Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Podgrzej 1 zapiekankę w piekarniku a 2 w mikrofali i posmakuj. Podsmaż jakieś danie na kuchence gazowej na patelni i to samo danie na elektrycznej i posmakuj. Jak mieszkałem w domku u góry miałem nowszą kuchenkę gazową i lepsze garnki na dole wszystko stare i smak był zupełnie inny. Będę zacięcie bronił wyższości produktów ugotowanych czy podgrzewanych na ogniu! Po tygodniowej głodówce odzyskasz smak i węch.

 

Wtedy może poczujesz to co ja.

tłusty czwartek

Jak ktoś nie rozróżnia smaku potraw z mikrofali od tych na ogniu t jest już duży problem, sugeruje rzucić palenie

A i jeszcze jedno dania "mikrofalowane" stygną imho szybciej

There is no dark side in the moon, really. As a matter of fact it's all dark

W Szczecinie była kiedyś knajpa o nazwie „Szwalnia”. Specjalnością była picca. Była pieczona w piecach opalanych drewnem !

Ciasto z brzegów, które zazwyczaj się omija, było najsmaczniejsze. Nie wiem tylko czy różnicowano gatunki drewna do opalania?

Są pizzerie w których używa się pieców opalanych drewnem. W żaden sposób nie gwarantuje to dobrej pizzy. Jest zbyt wiele innych czynników wpływających na jakość pizzy. Przede wszystkim jakość składników, umiejętności i wyczucie w kompozycji. Generalnie sprawa z pizzą w lokalach komercyjnych jest przegrana. Samemu można zrobić o wiele lepszą i zdrowszą. My tu gadu gadu, ja już 2 tygodnie na raw diecie :) Przestało mnie w ogóle jakoś pociągać konwencjonalne obr. temperaturowo jedzenie... Nie czuję żalu jak widzę jak ktoś obok je kebaba czy hamburgera. (no hamburgera to może trochę tak). Raczej jest mi go żal, ale co zrobić... Obecnie będę się skupiał na zdobywaniu bardziej ekologicznych (organic) składników. W ogóle mi przeszła chęć na alkohol... nawet nie piję już whisky wieczorami bo po co. Żeby się udupić? :) Czasem nie wiem co mam robić z przypływami energii, dzisiaj aż musiałem kupić fajki :/ Musiałem już zacząć się rozglądać za jakąś zdrową, świeżą, ciasną, normalnie to miało miejsce dopiero na wiosnę :]

Dość oryginalny smak- kawa po chińsku: gotujemy wodę, sypiemy kawę, dodajemy miód, dodajemy cynamon lub kardamon, kilka kropli zimnej wody żeby opadły fusy.

 

Ja dodaje miodzik jak trochę przestygnie żeby nie stracił właściwości.

tłusty czwartek

Obecnie będę się skupiał na zdobywaniu bardziej ekologicznych (organic) składników.

a po polsku co to znaczy, ten organic?

 

 

 

Wczoraj w sklepie widziałem ekologiczne przyprawy. Świat się kończy.

a po polsku co to znaczy, ten organic?

 

 

 

Wczoraj w sklepie widziałem ekologiczne przyprawy. Świat się kończy.

 

 

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

poczytaj

 

a co do przypraw to czemu swiat sie konczy?

bardzo dobrze ze coś takiego jest, choć wiadomo, że może to być czysty marketing...

sam jestem ciekaw jak odróżniać oryginalną ekologiczną żywność od oszukanej w celu zwiekszenia ceny...

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
  • Moderatorzy

>A i jeszcze jedno dania "mikrofalowane" stygną imho szybciej ...

 

Prawdziwa ciekawostka!

Mógłbyś przyblizyc, bo nie jestem pewien czy dobrze rozumie.

Podgrzane 100g mięsa do temperatury 120 C w mikrofali stygnie szybciej niż taka sama porcja podgrzana na piecu do twej samej temperatury?

 

 

arnipl - ma racje

też uważam, że potrawy podgrzane w mikro.. szybko stygną,

nie mierzyłem czasu ale subiektywnie podgrzane na ogniu jest ciepłe 2x dłużej niz z mikro

może to wynikać, z faktu że przy ogniu wykorzystujemy promieniowanie podczerwone, a w mikro inne częstotliwości

tak więc wprawienie cząsteczek w ruch (podgrzanie) różnymi częstotliwościami ma różny czas trwania w zależności od rodzaju fali

" Mądry głupiemu ustępuje więc głupota triumfuje"

a czy stosujecie podstawy zdrowego żywienia?

 

-spożywanie co najmniej 5 posiłków dziennie

-wiekszosc energii pobranej z pożywienia dostarczone do ok 14-15 ( jesli założymy, że wstaje sie o ok 7-8)

-nie spożywanie pokarmów po ok 20:00 (przy tym samym założeniu jak wyżej)

-picie wody ok 1-1,5l dziennie

-dostarczanie w każdym posiłku optymalnej ilości składników odżywczych - głównie białko, tłuszcz i węgle

-unikanie używek

- oraz aktywność fizyczna ( w najnowszej piramidzie żywienia znajdująca sie na szczycie) - wg najnowszych wytycznych to jakies 15000-17000 kroków dziennie - taki przelicznik ktoś wymyślił, nie jestem pewien czy to przypadkiem nie w WHO...

a po polsku co to znaczy, ten organic?

 

 

 

Wczoraj w sklepie widziałem ekologiczne przyprawy. Świat się kończy.

 

no że żywność ekologiczna, naturalna, taka rosnąca powoli, w standardowych warunkach, z normalnych nasion, gatunków, bez szkodliwych nawozów itp. Dzisiaj pierwszy raz byłem w takim eko-sklepie. Wziąłem dwie papryki ekologiczne, trochę daktyli i suszone pomidory. Przepłaciłem. Papryki są fajne. Nigdy takich nie widziałem. Szczególnie zimą. Na razie na nie patrzę, nie jem. Nie będę tak od razu wszamywał papryk po 30zł/kg :) Daktyle już widziałem tańsze w makro i Piotrze i Pawle z tej samej firmy, suszone pomidory widziałem w Piotrze i Pawle tańsze i lepsze... Poza tym targowisko i kupować rzeczy które wyglądają normalnie, babcino, dziakowo. Trochę krzywe, trochę brudne, trochę takie ze skazami. Dokładnie odwrotne niż przewiduje europejska i chińska norma. Takie, na które nie można zaprojektować uniwersalnego za 0,00021 euro centa, taniego pojemnika.

 

do rozpoznawania warzyw i owoców trzeba mieć wiedzę, dar i intuicję. Ja zazwyczaj nie muszę próbować, żeby wiedzieć jak będzie smakowało. Wystarczy że popatrzę, dotknę, powącham i już wiem co będzie. Bez gryzienia. Jak widzę co ludzie kupują, to mi oczy wychodzą. Za darmo bym nie wziął... Po prostu podchodzą do pierwszego stoiska i mówią "kilogram pomidorów". No żal... ale co zrobić.

Edytowane przez Piotr_1

>A i jeszcze jedno dania "mikrofalowane" stygną imho szybciej ...

 

Prawdziwa ciekawostka!

Mógłbyś przyblizyc, bo nie jestem pewien czy dobrze rozumie.

 

 

Po co? IMHO napisałem.

Tak dobrze rozumiesz

There is no dark side in the moon, really. As a matter of fact it's all dark

>Zdzislav

I to do mnie przemawia, nie to co ślepa wiara w eco pomidorki od babci z targu co to ich nie umyje i co widać, ale za to na wiosnę nie skąpi azofoski do podsypywania czego juz nie widac, ale niektórzy tak mają że oczami jedzą, stara baba, brudny pomidor = mniam mniam :)

 

Masz jakąś alternatywę? Hodujesz własne pomidorki? Czy kolejny co robi sobie lewatywy z gorącego tranu i myśli że zostanie szamanem? A może po prostu jesteś producentem masowej żywności?

Edytowane przez Piotr_1

Masz jakąś alternatywę? Hodujesz własne pomidorki? Czy kolejny co robi sobie lewatywy z gorącego tranu i myśli że zostanie szamanem? A może po prostu jesteś producentem masowej żywności?

nie z tranu tylko z kawy...oni robia lewatywy z kawy...to leczy raka....

Home is where the needle marks try to heal my broken heart...

no i jak jest z wami?

czy oprócz jedzenia zdrowej żywności robicie coś jeszcze? Zdrowie to pojęcie holistyczne, sama zdrowa żywność stanowi jeden, choć bardzo ważny, składnik zdrowia. Mimo to niemożna zapomnieć o reszcie.

 

 

 

Ap ropo diety. Znacie ilość kalorii jaką musicie dostarczyć w diecie? Liczyliście swoją PPM? - takie podstawy... :)

wątek traktuje o zywności a nie żywieniu

proponuje tylko wpisy o zywnosci

kilka lat juz nie kupowałem warzyw z atestem , czy nadal w sklepach ze zdrowa zywnoscia zapewniaja atesty np dla marchwi, pomidorów, sałaty w kontekscie stosowania chemii w trakcie uprawy ?

Szanuj zdrowie należycie, bo jak umrzesz, stracisz życie

wątek traktuje o zywności a nie żywieniu

proponuje tylko wpisy o zywnosci

kilka lat juz nie kupowałem warzyw z atestem , czy nadal w sklepach ze zdrowa zywnoscia zapewniaja atesty np dla marchwi, pomidorów, sałaty w kontekscie stosowania chemii w trakcie uprawy ?

 

 

Ok, jedzcie zdrową żywność i nie przejmujcie sie resztą :) Palcie, pijcie, walcie litry kawy, objadajcie sie albo nie dożywiajcie dietami cud, siedźcie calymi dniami przy biurkach, nie wysypiajcie sie, żyjcie w chronicznym stresie...

 

poco sie męczyć, wystarczy kupić papryke za 30zł, olej lniany i po sprawie.

to nie wiele sie różni od tabletki na wszystko, taka alternatywa - zdrowa żywność :)

Pomyślcie nad tym, ja już sie nie wtrącam :)

pa

tak sie składa ze diety cud wymyslaja własnie madrale od zywienia a nie producenci zdrowej zywności pomysl o tym jak sobie bedziesz sprawdzał swoja piramide

również wpisy o lewatywach , piciu zyciodajnych swinstw i medycynie ludowo-chinskiej nic nie wnosza do tematu

Szanuj zdrowie należycie, bo jak umrzesz, stracisz życie

nie napisałem nic o lewatywach. Proponuje czytać ze zrozumieniem:) I wyciągać wnioski, przez pryzmat rozsądku, a nie przez zamglone poglądy zaczerpnięte z neta.

 

Życzę zdrowia:)

Wczoraj moją żona mocno mnie zaskoczyła i w ramach walentynek, zakupiła 0,5kg sera od p.Kluski ;)

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Bardzo mocny, intensywny smak i zapach. Chyba nie muszę dodawać, że bardzo smaczny. Ale po kilkukrotnym próbowaniu stwierdzam, że najlepiej smakuje z wytrawnym winem, niby oczywiste. Poprostu trzeba choć raz spróbować.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

nie napisałem nic o lewatywach. Proponuje czytać ze zrozumieniem:) I wyciągać wnioski, przez pryzmat rozsądku, a nie przez zamglone poglądy zaczerpnięte z neta.

 

Życzę zdrowia:)

własnie czytaj ze zrozumieniem- bo gdzie napisałem ze piszesz o lewatywach

a jesli chodzi ci o wiedze to nie reprezentuje zamglonych pogladów zaczerpnietych z netu stad moja niechec do lewatyw,medycyny ludowo-chinskie-indianskiej czy eskimoskiej

Szanuj zdrowie należycie, bo jak umrzesz, stracisz życie

własnie czytaj ze zrozumieniem- bo gdzie napisałem ze piszesz o lewatywach

a jesli chodzi ci o wiedze to nie reprezentuje zamglonych pogladów zaczerpnietych z netu stad moja niechec do lewatyw,medycyny ludowo-chinskie-indianskiej czy eskimoskiej

 

racja nie napisałeś ze to ja napisałem, moj błąd:)

 

co do szarlatańskich sposobów leczenia też przejawiam niechęć... i całej szamańskiej reszty, choć znam lekarza który sie tym interesuje. Chociażby trepanacja czaszki. Bardzo go zafascynowało jak to robiono w odległej przeszłości( nie pamiętam kiedy, ale chyba jeszcze przed nasza erą). Dzisiejsze narzędzia do tego celu nie sa w stanie zrobic otworu tak idealnego jak w tamtych czasach oni to robili ręcznie za pomocą prostych narzędzi...

 

co do zdrowej żywności dzis zrobilem sobie taki myk - jogurt naturalny z mieszanką otrębów orkiszowych, żytnich i pszennych z dodatkiem ostropestu plamistego i z zarodkami pszennymi, przy akompaniamencie kiełków rzodkiewki :)

Szarlatańskie sposoby leczenia?Przecież metody tradycyjne są stosowane i rozwijane od tysięcy lat a pigułka ma raptem sto lat i nie jest panaceum na wszystko.Mało tego.Czym dalej w las tym ciemniej.To zażywanie pigułek grozi poważnymi skutkami ubocznymi.A teraz korporacje farmaceutyczne dążą do likwidacji naturalnych środków leczniczych pod przykrywką naszego dobra.Czy ktoś z was przedawkował zażywanie ziół?Chyba nie.

domyslam sie ze to znajomy neurochirurg

narzedzia do czaszki to starożytny Egipt ale jak czytałem / nie w necie :) / precyzja działania nie szła w parze z efektami jakich obecnie byśmy oczekiwali, czesto to miał byc zabieg niejako ostateczny ułatwiajacy przejscie do lepszego świata i w tym sensie był leczniczy :)

 

ja niestety w ten weekend odzywiałem sie okropnie, nawet ostropest nie pomoże :)

 

<Czy ktoś z was przedawkował zażywanie ziół?Chyba nie>

a jakich to ziółek chcesz przedawkowac i jaki efekt cie interesuje?

ziółka to chemia tak jak leki -trzeba wiedziec co i jak .Sikacze sprzedawane w aptekach bez recepty ogólnie mało potrafia zdziałac jak rowniez proces pozyskania aktywnego składnika jest mało efektywny w warunkach domowych wiec i nie da sie przedawkowac co najwyzej sraczka

Szanuj zdrowie należycie, bo jak umrzesz, stracisz życie

domyslam sie ze to znajomy neurochirurg

 

 

 

 

tak ten znajomy to neurochirurg, zasugerowałem mu czy przypadkiem to nie był ostatni zabieg w życiu pacjenta, twierdził, że nie i jakoś nie kojarzy mi sie to z Egiptem, choć dawno mi o tym opowiadał.

 

Pamiętacie siostre Antka z noweli Prusa? Jak ją leczyli w piecu - przykład szarlatańskiej medycyny :)

twoj kolega pisal ze nie był to ostatni zabieg w ich zyciu bo znajduja zagojone trepanacje stad pacjent musiał troche zyc po zabiegu ale sama trepanacja w ich przypadku miała znaczenie bardziej magiczne w naszym rozumieniu niz lecznicze bo choroba nie była w głowie

jak sie poczyta o historii medycyny to skora cierpnie a niektorym zachciewa sie powrotu

urynoterapia to tez Egipt jakby ktos chciał sprobowac :)

koniec oftopu

Szanuj zdrowie należycie, bo jak umrzesz, stracisz życie

A tego nie pamiętacie jak mnie napier… w szpitalu dwa lata temu jakimiś lekami? Mało ducha nie wyzionąłem.

Pacjent wypisany w stanie dobrym; na własne życzenie…

 

Dopiero potem okazało się, jakie to nieuki te lekarze szpitala. Szpital wojewódzki…

 

Nie używajmy takich argumentów. Siostra Antka, Grzegorz7,…

Każda epoka ma swoich szamanów…

a czy stosujecie podstawy zdrowego żywienia?

 

-spożywanie co najmniej 5 posiłków dziennie

-wiekszosc energii pobranej z pożywienia dostarczone do ok 14-15 ( jesli założymy, że wstaje sie o ok 7-8)

-nie spożywanie pokarmów po ok 20:00 (przy tym samym założeniu jak wyżej)

-picie wody ok 1-1,5l dziennie

-dostarczanie w każdym posiłku optymalnej ilości składników odżywczych - głównie białko, tłuszcz i węgle

-unikanie używek

- oraz aktywność fizyczna ( w najnowszej piramidzie żywienia znajdująca sie na szczycie) - wg najnowszych wytycznych to jakies 15000-17000 kroków dziennie - taki przelicznik ktoś wymyślił, nie jestem pewien czy to przypadkiem nie w WHO...

 

Super, jeżeli chodzi o to proste vademecum, to chyba każdy się częściowo z nim zgodzi. Jeżeli zamierzasz je wciąż lansowac to spoko, ale dodaj jeszzcze ze trzydzieści punktów i każdy rozwiń. Zaczęlismy w wątku od głębokiej wody, więc nie będziemy spłycać. Przeczytaj od początku i obejżyj filmy z linków i zweryfikuj te proste zasady na bardziej zaawansowane. Domyślam się, że teraz zaraz będziesz mówił o aktywności fizycznej i że jest to wspaniała rzecz i dla Ciebie działa. Wiadomo, ale nie zaczyna się zdrowego życia od położenia dachówki, tylko od budowy fundamentów. Żywność to fundament i nie ma że boli, że się nie chce, że żona ładuje pyry, a kurczak jest smaczny. Że jogurt ma napis "naturalny", babcia piecze zdrowe ciasteczka. "Pij mleko bądź wielki" też będzie działać, ale tylko jak ktoś chce być wielkim zamulonym tucznikiem z pryszczami. Jak idę do marketu to mnie przeraża jak coraz gorzej wyglądają ludzie i jak się snują. Jak mają uprawiać sport, skoro ledwo się ruszają! To co mówi Paul Nison to musi być prawda. Energia bierze się w nas sama. I to potężna. Wystarczy dobrze, prawidłowo jeść, wysypiać się, przestrzegać kilku zasad, a potem można myśleć o piramidkach. Proponuję skupić się na zdobywaniu jedzenia, przyrządzaniu go i zasadach spożywania. Tyle ode mnie..

 

I jeszcze co do lewatywy z gorącego tranu. Dla zainteresowanych powiem, że coś takiego nie istnieje. Tak sobie napisałem jako metaforę na pewne zachowania, które nie są obiecujące. Chodzi tu o zachowanie osób które procentowo, czyli w masie posiłków, większość jedzą chłam i myślą, że jak rano sobie czegoś magicznego dodadzą, jakieś homeopatyczne ilości, to im oczyści kiszkę i będą "śweżynki". Albo jak pójdą na masaż tylko czy coś takiego. Albo w nos napchają sobie zmielonej marchwii na sen... no cokolwiek..

Ludzie łapią wszystko. Jutro zacznę chyba sprzedawać te lewatywy, bo widzę że biznes już będzie :)

 

Tamta ekologiczna papryka nie tylko w wyglądzie, ale i w smaku była nowością. Jak wiecie papryka jest bardzo wodnista i jak się ją żuje to wycieka taka woda. Więc sok z tej papryki był czysty w smaku niczym woda mineralna. Orzeźwiający. W takiej sklepowej czuć jakieś kwasy, siarkowe smaki generalnie które trudno mi opisać. A tutaj proszę - nic - orzeźwiający soczek.

Edytowane przez Piotr_1
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.