Skocz do zawartości
IGNORED

Pożegnałem się z CD - jakoś tak smutno....... ;-(


gutekbull

Rekomendowane odpowiedzi

W zeszłym roku 2 wystawców grało z S-plejerów dla ścisłości.

 

W tym roku więcej bo nie którym się nie chciało dźwigać dodatkowych urządzeń i walizki płyt, a tutaj niektórzy wyciągają z tego rewolucyjne wnioski...a to tylko wygoda wystawców.

 

Póki co przedwczesny wytrysk to był.

Znane są tysiące sposobów zabijania czasu, ale nikt nie wie, jak go wskrzesić.

W tym roku więcej bo nie którym się nie chciało dźwigać dodatkowych urządzeń i walizki płyt, a tutaj niektórzy wyciągają z tego rewolucyjne wnioski...a to tylko wygoda wystawców.

Patrząc na ilość grających gramofonów na wystawie i ilość przyniesionych płyt, argument o wygodzie samych wystawców, jakoś nie wygląda zbyt solidnie.

wypowiedź Edwarda zmanipulowałeś,Edward pisząc o progresie odniósł się do 2009, gdzie na AS z plików grał tylko Linn,w tym roku dodatkowo jeszcze przynajmniej 9 innych wystawców,patrząc na to statystycznie jest to....z resztą sam sobie policz,skoro lubujesz się w statystycznych faktach.

 

No to jest dopiero manipulacja czystej wody !

 

W ubiegłym roku, wbrew temu co razem z Edwardem próbujecie sugerować, nie tylko jeden Linn grał z plików. Grał także Audiofast, WLM, Naim, SoundClub WaveLenght, T+A, Signo Dystrybucja i pewnie ktoś jeszcze.

 

W tym roku grał dodatkowo Voxativ, Lyngdorf, Proa, vanderbrug, Endertec i TA Import - całej 6 rok temu jednak nie było, więc ciężko robić na ich podstawie statystykę. Znacznie ciekawsza jest moim zdaniem obserwacja ilu starych wystawców przeszło na pliki. I tu okazuje się, że tylko 2 firmy - AncientAudio i Baltlab. Z czego ten ostatni narzekał jednak na dźwięk ze Sqeezboxa + DAC i mówił że w przyszłym roku znowu przywiezie Wadię.

 

Mamy więc 13 firm grających z plików, z tego nie wszyscy grali i nie wszyscy cały czas. Od tej liczby powinieneś tak naprawdę jeszcze odliczyć tych wystawców, którzy przyjechali z zagranicy (ARC, WLM, Voxativ, Lyngdorf) więc siłą rzeczy musieli zabrać wszystko zgrane na laptopa (zabieranie dodatkowej walizki z płytami było by dla nich zbyt uciążliwe) a liczba ta nie będzie specjalnie imponująca.

 

W każdym bądź razie, czy to 10% 15%, czy nawet 20% - to nie jest liczba która może mówić o jakiejkolwiek 'dominacji'. Nie mówiąc już o tym, że licząc w drugą stronę, okazało by się, że odtwarzacze CD obecne były w 95% pokoi ... i to była dopiero dominacja.

"Don't trust opinion on forums.... every time I bought something based on online opinion and without listening in advance, it ended up being a big disappointment."

Gość rochu

(Konto usunięte)

Świat już wybrał cyfrę i już wybrał pliki. To jest fakt.

 

Zgodzę się pod warunkiem, że dokonasz uściślenia, iż świat o którym mówisz to taki bum1234, słyszący atom i kilku im podobnych.

 

Trochę mały ten świat. Nie sądzisz?

Elberoth,

 

naprawdę uważasz, że firma, która przywiozła sprzęt ważacy setki kilogramów w wielu skrzyniach już nie miała siły udźwignąć walizeczki płyt? Proszę... :-) Do tej pory przez wiele lat nikomu z wystawców nie przeszkadzał ciężar płyt a tu nagle zaczął. Doprawdy zadziwiająca to teoria względności muzycznej masy która nagle zaczęła opowiązywać w roku 2010. :-D

 

Mniejsza o to, czy tych wystawców grających z plików było w tym roku 7 czy 17 czy 77. Faktem jest, że kilka lat temu NIKT na wystawie nie grał z plików a teraz gra coraz więcej firm w tym także najwięksi i najdrożsi. To powinno dać do myślenia wszystkim, nawet najbardziej zagorzałym konserwatystom.

 

Ponawiam pytanie: czy zwróciłeś uwagę panom od Lyngdorfa czy AudioResearch, że iTunes się nie nadaje? Przecież na 100% byłeś w tych pokojach i słuchałeś tam muzyki. :-D

Twoja wypowiedź, jak zwykle zresztą jest równie bezsensowna jak cały ten wątek.

 

Po raz pierwszy się z tobą zgadzam - przynajmniej jeżeli chodzi o 2 część twojej wypowiedzi.

"Don't trust opinion on forums.... every time I bought something based on online opinion and without listening in advance, it ended up being a big disappointment."

W zeszłym roku 2 wystawców grało z S-plejerów dla ścisłości.

 

W tym roku więcej bo nie którym się nie chciało dźwigać dodatkowych urządzeń i walizki płyt, a tutaj niektórzy wyciągają z tego rewolucyjne wnioski...a to tylko wygoda wystawców.

 

Póki co przedwczesny wytrysk to był.

 

Tym bardziej, ze wielszosc z nich(albo wszyscy) dojechali pociagami, autobusami, a czesc nawet rowerami wiec troche do targania bylo -bardzo logiczny argument ROTFL.

Głupota – niedostatek rozumu przejawiający się brakiem bystrości, nieumiejętnością rozpoznawania istoty rzeczy, związków przyczynowo-skutkowych, przewidywania i kojarzenia. Charakteryzuje się pychą, śmiałością, podejrzliwością, niskim lub nieistniejącym samokrytycyzmem, niezdolnością do zdziwienia, dążnością do ekspansji.

Elberoth,

 

naprawdę uważasz, że firma, która przywiozła sprzęt ważacy setki kilogramów w wielu skrzyniach już nie miała siły udźwignąć walizeczki płyt? Proszę... :-) Do tej pory przez wiele lat nikomu z wystawców nie przeszkadzał ciężar płyt a tu nagle zaczął. Doprawdy zadziwiająca to teoria względności muzycznej masy która nagle zaczęła opowiązywać w roku 2010. :-D

 

Drogi Edwardzie 'I kropka.' - czy wystawiałeś się kiedyś na jakimś HiFi Show, lub chociaż rozmawiałeś z jakimś wystawcą ? To skąd możesz wiedzieć co może przeszkadzać a co nie, co jest możliwe a co nie, co jest poręczne a co nie.

 

Targanie płyt po wystawach to dodatkowe kartony do przenoszenia, możliwość zaginięcia lub poniszczenia płyt (w ferworze walki). A i tak więcej niż jeden karton, góra dwa nie zabierzesz. Na wystawie odtwarzacz plików wygrywa przez swoją PORĘCZNOŚĆ, nic innego. Gdybyś porozmawiał z człowiekiem z ARC na czym słucha w domu, zamiast tylko wyciągać pochopne wnioski, to by ci powiedział, że w domu słucha na CD-8, a laptopa ma tylko do ciągłego włóczenia się po wystawach na całym świecie ...

"Don't trust opinion on forums.... every time I bought something based on online opinion and without listening in advance, it ended up being a big disappointment."

Patrząc na ilość grających gramofonów na wystawie i ilość przyniesionych płyt, argument o wygodzie samych wystawców, jakoś nie wygląda zbyt solidnie.

 

 

Panie bo to byli Ci mniej leniwi i bardziej uniwersalni, a kilku fascynatów (vide RCM)

Audiofasta usprawiedliwiam bo od lat dobrze u nich gra bezwzględu na źródło.

 

Tak w ogóle o czym szanowni pieją, szału i przełomu nie było. Raczej niekonsekwencja.

Do kogo miało niby być puszczone oko przez wystawców z S-plejerami?

 

Do audiofila? Do melomana? Do zwykłego "zjadacza" mp3? Do przypadkowego weekendowego oglądacza-Warszawiaka?

 

Pompowanie dziurawego balona.

Znane są tysiące sposobów zabijania czasu, ale nikt nie wie, jak go wskrzesić.

Tym bardziej, ze wielszosc z nich(albo wszyscy) dojechali pociagami, autobusami, a czesc nawet rowerami wiec troche do targania bylo -bardzo logiczny argument ROTFL.

 

Panie, a te kilkadziesiąt metrów do windy i od windy to pies?

Przeceniasz Polaka przedsiębiorcę, im większy samochód tym mniej towaru.

 

Acha, tak w ogóle to dobrze sie stało, że na AS tyle tego było.

Przynajmniej wiadomo, że "toto" to jeszcze nie to.

Znane są tysiące sposobów zabijania czasu, ale nikt nie wie, jak go wskrzesić.

Gość Paweł Skurzewski

(Konto usunięte)

No to jest dopiero manipulacja czystej wody !

 

 

Taa a gdzie?uprawiasz chwyty erystyczne i już mi się niechce.Argumenty są coraz ciekawsze:)

-pudła za ciężkie

-płyty się zgubią

-nosić się nie chce

-a Pan z Audiofast w domu słucha na..

 

A ja w domu mam laser naprowadzany przez teleskop Hubbla a tu piszę tylko na przekór,że DS to tej samej klasy granie a poręczność bez porównania.

Elberoth liczyłem,że stać Cię na więcej.....a tak to tylko gadasz,daj znać jak porównasz,tylko nie w stylu:proszę o twarde dane,że u mnie gra gorzej.

P

Albo słucha się muzyki albo "plików" - nikt kto cokolwiek wie o muzyce jako takiej nie potraktuje tego przekazu poważnie.

Na AS albo grał gramofon i to najlepiej za 100k w górę, albo nie było muzyki.CD z wyjściem na lampach oczywiście dopuszczam, bo ma swoje zalety.

Taa a gdzie? (ta manipulacja)

 

A dokładnie tu:

 

(...) na AS (2009) z plików grał tylko Linn (...)

"Don't trust opinion on forums.... every time I bought something based on online opinion and without listening in advance, it ended up being a big disappointment."

No wlasnie, co to za pomysl dokladnie? Zastapienie CD przez SD? Co tu zasluguje na uznanie? Zamienienie jednego nosnika fizycznego innym? OCB?

nosnik jest moim zdaniem bez sensu - ale trzebabylo na cos tego tajemniczego "przodujacego producenta kart SD" zlapac. oni musza czuc w tym interes zeby zainwestowac, tak? do wziecia przedstawil 2/3 kosztu plyty - przy tym karta SD to grosze, ale firma obrot bedzie miala. cos jeszcze mowil o zabezpieczeniach przed piractwem... ale ja tego zupelnie nie kupuje. sam mu powiedzialem ze wole zeby HDD na sieci domowej byl nosnikiem, ze jak chce to zdalnie z pracy slucham, przerzucam na telefon, do samochodu itp. ale rozumiem ze wabik na duzego gracza jest potrzebny.

ja nie twierdze ze jego pomysl jest super dobry. ale:

a) jest wygodny w sensie zakupu i uzytkowania tez

b) nieco multimediow wklada w paczke (patrz temat okladek)

c) przyszlosciowy - pliki geste, moze dodatkowe tresci dostepne online - mozliwosci jest continuum.

d) ujednolica rozne rodzaje plikow (audio, wideo, zdjecia) - moze to miec znaczenie dla niektorych

e) "niestety" jest nie po drodze dla wytworni plytowych, bo skoro sie to mialoby upowszednic to artysta sam bedzie sprzedawal swoja tworczosc. a przynajmniej ci wypromowani, stanowiacy zapewne duza czesc sprzedazy.

 

 

co od klutni czy pliki juz zdobyly swiat czy nie: w audio tego tak ewidentnie nie widac ale spojrzcie na strefe wideo i jak sie rozrasta rynek NMT. dynamiki sa podejrzewam ogromne. i nikt sie nie czaruje ze klientami sa zwykli piraci (bo jak ripowanie CD to klopot to co dopiero blu raya) i ze ew legalna dystrybucja internetowa formatow FHD jest nieco trudniejsza ze wzgledu na wage plikow. czy cd umrze czy nie (szybko) to segment plikow bedzie rosl.

A ja w domu mam laser naprowadzany przez teleskop Hubbla

 

Jak już kupisz, to nie zapomnij wkleić zdjęć na forum ;-)

"Don't trust opinion on forums.... every time I bought something based on online opinion and without listening in advance, it ended up being a big disappointment."

Gość Paweł Skurzewski

(Konto usunięte)

A dokładnie tu:

 

Niee powtórzyłem za Edwardem,manipulacja to Twoje twierdzenie,że stanowi to 10% wszystkich wystawców. Edward odnosił się yaer to date tylko wobec wystawców z DS.Nawet jeśli było ich tylu ilu podajesz w 2009 to dodając do tego dane przedstawione przez Rock&Rolla za 2010 stanowi to....i tu policz sobie o ile procent więcej.

Statystyka to przydatna nauka,trzeba ją tylko mądrze wykorzystywać bo inaczej to pies i jego właściciel mają po trzy nogi:)statystycznie rzecz jasna.

P

 

Jak już kupisz, to nie zapomnij wkleić zdjęć na forum ;-)

 

Ok pod warunkiem,że twoi znajomi też wkleją:)

P

Gość spy

(Konto usunięte)

Niee powtórzyłem za Edwardem,manipulacja to Twoje twierdzenie,że stanowi to 10% wszystkich wystawców. Edward odnosił się yaer to date tylko wobec wystawców z DS.Nawet jeśli było ich tylu ilu podajesz w 2009 to dodając do tego dane przedstawione przez Rock&Rolla za 2010 stanowi to....i tu policz sobie o ile procent więcej.

Statystyka to przydatna nauka,trzeba ją tylko mądrze wykorzystywać bo inaczej to pies i jego właściciel mają po trzy nogi:)statystycznie rzecz jasna.

P

 

Przypominam, ze dyskutuecie z gosciem, ktory twierdzi, ze z gestych plikow do kupienia jest tylko sampler Chesky'ego na hdtracks. Innym zarzucajac manipulacje... jak to sie nazywa?

Ok pod warunkiem,że twoi znajomi też wkleją:)

 

Ja i moi znajomi nie piszemy o rzeczach których nie posiadamy lub z którymi nie mamy doświadczenia. Tak więc kompanów do wspólnej zabawy w nabijanie postów w nas nie znajdziesz.

"Don't trust opinion on forums.... every time I bought something based on online opinion and without listening in advance, it ended up being a big disappointment."

Manipulacja kontra manipulacja.

 

Jakieś wnioski z tego?

Znane są tysiące sposobów zabijania czasu, ale nikt nie wie, jak go wskrzesić.

Przypominam, ze dyskutuecie z gosciem, ktory twierdzi, ze z gestych plikow do kupienia jest tylko sampler Chesky'ego na hdtracks. Innym zarzucajac manipulacje... jak to sie nazywa?

 

Jeżeli chcesz się na mnie powoływać (bardzo mi miło) to przynajmniej nie wyrywaj proszę zdań z kontekstu. Chodziło o pewną przenośnię.

 

Dalej bowiem napisałem:

 

200 albumów HD, z 20 różnych gatunków muzycznych. Wybór zapiera po prostu dech w piersiach. Znalazłem tam z 10 których mógłbym posłuchać. Pewnie po razie.

 

Dla twojej informacji, na rynku jest grubo ponad 1.500.000 (słownie: półtorej miliona) płyt CD. Widzisz teraz tą różnicę - 200 vs 1.500.000 ?

"Don't trust opinion on forums.... every time I bought something based on online opinion and without listening in advance, it ended up being a big disappointment."

Gość Paweł Skurzewski

(Konto usunięte)

Jeżeli chcesz się na mnie powoływać (bardzo mi miło) to przynajmniej nie wyrywaj proszę zdań z kontekstu. Chodziło o pewną przenośnię.

 

Dalej bowiem napisałem:

 

200 albumów HD, z 20 różnych gatunków muzycznych. Wybór zapiera po prostu dech w piersiach. Znalazłem tam z 10 których mógłbym posłuchać. Pewnie po razie.

 

Dla twojej informacji, na rynku jest grubo ponad 1.500.000 (słownie: półtorej miliona) płyt CD. Widzisz teraz tą różnicę - 200 vs 1.500.000 ?

 

 

Znowu manipulujesz,CD jest na rynku blisko 30 lat?a muzyka z plików?Uczciwie byłoby gdybyś podał w jakim tempie w erze Lps przybywało CD- versus dynamika rozwoju plików w erze CD,ale po co?przecież łatwiej jest zabłysnąc googlową wiedzą i "załatwić"adwersarzy.

 

A propos właściciela Audio Fasta na którego tak ochoczo się powołujesz,kiedys grał na Dynaudio i co z tego wynika dziś?strach się bać co poczniesz jak np w przyszłym roku dowiesz się,że chłop pogonił ARC i gra na DS własnej konstrukcji-tylko.Świat runie?

P

Niee powtórzyłem za Edwardem,manipulacja to Twoje twierdzenie,że stanowi to 10% wszystkich wystawców.

 

Tak mi się istotnie wydawało. Przezornie napisałem jednak 'chyba więcej nie było' ponieważ po prostu nie byłem do końca pewien.

 

Inna sprawa że 14 punktowej listy którą podał R&R od razu można wyrzucić podwójny wpis Audiofast (to ten sam wystawca), Arcama (na stoisku stał sobie z boku rDAC ale nie stanowił głównego źródła dźwięku), Signo Distribution (nie było odsłuchu jako takiego tylko muzyka do kotleta), Endertec (również nie było odsłuchu jako takiego tylko prezentacje systemu multiroom) i pewnie jeszcze kilka innych. Jak to odejmiemy okaże się że strzelając na szybko pominąłem ilu 2-4 wystawców ?

 

Ty nie dość że liczbę wystawców zaniżyłeś ośmiokrotnie, to jeszcze zarzuciłeś mi manipulacje.

 

Największą manipulacją jest cały ten wątek, gdzie odtwarzacze plików grające w 10 pokojach próbuje się przedstawić jako dominującą siłę na tle odtwarzaczy CD grających w ... 70 pokojach :-) Toż to kabaret.

 

Znowu manipulujesz,CD jest na rynku blisko 30 lat?a muzyka z plików?Uczciwie byłoby gdybyś podał w jakim tempie w erze Lps przybywało CD- versus dynamika rozwoju plików w erze CD,ale po co?przecież łatwiej jest zabłysnąc googlową wiedzą i "załatwić"adwersarzy.

 

A propos właściciela Audio Fasta na którego tak ochoczo się powołujesz,kiedys grał na Dynaudio i co z tego wynika dziś?strach się bać co poczniesz jak np w przyszłym roku dowiesz się,że chłop pogonił ARC i gra na DS własnej konstrukcji-tylko.Świat runie?

P

 

Masz chyba kłopoty z czytaniem. A ściślej - rozumieniem tekstu pisanego.

 

Po pierwsze, wyraźnie napisałem o człowieku z ARC (Brandonie Lauerze), nie człowieku z audiofast. Dwie różne osoby.

 

Po drugie, nigdy nie dyskutowałem na temat dynamiki wzrostu popularności plików muzycznych (która też nie jest jakoś oszałamiająca, biorąc pod uwagę że pierwsze DACi USB pojawiły się w 2003 roku, a samo MP3 w 1993 roku). Pisałem o dostępności plików HD, która jest na obecną chwilę bardzo słaba.

"Don't trust opinion on forums.... every time I bought something based on online opinion and without listening in advance, it ended up being a big disappointment."

...pogonił ARC i gra na DS własnej konstrukcji-tylko.

 

Przecież to logiczne, że będzie promował własną konstrukcję i nie wynika to tylko z miłości do plików lub słabości CD ARC czy DCS.

Znane są tysiące sposobów zabijania czasu, ale nikt nie wie, jak go wskrzesić.

Gość Paweł Skurzewski

(Konto usunięte)

Tak mi się istotnie wydawało. Przezornie napisałem jednak 'chyba więcej nie było' ponieważ po prostu nie byłem do końca pewien.

 

Inna sprawa że 14 punktowej listy którą podał R&R od razu można wyrzucić podwójny wpis Audiofast (to ten sam wystawca), Arcama (na stoisku stał sobie z boku rDAC ale nie stanowił głównego źródła dźwięku), Signo Distribution (nie było odsłuchu jako takiego tylko muzyka do kotleta), Endertec (również nie było odsłuchu jako takiego tylko prezentacje systemu multiroom) i pewnie jeszcze kilka innych. Jak to odejmiemy okaże się że strzelając na szybko pominąłem ilu 2-4 wystawców ?

 

Ty nie dość że liczbę wystawców zaniżyłeś ośmiokrotnie, to jeszcze zarzuciłeś mi manipulacje.

 

Największą manipulacją jest cały ten wątek, gdzie odtwarzacze plików grające w 10 pokojach próbuje się przedstawić jako dominującą siłę na tle odtwarzaczy CD grających w ... 70 pokojach :-) Toż to kabaret.

 

 

 

Masz chyba kłopoty z czytaniem. A ściślej - rozumieniem tekstu pisanego.

 

Po pierwsze, wyraźnie napisałem o człowieku z ARC (Brandonie Lauerze), nie człowieku z audiofast. Dwie różne osoby.

 

Po drugie, nigdy nie dyskutowałem na temat dynamiki wzrostu popularności plików muzycznych (która też nie jest jakoś oszałamiająca, biorąc pod uwagę że pierwsze DACi USB pojawiły się w 2003 roku, a samo MP3 w 1993 roku). Pisałem o dostępności plików HD, która jest na obecną chwilę bardzo słaba.

 

Dorosły człowiek musi widzieć kiedy robi się śmieszny.Poczytaj swoje wpisy o ilości CD v/pliki to może zrozumiesz na czym polega manipulacja w Twoim wydaniu.Ponieważ ja widzę,że jest już śmiesznie to dziękuję.

P.S.

Ja słowem nie wspomniałem o supremacji DS-ów,wspomniałem za to,że Puccini to świetne źródło a co pisałem dalej i dlaczego wymaga tego na co cały czas się powołujesz, a z czym sam masz permanentny kłopot-czytać ze zrozumieniem.Dla Ciebie Puccini jest lepszy,choć przyzwoitego DS-a nie miałeś w domu-jak u Kargula.

P

 

Przecież to logiczne, że będzie promował własną konstrukcję i nie wynika to tylko z miłości do plików lub słabości CD ARC czy DCS.

Gdzie w domu będzie promował?przed żoną?jest coraz śmieszniej.

xniwax jesteś jednym z nielicznych bardzo kumatych userów pls!

P

Drogi Edwardzie 'I kropka.' - czy wystawiałeś się kiedyś na jakimś HiFi Show, lub chociaż rozmawiałeś z jakimś wystawcą ? To skąd możesz wiedzieć co może przeszkadzać a co nie, co jest możliwe a co nie, co jest poręczne a co nie.

Nie muszę się wystawiać na AudioShow aby wiedzieć ile waży katronik z płytami. Proszę Cię, nie zaginaj rzeczywistości. Zalety sprzętu można spokojnie pokazać mając 30 płyt i to jest wielki nadmiar, bo ludzie i tak przynoszą swoje. 30 płyt nawet po 100 zł (liczę z wielką nawiązką cenę superaudiofilskich wydań) to 3000 zł. Niech je nawet wszystki trafi szlag, albo zostaną skradzione czy rozdeptane, to przy całym koszcie wystawienia się na AS oraz przy zysku z jednego sprzedanego drogiego zestawu w ogóle nie ma o czym mówić. Taka ilość płyt waży pewnie z 1 kg, więc jest do udźwignięcia.

 

A to wszystko i tak jest niepotrzebne, bo audiofile są zazwyczaj 3-płytowi, chociaż obserwując wystawę przez ostatnie lata mam wrażenie, że i ci wyginęli. Pozostali audiofile jednoutworowi, audiofile "Ommmmmmmma".

 

Na problem ilości plików vs CD można spojrzeć jeszcze inaczej: KAŻDA płyta CD może stać się plikiem, a na pewno była plikiem przed wytłoczeniem. Natomiast nie każdy plik dostał się na płytę CD. Biorąc pod uwagę fakt, że tłocząć CD trzeba koniecznie ZUBOŻYĆ zapis, to reasumując wyraźnie widać, że... plików jest więcej niż płyt CD oraz mają one lepszą jakość. To oczywiście pewien fikołek myślowy, ale w tę stronę także można nagiąć argumentację, prawda? :-)

reasumując wyraźnie widać, że... plików jest więcej niż płyt CD oraz mają one lepszą jakość. To oczywiście pewien fikołek myślowy, ale w tę stronę także można nagiąć argumentację, prawda? :-)

 

To jest już jedna z najbardziej karkołomnych argumentacji jakie czytałem w twoim wydaniu, bo fakt że wiele płyt znajduje się w postaci plików na dyskach twardych w wytwórniach muzycznych (a jeszcze więcej na taśmach analogowych) nijak nie przekłada się na dostępność plików dla end usera.

 

I tak długo jak dostępności plików nie będzie, pliki HD jako alternatywa dla płyt CD są i będą zupełnie marginalną niszą, alternatywą dla aufiofilów 'od samplera cheskiego'.

"Don't trust opinion on forums.... every time I bought something based on online opinion and without listening in advance, it ended up being a big disappointment."

Gość spy

(Konto usunięte)

nosnik jest moim zdaniem bez sensu - ale trzebabylo na cos tego tajemniczego "przodujacego producenta kart SD" zlapac. oni musza czuc w tym interes zeby zainwestowac, tak? do wziecia przedstawil 2/3 kosztu plyty - przy tym karta SD to grosze, ale firma obrot bedzie miala. cos jeszcze mowil o zabezpieczeniach przed piractwem... ale ja tego zupelnie nie kupuje. sam mu powiedzialem ze wole zeby HDD na sieci domowej byl nosnikiem, ze jak chce to zdalnie z pracy slucham, przerzucam na telefon, do samochodu itp. ale rozumiem ze wabik na duzego gracza jest potrzebny.

ja nie twierdze ze jego pomysl jest super dobry. ale:

a) jest wygodny w sensie zakupu i uzytkowania tez

b) nieco multimediow wklada w paczke (patrz temat okladek)

c) przyszlosciowy - pliki geste, moze dodatkowe tresci dostepne online - mozliwosci jest continuum.

d) ujednolica rozne rodzaje plikow (audio, wideo, zdjecia) - moze to miec znaczenie dla niektorych

e) "niestety" jest nie po drodze dla wytworni plytowych, bo skoro sie to mialoby upowszednic to artysta sam bedzie sprzedawal swoja tworczosc. a przynajmniej ci wypromowani, stanowiacy zapewne duza czesc sprzedazy.

 

Ad a) O co ci chodzi? W jaki sposob wygodny? Mniejszy rozmiar od CD? LOL

Ad b) W paczke czyli co? CD z wieloma tresciami sa juz od dawna dostepne?

Ad c) Czyli dokladnie tak jak teraz. I co ma do tego continuum?

Ad d) Tak jak CD, DVD czy BD?

Ad e) Tak, bedzie nagrywal SD i podpisywal pisakiem. Biedna Lady Gaga...

Żeby sensownie mówić o DAC-ach i DS trzeba mieć znaczną wiedzę techniczną- nie tylko odnośnie formatów, ale protokołów, wejść, kości itp, samplingów, NOS itp itd znanej tylko wąskiej grupie ludzi... Nie wymagajmy tego jeszcze od wystawców- może raczej od inżynierów?

Brak jest popularnonaukowego wykłady na ten temat. Różnic dźwiękowych nie wspominam:

między ESS Sabre ES9018(W4S DAC-2) a ES9016 (Oppo)

dla naprzykładu?

A jaki jest wpływ aplikacji? Synchroniczny, asynchroniczny a może I2S czy jakoś tam

 

Jak dla mnie jedno jest pewne- CD pozostanie ale jako źródło pomocnicze- może dźwiękowo najlepsze (?????) ale tylko pomocnicze.

Jeśli HD dorówna winylowi- to będziemy mieć hi-end dźwiękowy, nie sprzętowo/cenowy.

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.