Piłka nożna

[Krzych 2]

1 godzinę temu, Espectro napisał:

moim zdaniem grali dobrze a nawet bardzo dobrze jak na nasze standardy i to co często było widać w meczach.

Brakło sporo w obronie. No i Szczęsny to kot. 

A tak poza to wstydu nie ma, bo mamy jeden gol. 

 

talent jest, bo grają w wielu bardzo dobrych światowych klubach, ale brakuje zgrania i chęci do gry. 

 

Być może w przyszłości uzbiera się taki rdzeń zespołu z umiejętnościami przystającymi do standardów. Pomijając talenty, w dalszym ciągu pokutuje u nas szkolenie dzieci i młodzieży w zakresie techniki użytkowej to w zasadzie widać u każdego wyszkolonego w Polsce. Lepiej np wygląda taki Zalewski na przykład no bo wyszkolony we Włoszech. Lewandowski miał zapał do pracy nad sobą i pod tym względem też bez zarzutu. Jednak najlepsze lata za nim. Dopóki gracze nie będą mieli kłopotów z piłką pod pressingiem i na szybkości będzie tak jak jest w okolicach średniej lub poniżej. O innych sprawach w stylu chciejstwa, zarabiania kasy takiej lub innej nie wspominam. Nie mam też bólu dupy w tym względzie

[Szkice]

2 godziny temu, soundchaser napisał:

Mają wszystko oprócz talentu, którego Bozia nie dała.

Mają w ch uj talentu bo grają w europejskich klubach ku rwa tego, i co ma tu

[pawcio]

W nowoczesnej piłce zaczyna się od szkolenia trenerów. Standardy szkolenia dzieci w szkółkach też się zmieniają a jakieś 90% trenerów nie ma o tym pojęcia bo w głowie u nich siedzi zakorzeniona "polska myśl szkoleniowa".

Edytowane 17 Czerwca 2024 przez pawcio

[iro III]

1 godzinę temu, Krzych 2 napisał:

pokutuje u nas szkolenie dzieci i młodzieży w zakresie techniki użytkowej

To jest pokłosie PSM (polska myśl szkoleniowa)***. Niejaki Kulesza ją kiedyś promował, podobno kiedyś trener, nie aktualny prezes, inny Kulesza.

Od dzieciaka w ramach szkolenia tępiona jest w/g psm wszelka kreatywność indywidualna i chęci wchodzenia w drybling 1 na 1 .

Bardzo dobrze widać to na przykładzie N. Zalewskiego, który psm nigdy nie doświadczył, on jakoś nie boi się pojść do przodu, wejśc w drybling, stworzyć przewagę na przedpolu przeciwnika.

***O, wpisu "pawcia", pisząc swoje nie widziałem.

Edytowane 17 Czerwca 2024 przez iro III

[argus]

Ku przestrodze:

 

[Szkice]

Mówiłem Rumunia czarnym kuniem

[soundchaser]

2 godziny temu, Szkice napisał:

Mają w ch uj talentu bo grają w europejskich klubach ku rwa tego, i co ma tu

Ale to nie są jakieś kluby wybitne, tylko średniaki i umówmy się...tam też nasze orły nie błyszczą jak Lewandowski w najlepszym swoim okresie, który trwał ponad dekadę.

[soundchaser]

P.S. Lewandowskiego nie można jeszcze skreślać, bo najlepsze lata ma za sobą.
Myślę, że jeszcze nie raz pokaże swoje wybitne umiejętności, które zawstydzą niejednego utalentowanego młodego wilczka.

[Szkice]

Zalewski był wiodącą postacią w Romie, Zieliński w  Napoli, Buks i Piątek w Turcji ponad 15 bramek każdy, itd

[soundchaser]

Takie trochę nietypowe podsumowanie pierwszego występu naszych Orłów, które zostało na naszym forum okrzyknięte jako dobry mecz:

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

A tutaj komentarz Włochów na La Gazzetta dello Sport:

"Wojciech Szczęsny był "fenomenem", gdy zatrzymywał akcje Holendrów. Włoski tytuł pisze o sprawiedliwym wyniku meczu. "W Hamburgu twardo grająca polska drużyna przegrała 1:2 także dlatego, że na jej bramkę oddano aż 10 strzałów, a to było o wiele za dużo. I to zasługa tylko Szczęsnego, że swoimi interwencjami utrzymywał Polaków przy życiu."
Dalej czytamy o "ośmieszonej Polsce", a także o "niezasłużonym prowadzeniu" Polski i "szczęśliwym (dla niej) remisie", który to zespół Michała Probierza długo miał zawdzięczać tylko postawie Szczęsnego w bramce. Na jakiekolwiek słowa uznania zasłużył inny polski gracz występujący w Serie A, czyli Piotr Zieliński. Skrytykowani zostali obrońcy jak Bartosz Salamon i Jakub Kiwior, którzy zbyt "hojnie" obdarzali rywali sytuacjami.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Francja - Austria 1:0 po przypadkowym samobóju.
No i kto lepiej wypadł w tej konfrontacji? Polska czy Austria?

 

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane 17 Czerwca 2024 przez soundchaser

[Krzych 2]

 

13 minut temu, soundchaser napisał:

Francja - Austria 1:0 po przypadkowym samobóju.
No i kto lepiej wypadł w tej konfrontacji? Polska czy Austria?

Tego sie porównać nie da. Rozpędzeni i chyba bardziej próbujący grać efektownie Francuzi. Inny mecz. Mam wrażenie, że okazje mieliśmy jednak bardziej na gola od Austrii. Austryjacy nie zagrozili poważnie no może raz.

[Espectro]

9 godzin temu, soundchaser napisał:

No i kto lepiej wypadł w tej konfrontacji? Polska czy Austria?

 

Ostatnie 20 minut Francja - Austria to nie poziom dla nas moim zdaniem. Ani z Austrią ani z Francją. 

 

[Peter75]

w odróżnieniu od jazdy figurowej na lodzie w piłce nożnej liczy się tylko ilość strzelonych bramek. Proste jak budowa cepa. Komentarze o przegranej naszych orłów ale za to w jakim stylu kojarzą mi się z wypowiedziami typu "przecież to dobry chłop był, mało pił a jak bił to tak że nie było widać"

Patologia i zerowe oczekiwania wobec profesjonalistów. Chore.

Edytowane 18 Czerwca 2024 przez Peter75

[Kashikoi doragon]

W dniu 16.06.2024 o 16:29, 747 napisał:

nasi zawodnicy, to spadkobiercy medalistów mistrzostw świata.

 

W dniu 16.06.2024 o 16:59, Szkice napisał:

Fuksa mieli 

Tak. Ale nasi, że nie przegrali wyżej, bo Holandia, jak każda poważna drużyna, która myśli o mistrzostwie, chce przejść grupę jak najmniejszym nakładem sił. Pomijając wynik, różnica między drużynami takimi jak Holandia i takimi jak Polska jest taka, że dla nich sukces to zostanie mistrzem, a dla naszych kopaczy wielkim sukcesem i spełnieniem marzeń jest wyjście z grupy. Poważne drużyny przygotowują się fizycznie na 7 meczy, a nasi przygotowują się aby wytrzymać kondycyjnie jeden mecz, ale w praktyce sił im starcza na 20 minut wyrównanej gry. Nie jest to do końca wina zawodników bo w swoich macierzystych klubach potrafią wytrzymać kondycyjnie nie tylko cały mecz, ale i sezon. Głównie jest to wina sztabu szkoleniowego odpowiedzialnego za przygotowanie drużyny do mistrzostw. O przygotowaniu mentalnym nie będę nawet wspominał, bo te jest o kilka klas niżej od przygotowania fizycznego. 

 

W dniu 16.06.2024 o 17:06, 747 napisał:

Wielka drużyna, Holandia i sobie nie pograła..

Pisałem wczoraj na ten temat, tak samo nie pograli by sobie z nami Niemcy czy Włosi.

Te drużyny nie przyjechały aby wygrać jeden mecz i wyjść z grupy. Te drużyny przyjechały aby wygrać mistrzostwa. Muszą zachować siły na spotkania z poważnymi reprezentacjami, a drużyny takie jak Polska starają się przechodzić najmniejszym nakładem sił. 

[soundchaser]

1 godzinę temu, Peter75 napisał:

w odróżnieniu od jazdy figurowej na lodzie w piłce nożnej liczy się tylko ilość strzelonych bramek. Proste jak budowa cepa. Komentarze o przegranej naszych orłów ale za to w jakim stylu kojarzą mi się z wypowiedziami typu "przecież to dobry chłop był, mało pił a jak bił to tak że nie było widać"

Patologia i zerowe oczekiwania wobec profesjonalistów. Chore.

Ciekawe jakie komentarze będą po np. remisie z Austrią (daj Panie Boże) i planowej porażce z Francją 0:2.
W obydwu meczach nasi będą grali "dobrze" i oddadzą nawet kilka strzałów na bramkę rywali.

Oczywiście wyniki mogą być zupełnie inne - wtedy uroczyście tu na forum przeproszę za swoje malkontenctwo. 😉 

[Kashikoi doragon]

W dniu 16.06.2024 o 17:53, jar1 napisał:

Polacy chyba się zbyt przestraszyli, że można było wygrać... Być może drugiej szansy już nie będzie.

Przygotowanie mentalne się kłania. Jak ktoś przyjeżdża mentalnie nastawiony na 4 mecze, w tym 2 porażki w grupie i jedno zwycięstwo z najsłabszym przeciwnikiem grupowym, potem wyjście z grupy i porażkę w pierwszej fazie play-off, to czego można oczekiwać? Że udźwiegnie mecz z mocniejszym przeciwnikiem? Przecież założenia naszych orłów są takie: porażki z Holandią i Francją, zwycięstwo z Austrią i przy odrobinie szczęścia wychodzimy z grupy. Wszyscy spuszczają się z zachwytu, a potem jeszcze tylko jedna porażka z jakimś tam przeciwnikiem i możemy wracać do domu w poczuciu dobrze spełnionego obowiązku. Osiągnęliśmy przecież wszystkie założone cele. A jak po drodze coś pójdzie nie tak, to przecież taki jest sport, a zresztą kibice i tak będą zdzierać gardła śpiewając: NIC SIĘ NE STAŁO, POLACY NIC SIĘ NIE STAŁO, NIC SIĘ NIE STAAAAŁOOOO, POLACY NIC SIĘ NIE STAAŁOO.  

[Kashikoi doragon]

22 godziny temu, Krzych 2 napisał:

Cieszmy się chociaż z tego co jest i jak to wygląda.

I to jest właśnie niewłaściwe podejście. Jak to cieszmy się? Od drużyny narodowej, która potrafiła walczyć o finał mistrzostw świata i walczyć jak równy z równym z gigantami futbolu, nierzadko wychodząc z tych pojedynków zwycięsko należy wymagać utrzymania pewnego poziomu. A tym poziomem jest kwalifikacja na mistrzostwa i walka o strefę medalową. Jeżeli, jako kibice, nie przestaniemy zadowalać się tym co jest i nie zaczniemy wymagać wyników w europejskich pucharach i światowych imprezach zawsze będziemy mieli mierne wyniki i zadowolonych z siebie działaczy i piłkarzy.    

 

23 godziny temu, soundchaser napisał:

Mają wszystko oprócz talentu, którego Bozia nie dała.

Tak naprawdę aby osiągnąć mistrzostwo w jakiejś dziedzinie potrzeba 99% pracy i 1 % talentu. U większości naszych kopaczy praca stanowi 1%, a talent 0.

 

22 godziny temu, soundchaser napisał:

No to też...nie chcą się przesadnie angażować, bo w przypadku kontuzji nie będą grać w klubach i pieniążków mniej będzie

A czy tak postępują zawodnicy innych krajów? Przecież reprezentanci Anglii, Francji, Hiszpanii czy Niemiec też grają w topowych klubach za jeszcze większą kasę. Moim zdaniem tu chodzi o podejście, w głównej mierze kibiców. Jak kibic jest zadowolony bo repra przegrała 2-1, a nie np . 3-0 to zawodnicy nie muszą się starać. To tak samo jak z rodzicem, który chwali dziecko za to, że przyniósł ze szkoły dwóję, bo przecież mogło być gorzej, bo mógł przynieść jedynkę. Takie dziecko, nawet jak stać by go było na 5 czy 6 to zadowoli się dwóją, bo przy praktycznie minimalnym nakładzie pracy, osoby na opinii których najbardziej mu zależy, i tak będą się cieszyć. A jak od czasu do czasu przez przypadek złapie tróję czy czwórkę to wtedy starzy przeżyją wielokrotny orgazm, a ona na kolejne miesiące będzie domowym bohaterem z pobłażaniem traktowanym przez rodziców. Wtedy to nawet parę jedynek z rzędu przejdzie bez większego echa. 

 

20 godzin temu, pawcio napisał:

"polska myśl szkoleniowa".

te zjawisko trzeba wypalić napalmem na kilometr w głąb ziemi w pierwszej kolejności.

 

 

[Szkice]

Ciężko Probierzowi było zrobić drużynę, będzie chłop przed euro mógł ich sprawdzić w zaledwie 8 meczach. Trzeba mu dać szansę po euro tak na rok przyjemnej 

3 godziny temu, Kashikoi doragon napisał:

 

Tak. Ale nasi, że nie przegrali wyżej, bo Holandia, jak każda poważna drużyna, która myśli o mistrzostwie, chce przejść grupę jak najmniejszym nakładem sił. Pomijając wynik, różnica między drużynami takimi jak Holandia i takimi jak Polska jest taka, że dla nich sukces to zostanie mistrzem, a dla naszych kopaczy wielkim sukcesem i spełnieniem marzeń jest wyjście z grupy. Poważne drużyny przygotowują się fizycznie na 7 meczy, a nasi przygotowują się aby wytrzymać kondycyjnie jeden mecz, ale w praktyce sił im starcza na 20 minut wyrównanej gry. Nie jest to do końca wina zawodników bo w swoich macierzystych klubach potrafią wytrzymać kondycyjnie nie tylko cały mecz, ale i sezon. Głównie jest to wina sztabu szkoleniowego odpowiedzialnego za przygotowanie drużyny do mistrzostw. O przygotowaniu mentalnym nie będę nawet wspominał, bo te jest o kilka klas niżej od przygotowania fizycznego. 

 

Te drużyny nie przyjechały aby wygrać jeden mecz i wyjść z grupy. Te drużyny przyjechały aby wygrać mistrzostwa. Muszą zachować siły na spotkania z poważnymi reprezentacjami, a drużyny takie jak Polska starają się przechodzić najmniejszym nakładem sił. 

Wg mnie gramy tiki takę

[Krzych 2]

1 godzinę temu, Kashikoi doragon napisał:

22 godziny temu, pawcio napisał:

"polska myśl szkoleniowa".

te zjawisko trzeba wypalić napalmem na kilometr w głąb ziemi w pierwszej kolejności.

Nie całe, akurat bramkarzy szkoli się dobrze i na tej pozycji co jakiś czas objawia sie ktoś z klasą światową

1 godzinę temu, Kashikoi doragon napisał:

W dniu 17.06.2024 o 13:08, Krzych 2 napisał:

Cieszmy się chociaż z tego co jest i jak to wygląda.

I to jest właśnie niewłaściwe podejście. Jak to cieszmy się? Od drużyny narodowej, która potrafiła walczyć o finał mistrzostw świata i walczyć jak równy z równym z gigantami futbolu, nierzadko wychodząc z tych pojedynków zwycięsko

Kiedy to było? Świat już dawno uciekł.

[747]

Ale mecz.

[soundchaser]

Polska, Austria, Czechy...mają wspólną traumę.

[Jaro_747]

Dlaczego wspólną???

Czechów przerobił włoski sędzia który nagminnie puszczał Portugalczykom faule.

Akcja z której zdobyli ostatnia bramkę tez była po faulu który puścił.

[747]

25 minut temu, Jaro_747 napisał:

 

Czechów przerobił włoski sędzia który nagminnie puszczał Portugalczykom faule

Czesi wymienili swojego najlepszego napastnika..

Nie pokazali niczego szczególnego., zaskoczyli raz nierozgrzanego bramkarza Portugali.

Portugalia grała tak słabo, że słabiej już nie można grać.

 

 

 

[Jaro_747]

Aha.

 

[747]

1 minutę temu, Jaro_747 napisał:

Aha

Ludzie na trybunach i przed telewizorami, chcą oglądać Ronaldo, najlepszym pomagają ściany, takie jest życie.

[Jaro_747]

Sędzia jakoś nie był podobny do ściany. Wyglądem zewnętrznym do złudzenia przypominał prawdziwego sędziego.

[iro III]

4 godziny temu, 747 napisał:

Portugalia grała tak słabo, że słabiej już nie można grać.

Ty dalej nie rozumiesz, że podobnie jak Holandia, Francja ma w planie 7 meczy, nie trzy/max cztery, jak Polska.

Muszą grać te grupowe na "wolnym biegu", to taka ekonomia fizyczna, zagrać, wygrać, zapomnieć.

Edytowane 19 Czerwca 2024 przez iro III

[Kashikoi doragon]

7 godzin temu, 747 napisał:

Portugalia grała tak słabo, że słabiej już nie można grać.

No pacz pan, a wybitny znawca futbolu i komentator, mister Szpakowski parę razy się spuścił mówiąc o wielkiej Portugalii. 🙂 

 

2 godziny temu, iro III napisał:

Ty dalej nie rozumiesz, że podobnie jak Holandia, Francja ma w planie 7 meczy, nie trzy/max cztery, jak Polska.

Muszą grać te grupowe na "wolnym biegu", to taka ekonomia fizyczna, zagrać, wygrać, zapomnieć.

 Niektórzy nie mogą pojąć, że w drużynach na światowym poziomie wszyscy zawodnicy w sezonie grają po 2 mecze w tygodniu. Dla tych zawodników nie jest problemem (jak np. dla Polaków) kondycyjnie wytrzymać cały mecz. Nie jest też problemem mentalne przygotowanie się o walkę o tytuł, bo oni o najwyższe klubowe trofea walczą co sezon. Dla nich, podczas mistrzostw, które odbywają się po zakończeniu sezonu, właściwa odnowa biologiczna i zarządzanie siłami podczas turnieju jest decydujące o zdobyciu mistrzostwa.   

[xajas]

Zawsze w czasie Mistrzostw Europy, wiele samochodow jezdzi u nas albo z choragiewkami albo z pokrowcami na lusterkach z narodowa flaga. I co widze dzisiaj na parkingu u piekarza?

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Na jednym aucie flaga Turecka i Niemiecka! Jak to zobaczylem, pomyslalem sobie

Boze, dzieki ci za to, ze zyje w takim cywilizowanym kraju, w ktorym cos takiego jest mozliwe. I dzieki ci za to, ze nie musze na codzien obcowac z typami tak przesiagnietych nienawiscia, rasizmem i nietolerancja, jak z tymi prymitywnymi zagorzalymi anty-unijnymi, anty-niemieckimi, anty-islamistycznymi, anty-afro, anty-LGBT, anty-wszystko oredownikami, ktorych spotykam tu na forum na codzien niemalze w kazdym watku, dla ktorych cos takiego jak powyzej jest nie do pomyslenia.

Nie, to juz nie sa Polacy i Polska, ktorych znam z „moich czasow“.

Wstyd i szkoda

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[costa brava]

Jak podaje wiceminister Cyfryzacji,  za brakiem odbioru kanału internetowego tvpsport w czasie meczu Polska Holandia stoi sam Putin

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

No jeszcze dobrze że za porażkę nie odpowiada

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane 19 Czerwca 2024 przez costa brava