Black/Death/Thrash Metal - czyli Klub Miłośników Łojenia.

[Przemysław_51508]

Polecam kawałek "The mystical meeting" Produkcja fatalna więc bez kręcenia bass/treble się nie obejdzie - ale warto. Od około 0:50 to chyba sam Lucyfer komponował.

Klasa zaraz za debiutem i dwójką. Co do brzmienia jest całkiem fajne zresztą jak większość greckiej sceny z tamtego okresu.

[szymon1977]

Jak dla mnie to z tamtych czasow nie przebicia jest Cametary "...an evil shade of grey".

[Przemysław_51508]

Jak dla mnie to z tamtych czasow nie przebicia jest Cametary "...an evil shade of grey".

To zupełnie inna muza jak dla mnie nie specjalnie porównywalna. Taki sobie szwedzki death metal ani odkrywczy, ani wybitny. Chociaż słucha się całkiem przyjemnie.

[szymon1977]

Wlasnie o przyjemnosc sluchania chodzi i klimat, a nie o szufladkowanie i czy kategoryzowanie.

[Przemysław_51508]

Mi też chodzi o klimat i przyjemność słuchania. Nawet wtedy gdy to wyszło wolałem inne kapele z tego podwórka. Entombed miał już za sobą dwie wybitne płyty, Dismember po debiucie, Unleashed to samo, Carnage, Tiamat nie pamiętam czy miał już na koncie Clouds czy ale na pewno Astral sleep, Therion wspaniały Beyond..., ponadczasowy PanthyMonium z dawn itd. To tak na szybko płyty/zespoły które kasują debiut Cementary. Oczywiście wg. mojego widzi mi się. Każdy ma swój typ ;)

Początek lat 90 to mój ulubiony okres w metalu dlatego chyba bym się nie pokusił o to by wybrać tą najlepszą płytę. Łatwiej by było z 100 (co nie znaczy że łatwo).

Edytowane 26 Października 2016 przez Przemysław_51508

[szymon1977]

Tak, to zdecydowanie najlepsze czasy matalu. Z wymienionych przwz Ciebie kapel dlanie ponadczasowy okazal sie tylko "...an evil...". Czasem mnie kusi, zeby cos jeszcze sibie przypomniec

[octavarium]

Jak widać postrzeganie danego okresu w metalu to sprawa raz, że subiektywna, dwa, bardzo umowna;) Dla mnie najbardziej owocna to druga połowa lat 80-tych,powstają takie dzieła jak Reign In Blood,South of Heaven,Master Of Puppets,Dimension Hatröss...etc,mógłbym tak bez końca,natomiast początek lat 90-tych zawsze będzie mi się kojarzył z eksplozją grunge'u i wszechobecnymi Guns N'Roses.No i Metallica...nagrywa black album,metal idzie w złym kierunku.

Edytowane 26 Października 2016 przez octavarium

[war3z]

Reasumujac lata 80-90 szczegolnie poczatek 80-tych to najlepszy metal jaki sie ukazal kazda kapela ma z tamtego okresu najlepsze plyty i nagrania, fakt po 90-tych to juz nie to.

 

Ode mnie klasyka :

 

 

 

 

 

 

[octavarium]

Klasyka?Proszę bardzo:)

 

 

 

[Przemysław_51508]

Pwe

Jak widać postrzeganie danego okresu w metalu to sprawa raz, że subiektywna, dwa, bardzo umowna;)

Pewnie że tak.

Siłą rzeczy moj ulubiony okres to przełom 80/90 kiedy zaczynałem świadomie zacząłem słuchać ciężkiej muzyki.

Zakochałem się w drugiej fali black metalu, obserwowałem jego rosnącą popularność. Jednocześnie uwielbiałem death metal i jego okolice. Thrash metal w tym czasie lata świetności miał za sobą a moje zainteresowanie nim ograniczało się do paru kapel takich jak Slayer, stara Sepultura, Destruktion, Assassin, Kreator. To co wydały Thrashowe zespoły w latach 90 jakoś nie przykuwało mojej uwagi na dłużej i do dziś tak w sumie mam. Jeśli chodzi o thrash wole lata 80, death/black pierwsza połowa 90 to mój ulubiony okres.

Względy sentymentalne pewnie grają tu największą rolę ale chyba nie tylko ;)

Edytowane 27 Października 2016 przez Przemysław_51508

[Przemysław_51508]

Nie wiem czy już to czytaliście ;)

 

 

"Mój stary to Mariusz Kmiołek. Pół mieszkania za***ane pozwami, listami gończymi i wydrukami szkalujących go komentarzy najgorsze. Średnio raz w miesiącu ktoś wdepnie w leżący na ziemi laptop z odpaloną stroną Loży lub Kleryków i trzeba potem wyciągać w szpitalu pokruszone kawałki klawiszy. W swoim 22-letnim życiu już z 10 razy byłem na takim zabiegu. Tydzień temu poszedłem na jakieś losowe badania to baba z recepcji jak mnie tylko zobaczyła to kazała buta ściągać xD bo myślała, że znowu jakiś plastik w nodze albo odłamek po wizycie Generała.

 

Druga połowa mieszkania za***ana archiwalnymi numerami Morbid Noizza, Bad Taste czy wywiadami z Yattering xD itp. Kiedyś co tydzień ojciec robił objazd po wszystkich kioskach w mieście, żeby skompletować wszystkie hejtujące go periodyki. Byłem na tyle głupi, że nauczyłem go into internety bo myślałem, że trochę pieniędzy zaoszczędzimy na tych gazetkach, ale teraz nie dosyć, że nadal je kupuje to jeszcze siedzi na jakichś fanpejdżach dla śmierdzących kuców i kręci gównoburze z innymi metalowymi przygłupami o najlepsze płyty Vader itp. Potrafi drzeć mordę do monitora albo wy***rdolić klawiaturę za okno. Kiedyś Mariusz mnie wk***ił to założyłem tam konto i go trolowałem pisząc w jego tematach jakieś losowe głupoty typu generał nagrywał bas na wszystkich płytach Vader. Matka nie nadążała z gotowaniem bigosu na uspokojenie.

 

"Jak jest ciepło to co weekend za***rdala na koncerty, które organizuje. Od jakichś 5 lat w każdą niedzielę jem obiad według jego ridera a ojciec pier**li o zaletach jedzenia według tego pseudoprofesjonalnego gówna. Jak się dostałem na studia to stary przez tydzień pie**olił że to dzięki temu, że zostałem wychowany według ridera, który sam opracował przed zapłodnieniem mnie i dlatego mózg mi lepiej pracuje.

 

Co sobotę budzi ze swoim znajomym Generałem całą rodzinę o 4 w nocy, bo hałasują pakując wzmacniacze, ridery i niemieckie mundury itd.

 

Przy jedzeniu zawsze pier**li o szkalujących go psach karawaniarskich i za każdym razem temat schodzi w końcu na Lożę, ojciec sam się nakręca i dostaje strasznego bólu dupy durr nie szanujo legendy tylko szkalujo hurr, robi się przy tym cały czerwony i odchodzi od stołu klnąc i idzie czytać archiwalne numery Thrash`em All, kiedy jeszcze pisali do niego dwa jedyni polscy dziennikarze muzyczni, żeby się uspokoić.

W tym roku sam sobie kupił na święta maskę ala całun turyński. Oczywiście do wigilii nie wytrzymał tylko już wczoraj ją rozpakował i zbryzgał farbą, żeby wyglądała jak okładka "Blood" Vadera. Ubrał się w tę durną maskę i siedział w niej cały dzień pytając czy nam też podobają się okładki Jacka Wiśniewskiego. Obiad (oczywiście wg ridera) też w niej zjadł.

 

Gdybym mnie na długość ręki dopuścili do wszystkich nośników z nagraniami Vader i Empire Records w Polsce to bym wziął, polał benzyną i spalił.

 

Jak któregoś razu, jeszcze w podbazie czy gimbazie, miałem urodziny to stary jako prezent wziął mnie ze sobą na koncert Vader w drodze wyjątku. Super prezent kurwo.

 

Pojechaliśmy gdzieś w miasto, dochodzimy do klubu a ojcu już się oczy świecą i oblizuje wargi podniecony. Techniczni rozłożyli cały sprzęt i siedzimy na bramce i patrzymy na tych żałosnych kuców. Po pięciu minutach mi się znudziło, więc włączyłem discmana to mnie ojciec pierdolnął riderem po głowie, że zaraz Generał zagra solówkę i żebym okazał szacunek. Jak się chciałem podrapać po dupie to zaraz krzyczał, żebym pogował i machał łbem dla szatana, bo Peter ze sceny widzi, jak podpieram ściany, a tak nie przystoi na misterium. 6 godzin musiałem słuchać jakichś lamusów z Sixpounderów czy Eris Is My Homegirl na supportach, a potem jakiegoś napierdalania o zimnych demonach, jak w jakimś j**anym Guantanamo. W pewnym momencie ojciec odszedł kilkanaście metrów w tłum i się spierdział. Wytłumaczył mi, że trzeba pierdzieć w tłumie, bo kuce i tak śmierdzą, więc nie czują.

 

Wspomniałem, że ojciec ma kolegę Generała, z którym jeździ na koncerty. Kiedyś towarzyszem wypraw był hehe Marcin Pasikonik. Byli z moim ojcem prawie jak bracia, przychodził z płytami swojej kapeli na wigilie do nas itd. Raz ojciec miał imieniny Marcin przyszedł na hehe kielicha. Najebali się i oczywiście cały czas gadali o kontraktach, świetlanej przyszłości i profesjonaliźmie. Ja siedziałem u siebie w pokoju. W pewnym momencie zaczeli drzeć na siebie mordę, czy generalnie lepszy jest "Morbid Reich" czy "Necrolust".

 

No i aż się zaczeli nakurwiać zapasy na dywanie w dużym pokoju a ja z matką musieliśmy ich rodzielać. Od tego czasu zupełnie zerwali kontrakt. W zeszłym roku zadzwoniła żona Marcina, że Marcin poleca się z nowym zespołem i zaprasza na koncert. Odebrała akurat matka, kurtuazyjnie podziękowala za zaproszenie, odkłada słuchawkę i mówi o tym ojcu, a ojciec

Dzwonię do ochroniarzy z tego klubu, żeby nie wpuścili go na ten koncert.

 

Tak go za tę opinię o świętej dla niego demówce znienawidził.

Wspominałem też o arcywrogu mojego starego czyli Loży. Stała się ona kompletną obsesją ojca i jak np. w telewizji mówią, że gdzieś był trzęsienie ziemi to stary zawsze mamrocze pod nosem, że powinni w końcu coś o tych psach karawaniarskich z Loży powiedzieć. Gazety niemetalowe też przestał czytać, bo miał ból dupy, że o mowie nienawiści w stosunku do ambasadora i ojca świętego polskiej sceny metalowej nic się nie pisze.

 

Szefem Loży jest niejaki pan Krzysztof. Jest on dla starego uosobieniem całego zła wyrządzonego najlepszemu w jego mniemaniu metalowemu towarowi eksportowemu naszego kraju i ojciec przez wiele lat toczył z nim wojnę. Kiedy Krzysztof kiedyś poszedł na koncert, który organizował mój stary, wrócił do domu z podartą koszulą bo ochroniarze siłą go usuwali z sali, bo takie inby odpierdalał w tych swoich felietonach w Morbid Noizz i Bad Taste.

Po starciach z pierwszym księgowym Loży, ojciec z generałem rozpoczęli partyzantkę internetową polegającą na szkalowaniu psów karawaniarskich na portalach społecznościowych.

 

Napierdalali na nich jakieś głupoty typu, że faworyzują kapele w kapturach, a głosy krytyki ripostowali tekstem "zrób lepiej". Generał ładował też w internet mądrości pokroju, że niby heilowanie to nic takiego. Nie dałem rady przekonać ojca, że tym pustym pierdoleniem strzelają sobie w kolano i skończyło się falą hejtu na Klerykach i Nekroknypie.

 

Jak czytał potem komentarze to przez tydzień w domu się nie dało żyć, ojciec kurwił na niewdzięcznych zakompleksionych zazdrośników, Nergala i w ogóle cały świat. Z jego pierdolenia wynikało, że Loża jak jacyś masoni rządzą całą sceną, pociągają za szurki i mają wszędzie układy. Przeliczał ilość komentarzy na sprzedaż biletów i dostawał strasznego bólu dupy, ile on by mógł sprzedać karnetów z max 2 minutową pogadanką na temat polskiej sceny, gdyby nie te straszne fale szkalowanka."

 

Sikłem

[gzrech]

Przemysław a co to tekst zacytowałeś? Dobre to, z jajem napisane.

 

Jeżeli chodzi o żelazną klasykę to u mnie:

1. lata 80 - te: Slayer - Reign in blood, Sepultura - Beneath the remains,Metallica - And justice for all, MOD - Gross Misconduct,

2. lata 90 - te: Annihilator - Never neverland , Overkill - Horrorscope, Judas Priest - Painkiller, no i potem wszystko co wydał Death z naciskiem na Spiritual Healling.

Edytowane 27 Października 2016 przez gzrech

[Yodzisław]

A szwabską Vendetę znacie? Ha ha ha!

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[kolor232]

A szwabską Vendetę znacie? Ha ha ha!

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Znamy i mamy

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Robert73]

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Niesamowity mastering , tak pokazać bas w tej muzie , klękajcie narody ! Dla mnie miks roku 2016 w death metalu , tak powinno się robić płyty , brawo pan Damian Herring

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[war3z]

Testament wydal dzis nowa plytke polecam.

 

[Yodzisław]

Wszystkie te nowe płyty brzmią tak samo. Dźwięk wygładzany, wyrównywany, kompresowany. Męczyło mnie to przy nowym Megadeth.

[Przemysław_51508]

Przemysław a co to tekst zacytowałeś? Dobre to, z jajem napisane.

Znalezione na Masterful'u.

[war3z]

Ktos byl wczoraj na koncercie jakie wrazenia jaka forma chlopakow ?

 

[war3z]

Kolejny utwor z nadchodzacej plytki:

 

[Przemysław_51508]

Całkiem ciekawe podejście do Black.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Yodzisław]

Całkiem niezły ten nowy kawałek Metallici. Najlepszy z trzech opublikowanych. Trochę za dużo się powtarzają, gdyby popracowali nad płytą jeszcze ze 2 lata to byłoby to coś na miarę starych płyt. Ale i tak dużo lepsze od "Trumny".

[octavarium]

W mojej ocenie nominacja jeśli nie do albumu roku to przynajmniej do wyróżnienia,Mike na prawdę w wysokiej formie, Dave-wydaje się- znalazł sobie dobre miejsce do garowania;)

Swoją drogą, 20 lat temu gdyby ktoś mi powiedział,że Trujillo będzie w Metallice,a Lombardo w Suicidal...no nie wiem,mógłbym grubo taki zakład przegrać.

Pozycja zdecydowanie dla zwolenników thrash/ hXc /crossover.

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane 3 Listopada 2016 przez octavarium

[war3z]

Wlasnie sluchalem jej kilka razy i jest b. dobra polecam plyta obowiazkowa jest power jest moc !!!

[Gość]

Do kanonu lektur...pozycja obowiązkowa...realizacja wzorowa...3d...blachy...itd, itd.

Polska rulez...

 

 

 

[Tal]

Osobiście nie kręci mnie już łojenie, ale wyszukałem ciekawego muzyka, który zagrał metalowe kawałki na gitarze akustycznej techniką fingerstyle, które świetnie oddają cięższy klimat.

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Pierwsze wydanie albumu "Acoustic Metal II" było bez perkusji i według mnie jest ciekawszy, bo w 2015 dodano perkusję:

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) całość do przesłuchania.

 

Z pierwszego albumu "Acoustic Metal"

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane 6 Listopada 2016 przez kocurro

[octavarium]

Osobiście nie kręci mnie już łojenie, ale wyszukałem ciekawego muzyka, który zagrał metalowe kawałki na gitarze akustycznej techniką fingerstyle, które świetnie oddają cięższy klimat.

 

W latach 80-tych byłem metalowym ortodoksem, wszystko co nie pachniało ciężkim riffem było absolutnie nie do przyjęcia,potem zacząłem otwierać się na inne gatunki,gdzieś od drugiej połowy lat 90' miałem "zadyszkę" w metalu, jak dla mnie nic ciekawego w tej muzyce się już nie działo, teraz od kilku lat przeżywam ogromny renesans na łojenie i stwierdzam,że jak się kocha tą muzykę to już chyba na zawsze;))

 

Dobson ciekawy i sprawny technicznie,dobrze wypadają kawałki z perkusją,nie znałem wcześniej.

[war3z]

U mnie to samo, lojenie pozostanie juz do samego konca !!!

 

[Gość]

Ja również kocham metal...musi być jednak dobrze zrealizowany...ostatnio coś mam "uczulenie" na darcie gęby, jak brzmią same instrumenty, ostry przester, itd. jest super, nirvana, ale jak wchodzi wokal...nawet nie Wiecie jak mnie to wqrwia...AAAAAA

Edytowane 7 Listopada 2016 przez Gość

[szymon1977]

...pokazać bas w tej muzie...

 

A pokazać bas, pokazać! I to już 30 lat temu bas pokazać. Swoją drogą też klasyka, a już mocno zapomniana:

 

Disharmonic Orchestra - The Return of the Living Beat

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Disharmonic Orchestra - Groove

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Całkiem ciekawe podejście do Black.

 

 

----------

 

Urfaust - Empty Space Meditation... o ja pier...!!!! Rozłożyła mnie ta muzyka na łopatki. Przenosi w inną przestrzeń. Klimat niesamowity. Coś z Agalloch, coś z Fields of the Nephilim - Elizium. Sam nie wiem jak to określić. Niesamowite i tyle.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane 8 Listopada 2016 przez szymon1977