Black/Death/Thrash Metal - czyli Klub Miłośników Łojenia.

[PietrekBM]

Ale wiesz nie mówimy tu o jakichś tam demówkach dorzuconych na końcu,albo coverach tylko o całkiem niezłym kawałku. Moim zdaniem nie fair w stosunku do fanów z całego świata, których jest znacznie więcej niż w Japonii.

Rozumiem Cię.

Ale to właśnie wersje japońskie, zawierają zazwyczaj jeden lub dwa dodatkowe kawałki z przeznaczeniem właśnie na wydanie na ten rynek. I najczęściej są to "pełnoprawne" nowe kawałki, z tzw. nadmiaru materiału które odpadły przy wyborze do umieszczenia na podstawowej wersji.

A demówki, covery, live, rechy, unreleased i innej maści zapełniacze są czesto dodawane do innych "limitedów", których przecież też nie brakuje.

[gzrech]

Wpada w ucho.

[Gość]

Stare ale zajebiście jare...

 

Desultory Into Eternity...pìękne :-)

 

Edytowane 5 Listopada 2018 przez Gość

[war3z]

Na wesoło ;)

 

[PietrekBM]

Jakie wrażenia po Ihsahn i Ne Obliviscaris w Progresji ?

Maestro oczywiście na wysokim poziomie, a perkusja po prostu miodzio!!

Widać było, że gościu (perkusista) mocno zaangażowany :)

Miałem trochę wrażenie, że niektórzy z publiki (w tym również ja) nie do końca jednak trawią te bardziej "depeszowe" kawałki Mistrza. Ale tych na szczęście było mniej.

Chyba wszyscy mieli nadzieję, że może na deserek jeden numer Emperor poleci, ale jednak nie.

Australijczycy też bardzo udany set.

[octavarium]

Quebec chyba już zyskał miano wylęgarni prog/tech/death, wykopałem coś takiego, to w zasadzie debiut z 2016, wcześniej była jedynie krótkometrażowa ep-ka.

 

[Gość]

Unleashed Shadows in the Deep

Edytowane 21 Listopada 2018 przez Gość

[Gość]

MaYan Quarterpast

[Gość]

Świetne...

[Gość]

Decapitated...jutro B90 :-)

Edytowane 22 Listopada 2018 przez Gość

[Gość]

W drodze do pracy...Desultory Counting Our Scars...Autopsy Shitfun

Edytowane 23 Listopada 2018 przez Gość

[war3z]

Panowie kto wybiera się do Łodzi na Slayer , może jakieś spotkanie

[blackromek]

Ja jestem 100%

[dsm_213]

Me To (heh).

[Gość]

Decapitated...jutro B90 :-)

 

Było boosko :-)

[war3z]

Rozpiska godzinowa:

 

18:15 – Early Entrance

18:30 – Wejście

19:20 – Obituary

20:10 – Anthrax

21:10 – Lamb Of God

22:25 – Slayer

[gzrech]

Oj będzie się działo. Bylem ma 1 koncercie slayer 92 w Chorzowie teraz jadę na ostatni.

[szymon1977]

Ja niestety nie pojadę na Slayer, ale sobie Biohazard z radością oglądam (Wacken 2015). Ogólnie dużo materiału z najlepszej płyty Urban Discipline.

 

 

PS. Lubię gdy perkusista na małym zestawie taki rozp... robi.

Edytowane 25 Listopada 2018 przez szymon1977

[war3z]

Może spotkanie przed koncertem ?

[blackromek]

Nie widzę problemu ruszamy z Częstochowy za godzinę

[SVART]

A to dziś koncert Slayera? :) Żałuję, ale coś czuję kiedyś będzie reaktywacja :).

 

[war3z]

Wejście wcześniej

18:15 – Early Entrance

 

Ps

@romek poszło na priv phone daj znać jak będziesz.

[Moon]

A to dziś koncert Slayera? :) Żałuję, ale coś czuję kiedyś będzie reaktywacja :).

 

 

przeciez sie nie rozpadli, jeszcze w przyszlym bedzie okazja zobaczyc

Edytowane 28 Listopada 2018 przez Moon

[gzrech]

Koncert b udany. Slayer w super formie szczególnie Bostph i imponująca forma wokalna Tomasza. Chłopakom jeszcze się chce. Ciekawa oprawa graficzno ogniowa. Pełna sala.

[war3z]

Obituary zagrało ciężko na swoim poziomie, to samo Anthrax super występ same stare kawałki, czekałem na lamb od god miazdzyli od samego poczatku super występ 512 zajebiste wykonanie technicznie miazga szczególnie perkusja jak karabin szkoda że mało kawałków z ich ostatniego wydawnictwa, na koniec gwiazda mega oprawa blisko sceny stałem i ogień czułem na sobie, Slayer kolejny raz pokazał klasę jak dla mnie najbardziej dopracowana akustyka może dlatego że mieli więcej czasu na ustawienie sprzętu, widać że muzyka ich cieszy myślę że to nie ostatni występ po zakończeniu tour.

 

[ABs]

Slayer to jest konkret - miałem przyjemność obserwować wczorajszy koncert z boku 50 metrów od sceny - bardzo dobry, perfekcyjny występ, wyjście zespołu, światła, ognie i zaczyna się miazga, bez pitolenia, potem koniec, bez bisów - legenda, wspaniała kapela, więksi są tylko Black Sabbath, ale to wcześniejszy "format" ;-)

[SVART]

przeciez sie nie rozpadli, jeszcze w przyszlym bedzie okazja zobaczyc

 

Uff, dzięki Moonek za uspokojnie :).

[szymon1977]

Zauważyliście, że Japończycy dostali jeden kawałek więcej na nowym Behemocie?

W sumie to całkiem fajna płyta. Miło się słucha, trochę jak listę przebojów. Gdyby ze 3 kawałki mniej było, za to nieco bardziej rozbudowane, to byłaby nawet bardzo fajna. No i realizacja, jak dla mnie 10/10.

[Gość]

Nocturnal Mortum Verity...doskonale w każdym calu...realizacja mniam ... :-)

[Przemysław_51508]

Mayhem z nowym remixem i masrteringiem starej dobrej płyty. Jest inaczej ale czy na pewno lepiej to mam wątpliwości. Mi stary zimny mix o wiele bardziej się podoba.