Idiotyzmy motoryzacyjne

[Gość Gosc]

Jest to oczywiście zgodne z prawdą. Mniejsza masa pojazdu zawsze będzie skutkowała zwiększeniem prędkości.

Nie do końca prawda. W samochodach z elektronicznie blokowaną maksymalną prędkością, np, 250km/h, masa koła nie ma znaczenia. I tak pojedziesz tylko 250km/h.

[jacekbrn]

Ale blokdę mozna zdjąć.

[Gość Gosc]

Czy jeśli wyjmiemy koło zapasowe z bagażnika to samochód będzie jechał szybciej?

Prawidłowa odpowiedż w takim przypadku to faktycznie NIE.

Natomiast czysto teoretycznie będzie trochę szybciej przyśpieszał. Ale nawet nie wiem czy to bedzie mierzalne.

[DeeS]

Czy wlewając szklankę wody do oceanu podnosimy jego poziom ?

[Gość Gosc]

Zasoby ropy naftowej są obliczone na dzień dzisiejszy na jakieś 60 lat.

Ale z tego co pamiętam to 10 lat temu też były obliczone na 60lat.

[jacekbrn]

Dzieki posempowi technicznemu , dałsajzingowi, turbodoładowaniu aksyzie na bęzyne.

[DeeS]

Będą przecież elektryczne. Po 350 tyś euro od sztuki. Model dla dwojga plus walizka.

[climax99]

DeeS... litości.. :)

[Grzegorz7]

Prawidłowa odpowiedż w takim przypadku to faktycznie NIE.

Czyli jak obciążysz bardziej samochód, również nie zwolni...?

[Frank]

Jakim jesteśmy społeczeństwem?

Do jakiego stopnia trzeba być debilem,by bronić takie pytania i dyskutować na ten temat.

Należy napiętnować takie pomysły i kryteria zdania egzaminu.

[Gość Gosc]

Czyli jak obciążysz bardziej samochód, również nie zwolni...?

Pytanie było o koło zapasowe.

,, Czy jeśli wyjmiemy koło zapasowe z bagażnika to samochód będzie jechał szybciej?''

No wiec po raz kolejny powiem że ten z blokadą prędkości nie bedzie dzięki temu jechał szybciej. Natomiast będzie miał niby większe przyśpieszenie.

[misiomor]

Pytanie z punktu widzenia fizyki jest idiotyczne - rzecz zależy od zbyt wielu czynników.

 

Ten z blokadą prędkości pojedzie minimalnie ale jednak szybciej - pod zmniejszonym obciążeniem (wywalamy zapas) koła będą mniej ugięte, przez co efektywny promień będzie większy. Jeżeli jednak czujnik jest na przednim kole a zapas jest za tylną osią - wtedy zapas "odciąża" przód na zasadzie dźwigni dwuramiennej a więc jego brak "dociąży" przednią oś.

 

W samochodzie bez limitera - może być różnie - dociążenie to zwiększone opory ruchu, ale jeżeli nie mamy stabilizacji prześwitu, może ono dać zmniejszone opory powietrza jeżeli samochód "przysiądzie".

 

Wniosek - poziom nauczania fizyki w szkołach średnich spadł drastycznie jeżeli taki debilizm ujawnia się wśród układających pytania egzaminacyjne.

[stecko]

Cos na rozluznienie:)

Fotka mnie rozbawila bardzo:)

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Grzegorz7]

Pytanie było o koło zapasowe.

Nie daj się mamić HQ150 przez nikogo.

Jak coś jest idiotyczne, to takie jest! Po prostu.

[Gość Gosc]

Tak jest.

Tym bardziej że obecnie raczej nie ma w samochodach koła zapasowego tylko idiotyczna pompka i spray.

 

A tak na marginesie jak sobie teoretyzujemy, to samochód z wyciągniętym kołem zapasowym na pewno pojedzie wolniej, z porównywalnym z kołem na pokładzie, od momentu jak złapią gumę. I wtedy różnica prędkości będzie znaczna.:-)

[Robert Gdansk]

Heh

Po prostu pytanie jest nieprecyzyjne.

Gdyby byla mowa o przyspieszeniu to ujecie jakiekolwiek masy powinno dac lepszy rezultat.

Natomiast jest okreslenie ze jedzie...ale jedzie ruchem przyspieszonym czy opoznionym :) czy v - const ??

 

A biorac na logike...to jak z jadacego auta wyjac kolo...slabo.

Wiec auto musi stac. A by jechac musi przyspieszyc od v= 0 ...wiec te bez kola pojedzie szybciej :D

 

Kurw..a co za kraj

[Frankenstein]

Tak jest.

Tym bardziej że obecnie raczej nie ma w samochodach koła zapasowego tylko idiotyczna pompka i spray.

 

Czasami tego nawet nie ma. Słyszałeś o Run Flat?

[Grzegorz7]

Robert:

Jest nieprecyzyjne.

Jest idiotyczne jak powiedział Misiomor.

 

Urzędnik nie musiał rozumieć fizyki. Mnie zastanawia, czy nikt inny, takich ich produktów nie weryfikuje?

 

To tak jak na Forum. Koledzy, którzy nie chodzili na lekcje fizyki, zabierają głos w sprawach których nie rozumieją. Na szczęście tu nie są pisane prawa fizyki... a i weryfikacja jakaś się znajdzie...

Edytowane 6 Kwietnia 2013 przez Grzegorz7

[arturross]

Pytanie głupie bo nie wolno jeździć z maxymalną prędkością bo to nie zdrowe dla silnika i niebezpieczne.

[romekjagoda]

Pytanie głupie bo nie wolno jeździć z maxymalną prędkością

 

Zależy gdzie. W DE nie ma ograniczenia na autostradzie. I nie ma co pisać, że zdajemy w PL, więc DE nas nie interesuje, bo na tym samym prawku w DE pojedziesz, bo jest uznawane :P

[DeeS]

Wielki Wuj jest pod wrażeniem :)

[Frank]

COŚ TAM MĘDRCOM ZNOWU KOŁACZE SIĘ PO GŁOWACH:

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Historia ludzkości pełna jest absurdów. Niemal każdy przełomowy wynalazek skutkował początkowo wprowadzeniem przez władze przepisów wypaczających sens jego stosowania.

 

Już wkrótce tak będziemy jeździć po miastach? / Fot: Frideric Sierakowski /East News

Trzeba pamiętać, że do 1896 roku (10 lat po zbudowaniu przez Karla Benza pierwszego automobilu) w Wielkiej Brytanii obowiązywał przepis, wg którego przed każdym autem iść musiał człowiek i - wymachując czerwoną flagą - ostrzegać przechodniów o grożącym niebezpieczeństwie.

 

Chociaż od zniesienia tego idiotycznego prawa minęło grubo ponad sto lat, wokół współczesnych automobili wciąż unoszą się kłęby absurdu. Samochód, któremu ludzkość zawdzięcza trudny do przeceniania cywilizacyjny postęp wzięli sobie na cel ekolodzy. Jeśli dopną swego i zbiorą odpowiednią liczbę podpisów, życie milionów kierowców w Unii Europejskiej zamieni się w koszmar.

 

Komisja Europejska zaakcentowała właśnie inicjatywę obywatelską o nazwie "30 km/h - ulice przyjazne życiu". Oznacza to, że jej pomysłodawcy - ekolodzy - mogą już rozpocząć zbieranie podpisów pod pomysłem wprowadzenia we wszystkich krajach Unii Europejskiej ograniczenia prędkości do 30 km/h w obszarze zabudowanym.

 

Zielone światło dla tego typu pomysłu traktować należy jako przełom. Do tej pory Komisja Europejska twierdziła, że jako instytucja nie ma podstaw prawnych do narzucania członkom UE jednakowych przepisów drogowych. Akceptacja inicjatywy ekologów (poparta dwumiesięcznym sprawdzaniem jej zgodności z obowiązującymi w UE aktami prawnymi) oznacza w tej kwestii historyczną zmianę.

 

Komisja Europejska będzie musiała na poważnie zająć się sprawą wprowadzenia nowego ograniczenia, jeśli jego pomysłodawcom w rok, w siedmiu krajach wspólnoty, uda się zebrać milion podpisów (również w formie elektronicznej). Szanse na to są - niestety - spore. Ekologom wtóruje m.in. FEVR, czyli Europejska Federacja Ofiar Ruchu Drogowego, a także niemal 40 innych organizacji walczących m.in. o większe prawa dla rowerzystów. Zainteresowania pomysłem nie kryją różne organizacje "promujące drogowe bezpieczeństwo" m.in. z Hiszpanii, Niemiec, Wielkiej Brytanii czy Włoch.

 

Pomysł jest o tyle niebezpieczny, że może się spotkać z dużym poparciem wśród polityków. Oczywiście trudno przypuszczać, bo po wprowadzeniu w terenie zabudowanym ograniczenia do 30 km/h kierowcy jeździli wolniej - zmniejszenie limitów prędkości nie pozostanie jednak bez wpływu na lokalne budżety.

 

W tym miejscu wypada przypomnieć, że - jak podała niedawno "Gazeta Wyborcza" - tylko w przyszłym roku przychody do budżetu państwa z tytułu mandatów wystawionych na podstawie zdjęć z fotoradarów wynieść mają aż 1,5 mld zł. Dla porównania w tym roku, budżet zarobił na kierowcach "jedynie" 15,7 mln, czyli - bagatela - sto razy mniej niż wynosi przyszłoroczny plan.

 

Może się więc okazać, że dla pogrążonych w kryzysie krajów "odgórne" ograniczenie prędkości przez Komisję Europejską będzie idealną "przykrywką" dla ściągnięcia od kierowców gigantycznych kwot.

 

O tym, czy pomysł kilku ekologicznych ortodoksów odbije się na milionach kierowców przekonamy się za nieco ponad rok. Jak na razie inicjatywa społeczna "30 km/h - ulice przyjazne życiu" wywołuje jedynie nieplanowane reakcje fizjologiczne. Kierowcy toczą pianę z ust, a ministrowie finansów poszczególnych rządów płoną z podniecenia...

 

A sam pomysł z gruntu jest głupi. O ile można dyskutować o kwestiach bezpieczeństwa, o tyle każdy rozgarnięty człowiek wie, że samochody projektowane są do poruszania się z większymi prędkościami, a jadąc 30 km/h na drugi biegu zużywają dużo paliwo i emitują dużo dwutlenku węgla.

 

INTERIA.PL

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[piano]

TOP, już zaciera graby!

[Less]

Więcej rowerzystów złapią na radar

[DeeS]

Z człowiekami to jest tak. Jak jest nakaz 50 km/h - pędzą po mieście 80. 30 km/h w mieście do dobry sposób żeby zaczęto w końcu jeździć 50. I o to w tym wszystkim właśnie chodzi :)

[piano]

30 km/h Idiotyzmy motoryzacyjne!TO JEST HIT TEGO WĄTKU

[Robert Gdansk]

Proponuje jeszcze by przed kazdym autem leciał myśliwiec który oznajmia ze o to nadjeżdża największy zabójca naszych czasów !

 

A tak na poważnie to chyba ta demokracja jest przereklamowana....

[piano]

hehe..,demokracji już dawno nie ma.

[romekjagoda]

I kolejny kwiatek:

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Parlament europejski chce ograniczenia dla vanów do 120kmh za pomocą elektronicznych limiterów.

Ciekawe czy auta osobowe zarejestrowane jako vany też by miały to mieć?

Ciekawe kiedy auta osobowe...

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[rafal735r]

Nawiazujac do tematu watku :)

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )