Skocz do zawartości
IGNORED

AudioNET AMP I z Infiinity Renaissance 90


gag

Rekomendowane odpowiedzi

PS. Nigdy nie pomyślałem że będę bronił Audioneta. Bronie go tylko dlatego, że zauważyłem że ostatnio na forum jest dość 'agresywna' grupa użytkowników, którzy za wszelką cenę usiłują narzucić innym swoje wyobrażenia o dźwięku. W ich mniemaniu jedynie słuszne.

 

Czyżbyś zaliczał mnie do w/w grupy?

Staram się szanować gusta innych, i w żadnym z moich wpisów nie znajdziesz krytyki osób słuchających np. głośników szerokopasmowych, tubowych, lubiących dźwięk maksymalnie transparentny czy przeciwnie - przesadnie romantyczny.

"Don't trust opinion on forums.... every time I bought something based on online opinion and without listening in advance, it ended up being a big disappointment."

Ale tu nie chodzi o kryrtykę, a tym bardziej gustów. Zwraca się jedynie uprzejmie uwagę, że jak się zrobi muzykę na sprzęcie typu Audionet mocno głośniej, to się jej długo nie posłucha. Tylko tyle z tego wynika dla melomana, słuchacza, miłośnika płyt :-)

 

Człowiek czasem musi głośniej posłuchać, a są "kawałki", które wręcz się tego domagają. Dlaczego sobie tej przyjemności odmawiać? Tym bardziej, jeśli kolumny są z tych potrafiących. Warto o tym pomyśleć przed zakupem lub odżałować czas i siły na solidne przetestowanie sprzętu.

No namiętna to jest ta blondyna z dużym biustem i powiększonymi ustami ... ale czy naturalna ?

 

Miła 'w użyciu', to na pewno :-P

"Don't trust opinion on forums.... every time I bought something based on online opinion and without listening in advance, it ended up being a big disappointment."

Elberoth

 

Nie przejmuj się ostatnio forum znacznie podniosło swoją jakość poprzez przystąpienie do pisania na nim ludzi, którzy w audio doszli do końca a nawet dalej . Ty tylko tego nie zauważasz.Jest 20 lat po transformacji ustrojowej, to naprawdę wystarczający czas na opanowanie wcale nie tak bardzo znowu skomplikowanych zagadnień.

 

Wzmacniacz to tyko pięć czy siedem na krzyż tranzystorów, trochę oporników , dwa wielkie i kilka mniejszych kondensatorów, transformator ,porty we i wy oraz obudowa. Ile myślisz lat potrzeba aby się w tym połapać dla błyskotliwej ludzkiej inteligencji?

 

Uwierz mi na słowo - najlepsi ludzie nie idą do audio - bo nie mieliby w tej branży co robić.Zanudzili by się na śmierć po kilku latach.Czy to jest tak trudne do pojęcia.To branża dla fascynatów i cudotwórców wszelkiej maści, do tego jeszcze mających pojęcie o muzyce choćby dostateczne.

 

Urządzenie audio to tylko zespół charakterystyk elementów i aplikacja oraz montaż - wystarczy mieć o tym pojęcie i jak zobaczysz jakiś przykładowo wzmacniacz przez dziurkę od klucza - a będziesz wiedział jakich topologii i podzespołów używa dana firma - wiesz jak to może zagrać.Cudów nie ma.

 

Elna zagra jak elna, nichicon jak nichicon, Blac Gate również. Dotyczy to wszystkich podzespołów, drutów czy aplikacji.

 

Dlatego namawiam do więcej dystansu i swobody w operowaniu zagadnieniami audio - zamiast walki na śmierć i życie czy coś gra czy nie i dlaczego.

Podziwiam to że twój świat jest tak prosty i nieskomplikowany. Życie musi być łatwiejsze.

 

Jak zaczynałem zabawę z audio kilkanaście lat temu, również uważałem że audio nie ma dla mnie tajemnic. Im dłużej jednak w tym siedzę, tym bardziej łapię się na tym, że stwierdzam że 'wiem że nic nie wiem'.

"Don't trust opinion on forums.... every time I bought something based on online opinion and without listening in advance, it ended up being a big disappointment."

gdyby to było takie proste to byłby jeden najlepszy wzmacniacz, cd, kable i kolumny i już, zmierzone, ocenione bez słuchania i tyle. a tu niestety każdy ma inne gusta, i trudno żeby miłośnik ciepła i mulenia lubił to samo co ten który lubi precyzję i szybkość w dźwięku.

Co więcej nikt jeszcze nie znalazł nawet metod pomiarowej oceny tych preferencji, co przy dzisiejszej technice pomiarowej wskazuje że jest to dosyć trudne.

Często recenzje są rozbieżne ze względu na osobiste preferencje lub słabszy dzień recenzenta.

Nawet w odsłuchu osobistym w salonie trudno jest zdecydować o co chodzi. Daltego podziwiam tutaj moich Szaniownych Kolegów którzy wszystko wiedzą i wiedza na pewno że te lub inne klocki są złe...

 

Jeszcze raz gratuluję dobrego samopoczucia to jest najlepsza metoda osiągania szczęścia w życiu..

Są sprzęty dające muzyce sam szkielet, takie, które dają muzyce wypełnienie i w końcu te, które potrafią to znakomicie połączyć. W tym kontekście można przyporządkować dany element do jednej z tak opisanych grup. Wynika z tego, że i z Audionetem można mieć żywe granie. Ważne, aby nie połączyć w łańcuch ogniw o podobnych skrajnych charakterach. Dlatego poczynione uwagi mogą być cenne.

 

A mówiąc o zawiłościach audio, to ostatnio dowiedziałem się nausznie, że zmiana o 0,1 dB głośności w zwrotnicy (nie pasma, spadku filtru, itp. tylko samej głośności jednej drogi) potrafi całkowicie popsuć np. wokal (czystość, selektywność, gładkość). Jeśli dodamy do tego nieuświadamiany dostatecznie fakt, że każde pomieszczenie jest bezwiednie także stale włączonym korektorem z zafiksowanymi nastawami, to możliwość trafnego przewidzenia z góry końcowej jakości jest po prostu znikoma. Im bliżej zbliżamy się do synergii, tym indywidualny gust ma coraz mniejsze znaczenie. Gdyby ta synergia poruszała się jak słoń, a nie w mikro odstępach 0,1 dB... A może i mniej, nie wiem, bo akurat moje narzędzie badawcze ma taką minimalną podziałkę.

Są tacy, co lubią naturalne, szczupłe brunetki. A są też tacy którzy lubią blondyny ze sztucznym biustem i napompowanymi ustami (taki odpowiednik podgrzanej, bardziej sugestywnej średnicy). Wy lubicie najwyraźniej te drugie. I nie mówię że to źle :-P

 

Ale szanujcie też gusta innych.

A kto komu broni słuchać Audioneta?

Nikt!

Większość negatywnie się wypowiadających o Audionecie podaje przyczyny,dla których go nie lubi.

To właśnie wskazówka dla tych co szukają akurat wzmacniacza.Co w tym złego?

Ano,jakby popatrzeć z boku,to wygląda na to,że komuś mocno zależy na dobrej opinii wszystkich a przynajmniej większości.

Powód?

Ciekawy,prawda?

Wnioski mogą nasuwać się same,mogą być oczywiście mylne albo przypadkowe...tylko bywają przypadki,że garbus garbusa położył na łopatki...w rowie melioracyjnym.

Pytanie autora (jak ktoś słusznie zauważył)dotyczy jednak czego innego i to też jest znamienne.

 

ps.

 

W/g ciebie nie ma negatywnych opinii i być nie powinno.To również ciekawe stanowisko.

Witam! zgadzam się z opinią że Audionet AMP I jest beznamiętny, ale w sensownym zestawieniu potrafi naprawdę nieźle zagrać. Jego moc , dynamika, przejrzystość i kontrola basu połączone z nieagresywną elektroniką i kolumnami pokroju Dynaudio (broń Boże B&W) dają dobry dźwięk. Musi się też troszkę rozgrzać.

Aha, firmę Elecrocompaniet również b. cenię choć ma odmienny profil brzmienia

to ostatnio dowiedziałem się nausznie, że zmiana o 0,1 dB głośności w zwrotnicy (nie pasma, spadku filtru, itp. tylko samej głośności jednej drogi) potrafi całkowicie popsuć np. wokal (czystość, selektywność, gładkość).

No, fajnie, fajnie ... a równomierność Twoich kolumn mieści się chociaż w granicach +-2dB , czy tak jak wiele sprzętów "audiofilskich" +-5 dB ?

Witam! zgadzam się z opinią że Audionet AMP I jest beznamiętny, ale w sensownym zestawieniu potrafi naprawdę nieźle zagrać. Jego moc , dynamika, przejrzystość i kontrola basu połączone z nieagresywną elektroniką i kolumnami pokroju Dynaudio (broń Boże B&W) dają dobry dźwięk. Musi się też troszkę rozgrzać.

Aha, firmę Elecrocompaniet również b. cenię choć ma odmienny profil brzmienia

Zapewniam cie,ze EC jest lepszym połączeniem z Dynaudio.Dużo.

ubaw to ja mam jak pisze modrzewik, jego nikt nie pobije w ocenie jakośc/cena etc.

Weź pod uwagę że nie każdy na tym forum ceni sprzęt np. niepodbijający basu/sopranów (kolumny) czy grający z niewielkimi zniekształceniami (wzmacniacze). Tak, więc może najpierw ustalcie swoje "ideały" ;)

PS. Nigdy nie pomyślałem że będę bronił Audioneta. Bronie go tylko dlatego, że zauważyłem że ostatnio na forum jest dość 'agresywna' grupa użytkowników, którzy za wszelką cenę usiłują narzucić innym swoje wyobrażenia o dźwięku. W ich mniemaniu jedynie słuszne.

 

 

Kyle chodzi mi o to, ja nie dąże do żadnej wojenki etc.

chodzi mi tylko o to co napisał elb, świetnie to ujął,

każdy lubi co innego, jak każdy i Ty i ja mamy prawo do własnego wyobrażenie/zdania na temat dźwięku, wobec tego jak ten gamoń nadal będzie pisał te bzdury to należy szkodnika tępić.

pozdr

 

jak widzisz narazie wrzuciłem zdanie w sygnaturę, świetnie odzwierciedla sytuację

"...na pohybel gównozjadom po obu stronach lady..."

PS. Nigdy nie pomyślałem że będę bronił Audioneta. Bronie go tylko dlatego, że zauważyłem że ostatnio na forum jest dość 'agresywna' grupa użytkowników, którzy za wszelką cenę usiłują narzucić innym swoje wyobrażenia o dźwięku. W ich mniemaniu jedynie słuszne.

 

to powinna być puenta tej dyskusji której założyciel dawno uciakł do innego wątku. zresztą wszystkie moje wpisy do tego zmierzały. nie krytykuję wielbicieli innych brzmień, ale stwierdzać autorytatywnie że coś jest obiektywnie złe (Lipa) to po prostu Mania Wielkości Szanownych Adwersarzy.

 

Mimo że wspominanego Electrocompanieta nie lubię bo to nie moja bajka nie odważyłbym się napisać o nim Lipa.. i nie dlatego że biorę pod uwagę zdanie tu obecnych tylko myślę że firma nie produkuje złośliwie "złych" klockow bo jednak by padła szybko.

 

te blondynki i brunetki to akurat dobry przykład.. ja wolę zdecydowanie brunetki i w audio i w życiu :-). pompowanych ani tu ani tu nie lubię.

 

Nawiasem mówiąc tychczasów może nie pamiętacie ale analogiczne dyskusje acz na znacznie niższym poziomie budził stary angielski Audiolab A8000 o ile pamiętam (jeszcze bez pilota) też wielu mówiło że suchotnik i klinika a innym się podobał i miał nagrody, a sprzedawał się świetnie.. niestety po sprzedaży McLarenowi typ brzmienia się zmienił i co... firma padła teraz to już Chiny

Mimo że wspominanego Electrocompanieta nie lubię bo to nie moja bajka nie odważyłbym się napisać o nim Lipa.. i nie dlatego że biorę pod uwagę zdanie tu obecnych tylko myślę że firma nie produkuje złośliwie "złych" klockow bo jednak by padła szybko.

 

I tym właśnie różni się merytoryczna dyskusja od bicia piany.

"Don't trust opinion on forums.... every time I bought something based on online opinion and without listening in advance, it ended up being a big disappointment."

Audionet, to świetne wzmcniacze są... do zabawy z kablami. Można ocieplać, ocieplać, kolejne podłączać a i tak nie chce zagrać. Sięgamy po kolejne przewody, jeszcze droższe, bo porzecież firma markowa (he, he).

Dołączam do przestrzegających przed wtopą w suchotnika. Doświadczenie na bazie integry oraz pełnego kompletu tej firmy z monoblokami.

 

To z WLMami było?

Kiedyś mój kolega spytał Martina Schuzenauera z jakimi wzmacniaczami tranzystorowymi rekomenduje się łączyc ich kolumny. Nie odpowiedział. WLMy nie grają z tranzystorami ogólnie, a jeśli już grają nie nie z takimi liniowymi jak Audionet. Dlatego pytam czy próby były z WLMami.

Elberoth

 

Nie przejmuj się ostatnio forum znacznie podniosło swoją jakość poprzez przystąpienie do pisania na nim ludzi, którzy w audio doszli do końca a nawet dalej . Ty tylko tego nie zauważasz.Jest 20 lat po transformacji ustrojowej, to naprawdę wystarczający czas na opanowanie wcale nie tak bardzo znowu skomplikowanych zagadnień.

 

Wzmacniacz to tyko pięć czy siedem na krzyż tranzystorów, trochę oporników , dwa wielkie i kilka mniejszych kondensatorów, transformator ,porty we i wy oraz obudowa. Ile myślisz lat potrzeba aby się w tym połapać dla błyskotliwej ludzkiej inteligencji?

 

Uwierz mi na słowo - najlepsi ludzie nie idą do audio - bo nie mieliby w tej branży co robić.Zanudzili by się na śmierć po kilku latach.Czy to jest tak trudne do pojęcia.To branża dla fascynatów i cudotwórców wszelkiej maści, do tego jeszcze mających pojęcie o muzyce choćby dostateczne.

 

Urządzenie audio to tylko zespół charakterystyk elementów i aplikacja oraz montaż - wystarczy mieć o tym pojęcie i jak zobaczysz jakiś przykładowo wzmacniacz przez dziurkę od klucza - a będziesz wiedział jakich topologii i podzespołów używa dana firma - wiesz jak to może zagrać.Cudów nie ma.

 

Elna zagra jak elna, nichicon jak nichicon, Blac Gate również. Dotyczy to wszystkich podzespołów, drutów czy aplikacji.

Dlatego namawiam do więcej dystansu i swobody w operowaniu zagadnieniami audio - zamiast walki na śmierć i życie czy coś gra czy nie i dlaczego.

 

Gdyby wszystko tak łatwo dało się przewidziec, to wszystko produkowano by bez testów. Tak od razu. Chocby samochody. Wystarczy przecież wiedziec, że amortyzator Bilstein B6 sport ma taką, a taką charakterystykę, układ wahaczy taką a taką, kinematykę, na komputerze projektujemy geometrię i wiemy przecież, że opona Bridgestone Potenza S001 ma takie, a nie inne właściwości. I już wiemy, że ten samochód będzie jeździł dokładnie tak jak sobie wyobrażamy. BZDURA. W rzeczywistości zaprojektowanie zawieszenia zajmuje długie miesiące żmudnych testów na torze, zmieniając poszczególne ustawienia co jedną działkę.

Chińczycy też od pierwszego razu zaprojektowali duży i bezpieczny samochód Brilliance B6 (zbieżnośc nazwy z amortyzatorem przypadkowa) - Euro NCAP zweryfikowało i trochę się producent zdziwił, że samochód złożył się na pół.

Chińczycy też od pierwszego razu zaprojektowali duży i bezpieczny samochód Brilliance B6 (zbieżnośc nazwy z amortyzatorem przypadkowa) - Euro NCAP zweryfikowało i trochę się producent zdziwił, że samochód złożył się na pół.

Gdyby projekt był dobry (symulacje jeszcze na etapie projektowania) to bezpieczeństwo tego wozu nie było by na poziomie auta z przed 20-30 lat. Po prostu na prawdę mieli bezpieczeństwo gdzieś.

 

ps. a jeśli symulacje wskazywały im coś mocno odbiegającego od efektu po produkcji to powinni zmienić sobie oprogramowanie

To z WLMami było?

Kiedyś mój kolega spytał Martina Schuzenauera z jakimi wzmacniaczami tranzystorowymi rekomenduje się łączyc ich kolumny. Nie odpowiedział. WLMy nie grają z tranzystorami ogólnie, a jeśli już grają nie nie z takimi liniowymi jak Audionet. Dlatego pytam czy próby były z WLMami.

 

 

podkreśliłbym słowo "liniowymi" ;-)

podkreśliłbym słowo "liniowymi" ;-)

Skoro już przy tym jesteśmy ... wzmacniacze są zwykle całkiem "liniowe" (równe) ... szczególnie w porównaniu do samych kolumn.

>> Marek Lacki

 

Suchoty wystąpiły z Tannoy DC 10'' oraz dużym modelem Zollera.

WLM grają z tranzystorami, bo w innym przypadku możnaby definitywnie stwierdzić, że każda lampa jest lepsza od tranzystora.

Analogowość bardzo służy WLM, ale przecież Martin nie korzysta na prezentacjach z gramofonu. Przesadna przesada w Twoich słowach.

A nie odpowiedział, bo nie tylko w tej kwestii lubi być tajemniczy.

  • Użytkownicy+

No i jestem po kolejnej sesji z Audionetem AMP I. Tym razem nie tylko porównywałem zestaw Audionet Pre (dzielone) + AMP I z moim Rotelem 01 , ale także porównałem końcówki Audionet AMPI z końcówką Cambridge Audio A 70 (ciekawe czy ktoś to zna ?). Niektórzy koledzy dziwią się takimi porównaniami, wszak ceny nowych urządzeń są z różnych światów. Jeszcze nie tak dawno i ja bym się dziwił, mało tego nawet bym nie pomyślał o takich porównaniach. Okazuje się, że różnice pomiędzy wzmacniaczami są KOSMICZNE, czyli w sumie niewielkie :-). Oczywiście Audionet jest o wiele lepszy niż tani Rotel czy CA i to pod każdym niemal względem (wyjątkiem jest kontrola basu przez Rotela), ale Audionet jest bliski NEUTRALNOŚCI (linii). Rotel jest tak neutralny, że aż jest nienaturalny ;-), nie wybrzmiewa, jest suchotnikiem. CA jest za to długo wybrzmiewający, z basem problemy mającym. Audionet jest bliższy Rotelowi niż CA, ale ma coś extra czego nie mają/potrafią tańsze wzmacniacze. Jest to płynność połączona z przejrzystością.

Ponieważ pozwoliłem sobie na pewien mezalians (testowałem urządzenia z różnych przedziałów cenowych), chciałbym powiedzieć kilka słów o możliwościach wzmacniaczy. Wyobrażam sobie że tańsze wzmacniacze z odpowiednio dobranymi kablami (RCA, sieciowymi i listwami/kondycjonerami), mogą zagrać w sposób zbliżony do Audioneta. Jednak ten ostatni może iść o klasę wyżej z dobranymi kablami.

Audionet nie spodoba się wielu osobą, jest barwowo zbyt ... nijaki. Jedni chcą barwnych wybrzmień (coraz bardziej skłaniam się w tą stronę), inni super kontroli. AMP I jest bliżej tych drugich, ale można lepiej.

Mam nadzieję na jeszcze jeden mezalians, ale tym razem to AMP I będzie tym tańszym urządzeniem.

Witam kolegę z miasta na soli! nie chce mi się uwierzyć, że Rotel ma w jakimś aspekcie lepsze brzmienie od Audioneta AMP I (zwłaszcza kontrolę basu..) nie wiem w jakim zestawieniu mogłoby to nastąpić, ale ciekawe spostrzeżenie. może małe porównanie tych konstrukcji? pozdr.

  • Użytkownicy+

Witam kolegę z miasta na soli! nie chce mi się uwierzyć, że Rotel ma w jakimś aspekcie lepsze brzmienie od Audioneta AMP I (zwłaszcza kontrolę basu..) nie wiem w jakim zestawieniu mogłoby to nastąpić, ale ciekawe spostrzeżenie. może małe porównanie tych konstrukcji? pozdr.

 

 

 

Witam ziomka :-)

Jasne że chętnie porównałbym te wzmacniacze w innej konfiguracji. Ciekawe ile jeszcze jest Audionetów w Inowrocławiu :-)

 

<div><br></div><div>Ps. Napisałem wiadomość w tej sprawie na PW.</div>

  • 4 miesiące później...

Przepraszam ale Audionet nie ma nasycenia barwy dźwięku , trudno doznać wybrzmień.

Reszta może być. Przyzwoity średniak, przynajmniej nie muli jak electrocompaniet czy nie maskuje jak naim.

Gość od którego kupiłem Rotela RHB-10 przerobił u siebie wiele modeli Infinity, w tym Renaissance 90, i jego zdaniem z tym wzmacniaczem zestaw jest cytuję "PERFECTLY SUITED".

Kiedyś byłem użytkownikiem Amp I i pre 1 G2. Audionet gra dobrze, ale z głośnikami o mocnych barwach. Wtedy miałem na stanie Dynaudio Audience 42 i było dobrze, jak na klasę tych kolumn. Później przyszedł czas na coś bardziej ambitnego, tj trójdrożna kolumna na przetwornikach Accuton, którą do dnia dziś posiadam i której nie zamierzam się pozbyć. I właśnie Audionet z Accutonem to jest moje największe rozczarowanie. Istny dramat. Sucho, bez barw, wybrzmień,ostro itp. Po prostu trzeba wiedzieć co z czym się łączy.

 

Słuchałem monobloków u dystrybutora wraz z kolumnami Zoller jakiś bardzo wysoki model. Jak na mój gust grało to bardzo dobrze.

 

pozdr

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.