Skocz do zawartości
IGNORED

Pro-Ject kontra Thorens


yamaha-mr

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

Mam następujący dylemat, nosze się z zamiarem kupienia gramofonu życia ;-), do tej pory od kilku lat słucham swojego pierwszego gramofonu Yamaha P-220 z Ortofon 510 MkII, wybór padł na THORENS TD240-2 oraz Pro-Ject 1-Xpression III Classic. Zależy mi na względach wizualnych: czyli obudowa w drewnie oraz na tym żeby sprzęt był nowy i markowy. I mam do Was pytanie, zakładając że wkładka będzie w obu taka sama ( ok 800-1000 zł) co byście wybrali i dlaczego?? Czy ramie alu czy carbon, czy cięższy talerz lepszy, itp. Chętnie posłucham Waszych rad :-)

 

Niżej linki do w/w gramofonów

 

www.thorens.com/turntables/drives/td-240-2.html

 

www.voice.com.pl/pro-ject-1xpression_classic.html

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/71960-pro-ject-kontra-thorens/
Udostępnij na innych stronach

Słuchałem w Best-Audio w Łodzi Thorensa 295, model droższy i teoretycznie wyższy od 240-2. Pro-Jecta 1.Xpression mam, wprawdzie w wersji Mk I, ale ten stary podobny do Mk III. Żeby było ciekawiej, to tego Thorensa 295 robi OEM-owo właśnie Pro-Ject, a model 240-2 to nic innego jak Dual. Obecnie Thorens sam wytwarza tylko droższe gramofony, poczynając od modelu TD700. Niech się Kolega nie spodziewa jakiś wielkich różnic pomiędzy tymi gramofonami, nadają się do lekkich wkładek MM, ewentualnie MI. Zamiast tanich Thorensów i 1.Xpression polecam Koledze Pro-Jecta RPM-5.1, będzie miał Kolega dobry gramofon na lata. Z czasem, za parę groszy jeszcze go Kolega upraduje.

Pozdro,

Yul

Słuchałem w Best-Audio w Łodzi Thorensa 295, model droższy i teoretycznie wyższy od 240-2. Pro-Jecta 1.Xpression mam, wprawdzie w wersji Mk I, ale ten stary podobny do Mk III. Żeby było ciekawiej, to tego Thorensa 295 robi OEM-owo właśnie Pro-Ject, a model 240-2 to nic innego jak Dual. Obecnie Thorens sam wytwarza tylko droższe gramofony, poczynając od modelu TD700. Niech się Kolega nie spodziewa jakiś wielkich różnic pomiędzy tymi gramofonami, nadają się do lekkich wkładek MM, ewentualnie MI. Zamiast tanich Thorensów i 1.Xpression polecam Koledze Pro-Jecta RPM-5.1, będzie miał Kolega dobry gramofon na lata. Z czasem, za parę groszy jeszcze go Kolega upraduje.

Pozdro,

Yul

 

pisali już ze 100 razy które Th należy kupować by pokazać miejsce Pro-Jecta w szeregu

czniać to . . . jak mawia prawdziwy noblista - jadem na ryby

pisali już ze 100 razy które Th należy kupować by pokazać miejsce Pro-Jecta w szeregu

Mamelciu drogi, ja wiem, że Ty uważasz, że dobre w audio to jest tylko to co ma conajmniej 50 lat i nadaje się do natychmiastowego remontu oraz kosztuje broń Boże nie więciej niż pińcset złotych, ale w swej łaskawości zrozum - nie każdy tak lubi.

Pozdro,

Yul

pisali już ze 100 razy które Th należy kupować by pokazać miejsce Pro-Jecta w szeregu

 

Witam kolegę

 

Bardzo ostentacyjna odpowiedz kolegi wskazuje na preferowanie jednego producenta a forum polega na tym aby wytłumaczyć forumowiczowi dlaczego gramofon jednej firmy ma przewagę nad gramofonem innej firmy w sposób obiektywny a nie wyrażać swoją subiektywną opinię.Osobiście przerabiałem gramofony obydwu producentów i wybrałem zupełnie inną firmę....aby wybrać gramofon niestety najlepiej jest go posłuchać i wtedy podjąć decyzję - sklepy pożyczają za kaucją gramofony,choć nie za chętnie....Pozdrawiam

Mamelciu drogi, ja wiem, że Ty uważasz, że dobre w audio to jest tylko to co ma conajmniej 50 lat i nadaje się do natychmiastowego remontu oraz kosztuje broń Boże nie więciej niż pińcset złotych, ale w swej łaskawości zrozum - nie każdy tak lubi.

Pozdro,

Yul

 

"jak się nie ma co się lubi to się lubi co się ma"

nie preferuję reanimacji w stylu lenko jeno potwierdzam to co jest pisane przez cały zachód

i daj Ci Boże kupić np. Th 124 za 500zł (a nawet za 500 GBP) -:))

 

Karunesh - trzymajmy się tematu wątku

czniać to . . . jak mawia prawdziwy noblista - jadem na ryby

"...i daj Ci Boże kupić np. Th 124 za 500zł (a nawet za 500 GBP) -:))..."

Całe szczęście, jeszcze mnie Pan Bóg nie pokarał takim Thorensem za pińćset złociszy, a nawet za pińćset funciaków, hehe.

"...i daj Ci Boże kupić np. Th 124 za 500zł (a nawet za 500 GBP) -:))..."

Całe szczęście, jeszcze mnie Pan Bóg nie pokarał takim Thorensem za pińćset złociszy, a nawet za pińćset funciaków, hehe.

 

ale za to pokarał Cie słuchaniem prodżżżekta - każden ma na co zasłużył -:))

czniać to . . . jak mawia prawdziwy noblista - jadem na ryby

Koniecznie muszą być takie dwa modele?

 

'Gwarancja i nowe ...' - gwarancja nie obejmuje tu niedoskonałości tych konstrukcji. Te z kolei wpływają w sposób znaczący na jakość dźwieku ...

 

Jeśli chcesz by coś na pewno zagrało (wkładki MM) to może w tym kierunku:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

K

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

PUNKS NOT DEAD ' ... analogowo w cyfrowym świecie ... '

Mamelciu kochany, ja Panu Bogu dziękuje, że mnie ku tym prodżektom pchnął, a nie jakimś bolesnym gramofonom co na nie koty w piwnicy szczały, nieważne czy w polskiej, czy niemieckiej, czy angielskiej.

 

Pozdro,

Yul

I nadal wiem że nic nie wiem :-( , a jak awaryjność, wykonanie obu marek, wypożyczyć już mi się nie uda bo wróciłem do małego miasta a tu takiej opcji nie ma.

Pro-Ject 1.Xpression to gramofon o całkowicie manualnej obsłudze. Jest cichy (bo nie ma hałasującej automatyki) i zbudowany w prosty sposób. Ma wszystko co gramofon powien mieć i nic więcej. Ramię zapewnia pełną kalibrację i możliwość dostosowania się do niemalże każdej współczesnej wkładki. Szczególnie dobrze sprawdzą się z nim lekkie wkładki MM i MI, potrafiące pracować z małymi naciskami i niewielkimi siłami antyskatingu. Producent oferuje sporo mniej lub więcej potrzebnych gadżetów do niego - elektroniczne przełączniki obrotów (2 modele), zbudowane na zasadzie przetwornic rekonstuujących częstotliwość dokładnie 50 Hz (potrzebne do precyzyjnego biegu silnika), ciężki docisk płyty, dodatkową przeciwagę do cięższych wkładek, inne nóżki, rozmaite maty na talerz, dobre interkonekty, itp., itd. Jednak za te same pieniądze kupisz RPM-5.1, a to jest gramofon zdecydowanie lepszy od 1.Xpression III. Rozważ to, no chyba, że zależy Ci tylko i wyłącznie na wyglądzie.

Thorens fo full automat. Automatyka gramofonu oparta jest na rozwiązaniach mechanicznych - pod talerzem jest pełno cięgien, symbolicznych sprężynek i krzywek wykonanych z cienkiej, ocynkowanej blachy. Ramię nie ma pełnej kalibracji. Talerz to wydmuszka z aluminium - 0,7 kg wagi. Taki lekki talerzyk to jest może dobry do napędu Direct Drive, ale do paskowego stanowczo za lekki. Zaletą dla kogoś może być prędkość 78 RPM, potrzebna do odtwarzania starych płyt szelakowych, wydobytych z najodleglejszych zakamarków piwnicy. Ja za główną zaletę tego gramofonu traktuję dobrą, ciężką plintę - to jest dobra baza do budowy porządnego gramofonu. No ale to jest tylko baza.

Pozdro,

Yul

Pro-Ject 1.Xpression to gramofon o całkowicie manualnej obsłudze. Jest cichy (bo nie ma hałasującej automatyki) i zbudowany w prosty sposób. Ma wszystko co gramofon powien mieć i nic więcej. Ramię zapewnia pełną kalibrację i możliwość dostosowania się do niemalże każdej współczesnej wkładki. Szczególnie dobrze sprawdzą się z nim lekkie wkładki MM i MI, potrafiące pracować z małymi naciskami i niewielkimi siłami antyskatingu. Producent oferuje sporo mniej lub więcej potrzebnych gadżetów do niego - elektroniczne przełączniki obrotów (2 modele), zbudowane na zasadzie przetwornic rekonstuujących częstotliwość dokładnie 50 Hz (potrzebne do precyzyjnego biegu silnika), ciężki docisk płyty, dodatkową przeciwagę do cięższych wkładek, inne nóżki, rozmaite maty na talerz, dobre interkonekty, itp., itd. Jednak za te same pieniądze kupisz RPM-5.1, a to jest gramofon zdecydowanie lepszy od 1.Xpression III. Rozważ to, no chyba, że zależy Ci tylko i wyłącznie na wyglądzie.

Thorens fo full automat. Automatyka gramofonu oparta jest na rozwiązaniach mechanicznych - pod talerzem jest pełno cięgien, symbolicznych sprężynek i krzywek wykonanych z cienkiej, ocynkowanej blachy. Ramię nie ma pełnej kalibracji. Talerz to wydmuszka z aluminium - 0,7 kg wagi. Taki lekki talerzyk to jest może dobry do napędu Direct Drive, ale do paskowego stanowczo za lekki. Zaletą dla kogoś może być prędkość 78 RPM, potrzebna do odtwarzania starych płyt szelakowych, wydobytych z najodleglejszych zakamarków piwnicy. Ja za główną zaletę tego gramofonu traktuję dobrą, ciężką plintę - to jest dobra baza do budowy porządnego gramofonu. No ale to jest tylko baza.

Pozdro,

Yul

Witam! Zdecydowanie popieram radę YUL !!! Ja mam dziadka Project 1.2 ,chodzi bez problemu! ! Xpression III lub RPM 5.1 ,masz nóweczkę i mniej problemów.

czyli pro-ject nie wyłącza się po końcu płyty?? Czy ramie jest opuszczane za pomocą jakiegoś tłumika ??

Witaj yamaha-mr,niestety pro ject nie posiada wyłącznika krańcowego,jest obsługiwany ręcznie.Chyba,że kupisz 1 Xpression III Comfort,ten ma funkcję automatycznego zatrzymania się płyty na końcu.Większość poważnych gramofonów ,pozbawiona jest automatyki.Opuszczanie igły odbywa się ręcznie,jest to dość miękkie opadanie.Jeżeli chcesz niedrogi full automat,zerknij na Denona DP F 300,może z lepszą wkładką zagra co najmniej przyzwoicie.

Witaj yamaha-mr,niestety pro ject nie posiada wyłącznika krańcowego,jest obsługiwany ręcznie.Chyba,że kupisz 1 Xpression III Comfort,ten ma funkcję automatycznego zatrzymania się płyty na końcu.Większość poważnych gramofonów ,pozbawiona jest automatyki.Opuszczanie igły odbywa się ręcznie,jest to dość miękkie opadanie.Jeżeli chcesz niedrogi full automat,zerknij na Denona DP F 300,może z lepszą wkładką zagra co najmniej przyzwoicie.

 

Sorry że się wtrącam, ale w odpowiedź >baltfana< wkradła się mała nieścisłość. Otóż w Pro-Jekcie 1.Xpression Classic ramię na płytę opuszcza się za pomocą windy (tłumika olejowego), a nie ręcznie. Prawdziwie ręczne opuszczanie ramienia na płytę (bez żadnej windy), to jak dla mnie hardcore, można łatwo rozwalić igłę. Ale wszystko zależy od przyzwyczajenia i zręczności. W 1.Xpression nie ma takiego niebezpieczeństwa.

Automatyka ramienia i napędu jest generalnie bez sensu - i tak trzeba wstać, podejść do gramofonu i przełożyć płytę na drugą stronę, żaden gramofon tego za nas nie zrobi. Automatyka bywa zawodna, może być kosztowna, a i tak nic od strony dźwiękowej nie daje, o ile wręcz nie pogarsza dźwięku. Oczywiście nie każdy musi się ze mna zgadzać w sprawie automatyki.

Pozdro,

Yul

Oczywiscie wiadomo ze gramofony i bez automatyki radza sobie z koncem plyty w ten sposob ze igla zostaje w koncowym rowku a talerz sie kreci i kreci i kreci az sie obudzimy wiec teoretycnie nic sie nie dzieje. Z prtaktyki trafilo mi sie cos z 0.2% plyt (rozne) ktore ten rowek maja zwyczajnie skopany - efektem bylo wejscie igly na label a talerz sie krecil i krecil i krecil. Automatyczne podnoszenie ramienia po informacji od czujnika jednak sie bardzo przydaje, winda tez, reszte bajerow jak np. samo nastawiajace sie ramie mozna sobie odpuscic bo 0,2% automatycznych gramofonow rozwali igle.

itp itd ;)

Witam,faktycznie ,nie dodałem ,że Project posiada windę :)To chyba oczywiste. Ale kolega ma dylemat,automaty są fajne,dlatego Denonka poleciłem,działa pięknie,ale i tak trzeba podnieść cztery litery i obrócić longa,jak trafnie opisali to koledzy.

W kwestii starych gramofonów ,sam się zastanawiałem nad kupnem jakiegoś Thorensa (TD 3xx).Doszedłem jednak do wniosku,że kupując stary gramofon,trzeba się liczyć z tym,że ma zajechany silnik,posiada luzy na łożyskach,elementy są zużyte .kable utlenione itd...

Co do brzmienia,faktycznie,różnice są ,kwestią jest co kto lubi.

>>>Piotr__,

"...ze igla zostaje w koncowym rowku a talerz sie kreci i kreci i kreci az sie obudzimy..."

 

Trzeba kupić taki gramofon żeby przy nim nie zasypiać, hehe.

Pozdro,

Yul

Witam,

 

Zgodnie z tym co już koledzy napisali Pro-Ject ma windę. Wszystkie Pro-Jecty ją mają bez wyjątku nawet w najtańszych modelach.

 

Jeżeli chodzi o wybór gramofonu praktycznie tyle samo kosztuje 1-expression III classic co RPM5.1. RPM zagra lepiej to model, który jest na rynku już długo i wielkich zmian nie potrzebuje. 1-expression III classic dla niektórych może być ładniejszy, zaletą jest to, iż ma w zestawie pokrywę, do 5.1 trzeba ją dokupić osobno - kosztuje 360zł.

 

Co do awaryjności Pro-Jectów to naprawdę te gramofony się nie psują - są tak proste w budowie, że nie ma co się popsuć, chyba że trafimy na jakiegoś mistrza tuningu to potem wszystko trzeba ustawiać od nowa.

 

Jak będziesz miał jakieś konkretne pytania to dzwoń do Voice (33 8512691) chłopaki na pewno odpowiedzą Ci co i jak.

 

Zastanów się jeszcze jaką chcesz do nich wkładkę.

Kurcze.

Te gramofony kosztują po 2600. Właśnie popatrzyłem na ebaya i widziałem 3 sondeki poniżej 2000 (bez ramienia). No kurcze gdybym miał 2600 na gramofon...

To nie jest tak że taki używany gramofon nie będzie grał jak się go dobrze nie wyreguluje. Będzie grał i to całkiem fajnie. Jeżeli wyreguluje się go tak samo dokładnie jak NOWY Pro-ject za 2600 myślę że będzie grał od niego lepiej. Jeżeli z czasem osiągniesz mistrzostwo w precyzji regulacji i ustawień zagra jeszcze lepiej. Moim zdaniem jeśli gramofon nowy to z wyższej półki cenowej (powiedzmy powyżej 8000). Poza tym zobacz na ceny z drugiej ręki. Gdybyś nabył Sondeka LP 12 odsprzedasz go bez straty o ile nie z zyskiem, ile mógłbyś wziąć za używanego choćby rok taniego Pro-jecta ?

Nie bałbym się używańców. To nie jest tak jak demonizuje YUL że nic nie działa i talerz ci odpadnie. Yul zakochał się w Pro-jectach bo mu dobrze grają ale z tego co czytam spędził nad nimi więcej czasu niż ja nad moim Thorensem. Gramofon to nie CD które wyjmujesz z pudła włączasz do sieci i gra. Tu jest trochę zabawy (sam decydujesz ile bo górnych oraniczeń nie ma) ale ta "zabawa" jest wielką częścią przyjemności używania gramofonu.

W zasadzie to wszystko nie na temat, ale gdy ktoś zamierza kupić nowy gramofon za 2600 to jakoś nie mogę się powstrzymać...

Żeby jednak kompletnie zamącić to najładniej grający pro-ject jakiego słyszałem to był właśnie Xpression i to wersja 1 czy tam 1.2 (nie znam dokładnie ich oferty a piszę z pamięci) i to z wadliwym buczącym silnikiem i dość tanią wkładką MM. Najgorzej grający gramofon jaki słyszałem to był pro-ject RPM 9 z wkładką MC sumiko. Oba słuchane były w tym samym sklepie na tym samym sprzęcie towarzyszącym. RPM 9 to na pewno dużo lepszy gramofon od Xpression ale nawet NOWY wymaga trochę zachodu, więc nie łudź się że jak kupisz NOWY to włączysz do sieci i zagra cudnie

Podepnę się pod wątek, gdyż mam podobne pytanie. Mianowicie mam okazję na okazyjny zakup nowego RPM 5.1, ale nie jestem przekonany, czy przesiadka z Xpression III na RPM-a w ogóle zostanie przeze mnie usłyszana... Czy te dwa modele różnią się na tyle, by warto szarpać się na taki upgrade, czy też lepiej odłożyć kasę na coś z wyższej półki? Tylko na co? ;)

Podepnę się pod wątek, gdyż mam podobne pytanie. Mianowicie mam okazję na okazyjny zakup nowego RPM 5.1, ale nie jestem przekonany, czy przesiadka z Xpression III na RPM-a w ogóle zostanie przeze mnie usłyszana... Czy te dwa modele różnią się na tyle, by warto szarpać się na taki upgrade, czy też lepiej odłożyć kasę na coś z wyższej półki? Tylko na co? ;)

Yeutez, porównaj ramię 9cc z RPM-5.1 i 8,6c z 1.Xpression, najlepiej na własne oczy, a jeszcze lepiej odsłuchowo. Jak dorosły ojciec i mały synek. Myślę, że to rozwiałoby Twoje wątpliwości.

Jak chciałbyś zostać przy Pro-Jekcie i nie kupować jednak RPM-5.1, to celuj w RPM-9.1. To z pewnych względów najdroższy gramofon P-J którym warto się zainteresować, niekoniecznie w komplecie z wkładką Sumiko. Akurat to połącznie nie jest najszczęśliwsze, Voice dystrybuuje Sumiko w Polsce i stara się, co zrozumiałe, te wkładki sprzedawać z gramofonami. Niemniej Pro-Ject Audio Systems nie ma z Sumiko nic wspólnego.

Inną alternatywą jest upolowanie używanego Perspective II (zaprzestano już produkcji), co może jednak nie być takie proste.

Pozdro,

Yul

Witam ! Porównując modele pro ject ,rpm 5.1 i Xpression III łatwo zauważyć ,ze różnice są spore.O ile podstawa jest w zasadzie ta sama,to już ramię i talerz całkowicie inne.To skłania do wniosku,że gramofony te mogą zagrać inaczej.Nie pamietam jak rozwiazane jest zawieszenie silnika,chyba w rpm 5.1 jest on lepiej odizolowany?

Ramię w rpm 5.1 to jednostka 9 calowa,ciut cięższe (9,5g),a co za tym idzie do wkładek 6-10 g lub cięższych.Talerz w tym modelu waży 1,75 kg.Waga całkowita to 6,5 kg,niby lekki jest.

W 1 Xpression III ramię ma 8,6 cala długości i jest ciut lżejsze (8,7g),standardowa masa wkładki to 4-6 g (9 g max.),talerz wykonany jest z akrylu i waży 2,2 kg.Masa całkowita X III to 6,3 kg.

Mając te podstawowe dane można dokonać wstępnego doboru pod kątem jaką wkładkę kupić.

Nie byłbym taki pewny opinii,że pro ject to badziew :) Może kiedyś zrobimy porównanie Thorens vs project na jakimś dobrym systemie,to żaden problem!

Osobiście staram się nie uprawiać mitologii o wyższości świąt ....

>>>baltfan,

"...Nie pamietam jak rozwiazane jest zawieszenie silnika,chyba w rpm 5.1 jest on lepiej odizolowany?..."

Jest tak samo, silnik wisi na o-ringu.

 

"...Waga całkowita to 6,5 kg,niby lekki jest..."

No właśnie - "niby". To stąd, że RPM-5.1 prawie nie ma plinty. Gdyby tę jego "kroplową" plintę powiększyć do normalnych rozmiarów (np. 440x360 mm), to ważyłby wtedy dychę.

 

"...Nie byłbym taki pewny opinii,że pro ject to badziew :)..."

Ja to nawet pewny jestem, że to nie badziew. Nie tyle "sam w sobie", ale także na tle innych, tych używanych. A należałoby powiedzieć: zwłaszcza na tle innych. No ale ja rzekomo zakochany jestem, hehe. Na dodatek demon :)

Pozdro,

Yul

Jak widać Pro ject badziewiem nie jest,a każdy model jest odpowiednio do ceny inaczej wyposażony.Skoro ta firma produkuje gramofony od ponad 20 lat,to można sądzić,że robi to dobrze .Przeżyła dwie dekady,kiedy analog zszedł prawie do podziemia.Teraz ,kiedy kwitnie(raczej przekwita)ma się dobrze :)

>>>Piotr__,

"...ze igla zostaje w koncowym rowku a talerz sie kreci i kreci i kreci az sie obudzimy..."

 

Trzeba kupić taki gramofon żeby przy nim nie zasypiać, hehe.

Pozdro,

Yul

 

Yul wrecz przeciwnie - gramofon przy ktorym mozna wreszcie w spokoju zasnac miast latac ciagle jak kot z pecherzem to spelnienie kazdego melomana i zarazem sprzedawcy ktory ku swej radosci sprzeda nam wtedy wielce "rozrywkowy" sprzet ;)

...igla zostaje w koncowym rowku a talerz sie kreci i kreci i kreci az sie obudzimy...

 

 

a po co? - przecież jest taki malutki patencik AT6006 pt. Safety Raiser, który załatwia temat

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

czniać to . . . jak mawia prawdziwy noblista - jadem na ryby

>>Piotr__,

"...Yul wrecz przeciwnie - gramofon przy ktorym mozna wreszcie w spokoju zasnac...to spelnienie kazdego melomana..."

 

To zależy kto czego oczekuje od muzyczki z gramofonu. Ja na ten przykład oczekuję pobudzenia, pewnej dawki emocji, wynikającej ze słuchania ulubionych wykonawców z czarnych płyt. Lubie se posłuchać głośno muzyczki otwartej, żywej, rytmicznej, takiej jak biczykiem podcięta, no! Nie lubię się przy gramofonie nudzić, ziewać i w końcu...zasnąć. Hrrr, hrrr, hrrr :)

Pozdro,

Yul

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.