Piłka nożna

[Kubek]

A jak dla mnie udział Polaków w MŚ już się skończył. Przegrali najważnieszy mecz i nadzieje na ogranie niemców wydają mi się śmieszne w porównaniu do tego co nasi piłkarze pokazali czyli brak pomysłu na grę i zaangażowanie porównywane do meczu np z wyspami owczymi albo liechtensteinem.

Co z tego że niemcy mają słabą obronę jak my mamy beznadziejny atak - i tu dalej staję za Janasem że miał rację nie biorąc franka na mundial. Gdybając że franek mógłby strzelić coś można spojrzeć na żurawskiego który w eliminacjach strzelił najwięcej bramek a tu był zupełnie nieobecny. Dla mnie to on w tym meczu był przykładem drewna gorszego niż rasiak. A skolei niemcy mają bardzo dobry atak i tu nasza obrona jak ośmieszała się w meczu z ekwadorem to aż strach pomyśleć co pokażą z takimi napastnikami jak np klose.

No i zostaje nam na pocieszenie ostatni przeciwnik - kostaryka, a jeśli oni wywalczą cokolwiek w meczu z ekwadorem, to mecz z nami będzie dla nich meczem o wszystko, a jeśli zagrają jak z niemcami to znowu nie daję naszym wielu szans.

Jedyna rada - niech Janas puści RASIAKA do boju !!!! ;)

[pavulon]

Moja repra na dzien dzisiejszy:

 

Dudek(Kuszczak)

Bronowicki (Blaszczykowski (tak, tak) Klos (Bosacki) Bak(paszport dla Choto) Dudka (Radomski)

Jelen (Blaszczykowski) Sobolewski (Burkhardt) Zurawski (Iwanski) Kaczmarek (Krzynowek)

Piechna (Franek) Smolarek (Sosin)

[Frank]

Oj, Szwed to się męczy z T.Tobago ,po pierwszej połowie 0:0.

Anglicy po beznadziejnej grze wymęczyli 1:0 z Paragwajem.

Nie tylko my jesteśmy fatalnie przyszykowani do tych mistrzostw.

Choć wierzę ,że z Niemcem ze 2:0 wygramy.

:-))

[Gość discomaniac71]

pavulon odwazna ta Twoja reprezentacja:):):)

mowiac szczerze kibicowalem Trinidadowi i Tobago... nie mozna ich lekcewazyc Leo Beenhacker (cholera jak to sie pisze?) to swietny trener a z drugiej strony na tych mistrzostwach nie ma slabeuszy... pamietacie Kamerun 12 lat temu? Roger Milla byl swietny...

[Jaro_747]

>soso, 10 Cze 2006, 17:37

 

Jak dla mnie bardzo analiza bardzo sensowna, Janasowi trzeba by podesłać.

Ale Janas jest strasznie skupiony na sobie i żadnych sugestii pewnie nie

przyjmie. Psychologicznie rzecz biorąc bardzo prawdopodobne jest to, że systemu

na mecz z Niemcami nie zmieni, bo strach przed kompromitacją przeważy nad

mglistą szansą na wygraną. Czyli Jeleń i Brożek na ostatnie minuty, jak już będzie

po ptakach.

Na radykalne zmiany zdecyduje się w ostatnim meczu, i powtórzy się historia z Korei.

No chyba, że dozna nagłej iluminacji i na Niemców wymyśli coś sensownego.

Ale w to trochę wątpie :-(.

[henrykpiątek]

majo, 9 Cze 2006, 22:29

>i co? ch*j, nie? wielka polska jak zwykle dala dupy. czyzby dawanie dupy bez honoru bylo polska

>specjalnoscia? czyzby dymanie kostaryki bylo niemozliwe, a polski takie latwe... chyba tak...

>ps ten wpis dedykuje wszystkim wszechpolakom oraz anestezjologom, ktorzy jeszcze nie wyjechali.

 

majo, 9 Cze 2006, 22:37

>ten mecz oddaje pozycje polski w europie: jestesmy w lidze, ale na koncu. wszyscy nas beda dymac.

>nasza pozycja na swiecie? wydyma nas ekwador, a moze nawet kostaryka. jakies zludzenia? pan

>prezydent kwa kwa powie, ze bylismy dzielni, ale jajeczko nie nalezalo do nas. k**wa. takiej porazki

>w zyciu nie przezylem. nie chcialbym prorokowac, bo sie toby skonczylo rozbiorem... moze tak lepiej

>byloby...

 

majo, 9 Cze 2006, 23:03

>ale k**wa... zeby zadnej akcji... zeby choc k**wa nic... zeby choc k**wa wp***u ani jednego

>drobiazgu, zebym mogl sie poczuc, k**wa, polakiem...? o... k**wa mac

 

majo, 9 Cze 2006, 23:12

>ja sobie wyobrazam taka fotografie pamiatkowa polskiej druzyny po mundialu 2006: wszyscy wystawiaja

>dupy do aparatu. i chcialbym, zeby te wszystkie dupy byly zadowolone po procesie, ktore mi wytocza

>po tych golych dupach.

>ps allle sorrrrryyy - polska pilka to gola duuuupa!!!! a po tym meczu z ekwadorem moge powiedziec,

>ze piz*a do kwadratu.

 

majo, 9 Cze 2006, 23:16

>jak mozna byc i jakim czlowiekiem nalezy sie uwazac, zeby sadzic, ze pizdowatosc jest mu obca? a co

>nalezy sadzic, zeby uwazac, ze jego ludzie po dwa zero z ekwadorem nie sa zdrajcami?

 

majo, 9 Cze 2006, 23:18

>ja pier**le. porazke bym przyjal, ale taka? k**wa. czuje, ze jestem marcinkiewiczem europy.

 

majo, 9 Cze 2006, 23:20

>zeby nas wyruchali (sorry, to jest taka oboznacznosc) reprezentanci i wszechpolacy?! dzizas...

 

majo, 9 Cze 2006, 23:39

>dwa zero z ekwadorem... dlaczego, k**wa jego mac i wp***u, mamy byc posmiewiskiem calej europy i

>swiata... k**wa... ja sobie na to zasluzylem? ja i wy? k**wa, szukam saperki, zeby sie zakopac. ci

>ludzie, ktorzy dzisiaj grali, to grali dla kazika? dla kazika???!!! k**wa... dla kazika

>gorskiego???!!!

>PS szmaty jestescie, nie sportowcy, ktorzy mogliby w zyciu zagrac za mniej niz przewidzial listkiewicz

 

majo, 9 Cze 2006, 23:44

>szmatlawy kraj, szmatlawa reprezentacja, szmatlawe wszystko... sie nie dziwie, ze za chwile w

>szpitalach pacjentow przed operacjami beda usypiac dozorcy.

>ps ciekawe, jak prezydent bedzie zagrzewal naszych do kolejnego dizasteru. bedzie mowil: czojeku,

>walcz?

 

majo, 9 Cze 2006, 23:53

>w zyciu nie czulem sie tak upokorzony... nie zebym cos mial przeciwko chlopakom z eqdr, bo w tej

>chwili to jestem pelen podziwu - ale zeby k**wa mnie wlasny selekcjoner, czyli polski - tak oszwabil

>- to jest k**wa skandal. wpychal mi jakies pizdzielstwa o formie reprezentantow, a reprezentanci:

>zero dwa. ja pier**le... szefie pzpn - pan pewnie uwaza inaczej: to byl dobry mecz, tylko zabraklo

>nam jeszcze polowy. ja pier**le...

 

Czytajcie i uczcie się . Jaka kultura wypowiedzi tego "Pana". Jaka dogłębna analiza przyczyn przegranego meczu,nawet prezydentowi się dostało.

Super kandydat na następce selekcjonera (nie trenera) Janasa.

[negra]

Jednego z meczy, zmuszona bylam jadąc autkiem, wysłuchać tylko z transmisji radiowej. Właściwie to podziwiam tych komentatorów radiowych. Posłuchajcie kiedyś choć przez moment o czym oni opowiadają, gdy akcja meczu ustaje. Coś fantastycznego. Polecam ;-)))

[Belial]

soso

 

Bardzo dobra analiza.

 

Obawiam się jednak, że Janas nadal bedzie grał tym chorym systemem z niedołężnym Żurawiem na przedzie i na zmiany zdecyduje sie jak będzie po ptokach. Może znajdzie się ktoś w PZPN, kto temu facetowi przemówi do rozumu i piłkarze zaczną grać swoje... Jeśli tak to mielibyśmy z Niemcami szanse....Obronę faktycznie mają do bani...

[Jaro_747]

Na mój gust Jeleń z Brożkiem mogliby zdemolować niemiecką

obronę, tylko kto ich wstawi do składu i kto będzie im podawał.

Szymkowiak?

[Arsen Lupin]

To jest mysl !

Jelen z Zurawiem, Dudkiem i Bakiem mogliby dac rade ! :)

Jelen bralby szkopow na rogi !

Zuraw z Dudkiem - przebijali dziobami pilke !

A Bak gryzlby szwabow w dupe !

Mogliby wywalczyc - remis !

[liberas]

Jaro_747, 11 Cze 2006, 01:52

 

>Na mój gust Jeleń z Brożkiem mogliby zdemolować niemiecką

>obronę, tylko kto ich wstawi do składu i kto będzie im podawał.

>Szymkowiak?

 

Żurawski. Dla mnie on świetnie nadaje się na ostatnie podanie. Cały czas zbiegał do pomocy i szarpał do przodu. On nie jest rasowym wbijaczem bramek. Nie wiem wogle co to za pomysł. Podejrzewam, że lepszy byłby wysunięty Rasiak. Żurawski świetnie sprawdza się właśnie z jakimś szybkim, dobrze strzelającym napastnikiem, myśli na boisku, potrafi się ustawić, przejść z piłką i świetnie zagrać "w uliczkę" do napastnika. Na tym właśnie polega ta jego cała "magia". A teraz to ma skrzydła podcięte.

 

A tak wogle dla niego świetnymi partnerami byliby Frankowski lub Olisadebe, niestety obaj bez formy. Nie wiem czy pamiętacie ale zawsze jak grał taki szybki napastnik, to jakoś wychodziły drużynie podania z klepki, piłka szybko przemieszczała się pod bramkę rywala kilkoma podaniami, a taki zawodnik gdzieś tą nogę dostawił. Druga bramka stzrelona przez Ekwador - przecież nasz drużyna też tak grała...

[tomek7776]

jesli to niby Frankowski jest bez formy,to prawie cala poska druzyna to kopacze pilki z podworka,prze meczem z innym podworkiem,dodam ze w polsce,

bo podworkowa druzyna z brazyli bym im napewno dokopala.

[liberas]

No właśnie, co my mamy za piłkarzy, większość ławę grzeje. Z gówna nie ulepisz.

[Nowy2]

Szanowni piszący!

 

Tyle zawiedzionych nadziei i odbiło co niektórym. Mam tylko pytanie - na czym drodzy kibice opieraliście swoje nadzieje?

Powrócę do roku 1971. Polska pod Górskim dostała w eliminacjach ME baty od Niemców w Warszawie; było 3:1. W bramce stał, ten który "zatrzymał Anglię". Dziennikarze i kibice nie zostawili suchej nitki na narodowej. W listopadzie był rewanż w Hamburgu. Trener ugiął się i trochę przemeblował skład; do bramki wystawił Szeję.

Był to doskonały mecz, pomimo wyniku 0:0. Świetne akcje z obu stron, świetna gra Szei. Właśnie wtedy stało się jasne, że ta ekipa może, a nawet może już umie dobrze grać. Pamiętam ilu tzw. ekspertów miało za złe trenerowi, że powołuje do kadry jednonożnego Latę, ustawiczne próbującego wjechac do bramki Gadochę, czy drewnianonogiego Deynę.

Trener Górski dość długo budował naszą reprezentację i pierwszy mały fajerwerk nastapił w czasie monachijskiej olimpiady. Było sporo doskonałych meczy w trakcie walki o finały MŚ, ale pamiętam też nienajlepsze nastroje kibiców przed wyjazdem na MŚ w 1974; baty w meczu z NRD. Należy pamiętać, że w tamtych czasach tylko demoludy mogły sobie pozwolić na podporządkowanie kalendarza ligowego celom reprezentacji i długotrwałe obozy kadry.

I teraz małe pytanie. Czy w ostatnim okresie narodowa grała tak, że zaczęliście cmokać w trakcie meczu?

Nie pierwszy i nie ostatni sen o potędze w naszym wykonaniu. Boli styl i Ekwador też uwiera.

[Messer]

Prawda jest taka, że dopóki w Polsce nie zainwestuje się w szkółki piłkarskie, nie sprowadzi się specjalistów od szkolenia młodzieży (a to wszystko kosztuje grube miliony euro), to w Polsce dobrych piłkarzy nie będzie. Polskie szkolenie młodzieży zaczęło odstawać od Zachodu mniej więcej na przełomie lat 70 i 80 i to zresztą doskonale widać po wynikach. W Polsce jest cała masa zdolnych 15-16 latków (nie tak dawno Polska w różnych imprezach typu U-16 odnosiła sukcesy). Problem jest taki, że ich rozwój piłkarski zatrzymuje się właśnie w wieku juniora, bo nie ma odpowiedniej infrastruktury i ludzi, którzy potrafią młodzież szkolić. Wybrzeże Kości Słoniowej kilka lat temu właśnie zainwestowało kasę w szkółki piłkarskie i teraz efekt jest taki, że ich reprezentacja spokojnie może konkurować z Argentyną.

[tomek7776]

kasa to jest ,i to duza,tyle ze idzie nie tam gdzie powinna.

[tomek7776]

pomyslcie,wydano 1,5mln euro na jakis oboz szkoleniowy,gdzies w szwajcari,czy cos w tych okolicach.

6mln zl ,za te kase mozna bylo poprowadzic wiele szkolek pilkarskich.

[guzia]

Za te kase mozna poprowadzic wiele szkolek pilkarskich, jasne że można a młodzi zdolni zostaną kupieni do zachodnich zespołów a tam pograją kilka miesięcy dostają trochę kasy i osiadają na laurach i wciąż słyszymy o zmarnowanych talentach (praca nad mentalnością). Jak ktoś zabroni transferów to nikt nie będzie chciał bez kasy za potencjalny transfer pracować z tymi dzieciakami.

IMHO brakuje jednego przepisu PZPN, wzorem np ligi żużlowej w Polsce gdzie występował podobny problem i gdzie rozwiązano ten problem właśnie przepisami, chodzi o przepis zapewnienia startu w zawodach conajmniej 2 młodzieżowcom. Efektem są starty z sukcesami polskich młodzieżowców w największej imrezie Grand Prix.

Należałoby więc wprowadzić przepis umożliwiający grę conajmniej 4 polskich graczy z przedziału U16~U21 w najwyższych rozgrywkach ligowych.

Inaczej gdzie młodzi mają zdobywać doświadczenie? w IV lidze? a i 30 letni "staruszkowie" mieliby większą rywalizację.

[mciej]

O czym my mowimy, jak drugoligowe kluby w Niemczech mają lepsze stadiony niż nasz "Narodowy" . Nie ma szkolenia młodzieży, nie dokształca się trenerów, a PZPNem i klubami ciągle trzesą PRLowskie dinozaury.

[guzia]

mciej, zgadzam się z tobą

Pamiętam jak wyszkolony na zachodzie trener (prowadzi szkółki piłkarskie w klubach holenderskich) chciał prowadzić naszą reprezentację olimpijską i kogo wybrano?

pewnie wiesz o kim piszę...

[jar1]

>Pamiętam jak wyszkolony na zachodzie trener

 

K. Górski nie był wykształconym 'na zachodzie' trenerem, więc to raczej nie ma nic do rzeczy.

 

>mciej, póki co, to największe sukcesy polska piłka miała w tych 'peerelowskich czasach'. Może niekoniecznie za wszystko należy winić "SATRY UKŁAD". Może lepiej wziąć się za rozbijanie tych NOWYCH UKŁADÓW.

[tomek7776]

na konferencje prasowa nie zjawil sie trener janas,a dlaczego,........bo w kontrakcie podpisanym z pzpn nie na takiego punktu,ktory by mu to nakazywal.

nie ma obowiazku kontaktow z prasa

[tomek7776]

K...wa co to JEST????????????

ciul P.....ny!!!!!!!!!!!!

dziennikarze swoje ,a dzialacze swoje,w/g dzialaczy nic sie nie stalo,nie bylo zadnej afery,Piechniczek,tez bronil swoja klike.

mysle ze powinni wracac Natychmiast z mistrzostw.

zachodnie dzienniki napisaly,ze kilku pilkarzy wypowiedzialo posluszenstwo janasowi,

oczywiscie dzialacze pzpn,to zdementowali.

[guzia]

jar1, 11 Cze 2006, 14:39

 

>>Pamiętam jak wyszkolony na zachodzie trener

>

>K. Górski nie był wykształconym 'na zachodzie' trenerem, więc to raczej nie ma nic do rzeczy.

 

Wtedy nie miało, bo nikt taki jak Klose, Podolski, Dąbrowski nie wyjeżdzali na zachod, wogóle byliśmy odizolowani, teraz jest inaczej, konkurencja panie, granice zatarte, a układ perelowski w PZPN pozostał i trzeba to zmienic.

Dlatego wykształcony 'na zachodzie' trener ma sporo do rzeczy, a myślałem we wcześniejszym wpisie o Włodzimierzu Smolarku.

[czubekst-ce]

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[mag99]

tomek7776, 11 Cze 2006, 15:20

 

>K...wa co to JEST???

>ciul P.....ny!!!

>dziennikarze swoje ,a dzialacze swoje,w/g dzialaczy nic sie nie stalo,nie bylo zadnej

>afery,Piechniczek,tez bronil swoja klike.

>mysle ze powinni wracac Natychmiast z mistrzostw.

>zachodnie dzienniki napisaly,ze kilku pilkarzy wypowiedzialo posluszenstwo janasowi,

>oczywiscie dzialacze pzpn,to zdementowali.

 

Ogladalem dzis ta cala konferencje, widac ze jest dosc duzy problem u nas w organizacji, zarzadzaniu w calosci...nie tylko w beznadziejnej ostatniej grze polakow...Janas sie kompromituje takim zachowaniem, jak slusznie zauwazyli dziennikarze, pilkarze tez, Mila lazi w sluchawkach jak chelmofon i w dupie ma to czy ktos jest czy nie...Zapewniali ze jutro Janas sie pojawi, oczywiscie wedlug listkiewicza (nie bez powodu napisalem z malej litery) nie ma nic dziwnego w tym ze dzis trenera na konferencji nie bylo...zenada, jedna wielka zenada...tak jak bylo tam powiedziane, to jest po prostu lekcewazenie nas kibicow i wszystkich Polakow

 

Mag

[mciej]

>K. Górski nie był wykształconym 'na zachodzie' trenerem, więc to raczej nie ma nic do rzeczy.

 

Wtedy panocku to przepaść finansowa między polską piłką a zachodem nie była taka jak teraz. O ile w ogółe była jakaś. A teraz to proponuję się przejść na stadion mistrza Polski, zamknąć oczy i przenieść się na stadion mistrza Niemiec to zobaczysz czemu mamy takie wyniki a nie inne.

 

 

Jak się rodziło tamto pokolenie pilkarzy to nie było co żreć , nie było nawet co chlać, a szkolenie młodzieży nie było potrzebne bo wszystkie dzieciaki i tak biegały po boisku. Dzisiejsze pokolenie siedzi przed kompjuterem i pisze bzdury na forach , i jakoś ich trzeba stamtąd wyciągnąć jak nasza piłka ma jakoś wyglądać.

[mciej]

A konferencja i w ogóle to co widze w mediach to są walki układów z układami. Tomaszewski który pod flagą dobro polskiej piłki" prowadzi prywatną wojnę ze wszystkimi , żeby się odgryźć za to że nie osiągnął niczego poza boiskiem, Piechniczek występujący jako bóg wie jaki autorytet gdy wszyscy wiedzą że w reprezentacji rządziła jego śląska klika a w Hiszpanii też bodajże coś na kształt buntu wybuchło. Piekiełko...

[jar1]

mciej, 11 Cze 2006, 19:26

 

>>Jak się rodziło tamto pokolenie pilkarzy to nie było co żreć , nie było nawet co chlać,

 

Ale masz wyobraźnie chłopie... Zapewniam Cię, że znacznie mniej głodowało niż teraz...

[jar1]

mciej, 11 Cze 2006, 19:28

 

Ale to dzisiejse układy a nie przedwieczne. Wiek delikwenta nie ma tu nic do rzeczy. dwudziestolatki dzisiejsze potrafią sie obecnie znacznie lepiej 'układać' niż dziadki. Układziki pilkarz- trener są na porządku dziennym...