliwy jak dla mnie. W V-DAC mam tez wiecej basu. Do jazzu i lekkiej elektroniki nie bardzo sie nadaje. Natomiast rock gra juz znacznie lepiej - Money z TDSOTM brzmi dobrze, wokal jest lepiej slyszalny lepsza dynamika - tu V-DAC lezy. Ale jakos tak wszystko srodkiem leci w Beresfordzie.

Lepiej gra na zestawie CA + KEF Q3. Na Audio Analogue Puccini + B&W CM5 wszystko drazni po prostu - wokale, fortepian, brak wykopu. Do tego wydaje mi sie, ze po optyku gra lepiej niz po USB.

Od wczoraj jestem posiadacz Matrix Mini-i. Niezły wypas za 900 zł. Polecam :)

.

Ten kto doświatczył wybitnego zestawu w paskudnym pomieszczeniu i budżeciaka pod akustyką idealną odnajdzie spokój ducha...

Wlasnie porownuje Caimana GFmod z V-DAC i mi sie nie podoba. Cale pasmo jest przesuniete w gore. Jest strasznie zgrzytliwy jak dla mnie. W V-DAC mam tez wiecej basu. Do jazzu i lekkiej elektroniki nie bardzo sie nadaje. Natomiast rock gra juz znacznie lepiej - Money z TDSOTM brzmi dobrze, wokal jest lepiej slyszalny lepsza dynamika - tu V-DAC lezy. Ale jakos tak wszystko srodkiem leci w Beresfordzie.

Lepiej gra na zestawie CA + KEF Q3. Na Audio Analogue Puccini + B&W CM5 wszystko drazni po prostu - wokale, fortepian, brak wykopu. Do tego wydaje mi sie, ze po optyku gra lepiej niz po USB.

 

Piękny przykład tego, że każdy słyszy inaczej i w konkretnym systemie. "Ileś" stron temu pisałem o swoich porównaniach Beresa z V-DAC-em i miałem zupełnie inną opinię. Z Yaqinem i Paradigmami Beres grał jak "spod koca", zamulał i ciężko było doszukać się szczegółów w górnych rejestrach. Dopiero V-DAC odkrył to co było zamaskowane, szczegóły i smaczki. Czyli co system i słuchacz - to opinia. Wniosek jeden : słuchać, słuchać i jeszcze raz słuchać. Tylko niestety nie każdy ma tę możliwość i najczęściej kupuje się w ciemno i z opinii innych. Na szczescie jest Allegro ;-)

Panowie, zwracam sie do Was z pytaniem.

 

Posiadam kolumny Elac FS 137 oraz Jungson 88D - zarowno kolumny jak i wzmacniacz graja po ciemnej stronie mocy, i wywalaja wokal - co bardzo lubie. Zastanawia mnie jedna rzecz - czy warto "dokladac" do tego i tak juz ponoc ciemnego i wywalajacego srodek Matrixa, czy lepiej byloby zdecydowac sie na jakiegos chirurga? Mysle ze moglbym sie troche zaopiekowac gora - a wiec, ktory z wymienionych DACow lubi gore? Chcialbym zebrac 3 dobre typy, pozniej bede sie martwil o porownanie ich.

 

Pozdrawiam,

Tomasz.

W PL (na Allegro) pojawił się nareszczie chwalony (m.in. na Head-Fi) Dr. DAC:

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Cena - 1250zł.

post-17176-084510200 1291060151_thumb.jpg

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Stereo i Kolorowo - Underground

Mój blog i recenzje różnych urządzeń audio-stereo: stereoikolorowo.blogspot.com

Beresforda TC-7520 z upgradem GF Stage II miałem przez dwa tygodnie. Robiłem testy porównawcze i różnicę słychać jedynie przy porównaniu: zintegrowana karta dźwiękowa w laptopie ASUS a Beresford przez USB. Pozostałe porównania czyli: do karty Audigy SE, zintegrowana realtek ALC888, DVD Denon z niskiego pułapu cenowego nie przyniosły zauważalnej różnicy. Zarówno przez coaxiala jak i toslinka. Wszystko na granicy percepcji. Różnice pojawiają się przy zmianie innych elementów systemu, jak kolumny czy wzmacniacz. Być może ograniczeniem jest mój słuch ale chcę się co do tego upewnić próbując jeszcze jednego chwalonego DACa (AUDIO ALCHEMY DAC-MAN). Mam podejrzenia że sprawa z Beresfordem to rodzaj zbiorowej "hipnozy". Tylko nieliczni na forum przyznają się do tego, że marka ta została rozdmuchana jak balon. Jeszcze ten przykry incydent z nieuczciwą reklamą sprzętu poprzez tworzenie wielu kont na forach audio i wpisywanie euforycznych opinii (angielski dystrybutor sprzętu). Pozostała część użytkowników prawdopodobnie wmawia sobie zasadność wydania dużych pieniędzy. Część z nich ma także porównanie tylko z kiepskimi integrami w laptopach i dla nich to mega skok jakościowy ale pytanie czy wart tych pieniędzy?

---

Jak rozumiem chodzi o TC-7520 GFmod v2,bo taki był, czyli model sprzed ok. 2 lat. W F1 bolidy przygotowuje sztab inżynierów z prawie nieograniczonym budżetem. Pomijając różnice między poszczególnymi teamami i fakt,że ogólnie patrząc jest stały postęp, to z wyścigu na wyścig już nie koniecznie. Raz jest krok do przodu, raz w tył, a raz w bok. Nic nie stoi w miejscu, a prawdziwym skokiem była dopiero GFmod v3 (od dawna przygotowywany jest następca). Dlatego istotne jest podawanie tak modelu jak i wersji, bo potrafią się sporo różnić. Tymczasem wielokrotnie w opiniach na forum spotkałem się z tym,że ktoś chwali/gani "beresforda" i nic więcej informacji nie podaje. Najczęściej jest tak, że każdy pisze o innym DACu. Pomijam tu kwestię spasowania w konkretny system, bo to jest normalne zjawisko, od którego nie jest wolny żadem sprzęt audio z dowolnej półki cenowej. Jeden nazwie wielbiciela CD Accuphace i tej szkoły grania, że padł ofiarą zbiorowej hipnozy, bo woli bardziej agresywnie grające źródła. OK, a mnie się akurat ten typ grania podoba :)

Żeby tak każdy sprzęt można było wypożyczyć do siebie na 2 tygodnie...

 

Wszystko na granicy percepcji. Różnice pojawiają się przy zmianie innych elementów systemu, jak kolumny czy wzmacniacz. Być może ograniczeniem jest mój słuch ale chcę się co do tego upewnić próbując jeszcze jednego chwalonego DACa (AUDIO ALCHEMY DAC-MAN).

Sprzęt gra tak dobrze, na ile dobry jest jego najsłabszy element. Może tym elementem najsłabszym u Ciebie nie było źródło, skoro zmiany w pozostałym torze słychać dobrze

Pojawiły się ponownie zasilacze Muse pod V-DACa na ebay:

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Jest to identyczne PSU z tym które sam posiadam. Koszt z przesyłką 300zł. Różnica w brzmieniu jest naprawdę spora, polecam.

Witam.Czy sprawdzi się jako zasilacz do Musical Fidelity X-Cans v2.Proszę o pomoc,cena jest atrakcyjna.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Gość rochu

(Konto usunięte)

(...)Jeszcze ten przykry incydent z nieuczciwą reklamą sprzętu poprzez tworzenie wielu kont na forach audio i wpisywanie euforycznych opinii (angielski dystrybutor sprzętu).(...)

 

Trudno było przeoczyć tą akcję.

Mam nadzieję, że w tym wątku można poprosić o poradę/naprowadzenie, gdyż przebijać się przez 17 stron jest trochę czasochłonne.

Zbliżają się święta i jestem w trakcie pisania 'listu do św. Mikołaja'. Wydaje mi się, ze DAC były znacznym upgradem mojego systemu. Przeczytałem kilka pozytywnych opinii o V-DACu, ale nie ma róży bez kolcy: nie pracuje on dobrze z gęstym formatem podobno. Niemniej ja gęstych formatów nie używam zupełnie (przynajmniej na razie) i wciąż słucham głównie na CD. Słucham głównie jazzu (wokalnego i instrumentalnego), soulu, klasyki i utworów akustycznych.

Czy w porównywalnej do V-daca warto rozejrzeć się za jakaś alternatywą?

Nie mam możliwości porównania z innymi DACami. Kupno najchętniej przez Ebaya, z Europy raczej.

Powrót po dłuższej przerwie...

Jest kilka osób które poleca Matrixa mini. Niestety trza to ciągnąć z chin i dodatkowo modlić się aby celnik akurat miał słabszy dzień i naszej paczki nie wypatrzył. Gwarancja w razie problemów też w zasadzie żadna.

 

Skoro nie używasz komputera jako źródła dźwięku, zainteresuj się V-DACiem. Do muzyki której słuchasz sprawdzi się idealnie. Używany spokojnie kupisz za 700-800zł, więc jeszcze 300zł na dobre PSU zostanie.

 

A jak kiedyś zapragniesz sobie słuchać lików z kompa, to po prostu dokupisz odpowiedni USB -> SPDiF konwerter.

"Don't trust opinion on forums.... every time I bought something based on online opinion and without listening in advance, it ended up being a big disappointment."

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) - matrix mini jest fajny, ale usb też nie przyjmuje gęstych formatów....Ten obcmokany v-dac może okazać się popierdółką w znaczeniu audiofilskim oczywiście, bo nie wierzę w przepaść, w porównaniu ze Styleaudio Carat Sapphire + konwerter usb-spdif Styleaudio Carat T II - tutaj cena skacze do ok.2700 zł za komplet, ale biorąc pod uwagę, że do V-daca i Matrixa też w zasadzie jest niezbędny konwerter gra może okazać się warta świeczki....

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Jest kilka osób które poleca Matrixa mini. Niestety trza to ciągnąć z chin i dodatkowo modlić się aby celnik akurat miał słabszy dzień i naszej paczki nie wypatrzył. Gwarancja w razie problemów też w zasadzie żadna.

 

Skoro nie używasz komputera jako źródła dźwięku, zainteresuj się V-DACiem. Do muzyki której słuchasz sprawdzi się idealnie. Używany spokojnie kupisz za 700-800zł, więc jeszcze 300zł na dobre PSU zostanie.

 

A jak kiedyś zapragniesz sobie słuchać lików z kompa, to po prostu dokupisz odpowiedni USB -> SPDiF konwerter.

 

Obecnie nowy V-Dac jest w cenie 800zł.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Obecnie nowy V-Dac jest w cenie 800zł.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Promocja dotyczy również produktów z ekspozycji. :)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Focal + Naim

Dzięki wszystkim za odzew. V-Daca kupię raczej z sieci, jeśli już. Zbiera on na różnych forach pozytywne opinie, choć nie jest to euforia i ekstaza w stylu jakim zwykło sie czasami na polskich forach czytać. Głównie na angielskich forach są to pozytywne opinie, co jednak znając ton angielskiego understatement można już uznać za dobrą nutę.

V-Dac wydaje się być w b. dobrej cenie, a na zażyczenie sobie prezentu za 2700 (Styleaudio Carat Sapphire) po prostu mnie nie stać. Dlatego zwracam się z prośbą o jakieś alternatywy w cenie ok. tytułowego tysiaka.

Obecnie słucham z CA 640 v.1 i ciekaw jestem Waszego zdania, czy zakup tego budżetowego V-Daca mógłby dać znaczącą poprawę dźwieku systemu?

Powrót po dłuższej przerwie...

Dzięki wszystkim za odzew. V-Daca kupię raczej z sieci, jeśli już. Zbiera on na różnych forach pozytywne opinie, choć nie jest to euforia i ekstaza w stylu jakim zwykło sie czasami na polskich forach czytać. Głównie na angielskich forach są to pozytywne opinie, co jednak znając ton angielskiego understatement można już uznać za dobrą nutę.

V-Dac wydaje się być w b. dobrej cenie, a na zażyczenie sobie prezentu za 2700 (Styleaudio Carat Sapphire) po prostu mnie nie stać. Dlatego zwracam się z prośbą o jakieś alternatywy w cenie ok. tytułowego tysiaka.

Obecnie słucham z CA 640 v.1 i ciekaw jestem Waszego zdania, czy zakup tego budżetowego V-Daca mógłby dać znaczącą poprawę dźwieku systemu?

 

Styleaudio Carat Sapphire nie kosztuje 2700zł tylko 1500zł.

2600 zł to cena Daca i konwetera USB/SPIDIF.

Styleaudio Carat Sapphire nie kosztuje 2700zł tylko 1500zł.

2600 zł to cena Daca i konwetera USB/SPIDIF.

 

To obecnie prawie 2 razy więcej niż V-Dac. Pytam jako lajkonik: czy warto dwukrotnie więcej dać? Czy różnica jest faktycznie taka duża między Caratem a V-daciem? (bang for buck)

Powrót po dłuższej przerwie...

To obecnie prawie 2 razy więcej niż V-Dac. Pytam jako lajkonik: czy warto dwukrotnie więcej dać? Czy różnica jest faktycznie taka duża między Caratem a V-daciem? (bang for buck)

Wg. niemieckiego Audio tak - 5 pkt więcej w tym magazynie to przepaść, opinie na niemieckim forum hifi taże są jednoznacznie na korzyść styleaudio- ten dac nie jest tak wypromowany i przetestowany wszędzie jak MF.

Wg. niemieckiego Audio tak - 5 pkt więcej w tym magazynie to przepaść, opinie na niemieckim forum hifi taże są jednoznacznie na korzyść styleaudio- ten dac nie jest tak wypromowany i przetestowany wszędzie jak MF.

Z tą przepaścią to raczej ostrożnie bez bezpośredniego porównania.

Obie konstrukcje są podobne a ich wielkość i cena zmusza do kompromisów.

Dużym ograniczeniem obu DAC jest zasilanie - przetwornice.

Na pewno Styleaudio zagra lepiej na USB, ale to dodatkowy koszt 1kzł za konwerter.

Z tą przepaścią to raczej ostrożnie bez bezpośredniego porównania.

Obie konstrukcje są podobne a ich wielkość i cena zmusza do kompromisów.

Dużym ograniczeniem obu DAC jest zasilanie - przetwornice.

Na pewno Styleaudio zagra lepiej na USB, ale to dodatkowy koszt 1kzł za konwerter.

Dlatego pisałem, ze ogromnej różnicy być nie powinno, przepaść jest tylko punktowa w Audio :), z tym że wykonanie Styleaudio, a MF to przepaść na korzyść Styleaudio - mam Carata TII i wykonanie jest iście jubilerskie jak sama nazwa zresztą wskazuje ;) Jak porównać środek to też V-dac nie ma czego szukać przy Szafirze, no i Elb miałby się nad czym onanizować :))), ale wiadomo, że same wykonanie i bebechy to nie wszystko.....

Marek, Zyzio - no właśnie dla mnie liczy się najbardziej dźwięk. V-dac wyglądem nie powala, jeśli jego jakość wykonania nie jest topowa, to też przeboleję. Ale najważniejsze jak brzmi - bo przecież takie pudełko wpina sie w tor i nic się przy nim nie operuje, także jakość wykonania, jeśli tylko nie rozpada się w rękach powinna być wystarczająca. Jak zawsze czytam, czytam i jestem coraz głupszy. Nie chcę nic kupowac na siłę, tylko po to by mieć DACa i kupić bubla, który w brzmieniu systemu nic nie poprawi - nie o to chodzi. Niemniej, owczywiście cena V-DACa jest atrakcyjna i raczej w takim pułapie szukam alternatyw. Nie wątpię, że Carat czy Benchmark to doskonałe sprzęty, ale jednak lekko powyżej budżetu.

 

Z tą przepaścią to raczej ostrożnie bez bezpośredniego porównania.

Obie konstrukcje są podobne a ich wielkość i cena zmusza do kompromisów.

Dużym ograniczeniem obu DAC jest zasilanie - przetwornice.

Na pewno Styleaudio zagra lepiej na USB, ale to dodatkowy koszt 1kzł za konwerter.

 

 

Marek, na razie USB mnie nie interesuje, więc koszt konwertera mogę odliczyć.

Jeśli konstrukcyjnie są podobne to może warto jednak próbować V-DACa? Nie jestem elektronikiem, nie wiem, jakich kości i podzespołów użyto w V-DACu a jakich w Caracie i czy po tym można próbować wyciągać wnioski co do różnic w brzmieniu.

W perspektywie kiedyś zasilanie dokupić bym mógł, i tu problem byłby rozwiązany.

 

Szkoda, że nikt nie słyszał obu i nie porównywał. To jest właśnie duży problem z dacami.

 

A co z takimi alternatywami jak:

StyleAudio Ruby2, Zero DAC albo ewentualnie CA Dac Magic?

Powrót po dłuższej przerwie...

Żeby wbić kij w mrowisko - dodam, że wg. Audio Szafir to klasa Moona czy Benchmarka..., w Niemczech kosztuje Styleaudio 675 Euro, u nas 1600 zł, ceny Moona i Benchmarka znacie - kilkakrotność ceny Styleaudio :) Nie mam pojęcia dlaczego tam mało jest testów i opinii o Styleaudio, pewnie konkurencja się boi by go zbytnio nie rozreklamować, jak to ma miejsce np. z v-daciem - dosłownie otworzysz lodówkę, a tam v-dac wyskakuje :)))

Szkoda, że nikt nie słyszał obu i nie porównywał. To jest właśnie duży problem z dacami.

 

A co z takimi alternatywami jak:

StyleAudio Ruby2, Zero DAC albo ewentualnie CA Dac Magic?

Opinia innych i tak niewiele Ci daje - bo w Twoim systemie trzebaby posłuchać, Ruby 2 wg. Stereoplay oceniany minimalnie wyżej od Arcama rDac :)) Dac Magic cianiuteńko w stosunku do nich :))) To są testy i nic poza tym :))

Jedyne co wiem to, że konwerter USB-SPDIF Carat TII jest naprawdę znakomity i nie wierzę, że ktoś byłby zawiedziony po jego zakupie - nie mam żadnych przerw w transmisji, jakiś trzasków itp. a jakość dźwięku jest wyborna, lepsza od znanych mi konwerterów - GF mod v.5 czy Trends Audio UD 10.1.

Opinia innych i tak niewiele Ci daje - bo w Twoim systemie trzebaby posłuchać, ... To są testy i nic poza tym :))

 

Jest dokładnie tak jak piszesz więc po co cały czas piejesz nad tymi niemieckimi testami ??

----------------------------------------------------

Jest dokładnie tak jak piszesz więc po co cały czas piejesz nad tymi niemieckimi testami ??

Bo ludzie ich pragną ! :D Poza tym trzeba sobie uzmysłowić, że na v-dac-u świat się nie kończy ;) Jest taka konkurencja w tym segmencie, ze szok !

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.