Skocz do zawartości
IGNORED

Muzyka kościelna współcześnie co niedzielę


broy

Rekomendowane odpowiedzi

Niejako obok wielce aktywnych wątków p.t. przeciwnicy vs zwolennicy KK tudzież okolicznych wątków pobocznych pozwalam sobie na założenie kolejnego. Otóż prawie wszyscy jesteśmy (lub powinniśmy teoretycznie być) na forum zainteresowani słuchaniem muzyki (tzw. 'poważnej', ale nie tylko), będąc jednocześnie ludźmi wierzącymi, praktykującymi (lub odpowiednio: nie - patrz wątek o KK). Jako należący do tej pierwszej grupy zawsze mam problem z powodu tzw. oprawy muzycznej Mszy Św. A więc dziś jest to głównie szkoła oazowa i post-oazowa, zawsze na gitarkę i lichy zaśpiew, pozbawiona harmonii, zawsze na tę samą smętną modłę. A przecież muzyczna literatura sakralna to podstawa, baza całej muzyki klasycznej! Dlaczego jesteśmy skazani co niedzielę (lub częściej) na profanowanie uczuć... muzycznych wiernych? Czy powodem jest tylko kiepska edukacja muzyczna Polaków czy coś jeszcze? A może to oficjalna wytyczna, że tak ma właśnie być? Co o tym sądzą Koledzy pro- i kontra?

Co mogą napisać osoby nie mające kontaktu z co niedzielną mszą.To raczej wspólny katolikom problem a nasza muzyczna edukacja została zastopowana przez komunę.Jak jest po okrągłym stole nie wiem.Nie ma problemów z zakupem instrumentów więc raczej wszystko na najlepszej drodze a że omija to KK to już wyłącznie jego problem.

W moim kościele (przedmieścia W-wy) organisty...brak. Funkcję zastępczą pełni organistka na 'parapetach' i duo gitarowe. Zerowa muzykalność aparatu wykonawczego jest przejmująca...

może ja - ateista coś powiem.

 

 

Kościół na ul Olimpijskiej 82, msza o godz. 19.30

Pierwszy raz nie miałem odruchu wymiotnego słuchając tamtejszej scholi, na pewno mają kilka absolutów. Ogólnie xiondzu też dźwięki ogarniał, ale co najlepsze - ludzie odpowiadali w tonacji :) Taka ciekawostka.

 

 

Ale tak ogólnie, to muzyka jest taka, jaki target. Piosenki ze zjazdów dla upośledzonych dzieci w Taize... To wszystko tłumaczy.

A może po prostu Kościół i na tym polu się degeneruje? Kiedyś taki papież mógł być pijak, dziwkarz, erotoman, ale zarazem budował Kaplicę Sykstyńską, na przykład. Księża bywali ludźmi wykształconymi, więc i gust miewali. Okradając wiernych, jednak przynajmniej na jakieś dziełko, w tym muzyczne, od czasu do czasu łożyli. Dziś wykształcenie kleru jest generalnie żałosne, stawiają więc koszmarne kościoły i pomniki, a muzyka to już ich wcale nie obchodzi. Najchętniej pewnie puściliby radio zet.

zwolennik łagodności

Przez cały rok zazwyczaj jest lipa ale gdy zbliżają się święta powstaje zalążek muzyki w kościołach.

There is no dark side in the moon, really. As a matter of fact it's all dark

Dla mnie muzyka w Kościele katolickim to kolejny dramat w tej instytucji - pieśni i melodie na poziomie Dody. Jak pomyślę, że kiedyś o posadę organisty konkurowali Bach i Telemann (co prawda protestanckiego, ale funkcja podobna) to żal mi d... ściska. Wprawdzie księża w seminariach są podobno kształceni muzycznie, ale sądząc po wynikach nauki nie przykładają się do tego zupełnie i zupełnie nie mają gustu. W Kościołach protestanckich lub w synagogach z tym jest o wiele lepiej - tam często występują wybitni muzycy, a kantor dobrej i bogatej synagogi to już światowa klasa. Przecież dla Kościoła katolickiego zatrudnienie dobrego organisty i choćby niewielkiego chóru byłoby niewielkim wydatkiem. Raz w życiu słyszałem w katolickim kościele dobrą muzykę - ale to było wtedy, gdy na ślubie grał wynajęty organista i śpiewali wynajęci śpiewacy . Tak na zdrowy rozum - to, co kiedyś nie było wstydem dla Bacha powinno być teraz zaszczytem dla normalnego muzyka.

Miałem okazję kiedyś poznać naprawdę dobrego organistę - trenował na organach w Licheniu. O samej świątyni można mówić różne rzeczy, ale organy pierwsza klasa (no może pierwsza i pół). Opowiadał jak przyszła jakaś grupa pielgrzymkowa - nie pamiętam czy z okazji jakiegoś święta, czy może ślubu pary "wewnątrzgrupowej". Organista pyta się co chcieliby usłyszeć, proponując klasyków - a oni na to "muzykę mamy swoją". I dali jazda z "Barką", intonowaną przez szczekaczkę na plecakowym stelażu. No cóż - pokolenie JP2.

PRL nałożony na wcześniejszą zaściankowość - i mamy skutki, zwłaszcza w dziedzinie wyczucia kiczu i obciachu. Jakoś żaden polski wykonawca muzyki popularnej nie przebił się na zachodzie... Księża też z tego narodu, a seminarium to trochę za późno na edukację muzyczną z prawdziwego zdarzenia.

Przecież dla Kościoła katolickiego zatrudnienie dobrego organisty i choćby niewielkiego chóru byłoby niewielkim wydatkiem.

 

I tu jest pies pogrzebany. Księża parafialni to zazwyczaj sprytne wiejskie chłopaki - najchętniej zlecają usługi za "bógzapłać". Mam paru znajomych konserwatorów i malarzy pracujących po kościołach, to wiem, jak to wygląda. Taki brzuchaty cwaniak chciałby mieć wszystko sine pecunia. No a muzyk też musi zarobić.

Ponadto większość tych duszpasterzy nie rozumie wartości prawdziwej muzyki, więc tym bardziej za nią nie zapłaci. Jak przyjedzie Bayer Full, to może coś odpali, ale za kantaty Bacha?

zwolennik łagodności

Edukacja muzyczna jeśli ma coś dać to powinna zaczynać się na sensownym poziomie już w przedszkolu. Reszta to tylko skutki niskiej wrażliwości muzycznej (i braku kształcenia tej wrażliwości) u wszystkich grup społecznych, w tym u księży. Są jednak szlachetne wyjątki i co ciekawe myślę że poziom się jednak podnosi. Zatrudnić organistę zawodowca i chór? Zawodowy muzyk musi zarobić te parę tyś, chyba bliżej 10 niż 2tyś zł, chór powiedzmy niewielki 10-osobowy, każdemu po parę stówek za każde święta, wiecie ile to prób i przygotowań? śpiewaliście kiedyś w chórze na Wielkanoc? Za Bóg zapłać robiłem to bez mrugnięcia okiem (jako absolutny amator oczywiście), za pieniądze to by mi się nie chciało przez parę tygodni na próby chodzić, potem Wlk Czwartek, Piątek, Sobota to ze 2,5 godz. do późnej nocy a raniutko śpiewanie na Rezurekcji. Ile byście chcieli dostać na łebka za taki "iwent" będąc zawodowymi śpiewakami?

A tu ogrodzenie trzeba postawić, dzwonnicę, ołtarz wymalować itd.

Byc może zanik prawdziwej sztuki sakralnej ma przyczyny cywilizacyjne. Jak ktoś na codzień widział tylko siano, krowy, izbę i piec, a w lepszym przypadku konterfekty przodków, kościół z jego obrazami, freskami, rzeźbami i muzyką był czymś niezwykłym. Jak się posłucha różnych dawniejszych dzieł w typie Llibre Vermell - widać że sanktuaria wręcz konkurowały o pielgrzymów jakością śpiewów jakie można było usłyszeć po dotarciu do celu. Podobnie było pewnie z konkurencją katolicyzm - reformacja. Wspomina o tym zresztą choćby Bocheński.

 

Dziś każdy ma w domu TV - i siłą rzeczy przesyt bodźcami audiowizualnymi. Stąd być może zanik sprzężenia zwrotnego: jakość muzyki <-> dochody świątyni.

To, że da się za odpowiednie pieniądze zatrudnić dobrego organistę, to fakt. Tylko co ten dobry organista ma takiego dobrego grać? Bacha? Utwory organowe Bacha są ciężko strawne nawet dla ludzi lubiących muzykę klasyczną.

 

 

A Chór do Bacha, to ja już nie wiem. To nie jest zespół, który to zrobi za "parę stówek". Nie pierwszy lepszy chórek kościelny. To są koszta, a w pl Bacha zespoły wokalne zwykle wykonują słabo (akurat parę dni temu byłem na Magnificacie)...

 

 

Ja akurat wierzę, że ludzi w muzyce wokalnej można nauczyć bardzo dużo w wieku lat okołu 20-30, nawet jeśli nie mają przygotowania muzycznego. Ale do tego potrzebne są chęci i dobre pokierowanie daną osobą. Uśmiejecie się, ale myślę, że 90% społeczeństwa ma predyspozycje do posiadania słuchu. Głos to samo.

 

Ale w seminariach uczą ksiądze, oni z muzyką sami z reguły na bakier.

  • Moderatorzy

w moim mieście jest kilka kościołów nie tylko katolickich, w których można posłuchać ( wymaga wysiłku znalezienie daty ) muzyki na najwyższym poziomie - muzyka barokowa(duża klasztorna kaplica), chóralna , symfoniczna? ( Carmina Burana - w wykonaniu na 2 chóry i orkiestrę !) - tak więc uważam że szeroko pojęty kościół robi tutaj kawałek niezłej roboty - co ważniejsze koncerty te nie są połączone z mszą.

a że jest tego niewiele to wynika również z popytu na takie dobra i ograniczonej ilości i dostępności do dobrych muzyków

" Mądry głupiemu ustępuje więc głupota triumfuje"

Kościół tego nie organizuje, kościół pozwala skorzystać ze swojej sali.

 

Takich koncertów jest na masę, ale już z jakością bywa różnie. Taki wielki łomot, jak carmina w kościele? Na 99% akustyka robi taki młyn, że się tego słuchać nie da.

 

Kościoły są naturalnymi salami koncertowymi, jednak mało kto zwraca uwagę na akustykę, czy inne walory muzyczne. Przykładem chociażby archikatedra w wawie i coroczny festiwal organowy, na który kasę łoży miasto.

 

A ten kościół zwyczajnie się do tego nie nadaje. I jeszcze beznadziejne rozstrojone organy. Byłem raz. Z Bacha zrobił się taki kocioł, że nie było słychać nic. Żart i kpina.

A, festiwal w archikatedrze organizuje sama archikatedra (dlatego niestety nikt tego nie przeniesie do bardziej odpowiedniego otoczenia).

  • 2 miesiące później...

U mnie parafia jest stosunkowo świeża (kościół prawie nowy) ale muzycznie jest super. Zawsze żałuję jak kiedy msza jest bez muzyki.

 

1. Bardzo niedawno proboszcz sprowadził z Niemiec jakieś używane organy. Świetnie brzmiący instrument. Z wyglądu jakby oryginalnie zabytkowe ale podejrzewam, że to podróba=neostyl budowy organów, bo świetnie trzymają czyściutki strój i mają idealną artykulację.

 

2. Wymienił bardzo dobrego organistę na panią, która pracuje w Akademii Muzycznej i jest jeszcze lepsza.

 

3. Jest sporo koncertów w parafii, darmowych, nie wiem jakie są, bo na nie jakoś nie chodzę. Byłem tylko na jednym, organista o znanym w Polsce nazwisku, choć akurat zapomniałem po 2 latach z okładem ;-P ; mówię o koncertach w swojej parafii, wcale nie najważniejszej i... w Białymstoku.

 

4. Kiedyś wstawki w mszy robił gościnnie chór ze szkoły muzycznej. Był zjawiskowo zaaranżowany i dyrygowany. Po prostu szczęka opadała, muzykalność i frazowanie na super poziomie.

 

5. Na co dzień czasem lubię chodzić na msze w środku tygodnia- tylko w/w organiścina i organy- wystarczy, jak wspomniałem i grajek i instrument są na barrdzo wysokim poziomie. Po prostu wtedy jest mniej osób i bardziej mi odpowiada ta akustyka, niż przytłumienie setkami ludzkich kurtaw itp.

 

5. W głównym kościele Białegostoku też jest wiele koncertów, różnego rodzaju, na żadnym nie byłem- więc nic nie powiem. Nie odpowiada mi dźwięk tamtejszych organów- zbyt późnoromantyczno masywny.

 

6. Co by tu jeszcze dodać, co grają? Melodie śpiewanego tekstu mszy (melodeklamacje księdza) są żywcem wyjęte z chorału gregoriańskiego- wspaniała muzyka na co dzień na mszy. Oczywiście żaden oszołom antykościelny tego nie doświadczy i dobrze im tak.

 

Dziś wykształcenie kleru jest generalnie żałosne, stawiają więc koszmarne kościoły i pomniki, a muzyka to już ich wcale nie obchodzi. Najchętniej pewnie puściliby radio zet.

Lenam do kościoła nie chodzisz więc mało wiesz antykościelny oszołomie, powiem ci więc uczciwie: lepiej ty "maul halten"..

w Białołęce jest i parafia i nowy kościół i schola i dawny organista i radnym organista został

i od dawien dawna bryluje przed proboszczem i msze są po jego dyktando, gwiazdor taki

czniać to . . . jak mawia prawdziwy noblista - jadem na ryby

Świetny opis mamel- niezwykle pasuje ci do nicka ;-)

 

Cóż jeszcze, bardzo lubię jak czasem szczególnie czysto dobrze wyjdzie śpiew psalmu. To jest właśnie ta monodia gregoriańska- piękna rzecz. Melodia godzinek- piękna, też z tego się wywodzi- śpiewa się je dość często w naszym kościele, bo parafia jest pod pod Maryjnym wezwaniem. Dla tych co nigdy nie słyszeli ;-) mp3:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Katholikos to znaczy powszechny, a powszechny to znaczy różny, różnie może być w różnych miejscach Polski. U mnie w parafii Białostockiej, nie najważniejszej, jest akurat- przypadkiem- co najmniej bardzo dobrze pod względem muzycznym.

 

Jaro_747 w doopie mam twoje i innych tutejszych antykościelnych oszołomów sądy, gdyż wbrew tytułowi wiadomego wątku g.... wiecie czym jest rzeczywistość (też muzyczna) Kościoła Katolickiego. No ale ciesz się swą wrodzoną łagodnością LOL skoro tak bardzo cię razi "agresja" mimozko cieplarniana.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

jaro_747 w doopie mam twoje i innych tutejszych antykościelnych oszołomów sądy, gdyż wbrew tytułowi wiadomego wątku g.... wiecie czym jest rzeczywistość (też muzyczna) Kościoła Katolickiego.

 

Ja twoje chamskie odzywki mam jeszcze głębiej. Czy ty czasem nie grzeszysz swoją pogardą dla bliźnich?

Jestem Europejczykiem.

 

Ja twoje chamskie odzywki mam jeszcze głębiej. Czy ty czasem nie grzeszysz swoją pogardą dla bliźnich?

Nie, grzeszę tylko pogardą dla C H A M A (tego i owego), który obraża tzw. "uczucia religijne".

 

(przeciętnie kulturalni ludzie się takim chamstwem brzydzą...)

Nie, grzeszę tylko pogardą dla C H A M A (tego i owego), który obraża tzw. "uczucia religijne".

 

(przeciętnie kulturalni ludzie się takim chamstwem brzydzą...)

 

Dziś wykształcenie kleru jest generalnie żałosne, stawiają więc koszmarne kościoły i pomniki, a muzyka to już ich wcale nie obchodzi. Najchętniej pewnie puściliby radio zet.

 

A gdzie tu jest obraza UCZUĆ RELIGIJNYCH ????

Jestem Europejczykiem.

 

(patrz uderz w stół....)

 

Jaro, powoli, jeszcze raz, ale ze zrozumieniem, czytaj:

 

Nie, grzeszę tylko pogardą dla C H A M A (tego i owego), który obraża tzw. "uczucia religijne".

 

(przeciętnie kulturalni ludzie się takim chamstwem brzydzą...)

 

To ty.. i tyle.

Świetnie. W takim razie nie chodzi o nikogo z nas tu obecnych.

Czytaj ze zrozumieniem: "To ty.." "twoje i innych tutejszych antykościelnych oszołomów".

Ty dobrze wiesz że to o was chodzi. C H A M Y.

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.